Słuchajcie tego faceta 👍, bo 99% to co mówi i robi się sprawdza . Miło posłuchać i popatrzeć 👌 sam korzystam z podpowiedzi . Takich jak on jest niewielu na CZcams w polskim wydaniu językowym
Dzisiaj pierwszy raz kosilem bez oslony, wyglądałem jak Jozin z bazin ale skosilem więcej w tym samym czasie, zużywając mniej paliwa i nie męcząc sie tak jak podczas koszenia z osłoną. Nic nie zaczepia, nie blokuje a trawa bardziej rozrzucona. Jak dla mnie bomba.
Film fajny 👍.Pozwolę sobie na kilka słów ode mnie. 1.Szuranie osłoną po ziemi: Dodałbym że szczególny problem mają z tym niskie osoby gdzie kąt wału względem podłoża jest np 30⁰ zaś u wyższej osoby ten kąt może być np 45⁰ czy 50⁰ i już tego problemu już nie ma ,lub nie jest tak zauważalny czy uporczywy, niska osoba żeby uzyskać taki kąt musiałaby mieć kose na wysokości żeber lub pod pachą.Kosy mają też rożne długosci wałów więc też można jakoś to skompensować. 2.Owijanie sie wysokiej trawy o głowicę: tutaj główą przyczyną jest to że za duża masa trawy jest brana na przejście czyli na tzw. zamach,jak trawa jest wysoka a kosa słaba to przy zabraniu dużej masy trawy kosa znacznie zwalnia i nie jest w stanie jej przemielić,żyłka zaciąga trawę która jest między szpulą a osłoną i owija się wokół głowicy. 3.Koszenie bez osłony: Owszem można kosić bez osłony ale to dla osób które już kosą "trochę"😉 pokosiły i wiedzą na ile mogą sobie pozwolić i na co stać ich sprzęt,nie będę pisał na ten temat bo ktoś skorzysta z rady i zrobi sobie krzywdę.To tyle ode mnie ,mój komentarz nie miał na celu nikogo urazić ani się wymądrzać,jest to moja moja subiektywna opinia wzięta z praktyki. Pozdrawiam wszystkich 👍
Ja kosiłem czasem bez i tak, kosi sie o wiele szybciej, kosa ma lżej ponieważ nie musi mielić dodatkowo trawy, co ciekawe zauważyłem ze bez osłony trawa jest mniej rozdrabniana co za tym idzie mniej pryszczy na operatora. Takie spostrzeżenia, ogólnie to filmik 100% pokrywa się z tym co zauważyłem u siebie
W stihlu po prostu zakladam oslone od noża, trójzęba. To jest najlepsza opcja - nie wadzi o grunt i chroni przed resztkami trawy i innymi elementami. No i mozna zylke na wieksza dlugosc wysunac przy krotkiej trawie
Dzięki za super film, łapka poleciała. Odnośnie wagi osłony z trawą to kwestia wyważenia kosy. Ja swoje wyważam tak, że głowica idzie sama do góry więc ręce opierają się na rączkach a nie dźwigają kosę. Przy dłuższym koszeniu ręce się nie męczą. Polecam spróbować.
Wyważenie jest bardzo ważne. Wiele osób niestety zapomina że waga zarówno kosy jak i osłony to ciężar nie tylko statyczny, machając kosą, machamy całą jej wagą w poziomie a tu wyważenie o jakim pan pisze nie ma znaczenia.
Szczerzę mam kosa NAC 3 konie i z osłoną daję radę ale aż zobaczę jak ona chodzi bez cieszę się że trafiłem na Twój kanał raczej lajkiem nie jestem bo kosiłem przez kilkanaście lat swój staw jeszcze STHIL i to był mały może z 1 koni I radził sobie bardzo dobrze No ale muszę to spróbować nigdy bez osłony nie kosiłem pozdro
ja kosze gęsta trawe która często jest mokra ...na osłonie ciągle była mokra trawa która przy okazji spowalnia żyłke ... po zdjęciu osłony kosa jakby ma drugie tyle mocy xD
A ja robię tak, jak mam wysoką trawę z grubymi pędami lub koszę niską trawę w nie równym terenie z cienkimi pędami i raczej nie ma drobnych kamieni czy ziemi to koszę bez osłony, a jak mam niska trawę, koszę przy murkach lub w pobliżu mam małe kamyczki np. z drogi, piasek, dużo ziemi, to zakładam osłonę. Jednak mimo przyłbicy można dostać w gołą dłoń lub kark jakimś kamieniem i piecze jak fiks :) Poza tym jednak z osłona kosa się mniej brudzi już nie wspomnę z operatorem ;)
Ja mam osłonę własnej produkcji …xD….. do koszenia w uprawach . Jest to kawałek płaskiej blachy o wymiarach szer. 50 cm - dł. nie pamiętam ale coś około 30-35cm . Z węższej strony blacha obcięta jest lekko na półokrągło . z przodu zamocowana jest do przekładni a z tyłu do uchwytu na rurze , blacha nie jest płaska lecz lekko wygięta tyłem ku górze-do rury . Krawędzie blachy są po ok 1cm zagięte ku górze w celu wzmocnienia sztywności , jest dorobiony nóż do obcinania żyłki . Koszę z tą osłoną w uprawach aby nie kaleczyć drzewek , lekkie rury prawo lewo blacha robi za dystans , czasami jak duży chwast koszę idąc do tyłu…… KONIEC
Zacząłem kosić bez osłony w momencie gdy zerwał się nit utrzymujący obejmę. Potwierdzam Twoją opinię, że lepiej się kosi bez osłony i że ochrona twarzy jest wtedy kluczowa.
