Odcinek, w którym opowiadam o różnych rodzajach torów. To nie jest materiał typu "jakie najlepsze tory na makietę", lecz taki wyjaśniający laikom, czy tory do siebie będą pasować i na co zwracać uwagę. Miłego oglądania!
Ja w nie dalekiej przyszłości (2-3 miesiące) zakupie sobie zestaw startowy PIKO z Huszarzem. Potem planuje POWIĘKSZAĆ swoją kolekcje:) A może kiedyś z czasem zbuduje sobie makiete. Twoje filmy mnie zainspirowały:)
Panie Robercie dziękuję za radę, a ostatnio w weekend polutowałem złącza szyn te blaszki cyną po zewnętrznej części szyny na stykach i prąd biegnie o szynach to jest moja 1 makieta więc zbudowałem ją na torach mehano.ate Tory są modelarskie, nie są drogie w stosunku do Piko czy innej firmy pozdrawiam Darek
1. Też mam tą książkę PIKO ;-). 2. Ja akurat mam tory PIKO. Nie przysparzają mi one większych problemów, ale lokomotywy mają czasem problem z odbiorem prądu z rozjazdów przy niskich prędkościach. 3. Nie mam pewności, ale tory Roco geoLine (to te na podsypce) można połączyć z torami bez nasypu. Gdzieś na YT widziałem właśnie takie połączenie, chociaż moim zdaniem jest to "niezdrowe" dla modeli ;-). 4. Fajny film. Kciuk w górę :-)!
Witam, ja w sprawie tych torów typu U czyli ururki, o tuż w żadnym wypadku się tutaj z panem nie zgadzam jeśli chodzi o tory typu U ponieważ można te tory podłączyć do nowszych typu torów za pomocą przejściówek z nowszego na stary typ torów czyli z U na T, i takie przejściówki wcale nie są drogie, bowiem kosztują one po 8 zł za sztukę, jeśli chodzi o same tory U to mimo wygiętych torów pociąg jedzie po tym torze i się nie wykoleja, ja sobie zrobiłem coś takiego że posklejałem tory na wyciętych wcześniej kartonach, czyli na wyciętych tekturkach z kartonów i poprzyklejałem te ururki na tych tekturkach z kartonów i dodatkowo jeżeli lokomotywa u mnie nie jechała po złączonym odcinku z 2 torów to je ze sobą połączyłem dodatkowo za pomocą lutowania i jak już były te tory zlutowane ze sobą to lokomotywa bez problemu po nich przejechała. I w ten sposób na dwóch tekturach z kartonów połączonych ze sobą przykleiłem ze sobą cztery tory ururki i polutowałem łączenia ze sobą i w ten sposób zrobiłem 7 takich odcinków sklejonych z 3 lub z 4 torów, a co do wykolejania się pociągu na tych torach, to muszę tutaj napisać że się pan grubo myli, bo tak jak już pisałem wcześniej pociąg po nawet mocno wygiętym torze ururkowym bez żadnego problemu przejedzie, jeżeli pan mi nie wierzy to mogę przesłać parę zdjęć żeby pan mógł sobie obejrzeć jak to u mnie wygląda.
Dobry material. Tego szukalem. Mam pytanie dodatkowe. Jaka jest roznica miedzy kolami H0 10,3 vs 11,3 i czy kola te zachowuja sie lepiej czy gorzej na danych torach?
Eeee nie :-) Nie robiłem tego jak należy, tylko tak żeby działało. Działa od początku bezawaryjnie, jednakże nie jest to rozwiązanie idealne, estetyczne i praktyczne.
W programie gdzie ściany mogę narysować i wydrukować na drukarce do plastiku, a potem skleić. Co prawda nie mam miejsca na całe te perony ale hala główna i część na s-bahn berliner to zrobię.
Odnośnie kompatybilności torów Trix, to dopytam dla pewności. Czy tory te muszą mieć swój firmowy zasilacz, czy jest możliwość podłączenia np. zasilacza Piko? Mam na myśli sterowanie analogowe.
To nie ajfon ;-) - nie muszą mieć firmowego zasilacza - można podłączyć cokolwiek. Zawsze przecież można i przylutować kabelki do torów, jeśli kwestia przyłączenia jest problemem.
Po 1. Code 83 a nie 93 Po 2. Przejsciówki nie są drogie, ale inny profil torowiska sprawia że 0,5 milimetra różnicy w podkładach, co niszczy tory i jest niezdrowe dla modeli. Mówię to bo przeniosłem sie z torów PIKO na ROCO i sam z własnego doświadczenia miałem takie sytuacje.
