ROZSTALIŚMY SIĘ, DALEJ JADĘ SAM - Australia #14
Vložit
- čas přidán 27. 12. 2023
- 🗺️ Australia #14. Nastąpiła nagła zmiana planów - kończymy wspólną podróż po Australii.
Sprawdź promocję na aplikację Babbel: babbel.me/vlog1223
❗ Zostań Patronem kanału!
patronite.pl/vlogcasha
Kanał Nejta: @swiatwedlugnejtana
Playlisty filmów z moich podróży:
Kambodża (2022): bit.ly/3mVA9xv
Indie (2022): bit.ly/3viDgAg
USA (2022): bit.ly/3uGVdbd
Kuba (2021): bit.ly/3dhLIqK
USA (2021): bit.ly/35J0zKd
Meksyk (2021): bit.ly/3c7Jycf
Turcja (2019-2020): bit.ly/31VPCR3
Kolumbia (2020): bit.ly/36tqlhH
Tajlandia, Laos, Wietnam (2019): bit.ly/2wrM9t2
Australia (2018): bit.ly/2OJWYOy
USA (2017): bit.ly/2ya73NV
Autostop (2018): bit.ly/2NbHzos
Mój sprzęt:
Aparat/Obiektywy: Sony A7IV / FE 16-35mm F2.8 / FE 24-105mm F4
Plecak zielony: bit.ly/3y9cX1Y
Dron: bit.ly/3Lpih8t
(Linki afiliacyjne. Jeśli dokonacie zakupów po wejściu w mój link, otrzymam prowizję za polecenie.)
Muzyka z vloga pochodzi z serwisu Artlist. Skorzystaj z mojej promocji i odbierz 2 miesiące gratis!
Artlist: bit.ly/3mWjQwo
▸ Instagram: / vlogcasha
▸ Facebook: / vlogcasha
#PodróżeCasha #Australia
Kurczę. Naprawdę bardzo dużo smutnych komentarzy. W pewnym momencie odechciało mi się tego czytać.
Jestem na tym kanale od dawna. Nie od początku, ale nadrabiam wcześniejsze serie i obejrzałem już prawie wszystkie. Może ja jestem mniej spostrzegawczy niż większość tu komentujących, ale oglądając na przemian stare filmy i nowe, to cały czas widzę tego samego Casha. Może tylko poza kwestią liczenia każdego grosza, ale to byłoby dziwne gdyby nadal to robił, kiedy nie ma takiej potrzeby.
Mam wrażenie, że wraz z upływem czasu ludzie stawiają twórcy coraz to nowe wymagania, a kiedy ten się do nich nieopacznie dostosuje, to będą potrafić powiedzieć, że to już nie ten sam kanał, nie ten sam twórca, nie ten sam Cash (!?) Po raz kolejny i pewnie nie ostatni, proszę Cię Cash, nie ulegaj tłumowi, bo tłum nawet sam nie wie czego chce.
Odkąd pamiętam wyprawy Casha są dość spontaniczne, nieplanowane, naturalne i na zasadzie "ahoj przygodo". Ten rodzaj filmów spowodował, że zostawiłem subskrypcję i pewnie u wielu z was było tak samo. A teraz wyczytuję, jak to Cash powinien zaplanować, powinien to, powinien tamto. Powinien nie mówić "mordo", bo to wieśniackie. Ludzie, naprawdę nie widzicie różnicy w "modro" Casha a "mordo" typów spod budki z piwem? Jasne, Cash najlepiej powinien stworzyć wyreżyserowany dokument podróżniczy z Australii, który moglibyśmy równie dobrze obejrzeć na jakimś Discovery czy gdzieś indziej, gdzie nie oglądamy programów, bo to nie jest to samo co zwykła i naturalna podróż gościa z kamerą, który pokazuje rzeczywistość jaką ma przed sobą i jak ją odczuwa, na swój jedyny, niepowtarzalny sposób.
Jeszcze w kwestii ulegania tłumowi. Mam wrażenie Cash, że ulegliście ludziom w sprawie jednoczesnego nagrywania i nie wyszło to chyba najlepiej. Byliście na "wspólnej" podróży, ale na Twoich vlogach Nejtana praktycznie nie było, bo przecież musiał nagrywać swój materiał, a byłoby dziwne, jakbyście kręcili siebie nawzajem z tych samych miejsc. Uważam, że dużo korzystniej wyszłoby nagrywanie na zmianę, tak jak wydawało mi się, że początkowo chcieliście zrobić, ale pod presją komentarzy zmieniliście zdanie. Coś na wzór serii z Kuby z kanałem Bezplanu. Wtedy mielibyśmy was obu na każdym vlogu, zwiedzających razem te same miejsca. No, ale nic, to może tylko moje odczucia.
I jeszcze raz Cashu, pamiętaj, że wszystkim ludziom nigdy nie dogodzisz. Jeżeli zaczniesz zmieniać siebie pod komentarze, to zostaniesz z niesmakiem robienia tego czego nie chcesz, a ludzie i tak będą jęczeć w komentarzach. Lepiej niech sobie niektórzy jęczą, może nawet odejdą, bo małpka nie będzie chciała skakać tak, jak oni by chcieli, ale Ty będziesz żył w zgodzie ze sobą i robił to na co faktycznie masz ochotę.:-)
Powodzenia Cash i czekam na kolejny film, skądkolwiek i kiedykolwiek, byle z Twojego serducha.:-)
Tylko, że Cash żyje z vlogowania. On nie jeździ sobie po świecie wyłącznie dla rozrywki, ale dostaje co miesiąc 20k od patronów, żeby pokazać jakieś fajne miejsca. I nikt nie ma jakichś mega wymagań, żeby nie wiem Cash stał na jednej ręce, nagrywał filmy i jednocześnie jadł pączka. Ludzi wnerwia, że Cash przerywa podróżowanie po kolejnym kraju, bo... mu się znudziło. Ludzie się wkręcają w oglądanie filmików z jakiegoś kraju i nagle spotyka ich rozczarowanie, że więcej filmików nie będzie. I jakieś dziwne wytłumaczenia, choćby o tych Australijczykach, że tacy mało kontaktowi, a większość ludzi, którzy byli w Australii twierdzi, że jest tam inaczej. Jak dla mnie to jest kpina z oglądajacych.
@@wombatgirl1773Widzisz, popełniasz podstawowy błąd logiczny. Wydaje Ci się, że ja jeżdżę żeby nagrywać i zarabiać na tym hajs. Otóż nie, ja realizuje swoje podróżnicze pomysły i je nagrywam. Destynacje, które wybieram nie są podyktowane tym, co się będzie lepiej klikało. Nie jeżdżę też do 20 krajów rocznie, żeby z każdego nagrać 3 szybkie vlogi i lecieć dalej zanim widzowie się znudzą. Nie widzę w takim podejściu nic złego, ale robienie contentu pod dyktando algorytmu i widzow to nie mój klimat.
Super, że na tym zarabiam, cieszę się, że się udało - i udało się właśnie dokładnie dzięki temu, że robię swoje, a nie to, co mi ludzie każą. Nie jestem instytucją państwową dotowaną z Twoich podatków, żebyś miał/a prawo się interesować w jaki sposób wydaję swoje własne pieniądze :)
Czasem przerywam podróż szybciej, niż wstępnie planowałem (Bałkany, Wietnam, Kolumbia, Korea, Australia,), czasem zostaję dłużej (Turcja, Meksyk, USA, Kuba), a z reguły jeżdżę po świecie na zasadzie "pakuję plecak i zobaczymy co się stanie.". Tak było w przypadku pierwszej jazdy autostopem po Bałkanach, tak było w przypadku pierwszej podróży do Azji, podróży po Turcji, Meksyku czy nawet USA. Zawsze jeżdżę bez większego planu. Mam wrażenie, że większość komentujących w sposób negatywny i roszczeniowy, boli po prostu to, że pomimo tego, że zacząłem się dorabiać na swoich podróżach pieniędzy, nadal pozwalam sobie na niezaplanowane ruchy i spontaniczne decyzję i nie mam problemu z tym, żeby zrezygnować z czegoś, jeśli nie sprawia mi to frajdy i tego nie czuję.
Przeczytałem dziesiątki komentarzy z tekstem "zarabiasz na tym, więc powinieneś... XYZ". Mam pomysł - ja dalej będę robił swoje, tak jak robię to od pięciu lat, a jak się komuś nie podoba, to nie musi oglądać. Zawsze chętnie przyjmę wszelką konstruktywną krytykę, ale nie będę brał do wiadomości komentarzy od osób, którzy będą mówili mi jak mam żyć :) Rozumiem rozżalenie ludzi związane z tym, że nie będę dalej nagrywał i podróżował po Australii, rozumiem to i biorę to na klatę, ale dla mnie ważniejsze jest to, żebym robił to, co czuję i to, co mnie cieszy, a nie to, czego się ode mnie oczekuje. To nie jest pierwsza i z pewnością nie ostatnia moja decyzja, która wywołuje jakieś kontrowersje. Nie każdemu muszę pasować, nie mam z tym problemu :)
Ja jadę dalej robić swoje. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
@@vlogcasha „wyjadę Ci sie, ze ja jeżdżę żeby nagrywać i zarabiać na tym hajs” - moim tokiem myślenia idąc - zamknij patrona - publikuj jeden film na miesiąc i każdy będzie szczęśliwy.
Ja na codzień pracuje na etacie i 2-3 razy do roku wylatuje na fajne wyprawy. Nie publikuje swoich filmów.
Nie chce aby ludzie mi dawali pieniądze bo wtedy właśnie robi się z czasem takie bagno.
Robię wszystko dla siebie
Inwestuje od lat w krypto
Gdyby nawet wydarzył się cud i przykładowo zarobił swój pierwszy milion - nadal nie będę nic robił dla ludzi.
