Ale się zaczerwieniłem. Zdaża mi się czasem paplać jęzorem o innych, a także słuchać paplania o innych, nieobecnych przy rozmowie. Zacznę się wreszcie tego wystrzegać. Dobrze, że nie marudzę i nie narzekam. Dziękuję za ciekawe pouczenie.
Dziękuję Pani za filmy. Bardzo ciekawie Pani opowiada. Bardzo mi się podoba to, że Pani nie narzeka, nie krytykuje a zawsze stara się zastanowić co ja mogę zrobić, żeby było lepiej. Pozdrawiam serdecznie :)
Milczeć lub mówić dobrze - to mi się podoba :). Od dzisiaj nic nie mówię - śluby milczenia ;). Ładny sweter i to coś na szyi :). Do przemyślenia: tytuły książek w opisie traktujące o problemie o którym mówisz... Radosnego wieczoru :)
Nieprzyzwoite żarty, słowa ranią bardzo ranią. A tutaj P. Agato, gorsze jest wykluczanie kogoś, pomijanie i świadome poniżanie. Jakże ciężko było mi przebaczyć takiej osobie. Z pomocą Pana poradziłam sobie, ale początek był bardzo ciężki. Uwolniła siebie od nienawiści. Bardzo ważne jest potrafić milczeć ale gdy coś zaboli bardzo ciężko jest nie myśleć o sobie zle. Pozdrawiam🤔🤲🌻
Wiele razy słyszałam "muszę Ci o tym powiedzieć " I to było najczęściej coś niekorzystnego o moich najbliższych, często prawda, ale jednak. Zastanawiałam się wtedy, czy to rzeczywiście trzeba było powiedzieć, zwłaszcza że intencje wcale dobre nie były (w mojej ocenie). Staram się ani na to nie odpowiadać ani nie mówić o ludziach źle, chociaż czasami niestety mi się zdarza. Nie miałam świadomości, że to grzech śmiertelny, teraz będę jeszcze bardziej na to uważać, żeby mówić dobrze albo wcale.
Pitagoras "Trzeba milczec albo mowic rzeczy lepsze od milczenia".. Hmm jakze prawdziwe zdanie.. A zatem modlmy sie jak Dawid w swoim psalmie 141:3" Postaw Panie straz moim ustom i warte przy bramie warg moich".. Nie jest to prosta sprawa, bo - jak mowi Jakub w swoim liscie - zwierze mozna ujarzmic, ale jezyka ujarzmic sie nie da. Jednak warto probowac.. Pozdrawiam ❤️
Też nie miałam pojęcia. Mam wrażenie że co ksiądz / moralista to inna opinia w tematach grzechu. Szczerze mowiac mam watpliwosci czy obmowa to jest materia ciężka. Nie jest to falszywe swiadectwo jak oszczerstwo. Chyba ze podpada to pod kradziez dobrego imienia....
Dlaczego ludzie zniesławiają innych? Powodów jest wiele, ale wydaje się, że głównymi czynnikami są zazdrość, zawiść, niska samoocena oraz uogólniona złość i strach przed poczuciem się nieodpowiednim . Jeśli ktoś potrafi pokazać, że jest krytyczny wobec kogoś innego, sprawia to, że czuje się lepszy i ma nadzieję, że inni również postrzegają go jako lepszego.
tez ktos o mnie rozpowiada fauszywe plotki tyle ze ja dałem tej osobie która to wymysliła tą plotkę i te osoby co dalej ją przkazują bedą za 12 dni zgłoszone na policję i do sądu w celu całkowitego naprawienia tą plotką szkód bo juz straciłem bardzo dużo w tym szanse na znalezienie sobie dziewczyny
Ja zostałem upomniany i nawet nie wiem za co nikt mi jasno nie wskazał moje życie jest w ruinie mogę teraz powiedzieć... Nawet telewizor do mnie mówi w serialach że mam prawo czynić dobro... Jakkolwiek by to głupio wybrzmiewało
Przepraszam, że się czepiam, ale wg mojej wiedzy ani obmowa ani nawet oszczerstwo nie są z definicji grzechami śmiertelnymi, a tak można zrozumieć stwierdzenie użyte w filmie. Wynika to z faktu że i jedno i drugie może tyczyć się błachostki (np. posądzenie kogoś, że puścił bąka w windzie, choć to my). Nie czepiałbym się, ale na każde 100 osób, które film obejrzy, statystycznie przynajmniej jedna cierpi na na zaburzenie obsesyjno - kompulsywne i może mieć usłyszawszy to napad natręctw (lub jak kto woli skrupułów). A poza tym spoko film.