Panie Robercie mam pytanie,na rozjazdach mam wyłupane szyny skrzydełkowe te przy dziobnicy ( plastik). Tabor jedzie normalnie, ale czy warto te rozjazdy (4) wymieniać skoro się nie wykoleja nawet jak pociong jedzie 160 km /h 🙂czy zostawić tak jak jest Tory firmy Mehano, proszę o pomoc,odpowiedz
Tory Mehano nigdy mi się optycznie nie podobały. Jeśli to za bardzo w oczy nie gryzie, a jeździ dobrze, to ja bym na razie zostawił. Mam wiele miejsc, gdzie coś nie do końca już poprawnie wygląda i działa, ale z drugiej strony to nie ma makieta w Wunderlandzie, żeby od razu wszystko wymieniać. Koszt nowego rozjazdu, problematyka z wydłubaniem starego i zamontowaniem nowego - to wszystko powoduje, że ja takie prace odsuwam od siebie najdalej jak się da ;-)
Jakie konkretnie pan by polecił tory do budowy makiety bo chciałem spróbować, zaczynam od zera bo nic kompletnie nie wiem o makietach i kolejkach a chciałem zacząć, jedynie co wiem to to że bardzo lubię kolej i elektronikę pozdrawiam
Pytanie czy kryterium jest cena i łatwość zabudowy, czy wierność odwzorowania. Jeśli to pierwsze, to najłatwiej idzie budować z Piko. W drugim przypadku np. z Weinertem. A po drodze też jest trochę firm jak Roco, Tillig, Peco - sporo komponentów mają odpowiednio wiernych i wartych polecenia. Natomiast TRIX, a także wszelkie tory na plastikowych/gumowych nasypach to rozwiązania na podłogę, do rozkładania, a nie zabudowy na makiecie. Przepraszam, że tak późno odpowiadam, ale gdzieś się zakopałem z tym komentarzem.
ale fajne w tych ururkach *czy jak te tory z blachy sie nazywaja* jest to. ze mozna fajne nierowne tory zrobić. np jak ktos robi trase z ograniczeniem do 20kmh *w skali h0* to fajnie by wygladaly ;)
Ja akurat jestem pierwszym pokoleniem w mojej rodzinie co „bawi się kolejkami” ( no to Mam mały problem ale jak chodzi o marzenie o pracy na kolei to mój pradziadek i wujek mojego taty byli maszynistami i zamierzam pójść w ich ślady :)
Mam do kolegi pytanie ? Po zaszutrowaniu torowiska , na tluczniu jest napięcie nieduże około 2V , a to przenosi się na szynę izolacyjną. Dotej pory składy prowadziły 2 lok. Pikob z r.74 V180 . zestaw VT 147
Uciekło VT137 + wagon doczepny ich droga hamowania była praktycznie żadna. Wynienilem więc na nowe SP 45 IV BR215 IV SU46 V V 118 i tu zaczęły się cuda ponieważ fabryczna droga hamowania każdej jest inna V118 ma 80 cm. więc po pewewnych przerobkach udało mi znaleźć średnią na torze próbnym, ale na makiecie przelatywały ten odcinek , i co zrobić żeby nie pruć całego torowiska 21m× 2 na makiecie gdzie już wszystko jest zabudowane domy latarnie drzewa peronu jezioro To miała być ostateczna makieta od 1974r. , przez cały czas nigdy nie była dokończona bo zawszę coś w ten pusty łeb wpadał nowy pomysł, tluczen był klejony Vikolem tylko teraz to nie jest ten klej co był kiedyś , gorszy więcej chemi
Jeśli to cyfra, to pozostaje jedynie próba pogrzebania w ustawieniach dekoderów lokomotyw, żeby jednak szybciej się zatrzymywały po utracie zasilania. No albo wydłużyć ten izolowany odcinek. Zawsze przecież bez wyrywania torów z makiety można spróbować przeciąć jedną z szyn i ewentualnie zalepić szparę jakimś klejem.
Dzień dobry! Mam pytanie odnośnie torów z nasypem. Mam w planach kupić zestaw cyfrowy husarz Ic i tam są tory z nasypem. Jest pewien minus mam zestaw bez torów z nasypem. Czy da się może zdjąć te tory z nasypu?
Od nabywania wiedzy. Przede wszystkim stolarskiej, a potem tej modelarskiej. Pokazać tego już nie pokażę, ale może kiedyś opowiem. Na kanale są dwa proste filmy z budowy makiety, zakładam że to mało, to może kiedyś coś Wam opowiem :-)
Teoretycznie tak... W praktyce do połączenia z torami dowolnej firmy mamy jeszcze na ogół konieczność użycia jakiejś przejściówki jeśli nie są łączone ze sobą standardową zsuwkami plus dwa problemy natury geometrycznej: dopasowanie wysokości i kształtu szyny (bywają różne) oraz dopasowanie wysokości podsypki do torów inne firmy (czy to z podsypką czy bez). W praktyce jeśli myślimy o układaniu tych torów na podłodze w dowolnym momencie, to łączyć się to nie bardzo daje. Trzeba wcześniej zdecydować się na jednego producenta i konsekwetnie rozwijać zbiór torów do takiego wykorzystania.
Mam pytanie o te tory na podsypce bo nie wiem czy będą kolejki Piko i wagoniki po tych torach jeździły Czy jest taki sam rozstaw. Mam kolejki Piko i wagoniki mam możliwość kupienia w bardzo dobrej cenie takich torów firmy marklin na podsypce czy to razem będzie do siebie pasowało? Dzięki za pomoc
Pojedyncze modele przerdzewiałych maszyn czasem na makietach są do zauważenia, no ale nie w ilości kilku czy kilkudziesięciu sztuk. To w sumie i zrozumiałe.