Podróże kolekcjonuje dla siebie.
Świat jest roszczeniowy a ludzie to zło.
Ja mogę tylko dodać że Twoje filmy są schematyczne - założyłeś sobie schemat i według niego działasz.
Jesteś jaki jesteś nic mi do tego.
Wygląda to jak wygląda.
Nigdy nie chciałem was porównywać a chociażby pod względem technicznym - estetycznym ( mógłbym dalej wymieniać) Anita z Tomkiem - nie na każdym materiale przebijają w tej chwili większość kanałów. ( nie chodzi mi o kontent ) ale o same pomysły jak wykorzystać potencjał techniczny..
MASZ RACJE CASH TO JEST TWOJE ZYCIE I TWOJE WYBORY - ROB CO CHCESZ I NAKRECAJ CO CHCESZ - JEDNYM SIE BEDZIE PODOBALO INNYM NIE - JAK KTOS NIE CHCE OGLADAC NIE MUSI .
@@vlogcasha ."Wydaje Ci się, że ja jeżdżę żeby nagrywać i zarabiać na tym hajs." < Mnie sie nie wydaje, ja jestem tego pewny! "Mam pomysł - ja dalej będę robił swoje, tak jak robię to od pięciu lat, a jak się komuś nie podoba, to nie musi oglądać." < szczyt arogancji! Mam nadzieje, ze ci sie za cos takiego niewdziecznego, lekcewazacego internauci "odwdziecza" Osobiscie od samego poczatku byles dla mnie antypatyczny i zarozumialy!
Wielka szkoda Cash, szczegolnie ze poddaliscie sie przed Nowa Zelandia i Tazmania. Zycie to nie zawsze przygody i porywy, czasem to wlasnie troche monotonii, choc wcale nie uwazam ze ta Australia byla az taka nudna. Niejeden z nas wolalby taka podroz niz dzien w dzien w tej samej pracy. Szkoda.
Nie wiem czemu ale odnosze wrażenie ze to nie Australia tylko podróże juz Cie tak nie kręcą.Zreszta kilka vlogow temu mowiles ze myslisz duzo nad tym co dalej, książka itp. Ostatnio prawie wszystkie Twoje podroze tak sie kończą. Bardzo zaluje ze nie będzie Nowej Zelandii. Ogólnie szkoda bo ogladam Cie wlasnie od pierwszej Australii ale cos sie konczy cos sie zaczyna.Moze nowy rozdział w Twoim życiu chociaz brakowałoby Twoich filmów. Powodzenia 🙂
Nie wykluczone że tak jest aczkolwiek fajnie się to ogląda w materiale a trzeba pamiętać że te miejscówki które często nie były zbyt atrakcyjne są obarczone godzinami na drodze gdzie widzisz tylko płaską pustynie i nic więcej. Dobrze to ujął że w Stanach co chwilę trafiasz na jakieś wow a tutaj nuda po drodze.
też mam takie wrażenie. jak się podróżuje długo to po prostu tak jest. a szczególnie po trzydziestce się zjeżdża już
Cash wykazuje symptomy wypalenia zawodowego, podróże już go nie cieszą, stąd tyle negatywnych emocji w kilku jego ostatnich wyprawach, znudenie, zniechęcenie i zmęczenie biorą górę... Cash potrzebuje jakiejś fajnej dziewczynki, która by z nim podróżowała, miałby z kim pogadać, do kogo przytulić się, dziabnąć od czasu do czasu aby podnieść poziom hormonu szczęścia, przecież nie można do końca życia pracować nad prawym bicepsem, to doprowadza faceta do frustracji... no i niech zwolni nieco tempo, mniej godzin za kieronicą, więcej czasu w ciekawych miejscach (a nie jak teraz na wyścigi hajki i chwalenie się że zrobili je w połowę czasu co było na znaku)
@@pinang1 który rocznik jest Bart z Bez Planu? 79? Wiek nie ma tu nic do rzeczy.
@@emefef ale żeś zabłysnął. pewnie wg ciebie jak Tom Cruise skacze po wiezowcach to teraz tez kazdy 60 latek ma ukryte pragnienie bycia kaskaderem. nie znam twojego brata z planu. chyba nie te osiedle
Mieszkalem w Australii prawie rok, sporo podróżowalem, za pare miesiecy wracam i po calej serii moje uwagi dla kogos kogo ten odcinek zniechęcił:
> Cash i Nejtan wybrali za dlugi czas na tego tripa, szczególnie na East Coast, to faktycznie mogło nie być nie wiadomo jak ciekawe jeśli zasuwasz z kamerą, Australia jest idealna do wychillowania, nie wiem czy tak samo idealna pod vlogi, na których coś powinno się dziać
> noclegi i campingi w Aus (tasman parks, big4 itp itd) są piekne, zajebiste i na super poziomie, po prostu tu bylo zbyt spontanicznie a jest pora wakacji i wszystko co fajne bylo porezerwowane. Po spaniu na parkingach nie dziwie sie ze mieli po 2 miesiacach dosc xD
> dziwne planowanie: listopad i grudzień na północną Australię to najgorsze pory roku, pogodowo, widokowo, infastrukturalnie, pod wzgledem dostepnych atrakcji
> planowanie powoduje ze się czeka i jest sie bardziej podjaranym pewnymi rzeczami w podróży, spontan ma swoje plusy ale zabiera to oczekiwanie + z wielu rzeczy trzeba zrezygnować
> Australia to idealny kraj na roadtripa ale bez sensu pomiedzy regionami jezdzic te tysiace kilometrów po wypizdowie, mozna np spędzic 2 tyg w western Australii, samolot, potem tydzien w red Centre, znów samolot i potem np 3 tygodnie w Queensland. Idealny czas, zróżnicowanie, brak nudy :) Zamiast siedziec tydzien w Byron Bay :P to nie do miast powinno sie jezdzic w Australii.
> na koniec ci ludzie i to co Cash powiedzial, po prostu bardziej rezonuje z Amerykanami najwyraźniej, ja Australijczyków wspominam prześwietnie i myślę że też jest kwestia czego się od nich oczekuje.
Żeby nie bylo nie chcę hejtować tego tripa chłopaków !!!! Znając Australie i jej niuanse bardzo dobrze sie przy tej serii bawiłem, chcialbym jednak nie zniechęcać ludzi o innym trybie podróżowania :) pozdro !
słuszne uwagi, ja mieszkam na Gold Coast i widzę ile fajnych rzeczy i miejscówek pominęli, tak się nie da podróżowac po Australii, odległości są ogromne, większość czasu spędzali na podróżach a gdy gdzieś dojechali w ciekawe miejsce to mieli tylko kilka godzin aby nagrać jakiś materiał i znowu w drogę, tak się ne da...
Moim zdaniem powodem zakończenia ich wspólnej podróży jest konflikt personalny. Panowie nie wytrzymali ciśnienia. Może lepiej się rozstać niż robić coś na siłę. Obydwoje są indywidualistami z wysokim ego. To musiało tak się skończyć. Obydwoje są świetni w tym co robią i lepiej dla nas i nich będzie osobne podróżowanie po świecie. Trzymam kciuki I powodzenia mordy👍👍👍👍👍👍
@@Milutki być może za mało ich oglądałem żeby wysnuć taki wniosek, wygląda jakby się dogadywali... ale jeśli w tym co mówisz jest prawda to można powiedzieć że dość krzywdząco ocenili Australię w takim razie :P Ale no jak mówię nie wydaje mi się żeby Cash w tym filmie był nieszczery czy coś
Very well said!!! Mogli przyjechać do WA , pojechać down south, a potem up North to Karijini. Well said, not very well planned. I much prefer Australia then USA. Why do you think so many of them are moving to live here ?? Good luck Cash, don’t be negative about things you don’t get.
@@pasikk94 Mógł być całkowicie szczery pomijając prawdziwy powód rozstania. To jest całkowicie nieistotne, liczy się dobry materiał na kolejny filmik. Czekam na niego z utęsknieniem bo uwielbiam ich obu.
Tak od jakiś dwóch odcinków wstecz u Nejtana było czuć,. że coś jest nie hello. U Ciebie też spadła częstotliwość i coś wisiało w powietrzu. Trzeba robić to, co serce podpowiada i tyle. Powodzenie chłopie
Cashu, ze mnie żaden podróżnik w porównaniu z Tobą. Wprawdzie mam odhaczone ok 50 krajów na 5 kontynentach, ale żadnego z tych krajów nie eksplorowałem w takim stopniu, jak Ty. W USA byłem dwa razy, raz na wschodzie 4 tygodnie (w tym kilka dni w Kanadzie), raz na zachodzie 2 tygodnie. Mam poczucie, że USA jest krajem, w którym za Chiny nie chciałbym żyć, ale marzy mi się, żeby go dogłębnie zwiedzić. A to ze względu na różnorodność krajobrazową jak i kulturową. Australia marzyła mi się od dziecka. Pojechałem tam raptem na 2 tygodnie w wieku 35 lat. Oczywiście nie widziałem tego wszystkiego co Ty, ale jak na 2 tygodniową podróż, myślę, że całkiem sporo. Moje odczucie było nieco inne niż Twoje bo Sydney i Melbourne (szczególnie to drugie) zapadły mi w pamięci jako jedne z najfajniejszych metropolii, w jakich byłem na świecie, a było ich całkiem sporo w tym sporo miast amerykańskich od Miami po Nowy Jork i Chicago, czy od San Diego przez LA, SF i Las Vegas. Natomiast moje odczucia widokowe z Australii pozostawiły sporo do życzenia. Blue Mountains to był dla mnie zawód. Uważam, że nasze widoki w Tatrach biją je na łeb na szyje. Jedynie Wielka Rafa zrobiła niesamowite wrażenie i tam rzeczywiście chciałbym kiedyś wrócić. Myślę, że istotnie jest tak, że Amerykanie mają w sobie to coś, ten luz, który pozwala na łatwiejsze nawiązanie kontaktu, ale z drugiej strony chyba nie tak łatwo tam o prawdziwą przyjaźń. Australijczycy tego luzu nie mają i spotkałem się z tą opinią wielokrotnie. Ale być może w dłuższym obyciu są nieco bardziej przystępni. Sam byłem zbyt krótko, żeby to ocenić. Życzę owocnych podbojów kolejnych zakątków świata.