Podobnie uważam. Grzech ciężki musi spełniać 2 przesłanki: 1. świadome i dobrowolne przekroczenie przykazania... 2. ...w ciężkiej materii. Obmowa czy oszczerstwo w konkretnej sytuacji może, ale nie musi być grzechem ciężkim.
Mój problem dotyczy osoby mi bliskiej. Jeżeli rozmawiam o niej z kimś komu także na niej zależy z życzliwością zastanawiając się, czy należy tą osobę upomnieć, czy też zostawić ją samej sobie, to czy jest to traktowane na równi z obmawianiem?
Ej, a czym jest marudzenie? Jak wchodzę (jestem niewysportowana) na wielką górę (powiedzmy, jest to dla mnie wyprawa na jak na K2) wlokę się od godziny i stękam jak to mnie nogi bolą, to grzeszę?
Nie jestem p. Agatą, ale "na chłopski rozum" nie, to nie jest grzech. Grzechem jest raczej wieczne użalanie się nad sobą dla zasady, narzucanie się z tym żalem innym i robienie z siebie ofiary czy męczennika. Chyba każdy z nas ma prawo być zmęczony, ma prawo również to wyrazić i poprosić o pomoc. Tak bym to ujęła.
Chodzi o to, że mówimy o kimś prawdę, ale jednocześnie przedstawiam tę osobę w złym świetle. Ale to trochę dla mnie też bez sensu, no bo skoro taka jest prawda, to żeby nie stawiać kogoś z złym świetle należy kłamać? No milczeć można, ale też nie zawsze, czasem milczenie też jest odpowiedzią. Albo w jaki sposób można opowiedzieć, co mnie złego spotkało nie przedstawiając krzywdzącej mnie osoby w złym świetle? Dziwne to dla mnie.
Czyli skrzywdzony przez kogoś człowiek najpierw powinien zgłosić sprawę na policję, a potem iść się wyspowiadać ze śmiertelnego grzechu, bo mówił złą prawdę. Przez takie zamykanie ust na prawdę, kościół katolicki dźwiga swoje najcięższe grzechy…
Nie rozumiem tego, ze mówienie o kims złej prawdy jest grzechem ciężkim. Pierwszy raz się z takim stwierdzeniem spotykam. Czyli nie można się wygadać przyjaciółce że się jest złym na współlokatora i np. źle sprząta. Coś takiego jest grzechem ciężkim?
Před 3 lety+5
Może to będzie pomocne: zapytaj.wiara.pl/pytanie/pokaz/8332e
Jest pewna różnica pomiędzy zdaniem : -"Mój współlokator to bałaganiarz i wcale nie sprząta, kiedy jest jego dyżur. Mam dość." a "Mój współlokator to fatalny przypadek. Skarpetki porozwalane po całym domu, nie myje zębów, chleje z kumplami i coś tam bierze, nawet nie pozamiata i nie odniesie do zlewu kubka. Nauka go nie interesuje, pluje z balkonu. Porażka. Która kobieta szmaciarza zechce". Myślę, że dostrzegasz różnicę zdań. Jeżeli opowiadasz o zdarzeniu, to zwyczajnie mówisz prawdę żaląc się przyjaciółce, regularnie oglądającej u Ciebie bałagan. A jeśli wyliczasz grzechy współlokatora, dodajesz szczegóły, ubarwiasz opowieść i włączasz w to swoją nienawiść, to grzech murowany.