Parę przemyśleń ode mnie dla osób które będą oglądać ten filmik. 1. Nie ma sensu pakować się w U-rurki chyba, że masz jeden rodzaj. Bo są bardzo stare U-rurki na podkładach kartonowych i trochę młodsze na plastikowych. Da się je połączyć, ale jakość połączenia jest bardzo słaba. 2. Da się połączyć nowe tory piko ze starymi bez przejściówek, ale wymaga to wyjęcia złączki i wsuwki z obu torów. Następnie lekko rozszerzamy koniec nowego toru i wsuwamy do rurki. Jakość takiego połączenia jest oczywiście kiepska. Drugim sposobem jest wyjęcie złączki i wsuwki, ale tym razem tylko dosuwamy tory do siebie. Przez to robi się przerwa w obwodzie i trzeba myśleć o dodatkowym zasilaniu. Kolejna sprawa, że w obydwu przypadkach występuje duży uskok, co powoduje że lokomotywa DCC może na takim uskoku przerywać. 3. Lokomotywa DCC i ogólnie nowe lokomotywy jeżdżą po starych U-rurkach, ale po przejechaniu około dziesięciu odcinków prostego toru lokomotywa po prostu staje. Rozwiązaniem jest dodatkowe zasilanie co jakiś odcinek, ale czy jest to tego warte? 4. Nowe tory piko na podsypce są przykręcone małymi wkrętami do podsypki i można je łatwo zdemontować jak i zamontować. 5. Zwrotnice PIKO są o tyle fajne, że posiadają małą sprężynkę która dociska iglice do szyny. Do obsługi ręcznej zwrotnic to wystarcza. Nie wiem jak jest w przypadku innych firm. 6. Flexy. Osobiście myślałem, że będzie to dobre rozwiązanie do zastąpienia długich, prostych odcinków torów, ale czasami ciężko idealnie równo ustawić takiego flexa. Moje flexy, które zamówiłem przyszły w małym opakowaniu mocno zgięte przez co nie udało mi się ich ładnie wyprostować i uważam to za nieudany zakup. 7. Połączenie dwóch torów, które wchodzą ciasno w złączki czasami powoduje, że jak się patrzy na te tory z boku to lekko odstają do góry na przeciwnych końcach tworząc rozległą literę "V". Nie jest to duży problem, ale jeśli coś takiego wystąpi np. na zwrotnicy to może powodować wykolejenia.
Witam, ja w sprawie tych torów typu U czyli ururki, o tuż w żadnym wypadku się tutaj z panem nie zgadzam jeśli chodzi o tory typu U ponieważ można te tory podłączyć do nowszych typu torów za pomocą przejściówek z nowszego na stary typ torów czyli z U na T, i takie przejściówki wcale nie są drogie, bowiem kosztują one po 8 zł za sztukę, jeśli chodzi o same tory U to mimo wygiętych torów pociąg jedzie po tym torze i się nie wykoleja, ja sobie zrobiłem coś takiego że posklejałem tory na wyciętych wcześniej kartonach, czyli na wyciętych tekturkach z kartonów i poprzyklejałem te ururki na tych tekturkach z kartonów i dodatkowo jeżeli lokomotywa u mnie nie jechała po złączonym odcinku z 2 torów to je ze sobą połączyłem dodatkowo za pomocą lutowania i jak już były te tory zlutowane ze sobą to lokomotywa bez problemu po nich przejechała. I w ten sposób na dwóch tekturach z kartonów połączonych ze sobą przykleiłem ze sobą cztery tory ururki i polutowałem łączenia ze sobą i w ten sposób zrobiłem 7 takich odcinków sklejonych z 3 lub z 4 torów, a co do wykolejania się pociągu na tych torach, to muszę tutaj napisać że się pan grubo myli, bo tak jak już pisałem wcześniej pociąg po nawet mocno wygiętym torze ururkowym bez żadnego problemu przejedzie, jeżeli pan mi nie wierzy to mogę przesłać parę zdjęć żeby pan mógł sobie obejrzeć jak to u mnie wygląda.
Witam, ja w sprawie tych torów typu U czyli ururki, o tuż w żadnym wypadku się tutaj z panem nie zgadzam jeśli chodzi o tory typu U ponieważ można te tory podłączyć do nowszych typu torów za pomocą przejściówek z nowszego na stary typ torów czyli z U na T, i takie przejściówki wcale nie są drogie, bowiem kosztują one po 8 zł za sztukę, jeśli chodzi o same tory U to mimo wygiętych torów pociąg jedzie po tym torze i się nie wykoleja, ja sobie zrobiłem coś takiego że posklejałem tory na wyciętych wcześniej kartonach, czyli na wyciętych tekturkach z kartonów i poprzyklejałem te ururki na tych tekturkach z kartonów i dodatkowo jeżeli lokomotywa u mnie nie jechała po złączonym odcinku z 2 torów to je ze sobą połączyłem dodatkowo za pomocą lutowania i jak już były te tory zlutowane ze sobą to lokomotywa bez problemu po nich przejechała. I w ten sposób na dwóch tekturach z kartonów połączonych ze sobą przykleiłem ze sobą cztery tory ururki i polutowałem łączenia ze sobą i w ten sposób zrobiłem 7 takich odcinków sklejonych z 3 lub z 4 torów, a co do wykolejania się pociągu na tych torach, to muszę tutaj napisać że się pan grubo myli, bo tak jak już pisałem wcześniej pociąg po nawet mocno wygiętym torze ururkowym bez żadnego problemu przejedzie, jeżeli pan mi nie wierzy to mogę przesłać parę zdjęć żeby pan mógł sobie obejrzeć jak to u mnie wygląda.
OK, wierzę. Moje jednak są w takim stanie, że to nie ma sensu. Najbardziej wrażliwe są złączenia - te już rzadko kiedy trzymają. Pan polutował, to zupełnie inne podejście.