nazwa blue mountains pochodzi od tej niebieskiej poświaty, która powstaje w wyniku parowania ojeków eukaliptusowych
Cashu...My się cieszymy i jesteśmy Ci wdzięczni, że zabierasz nas ze sobą w swoje magiczne podróże. Ty bądź spełniony i szczęśliwy to i my będziemy, gdziekolwiek na świecie byś nie byl😊
Cash, a może Australia miała Cię nauczyć, że w różnych krajach jest inaczej. Inaczej się zagaduje do ludzi, poznaje ich i wystarczyło znaleźć jakiś sposób na to. Przede wszystkim, gdybyście nocowali w hostelach, a nie w camperze byłoby więcej okazji, żeby kogoś poznać. Gdybyście bywali w większych miastach, na jakichś eventach. A tymczasem jeździliście po jakichś przeważnie małych miasteczkach, albo chodziliście na 2 osobowe hajki. Moim zdaniem taki sposób podróżowania też się mógł mocno przyczynić do tego, że nie spotkałeś prawie żadnego fajnego Australijczyka do pogadania.
Co masz na myśli ,inaczej się zagaduje ,to nie kosmici ,tu chodzi wyłącznie o mentalność . Polscy nie mają kultury zwykle i zagadują ,nawet jak ktoś nie wyraża chęci rozmowy,ale przecież nie o to tutaj chodzi .
@@ewadziatkowska1059 Nie powiedziałabym, że Polacy zagadują. Bardziej Azjaci, albo Latynosi. Jak inaczej się zagaduje w Australii? Tak, jak napisałam, może poprzez nocowanie w hostelach, a może podczas rozmów w pubach? Nie wiem, pewnie są sposoby, skoro mu tak bardzo na tym zależało i kraj okazał się lipny, bo nie było jak w USA, gdzie poznał jakichś dziwnych kolesi, kolekcjonera damskiej bielizny i jakiegoś innego. Mega wow z tymi ludźmi z USA Cash
@@ewadziatkowska1059 nigdzie na świecie nie zagadywano mnie tyle co w Australii...W pubie, w pociągu, nawet na ulicy (na Outbacku podjeżdżali goście, stawali obok furą i zagadywali o byle g... xD) WSZĘDZIE
Dokladnie, w Australii spedzilem wiekszosc zycia, bylem niemal wszedzie, objechalem kraj/kontynent po drogach i bezdrozach na przelaj przez rzeki za kierownica 4wd oczywiscie, z kolegami i bez, z corka i samemu. wszedzie spotykalo sie ciekawych ludzi z ktorymi mozna pogadac i wypic @@pasikk94
Cash nie będzie nocował w hostelu ,kiedy płacił za campervan , zresztą zagadywanie ludzi jest obleśne , tak jak powiedział, jeśli nikt nie wyszedł z inicjatywą to tak było , po co jeszcze to drążyć ,że można było lepiej , chyba wiadomo nie od dziś ,że Cash jest komunikatywny i nie ma z tym problemu ,to po co te uwagi ,to takie polskie jest .
Mi się świetnie Australię oglądało. Bardzo relaksujące były te filmy i podobało mi się, że dorzucałeś swoje własne historie, ale rozumiem, ze może większość widzów chciałoby czegoś, co nasyci ich dopaminą. Dziękuję za hajki😭
Mi też się świetnie oglądało, ale od drugiej części - na wschodnim wybrzeżu. I kolejny raz spotkało mnie rozczarowanie. Jak się wkręciłam w kraj, Cashowi się znudził i wyjeżdża Jeżeli ktoś traktuje vlogowanie jako zawód to dla mnie lipa z takim podejściem. Tym bardziej, że yle fajnego było jeszcze do odkrycia. W Australii, albo w pobliżu.
@@wombatgirl1773 mam.podibne odczucia....oglądałam z zainteresowniem, głównie początek.
@@wombatgirl1773 proponuję filmik na YT "AUSTRALIA TRAVEL DOCUMENTARY | 35000km 4x4 Road Trip"
Lipa, że koniec. Przeciez o to chodzo by pokazywac swiat takim, jaki jest i to nie zawsze musi sie wiązać z efektem "WOW".
Wiesz ... obowiązki wzywają ... to I lipa z yt u Casha 😉🤪😂
Gdyby nie sponsorzy to by tylka z wawy nie ruszyl. xD
@@pythonmaster3093A gdyby nie debile tacy jak Ty to dopiero nuda w komentarzach by była
No i po co te zgryźliwosci panowie? :)
no i pokazal ze swojej strony ale sie zwyczajnie zmeczyl krajem
Twoj kanał jest pierwszym jaki zasubskrybowalem kilka lat temu na yt przy okazji twojej wyprawy do USA.
Zmieniłeś całkowicie mój sposób korzystania z youtube i zamiast smiesznych filmików ogladam vlogerów podróżniczych.
Dzięki.
Cash, czy mi się wydaje czy coraz szybciej i częściej się nudzisz podróżami?
Ciekawe czy to kwestia wieku czy naoglądania się tyłu ciekawych miejsc na świecie, że kolejne robią coraz mniejsze wrażenie.
Na pewno pomysłów na wyprawy ci nie brak więc czekam niecierpliwie na kolejne filmy.
Dokładnie też to sobie pomyślałam. 😊
Wieku??? :)
Wypalenie.... Każdy YT się wypala po jakimś czasie. Kasa na konto wpada niezła, nie trzeba już się starać. Piszę to jako osoba oglądająca każdy jego film od czasu pierwszej Turcji. Widać, że to już nie ten poziom. Zobaczcie sobie kanał Jak to daleko i serię z Afganistanu, tam widać pasję, emocje, autentyczność, a tu nuda.... Szkoda Tasmanii.
@@luc4sbelteż czekałam na Tasmanię 😢
Po prostu w pewnym wieku nadchodzi taki moment, gdzie latanie samolotami, spanie w hotelach i poznawanie ludzi już nie cieszy, a człowiek oczekuje od życia już czegoś innego. Podróżowanie samo w sobie jest fajne, ale jako dodatek do życia, a nie jako styl życia czy jego sens.
Chyba coś w tym jest...
Fazowski wiedział to od razu. Dlatego inwestował każdy grosz w biznes. Teraz ma biznes i rodzina się powiększa. A reszta dalej szlaja się w samotności po świecie i zmusza się do tych podróży bo to ich jedyna forma utrzymania. To u Casha okropnie widać.
Mam delikatne wrazenie, ze sie nie zgraliście tym razem. Bardzo mało wspolnych relacji. Niby byliscie razem, ale kazdemu z was zalezalo nagrac swoj wlasny kontent. Pomysł w zamysle super, ale brakowalo doszlifowania. Vlogi mi sie podobały, jedynie mialam wrażenie, ze wy z tego nie mieliscie satysfakcjonującej frajdy. Troszke na siłe, troszke brak pomyslu, troszke kazdy z was chcial nagrac jak najciekwszy vlog dla swoich widzow. Duzo ciekawiej ogladalo mi sie wyprawe na Kube z Bez Planu. Anita Wu przyciaga ludzi zwyklym zyciem. Bylo by duzo ciekawiej gdybyscie pokazywali szukanie miejsca parkingowego, szukanie kibla, jak wpadacie na nieciekawych typkow, jak nudzicie sie wieczorami. Nie musialo byc tego duzo. Wystarczylyby delikatne wstawki, tak aby byl to wasz vlog, a nie przewodnik turystyczny. Vlogi ogladalam z przyjemnoscią i z pewnoscią bede ogladac dalej. ❤
te dwuosobowe hajki w samotnosci... to juz bylo nie do zniesienia
Największe i najbardziej szokujące rozstania w historii
2. Rozwód Krzysztofa ibisza
1. Rozstanie cesha i nejtana
kazimierz marcinkiewicz i izabela olchowicz
3. Brad i Angelina
Cichopkowie
Henryk VIII x Anna Boleyn
Jak byliscie w USA to Najtan nie byl vlogerem i inaczej podchodzil do tej podrozy, teraz juz byl i dlatego inaczej podchodzil do wszystkiego co kiedys bylo tylko zabawa. Szczesliwego Nowedo Roku i powodzenia.
Wszystkiego dobrego dla Ciebie Cash! Bardzo dobrze że wyczuliście z Nejtanem moment kiedy należy powiedzieć pas. Seria z Australii mega sie podobała. Super widoki, jednakże my z widzimy je z perspektywy internetowej. Co innego zobaczyć je na żywo jak Wy. Jeszcze raz dzięki że zabraliście Nas w tą pasjonującą podróż.