Tez mnie to zdziwilo...grzech wiadomo ale smiertelny? Czyli grzech ktorzy uniemozliwia przystepowanie do komunii swietej?To chyba zalezy od skutkow obmowy I materii.
@@martakoniuszaniec1010 polecam wejść w tego linka. W filmiku sprawa jest mocno uogólniona. Z tego co w necie znalazłam to jest jak ze wszystkim, że może być grzech ciężki, ale nie musi, zależy od sytuacji.
"Mówienie o kimś prawdy, ale złej", jest w pewnych sytuacjach wręcz zalecane przez Jezusa :) Jezus mówi "donieś Kościołowi" (Mt 18,17), gdy zło czyniący nie posłucha uprzednio upomnienia w cztery oczy i upomnienia w towarzystwie świadków. O pewnym złu, jakim może być np. przemoc fizyczna czy psychiczna, niekiedy należy wręcz mówić - w tym wypadku, aby bronić siebie, bądź inną osobę, która może nie mieć sił albo możliwości by się bronić. A przy okazji szkoda, że nie ma nowszych filmików niż te sprzed ponad 2 lat :)
Mi sie wysaje ze chodzi tutaj bardziej o potepienie kogos w tej wypowiedzi zawsze jesli kiedy komus mowimy prawde powinnismy tez go przy tym prowadzic do Jezusa.
Gdzie leży granica między obmową a żaleniem się komuś, że ktoś nas potraktował źle, bo wczoraj zrobił mi...?
Před 3 lety
W obmowie chodzi o złe przedstawienie drugiej osoby, a w opowieści o nas chodzi o nas; o fakty, nasze uczucia i daną sytuację. Bez osądu/skreślenia drugiego człowieka.
@, dziękuję za odpowiedź, ale to nadal równie niejasne dla mnie. Czy mogę przyjaciółce, która nie zna moich współpracowników opowiedzieć, że jedna z moich współprawcownic potraktowała mnie tak i tak. I opowiedzieć tę historię? Wszystko zależy jak na to spojrzeć. Ja chcę opowiedzieć, co mnie spotkało, również w pracy, również złego. Jednocześnie dana sytuacja daną osobę narysuje w negatywnym świetle, bo zachowała się ta osoba w tej sytuacji niewłaściwie. Przepraszam, nie pojmuję tego.
W Biblii jest napisane, że kogoś, kto grzeszy i nie chce się nawrócić, należy wykluczyć z kościoła. Tutaj prezentowana postawa pokazuje, że ma to być wykonane po cichu i nikomu nic nie mówiąc.
Nie o osąd chodzi ale powiedzenie prawdy o kimś złym i szkodliwym. Więc nie rozumie że to jest grzech jak rozmawiam że znajomą o osobie która jest złym człowiekiem i kłamcą. To chyba nie ma się grzechu.
Pytanie po co to mówimy i z jakich motywów, czy dla dobra i czy z miłością. Czasem czyny złe trzeba nazwać, jeśli to możliwe pójść kogoś upomnieć aby zahamować zło. Nie jest to proste a gadanie tak sobie źle nie wnosi dobra.
Ale się zaczerwieniłem. Zdaża mi się czasem paplać jęzorem o innych, a także słuchać paplania o innych, nieobecnych przy rozmowie. Zacznę się wreszcie tego wystrzegać. Dobrze, że nie marudzę i nie narzekam. Dziękuję za ciekawe pouczenie.
Nie wiedziałam że obmowa to mówienie negatywnej prawdy. Tym bardziej nie wiedziałam że to grzech ciężki.
