Godzina to zdecydowanie za krótko, jest apetyt na więcej. Cudowne jest to że możemy tego wszystkiego doświadczać. Żyć, być, istnieć,odczuwać,uczyć się,szukać...
Dziekuje za ten wspanialy wywiad.To jest niezwakle, 35 lat temu kiedy zaczynalam moja praktyke duchowa, mialam identyczne doswiadczenie ze zdjeciem Sri Ramany Mahariszi jak Patrycja,Pozniej przez 3 lata caly czas kontemplowalam jego nauki i bylam przez niego prowadzona , choc od dawna juz nie zyl. Wspominam ten okres w moim zycziu z wielkim wzruszenie.Pozniej przyszly inne doswiadczenia, moj mistrz duchowy przyciagnal mnie do siebie dostalam jego inicjacje i zaczelam intensywna praktyke yogi , ktora trwa do dzisiaj.Jednak moja wielka milosc do Sri Ramany Machariszi nigdy nie wygasnie i na zawsze pozostanie w moim sercu pierwszym Guru.
Piękny wywiad .... wzruszenie i piękna energia .... chociaż właśnie po co oceniać? .... PRAWDA sprawia, że jest to poczucie lekkości, wolności .... dziękuję Wam
Boże kochany.. Dziękuję Wam 🙏 tak bardzo Wam dziękuję za ten wywiad..!!! Tak bardzo go potrzebowałam.. Jakieś 1,5 roku temu dotknęłam "nieba", podobnie jak Ty Łukasz, po długich poszukiwaniach, po bolesnym rozstaniu.. Udało się. Jednak z biegiem czasu znów zaczęłam zapominać o co chodzi i co gorsza jak osiągnąć ten stan.. Codzienność ponownie mnie wchłonęła, jednak tym razem to było jakoś smutniejsze i ostatnimi czasy bardzo przygnebiajace uczucie bo gdzieś w głębi wiedziałam, że już tam byłam, a teraz czułam że to nie to, nie czuję TEGO. Liznełam tego nieba a teraz nie mogę sobie nawet przypomnieć jakimi sposobami do tego doszłam a Wasza rozmowa mi to wszystko przypomniała.. Coś ponownie, jak to Patrycja mówi kliknęło! Przypomniało mi się wszystko.. Boże.. Dziękuję! Kilka razy podczas waszej rozmowy musiałam robić przerwy na głębszy oddech.. A na koniec czułam że muszę wyjść na zewnątrz, na świeże powietrze.. Popatrzyłam w niebo, a tam w tej samej sekundzie chmury odsłoniły piękną pełnię 🌕 zawiał przyjemny lekki wiatr.. Znów poczułam niebo.. Będę wracać do tej rozmowy gdy znów zapomnę...
@@spotkajsiebie Nie nie, nie o to mi chodzi żeby się przywiązywać, nie chcę się do niczego przywiązywać 🙂 Jednak przyznasz że 1,5 roku odstępu od tego stanu to jednak chyba troszkę długo 😅 trochę się steskniłam 😀 w dodatku żyjąc codziennie w świadomości że to było, to jest możliwe ponadto wtedy pierwszy raz to poczułam (a raczej czułam bo to uczucie towarzyszyło mi przez jakiś czas, nie jakoś jednorazowo, raczej stopniowo gasło) i drugi raz od tamtego czasu był dopiero, lub aż dziś. I za to Wam ogromnie dziękuję! Za to, że pokazaliscie mi, że mogę do tego stanu powrócić! Że wszystko ze mną ok, że jeszcze tak potrafię! Mało tego, gdy zapomnę, odtworze ten odcinek. (choć obawiam się że tylko pierwszy raz działa tak emocjonująco, niemniej mam nadzieję że skoro potrafił mi to przypomnieć raz to będzie potrafił i drugi ☺️)
@Ding Dong nigdy wcześniej o tym nie słyszałam 🙂 a szkoda 🙂 Przyznam że nie studiowałam chrześcijaństwa zbyt wnikliwie, jako nastolatka czytałam Biblię nic z tego nie rozumiejąc 😅 a później jakoś odkrywając fakty na temat naszego kościoła trochę się od niego odwróciłam a przez to i od wiary chrześcijańskiej. Dziś do wiary powróciłam jednak do kościoła mnie nie ciągnie. Mam pytanie, co polecasz do przestudiowania nauk chrześcijańskich? Widzę w nich wiele uniwersalnych prawd, chciałabym poznać wszystkie 😀 czy tylko Biblia? Czy może są na rynku jakieś ciekawe komentarze do Biblii czy coś w tym stylu bo jednak obawiam się że nadal mogę wszystkiego do końca nie zrozumieć 😀
Piękny wywiad, miałam przeczucie, że taki będzie. Chciałabym mieć tyle odwagi aby zawsze móc podążać za własnym wnętrzem, intuicją i prawdą. Aby zrzucić z siebie ciężary życia i nie oglądać się wstecz jednocześnie nie bojąc się czasowej samotności i tego co nowe. Dziękuję z całego serca za kopalnię wiedzy i pozdrawiam wszystkich ciepło.
Szacunek dla Pani Patrycji, nie jest to takie proste powiedzieć o prostocie życia , a Pani to zrobiła :) Miód na moje serce :) Serdeczności przesyłam :)
Myślałam, że tylko ja czuję ten pęd w sobie, to działanie nieustanne i kroki naprzód (neuroza), to ciągle zabiera lekkość, o której mówicie. Wielu z nas pędzi w jakiejś dziedzinie, swojej wlasnej fiksacji, własnym pseudo-braku i głodzie. Wiesz, ostatnio właśnie zatrzymałam się na 1 weekend, odważyłam sie przyznać przed sobą i przed innymi, że jest mi ciężko, i nie mam siły dźwigać tych dążeń dalej, zrzucilam wieloletni pancerz oczekiwań i zmagań. I wtedy zaczely dziać się cuda w moim życiu. Może ta lekkość bytu i świadomość to czasem tez droga przez zmęczenie i akt obnażenia swojej duszy ze wszystkich warstw. Pewien przystanek 'stop' i obejrzenie siebie 'ze środka':) Wierzę, że tam dojdę, gdzie Wy, jestem blisko, dziękuję za inspirację:)
Dziękuje Łukaszu za ten wywiad, poniewaz dzieki waszej rozmowie zrozumiałam dlaczego zmagam się sama ze sobą?! Ja zacząć wszystko od nowa , jak poznac siebie...cudowne:))) Pozdrawiam serdecznie:))
Wstęp szok! 😍💪Lubię Ciebie, ale dziś zakochałam się w Twojej osobowości. Omijam" kółczów- srołczów " szerokim łukiem, a marzę o słuchaniu tego, co Ty masz do powiedzenia. Jesteś Człowiekiem i trenerem w jednym,Łukasz. Oglądam dalej.
Mój myśliciel myśli się dzisiaj zbuntował, jak to nie ma mnie? Ja Ci pokaże, że jestem i że się liczę... i tak cały wywiad gadanie w głowie i zagłuszanie przekazu. Świetnie - buntuj się, jestem gotowa na dialog i porozumienie :) Dziękuję Łukaszu, dziękuję Patrycjo, dziękuję biała kartko, że jesteś, że jestem i za piękne słońce w sercu, na niebie i w kawalerce ☀
Miałam podobnie. Po kilku latach mocnego rozwoju jakbym to uchwyciła... Potem straciłam. Teraz jest różnie, mam natomiast wrażenie że prawdziwiej choć trudniej niż wcześniej. Zastanawiam się, czy dotrę tam, gdzie rwie się moje serce czy popłynę w otchłani samej nadziei. Bo idę mam wrażenie pod prąd ze wszystkim. Z tej drogi nie ma odwrotu. Ja już nie umiem bez prawdy, uczciwości i szacunku. Dziękuję za ten wywiad. Podczas słuchania czułam lekkość i wdzięczność, następnego dnia siekło mnie coś w rodzaju: wszystko jest bez sensu. Może jakiś proces, nie wiem ale mocne to było.
Nie wyobrażacie sobie jak ta rozmowa mi pomogła ... zwłaszcza jej druga cześć ... byłam w tym stanie co Ty Łukaszu - ah jak piszesz, opowiadasz to mogę przenieść się cała sobą do tamtego czasu... No właśnie do czasu - później było „paaaach lecimy w dół” i już miałam właśnie tutaj kogoś pytać o to - a pięknie ujeliscie to w wywiadzie - ale poczułam ulgę. Dziękuje ❤️
Łatwo popaść w samozachwyt na początku tej drogi, jednak gdy usłyszałam w wywiadzie o prawdzie przyjęcia wszystkiego, także konieczności,, spadania z nieba,, to Oświecenie wydaje mi się prawdziwsze. I gdy przejdzie się też,, ciemną doliną,, ze świadomością, że i niebo i cierpienie jest takie jakie jest, to wtedy widzę prawdę wyzwolenia i uwierzę, że za życia można tego naprawdę doświadczyć. Coś jak stwierdzenie,, Jeśli umrę zanim umrę to nie umrę, kiedy umrę,, Dzięki Łukasz 🙏 za wywiad.