Cash, dzięki za fajną serię z Australii! Ogladam twoj kanal od kilku lat i ostatnio mam jedną refleksję - Stany to po poprostu jeden wielki samograj - nie trzeba być wielkim podroznikiem, zeby zrobic tam dobry content! Tak jak sam przyznaleś, nie musisz szukać fajnych miejsc - gdzie nie spojrzysz jest pięknie. Jednak w miejscach, gdzie tego piękna trzeba poszukać, gdzie nie jest ono oczywiste, trzeba zrobic research, poszerzyć horyzonty nie potrafisz sie odnaleźć, te miejsca Cię pokonują totalnie. Tak bylo w Azji, tak bylo w południowych Stanach, tak jest w Australii.. Bardzo lubię oglądać Twoje filmy ale z podróżnika zmieniłes się bardziej w turystę. BezPlanu, PlanetaAbstrakcja, Globstory - to są podroznicy, którzy o najbardziej zapadłej dziurze potrafią opowiadac z pasją, ciekawością i otwartym umysłem. Moze warto przemyslec kierunek, w którym zamierzasz..pozdro!😊
W Stanach nagrywał tylko Cash a teraz z kamerą lata też Nejtan i tak w sumie nie wiadomo jak dzielić czas i kiedy wrzucać vlogi jak jest dwóch nagrywających. Niby coś było ustalone na początku ale myślę, że nic z tego nie wyszło. Pomimo całego uroku USA myślę, że to też miało wpływ na całokształt podróży. Ja szczerze gubiłem się kogo oglądać, czasami było to samo. Moim zdaniem nawet jakby to były Stany i nagrywalibyście obydwaj to też by nie wyszło. Ale to tylko moje zdanie :)
Mam nadzieję że takie przerywanie podrozy nie będzie tradycją bo ostatnio jakos szybko się nudzisz
Tak ma każdy z wiekiem.
Nie tak szybko. Ta podróż trwała dwa miesiące. To długo.
Oglądam od długiego czasu, choć nie wszystkie vlogi. Rzeczywiście, z tych wiało nudą. Było kilka ciekawych miejsc, ale kilka momentów też mnie 'rozwaliło' np. Kakadu Park, gdzie chyba główną atrakcją są te papugi żyjące na wolności zostało skwitowane:"te papugi tu się drą" 😂 chyba rzeczywiście troszkę przygotowania do przedstawiania pokazywanych miejsc by się przydało na przyszłość.
nie spotkaliście ciekawych ludzi bo żyliście zbyt szybko, nie mieliscie czasu posiedzieć wieczorami w lokalnych knajpkach, poprzyglądać się ludziom na ulicy, zagadać do nich... porównujesz Australię do USA ale to się tak nie da... w USA średnia gęstość zaludnienia wynosi 30,2 os./km², natomiast w Australii średnia gęstość zaludnienia należy do najniższych w świecie i wynosi zaledwie 2,8 osób/km², także nie należy być zaskoczonym, że w Kangurowie te ciekawe osoby nie są na każdym kroku
Cash i Nejtan w tej podróży to jak dobra telenowela pełna załamań i emocji, nie koniecznie dobrych 😆
Szorstka przyjaźń...
Brokeback Mountain 😅
aż dziwne ze nie sa para szkoda
Seria po Australii dla mnie jest super ❤ Może nie mrozi krwi w żyłach, ale dla mnie jest bardzo pozytywna i relaksująca. Są dni, kiedy chce się po prostu obejrzeć do kawy coś pozytywnego, piękną przyrodę, a nie za każdym razem mega ambitne reportaże z niebezpiecznych miejsc. Te odcinki właśnie taki eskspizm zapewniają. Pozdrawiam serdecznie 😙
Pierwsza seria z Australii była ogromnym sukcesem bo była zyciowa, co do zakonczenia tej przygody to dwa słowa: słomiany zapał.
Pamiętam podróż po Alasce we trójkę. Tam też po kilku odcinakch się między chłopakami gotowało i podczas pożegnania widać byli u każdego ulgę ze juz nie muszą z sobą przebywać.
Tam raczej iskrzyło pomiędzy Tomkiem S a Cashem.
Australia po raz drugi pokonała Casha
@@dalimar1001rada taka na jaką Cie stać tylko bo sam / sama z domu nawet nie wychodzsz😂😂😂😂😂😂😂😂
tutaj widać trochę kryzys współczesnego 30latka i to gadanie o życiu w zgodzie z samym sobą, które niczego nie buduje, na moje to ten facet ucieka przed czymś w świat za pieniądze widzów, ale wszędzie dopada go ten sam cień, który siada mu na kreatywność do tego stopnia ze musi zawrócić i kombinować kolejny wyjazd
on pasuje do Australii, jak dzwonek na ch... zajaca!
@@tomkrasy1556 Moze tak, może nie. Tylko, że USA oglądałam z przyjemniscią a Australia jakaś taka nudna. Monotonna.
USA ma 300,000 mieszkancow i roznorodnosc..@@tomkrasy1556
Szkoda, że to jjuz koniec. Piekne klify i widoki sa wzdłuż Wielkiej Zatoki Australijskiej. Dziki za piękne vlogi.
Uwielbiam Twój kanał, wciąż oglądam każdy film, ale mam wrażenie, że od jakiegoś czasu coś się psuje, coraz więcej narzekania, coraz mniej skupiania się na miejscu w którym aktualnie przebywasz. Podróżniczka ze mnie żadna, ale nawet w swoim własnym województwie co roku odkrywam kilka nowych, rewelacyjnych miejsc po uprzednim przestudiowaniu mapy. Dlatego z przykrością stwierdzam, że coraz ciężej ogląda mi się Twoje vlogi, bo brak przygotowania się do podróży zaczyna rzucać się w oczy, a w Australii to aż raziło. Niestety nie wszystko zawsze da się ogarnąć na spontanie. Oczywiście nie ma co działać wbrew sobie i masz prawo czegoś nie czuć jednak z perspektywy widza, bazując na tym co zostało pokazane w filmach to cała podróż w moich oczach wyglądała jak low effort wyprawa przepełniona słomianym zapałem, w kiepskich warunkach, skupiona na odbębnieniu jak najszybciej poszczególnych miejscówek bez jakiejkolwiek chęci zgłębienia się w cokolwiek, za to pełna narzekania, bo atrakcje nie rzucają się na Was same :(.
Wiesz, ja jestem starszy im więcej lat Cię oglądam, Ty też się wydajesz starszy w przeciągu tych lat. Wiadomo, że człowiek inaczej w przebiegu życia patrzy na świat. Ja tak mam, Ty Cash tak masz, no i osoba czytająca ten komentarz tak samo pewnie ma. Nie chcę nikogo krytykować. Po prostu chciałbym, żebyś odzyskał "dziecko w sobie". W sumie nie chciałbym - wierzę, że to się stanie. Oglądałem Indie i było Twoje wyjście, oglądam Australię i znowu "wyjście". Wiesz co? Mnie i Indie i Australia się bardzo podobały. Lubiłem oglądać przygody "przyjaciela", który mnie nie zna, ale którego przygody ja znam. Ja naprawdę czułem tę Twoją przygodę Cash, mimo że jestem starszy od Ciebie i pewnie powinienem być bardziej krytyczny... Ja rozumiem, że to minimum emocji jest dla Ciebie niewystarczające z jakiegoś powodu, ale dla mnie było przygodą, której pewnie nigdy w życiu nie doświadczę osobiście. Za to Ci dziękuję. Ale i miej świadomość, robiąc taki "content" nie jesteś sam, jesteś z nami, jesteśmy razem, jednością. Pozdrawiam, Mordo.
Nic dodać nic 👍ująć
Dzięki za kolejny kraj, ktory nam pokazałeś, wszystkiego dobrego w nowym roku
Dokładnie BIOTAD PLUS team 💪💪
SKĄD TA NIEBIESKA POŚWIATA w Blue Mountains ? Olejki eteryczne wydzielające się z eukaliptusów są właśnie w kolorze niebieskim. Byłam tu dwa razy, a dzięki Wam jestem kolejny raz :) Tyle, że ani razu muchy mnie nie atakowały :) Po prostu ich nie było.
We vlogach dla mnie brakuje jedynie takich bloopersów ogółem świetnie mi się Ciebie ogląda i dajesz mi motywację do podróży ale takie właśnie śmieszne sytuację, fuck'upy byłyby mile widziane jako przerywnik x D
A ja ci Cash dziekuje ze " przedstawiles " mi Nejtana . Fajny , pozytywny czlowiek i bede sledzila jego podroze. Pozdrawiam 🎉
nie da się oblecieć Australii w dwa miesiące, w każdym miejscu mogliście spędzić więcej czasu i zobaczyć więcej ciekawych miejscówek, a przede wszystkim na spokojniej, dużo czasu traciliście na przemieszczanie się, hajki robiliście na wyścigi (w nieodpowiednich do tego butach) przechwalając się rekordowym czasem zdobycia szczytów, to znudzenie i przemęczenie spowodowane życiem w takim tempie macie na własną prośbę... ja mieszkam na Gold Coast i zapewniam cię że są tu dziesiątki super miejscówek do zobaczenia i kempingów z zapierającymi dech widokami w górach (południowy zachód od Gold Coast przy granicy QLD i NSW) lub przy plaży (Bribe Island kempingi na wydmach tuż przy plaży i oceanie), szlaki offroadowe i wiele, wiele innych uroczych miasteczek, jak całe miasteczko jak skansen, z muzeum maszyn parowych, także paradą tych maszyn raz w miesiącu ulicami miasteczka... podczas waszej wyprawy nawet nie lizneliście Gold Coast... żal wam było kasy na kempingi, nocowaliście na odludziu to nie dziwcie się że nie spotykaliście nikogo ciekawego... życie na kempingu zaczyna się wieczorem przy grilu, przy wspólnym pifku, a gdy dołaczysz do ludzików z butelką smakowej soplicy (w AU do kupienia za $50, w PL 26zł) to już masz przyjaciół na następne kilka dni, takie interakcje z ludźmi dodają sensu podróży vanem, sam na sam z Nejtanem/Cashem może się znudzić po jakimś czasie... podsumowując, nie robiliście nic ciekawego, żyliście w zbyt dużym pośpiechu, nie nawiązywaliście interakcji z innymi ludźmi i dlatego nie będziecie mieli miłych wspomnień z Australii
Widac ze jestes zakochany w australii człowieku ogarnij sie, nie kazdemu musi sie tam podobac, ja mieszkam w Polsce i uwazam ze to najpiekniejszy kraj na swiecie, ale rozumie że nie kazdemu moze sie tu podobac, Tobie sie w Polsce podobało ?