Też kosze bez osłony bo używam głowicy Jet-FitPro z oregona do FilexBladów i osłona była bliżej ziemi niż głowica XD. Oraz popieram że przy wysokiej trawie osłona bardziej przeszkadza niż pomaga, ale obowiązkowo osłona twarzy i oczu ja używam przyłbicy z 3M z szybą bo pizga wszystko niemiłosiernie z pod tej żyłki.
Dziękuję za film. Subskrybuje kanał i tak z ciekawości w youtube wpisałem czy z osłoną czy bez.. Mam dwie kosy jedna słabsza(japan) do dokaszania z osłoną i mocniejsza(china) bez. No i Ciekawiła mnie technika koszenia bez osłony jak i opinia czy warto tak pracować bo niestety chinczyk wariat taki mocny ze grubszą żyłką rozpierdzielił osłonę w igramenty, koniec w końcu się bez osłony wygodniej pracuje. Aż tu patrzę filmik, czyli nic straconego nawet tak lepiej :) Pozdrawiam.
Witam, tez zauważyłem ze z osłone ciut gorzej, ja ją ustawiłem jakieś 50- 60 cm od głowicy nie plącze sie trawa ale moze coś tam nie chroni, zawsze okulary i przyłbica z siatki, Pozdrawiam Serdecznie ;)
@@pracakosaipilarka4301 Tak jest, jak odkryłem przyłbicę to też był game changer przy pracy ;) Mam taką z Juli, i daje radę. Nauszniki w sumie też - ale bardziej hałasowała pilarka niż kosa. Do koszenia mam 15arów, wiec to nie wiele, ale może pójdzie lżej. Dzięki jeszcze raz za film ;)
Czasem koszę zarobkowo kosą stihl fs235. Dzisiaj przypomnialem sobie o tym video i pierwszy raz kosiłem wysoką trawę na zleceniu bez osłony. Nigdy wieciej nie założę osłony do takiej trawy. Kosa kosi jakby nie miala żadnego obciążenia a z osłoną ledwo szło. Dużo szybciej się kosi, kosa jest też lżejsza. Warto zdjąć osłonę. Osłona się przyda do koszenia mniejszej, rzadkiej trawy
Dziś z ciekawości sprawdziłem jak się kosi bez osłony i...jest elegancko 😎 Pierwsze co rzuca się w oczy to nie haczy się osłoną o nierówny teren co jest mega zaletą. Jutro też z żyłka kwadratową 3mm. Dzięki za filmy, człowiek uczy się całe życie 🍻 Dodam, że kosze chińskim Nac-iem
Co do zawijania trawy to powiem, że dużo zależy od głowicy. W zestawie (używka) miałem głowicę, która była poniżej osłony przy przekładni i co chwilę mi się zawijała trawa, a kosa posiadała tylko osłonę pod tarczę o dziwo (no, ale jak wspomniałem używka), udało mi się dostać głowicę, która ma taki swego rodzaju rant/kołnierz, który jest powyżej blachy od przekładni, i dzięki temu bardzo ograniczyło się zawijanie trawy, a nawet jak już coś się nawinie, to bardziej na samą przekładnię, a kosa nie traci na mocy w tym momencie.
Koszsze husgwarna 535RX 3 sezon jak dla mnie trochę brakuje mocy na trawie powyzej30cm może ze kosiłem wcześniej najmocniejszym modelem spróbuję bez osłony. Dzięki za materiał pozdrawiam
Jak tylko zobaczyłem ten komentarz przyszła mi do głowy idealna analogia: Prezerwatywy też ktoś wymyślił, stosując jest bezpieczniej ale czy lepiej.......? 😆 Żart, nie złośliwość, piękno wolności polega na tym że każdy robi jak mu pasuje👍
Kosząc wysoką trawę nożem nie dałem rady z osloną do tego stopnia trzebabylo ciągnąć na siłę że wkoncu oslona się przwkrzywila i nóż przywalił w osłonę, długo kosiłem bez osłony jednak do mniejszej trawy kosząc żyłką się przydaje bo nie jest się aż tak uwalonym
A tak mnie naszło na myśl. Jakby tak zamontować zamiast osłony listwę z przesuwnym nożem do obcinania żyłki? Zakres pracy nadal byłby większy niż z osłoną a długość żyłki ustalana listwie? Co myślicie? 🤔
Koszę trochę lat już kosą i nie zgodzę się twoją opinią, koszenie bez osłony jest nie tylko niebezpieczne, ale i nie praktyczne, nie wyobrażam sobie odpinać co chwilę kosy i przycinać żyłkę na określoną długość, nie po to wymyślili takie rozwiązanie by co chwilę przerywać pracę i przycinać ręcznie żyłkę, ale jak kto woli..
Jak kosicie w upały też jesteście pogryzieni przez jakies komarzyska meszki? Ja zawsze cały, zawsze mówię że się ubiorę do następnego koszenia a zawsze kończy się w krótkim rękawku 😋
Witam ja mam do Pana pytanie odnośnie smarowania wału kosy spalinowej. Mam dwie kosy tej samej firmy i przeglądając instrukcje odnośnie konserwacji w jednej jest o tym wspomniane a w drugiej nie. Czy jest ono wymagane?
Zawsze dobrze jest stosować się do instrukcji. Wał powinien być pokryty smarem, warto to sprawdzać, ale jak często to zależy jak dobry smar był użyty. W swojej kosie nie smarowałem ponad 10 lat bo jak sprawdzam wszystko jest ładnie nasmarowane. Wiele osób twierdzi żeby stary smar czyścić i dać nowy, nie wiem po co?! Ale na pewno nie zaszkodzi.
dziękuję panu za film a jak pan sądzi o dobieraniu grubości żyłki do mocy silnika czy do kosy na przykład 2 konie powinniśmy stosować tylko żyłkę o przekroju 2.7mm albo 2.4 czy stosowanie żyłki o przekroju 3mm przy długotrwałej pracy może spowodować szybrze wykończenie silniki i elementów napędu co pan o tym sądzi ?
