OstryBezimienni - DRUGI ODDECH feat. ZBUKU | BIT: Phono CoZaBit

Sdílet
Vložit
  • čas přidán 8. 09. 2024
  • DRUGI ODDECH W SERWISACH CYFROWYCH:
    digitalmusic.l...
    Album: Slajdy
    Artist: Ostry
    Title: Drugi oddech
    Producer: Phono CoZaBit
    Lyrics: Ostry, Zbuku
    Label: Klincz
    Mix & Mastering: Aleksander Żabeats Żabicki
    Written and directed by: Filip Pękalski, Marcin Ostrowski
    Editing & Camera: Maksymilian Wójcik
    Cast: Dawid Musiał
    ________________________________________________________________
    OFICJALNA STRONA I SKLEP:
    www.klincz.com
    ---------------------------------------------------------------------------------------------------------
    FB:
    / ostrybezimienni
    INSTAGRAM:
    / ostrybezimienni
    TIKTOK:
    / ostrybezimienni
    IG:
    / zbuku_yb
    Album SLAJDY zamówisz na www.klincz.com oraz w sklepach Empik w całej Polsce.
    TEKST:
    ZBUKU
    Łapię drugi oddech zaczynam trzecią dekadę
    Jak nie ja to kto ziomek jak nie ja to żaden
    Podkład za podkładem sobie zjadam jak Makłowicz
    Mam przepis na ten sos i bardzo lubię go robić
    Nie za wszelką cenę mam swe cele do nich dążę
    Choć mam nadzieję ziomek że w żadnej celi nie skończę
    Koncert goni koncert, trening goni trening
    Czasem wpadnie jakiś melanż ale niczego nie zmieni
    Łapię drugi oddech choć to już dziesiąta runda
    Nieustannie wrzucam dobry hip-hop na podwórka
    Paru może wkurwiam ale i tak wiem że wygram
    Bo historię się pisze tu po wojnach nie po bitwach
    Za hajsem gonitwa i też nie za wszelką cenę
    Spokojnie patrzę w lustro nigdy nie będę frajerem
    Choć straciłem tak wiele i straciłem tak wielu
    Łapię drugi oddech i zapierdalam do celu
    REFREN: x2
    Ziomek weź wyluzuj musisz złapać drugi oddech
    Nie rozmieniaj się na przysłowiowe drobne
    Każdy jeden problem przekuj w rozwiązanie
    I pamiętaj o tym że jutro też słońce wstanie
    OSTRY
    Kiedy w głowie burdel mam staram szybko zrobić ogar
    Sam ja sobie radę dam po co mieszać tutaj boga
    Wiem jak jest sam wybieram taki urok ma ta droga
    Późno w nocy kładę się szósta rano ja na nogach
    Czasem mnie przydusi lecz nie widzę w tym problemu
    Biorę drugi oddech bo się przyda trochę tlenu
    Sam na siebie liczę bratku nie chcę innych martwić więcej
    Kiedy wstanę już na nogi wtedy powiem to już prędzej
    A na szczęście to nie czekam dawno rozstałem się z fartem
    Jednak czasem chciałbym mieć z nim chociaż jakiś barter
    Czasem też mnie przytka zaliczony znowu parter
    Sam na nogi stanę nie potrzebny mi jest kartel
    Często mnie przydusi ciężar tak że trudno złapać oddech
    Warto cofnąć lekko w tył aby zaraz zrobić progress
    Tym się kieruj w życiu musi twoje płuca czasem przytkać
    Trudne chwile są i będą, musisz wytrwać (musisz wytrwać, musisz wytrwać, musisz wytrwać)
    REFREN: x2
    Ziomek weź wyluzuj musisz złapać drugi oddech
    Nie rozmieniaj się na przysłowiowe drobne
    Każdy jeden problem przekuj w rozwiązanie
    I pamiętaj o tym że jutro też słońce wstanie
    KOPIOWANIE NA INNE KANAŁY ZABRONIONE !

Komentáře • 227