@@Wojass24
- tak, jestem zakochany w Australii, dlatego mieszkam tu już prawie dwie dekady, wspaniały kraj do życia zdala od związku socjalistycznych republik europejskich oraz pisu i po...
- Polska jest piękna to fakt, ale Australia wg mnie ładniejsza i cieplejsza, bardzo lubię tutejszą przyrodę, klimat i styl życia...
- nie każdemu musi się podobać w Australii ale również nie każdemu muszą się podobać vlogi na yt lub opinie tam wygłaszane...
- ja rozumiem, ty rozumiesz, on/ona/ono rozumie, my rozumiemy, wy rozumiecie, oni rozumieją... poćwicz odmianę zanim następnym razem napiszesz z błędem
@@jacekkangaroo4402 Jako że kochasz australie, nie bedziesz wiarygodny, ja znam au bardzo dobrze, i blizej mi do opinii kesza, pozdrawiam i miłego życia w Au
@@Wojass24 jako że Cash nie lubi Australi, nie bedzie wiarygodny, ja znam au bardzo dobrze, i blizej mi do opinii że Australia jest super, pozdrawiam prowadząc miłe życie w AU (taki żarcik, bez urazy ale tego typu stwierdzenia działają w obie strony)
@@Wojass24 a tak na poważnie... jak mogła podobać się im Australia jak jej wcale nie widzieli, pomijali po drodze tyle fajnych miejsc, że aż głowa boli, wiem bo byłem we wszystkich miejscach które Cash odwiedzał poprzednim i tym razem, większość czasu spędzali na długich podróżach sam na sam w samochodzie, gdy gdzieś dojeżdzali to już było późno, zakupy, jedzonko i spać, spali gdzieś na odludziu a nie na kempingach, w takim systemie nie mieli szansy poznać nikogo ciekawego, kempingi wieczorami tętnią życiem, poznaje się wiele super osób, rozkręcją się imprezki, polska wódka soplica smakowa robi furorę w takich sytuacjach bo oni czegoś takiego nie piją i jak spróbują to są zachwyceni, do tego średnia gęstość zaludnienia jest ponad 10 x mniejsza niż w USA więc porównywanie interakcji z lokalsami jest bez sensu, Cash po raz kolejny udowodnił, że nie wie nic o Australii więc trudno oczekiwać, że pokaże coś ciekawego na filmach... najlepszą zabawę mieli tylko wtedy gdy pojechali na zorganizowane wycieczki, nie jechali 1000km dziennie tylko korzystali z uroków Australii, równie dobrze mogliby sobie to sami organizować, gdyby tak nie cisnęli kilometrów... dodatkowo wygląda na to, że Cash już się znudził podróżami, chyba za dużo kasy mu wpada od sponsorów i patronów bo wygląda jakby te podróże robił na siłę i nic go już nie cieszy, wszystko ostatnio jest dla niego be, korea be, indie be (chyba baby mu brakuje, mógłby sobie zorganizować jakąś gitsiurkę to od razu by nabrał ochoty do życia i podróży)... nawet teraz mówi, że nie pojedzie do sydney na sylwestra i fajerwerki na moście, a szkoda, bo taki filmik od zaplecza, pokazujący jak to wygląda z dołu byłby ciekawy bo tego zwykle nie pokazują w tv, ale panu szanownemu nie chce się pojechać, bo nie
Cash… z przykrością ale muszę napisać ten komentarz.
Porównałeś USA i Australię, kraje które obszarowo faktycznie można porównać ale narzekasz na to, że nie spotkałeś na swojej drodze tylu ciekawych ludzi w AU co w USA… to może powodem jest to, że w USA żyje 335 mln ludzi, a w Australii trochę ponad połowa ludności POLSKI, czyli 26 mln.
W obronie AU powiem, że żyje tam mnóstwo ciekawych ludzi, tylko trzeba być w miejscach gdzie ludzie żyją.
Kolejna rzecz to kempingi i ogólnie miejsca gdzie można przenocować… fajne miejsca to są np. na plaży gdzie po wykupieniu miejscówek można nocować legalnie na najpiękniejszych plażach świata, kolejne to parki narodowe, góry i inne niesamowite miejsca… ale trzeba się tym trochę bardziej zainteresować niż w przypadku USA gdzie wszystko masz podane na tacy.
Ogólnie widać, że jesteś uprzedzony do tego kraju i prawdopodobnie przez to ta seria wyglądała jak wyglądała, powiedziałeś wiele głupot na temat Australii i ogólnie jakoś tak nie w swoim stylu to zrobiłeś, a szkoda bo to wyjątkowe miejsce, kraj i ludzie.
Mimo wszystko pozdrawiam i życzę dalszych ciekawych wypraw.
100% racji !!!
Ostry komentarz, ale z wieloma aspektami ciężko się nie zgodzić. Oni zawsze mówili o tej podróży "po swojemu" czy " w ich stylu" co po prostu trochę oznacza że nie planują za wiele. A Australia to nie Stany i ma tysiące tzw "Hidden gems", o których trzeba za wczasu trochę poczytać i je poogarnaić, a hughlightsy trzeba porezerwowac z odpowiednim wyprzedzeniem (i zajebiste campingi blisko tych atrakcji)...I przede wszystkim pojechac tam w odpowiedniej porze roku :P
Taka prawda.
100 % PRAWDA@@haniamania1999
tak jest.
Lipa, że kończycie, najlepsze było przed wami, Sydney i okolice, Canberra, może Góra Kościuszki, Great Ocean Road, Melbourne, Tasmania. Nie zawsze jest ważny efekt "wow" po prostu pokazuje się świat takim jaki jest. Myślę, że trzeba było zacząć od Tasmanii, błędę był outback na początek, który was po prostu zmęczył, ja czuję niedosyt.
O tak. Czekałam na Melbourne i Great Ocean Road.
Prawdziwa droga życia prawdziwego człowieka to droga samotna.Czasami ktoś nam towarzyszy przez krótszy lub dłuższy czas. Warto podziękować za wspólny czas..Dlatego dom należy zbudować w sobie i kochać ten dom..W Australii też jest chyba mało ludzi,po prostu.Dzięki za zwiedzanie z Tobą tych miejsc.Powodzenia !
🙈
W Australii jest teraz sezon wakacyjny, grudzień-styczeń większość osób jest na przymusowym urlopie bo firmy się zamykają, a dzieci mają wakacje. Nie jest to dobry czas na podróżowanie bo większość fajnych campingów jest zarezerwowana.
Ogladam twoje vlogi od 5 lat (od twojej poprzedniej przygody z Australia) i mieszkam w Australii od 10, wiec przyznam sobie przywilej wypowiedzi.
W wielu kwestiach sie z Toba zgadzam jesli chodzi o Australie. Nie mam co prawda porownania do Stanow, ale Australia to inna bajka, mniej przyjazna osobom objezdzajacym tej kraj w kamperze i ludzie sami w sobie nie otwieraja sie ze swoimi historiami przed kimkolwiek.
Podoba mi sie, ze dzielisz sie z nami tymi wrazeniami i do niczego sie nie zmuszasz.
Co mnie jednak smuci, to wrazenie ze twoje nastawienie do podrozy po Australii bylo w pewnym stopniu przycmienione poprzednimi doswiadczeniami z tego kraju, oczekiwaniami ze "Australia jest przedluzeniem Stanow" i pewien brak przygotowania, ale tez i checi wyrwania sie ze strefy komfortu (z ostatnimi to bardziej spekulacja na bazie waszych vlogow).
Australia to nie USA. Tutaj aby poznac ciekawych ludzi, trzeba czasem ten pierwszy krok zrobic i zagadac. Moze to mniej komfortowe, ale to nie znaczy ze nie warto. Zauwazylam ze ciagnie Ciebie do kultur, ktore same z latwoscia nawiazuja kontakt, i nie ma w tym nic zlego, ale tez dobrze by bylo te tendencje zauwazyc i to, jak moze ona wplywac na niektore twoje podroze.
Co do efektu "wow", albo jego braku, tutaj znow - oczekiwania troche wydaly sie grac role. Australia ma piekne miejsca, i wiele z nich jest darmowych, ale wiekszosc was ominela przez przerwanie podrozy a moze tez i nienajlepsze przygotowanie pod tym wzgledem. Nawet tu w Poludniowej Australii mamy Eyre Peninsula gdzie jedziesz autem i wszystko ci dupe urywa po drodze, az na koncu nie masz na czym siedziec. Czy Kangaroo Island, czy Flinders Ranges.
Zeby nie bylo, twoje odczucia sa wazne, i dobrze ze rezygnujesz jesli wiesz, ze twoje nastawienie nie jest juz tak pozytywne jak bylo.
Niektorzy vlogerzy pokazuja tylko piekne widoczki, niektorzy skupiaja sie na codziennosci (Nejtan), niektorzy pokazuja realia w danym kraju (bez planu, planeta abstrakcja) a ty jestes ta ciekawa mieszanka, z domieszka szczerosci i "reletableness" zeby tak po poprawnemu angielskiemu napisac.
Nie ma nic gorszego niz robienie czegokolwiek dla innych, nie dla samego siebie. Wiekszosc patronow (w tym i ja) sledzi cie dlatego, ze lubia twoj styl vlogowania i Ciebie, a nie dlatego ze masz siedziec w jednej czy drugiej destynacji X miesiecy, niezaleznie od swoich odczuc.
Musisz sie bardziej postarac by nas zniechecic do ogladania twoich vlogow, wiec mimo tej odrobiny kwasu jakiego czuje, to i tak bym cie na piwo zabrala. Respekt.