Kocham, kocham, kocham dla mnie to kwintesencja podziwu i zachwytu dla Ciebie. Jesteś niesamowitym Człowiekiem! Uwielbiam Twoje spotkania , wywiady .....i przede wszystkim Twoje przeobrażanie się, po prostu CUDNE. Napawa mnie to nadzieją i jakąś wiarą, że ja też tak mogę, potrafię. Dziękuję że Jesteś
Totalna wolność wynikajaca z pelnej akceptacji siebie to coś do czego dążę.. 😊 Wspanialy, taki po prostu dobry, spokojny wywiad. Czasem dobrze jest posłuchać ludzi, którzy są oazą spokoju.. bo do takiej postawy mi poki co daleko. Co nie oznacza, że nie będę nad tym pracować 😊
Wow! Dziękuję Wam. Musiałam pauzować co jakiś czas i powtórzyć sobie niektóre zdania w głowie, aby je zapamiętać, lepiej zrozumieć. "Moje ciało jest moim doświadczeniem. Moje myśli są moim doświadczeniem. Nie jestem tylko ograniczonym ciałem". Coś pięknego... ❤️
To jest zdecydowanie Twój najlepszy odcinek Łukasz. I najpiększejsze podsumowanie jakby całego rozwoju duchowego. Komentuję sama siebie 😂 ale ciągle przychodzi mi do gł wy cis co chce dodać. I ta AKCEPTACJA WSZYSTKIEGO. Ach!!!! ❤️💙🧡💛💚💜
Kochany Drogi Łukaszu, dziękuję Ci za ten wspaniały wywiad. Najważniejsza część dla mnie, to ta w której Patrycja mówi, że kiedy się budzimy to nie znaczy, że już nic nas nie dotknie. Dotyka, a jednak jest inaczej.
Szczerze mówiąc nie zainteresował mnie ten wywiad - po 10 minutach wyłączyłam, co w przypadku Twoich wywiadów Łukaszu mi się nie zdarza. Zaproszony gość ma cichutki głosik i nie ma dobrej dykcji, co jest ważne w przypadku wywiadów- my słuchacze oglądamy wywiady w czasie wykonywania zajęć domowych np. prasowania, czy gotowania, toteż odpada słuchanie wywiadu z komórką przy uchu, a zazwyczaj ja oglądam YT "z komórki", którą kładę gdzieś na parapecie i słucham. Po drugie - nie spodobało mi się, gdy ta pani zaczęła opowiadać o tym jak wpadła w zachwyt po tym jak zobaczyła zdjęcie jakiegoś mistrza duchowego, jakby była jakąś młodą siksą z jakieś sekty. To bardzo mnie zraziło do słuchania dalej Twojego wywiadu z ową panią. To takie nieprofesjonalne i to w przypadku osób interesujących się buddyzmem, gdy tutaj bardzo liczy się dystans i umiarkowanie - zapewne Pani ta wpada też w spazmy, gdy widzi swój ulubiony zespół muzyczny, "bo oni są tacy fantastyczni i cacy!". Uważam, że zdrowy dystans i umiarkowanie we wszystkim jest wskazane, nawet gdy chodzi o wysoko oświeconych mistrzów duchowych. Ba, mogę przytoczyć tu ciekawą "historę z życia wziętą" - moja znajoma buddystka, koleżanka wyżej wymienionej mojej przyjaciółki, opowiadała mi, że i tutaj zdarzają się wypadki wykorzystywania młodych kobiet (zresztą ona w sumie zaszła w ciążę, jak pewien buddysta zaczął nawijać jej jakim jest on mistrzem duchowym i jest w stanie "wyprostować jej duchową drogę", gdy pozwoli się podotykać tu i tam - oczywiście po takim spotkaniiu z nim osiągnie ona oświecenie...Historia ta jest prawdziwa i znam tą kobietę osobiście, jak również jej córkę, będącą owocem wyżej wymienionego spotkania. Zresztą życie owej kobiety, Uli, jest na tyle ciekawe, że warto napisać by o tym książkę :-) Jednak wracając do Twojego wywiadu - jak sam wiesz początek wywiadu jest zawsze bardzo ważny - to taka wizytówka tego "co będzie dalej". Gdy jest wciągający, a gość mówi głośno i wyraźnie - my, zwykli zjadacze chleba, oglądamy dalej - gdy jest odwrotnie wyłączamy wywiad po paru minutach. Muszę dodać, że wiele Twoich wywiadów jest bardzo dobrych i się ich dobrze słucha, goście mówią wyraźnie, mają jakąś tam swoją charyzmę :-) i coś "od siebie" do powiedzenia . Dodam, że nie każdy nadaje się do wywiadów - myślę, że ja sama nie nadawałabym się do wywiadów, jako gość, chociażby przez to, że nie mówię głośno i wyraźnie. Ale mam inne umiejętności, i zapewne ta Pani również :-) Dlatego twierdzę, że warto selekcjonować swoich gości pod kątem dykcji i tego, co chcą przekazać swoim słuchaczom.
Dziękuję, dzięki Waszej rozmowie, zadałam sobie pytanie czy to co czasami odczuwam- taki flow - odlot- zawieszenie i cudowna błogość to jest właśnie TO?
Ok. Ide rozumiem ale no właśnie . Dlaczego mam wrażenie ze rozwój duchowy jest dla ludzi którzy nie maja dzieci? Obowiązków? Zobacz może mam jakieś mylne wrażenie ze powinnam rzucić prace , bo to tylko moje ego mówi ze muszę pracować i zarabiać pieniądze , zająć się medytacjami, swoim rozwojem . A co jeśli ja chce pojechac na Bali ( sam wiesz jaki to koszt) pokazywać dzieciom świat , pomagać im w rozwoju . Przyznam ze nie zobaczyłam filmu do końca ale tak mi się nasunęło.
@@Iwona_Fig szukaj sposobu zamiast wymówki. Mam 4 chłopaków w wieku rok, 2 lata, 3 lata i 9 lat. Sama ich wychowuje. Mieszkam za granicą- nie mam pomocy że strony babć, cioć... Pracuje kilka godzin w tygodniu zawodowo. Od kilku miesięcy nie ma dnia żebym nie medytowalam, robię kursy od Spec babki- Klaudii Pingot, kursy od Magdy Glistak, czytam książki o rozwoju, powtarzam afirmacje, wizualizuje. A to wszystko przy normalnym życiu z dzieciakami.
Piękny wywiad. Porównanie do niesionych kamieni, patrzenie na przeszłość. I w tym samym momencie strach przed tym co będzie. Silne bodźce których ciężko jest się pozbyć. W takim momencie jestem teraz chociaż jakiś czas temu zaszła we mnie zmiana na pozytywne patrzenie na życie. Medytacja relaksacje joga to teraz robie i próbuje wrócić tam gdzie kiedyś byłam.
Przepiękna rozmowa. Który to już raz na Twoim kanale mogę posłuchać tak cennych rzeczy? :) Dziękuję Tobie i Patrycji. Nie zawodzisz, dobra robota jak zawsze!!!
Jako chrześcijanka, nie mogę zgodzić się z waszą tezą, że wszystkie religie i filozofie są tym samym, tylko w innych szatach. O ile wiedzy na temat wszystkich wierzeń i filozofii nie posiadam, o tyle wiem, czym różni się chrześcijaństwo od tego, o czym wy mówicie - w chrześcijaństwie chodzi o Boga. O podążanie za Nim, o poznawanie Go, o kochanie Go coraz gorącej, o bycie coraz bliżej Niego. W chrześcijaństwie chodzi o to, by mnie było w moim życiu coraz mniej a Jezusa coraz więcej. Chodzi o umieranie dla samego siebie i życie dla Boga, które daje pełnię szczęścia, bo ono jest w Nim. Natomiast tutaj chodzi o poznawanie siebie, kochanie siebie - w pewnym sensie o bycie samemu sobie Bogiem. A to jest całkowite przeciwieństwo chrześcijaństwa, choć droga jest łudząco podobna ;)
Też tak uważałem, dopóki nie obejrzałem rozmowy Patrycji z ojcem Wojciechem Drążkiem. W ich rozmowie pięknie wyszło właśnie podobieństwo drogi chrześcijańskiej, do tej drogi jaką pokazuje Patrycja. Tutaj można tą rozmowę zobaczyć: czcams.com/video/5np8XTFm47M/video.html Patrycji tak naprawdę nie chodzi wcale o samouwielbienie i bycie samemu sobie Bogiem. Chrześcijaństwo mówi o poszukiwaniu Boga, ale też o tym że Bóg przejawia się we wszystkim, w całym wszechświecie. Że jest wszędzie. A więc jest też w nas samych. Patrycja nie mówi że jesteś Bogiem. Mówi że Bóg jest wszystkim, a my się tylko w Bogu wyrażamy. Tyle że ona Boga nazywa świadomością. Ale tak naprawdę to tylko nazwa, a w głębi chodzi wszystkim o to samo.