@@robertjankowski To ja panu coś takiego tutaj napiszę że jak te połączenia w tych ururkach są za luźne, to ja robię takie coś że biorę kombinerki, i tymi kombinerkami lekko, nie za mocno zgniatam te końcówki przy łączeniach i w tedy jak ze sobą te tory połączę, to te łączenie między tymi torami jest wtedy bardzo stabilne i w żadnym wypadku rozłączyć się same nie mogą... a i prąd też bez problemu dochodzi między takimi łączeniami, pozdrawiam.
No tak, tylko że jak parę razy się użyje kombinerek, to potem już te tory są praktycznie do wyrzucenia. Problem też z tym, że ja nie mam tych torów w świetnym stanie, tylko właśnie takie już mocno przechodzone, które ktoś (też i ja) próbował doraźnie poprawiać jeśli chodzi o łączenie. A że najczęściej dotyczyło to dawniej (w latach 80-tych) jeszcze dzieci (to pewnie tory z zestawów startowych), to obecnie tory są pogięte, z połamanymi podkładami, porozginanymi końcówkami, czasem pordzewiałe. Praktycznie nie do uratowania. Stąd właśnie ta opinia - pewnie w przypadku idealnie zachowanych torów jest dużo lepiej.
@@robertjankowski A jak pan myśli ile razy ja zgniatałem te końcówki żeby tory trzymały i się nie rozłączały??? więc już panu odpowiadam, TYLKO RAZ, i potem już na dobre te tory końcówki spokojnie ze sobą trzymały, nie musiałem ileś tam razy ich zgniatać, tylko wystarczyło raz i tak jak pisałem one już potem ze sobą mocno trzymały i się tory już więcej nie rozłączały, po za tym pan tutaj na tym filmie pokazał 6 torów u, te 2 proste i 2 skrętne to ja uważam że one są w bardzo dobrym stanie, oczywiście te co są na środku, bo np. te po lewej to faktycznie są już do niczego, chociaż ja tak nie uważam, bo jak to się mówi na upartego wszystko idzie zrobić i podejrzewam że jak bym miał takie tory, w takim stanie jak te po lewej stronie to bym je z całą pewnością podreperował i być może do czegoś by się jeszcze nadawały, oczywiście takich torów jakiś połamanych i to mocno, czy pordzewiałych jakoś w pewnym stopniu by się już nie dało naprawić, chociaż co do rdzy to bym je bardzo porządnie wyczyścił papierem ściernym i może by to jakoś inaczej wyglądało, dużo lepiej jak przed wyczyszczeniem, ale zawsze można spróbować i zapewniam pana że nawet i takie tory da się też spokojnie jakoś naprawić, ostatnio kupiłem zwrotnicę firmy jouef, i była mocno zrąbana, naprawiłem ją przy pomocy lutownicy, trzeba było tylko poprawić główny rozjazd czy jakoś się to tak nazywa, który był z plastiku, poprawiłem to lutownicą i potem jak puściłem jakiś wagon czy lokomotywę to bez problemu przejechały przez tą naprawioną zwrotkę, bo przedtem za każdym razem tabor się na tym wykolejał, wszystko się da zrobić, na spokojnie i bez nerwów.
Ja w nie dalekiej przyszłości (2-3 miesiące) zakupie sobie zestaw startowy PIKO z Huszarzem. Potem planuje POWIĘKSZAĆ swoją kolekcje:) A może kiedyś z czasem zbuduje sobie makiete. Twoje filmy mnie zainspirowały:)
:-)
Panie Robercie dziękuję za radę, a ostatnio w weekend polutowałem złącza szyn te blaszki cyną po zewnętrznej części szyny na stykach i prąd biegnie o szynach to jest moja 1 makieta więc zbudowałem ją na torach mehano.ate Tory są modelarskie, nie są drogie w stosunku do Piko czy innej firmy pozdrawiam Darek
OK :-)
En 57 to mój ulubiony pociąg ale pan ma tyle pociągów że wszystkie stały się moje ulubione
:-)
1. Też mam tą książkę PIKO ;-).
2. Ja akurat mam tory PIKO. Nie przysparzają mi one większych problemów, ale lokomotywy mają czasem problem z odbiorem prądu z rozjazdów przy niskich prędkościach.
3. Nie mam pewności, ale tory Roco geoLine (to te na podsypce) można połączyć z torami bez nasypu. Gdzieś na YT widziałem właśnie takie połączenie, chociaż moim zdaniem jest to "niezdrowe" dla modeli ;-).
4. Fajny film. Kciuk w górę :-)!
1. :-)
2. Też tak mam.
3. Można teoretycznie wszystko ze wszystki, ale... No właśnie te "ale".
4. :-)
A tak to super film
:-)
Witam, ja w sprawie tych torów typu U czyli ururki, o tuż w żadnym wypadku się tutaj z panem nie zgadzam jeśli chodzi
o tory typu U ponieważ można te tory podłączyć do nowszych typu torów za pomocą przejściówek z nowszego na stary typ
torów czyli z U na T, i takie przejściówki wcale nie są drogie, bowiem kosztują one po 8 zł za sztukę, jeśli chodzi
o same tory U to mimo wygiętych torów pociąg jedzie po tym torze i się nie wykoleja, ja sobie zrobiłem coś takiego
że posklejałem tory na wyciętych wcześniej kartonach, czyli na wyciętych tekturkach z kartonów i poprzyklejałem te ururki
na tych tekturkach z kartonów i dodatkowo jeżeli lokomotywa u mnie nie jechała po złączonym odcinku z 2 torów to je ze sobą
połączyłem dodatkowo za pomocą lutowania i jak już były te tory zlutowane ze sobą to lokomotywa bez problemu po nich przejechała.