Pozdro i niech Nowy Rok przyniesie ci multum wrazen! Zdrowko!
na piwo by go zabrała D: Ty się wypinaj facetowi bo taka Twoja rola a nie "na piwo". Na piwo to on z ziomkiem może iść a nie babą
No ale, i tak Cie lubie i bede w dalszym ciagu ogladac i dawac suba.Jestes fajny gosc.Pozdrawiam bardzo serdecznie,zycze spelnienia marzen w 2024r.Narazie.👊✌
Szczęśliwego Nowego Roku, pełnego niesamowitych lub zwykłych przeżyć i spelnienia marzeń 🎉🎉🎉
Dobrze jest wiedzieć jak można odpuszczać, zwłaszcza w podróży, gdzie często pojawia się ciśnienie na "wyciskanie" i gonienie, żeby zobaczyć "wszystko".
Myślę, że to tez kwestia tego, że Twoje filmy i Ty stają się coraz bardziej dojrzałe😊
O nie już koniec ale życie zawsze weryfikuje plany. Dzięki, czekam na dalsze vlogi gdziekolwiek się udasz. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku:)
Dziękuję za to co było , czekam na to co będzie, doceniam możliwość zwiedzania i poznawania świata w ten sposób, wszystkiego najlepszego w Nowym Roku Cash, na razie
Zakończyłeś podróż w Australi pięknymi widokami..dla mnie to były piękne,ciekawe miejsca i dziękuję za nie...ruszam z Tobą dalej i ciekawość mnie ogarnia gdzie cię znowu los rzuci..pozdrawiam serdecznie
jak chcesz zobaczyć piękne widoki z Australii to polecam film na YT "AUSTRALIA TRAVEL DOCUMENTARY | 35000km 4x4 Road Trip"... film zrobiony rewelacyjnie, widoki i ujęcia kamery zapierające dech w piersiach... cash przy tym filmie to xxxxx, nie mogę napisać bo algorytm skasuje posta
Podroże mają dawać nam przyjemność, sprawiać że wstajemy rano z uśmiechem na twarzy i nie możemy się doczekać żeby zobaczyć co przyniesie nam dzień :)
Jeżeli coś nas nudzi i nie daje pozytywnych bodźców to nie ma co się męczyć.
Uważam że dobrze że sobie odpuściliście, chociaż nie powiem żałuję że nie bedzie dalszej części podróży po Tasmani i Nowej Zelandii.
Pozdrowienia z kraju Kiwi ;)
Widać było po was i po sposobie prowadzenia vlogów że jesteście zmęczeni tym. Mimo tego i tak chciało się oglądać :D
Było świetnie, dziękujemy 😊
Jak mogliście nie zrobić ostatniego pikniku pod wiszącą skałą?? 😅
Powodzenia w Nowym Roku 🌟
Tylko w zgodzie ze sobą! To jest najważniejsze !!!! Dzięki CASH !!!
W zgodzie z Cashem! 🤑
Szkoda, że odpuściliście Tasmanię i Nową Zelandię. Argumenty Twoje do mnie mnie nie trafiły. Stanów i Australii nie ma co porównywać, to zupełnie inne dwa światy. Myślę, że pokonały Cię spartańskie warunki albo problemy zdrowotne, albo zwyczajne "zmęczenie materiału". Gdzieś po drodze zgubiłeś pasję odkrywania nowych miejsc na świecie. Pamiętam jak podróżowałeś autostopem, spałeś w hotelach, był ten błysk w oku, ta ciekawość co przyniesie nowy dzień. Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Zgadzam się, słabo to wyszło. Zrzutkowicze mogą poczuć się zlekceważeni.
Myślę że Cash z wiekiem nie szuka przygód tylko spokojnej podróży od A do B. Może gdyby zamiast campervana kupiłby namiot w miejscu A i próbował na stopa lub z buta dotrzeć do miejsca B, byłoby ciekawe. Vlog dłuższy ale raz na tydzień byłby lepszy i ciekawszy.
@@Cezary17b
Pewnie byłoby więcej luzu i bardziej elastycznie, a tak to trzeba pruć na przód setki kilometrów)
@@marlenam3674 więcej luzu, kontaktów społecznych, kultury. Byłoby dane miejsce na świecie wyciśnięte na maksa. Nie trzeba przecież zwiedzić trzech państw na raz tylko można zwiedzać jedno państwo podczas kilku podróży.
A ja jestem rozczarowana, to jest Twoja praca. Może czas pomyśleć o czymś innym. Zastanowię się czy skuszę się na następną Twoją podróż, którą i tak przerwiesz w połowie,
Mnie brakowalo rozmow między Wami..cos poszlo nie tak..
to były jakieś rozmowy w ogóle? :O Myślałem że Natan to statysta w tej edycji
Byliśmy w Australii na przełomie września i października i mamy absolutnie przeciwne wrażenia. Rozumiem zmęczenie camperem, bo my podróżowaliśmy przede wszystkim samolotem, żeby zaoszczędzić czas, ale moim zdaniem po prostu słabo zorganizowaliście tego tripa.
Mnóstwo miejsc, które odwiedziliście również zobaczyliśmy i to w jaki sposób je przedstawiliście jest dla mnie niezrozumiały.
W ogóle nie interesowaliście się miejscową kulturą, florą i fauną, nawet nie pomyślałeś, żeby sprawdzić skąd się bierze niebieska mgła w Blue Mountains i to tylko jeden przykład z ostatniego vloga.
Gdybym nie był przed Wami to prawdopodobnie solidnie zniechęciłoby mnie do podróży do Australii. Zdecydowanie ma to sens co mówisz o warunkach w camperze i ze w USA to zdecydowanie lepiej funkcjonuje. Niemniej jednak moim zdaniem Australia jest fenomenalnym krajem ze wspaniałymi ludźmi, którzy są bardzo otwarci i ciekawi. Po prostu śpiąc na parkingu i jeżdżąc kilka-kilkanaście godzin dziennie nie mieliście okazji ich poznać. Możliwe też, że po prostu pora sucha jest lepsza do takich wojaży niż deszczowa.
Mam nadzieję, że nie zniechęcicie ludzi do podróży do Australii. Po prostu trzeba się lepiej przygotować, zrobić lepszy research i prawdopodobnie wybrać inny środek transportu. Czekanko na kolejną serię i nie narzekaj tyle XD ale zgadzam się z jednym, ***** australijskie muchy!
popieram twoją opinię, do podróży po Australii trzeba się przygotować, zaplanować miejsca do zwiedzania i do spania, nejtanowe keszowniki nie mieli czasu na poznanie lokalsów, na nawiązanie relacji, spali po kątach, większość czasu spędzali sam na sam w kamperze, gdy gdzieś dojechali to wszystko było na szybko-szybko, oblecieli parę widoczków i to wszystko, kisili się tydzień w nudnym bayron bay, omineli brisbane, nie pojadą na nowy rok do sydney, bo nie i już, więc nie pokażą nam widzom jak ten nowy rok wygląda z poziomu ziemi, jaki wtedy jest tłok, zamykane ulice, ograniczone strefy wejścia, bajzel po imprezie, niezliczona ilość pijanych dziewczyn leżących na ulicy, już z samego nowego roku można by zrobić osobny odcinek, z smego sydney można robić osobny odcinek codziennie przez cały tydzień i pokazać mnóstwo ciekawych rzeczy... no ale łatwiej jest przylecieć na rympał, w końcu kaska od patronów i za reklamy się zgadza, niż zacząć robić filmiki jak należy... widać Cash już się wypala, ciągle tylko nuda i nuda, Australia be, Korea be, Indie be, tylko hameryka cacy
@@haniamania1999zgadzam się z przedmowcami i również pozdrawiam z Sydney 🙂
100% zgody, gdyby nie to, że byłam w Australii mogłabym mieć bardzo słabe wrażenia po tej serii. To jest kierunek który wymaga przygotowania, a tutaj była kompletna olewka. Szkoda mi tego obrazu "nudnej" Australii. To ciągłe porównywanie do Stanów też było bardzo słabe. Mnie akurat bardzo cieszy, że to nie są Stany ;)
Cieszę się, że ktoś to napisał. Też mam różne cele podróżnicze, często pod tym kątem śledzę YT i od ponad roku ilekroć oglądam Casha, mam wrażenie, że każde z odwiedzanych przez niego miejsc jest przeraźliwie nudne, niewarte zobaczenia i za każdym razem czuję się zniechęcony do podróży. Rozumiem, że nie każdy od razu musi tworzyć dokumenty przyrodniczo-historyczne, ale ileż można kręcić vlogi typu "jestem niewyspany, piję kawkę, lecę na miasto, o jakiś fajny budyneczek, ale nie wiem, co to jest, dobra, lecimy na hajk, a potem będę edytował vlogi przez całą noc".
pozdro z Melbourne@@jacekkangaroo4402
Coś mi się wydaje, że gdyby chodziło tylko o Australię to po prostu byście ją skrócili i ruszyli razem na Tasmanie i Nową Zelandię. Pewnie nigdy się nie dowiemy, mam nadzieję, że jeszcze kiedyś się spotkacie w podroży
Teorie spiskowe xD
Dowiesz się jak przyjdzie czas odcinania kuponów za książkę 😬
Wyszła różnica w zarobkach z YT. Jeden może sobie pozwolić na więcej, a drugi liczy każdy grosz, bo konto topnieje. Przerabiałem to.
tak bo Tasmania to jest w Afryce
Tasmania należy do Australii 😅😅😅
Wszystkiego dobrego Cash w Nowym Roku a przede wszystkim dużo sił i spelnionych planów i marzeń. Cudownie się z Tobą podrożowało.
Wygląda na to że Australia znów Cię pokonała :( I to nie jest złośliwy komentarz, oglądam Cię od 40 tys subów
Tym razem mnie po prostu znudziła 😉 pozdrowionka
@@vlogcashachyba się zbyt szybko zestarzałeś i nawet podróż po twoim kochanym USA już nie będzie taka miła.