Przede wszystkim trzeba zdać sobie sprawę z tego że tak zwana "grubość żyłki" jest zupełnie różna w zależności od kształtu. Na przykład żyłka 3mm o przekroju gwiazdy ma tak naprawdę grubość mniej więcej połowę mniejszą niż 3mm kwadrat, 3mm okrągła jest gdzieś po środku. Ale skoncentrujmy się na okrągłej. Jeśli zdajemy się na długość na jaką docina nożyk to lepiej trzymać się wytycznych producenta, bo grubsza żyłka bardziej obciąża silnik, co może prowadzić do przegrzewania i zatarcia. 2.4-2.7 przy 2KM jest bardzo rozsądne i nie trzeba grubszej. Można zakładać 3mm jeśli sytuacja tego wymaga, np: grube chwasty, zrywające cieńsze żyłki, ale wtedy warto przyciąć żyłkę krócej żeby silnik miał lżej. Generalnie silnik kosy ma pracować na wysokich obrotach, w miarę swobodnie gdy czujemy że ma za ciężko to albo zakładamy cieńszą żyłkę, albo skracamy żeby go odciążyć, warto też robić częstsze przerwy.
Cześć, mam kosę Stihl FS 56 pytanie brzmi, jak smarować głowicę ? Po przepaleniu około 15 l paliwa przez 3 sezony, teraz jest jej to czwarty sezon, strasznie grzeje się głowica, przy zakładaniu noża, widać było sporo wyrzuconego smaru, jak go uzupełnić ? Zdjąć łożysko, czy od strony napędu ?
Na pewno nie silnik. Głowicy czy osłonie nic nie powinno się stać ale przekładnia(przegub) bym unikał połączeń bo myjka pod dużym ciśnieniem mogłaby wtłoczyć wodę do środka przekładni przez nawet niewielką szparę. Generalnie zwykły pistolet na wąż ogrodowy powinien wystarczyć i jest bezpieczniejszy, pomijając silnik.
Czy w mocnych kosach Stihl uzywajac trijzab lub pile powinno stosowac się jakac dodatkowa inna spacjalna osłonę czy tez zostawiamy te od głowicy żyłkowej a moze zdejmujemy ja całkowicie???
@@pracakosaipilarka4301 wlasnie zamowolem do trojzeba osłonę. Zastanawiam się czy mormalna od żyłki nie mogła by zostać alnbo czy faktycznie trzeba do trozeba lub piły używać tych oddzielnych osłon. 3 dealerow Stihl mówiło zr raczej sie tego nie stosuje. Dziwne
@@masterfilm3029 To jest tak jak z osłoną do żyłki, jest dla bezpieczeństwa, ale wiele osób nie używa. Do noża są płytsze osłony, z tą od żyłki kosiło by się wysoko nad ziemią.
@@pracakosaipilarka4301 dziękuję za wyjaśnienia. Kupuje wiec co trzeba dla bezpieczebstwa do trojzeba ale do tarczy tnącej z zebami do drzewek sobie daruję. Tym bardziej ze do wszystkiego trzeba jeszcze kupować jakies dodatkowe pierścienie ochronne. Bardzo dziękuję za pomoc.
Jaka zylke polecisz do olka 381t? Moc podobna co w fs89. 3mm byla fabrycznie ale wydaje mi sie ze to za gruba. Kupilem 2.4 ale za to duuzo szybciej ubywa, zwlaszcza przy murkach. Kolejne pytanie, nie ma problemu z koszeniem bez oslony typu ze jedna zylka sie zerwie i powstaja drgania? Czy moze zuzywa sie rownomiernie? Widzialem ze masz tez sparte 441t, czy oslona w niej jest twarda czy elestyczna? W mojej jest taki dosyc miekki plastik i sie tak odksztalcila ze nozyk docinal zylke na 38-39cm... Teraz ja odgialem i podwiazalem tak ze jest ta zylka na te 42cm. Zastanawiam sie czy nie sciagnac tego grzebienia z nozykiem i moze da sie kosic z oslona ale zylka bedzie smigac w sumie pod oslona i jakqs ochrona pozostanie.
allegro.pl/oferta/zylka-tnaca-do-kosy-wyaszarki-kwadrat-2-7-mm-62-2m-10728452162 Żyłka się zrywa tak samo bez osłony jak i z osłoną, jak jest bardzo nierówno to jakieś tam drgania są dopuki się druga nie zrówna ale to rzadkość. Nie wiem czy z osłoną w mojej sparcie byłby problem bo jej nie używam
Stihl ma w swoich wytycznych co najmniej trzy osobne osłony ( nie częściowe ).......... Jedna dedykowana do żyłki , druga do trójzębu , trzecia do piły , a do noża mulczującego to nie pamiętam która z tych osłon pasuje według wytycznych ale na pewno jest dedykowany drugi specjalny dystans., a do piły tarczowej jest dedykowany specjalna górna mała osłonka przekładni kątowej…….. Tak stihl sobie dodatkowo nabija kasę…… Niestety nie ma chyba w ofercie takiej osłony którą potrzebuję
Jeśli zakupił pan kosę kompletną to nóż musi być. Może nie być na osłonie dlatego że niektóre osłony mają doczepianą listwę na dole i na niej jest nóż. Może ma pan niekompletny zestaw.
Co do okularów i przyłbicy 200% racji .A reszta materiału , no cóż Wasze pieniądze , Wasz wybór . Pamiętajcie jednak o tym że kosa została stworzona do pracy pod obciążeniem , jeśli ma zbyt lekko , wcale jej to nie musi służyć .To trochę tak jak pałowanie na wysokich obrotach bez obciążenia .Zielona pulpa na osłonie odpada systematycznie po przekroczeniu masy krytycznej .Osłona nie przeszkadza również w odkładaniu pokosu . Ty decydujesz , Ty płacisz .