I w ten sposób na dwóch tekturach z kartonów połączonych ze sobą przykleiłem ze sobą cztery tory ururki i polutowałem
łączenia ze sobą i w ten sposób zrobiłem 7 takich odcinków sklejonych z 3 lub z 4 torów, a co do wykolejania się pociągu na tych torach,
to muszę tutaj napisać że się pan grubo myli, bo tak jak już pisałem wcześniej pociąg po nawet mocno wygiętym torze ururkowym
bez żadnego problemu przejedzie, jeżeli pan mi nie wierzy to mogę przesłać parę zdjęć żeby pan mógł sobie obejrzeć jak to
u mnie wygląda.
I na to czekałem
:-)
Dobry material. Tego szukalem. Mam pytanie dodatkowe. Jaka jest roznica miedzy kolami H0 10,3 vs 11,3 i czy kola te zachowuja sie lepiej czy gorzej na danych torach?
Nie testowałem, nigdy nie wymieniałem kół, jeżdżę na tych dostarczonych przez producenta. Moje torowisko Piko też przecież standardu nie trzyma.
Może jakiś poradnik jak podłączyć zasilanie na makiecie? Chodzi mi o całe okablowanie pod makietą.
Pozdrawiam
Eeee nie :-) Nie robiłem tego jak należy, tylko tak żeby działało. Działa od początku bezawaryjnie, jednakże nie jest to rozwiązanie idealne, estetyczne i praktyczne.
Fleksy najlepiej robić na stacjach 4-6 torów typu Alexanderplatz bądź Zoologischer Garten Berlin. (Mam w planach zrobienie tej drugiej stacji)
Serio?
@@robertjankowski tak.
W programie gdzie ściany mogę narysować i wydrukować na drukarce do plastiku, a potem skleić. Co prawda nie mam miejsca na całe te perony ale hala główna i część na s-bahn berliner to zrobię.
Odnośnie kompatybilności torów Trix, to dopytam dla pewności. Czy tory te muszą mieć swój firmowy zasilacz, czy jest możliwość podłączenia np. zasilacza Piko? Mam na myśli sterowanie analogowe.
To nie ajfon ;-) - nie muszą mieć firmowego zasilacza - można podłączyć cokolwiek. Zawsze przecież można i przylutować kabelki do torów, jeśli kwestia przyłączenia jest problemem.
Po 1. Code 83 a nie 93
Po 2. Przejsciówki nie są drogie, ale inny profil torowiska sprawia że 0,5 milimetra różnicy w podkładach, co niszczy tory i jest niezdrowe dla modeli.
Mówię to bo przeniosłem sie z torów PIKO na ROCO i sam z własnego doświadczenia miałem takie sytuacje.
OK
tego kodu i nazwy właśnie szukałem :) , aż wreszcie do komentarzy zajrzałem :)
Panie Robercie mam pytanie,na rozjazdach mam wyłupane szyny skrzydełkowe te przy dziobnicy ( plastik). Tabor jedzie normalnie, ale czy warto te rozjazdy (4) wymieniać skoro się nie wykoleja nawet jak pociong jedzie 160 km /h 🙂czy zostawić tak jak jest Tory firmy Mehano, proszę o pomoc,odpowiedz
Tory Mehano nigdy mi się optycznie nie podobały. Jeśli to za bardzo w oczy nie gryzie, a jeździ dobrze, to ja bym na razie zostawił. Mam wiele miejsc, gdzie coś nie do końca już poprawnie wygląda i działa, ale z drugiej strony to nie ma makieta w Wunderlandzie, żeby od razu wszystko wymieniać. Koszt nowego rozjazdu, problematyka z wydłubaniem starego i zamontowaniem nowego - to wszystko powoduje, że ja takie prace odsuwam od siebie najdalej jak się da ;-)
Jakie konkretnie pan by polecił tory do budowy makiety bo chciałem spróbować, zaczynam od zera bo nic kompletnie nie wiem o makietach i kolejkach a chciałem zacząć, jedynie co wiem to to że bardzo lubię kolej i elektronikę pozdrawiam
Pytanie czy kryterium jest cena i łatwość zabudowy, czy wierność odwzorowania. Jeśli to pierwsze, to najłatwiej idzie budować z Piko. W drugim przypadku np. z Weinertem. A po drodze też jest trochę firm jak Roco, Tillig, Peco - sporo komponentów mają odpowiednio wiernych i wartych polecenia.
Natomiast TRIX, a także wszelkie tory na plastikowych/gumowych nasypach to rozwiązania na podłogę, do rozkładania, a nie zabudowy na makiecie.
Przepraszam, że tak późno odpowiadam, ale gdzieś się zakopałem z tym komentarzem.
super o to chodzi!
:-)
W sumie pomogłeś mi podjąć decyzję, że jednak nie tory Pico, a Roco. Zwłaszcza, że będzie po nich jeździć Gagarin:P
Nie mam pojęcia jak sprawuje się Roco. Wiem za to, że drugi raz Piko bym nie wybrał do budowy makiety.
ale fajne w tych ururkach *czy jak te tory z blachy sie nazywaja* jest to. ze mozna fajne nierowne tory zrobić. np jak ktos robi trase z ograniczeniem do 20kmh *w skali h0* to fajnie by wygladaly ;)
No w sensie dioramy, to może tak. Szlaku wolałbym nie ryzykować - modele nie zachowują się identycznie jak pierwowzory, nie są na tyle ciężkie.