Hej super była ta Australia ale zareazem bardzo meczaca dla was choćby te muchy 🤗 i jakby czegoś ciut brakowało 🤗 trzymam kciuki za dalsze podróże i czekam na następne vlogi 🤗 wszystkiego najlepszego na Nowy Rok 2024 🥂🍾
2 miesiące to i tak długo. Dzięki za tę serię. Cenna perspektywa. Szerokości w nowym roku!🎉
Czuć po głosie że coś nie pykło ale o prawdziwej przyczynie końca wyprawy pewnie się nie dowiemy 😊
muchy 🪰🪰🪰
Ja myślę, że trochę się gryźli przy robieniu kontentu na osobne kanały i zwyczajnie to było niemożliwe :)
MUCHY W NOSIE 🤣🤣🤣@@paprukas
poklucili sie o laske hehe
Dzięki za wszystkie ciekawe odcinki z Australii ❤. Smutno mi się zrobiło jak się zegnaliscie. Happy New Year! Pozdrawiam z WA state.
Miesiąc w Australii + miesiąc w N.Zelandii byłby może w sam raz
fajnie jakby na początku była mapa gdzie sie obecnie znajdujesz
to prawda
przecież jest XD
Cash, w porównaniu do innych vlogerów, zawsze na początku filmu pokazuje rzeczywistą datę jego nagrywania i chwała Mu za to. Mówi też dokładnie, gdzie jest i wówczas lokalizacja na mapie jest bardzo prosta.
aha XD @@czarekofficial6829
Znam powód dlaczego nie spotkaliście ciekawych ludzi….Australijczycy wstają ze wschodem słońca, a Wy raczej bliżej zachodu 😂
Bo według szerokości geog... casz pochodzi z zachodu i tak wstają.😁
Cash dzieki , za interior wiem było dużo much , ale to był temat nieoklepany i wyjątkowy. Teraz czekam na New Zeland ....niech Ci sie wiedzie we wszystkim. 👍👍😉😉💚💚
Mogłem się domyśleć... Mogliście przyjechać do Australii Zachodniej. Tutaj latem cały czas świeci słońce. 100% słońca.
Jestem tylko widzem , ale takim prawie od początku tego kanału, i nie wiem czy to ja przez te lata się tak zmieniłam i przestał mnie taki kontent interesować , czy to może Cash obniżył loty , ale ta seria zupełnie mnie nie porwała tak jak to miało miejsce przy innych jego podróżach,kiedy to wyczekiwało się na każdy jeden odcinek .
Mam wrażenie , że Vlog Casha stał się firmą, w której finanse muszą się zgadzać , tylko jakby sam szef przestał wierzyć w to co robi i zapomniał na czym sukces tego przedsięwzięcia się opiera.
Naturalna kolej rzeczy. To samo u Ewy Zubek
Też jestem widzem od praktycznie samych początków, jak chodził jeszcze z kamerą skierowaną w chodnik i nie pokazywał twarzy. Był na work and travel a to mnie wtedy interesowało i tak już zostało. Cash był ciekawszy kiedyś, niestety muszę to przyznać. Nagrywał często ceny produktów, opowiadał o kosztach mieszkania i życia, pokazywał problemy ale i ciekawostki i różne rozwiązania. Teraz to jest niestety masówka, praktycznie tylko od hike do hike (one nie są złe broń boże, bo to się też fajnie ogląda) ale mam wrażenie że robi to automatycznie, widać, że już nie przejmuje się tak pieniędzmi i nie robi większego researchu. Szkoda
@@amadeamade1948 mam dokładnie takie same odczucia, podczas pierwszego pobytu w Australii chodził na kawę do 7/11 bo taniej a teraz od hajsu mu się w głowie poprzewracało i robi vlogi na odpierdol, widać znudzenie, to już nie jest ten sam Cash co kiedyś, teraz to jest firma a nie samotny podróżnik
@@amadeamade1948 chyba w czasach przed Nejtanem nie było za bardzo wędrówek, to się później zadziało w takiej formie jak teraz
Nie jest łatwo kręcić co chwilę coś nowego możesz sprawdzic sam😅
Zmęczyła mnie Australia, niektórych odcinków nie byłam w stanie obejrzeć do końca 😵💫 dobrze, że zaczniesz coś nowego 👌
wszystkiego najlepszego na Nowy Rok, niech sie dzieja cuda!!! inspiracji i fantazji dla nas wszystkich
Rozumiem przesyt i nie do końca spełnienie wrażeń, których się spodziewaliście. Jednakże, odnoszę wrażenie, że to nie jest cała prawda...
Już wcześniej spodziewałem się rozstania...ileż może 2 facetów wytrzymać ze sobą 24 h na dobę w maleńkim kamperze. Dodatkowo 2 facetów o całkiem odmiennych upodobaniach i percepcji rzeczywistości. I w gruncie rzeczy konkurentów w sprzedaży swoich dokonań. 1 tydzień to byłby max.
Zatem nie dziwię się kompletnie, że Nejtan wysiadł tak naprawdę nagle, w zupełnie niespodziewanym miejscu i okolicznościach, choć zapewne montażyście udało się znacznie zmniejszyć ten fakt.
Życzę Wam obu powodzenia na przyszłość i samych youtubowych sukcesów.
Też mi się wydaje, że to jest główny powód szybszego zakończenia tej podróży. Format solo był jednak bardziej strawny. Ewentualnie zostaje płeć przeciwna.
@@mmswi911 dokładnie!
@@fufurabumbacka a czemu żmiję, bo nie bardzo rozumiem...
Czas żebyś sie w końcu zastanowił czego szukasz i dokąd zmierzasz tą drogą którą idziesz.
Jakby do normalnej roboty sie wzial, to kazda podroz dawalaby mu duzo radosci.
@@melianna999 Gdziekolwiek, nawet w Jablowie.
Od początku wydawało mi się, że za długi czas podróży wybraliście ;) Po drugie ewidentnie obaj wolicie zamiast miast - pokazywać widoki i przebywać na łonie natury. Niestety jak się chce pokazywać widoki, to nie można oszczędzać i jechać w trasę w porze deszczowej, czy tam po sezonie, bo to się kończy tak jak Hawaje Nejtana albo ta Australia... Tak czy siak uwielbiam was obu oglądać i mam nadzieję na kolejny wspólny wypad.
Australia to marzec, kwiecień a nie w porze deszczowej.
Bardzo mi szkoda, że tak to się kończy. Czekałam na Tasmanię i NZ bo Aus odwiedziłam już sama. Niestety mam wrażenie, że rezygnacja z dalszej części podróży spowodowana jest kompletnym brakiem research'u. Pogoda nie taka, widoki nie te, warunki vanlife nie odpowiadają, ludzie nie chcą się poznawać (jeździcie po mikro miasteczkach, śpicie na parkingach, chodzicie razem na hike, w sumie to gdzie i kogo chcecie poznać?). Mam wrażenie, że trochę zapomniałeś o tym, że każdy kraj jest inny i porównywanie tej podróży do USA mnie w tym utwierdza. To nie jest USA i bardzo dobrze. Skoro nie czułeś się w 100% dobrze to po co było to ciągnąć tyle czasu, kiedy mieliście w planach NZ i Tasmanię (czyli miejsca o których na polskim yt jest bardzo niewiele)? Mam wrażenie, że podróże, jeśli nie jest to USA, już Cię nie kręcą. I jasne, każdy ma prawo zrezygnować z czegoś co nie sprawia mu frajdy. Tylko nie mówimy tu o urlopowym podróżniku a o człowieku który w ten sposób pracuje i zarabia. A skoro seria miała zawierać miejsca na które odbiorcy czekali, to jako osoby oglądające/wspierające mamy prawo być zawiedzeni. Ważne, że reklama Babbel jest w odcinku, tak na otarcie łez.
zgadzam sie w 100%. Wydaje sie jakby kazda podroz po USA nie spelniala Casha oczekiwan. Tez mysle ze podroze juz go zwyczajnie nie kreca
100% racji !!!
Cashu dziękuję Ci za tę Australię. I dziękuję Wam , takiemu super duetowi Cash-Nejthan. Życzę Ci Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku. Nie czytaj komentarzy, że mogłeś to a to a nie tamto. Nie dogodzisz wszystkim. My Cie uwielbiamy i lubimy wszystkie Twoje filmy. Szkoda że dla Ciebie nie była to taka przyjemność jakiej sie spodziewałeś. Ale po prostu to jest Australia nic dziwnego koniec świata. 😊
Cash, muszę napisać kilka słów krytyki, mam nadzieję, że konstruktywnej. Źle się z Tobą dzieje i z Twoimi Vlogami od pewnego czasu. Przypominasz - że użyję metafory - starego krytyka filmowego, który obejrzał tysiące filmów i nic go już nie jest w stanie zaskoczyć, nic mu nie daje radości, bo widział już wszystko, co oferuje kino w każdej możliwej postaci.
Miałem wrażenie, że Twój australijski Vlog sprowadził się do „polowania na widoczki”, na spektakularne ujęcia. Większość widzów nie tego oczekuje. Widzowie oczekują pokazania kraju, takim, jakim jest, oczekują przygody, ducha przygody, której tutaj zabrakło. Bądźmy szczerzy - „widoczki”, jakie zobaczysz w Stanach (plus dodajmy jeszcze Kolumbię Brytyjską) są najbardziej spektakularne na świecie i jeśli człowiek tam był, to widział już wszystko jeśli chodzi o efekt „Wow” w tym, co oferuje planeta Ziemia. Cała reszta to tylko warianty tego, co tam zobaczysz, czasem wyższe góry, jak Himalaje, czasem bardziej dramatyczne przejścia między „biomami”, jak w Nowej Zelandii. Australia jest zupełnie inna: nie ujrzysz tu ogromnych ostro zakończonych szczytów, nie spotkasz miejsc, w których pustynia przechodzi w ośnieżone góry. Mam wrażenie, że zapomniałeś o tym, jadąc do Australii i teraz znudzony, zmęczony (jak ten stary ziewający krytyk filmowy, który przestaje oglądać film w połowie) po prostu uciekasz. Uciekasz w punkcie, w którym najciekawsza Australia dopiero się zaczyna - u granic Wiktorii i przed Tasmanią.