Z całego serca dziękuję ❤
Przecież to oczywiste, że obmowa i oszczerstwa to zło, jakże można tego nie wiedzieć
Dziękuję za pięko jakie nam dajesz ;)
Dzięki za te bardzo miłe słowa! 🙂
Świetnie prawisz morały!😄
Jakoś tak lekko się ich słucha,nawet zmęczonemu człowiekowi. I...chyba masz rację😊
Przekaz na czasie🕊️✋wskazany zwłaszcza dla szczujni w internecie 👁️😈👋🏾wszystkim nam przydatny📯Good luck i zdrówka moc
Dziękuję Pani za filmy. Bardzo ciekawie Pani opowiada. Bardzo mi się podoba to, że Pani nie narzeka, nie krytykuje a zawsze stara się zastanowić co ja mogę zrobić, żeby było lepiej. Pozdrawiam serdecznie :)
Wielkie dzięki! Pozdrawiam 😀
Agatko od kiedy występujesz w "Ksiedzu i kobiecie" uważam,ze lepszego wyboru nie mógł ojciec
Otworzyła mi pani oczy, bardzo delikatna sfera grzechu, dziękuję ♥️
Mnie też ktoś kiedyś otworzył 🙂.
Nie ma konieczności mówienia o innych w samych superlatywach, a to czy jest to grzech, zależy od intencji (tak powiedział spowiednik).
jestem wdzięczny za ten materiał, pozdrawiam
Wow wow... Super 💕 Bożego błogosławieństwa życzę i pozdrawiam serdecznie wszystkich 🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥
Fajne podpowiedzi wielu faktów o których wcale lub mało myślałam , dzieki
Milczeć lub mówić dobrze - to mi się podoba :). Od dzisiaj nic nie mówię - śluby milczenia ;).
Ładny sweter i to coś na szyi :).
Do przemyślenia: tytuły książek w opisie traktujące o problemie o którym mówisz...
Radosnego wieczoru :)
Dzięki Agatko za zwrócenie uwagi na obmowy 😀❤️
Super Dzieki Chwala Panu Bog zaplac
Nieprzyzwoite żarty, słowa ranią bardzo ranią. A tutaj P. Agato, gorsze jest wykluczanie kogoś, pomijanie i świadome poniżanie. Jakże ciężko było mi przebaczyć takiej osobie. Z pomocą Pana poradziłam sobie, ale początek był bardzo ciężki. Uwolniła siebie od nienawiści. Bardzo ważne jest potrafić milczeć ale gdy coś zaboli bardzo ciężko jest nie myśleć o sobie zle. Pozdrawiam🤔🤲🌻
Dziękuję za ten odcinek szczególnie❤ dla mnie jest najważniejsze Iz 54,5
Ciekawe spostrzeżenia , trzeba by je zastosować .
Chwała Panu!!!
Kochana Agatko❤❤❤
Lubię Cię słuchać 🙏🙏🙏
Jesteś BEST 😇😇😇
Wiele razy słyszałam "muszę Ci o tym powiedzieć " I to było najczęściej coś niekorzystnego o moich najbliższych, często prawda, ale jednak. Zastanawiałam się wtedy, czy to rzeczywiście trzeba było powiedzieć, zwłaszcza że intencje wcale dobre nie były (w mojej ocenie). Staram się ani na to nie odpowiadać ani nie mówić o ludziach źle, chociaż czasami niestety mi się zdarza. Nie miałam świadomości, że to grzech śmiertelny, teraz będę jeszcze bardziej na to uważać, żeby mówić dobrze albo wcale.
Agata,jesteś cudowna!
Lubię Cię 😊
Pitagoras "Trzeba milczec albo mowic rzeczy lepsze od milczenia".. Hmm jakze prawdziwe zdanie.. A zatem modlmy sie jak Dawid w swoim psalmie 141:3" Postaw Panie straz moim ustom i warte przy bramie warg moich".. Nie jest to prosta sprawa, bo - jak mowi Jakub w swoim liscie - zwierze mozna ujarzmic, ale jezyka ujarzmic sie nie da. Jednak warto probowac.. Pozdrawiam ❤️
Super
Dziękuję z całego serca.
Obmowa to grzech śmiertelny.?
Otworzyła mi Pani oczy.🍀
Też nie miałam pojęcia. Mam wrażenie że co ksiądz / moralista to inna opinia w tematach grzechu. Szczerze mowiac mam watpliwosci czy obmowa to jest materia ciężka. Nie jest to falszywe swiadectwo jak oszczerstwo. Chyba ze podpada to pod kradziez dobrego imienia....