Ja akurat jestem pierwszym pokoleniem w mojej rodzinie co „bawi się kolejkami” ( no to Mam mały problem ale jak chodzi o marzenie o pracy na kolei to mój pradziadek i wujek mojego taty byli maszynistami i zamierzam pójść w ich ślady :)
Pradziadek? Piękna historia!
Pěkný
:-)
Mam do kolegi pytanie ? Po zaszutrowaniu torowiska , na tluczniu jest napięcie nieduże około 2V , a to przenosi się na szynę izolacyjną. Dotej pory składy prowadziły 2 lok. Pikob z r.74 V180 . zestaw VT 147
Uciekło VT137 + wagon doczepny ich droga hamowania była praktycznie żadna. Wynienilem więc na nowe SP 45 IV BR215 IV SU46 V V 118 i tu zaczęły się cuda ponieważ fabryczna droga hamowania każdej jest inna V118 ma 80 cm. więc po pewewnych przerobkach udało mi znaleźć średnią na torze próbnym, ale na makiecie przelatywały ten odcinek , i co zrobić żeby nie pruć całego torowiska 21m× 2 na makiecie gdzie już wszystko jest zabudowane domy latarnie drzewa peronu jezioro To miała być ostateczna makieta od 1974r. , przez cały czas nigdy nie była dokończona bo zawszę coś w ten pusty łeb wpadał nowy pomysł, tluczen był klejony Vikolem tylko teraz to nie jest ten klej co był kiedyś , gorszy więcej chemi
Jeśli to cyfra, to pozostaje jedynie próba pogrzebania w ustawieniach dekoderów lokomotyw, żeby jednak szybciej się zatrzymywały po utracie zasilania. No albo wydłużyć ten izolowany odcinek. Zawsze przecież bez wyrywania torów z makiety można spróbować przeciąć jedną z szyn i ewentualnie zalepić szparę jakimś klejem.
Dzień dobry! Mam pytanie odnośnie torów z nasypem. Mam w planach kupić zestaw cyfrowy husarz Ic i tam są tory z nasypem. Jest pewien minus mam zestaw bez torów z nasypem. Czy da się może zdjąć te tory z nasypu?
Tak, one są przykręcone wkrętami. Proszę zajrzeć do unboxingu zestawu startowego ze stonką - z rok temu to kręciłem i tam to pokazałem.
@@robertjankowski dziękuje bardzo 😁. Pozdrawiam
Poradnik od czego zacząć jak się robi makiete
Od nabywania wiedzy. Przede wszystkim stolarskiej, a potem tej modelarskiej. Pokazać tego już nie pokażę, ale może kiedyś opowiem. Na kanale są dwa proste filmy z budowy makiety, zakładam że to mało, to może kiedyś coś Wam opowiem :-)
Czyli te tory z Posypką można łączyć z torami wszystkich firm ? Teraz w każdym zestawie startowym są właśnie te tory .
Teoretycznie tak... W praktyce do połączenia z torami dowolnej firmy mamy jeszcze na ogół konieczność użycia jakiejś przejściówki jeśli nie są łączone ze sobą standardową zsuwkami plus dwa problemy natury geometrycznej: dopasowanie wysokości i kształtu szyny (bywają różne) oraz dopasowanie wysokości podsypki do torów inne firmy (czy to z podsypką czy bez).
W praktyce jeśli myślimy o układaniu tych torów na podłodze w dowolnym momencie, to łączyć się to nie bardzo daje. Trzeba wcześniej zdecydować się na jednego producenta i konsekwetnie rozwijać zbiór torów do takiego wykorzystania.
Mam pytanie o te tory na podsypce bo nie wiem czy będą kolejki Piko i wagoniki po tych torach jeździły Czy jest taki sam rozstaw. Mam kolejki Piko i wagoniki mam możliwość kupienia w bardzo dobrej cenie takich torów firmy marklin na podsypce czy to razem będzie do siebie pasowało? Dzięki za pomoc
Niestety nie będzie pasować, ponieważ marklin ma zasilanie na 3 szyny (prąd zmienny) a piko na 2 (prąd stały)
Dzięki
Marklin do niczego nie pasuje, co jest w innym systemie zasilania.
Czy budowa makiety kolejowej H0 jest trudna?
Raczej nie. Tylko czasochłonna no i materiały sporo kosztują.
Posiadam tory mehano i czasem w nie których miejscach przerywa przepływ prądu w szynach. Co z takim czymś zrobić?
Najwyraźniej trzeba przeczyścić te miejsca, bo pewnie skorodowały. No i pytanie, czy nie za luźno się to spina - wtedy doginanie tych spinek.
czym się różnią tory z piko od roco?
Nie mam torów Roco, żeby wyczerpująco odpowiedzieć na to pytanie.
Panie Robercie ST 44 od Piko plus dekoder Zimo z dzwiekiem czy to dobry wybór?
Nie mam pojęcia, nie mam zbytnio zamiłowania do lokomotyw z dźwiękami, wręcz ich unikam...
@@robertjankowski Kupiłem tak ciekawości jak to zabrzmi RP 1 mnie interesuje
Gdzie można kupić taką książkę :D?
Trzeba szukać jako używanej, może dać gdzieś ogłoszenie o kupnie.
Może jakiś poradnik jak zrobić zasilanie na makiecie?