@@rafadobosz3106 No to ja wciąż się nie zgadzam, bo po pierwsze: w Biblii jest napisane też, że Bóg jest Bogiem zazdrosnym i swojej chwały nikomu nie odda a tu mówimy o bliżej niezidentyfikowanym strumieniu świadomości. A po drugie - jakkolwiek pięknie nie opisujesz tego Boga wszędzie i we wszystkim, to w chrześcijaństwie chodzi o Jezusa. On jest w centrum. Tutaj Go nie ma.
@@annameansfun Obejrzyj sobie rozmowę z ojcem Drążkiem, być może on Ci lepiej rozjaśni o co mi chodzi. Ja nie potrafię tego wytłumaczyć tak dobrze jak zrobiono to w tej rozmowie :)
Chyba nie jestem na tym etapie...Ta rozmowa nie trafia do mnie absolutnie. Nie wiem czy powinnam to napisać, ale źle się czuję po oglądnięciu tego materiału. Czy ktoś ma jeszcze takie odczucia?
Ja też mam takie odczucia. Nie mogłam znaleźć w tej rozmowie prawie nic merytorycznego, ale dziś to norma na yt. Jest dużo gadania, ale niestety niewiele treści. Jeśli ktoś zna dobrze dany temat, to potrafi przekazać go w prosty sposób. Tu tego zabrakło. Ale może dlatego mam taki odbiór, bo już się uodporniłam na takie filozofowanie. Im bardziej zagubieni ludzie, tym bardziej drążą, analizują słynne "tu i teraz". Czasem mam wrażenie, że sami siebie chcą przekonać. Ludzie, którzy osiągnęli "przebudzenie" po prostu żyją i cieszą się życiem. Nie robią sobie celu życia z opowiadania o... życiu. Takie mam zdanie.
Odsłuchałem drugi raz🙏 Jeszcze większa akceptacja i zrozumienie🙏 Tak pięknie i prawdziwie poczułem zwrot Nitya : ''Czysta, spontaniczna ekspresja życia''... Ciary i motyle w brzuchu :) ❤️
To co proponuje Pani Patrycja jest bardzo potrzebne do dochodzenia do stanu emocjonalnej równowagi i do pokojowego współistnienia z otaczającą rzeczywistością, zwłaszcza w dzisiejszym zagonionym i emocjonalnym świecie. Ale chyba nie jest to prawdą zupełną. Świat jest jaki jest, poddawani jesteśmy większym lub mniejszym przymusom, zwłaszcza egzystencjalnym, są w nim emocje, akcje i interakcje, na nasze życie ma wpływ otoczenie, jakość tego otoczenia. Bylebyśmy tych przymusów nie traktowali zbyt poważnie i by nie wpływały one na nas zbyt mocno.
Łukasz tego samego doświadczam od jakiegoś czasu coraz bardziej o czym powiedziałeś w 13 minucie. Nie ma zamartwiania się, jest radość, obecność - niesamowite!
Kiedy takiej rozmowy słucha się tylko logiką- rzeczywiście przekaz może być dziwny czy nawet denerwujący. Przychodzi jednak dla każdego z nas moment, gdy słuchamy głębiej, poza umysłem, gdy czujemy każde słowo, czujemy tą prawdę, ten rezonans. Kiedy pół roku temu pojawiła się w wydawnictwie moja książka Bogaty Budda- nawiązująca do podobnych tematów- było mi też dane spotkać się ze skrajnymi- w wielu przypadkach, nasączonymi krytyką ocenami. Do takich przekazów musi coś w nas dojrzeć i to się samo w nas, to dojrzewanie, samo w nas cały czas, tak czy tak, zachodzi. Nie da się jednak smakować tej głębokiej prawdy, tej magii...gdy nasze oczy, uszy i serca wciąż pozostają zamknięte nieświadomie oddając ster mechanizmom lęku. Piękna rozmowa ♡ dziękuję za nią Patrycja ♡ dziękuję Łukasz i gratuluję odwagi, by iść w nowym, nieznanym kierunku ♡♡♡
Sylwia, dziś podczas biegania zaczęłam słuchać Twojej książki...Teraz widzę pozostawiony tutaj przez Ciebie komentarz, więc korzystam z okazji i dziękuję z góry, bo z "Bogatym Buddą" czeka mnie jeszcze kilka spotkań, zanim będę mogła podziękować za to co wniesie w moje życie...😊
Przepiękny przekaz, a Panu Dziękuję za wszystko I wszystkich Gości, ktorzy malujá wieniec z życia dobrych serc, uważam, że program Bardzo mnie odmienił, patrzę inaczej na życie,,, Pozdrawiam ,🌷
Oddaj prowadzenie Życiu ... Zaufaj ... Życie będzie Cię prowadziło tak długo jak długo będziesz potrzebować prowadzenia ... tak długo będziesz potrzebować prowadzenia jak długo będziesz wierzyć, że jest Ci ono potrzebne ... prowadzenie będzie Ci potrzebne tak długo dopóki nie poczujesz, że to ty jesteś Życiem ... ty jesteś Rzeką Życia i możesz płynąć dokąd zechcesz ❤❤❤
A ja ta pania znam z Satsangow na YT , takze polecam . I z Satsangow z Mooijim , to juz 6 rok kiedy sie w tym wglebiam i faktycznie... uwalniajace. Pozdrawiam ;-)
Łukaszu, dziękuje,że jesteś i robisz to co robisz. Treści tego wywiadu nie zrozumie sie tylko przez umysł, trzeba go słuchać ..czując :) Wielu takich co na innych falach, na ten moment może w ogóle nie wiedzieć o czym Nitya mówi, ale samo wysłuchanie może być tym kliknięciem ,które sprawi ,ze informacja będzie ,,od wewnątrz''pracować w kierunku poszerzania świadomości
Bardzo mnie ciekawiło, czy Łukasz wie o Patrycji, jak się okazuje idę łeb w łeb na tej drodze z Łukaszem. Do mnie trafiał Mooji. Nocami go słuchałam (musiałam, tak mnie ciągnęło) i to właśnie podczas jednego satsangu "odkleiłam" się od umysłu. I tak, ludzie nie rozumieją o czym do nich mówię😅 nauczyłam się iść za tym co w danej chwili czuje, najlepiej sprawdza się to na CZcams - włączam filmik - nie czuję go to włączam kolejny - wibracje - teraz ma to sens.