@@magorzata9520 a co, lubisz obmawiac ludzi i kombinujesz czy Ci to przejdzie?
@@Derayes mialam cos na koncu jezyka ale przemilcze
Też nie miałam pojęcia 😨 i tak z tym walczę, ale upadam w tym często. Może teraz będzie łatwiej ugryźć się w język. Pozdrawiam 🌻
@@magda8493 serdecznie pozdrawiam i walczmy wspolnie🍀
Papiez Franciszek mowi to prawda tylko warto wiedziec co mowi
A kto jest tutaj po obejrzeniu odcinka 111 "Nie przeklinaj"?
Dlaczego ludzie zniesławiają innych?
Powodów jest wiele, ale wydaje się, że głównymi czynnikami są zazdrość, zawiść, niska samoocena oraz uogólniona złość i strach przed poczuciem się nieodpowiednim . Jeśli ktoś potrafi pokazać, że jest krytyczny wobec kogoś innego, sprawia to, że czuje się lepszy i ma nadzieję, że inni również postrzegają go jako lepszego.
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
tez ktos o mnie rozpowiada fauszywe plotki tyle ze ja dałem tej osobie która to wymysliła tą plotkę i te osoby co dalej ją przkazują bedą za 12 dni zgłoszone na policję i do sądu w celu całkowitego naprawienia tą plotką szkód bo juz straciłem bardzo dużo w tym szanse na znalezienie sobie dziewczyny
Ja zostałem upomniany i nawet nie wiem za co nikt mi jasno nie wskazał moje życie jest w ruinie mogę teraz powiedzieć... Nawet telewizor do mnie mówi w serialach że mam prawo czynić dobro... Jakkolwiek by to głupio wybrzmiewało
❤️❤️❤️
👍👍👍👍
😍👍❤
💞
Przepraszam, że się czepiam, ale wg mojej wiedzy ani obmowa ani nawet oszczerstwo nie są z definicji grzechami śmiertelnymi, a tak można zrozumieć stwierdzenie użyte w filmie. Wynika to z faktu że i jedno i drugie może tyczyć się błachostki (np. posądzenie kogoś, że puścił bąka w windzie, choć to my). Nie czepiałbym się, ale na każde 100 osób, które film obejrzy, statystycznie przynajmniej jedna cierpi na na zaburzenie obsesyjno - kompulsywne i może mieć usłyszawszy to napad natręctw (lub jak kto woli skrupułów). A poza tym spoko film.
Podobnie uważam. Grzech ciężki musi spełniać 2 przesłanki:
1. świadome i dobrowolne przekroczenie przykazania...
2. ...w ciężkiej materii.
Obmowa czy oszczerstwo w konkretnej sytuacji może, ale nie musi być grzechem ciężkim.
❤🙏❤
O znalazłem Agate przez księdza a to
Mój problem dotyczy osoby mi bliskiej. Jeżeli rozmawiam o niej z kimś komu także na niej zależy z życzliwością zastanawiając się, czy należy tą osobę upomnieć, czy też zostawić ją samej sobie, to czy jest to traktowane na równi z obmawianiem?
A ja nie wiedziałem 👀
No tak. A w przypadku obmowy, jak odwołać coś, co jest prawdą?
Wtedy zadośćuczynieniem może być mówienie dobrej prawdy o kimś.
Oo przepraszam, za byka. Oczywiście, że zdarza.
Ej, a czym jest marudzenie?
Jak wchodzę (jestem niewysportowana) na wielką górę (powiedzmy, jest to dla mnie wyprawa na jak na K2) wlokę się od godziny i stękam jak to mnie nogi bolą, to grzeszę?
Nie jestem p. Agatą, ale "na chłopski rozum" nie, to nie jest grzech. Grzechem jest raczej wieczne użalanie się nad sobą dla zasady, narzucanie się z tym żalem innym i robienie z siebie ofiary czy męczennika.