O ile zgadzam się z tym że kosa powinna pracować pod obciążeniem, o tyle stanowczo uważam że kosząc żyłką nie jesteśmy w stanie wejść w zakres obrotów który mógłby być niebezpieczny. Co innego gdy kosimy nożem/tarczą. Sama obecność żyłki stanowi pewne obciążenie, natomiast podczas koszenia obroty mocno spadają niezależnie czy jest osłona czy jej nie ma. Większe zagrożenie dla kosy stanowi przegrzanie spowodowane zbyt dużym obciążeniem gdy długość żyłki nie jest kontrolowana i się za bardzo wysunie. Popieram natomiast ostrożne i rozważne podejście 👍
Masz kosę o dużej mocy 😀w mniejszych się nie opłaca demontować. Plusy bez osłony to wygoda w technice przycinania ,i kosa jest lżejsza po za tym sama ma lzej. Kosa musi być przecinakiem Polecam 460 i 490 i trochę lepsze szelki niż Pan ma na filmie
Gdybym kosił pobocza dróg to zapewne byłoby to prawdą, natomiast u mnie, puki co, wiele lat takiego koszenia i rzadko się zdarza że coś mnie uderzy z jakąś większą siłą, nigdy na tyle mocno żebym żałował że nie mam osłony. Tak jak wspominam na filmie, każdy musi sam zdecydować czy w jego przypadku jest sens tak kosić i czy warto. Nie namawiam, pokazałem tylko dlaczego ja tak koszę, omówiłem plusy i wydaje mi się że dosyć dobitnie minusy.
@@pracakosaipilarka4301 Za pewne kosisko po tacie lub dziadku.. Miałem podobne problemy z "dziadkową kosą" ponieważ był sporo niższy ode mnie. Pozdrawiam
to jest rozwinięcie tematu bez pyerdolenia o głupotach, konkretny gość
Słuchajcie tego faceta 👍, bo 99% to co mówi i robi się sprawdza . Miło posłuchać i popatrzeć 👌 sam korzystam z podpowiedzi . Takich jak on jest niewielu na CZcams w polskim wydaniu językowym
ekspert naprawde
Witam,dobry materiał .Warto posłuchać i obejrzeć jeśli zaczynamy dopiero pracę z kosą spalinową nie mając żadnego doświadczenia . 👍
Bardzo dobrze wytłumaczone.
Do tego końcówka filmu pokazuje wszystko.
Pozdrawiam.
Dzisiaj pierwszy raz kosilem bez oslony, wyglądałem jak Jozin z bazin ale skosilem więcej w tym samym czasie, zużywając mniej paliwa i nie męcząc sie tak jak podczas koszenia z osłoną. Nic nie zaczepia, nie blokuje a trawa bardziej rozrzucona. Jak dla mnie bomba.
Dzięki, super porady, mocna analiza tematu.
Stary Twoje filmy przejda do historii... Podziwiam za profesjonalizm nagrań.... 👏🏻
Na ten film czekałem 💪
Super odcinek jak zawsze
Film fajny 👍.Pozwolę sobie na kilka słów ode mnie.
1.Szuranie osłoną po ziemi:
Dodałbym że szczególny problem mają z tym niskie osoby gdzie kąt wału względem podłoża jest np 30⁰ zaś u wyższej osoby ten kąt może być np 45⁰ czy 50⁰ i już tego problemu już nie ma ,lub nie jest tak zauważalny czy uporczywy, niska osoba żeby uzyskać taki kąt musiałaby mieć kose na wysokości żeber lub pod pachą.Kosy mają też rożne długosci wałów więc też można jakoś to skompensować.
2.Owijanie sie wysokiej trawy o głowicę: tutaj główą przyczyną jest to że za duża masa trawy jest brana na przejście czyli na tzw. zamach,jak trawa jest wysoka a kosa słaba to przy zabraniu dużej masy trawy kosa znacznie zwalnia i nie jest w stanie jej przemielić,żyłka zaciąga trawę która jest między szpulą a osłoną i owija się wokół głowicy.
3.Koszenie bez osłony: Owszem można kosić bez osłony ale to dla osób które już kosą "trochę"😉
pokosiły i wiedzą na ile mogą sobie pozwolić i na co stać ich sprzęt,nie będę pisał na ten temat bo ktoś skorzysta z rady i zrobi sobie krzywdę.To tyle ode mnie ,mój komentarz nie miał na celu nikogo urazić ani się wymądrzać,jest to moja moja subiektywna opinia wzięta z praktyki.
Pozdrawiam wszystkich 👍
Do tej pory w ogóle nie brałem pod uwagę koszenia bez osłony. Dzięki 🙂
Ja kosiłem czasem bez i tak, kosi sie o wiele szybciej, kosa ma lżej ponieważ nie musi mielić dodatkowo trawy, co ciekawe zauważyłem ze bez osłony trawa jest mniej rozdrabniana co za tym idzie mniej pryszczy na operatora. Takie spostrzeżenia, ogólnie to filmik 100% pokrywa się z tym co zauważyłem u siebie
Odnośnie do wysokiej trawy żyłką idzie jak idzie, Od kiedy założyłem tarcze widiową po rozpędzeniu kosy idzie dużo lżej i mniej obciąża silnik :)
W stihlu po prostu zakladam oslone od noża, trójzęba. To jest najlepsza opcja - nie wadzi o grunt i chroni przed resztkami trawy i innymi elementami. No i mozna zylke na wieksza dlugosc wysunac przy krotkiej trawie
Dzięki za super film, łapka poleciała. Odnośnie wagi osłony z trawą to kwestia wyważenia kosy. Ja swoje wyważam tak, że głowica idzie sama do góry więc ręce opierają się na rączkach a nie dźwigają kosę. Przy dłuższym koszeniu ręce się nie męczą. Polecam spróbować.