Pozdrawiam Cię Łukaszu bardzo serdecznie, wygląda na to, że będziesz/jesteś bardzo fajnym i sprawnym nauczycielem życia (przewodnikiem dla wielu, wielu). Życia, bo "duchowy/osobisty rozwój" to określenie, które już przestanie być niedługo używane. Bardzo dużo ludzi "budzi się" i dokładnie wie o co chodzi z radością, poczuciem flow i "tu i teraz", nie czują w tym nic duchowego, wyjątkowego. To jest i będzie taka nasza ludzka nowa "norma". Oczywiście masa ludzi jeszcze udaje, że nie wie o co chodzi. Udają przed sobą, jasna rzecz. Tak jak my udajemy, gdy mamy w życiu dramat i niewiemy co się dzieje. Taka drzemka powiedzmy, nawet nie udawanie. Są też tacy, ktorzy to czują, ale jak się o tym mówi, to nie rozumieją, że to o tym. No i ok. Jest też i tak. Ten sam proces, ta sama rzecz opisywana innym jezykiem, innym stylem, z innego punktu widzenia. Nic dziwnego, że czasem trudno zrozumieć, że mówimy o tym samym. Takie ciepłe, szczere i wesołe osoby jak Ty niosą w sobie pamięć życia "w przebudzeniu" (w Bogu, w prawdzie, jak zwał tak zwał). Jak ktoś zachrapie to sobie przypomni. Bardzo fajny jesteś. Masz w sobie wrażliwość i głębię wielkiego mistrza. Wysyłam Ci te słowa na słabsze chwile, jakie każdy ma. Bardzo serdecznie Cię pozdrawiam, wzbudzasz przeogromną sympatię i radość i jak to w życiu zwykle bywa, wygląda na to, że niektórzy Twoi goście mogliby dużo się od Ciebie nauczyć. Jak są mądrzy to się uczą.😘🙏❤️🙏
Łukasz, dzięki Tobie odkryłam Nityę na nowo! Wcześniej gdy na nią patrzyłam i słuchałam, miałam wrażenie, że Ona jest pół duchem, że tu na Ziemi stoi już tylko jedną stopą, a i ta też się trochę odrywa. A tu masz! Nagle widzę w kawalerce uśmiechniętą Nityę w makijażu i rozumiem o czym mówi! Bardzo mi się to podoba i bardzo podoba mi się to co teraz dzieje się w Tobie. I lubię gdy mówisz takim natchnionym głosem, a za chwilę śmiejesz się jak rozbawione dziecko! Bardzo zdziwiłam się, że spotkałeś Nityę w restauracji, bo myślałam że Ona w ogóle nie jada☺️ Bardzo dobry wywiad. Pozdrawiam Cię serdecznie❤️
@@NityaMeditation Kurcze nie wiedziałam, że Ty też to będziesz czytać, ale stało się. Od serca napisałam. Super wyglądasz, super mówisz. Dziękuję i ślę móc całusów! ❤️
Megaaaaaaaaaaaa.......... Dziękuje Ci Łukaszu za tak wartościowe rozmowy Są one naprawdę światłem na mojej drodzę... Namaste ;) PS: Może następny Projekt Find Yourself? ( polski kanał na yt dot. duchowości )
swiadomosc Gracjana a do tego umiejetnosc wypowiedzenia tego w sposób zrozumiały , ilosc tematów życiowych które porusza !!!on jest bardzo blisko ziemi ,bez odlotów..... tematow bardzo trudnych .poczucie ze wszystko jest jednoscia to mały pikuś przy poczuciu ze wszystko jest jednoscia , rozlozeniem tego na czynniki pierwsze znalezieniem zwiazkow, przyczyn mechanizmow działan, postaw wspierajacych w trudnych sytuacjach , nakreslenie nowego postrzegania. Powiem tak ten człowiek ma wielki dar . I zastanawiam sie teraz kto bardziej mnie zadziwil de Mello czy Gracjan :-) i stwierdzam ze o ile de mello pokazal mi kiedys "zobacz Matrix" to Gracjan powiedział " to jest matrix, zobacz rozkładamy go na czasteczki, przygladamy sie czym to jest , robi sie to tak i tak, dziala to tak i tak , a potem mozesz to ulozyc w nowy sposob i na koniec krzyknac O jaka fajna zabawa to wszystko wokół nas...bawmy sie hihi '
Zgadzam się z tym co na filmie powiedziane ,tyle że jest jeszcze takie coś to o czym myślimy tym się stajemy , czyli tak jak byśmy mieli w sumie wybór ale znowu ten wybór zależy od naszej wewnętrznej potrzeby bo czasami tak mam że chce kreować ale za chwile znowu myślę sobie że to nie jest to czego chce lub to co chce ktoś inny , owszem kreujmy przyciągajmy ale to co z wnętrza czujemy a nie z ego z umysłu
Przygotowałam się do tego wywiadu. Obejrzałam materiały Patrycji. Po tym juz nic nie wiedziałam, o czym ona mówi (jak Ty). Już wiem. Kilka słów wystarczyło. Chodzi o ten moment wyłączenia. Gdy patrzysz na płynącą rzekę o Cię nie ma. Na płomień świecy. Na chmury Chwila, gdy jesteś jak dziecko. Tylko patrzysz, nie oceniasz. Dzieci zawsze się przyglądają:)
Tego wywiadu potrzebowało wiele ludzi, w tym ja.
Czyste piękno ✨
Łukasz kiedy zaprosisz Gracjana ? (Twoja Nowa Swiadomosc )Kto chce Gracjana łapki do góry.
Nie odpisuje na wiadomości :)
@@spotkajsiebie wielka szkoda bo Gracjan jest niesamowity!
A może rozważysz zaproszenie ShataQS ?
czcams.com/video/JpB6I9wF1rI/video.html
Gracjan
Kurczę szkoda :(
Czas spamić Gracjanowi żeby się tu zjawił!!
@@spotkajsiebie Jakoś za Lady Gagą potrafiłeś biegać i wymyślać różne sposoby jak się z nią spotkać, a tu co? Tyłek w samochód i jedź do niego ;)
Natura jest doskonała
Dzieci są święte
A wszystkie zanieczyszczenia tego świata pochodzą z naszej zatrutej głowy.
Brawo Patrycja, Aho
Godzina to zdecydowanie za krótko, jest apetyt na więcej. Cudowne jest to że możemy tego wszystkiego doświadczać. Żyć, być, istnieć,odczuwać,uczyć się,szukać...
Nitya ma kanał z satsangami i medytacjami na YT. Możesz słuchać codziennie 🙂
Dziekuje za ten wspanialy wywiad.To jest niezwakle, 35 lat temu kiedy zaczynalam moja praktyke duchowa, mialam identyczne doswiadczenie ze zdjeciem Sri Ramany Mahariszi jak Patrycja,Pozniej przez 3 lata caly czas kontemplowalam jego nauki i bylam przez niego prowadzona , choc od dawna juz nie zyl. Wspominam ten okres w moim zycziu z wielkim wzruszenie.Pozniej przyszly inne doswiadczenia, moj mistrz duchowy przyciagnal mnie do siebie dostalam jego inicjacje i zaczelam intensywna praktyke yogi , ktora trwa do dzisiaj.Jednak moja wielka milosc do Sri Ramany Machariszi nigdy nie wygasnie i na zawsze pozostanie w moim sercu pierwszym Guru.
Piękny wywiad .... wzruszenie i piękna energia .... chociaż właśnie po co oceniać? .... PRAWDA sprawia, że jest to poczucie lekkości, wolności .... dziękuję Wam
Ale poleciały łzy akceptacji i uwolnienia... wow, kosmos... Dziękuję Wam, Kocham!
Boże kochany.. Dziękuję Wam 🙏 tak bardzo Wam dziękuję za ten wywiad..!!! Tak bardzo go potrzebowałam..
Jakieś 1,5 roku temu dotknęłam "nieba", podobnie jak Ty Łukasz, po długich poszukiwaniach, po bolesnym rozstaniu.. Udało się. Jednak z biegiem czasu znów zaczęłam zapominać o co chodzi i co gorsza jak osiągnąć ten stan.. Codzienność ponownie mnie wchłonęła, jednak tym razem to było jakoś smutniejsze i ostatnimi czasy bardzo przygnebiajace uczucie bo gdzieś w głębi wiedziałam, że już tam byłam, a teraz czułam że to nie to, nie czuję TEGO. Liznełam tego nieba a teraz nie mogę sobie nawet przypomnieć jakimi sposobami do tego doszłam a Wasza rozmowa mi to wszystko przypomniała..
Coś ponownie, jak to Patrycja mówi kliknęło!
Przypomniało mi się wszystko..
Boże.. Dziękuję!
Kilka razy podczas waszej rozmowy musiałam robić przerwy na głębszy oddech..
A na koniec czułam że muszę wyjść na zewnątrz, na świeże powietrze..
Popatrzyłam w niebo, a tam w tej samej sekundzie chmury odsłoniły piękną pełnię 🌕 zawiał przyjemny lekki wiatr..
Znów poczułam niebo..
Będę wracać do tej rozmowy gdy znów zapomnę...
Nie przywiązuj się...ja straciłem parę dni po wywiadzie, ale już mam...pozwoliłem sobie na to, aby nie zawsze było :)
Andżelina K. Piękny komentarz , miałam dokładnie to samo .