Krótko: dopasowane do własnej makiety z możliwością rozgałęziania połączeń. Jednak dobrej recepty na to niestety nie mam.
+Robert Jankowski dzięki
Hej zaczynam przygodę z kolejka.... Może chciałbyś sprzedać te stare tory? Pozdrawiam🖐️
Nie przydadzą Ci się. Jak mogę Ci coś poradzić, to kup na początek zestaw startowy, wychodzi najtaniej. Za moment będzie nowy zestaw z SM42.
jeszcze nikt nie odwzorował na makiecie bocznicy z nieużywanymi lokomotywami z poprzedniej epoki
Pojedyncze modele przerdzewiałych maszyn czasem na makietach są do zauważenia, no ale nie w ilości kilku czy kilkudziesięciu sztuk. To w sumie i zrozumiałe.
Niech pan kupi sobie EN 57 nieważne jakie koleje proszę?
Kupię jak będzie w pełni seryjnie wydany.
ja mam takie tory w marklin H0
:-)
jest przejściówka o jej
No tak.
Parę przemyśleń ode mnie dla osób które będą oglądać ten filmik.
1. Nie ma sensu pakować się w U-rurki chyba, że masz jeden rodzaj. Bo są bardzo stare U-rurki na podkładach kartonowych i trochę młodsze na plastikowych. Da się je połączyć, ale jakość połączenia jest bardzo słaba.
2. Da się połączyć nowe tory piko ze starymi bez przejściówek, ale wymaga to wyjęcia złączki i wsuwki z obu torów. Następnie lekko rozszerzamy koniec nowego toru i wsuwamy do rurki. Jakość takiego połączenia jest oczywiście kiepska. Drugim sposobem jest wyjęcie złączki i wsuwki, ale tym razem tylko dosuwamy tory do siebie. Przez to robi się przerwa w obwodzie i trzeba myśleć o dodatkowym zasilaniu. Kolejna sprawa, że w obydwu przypadkach występuje duży uskok, co powoduje że lokomotywa DCC może na takim uskoku przerywać.
3. Lokomotywa DCC i ogólnie nowe lokomotywy jeżdżą po starych U-rurkach, ale po przejechaniu około dziesięciu odcinków prostego toru lokomotywa po prostu staje. Rozwiązaniem jest dodatkowe zasilanie co jakiś odcinek, ale czy jest to tego warte?
4. Nowe tory piko na podsypce są przykręcone małymi wkrętami do podsypki i można je łatwo zdemontować jak i zamontować.
5. Zwrotnice PIKO są o tyle fajne, że posiadają małą sprężynkę która dociska iglice do szyny. Do obsługi ręcznej zwrotnic to wystarcza. Nie wiem jak jest w przypadku innych firm.
6. Flexy. Osobiście myślałem, że będzie to dobre rozwiązanie do zastąpienia długich, prostych odcinków torów, ale czasami ciężko idealnie równo ustawić takiego flexa. Moje flexy, które zamówiłem przyszły w małym opakowaniu mocno zgięte przez co nie udało mi się ich ładnie wyprostować i uważam to za nieudany zakup.
7. Połączenie dwóch torów, które wchodzą ciasno w złączki czasami powoduje, że jak się patrzy na te tory z boku to lekko odstają do góry na przeciwnych końcach tworząc rozległą literę "V". Nie jest to duży problem, ale jeśli coś takiego wystąpi np. na zwrotnicy to może powodować wykolejenia.
Z flexami cenna uwaga. A U-rurki to jak się ma, to można się nimi bawić, albo je wyrzucić. Kupować już nie ma sensu, to przeszłość.
Po co są te dziurki w podkładach?
Już wiem dzięki
Do mocowania. Ale nie należy tego używać.
Já stavím na H0 kolejích...
:-)
Nie umiem pisać hehe
;-)
Fajne jest to, że tory PIKO na podsypce plastikowej (Bettung) można oddzielić od podsypki, bo są przykręcane.
Tak, to jest zaleta.
Mam dużo do nauki.
:-)
@@robertjankowski Zwrotnice PIKO mają jedną wadę jak widzę - marny sposób przełączania ręcznego mają
Witam, ja w sprawie tych torów typu U czyli ururki, o tuż w żadnym wypadku się tutaj z panem nie zgadzam jeśli chodzi
o tory typu U ponieważ można te tory podłączyć do nowszych typu torów za pomocą przejściówek z nowszego na stary typ
torów czyli z U na T, i takie przejściówki wcale nie są drogie, bowiem kosztują one po 8 zł za sztukę, jeśli chodzi
o same tory U to mimo wygiętych torów pociąg jedzie po tym torze i się nie wykoleja, ja sobie zrobiłem coś takiego
że posklejałem tory na wyciętych wcześniej kartonach, czyli na wyciętych tekturkach z kartonów i poprzyklejałem te ururki
na tych tekturkach z kartonów i dodatkowo jeżeli lokomotywa u mnie nie jechała po złączonym odcinku z 2 torów to je ze sobą
połączyłem dodatkowo za pomocą lutowania i jak już były te tory zlutowane ze sobą to lokomotywa bez problemu po nich przejechała.
I w ten sposób na dwóch tekturach z kartonów połączonych ze sobą przykleiłem ze sobą cztery tory ururki i polutowałem
łączenia ze sobą i w ten sposób zrobiłem 7 takich odcinków sklejonych z 3 lub z 4 torów, a co do wykolejania się pociągu na tych torach,
to muszę tutaj napisać że się pan grubo myli, bo tak jak już pisałem wcześniej pociąg po nawet mocno wygiętym torze ururkowym
bez żadnego problemu przejedzie, jeżeli pan mi nie wierzy to mogę przesłać parę zdjęć żeby pan mógł sobie obejrzeć jak to
u mnie wygląda.