Wyważenie jest bardzo ważne. Wiele osób niestety zapomina że waga zarówno kosy jak i osłony to ciężar nie tylko statyczny, machając kosą, machamy całą jej wagą w poziomie a tu wyważenie o jakim pan pisze nie ma znaczenia.
Szczerzę mam kosa NAC 3 konie i z osłoną daję radę ale aż zobaczę jak ona chodzi bez cieszę się że trafiłem na Twój kanał raczej lajkiem nie jestem bo kosiłem przez kilkanaście lat swój staw jeszcze STHIL i to był mały może z 1 koni I radził sobie bardzo dobrze No ale muszę to spróbować nigdy bez osłony nie kosiłem pozdro
ja kosze gęsta trawe która często jest mokra ...na osłonie ciągle była mokra trawa która przy okazji spowalnia żyłke ... po zdjęciu osłony kosa jakby ma drugie tyle mocy xD
Gęsta, mokra trawa, nawet gdy nie jest bardzo wysoka, mocno zapycha osłonę. 👍
A ja robię tak, jak mam wysoką trawę z grubymi pędami lub koszę niską trawę w nie równym terenie z cienkimi pędami i raczej nie ma drobnych kamieni czy ziemi to koszę bez osłony, a jak mam niska trawę, koszę przy murkach lub w pobliżu mam małe kamyczki np. z drogi, piasek, dużo ziemi, to zakładam osłonę. Jednak mimo przyłbicy można dostać w gołą dłoń lub kark jakimś kamieniem i piecze jak fiks :)
Poza tym jednak z osłona kosa się mniej brudzi już nie wspomnę z operatorem ;)
Ja mam osłonę własnej produkcji …xD….. do koszenia w uprawach . Jest to kawałek płaskiej blachy o wymiarach szer. 50 cm - dł. nie pamiętam ale coś około 30-35cm . Z węższej strony blacha obcięta jest lekko na półokrągło . z przodu zamocowana jest do przekładni a z tyłu do uchwytu na rurze , blacha nie jest płaska lecz lekko wygięta tyłem ku górze-do rury . Krawędzie blachy są po ok 1cm zagięte ku górze w celu wzmocnienia sztywności , jest dorobiony nóż do obcinania żyłki . Koszę z tą osłoną w uprawach aby nie kaleczyć drzewek , lekkie rury prawo lewo blacha robi za dystans , czasami jak duży chwast koszę idąc do tyłu…… KONIEC
Zacząłem kosić bez osłony w momencie gdy zerwał się nit utrzymujący obejmę. Potwierdzam Twoją opinię, że lepiej się kosi bez osłony i że ochrona twarzy jest wtedy kluczowa.
Kluczowa to jest osłona na kosie...
Też kosze bez osłony bo używam głowicy Jet-FitPro z oregona do FilexBladów i osłona była bliżej ziemi niż głowica XD. Oraz popieram że przy wysokiej trawie osłona bardziej przeszkadza niż pomaga, ale obowiązkowo osłona twarzy i oczu ja używam przyłbicy z 3M z szybą bo pizga wszystko niemiłosiernie z pod tej żyłki.
Dziękuję za film. Subskrybuje kanał i tak z ciekawości w youtube wpisałem czy z osłoną czy bez.. Mam dwie kosy jedna słabsza(japan) do dokaszania z osłoną i mocniejsza(china) bez. No i Ciekawiła mnie technika koszenia bez osłony jak i opinia czy warto tak pracować bo niestety chinczyk wariat taki mocny ze grubszą żyłką rozpierdzielił osłonę w igramenty, koniec w końcu się bez osłony wygodniej pracuje. Aż tu patrzę filmik, czyli nic straconego nawet tak lepiej :) Pozdrawiam.
Witam, tez zauważyłem ze z osłone ciut gorzej, ja ją ustawiłem jakieś 50- 60 cm od głowicy nie plącze sie trawa ale moze coś tam nie chroni, zawsze okulary i przyłbica z siatki, Pozdrawiam Serdecznie ;)
Dzięki, nakręciłeś mnie to ściągnięcia osłony ;) Zobaczymy przy następnym koszeniu.
Tylko się dobrze zabezpiecz, okulary i przyłbica to konieczność, oczywiście ubranie też będzie całe w trawie.
@@pracakosaipilarka4301 Tak jest, jak odkryłem przyłbicę to też był game changer przy pracy ;) Mam taką z Juli, i daje radę. Nauszniki w sumie też - ale bardziej hałasowała pilarka niż kosa. Do koszenia mam 15arów, wiec to nie wiele, ale może pójdzie lżej. Dzięki jeszcze raz za film ;)
Czasem koszę zarobkowo kosą stihl fs235. Dzisiaj przypomnialem sobie o tym video i pierwszy raz kosiłem wysoką trawę na zleceniu bez osłony. Nigdy wieciej nie założę osłony do takiej trawy. Kosa kosi jakby nie miala żadnego obciążenia a z osłoną ledwo szło. Dużo szybciej się kosi, kosa jest też lżejsza. Warto zdjąć osłonę. Osłona się przyda do koszenia mniejszej, rzadkiej trawy
Dziś z ciekawości sprawdziłem jak się kosi bez osłony i...jest elegancko 😎
Pierwsze co rzuca się w oczy to nie haczy się osłoną o nierówny teren co jest mega zaletą. Jutro też z żyłka kwadratową 3mm.