@@spotkajsiebie Nie nie, nie o to mi chodzi żeby się przywiązywać, nie chcę się do niczego przywiązywać 🙂 Jednak przyznasz że 1,5 roku odstępu od tego stanu to jednak chyba troszkę długo 😅 trochę się steskniłam 😀 w dodatku żyjąc codziennie w świadomości że to było, to jest możliwe
ponadto wtedy pierwszy raz to poczułam (a raczej czułam bo to uczucie towarzyszyło mi przez jakiś czas, nie jakoś jednorazowo, raczej stopniowo gasło) i drugi raz od tamtego czasu był dopiero, lub aż dziś. I za to Wam ogromnie dziękuję! Za to, że pokazaliscie mi, że mogę do tego stanu powrócić! Że wszystko ze mną ok, że jeszcze tak potrafię! Mało tego, gdy zapomnę, odtworze ten odcinek. (choć obawiam się że tylko pierwszy raz działa tak emocjonująco, niemniej mam nadzieję że skoro potrafił mi to przypomnieć raz to będzie potrafił i drugi ☺️)
Ahhhh jeny jak się cieszę ze nie jestem w tym sama.. to niesamowite czytać ze ktoś tez tak miał :))
@Ding Dong nigdy wcześniej o tym nie słyszałam 🙂 a szkoda 🙂
Przyznam że nie studiowałam chrześcijaństwa zbyt wnikliwie, jako nastolatka czytałam Biblię nic z tego nie rozumiejąc 😅 a później jakoś odkrywając fakty na temat naszego kościoła trochę się od niego odwróciłam a przez to i od wiary chrześcijańskiej. Dziś do wiary powróciłam jednak do kościoła mnie nie ciągnie. Mam pytanie, co polecasz do przestudiowania nauk chrześcijańskich? Widzę w nich wiele uniwersalnych prawd, chciałabym poznać wszystkie 😀 czy tylko Biblia? Czy może są na rynku jakieś ciekawe komentarze do Biblii czy coś w tym stylu bo jednak obawiam się że nadal mogę wszystkiego do końca nie zrozumieć 😀
Od jakiegoś czasu mam to samo uczucie. Ze nie jest ani moją zasługą ani winą kim jestem. Jest coś większego od nas co kieruje naszym życiem.
Piękny wywiad, miałam przeczucie, że taki będzie. Chciałabym mieć tyle odwagi aby zawsze móc podążać za własnym wnętrzem, intuicją i prawdą. Aby zrzucić z siebie ciężary życia i nie oglądać się wstecz jednocześnie nie bojąc się czasowej samotności i tego co nowe. Dziękuję z całego serca za kopalnię wiedzy i pozdrawiam wszystkich ciepło.
Szacunek dla Pani Patrycji, nie jest to takie proste powiedzieć o prostocie życia , a Pani to zrobiła :) Miód na moje serce :) Serdeczności przesyłam :)
Przełomowy wywiad !! Wreszcie ten temat został właściwie wytłumaczony. I to naprawdę jest bardzo proste 😁 Dzięki 💛🙏🏻
Myślałam, że tylko ja czuję ten pęd w sobie, to działanie nieustanne i kroki naprzód (neuroza), to ciągle zabiera lekkość, o której mówicie. Wielu z nas pędzi w jakiejś dziedzinie, swojej wlasnej fiksacji, własnym pseudo-braku i głodzie. Wiesz, ostatnio właśnie zatrzymałam się na 1 weekend, odważyłam sie przyznać przed sobą i przed innymi, że jest mi ciężko, i nie mam siły dźwigać tych dążeń dalej, zrzucilam wieloletni pancerz oczekiwań i zmagań. I wtedy zaczely dziać się cuda w moim życiu. Może ta lekkość bytu i świadomość to czasem tez droga przez zmęczenie i akt obnażenia swojej duszy ze wszystkich warstw. Pewien przystanek 'stop' i obejrzenie siebie 'ze środka':) Wierzę, że tam dojdę, gdzie Wy, jestem blisko, dziękuję za inspirację:)
Słucham Was i czuje motyle w brzuchu, serce mi się jakoś dziwnie otwiera, ciepło mi i zimno jednocześnie. Cudownie❤️
Bywam tam, ale czasem jeszcze życie mnie wciąga w swe historie... dobrze móc widzieć z tej perspektywy ❤❤❤
Piękna rozmowa i cudowny gość 💕
♥️💝🥰 piękny wywiad
Dziękuje Łukaszu za ten wywiad, poniewaz dzieki waszej rozmowie zrozumiałam dlaczego zmagam się sama ze sobą?! Ja zacząć wszystko od nowa , jak poznac siebie...cudowne:))) Pozdrawiam serdecznie:))
Dziękuję, fantastycznie piękne! ❤️ Dla mnie ten wywiad to takie światło, rozbłysło niesamowicie!
slucham, ogladam po roku i ..... doswiadczam na nowo ..... Dzieki Lukaszu i Patrycjo
Wstęp szok! 😍💪Lubię Ciebie, ale dziś zakochałam się w Twojej osobowości. Omijam" kółczów- srołczów " szerokim łukiem, a marzę o słuchaniu tego, co Ty masz do powiedzenia. Jesteś Człowiekiem i trenerem w jednym,Łukasz. Oglądam dalej.
maja maryla , nie jestem couchem :)
Mój myśliciel myśli się dzisiaj zbuntował, jak to nie ma mnie? Ja Ci pokaże, że jestem i że się liczę... i tak cały wywiad gadanie w głowie i zagłuszanie przekazu. Świetnie - buntuj się, jestem gotowa na dialog i porozumienie :) Dziękuję Łukaszu, dziękuję Patrycjo, dziękuję biała kartko, że jesteś, że jestem i za piękne słońce w sercu, na niebie i w kawalerce ☀
Miałam podobnie. Po kilku latach mocnego rozwoju jakbym to uchwyciła... Potem straciłam. Teraz jest różnie, mam natomiast wrażenie że prawdziwiej choć trudniej niż wcześniej. Zastanawiam się, czy dotrę tam, gdzie rwie się moje serce czy popłynę w otchłani samej nadziei. Bo idę mam wrażenie pod prąd ze wszystkim. Z tej drogi nie ma odwrotu. Ja już nie umiem bez prawdy, uczciwości i szacunku. Dziękuję za ten wywiad. Podczas słuchania czułam lekkość i wdzięczność, następnego dnia siekło mnie coś w rodzaju: wszystko jest bez sensu. Może jakiś proces, nie wiem ale mocne to było.
Odnalezienie Twoich Patrycjo przekazów na YT zmieniło i zmienia wszystko... Dziękuję
Nie wyobrażacie sobie jak ta rozmowa mi pomogła ... zwłaszcza jej druga cześć ...
byłam w tym stanie co Ty Łukaszu - ah jak piszesz, opowiadasz to mogę przenieść się cała sobą do tamtego czasu... No właśnie do czasu - później było „paaaach lecimy w dół” i już miałam właśnie tutaj kogoś pytać o to - a pięknie ujeliscie to w wywiadzie - ale poczułam ulgę. Dziękuje ❤️
Wspaniały wywiad 🙏 Mózg mi jeszcze paruje a źrenice wracają do normy. . Świetne dziękuje Wam ❤️
Łatwo popaść w samozachwyt na początku tej drogi, jednak gdy usłyszałam w wywiadzie o prawdzie przyjęcia wszystkiego, także konieczności,, spadania z nieba,, to Oświecenie wydaje mi się prawdziwsze. I gdy przejdzie się też,, ciemną doliną,, ze świadomością, że i niebo i cierpienie jest takie jakie jest, to wtedy widzę prawdę wyzwolenia i uwierzę, że za życia można tego naprawdę doświadczyć. Coś jak stwierdzenie,, Jeśli umrę zanim umrę to nie umrę, kiedy umrę,, Dzięki Łukasz 🙏 za wywiad.
Zapisałam obie to o tym umieraniu. Krótko i na temat.
Piękna, cudowna i trudna rozmowa😊 Dziękuję 🙏🙏🙏 wiem, że jeszcze przynajmniej kilka razy ją obejrzę. Dziękuję 🙏🙏🙏
Kocham, kocham, kocham dla mnie to kwintesencja podziwu i zachwytu dla Ciebie. Jesteś niesamowitym Człowiekiem! Uwielbiam Twoje spotkania , wywiady .....i przede wszystkim Twoje przeobrażanie się, po prostu CUDNE. Napawa mnie to nadzieją i jakąś wiarą, że ja też tak mogę, potrafię. Dziękuję że Jesteś
Nie umiem opisać tego co się we mnie zadziało... Po prostu dziękuję, że jesteś...🙏 Zawsze we właściwym momencie 💚❤💙💜💛
Kocham Was. Dziękuję za ten wspaniały przekaz 👏👏❤😊.
Niesamowicie dobre i wartościowe jest wszystko co ta Pani mówi.Nie mogę jednak dotrwać do końca,dziwna i powolna energia ....ma ktoś podobnie?
Dziekuje Lukaszu! Swietny wywiad! Dzieki twoim wywiadom moje zycie jest lepsze!
Dziękuję Łukaszu, dziękuję Ci z całego serca za ten wywiad♥️
Zupełnie nie moje klimaty. Jedyny plus, to wygląd i głos tej pani, bardzo przyjemnie się słucha.😜 Merytorycznie to dla mnie wata słowna.