Chyba każdy z nas ma prawo być zmęczony, ma prawo również to wyrazić i poprosić o pomoc. Tak bym to ujęła.
@@joma9430 Dzięki ❤️
Poczytaj o Zydach ktorzy szemrali gdy ich Mojzesz prowadzil. O to chodzi.
Decyzja = jako temat pracy doktorskiej? Ciekawe - można się wykazać. Jest to gdzieś opublikowane?
Można. Mój doktorat jest wydany w formie książki w wyd. Collegium Bobolanum.
Zła prawda (pierwszy raz cos takiego słyszę) a dobra prawda?
Chodzi o to, że mówimy o kimś prawdę, ale jednocześnie przedstawiam tę osobę w złym świetle. Ale to trochę dla mnie też bez sensu, no bo skoro taka jest prawda, to żeby nie stawiać kogoś z złym świetle należy kłamać? No milczeć można, ale też nie zawsze, czasem milczenie też jest odpowiedzią. Albo w jaki sposób można opowiedzieć, co mnie złego spotkało nie przedstawiając krzywdzącej mnie osoby w złym świetle? Dziwne to dla mnie.
Czyli skrzywdzony przez kogoś człowiek najpierw powinien zgłosić sprawę na policję, a potem iść się wyspowiadać ze śmiertelnego grzechu, bo mówił złą prawdę. Przez takie zamykanie ust na prawdę, kościół katolicki dźwiga swoje najcięższe grzechy…
Nie rozumiem tego, ze mówienie o kims złej prawdy jest grzechem ciężkim. Pierwszy raz się z takim stwierdzeniem spotykam.
Czyli nie można się wygadać przyjaciółce że się jest złym na współlokatora i np. źle sprząta. Coś takiego jest grzechem ciężkim?
Może to będzie pomocne: zapytaj.wiara.pl/pytanie/pokaz/8332e
Jest pewna różnica pomiędzy zdaniem :
-"Mój współlokator to bałaganiarz i wcale nie sprząta, kiedy jest jego dyżur. Mam dość."
a "Mój współlokator to fatalny przypadek. Skarpetki porozwalane po całym domu, nie myje zębów, chleje z kumplami i coś tam bierze, nawet nie pozamiata i nie odniesie do zlewu kubka. Nauka go nie interesuje, pluje z balkonu. Porażka. Która kobieta szmaciarza zechce".
Myślę, że dostrzegasz różnicę zdań. Jeżeli opowiadasz o zdarzeniu, to zwyczajnie mówisz prawdę żaląc się przyjaciółce, regularnie oglądającej u Ciebie bałagan. A jeśli wyliczasz grzechy współlokatora, dodajesz szczegóły, ubarwiasz opowieść i włączasz w to swoją nienawiść, to grzech murowany.
Tez mnie to zdziwilo...grzech wiadomo ale smiertelny? Czyli grzech ktorzy uniemozliwia przystepowanie do komunii swietej?To chyba zalezy od skutkow obmowy I materii.
@@martakoniuszaniec1010 polecam wejść w tego linka. W filmiku sprawa jest mocno uogólniona. Z tego co w necie znalazłam to jest jak ze wszystkim, że może być grzech ciężki, ale nie musi, zależy od sytuacji.
@@urszulazareba6013 o i w ten sposób jest ok👍
A co w stuacji, kiedy zeznajemy przeciw komus w sądzie?
@@urszulazareba6013 chrześcijanie to chyba nie powinni po sądach chodzić skoro mają nie sądzić nie oskarżać i nie potępiać
"Mówienie o kimś prawdy, ale złej", jest w pewnych sytuacjach wręcz zalecane przez Jezusa :) Jezus mówi "donieś Kościołowi" (Mt 18,17), gdy zło czyniący nie posłucha uprzednio upomnienia w cztery oczy i upomnienia w towarzystwie świadków. O pewnym złu, jakim może być np. przemoc fizyczna czy psychiczna, niekiedy należy wręcz mówić - w tym wypadku, aby bronić siebie, bądź inną osobę, która może nie mieć sił albo możliwości by się bronić.