Co dalej? Czy odnajdziesz w sobie jeszcze radość z podróżowania? Na razie z podróży na podróż Twoje Vlogi mają w sobie coraz mniej życia. Może postaw na krótsze podróże? Może wybieraj miejsca nasycone tysiącami lat historii, gdzie co kilka spotkasz niesamowity zabytek? Szkocja, Walia, Japonia? - to tylko sugestie. Wybieraj mniejsze obszary, bardziej nasycone, wybieraj krótsze podróże, głębiej wchodź w region, w lokalną kulturę. I, na litość boską, nie poluj na efekt „wow”, na ujęcia - a przynajmniej nie skupiaj się na tym, bo po Ameryce doznasz już tylko rozczarowań. Wiemy, jaka jest Ameryka, a w pokazywaniu świata nie chodzi o to, żeby cały świat do niej porównywać, bo w potędze natury każdy kraj z Ameryką przegra. To tyle. Powodzenia, Cash.
Dokładnie, nie oglądamy tego dla widoczków, tylko dla podróży, przygody i pasji.
> bo w potędze natury każdy kraj z Ameryką przegra
Tak z ciekawości, masz też na myśli Amerykę Południową? Np. lasy deszczowe w Wenezueli? Albo Los Glaciares w Argentynie? Uważam, że jednak miejsc piękniejszych niż USA jest całkiem sporo i w drugą stronę też nie ma co się odhylać, że po USA już tylko śmierć ;) Fjordy w Norwegii, Botswana, Salar de Uyuni w Boliwii czy nawet Lauterbrunnen w Szwajcarii ;)
Ty gdzie masz swój kanał czy to jest tylko ten post 13 lat i zero substancji.
Weź ty się pierdzielnij z rozpędu w mur naprawdę albo do psychologa.
Świetny vlog i bardzo mi się podoba muzyka którą dopasowujesz do różnych sytuacji :) "Bring it back" leciało w moim aucie niedawno :)
Co raz częściej myślę o powrocie do oglądania twojej serii z USA.
To właśnie ta twoja podróż spowodowała, że zacząłem oglądać twój kanał oraz innych polskich turystycznych vlogerow.
Dziękuję Ci za to bo dzięki temu mogę zobaczyć miejsca których raczej nie zobaczę osobiście. "Poznałem" ludzi których bez ciebie bym nie poznał.
Siema Cash. Ogladam Cie od dawna, kiedys ogladalismy Cie z zona przed snem, teraz jestem sam z dzieciakami bo zona przegrala walke z choroba i ogladam Cie z ogromna nostalgia wspominajac to co bylo kiedys. Pozdrawiam
Przez Wasze rozstanie przestałem wierzyć w miłość..
A tak poważnie to dla nas Australia była tłem i najlepsze są fragmenty Waszych rozmów, gotowania czy zakupów. Ale może u mnie w domu jest dziwna widownia bo oglądamy z równym zapałem vlogi Anity i Tomka gdzie na przykład jedynym wydarzeniem było znalezienie dużej szyszki 😅
Nowa Zelandie polecam i w moim odczuciu ludzie sa tam bardziej otwarci i przyjazni, niz w AU.
Przyjdzie i czas na NZ! 🎉😊
@@vlogcashamyślę, że już za późno!
Fajnie zobaczyć kogoś perspektywę, dużo fajnych, ciekawych widoków i miejsc. Dzięki!
Niestety często zła pogoda podczas podróży wpływa na to jak widzimy i jak się czujemy, niezależnie gdzie jesteś, czy to Polska, USA czy Australia, a wy właściwie wybraliście najgorszą porę roku na podróż- tytułem przykładu dosłownie chwilę przed cyklonem na północy w Cairns + sporo ciekawych miejsc pominęliście.
Mam takie skromne wrażenie że do niektórych krajów trzeba przygotować się trochę bardziej solidnie , zrobić dokładny przegląd jakie są dobre i kiepskie strony co warto zobaczyć , z czym musimy się zmierzyć na miejscu ( np klimat danego regionu ) . Taki wyjazd jak wasz ujawnił spore braki w znajomości terenu . Może czasami wyjazd na "pałę" się uda i wyjdzie coś ciekawego , ale ewidentnie teraz to nie zadziałało .. ale to tylko moja osobista opinia . Poza tym życzę chłopakom znalezienia nowych sposobów na odkrywanie świata , na pewno je znajdą...
Mam podobne odczucia, planowanie podróży na zasadzie znajdywana dzień wcześniej co można zrobić w danym regionie nie sprawdza się. Australia to ogromny kraj, można było połączyć kilka środków transportu, urozmaicić vlogi o nowe aktywności. Szkoda bo to druga podróż Casha która kończy się z podobnego powodu.
ale on tam dosc dlugo mieszkal, wie pojechal na stare graty z nostalgicznym podejsciem. Szybko sie z nostalgi wyleczyl i dobrze.
Eeee tam ! Służby stwierdziły, że Australia jest mało ważna i wysyłają go gdzieś indziej ... stawiam na któreś ,,zbuntowane kraje,,*
* te co skumały się z Chinami i Rosją 😉
To nie było na pałę, on już tam był trochę czasu. Ponadto, albo coś czujesz, albo nie czujesz. Więc po co na siłę?
Piekne widoki w tym odcinku. Powodzenia w dalszej podróży. Cieszę się ze Cash spełnił swoj plan zeby wrócić do tych miejsc z innej pozycji. Nie zwracaj uwagi na dociekliwe komentarze . I hope you will go to New Zealand one day!
Cash, jestesmy z wami! Dzieki za cenna i szczera relacje z Australii!
Rozumiem. Ja miałem kilka podejść do Włoch i do takich miast jak Paryż czy Londyn. Długo nie mogłem się do nich przekonać. Dopiero niedawno zacząłem je doceniać. BTW. Szczęśliwego nowego!
Dzień dobry,
Ja tam zobaczyłem z wami kawał tego Kontynentu.
Podobało się.
Gratuluję i dziękuję za to.
Było ok.
Pozdrowienia z miasta Łodzi
Mnie Australia nudziła na początku - inny styl podrożowania, inna atmosfera miejsca. Potem uswiadomilam sobie ze tak wyglada kraj, nie kazda podroz musi byc ekstremalnie ekscytujaca i wystarczy tylko "oddalic" sie od wlasnych oczekiwan i popatrzec na Australie jako na kraj na planecie Ziemia :) i zaczelam ogladac z przyjemnoscia :) dziekuje za wszystkie vlogi z Australii, czekam na kolejne podroze :)
Oglądało się to dobrze. Czekałem na Tasmanię. Spore zaskoczenie i smutek, że kolejny raz podróż nieoczekiwanie przerwana i się zawijasz. Oglądam twoje vlogi ze Stanów, które również solidnie zjeździłem i dla mnie Australia wydawała się inna i fascynująca.
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku 💥🍷( bo u Ciebie już "po" północy , niezależnie od strefy ). Wielu zrealizowanych pomysłów👍🖐️
Tu chyba nie tyle chodzi o samą Australię co o to że coś się wypalilo jeżeli chodzi o podróże ,już kolejna podróż po Indiach i Azji która zostaje przerwana w trakcie , jak widać wszystko może się w życiu znudzić w dużych ilościach nawet takie podróże po całym świecie...
Kolumbia jeszcze
Gdzie jest prawdziwa Australia ? - Zapytaj Marka Tomalika. Był w Australii ponad 20-cia razy. Napisał kilka książek. Uważam że on naprawdę wie.
Albo Niedźwiedzia.
Pozdr! Wszystkiego dobrego na Nowy ROk!
Wspaniałego Nowego Roku ; ❤
No wlasnie jak wybiera sie takie stany do zwiedzania to sie tak dzieje wybierzcie sie z Port Augusta do Kalgoorlie to zobaczycie prawdziwe naturalne darmowe parking na noclegi I niesamowite noce z gwiazdami na niebie gdzie nie zobaczycie nigdzie indziej w Australia 🇦🇺 Pozdrawiam Kangur
Nigdy nie byłem na takich wyprawach i nigdy pewnie nie będę, więc ciężko mi cokolwiek oceniać, ale zgadzam się z komentarzami, że coś się tu u Ciebie zaczęło kończyć. Jesteś w Australii, kraju egzotycznym o którym można tylko pomarzyć, a przez większość vloga widać Twoją twarz i narzekanie. Wiesz co się zaczęło dziać? Przewijanie tych przegadanych momentów, a tak chyba nie powinno być.
Fajnie, że się odezwałeś, bo już martwiłem się co tam u Ciebie. Coś czułem, że ta Australia to małe Indie. Nie oszukujmy się - po 2 miesiącach na tak małej powierzchni nie ma się co dziwić, że tak wyszło. Pozdrawiam Ciebie i wszystkich widzów i życzę WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU
Podejrzewam w sumie że bylo tez drugie dno skrocenia wyprawy, troche bylo czuc ze srednio z soba rezonujecie ostatnio i jakby macie sie juz troche dosc na codzień, a moze to tylko moje odczucie. Moze poszlo o vlogi i kontent kto jak i kiedy. Pewnie sie nie dowiemy ale dziekujemy za Australie i ahoj przygodo czekamy na kolejne wyprawy .