Musisz się jeszcze dużo uczyć
@@33.369 nikt nic nie musi 💓💫
@@johannajohanna4165 cenna uwaga, więc możesz się jeszcze dużo nauczyć😊💗
@@33.369 💓💓
Petarda
Jest to bardzo... mocny i trudny wywiad - mysle, że pare razy muszę go jeszcze obejrzeć.
Wspaniała rozmowa, dziękuję Patrycji, dziękuję Łukaszowi 🙏💗💫
Totalna wolność wynikajaca z pelnej akceptacji siebie to coś do czego dążę.. 😊 Wspanialy, taki po prostu dobry, spokojny wywiad. Czasem dobrze jest posłuchać ludzi, którzy są oazą spokoju.. bo do takiej postawy mi poki co daleko. Co nie oznacza, że nie będę nad tym pracować 😊
Wow! Dziękuję Wam. Musiałam pauzować co jakiś czas i powtórzyć sobie niektóre zdania w głowie, aby je zapamiętać, lepiej zrozumieć. "Moje ciało jest moim doświadczeniem. Moje myśli są moim doświadczeniem. Nie jestem tylko ograniczonym ciałem". Coś pięknego... ❤️
A umysł jest tylko chwilowym wrażeniem... :) cudowne
To jest zdecydowanie Twój najlepszy odcinek Łukasz. I najpiększejsze podsumowanie jakby całego rozwoju duchowego. Komentuję sama siebie 😂 ale ciągle przychodzi mi do gł wy cis co chce dodać. I ta AKCEPTACJA WSZYSTKIEGO. Ach!!!! ❤️💙🧡💛💚💜
Piękny i mądry wywiad ❤️ Dziękuję ❤️❤️❤️
Kochany Drogi Łukaszu, dziękuję Ci za ten wspaniały wywiad. Najważniejsza część dla mnie, to ta w której Patrycja mówi, że kiedy się budzimy to nie znaczy, że już nic nas nie dotknie. Dotyka, a jednak jest inaczej.
Łukaszu oglądam po raz kolejny i za każdym razem wyłapuje coś innego. Ten wywiad z Patrycja dal mi duże zrozumienie istoty życia. Dziekuje.
Poznalam kanal Patrycji Nitya dzieki wywiadowi. Dziekuje ❤️
Koniecznie dajcie znać co z Wami rezonuje, jakie macie wnioski! ❤️ Najlepszego.
Petarda❤️ UBUNTU ❤️
Poproszę o link do strony Patrycji..
Szczerze mówiąc nie zainteresował mnie ten wywiad - po 10 minutach wyłączyłam, co w przypadku Twoich wywiadów Łukaszu mi się nie zdarza. Zaproszony gość ma cichutki głosik i nie ma dobrej dykcji, co jest ważne w przypadku wywiadów- my słuchacze oglądamy wywiady w czasie wykonywania zajęć domowych np. prasowania, czy gotowania, toteż odpada słuchanie wywiadu z komórką przy uchu, a zazwyczaj ja oglądam YT "z komórki", którą kładę gdzieś na parapecie i słucham. Po drugie - nie spodobało mi się, gdy ta pani zaczęła opowiadać o tym jak wpadła w zachwyt po tym jak zobaczyła zdjęcie jakiegoś mistrza duchowego, jakby była jakąś młodą siksą z jakieś sekty. To bardzo mnie zraziło do słuchania dalej Twojego wywiadu z ową panią. To takie nieprofesjonalne i to w przypadku osób interesujących się buddyzmem, gdy tutaj bardzo liczy się dystans i umiarkowanie - zapewne Pani ta wpada też w spazmy, gdy widzi swój ulubiony zespół muzyczny, "bo oni są tacy fantastyczni i cacy!". Uważam, że zdrowy dystans i umiarkowanie we wszystkim jest wskazane, nawet gdy chodzi o wysoko oświeconych mistrzów duchowych. Ba, mogę przytoczyć tu ciekawą "historę z życia wziętą" - moja znajoma buddystka, koleżanka wyżej wymienionej mojej przyjaciółki, opowiadała mi, że i tutaj zdarzają się wypadki wykorzystywania młodych kobiet (zresztą ona w sumie zaszła w ciążę, jak pewien buddysta zaczął nawijać jej jakim jest on mistrzem duchowym i jest w stanie "wyprostować jej duchową drogę", gdy pozwoli się podotykać tu i tam - oczywiście po takim spotkaniiu z nim osiągnie ona oświecenie...Historia ta jest prawdziwa i znam tą kobietę osobiście, jak również jej córkę, będącą owocem wyżej wymienionego spotkania. Zresztą życie owej kobiety, Uli, jest na tyle ciekawe, że warto napisać by o tym książkę :-) Jednak wracając do Twojego wywiadu - jak sam wiesz początek wywiadu jest zawsze bardzo ważny - to taka wizytówka tego "co będzie dalej". Gdy jest wciągający, a gość mówi głośno i wyraźnie - my, zwykli zjadacze chleba, oglądamy dalej - gdy jest odwrotnie wyłączamy wywiad po paru minutach. Muszę dodać, że wiele Twoich wywiadów jest bardzo dobrych i się ich dobrze słucha, goście mówią wyraźnie, mają jakąś tam swoją charyzmę :-) i coś "od siebie" do powiedzenia .
Dodam, że nie każdy nadaje się do wywiadów - myślę, że ja sama nie nadawałabym się do wywiadów, jako gość, chociażby przez to, że nie mówię głośno i wyraźnie. Ale mam inne umiejętności, i zapewne ta Pani również :-) Dlatego twierdzę, że warto selekcjonować swoich gości pod kątem dykcji i tego, co chcą przekazać swoim słuchaczom.
Dziękuję, dzięki Waszej rozmowie, zadałam sobie pytanie czy to co czasami odczuwam- taki flow - odlot- zawieszenie i cudowna błogość to jest właśnie TO?
Ok. Ide rozumiem ale no właśnie . Dlaczego mam wrażenie ze rozwój duchowy jest dla ludzi którzy nie maja dzieci? Obowiązków? Zobacz może mam jakieś mylne wrażenie ze powinnam rzucić prace , bo to tylko moje ego mówi ze muszę pracować i zarabiać pieniądze , zająć się medytacjami, swoim rozwojem . A co jeśli ja chce pojechac na Bali ( sam wiesz jaki to koszt) pokazywać dzieciom świat , pomagać im w rozwoju . Przyznam ze nie zobaczyłam filmu do końca ale tak mi się nasunęło.
@@Iwona_Fig szukaj sposobu zamiast wymówki. Mam 4 chłopaków w wieku rok, 2 lata, 3 lata i 9 lat. Sama ich wychowuje. Mieszkam za granicą- nie mam pomocy że strony babć, cioć... Pracuje kilka godzin w tygodniu zawodowo. Od kilku miesięcy nie ma dnia żebym nie medytowalam, robię kursy od Spec babki- Klaudii Pingot, kursy od Magdy Glistak, czytam książki o rozwoju, powtarzam afirmacje, wizualizuje. A to wszystko przy normalnym życiu z dzieciakami.
„Niespokojne jest serce człowieka dopóki nie spocznie w Bogu”.św Augustyn
Nie spokojne jest serce człowieka do puki nie spocznie w miłości do siebie
Chinskie przyslowie ; Szczesliwe zycie to posiadanie dzieciecego Serca przekaz cale Zycie 💕 ❤️Dziekuje za wywiad 💚🐬👼🏻
Dla mnie rowniez byla to bardzo wazna rozmowa. Dziekuje i goraco pozdrawiam wszystkich
Piękny wywiad. Porównanie do niesionych kamieni, patrzenie na przeszłość. I w tym samym momencie strach przed tym co będzie. Silne bodźce których ciężko jest się pozbyć. W takim momencie jestem teraz chociaż jakiś czas temu zaszła we mnie zmiana na pozytywne patrzenie na życie. Medytacja relaksacje joga to teraz robie i próbuje wrócić tam gdzie kiedyś byłam.
cudny wywiad...normalnie aż czekam Łukaszu, kiedy Eckhart Tolle się u Ciebie w kawalarce pojawi ;)
he he he right :) Be in the moment...
L
Przepiękna rozmowa. Który to już raz na Twoim kanale mogę posłuchać tak cennych rzeczy? :) Dziękuję Tobie i Patrycji. Nie zawodzisz, dobra robota jak zawsze!!!
dobrze ze jestes dzieki
Wdzięczna jestem za ten wywiad.Przebudzona.💗Kocham Was.
Jako chrześcijanka, nie mogę zgodzić się z waszą tezą, że wszystkie religie i filozofie są tym samym, tylko w innych szatach.