Dzięki za filmy, człowiek uczy się całe życie 🍻
Dodam, że kosze chińskim Nac-iem
Co do zawijania trawy to powiem, że dużo zależy od głowicy. W zestawie (używka) miałem głowicę, która była poniżej osłony przy przekładni i co chwilę mi się zawijała trawa, a kosa posiadała tylko osłonę pod tarczę o dziwo (no, ale jak wspomniałem używka), udało mi się dostać głowicę, która ma taki swego rodzaju rant/kołnierz, który jest powyżej blachy od przekładni, i dzięki temu bardzo ograniczyło się zawijanie trawy, a nawet jak już coś się nawinie, to bardziej na samą przekładnię, a kosa nie traci na mocy w tym momencie.
To fakt że osłona często przeszkadza jeśli teren jest nie równy. Gdy mamy płaski teren to zdejmiwanie osłony nie ma większego sensu moim zdaniem.
Koszsze husgwarna 535RX 3 sezon jak dla mnie trochę brakuje mocy na trawie powyzej30cm może ze kosiłem wcześniej najmocniejszym modelem spróbuję bez osłony. Dzięki za materiał pozdrawiam
Też koszę modelem 535 rx i może z moją jest coś nie tak ala ma o wiele większe wibracje niż w wiekszym modelu 545 rx którym również pracowałem
Paradoksalnie bez osłony mniej rzeczy leciało w twarz niż z osłoną, nie mniej - osłona reguluje nadmiar żyłki i czasem się przydaje.
Po coś ktoś to wymyślił, więc po coś to jest, lepiej jej używać niż nie szczególnie jak jest nóż
Jak tylko zobaczyłem ten komentarz przyszła mi do głowy idealna analogia:
Prezerwatywy też ktoś wymyślił, stosując jest bezpieczniej ale czy lepiej.......? 😆
Żart, nie złośliwość, piękno wolności polega na tym że każdy robi jak mu pasuje👍
Gdy kupuję nową kosę już w sklepie odkręcam osłonę.😊
Kosząc wysoką trawę nożem nie dałem rady z osloną do tego stopnia trzebabylo ciągnąć na siłę że wkoncu oslona się przwkrzywila i nóż przywalił w osłonę, długo kosiłem bez osłony jednak do mniejszej trawy kosząc żyłką się przydaje bo nie jest się aż tak uwalonym
Ja np odrwacam osłone na góre i bez problemu i przynajmniej tak nie oddbija
A tak mnie naszło na myśl. Jakby tak zamontować zamiast osłony listwę z przesuwnym nożem do obcinania żyłki? Zakres pracy nadal byłby większy niż z osłoną a długość żyłki ustalana listwie? Co myślicie? 🤔
Na pewno do zrobienia, juz o tym myślałem
Koszę trochę lat już kosą i nie zgodzę się twoją opinią, koszenie bez osłony jest nie tylko niebezpieczne, ale i nie praktyczne, nie wyobrażam sobie odpinać co chwilę kosy i przycinać żyłkę na określoną długość, nie po to wymyślili takie rozwiązanie by co chwilę przerywać pracę i przycinać ręcznie żyłkę, ale jak kto woli..
nie zna sie pan mimo lat
Taka trawkę jak on kosi to można. ale ja wymieniam cały bęben raz na pół godziny przy zaroślach 1,5m i koszę czasem na 3 razy
Pytanie widzę że. Stosujesz przyłbice Stihl g500
Możesz ją polecić czy ma jakieś wady, ewentualnie jakaś inną ciekawą przyłbice siarkową z ochronnikami słuchu polecisz ?
Śmiało można ją brać, jest super, zwłaszcza regulacja z tyłu. Nie mam doświadczenia z innymi bo odkąd ją mam inne mi nie są potrzebne.
Jak kosicie w upały też jesteście pogryzieni przez jakies komarzyska meszki? Ja zawsze cały, zawsze mówię że się ubiorę do następnego koszenia a zawsze kończy się w krótkim rękawku 😋
Kto nie wpadł w zgniłe owoce lub zdechłe truchło pracując bez osłony niech zamilknie 😂😂😂😂🤣🤣🤣🤣🤮🤮🤮🤮
Witam ja mam do Pana pytanie odnośnie smarowania wału kosy spalinowej. Mam dwie kosy tej samej firmy i przeglądając instrukcje odnośnie konserwacji w jednej jest o tym wspomniane a w drugiej nie. Czy jest ono wymagane?
Zawsze dobrze jest stosować się do instrukcji. Wał powinien być pokryty smarem, warto to sprawdzać, ale jak często to zależy jak dobry smar był użyty. W swojej kosie nie smarowałem ponad 10 lat bo jak sprawdzam wszystko jest ładnie nasmarowane. Wiele osób twierdzi żeby stary smar czyścić i dać nowy, nie wiem po co?! Ale na pewno nie zaszkodzi.
Witam, ma Pan jakiś patent na to żeby podczas koszenia żyłka nie wysowala się zbyt często przez przypadkowe uderzanie o nierówności?
Można spróbować rozciągnąć sprężynę w głowicy albo dać podkładkę, jeśli nie pomoże to albo wymiana głowicy na lepszą albo uważniej kosić.
dobrze mowi
dziękuję panu za film a jak pan sądzi o dobieraniu grubości żyłki do mocy silnika czy do kosy na przykład 2 konie powinniśmy stosować tylko żyłkę o przekroju 2.7mm albo 2.4 czy stosowanie żyłki o przekroju 3mm przy długotrwałej pracy może spowodować szybrze wykończenie silniki i elementów napędu co pan o tym sądzi ?