Witam, ja w sprawie tych torów typu U czyli ururki, o tuż w żadnym wypadku się tutaj z panem nie zgadzam jeśli chodzi
o tory typu U ponieważ można te tory podłączyć do nowszych typu torów za pomocą przejściówek z nowszego na stary typ
torów czyli z U na T, i takie przejściówki wcale nie są drogie, bowiem kosztują one po 8 zł za sztukę, jeśli chodzi
o same tory U to mimo wygiętych torów pociąg jedzie po tym torze i się nie wykoleja, ja sobie zrobiłem coś takiego
że posklejałem tory na wyciętych wcześniej kartonach, czyli na wyciętych tekturkach z kartonów i poprzyklejałem te ururki
na tych tekturkach z kartonów i dodatkowo jeżeli lokomotywa u mnie nie jechała po złączonym odcinku z 2 torów to je ze sobą
połączyłem dodatkowo za pomocą lutowania i jak już były te tory zlutowane ze sobą to lokomotywa bez problemu po nich przejechała.
I w ten sposób na dwóch tekturach z kartonów połączonych ze sobą przykleiłem ze sobą cztery tory ururki i polutowałem
łączenia ze sobą i w ten sposób zrobiłem 7 takich odcinków sklejonych z 3 lub z 4 torów, a co do wykolejania się pociągu na tych torach,
to muszę tutaj napisać że się pan grubo myli, bo tak jak już pisałem wcześniej pociąg po nawet mocno wygiętym torze ururkowym
bez żadnego problemu przejedzie, jeżeli pan mi nie wierzy to mogę przesłać parę zdjęć żeby pan mógł sobie obejrzeć jak to
u mnie wygląda.
OK, wierzę. Moje jednak są w takim stanie, że to nie ma sensu. Najbardziej wrażliwe są złączenia - te już rzadko kiedy trzymają. Pan polutował, to zupełnie inne podejście.
@@robertjankowski To ja panu coś takiego tutaj napiszę że jak te połączenia w tych ururkach są za luźne, to ja robię takie coś że biorę kombinerki, i tymi kombinerkami lekko, nie za mocno zgniatam te końcówki przy łączeniach i w tedy jak ze sobą te tory połączę, to te łączenie między tymi torami jest wtedy bardzo stabilne i w żadnym wypadku rozłączyć się same nie mogą... a i prąd też bez problemu dochodzi między takimi łączeniami, pozdrawiam.
No tak, tylko że jak parę razy się użyje kombinerek, to potem już te tory są praktycznie do wyrzucenia. Problem też z tym, że ja nie mam tych torów w świetnym stanie, tylko właśnie takie już mocno przechodzone, które ktoś (też i ja) próbował doraźnie poprawiać jeśli chodzi o łączenie. A że najczęściej dotyczyło to dawniej (w latach 80-tych) jeszcze dzieci (to pewnie tory z zestawów startowych), to obecnie tory są pogięte, z połamanymi podkładami, porozginanymi końcówkami, czasem pordzewiałe. Praktycznie nie do uratowania. Stąd właśnie ta opinia - pewnie w przypadku idealnie zachowanych torów jest dużo lepiej.
@@robertjankowski A jak pan myśli ile razy ja zgniatałem te końcówki żeby tory trzymały i się nie rozłączały??? więc już panu odpowiadam, TYLKO RAZ, i potem już na dobre te tory końcówki spokojnie ze sobą trzymały, nie musiałem ileś tam razy ich zgniatać, tylko wystarczyło raz i tak jak pisałem one już potem ze sobą mocno trzymały i się tory już więcej nie rozłączały, po za tym pan tutaj na tym filmie pokazał 6 torów u, te 2 proste i 2 skrętne to ja uważam że one są w bardzo dobrym stanie, oczywiście te co są na środku, bo np. te po lewej to faktycznie są już do niczego, chociaż ja tak nie uważam, bo jak to się mówi na upartego wszystko idzie zrobić i podejrzewam że jak bym miał takie tory, w takim stanie jak te po lewej stronie to bym je z całą pewnością podreperował i być może do czegoś by się jeszcze nadawały, oczywiście takich torów jakiś połamanych i to mocno, czy pordzewiałych jakoś w pewnym stopniu by się już nie dało naprawić, chociaż co do rdzy to bym je bardzo porządnie wyczyścił papierem ściernym i może by to jakoś inaczej wyglądało, dużo lepiej jak przed wyczyszczeniem, ale zawsze można spróbować i zapewniam pana że nawet i takie tory da się też spokojnie jakoś naprawić, ostatnio kupiłem zwrotnicę firmy jouef, i była mocno zrąbana, naprawiłem ją przy pomocy lutownicy, trzeba było tylko poprawić główny rozjazd czy jakoś się to tak nazywa, który był z plastiku, poprawiłem to lutownicą i potem jak puściłem jakiś wagon czy lokomotywę to bez problemu przejechały przez tą naprawioną zwrotkę, bo przedtem za każdym razem tabor się na tym wykolejał, wszystko się da zrobić, na spokojnie i bez nerwów.
@@robertjankowski Nie ma o czym dyskutować, U rurki to szmelc :))