O ile wiedzy na temat wszystkich wierzeń i filozofii nie posiadam, o tyle wiem, czym różni się chrześcijaństwo od tego, o czym wy mówicie - w chrześcijaństwie chodzi o Boga. O podążanie za Nim, o poznawanie Go, o kochanie Go coraz gorącej, o bycie coraz bliżej Niego. W chrześcijaństwie chodzi o to, by mnie było w moim życiu coraz mniej a Jezusa coraz więcej. Chodzi o umieranie dla samego siebie i życie dla Boga, które daje pełnię szczęścia, bo ono jest w Nim.
Natomiast tutaj chodzi o poznawanie siebie, kochanie siebie - w pewnym sensie o bycie samemu sobie Bogiem. A to jest całkowite przeciwieństwo chrześcijaństwa, choć droga jest łudząco podobna ;)
Też tak uważałem, dopóki nie obejrzałem rozmowy Patrycji z ojcem Wojciechem Drążkiem. W ich rozmowie pięknie wyszło właśnie podobieństwo drogi chrześcijańskiej, do tej drogi jaką pokazuje Patrycja. Tutaj można tą rozmowę zobaczyć:
czcams.com/video/5np8XTFm47M/video.html
Patrycji tak naprawdę nie chodzi wcale o samouwielbienie i bycie samemu sobie Bogiem. Chrześcijaństwo mówi o poszukiwaniu Boga, ale też o tym że Bóg przejawia się we wszystkim, w całym wszechświecie. Że jest wszędzie. A więc jest też w nas samych. Patrycja nie mówi że jesteś Bogiem. Mówi że Bóg jest wszystkim, a my się tylko w Bogu wyrażamy. Tyle że ona Boga nazywa świadomością. Ale tak naprawdę to tylko nazwa, a w głębi chodzi wszystkim o to samo.
@@rafadobosz3106 No to ja wciąż się nie zgadzam, bo po pierwsze: w Biblii jest napisane też, że Bóg jest Bogiem zazdrosnym i swojej chwały nikomu nie odda a tu mówimy o bliżej niezidentyfikowanym strumieniu świadomości. A po drugie - jakkolwiek pięknie nie opisujesz tego Boga wszędzie i we wszystkim, to w chrześcijaństwie chodzi o Jezusa. On jest w centrum. Tutaj Go nie ma.
@@annameansfun Obejrzyj sobie rozmowę z ojcem Drążkiem, być może on Ci lepiej rozjaśni o co mi chodzi. Ja nie potrafię tego wytłumaczyć tak dobrze jak zrobiono to w tej rozmowie :)
Chyba nie jestem na tym etapie...Ta rozmowa nie trafia do mnie absolutnie. Nie wiem czy powinnam to napisać, ale źle się czuję po oglądnięciu tego materiału. Czy ktoś ma jeszcze takie odczucia?
Ja też mam takie odczucia. Nie mogłam znaleźć w tej rozmowie prawie nic merytorycznego, ale dziś to norma na yt. Jest dużo gadania, ale niestety niewiele treści. Jeśli ktoś zna dobrze dany temat, to potrafi przekazać go w prosty sposób. Tu tego zabrakło. Ale może dlatego mam taki odbiór, bo już się uodporniłam na takie filozofowanie. Im bardziej zagubieni ludzie, tym bardziej drążą, analizują słynne "tu i teraz". Czasem mam wrażenie, że sami siebie chcą przekonać. Ludzie, którzy osiągnęli "przebudzenie" po prostu żyją i cieszą się życiem. Nie robią sobie celu życia z opowiadania o... życiu. Takie mam zdanie.
Piękny i inspirujący odcinek. Dziękuję Łukasz
Trudny materiał. Za trudny jeszcze dla mnie. Parę rzeczy wzięłam dla siebie. Dzięki 😊
Odsłuchałem drugi raz🙏
Jeszcze większa akceptacja i zrozumienie🙏
Tak pięknie i prawdziwie poczułem zwrot Nitya : ''Czysta, spontaniczna ekspresja życia''... Ciary i motyle w brzuchu :)
❤️
To co proponuje Pani Patrycja jest bardzo potrzebne do dochodzenia do stanu emocjonalnej równowagi i do pokojowego współistnienia z otaczającą rzeczywistością, zwłaszcza w dzisiejszym zagonionym i emocjonalnym świecie. Ale chyba nie jest to prawdą zupełną. Świat jest jaki jest, poddawani jesteśmy większym lub mniejszym przymusom, zwłaszcza egzystencjalnym, są w nim emocje, akcje i interakcje, na nasze życie ma wpływ otoczenie, jakość tego otoczenia. Bylebyśmy tych przymusów nie traktowali zbyt poważnie i by nie wpływały one na nas zbyt mocno.
Łukasz tego samego doświadczam od jakiegoś czasu coraz bardziej o czym powiedziałeś w 13 minucie. Nie ma zamartwiania się, jest radość, obecność - niesamowite!
Kiedy takiej rozmowy słucha się tylko logiką- rzeczywiście przekaz może być dziwny czy nawet denerwujący. Przychodzi jednak dla każdego z nas moment, gdy słuchamy głębiej, poza umysłem, gdy czujemy każde słowo, czujemy tą prawdę, ten rezonans. Kiedy pół roku temu pojawiła się w wydawnictwie moja książka Bogaty Budda- nawiązująca do podobnych tematów- było mi też dane spotkać się ze skrajnymi- w wielu przypadkach, nasączonymi krytyką ocenami. Do takich przekazów musi coś w nas dojrzeć i to się samo w nas, to dojrzewanie, samo w nas cały czas, tak czy tak, zachodzi. Nie da się jednak smakować tej głębokiej prawdy, tej magii...gdy nasze oczy, uszy i serca wciąż pozostają zamknięte nieświadomie oddając ster mechanizmom lęku. Piękna rozmowa ♡ dziękuję za nią Patrycja ♡ dziękuję Łukasz i gratuluję odwagi, by iść w nowym, nieznanym kierunku ♡♡♡
Sylwia, dziś podczas biegania zaczęłam słuchać Twojej książki...Teraz widzę pozostawiony tutaj przez Ciebie komentarz, więc korzystam z okazji i dziękuję z góry, bo z "Bogatym Buddą" czeka mnie jeszcze kilka spotkań, zanim będę mogła podziękować za to co wniesie w moje życie...😊
@@danusiap.8888 ♡♡♡ przyjemnego biegania i czytania😃🥰😍
Przepiękny przekaz, a Panu Dziękuję za wszystko I wszystkich Gości, ktorzy malujá wieniec z życia dobrych serc, uważam, że program Bardzo mnie odmienił, patrzę inaczej na życie,,, Pozdrawiam ,🌷
Oddaj prowadzenie Życiu ... Zaufaj ... Życie będzie Cię prowadziło tak długo jak długo będziesz potrzebować prowadzenia ... tak długo będziesz potrzebować prowadzenia jak długo będziesz wierzyć, że jest Ci ono potrzebne ... prowadzenie będzie Ci potrzebne tak długo dopóki nie poczujesz, że to ty jesteś Życiem ... ty jesteś Rzeką Życia i możesz płynąć dokąd zechcesz ❤❤❤
bedac Rzeka Zycia chce poplynac do Brazylii albo do Peru lub Tybetu ale na razie tylko w myslach i marzeniach. powodzenia.
przepiekne spotkanie .. dziekuje Wam obu
Chcę wiecej🙂 wspaniała rozmowa
Co za inspiracja!!! Łukasz ile miłości! Przecudowna kobieta, nadzieja na odpowiedź! Kocham Was ❤️
;)
Świetny , niesamowity wywiad. Dziękuje 🙏🌻💝
Cudowny wywiad :) bardzo dziękuję :)
A ja ta pania znam z Satsangow na YT , takze polecam . I z Satsangow z Mooijim , to juz 6 rok kiedy sie w tym wglebiam i faktycznie... uwalniajace. Pozdrawiam ;-)
Łukaszu, dziękuje,że jesteś i robisz to co robisz. Treści tego wywiadu nie zrozumie sie tylko przez umysł, trzeba go słuchać ..czując :)
Wielu takich co na innych falach, na ten moment może w ogóle nie wiedzieć o czym Nitya mówi, ale samo wysłuchanie może być tym kliknięciem ,które sprawi ,ze informacja będzie ,,od wewnątrz''pracować w kierunku poszerzania świadomości
Boże!! co za piękny wywiad!!!! dziękuję🌞
Świetny odcinek :) pozdrawiam
29minuta majstersztyk! Dziękuję za tę rozmowę! 🙏🙏🙏🙏
Bardzo mnie ciekawiło, czy Łukasz wie o Patrycji, jak się okazuje idę łeb w łeb na tej drodze z Łukaszem. Do mnie trafiał Mooji. Nocami go słuchałam (musiałam, tak mnie ciągnęło) i to właśnie podczas jednego satsangu "odkleiłam" się od umysłu. I tak, ludzie nie rozumieją o czym do nich mówię😅 nauczyłam się iść za tym co w danej chwili czuje, najlepiej sprawdza się to na CZcams - włączam filmik - nie czuję go to włączam kolejny - wibracje - teraz ma to sens.