Przede wszystkim trzeba zdać sobie sprawę z tego że tak zwana "grubość żyłki" jest zupełnie różna w zależności od kształtu. Na przykład żyłka 3mm o przekroju gwiazdy ma tak naprawdę grubość mniej więcej połowę mniejszą niż 3mm kwadrat, 3mm okrągła jest gdzieś po środku. Ale skoncentrujmy się na okrągłej. Jeśli zdajemy się na długość na jaką docina nożyk to lepiej trzymać się wytycznych producenta, bo grubsza żyłka bardziej obciąża silnik, co może prowadzić do przegrzewania i zatarcia. 2.4-2.7 przy 2KM jest bardzo rozsądne i nie trzeba grubszej. Można zakładać 3mm jeśli sytuacja tego wymaga, np: grube chwasty, zrywające cieńsze żyłki, ale wtedy warto przyciąć żyłkę krócej żeby silnik miał lżej. Generalnie silnik kosy ma pracować na wysokich obrotach, w miarę swobodnie gdy czujemy że ma za ciężko to albo zakładamy cieńszą żyłkę, albo skracamy żeby go odciążyć, warto też robić częstsze przerwy.
Patrz w kamerę.Lepiej to wygląda.Widz ma poczucie kontaktu z tobą.😊
Dodam jeszcze ceny na tą chwilę to jakoś armagedon
Cześć, mam kosę Stihl FS 56 pytanie brzmi, jak smarować głowicę ? Po przepaleniu około 15 l paliwa przez 3 sezony, teraz jest jej to czwarty sezon, strasznie grzeje się głowica, przy zakładaniu noża, widać było sporo wyrzuconego smaru, jak go uzupełnić ? Zdjąć łożysko, czy od strony napędu ?
Można zdemontować przekładnię i powinno się dać nasmarować od tyłu. czcams.com/video/6j4NvzptiIM/video.htmlsi=YLDR_QcumdzymSQ-
@@pracakosaipilarka4301
Wielkie dzięki za info.
takie pytanie z innej beczki - czy kosę można myć myjką ciśnieniową ? Pytam konkretnie o osłonę i głowicę oraz przegub.
Na pewno nie silnik. Głowicy czy osłonie nic nie powinno się stać ale przekładnia(przegub) bym unikał połączeń bo myjka pod dużym ciśnieniem mogłaby wtłoczyć wodę do środka przekładni przez nawet niewielką szparę. Generalnie zwykły pistolet na wąż ogrodowy powinien wystarczyć i jest bezpieczniejszy, pomijając silnik.
Przydała by się zbroja na kamienisty teren. Moje doświadczenia z koszeniem w ten sposób skońcczło się 3 szwami na pod kolanem. Pozdrawiam.
Długie spodnie też przecięło?
Czy w mocnych kosach Stihl uzywajac trijzab lub pile powinno stosowac się jakac dodatkowa inna spacjalna osłonę czy tez zostawiamy te od głowicy żyłkowej a moze zdejmujemy ja całkowicie???
Są do tego osobne osłony.
@@pracakosaipilarka4301 wlasnie zamowolem do trojzeba osłonę. Zastanawiam się czy mormalna od żyłki nie mogła by zostać alnbo czy faktycznie trzeba do trozeba lub piły używać tych oddzielnych osłon. 3 dealerow Stihl mówiło zr raczej sie tego nie stosuje. Dziwne
@@masterfilm3029 To jest tak jak z osłoną do żyłki, jest dla bezpieczeństwa, ale wiele osób nie używa. Do noża są płytsze osłony, z tą od żyłki kosiło by się wysoko nad ziemią.
@@pracakosaipilarka4301 dziękuję za wyjaśnienia. Kupuje wiec co trzeba dla bezpieczebstwa do trojzeba ale do tarczy tnącej z zebami do drzewek sobie daruję. Tym bardziej ze do wszystkiego trzeba jeszcze kupować jakies dodatkowe pierścienie ochronne. Bardzo dziękuję za pomoc.
Ja preferuję bezpieczeństwo lepiej powoli i dokładnie osłona zawsze
0:49 będzie filmik o tym jak nie przegrzewać silnika?
Też dodać żeby nie zatrzeć
Fajnie się kosi bez osłony jak są drobne kamyczki fajnie napierdalają o nogi i twarz 😂
Ciekawe co na to przepisy bhp. Jak się coś stanie to wtedy lament.
Jaka zylke polecisz do olka 381t? Moc podobna co w fs89. 3mm byla fabrycznie ale wydaje mi sie ze to za gruba. Kupilem 2.4 ale za to duuzo szybciej ubywa, zwlaszcza przy murkach.
Kolejne pytanie, nie ma problemu z koszeniem bez oslony typu ze jedna zylka sie zerwie i powstaja drgania? Czy moze zuzywa sie rownomiernie?
Widzialem ze masz tez sparte 441t, czy oslona w niej jest twarda czy elestyczna? W mojej jest taki dosyc miekki plastik i sie tak odksztalcila ze nozyk docinal zylke na 38-39cm... Teraz ja odgialem i podwiazalem tak ze jest ta zylka na te 42cm. Zastanawiam sie czy nie sciagnac tego grzebienia z nozykiem i moze da sie kosic z oslona ale zylka bedzie smigac w sumie pod oslona i jakqs ochrona pozostanie.
allegro.pl/oferta/zylka-tnaca-do-kosy-wyaszarki-kwadrat-2-7-mm-62-2m-10728452162
Żyłka się zrywa tak samo bez osłony jak i z osłoną, jak jest bardzo nierówno to jakieś tam drgania są dopuki się druga nie zrówna ale to rzadkość.
Nie wiem czy z osłoną w mojej sparcie byłby problem bo jej nie używam
Stihl ma w swoich wytycznych co najmniej trzy osobne osłony ( nie częściowe ).......... Jedna dedykowana do żyłki , druga do trójzębu , trzecia do piły , a do noża mulczującego to nie pamiętam która z tych osłon pasuje według wytycznych ale na pewno jest dedykowany drugi specjalny dystans., a do piły tarczowej jest dedykowany specjalna górna mała osłonka przekładni kątowej…….. Tak stihl sobie dodatkowo nabija kasę…… Niestety nie ma chyba w ofercie takiej osłony którą potrzebuję
Osłona jest od strony koszącego a czy jest osłona w sprzedaży od czoła czyli z przodu?Sprawdzałoby się przy drobnych krzewach aby ich nie pokaleczyć.