A przy okazji szkoda, że nie ma nowszych filmików niż te sprzed ponad 2 lat :)
Mi sie wysaje ze chodzi tutaj bardziej o potepienie kogos w tej wypowiedzi zawsze jesli kiedy komus mowimy prawde powinnismy tez go przy tym prowadzic do Jezusa.
A Jan Chrzciciel najwiekszy z niewiasty a mowil prawde o ludziach ale zla. Dla mnie to kpina kosciola akurat.
Naprawdę nie rozumiesz ze ona mowi o innych sytuacjach? Po co sie wymadrzasz? Loj, nie ma nowszych filmików no i co ze nie ma?
@@Derayes bo fajnie by bylo gdyby byly bo generalnie madrze gada dziewczyna :)
@@wildresin6292 najpierw obejrzyj te ktore nagrała
Nieprzyzwoite żarty też nie??!! :(
Dlaczego narzekanie miało być grzechem czy nie można mówić o rzeczach które nas denerwują i nam się nie podobają?
Można a nawet trzeba nie można tego dusić w sobie bo to nie zdrowo;-):-(:-)
Gdzie leży granica między obmową a żaleniem się komuś, że ktoś nas potraktował źle, bo wczoraj zrobił mi...?
W obmowie chodzi o złe przedstawienie drugiej osoby, a w opowieści o nas chodzi o nas; o fakty, nasze uczucia i daną sytuację. Bez osądu/skreślenia drugiego człowieka.
@, dziękuję za odpowiedź, ale to nadal równie niejasne dla mnie. Czy mogę przyjaciółce, która nie zna moich współpracowników opowiedzieć, że jedna z moich współprawcownic potraktowała mnie tak i tak. I opowiedzieć tę historię?
Wszystko zależy jak na to spojrzeć. Ja chcę opowiedzieć, co mnie spotkało, również w pracy, również złego. Jednocześnie dana sytuacja daną osobę narysuje w negatywnym świetle, bo zachowała się ta osoba w tej sytuacji niewłaściwie. Przepraszam, nie pojmuję tego.
Obmowa grzechem śmiertelnym? Przecież to konstatacja faktu. Czyli prawda. Więc prawda grzechem śmiertelnym?
W kościele katolickim wszystko ciągle się zmienia. Polecam Biblię i przychodzenie z grzechem do Boga, a nie do spowiednika.
W Biblii jest napisane, że kogoś, kto grzeszy i nie chce się nawrócić, należy wykluczyć z kościoła. Tutaj prezentowana postawa pokazuje, że ma to być wykonane po cichu i nikomu nic nie mówiąc.
Może nie ujawniano też faktów molestowania dzieci przez duchownych, żeby ich po prostu nie obmawiać🤔
Ciężko sobie z tym radzić bo możesz przestać rozmawiać,tak zwyczajnie jak to kobiety
Jak można grzeszyć mówiąc prawdę o kimś że jest podłym człowiekiem i kłamcą.
Najkrócej rzecz ujmując - "Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni". I żeby nie było - ja też się tego ciągle uczę :)
Nie o osąd chodzi ale powiedzenie prawdy o kimś złym i szkodliwym. Więc nie rozumie że to jest grzech jak rozmawiam że znajomą o osobie która jest złym człowiekiem i kłamcą. To chyba nie ma się grzechu.
Pytanie po co to mówimy i z jakich motywów, czy dla dobra i czy z miłością. Czasem czyny złe trzeba nazwać, jeśli to możliwe pójść kogoś upomnieć aby zahamować zło. Nie jest to proste a gadanie tak sobie źle nie wnosi dobra.
w moim przekonaniu można powiedziec tej osobie,jesli nie poslucha wziaśc świadka jesli nie Kościół.Potem strzepnąc pył na świadectwo dla tej osoby..
@@janinakwiat9549 tak myślę, że obmawianie kogos jest grzechem. Ciężka sprawa, po ludzku