Omg byłam tam .... i spadłam z nieba ,teraz to dopiero jest wychodzenie .... mega wywiad ❤️
Hihihi, super..."a będzie bolało?"😂😂😂
Uwielbiam Łukasza, a panią Patrycję dziś poznałam 🙏
Pozdrawiam serdecznie 🥰
Pozdrawiam Cię Łukaszu bardzo serdecznie, wygląda na to, że będziesz/jesteś bardzo fajnym i sprawnym nauczycielem życia (przewodnikiem dla wielu, wielu). Życia, bo "duchowy/osobisty rozwój" to określenie, które już przestanie być niedługo używane. Bardzo dużo ludzi "budzi się" i dokładnie wie o co chodzi z radością, poczuciem flow i "tu i teraz", nie czują w tym nic duchowego, wyjątkowego. To jest i będzie taka nasza ludzka nowa "norma". Oczywiście masa ludzi jeszcze udaje, że nie wie o co chodzi. Udają przed sobą, jasna rzecz. Tak jak my udajemy, gdy mamy w życiu dramat i niewiemy co się dzieje. Taka drzemka powiedzmy, nawet nie udawanie. Są też tacy, ktorzy to czują, ale jak się o tym mówi, to nie rozumieją, że to o tym. No i ok. Jest też i tak. Ten sam proces, ta sama rzecz opisywana innym jezykiem, innym stylem, z innego punktu widzenia. Nic dziwnego, że czasem trudno zrozumieć, że mówimy o tym samym.
Takie ciepłe, szczere i wesołe osoby jak Ty niosą w sobie pamięć życia "w przebudzeniu" (w Bogu, w prawdzie, jak zwał tak zwał). Jak ktoś zachrapie to sobie przypomni. Bardzo fajny jesteś. Masz w sobie wrażliwość i głębię wielkiego mistrza. Wysyłam Ci te słowa na słabsze chwile, jakie każdy ma. Bardzo serdecznie Cię pozdrawiam, wzbudzasz przeogromną sympatię i radość i jak to w życiu zwykle bywa, wygląda na to, że niektórzy Twoi goście mogliby dużo się od Ciebie nauczyć. Jak są mądrzy to się uczą.😘🙏❤️🙏
Łukasz, dzięki Tobie odkryłam Nityę na nowo! Wcześniej gdy na nią patrzyłam i słuchałam, miałam wrażenie, że Ona jest pół duchem, że tu na Ziemi stoi już tylko jedną stopą, a i ta też się trochę odrywa. A tu masz! Nagle widzę w kawalerce uśmiechniętą Nityę w makijażu i rozumiem o czym mówi! Bardzo mi się to podoba i bardzo podoba mi się to co teraz dzieje się w Tobie. I lubię gdy mówisz takim natchnionym głosem, a za chwilę śmiejesz się jak rozbawione dziecko! Bardzo zdziwiłam się, że spotkałeś Nityę w restauracji, bo myślałam że Ona w ogóle nie jada☺️ Bardzo dobry wywiad. Pozdrawiam Cię serdecznie❤️
Betty Boop 😉🙃😁
@@NityaMeditation Kurcze nie wiedziałam, że Ty też to będziesz czytać, ale stało się. Od serca napisałam. Super wyglądasz, super mówisz. Dziękuję i ślę móc całusów! ❤️
Betty Boop 😘dziekuje . Pozdrowienia 🖐
Megaaaaaaaaaaaa..........
Dziękuje Ci Łukaszu za tak wartościowe rozmowy
Są one naprawdę światłem na mojej drodzę...
Namaste ;)
PS: Może następny Projekt Find Yourself? ( polski kanał na yt dot. duchowości )
DZIĘKI ŁUKASZU ZA CUDOWNE ROZMOWY Z PATRYCJĄ. TO JEST TO. JESTEŚCIE. SŁONECZKAMI W MOIM DOMKU. SERCU. JESZCZE RAZ DZIĘKUJĘ I DOZOBACZENIA I USŁYSZENIA
Cudo! 💜
Dziekuje Łukaszu za zaproszenie Patrycji. PIEKNA rozmowa.Ciekawe pytania i ciekawe odpowiedzi.
Patrycja ewidentnie jest cudowna. Duzo rzeczy jeszcze dla mnie "za ciezkich" ale super sie sluchalo
Przepiękny, głęboki wywiad...❤❤❤ Dziękuję...😊
Dziękuję za ten wywiad!
Łukasz super się na Ciebie patrzy, całkiem inny człowiek :)
Dziękuję za te rozmowę
🙏🍀💕
swiadomosc Gracjana a do tego umiejetnosc wypowiedzenia tego w sposób zrozumiały , ilosc tematów życiowych które porusza !!!on jest bardzo blisko ziemi ,bez odlotów..... tematow bardzo trudnych .poczucie ze wszystko jest jednoscia to mały pikuś przy poczuciu ze wszystko jest jednoscia , rozlozeniem tego na czynniki pierwsze znalezieniem zwiazkow, przyczyn mechanizmow działan, postaw wspierajacych w trudnych sytuacjach , nakreslenie nowego postrzegania. Powiem tak ten człowiek ma wielki dar . I zastanawiam sie teraz kto bardziej mnie zadziwil de Mello czy Gracjan :-) i stwierdzam ze o ile de mello pokazal mi kiedys "zobacz Matrix" to Gracjan powiedział " to jest matrix, zobacz rozkładamy go na czasteczki, przygladamy sie czym to jest , robi sie to tak i tak, dziala to tak i tak , a potem mozesz to ulozyc w nowy sposob i na koniec krzyknac O jaka fajna zabawa to wszystko wokół nas...bawmy sie hihi '
Zgadzam się z tym co na filmie powiedziane ,tyle że jest jeszcze takie coś to o czym myślimy tym się stajemy , czyli tak jak byśmy mieli w sumie wybór ale znowu ten wybór zależy od naszej wewnętrznej potrzeby bo czasami tak mam że chce kreować ale za chwile znowu myślę sobie że to nie jest to czego chce lub to co chce ktoś inny , owszem kreujmy przyciągajmy ale to co z wnętrza czujemy a nie z ego z umysłu
Dziekuje🌻💖
🙏Poznalem Patrycje (Live Balans Congres)ale wtedy nie wiedzialem jeszcze kto to🌞
Wiem,ze musze dac temu dzialac.
Życze Szczesliwego Życia!
Pokora Patrycji jest najlepszym swiadectwem jej rozwoju duchowego . Gratulacje .
Mega wywiad, dziękuje Wam. Coś czuję, że zbliża się zmiana czołówki ;)
Bardzo dziękuję za ten wywiad....tego mi było trzeba 😊❤️
Cudowne spotkanie i wspaniała rozmowa. Cieszę sie, ze wysłuchalam Waszej rozmowy. Jest wspierająca w drodze 🙂
Prosty, naturalny, zwyczajny dialog o Nadzwyczajnym Zyciu. Mega wydarzenie :)
"Programy, które nami rządzą..." niepokojąco brzmi. Tyle mocnych wątków, tak mało zagłębienia.
piekny wywiad
Przygotowałam się do tego wywiadu. Obejrzałam materiały Patrycji. Po tym juz nic nie wiedziałam, o czym ona mówi (jak Ty). Już wiem. Kilka słów wystarczyło. Chodzi o ten moment wyłączenia. Gdy patrzysz na płynącą rzekę o Cię nie ma. Na płomień świecy. Na chmury
Chwila, gdy jesteś jak dziecko. Tylko patrzysz, nie oceniasz. Dzieci zawsze się przyglądają:)
i wpadasz w ten tunel, stajesz się tym co widzisz... piękne to uczucie.
@@spotkajsiebienie wpadasz. Ty w nim jesteś. Tylko sobie przypominasz. Wszystko sobie przypominasz.
Przepiękna rozmowa pełna wartości, mądrości.Dziękuję pięknie i wszystkiego dobrego życzę ❤️🙏💫
Ważne... Dziękuję ♥️
Co za wywiad...kosmos!
Patrycja jest wspaniała:)
@Ding Dong mądrze powiedziane