Nie ma, możesz sobie sam dorobić odbój z przodu. Nie wiem czy jest sens tak się bawić ale można.
@@pracakosaipilarka4301 dzięki za odpowiedź
Mam kosę stiga sb 43 ds nie ma tam noza do zylki jak ram go zamontować??
Jeśli zakupił pan kosę kompletną to nóż musi być. Może nie być na osłonie dlatego że niektóre osłony mają doczepianą listwę na dole i na niej jest nóż. Może ma pan niekompletny zestaw.
Chłopie nie rób rewolucji tylko koś z osłoną ponieważ kiedyś trafisz na szkło i odłamki przebiją ci tętnice w nodze i będziesz miał problem.
Ziemia i trawa na kosiarzu to najmniejszy problem. Kupy! To kupy są niefajne! ;)
U mnie w kosie ta osłona nic nie daje wali po buzi nogach wszędzie
A co jesli cała lewa ręką mam w resztkach trawy mimo używania osłony ?
Prawdopodobnie osłona trochę za wąska.
Co do okularów i przyłbicy 200% racji .A reszta materiału , no cóż Wasze pieniądze , Wasz wybór .
Pamiętajcie jednak o tym że kosa została stworzona do pracy pod obciążeniem , jeśli ma zbyt lekko , wcale jej to nie musi służyć .To trochę tak jak pałowanie na wysokich obrotach bez obciążenia .Zielona pulpa na osłonie odpada systematycznie
po przekroczeniu masy krytycznej .Osłona nie przeszkadza również w odkładaniu pokosu .
Ty decydujesz , Ty płacisz .
O ile zgadzam się z tym że kosa powinna pracować pod obciążeniem, o tyle stanowczo uważam że kosząc żyłką nie jesteśmy w stanie wejść w zakres obrotów który mógłby być niebezpieczny. Co innego gdy kosimy nożem/tarczą.
Sama obecność żyłki stanowi pewne obciążenie, natomiast podczas koszenia obroty mocno spadają niezależnie czy jest osłona czy jej nie ma. Większe zagrożenie dla kosy stanowi przegrzanie spowodowane zbyt dużym obciążeniem gdy długość żyłki nie jest kontrolowana i się za bardzo wysunie.
Popieram natomiast ostrożne i rozważne podejście 👍
Z kosą jak z diaxem, widzisz goscia bez oslony, maski/okularow i z fają w japie to wiesz ze fachowiec
3:11 można by zakładać fartuch, taki dłuższy
Też o tym myślałem, zapewne kiedyś spróbuję. Jestem trochę sceptyczny bo gumowy fartuch latem nie brzmi zachęcająco ale zobaczymy.
@@pracakosaipilarka4301 są i skórzane a co z tym przegrzewaniem silnika
@@kudubudu5551 jeszcze nie wiem czy warto się brać za przegrzewanie, sprawa wydaje się dosyć oczywista. Pomyślę nad tym.
@@kudubudu5551 fartuch skórzany nie lubi wilgoci, tu raczej by się sprawdziły fartuchy z przetwórstwa mięsnego
Masz kosę o dużej mocy 😀w mniejszych się nie opłaca demontować.
Plusy bez osłony to wygoda w technice przycinania ,i kosa jest lżejsza po za tym sama ma lzej.
Kosa musi być przecinakiem
Polecam 460 i 490 i trochę lepsze szelki niż Pan ma na filmie
A co myślicie o solo by alko 151 b
Mi ona podejrzanie przypomina kosy chińskie np Hortmasz lub Faworyt, a cena dosyć wysoka.
Kilka razy kamieniem po kolanie i juz zawsze bedziesz kosil z osloną
Gdybym kosił pobocza dróg to zapewne byłoby to prawdą, natomiast u mnie, puki co, wiele lat takiego koszenia i rzadko się zdarza że coś mnie uderzy z jakąś większą siłą, nigdy na tyle mocno żebym żałował że nie mam osłony.
Tak jak wspominam na filmie, każdy musi sam zdecydować czy w jego przypadku jest sens tak kosić i czy warto. Nie namawiam, pokazałem tylko dlaczego ja tak koszę, omówiłem plusy i wydaje mi się że dosyć dobitnie minusy.
👍👍👍✊✊✊🇵🇱🇵🇱🇵🇱
Osłonę zdemontowałem krotko po zakupie kosy, z osłoną nie dało się kosić.
Jaka jest moc Pana kosy ???
@@prestigioxpoland7811 Nie wiem, jedna ma pojemnosc 52 a druga 56cm, tyle wiem.
Ile za godzinę pracy kosą spalinowa?
Jeśli swój sprzęt i paliwo to conajmniej 50 zł. Ja bym brał jednak 60 zł najmniej
A jak wygląda temat koszenia tradycyjną kosą? Jest praktyka?
A kosiłem, nawet żyto i pszenicę... 😁
Kiedyś próbowałem, z jednej strony ciężko kosić nisko w nierównym terenie, z drugiej wymaga dużo wysiłku i mocno obciąża kręgosłup.
@@pracakosaipilarka4301 Za pewne kosisko po tacie lub dziadku.. Miałem podobne problemy z "dziadkową kosą" ponieważ był sporo niższy ode mnie. Pozdrawiam
Po to robią osłonę żeby się z nią kosiło
Zgadza się, proszę kosić z osłoną! 👍
Chłopie, ogarnij, co Ty wygadujesz za bzdury... Ktoś podpierd#li ten vlog i będziesz miał nieprzyjemności...😦