Czy rosół jest lekiem?
Vložit
- čas přidán 30. 07. 2024
- Kup moją nową książkę!
📚📚📚 7 CZĄSTECZEK 📚📚📚
wejdź na siedem.alt.pl
👉 Patronite ► patronite.pl/NaukowyBelkot
📚 Moja pierwsza książka ► altenberg.pl/geny/
📚 Książka dla dzieci ► naukowybelkot.pl/product/zest...
📚 E-book ► tinyurl.com/pnp-ebook
🎧 Mix audio ► ratstudios.pl/
===
Film o placebo:
• Gdy pomaga coś co nie ...
===
Timeline:
0:00 Moja stara to fanatyczka rosołu
1:36 Król zup a Twoje zdrowie
2:31 Luźny glut
5:45 Nieruchliwe neutrofile
9:22 Problemy z badaniem rosołu
11:22 Czy rosół jest bezpieczny?
12:22 Kilka słów o nazwie
===
Źródła (wybrane):
K. Saketkhoo i in. - Effects of Drinking Hot Water, Cold Water, and Chicken Soup on Nasal Mucus Velocity and Nasal Airflow Resistance
B. Rennard i in. - Chicken Soup Inhibits Neutrophil Chemotaxis In Vitro
F. Rosner - Therapeutic Efficacy of Chicken Soup
P. Fujiwara i in. - Chicken Soup Hipernatremia
S. I. Rennard i in. - Chicken Soup in the Time of COVID
A. Ohry i in. - Is chicken soup an essential drug
L. Brown i in. - Chicken Soup for the Treatment of Respiratory Infections
N. Caroline i in. - Chicken Soup Rebound and Relapse of Pneumonia: Report of a Case
piękny wstęp
#pdk
...ktoś tu dzisiaj będzie spał na kanapie :D
@@Kuniarz1 Albo w hamaku, na balkonie.
@@Kuniarz1 w łódce
Piękne profilowe, nazwa i tło
Każdy chory jedzący rosół teraz:
"no dalej, od tego zależy moje życie"
Tak, to ja 😅
Jest lekiem na choroby duszy i zszargane serce ✨
Na Biotad Plus lecimy?💪💪
Eucharystia, czy Pismo Święte leczy 1000 razy bardziej, ale rozumiem żart haha
@@hubertpl8889 🤣🤣🤣
@@hubertpl8889z religii chyba 😂
@@marcomarco5056nie.
Nie wyobrażam sobie wychodzenie z przeziębienia bez rosołku! Placebo, nie placebo, od razu rozgrzewa ciało i duszę ❤
Tak jest
to może zadbaj aby tam nie wchodzić, co ?
@@user-ss2hw3li3s zazwyczaj jesteś wrzucany do choroby, a nie sam się o nią prosisz ;)))/'
Może odcinek na temat kataru (wydzieliny z nosa)? Po co ona jest? Co to tak właściwie jest? Co ją produkuje? Dlaczego raz jest rzadki a raz gęsty/żółty itd.
Nie ma nic na YT o tym a uważam, że jak na coś co totalnie przeszkadza w życiu, dobrze by było wiedzieć ;) Wiem że to obrzydliwe się może wydawać ale wierzę, że nikt tak jak Ty nie potrafi tego opisać tak dobrze ;)
Wydaje mi się że mógł być już taki film na tym kanale
.
Jak ktoś ma przewlekły katar to powinien się udać do lekarza bo może ma zatoki do leczenia farmakologicznego lub zoperowania chirurgicznego (czasami to i to).
Najprościej. Katar to taka biegunka, ale w drogach oddechowych 😂
@@michalwiertara chyba jednak nie
Rosołek jest stosunkowo neutralny jeśli chodzi o smak, łatwo jest go wypić jak człowiek nie ma apetytu, ciepły, do tego dosyć kaloryczny i w miarę lekkostrawny.
Zależy z czego i z kogo jest zrobiony
Nie zgodzę się. Rosół ma bardzo charakterystyczny smak i jak nie mam apetytu, to rosół jest jedną z pierwszych zup, której mógłbym nie być w stanie zjeść/wypić.
Rosół zawsze wchodzi
Ja z kolei czytałam że Rosół jest ciężkostrawny.... 😅
@@jarlfenrir jesteś wyjątkiem. Obiektywnie rzecz biorąc autor ma rację.
Skoro tak mało jest prac na ten temat to świetny temat na dalsze badania. Trzeba by uruchomić w Polsce instytut badań nad rosołem :)
Nie zapominajmy o dawce antybiotyków z kury, z której został zrobiony 😂
Słuszna uwaga 🤣🤣🤣
❤
Stosowanie leków weterynaryjnych jest bardzo silnie kontrolowane. Wiadomo antybiotyko odporność jest bardzo chodliwym i emocjonalnym tematem. Ale zwierzęta, które poddano leczeniu przed ubojna muszą spełniać odpowiednie wymogi, odczekać odpowiedni czas. Ma na to wpływ dawka, czas podawania, grupa antybiotyku. Pisząc kontrolowane mam na myśli wręcz uciążliwe pilnowanie leczenia zwierząt (co wcale nie jest złe). Poza tym to nie jest tak, że jak kiedyś lekarz przepisał Ci doksycyklinę i Cię zjem to przy okazji wyleczę zakażenie dróg oddechowych :)
Hehe, kury z własnej hodowli
@@JS-wy9oq potwierdzam, babka od żywienia ze studiów mówiła że przez najbliższych parę lat stan drobiu powinien być dość dobry, z uwagi na dramy, które powychodziły przez ostatnie kilka lat/dekadę
Badania nad rosołem to przecież idealny temat na polskie uczelnie! Szybko, niech ktoś o grant do NCNu idzie! :D
Wydaje mi się, że rosół łatwo zjeść w momencie jak się nie ma apetytu, a dostarcza dużo energii
Faktycznie dużo jakieś 80kcal w porcji 🤦♂️
@@PawelOoo 80-98kcal w 100g nie w porcji.
@@sgsgsgjasne5934 chyba jeśli liczysz dodany makaron
@@PawelOoo Dajesz dużo makaronu i dużo mięska i na jakiś czas wystarczy :)
nie chodzi o kalorie, a elektrolity; z reguły jak czujemy się słabi i bez energii, to nie kwestia wygłodzenia, a niedoboru sodu i potasu (pompa sodowo-potasowa gra ogromną rolę w czynności komórek), które znajdziemy w rosole
Ciekawe czy pomidorowa z rosołu z wczoraj też ma takie magiczne właściwości
Ma dobre właściwości,bo pomidory zawierają likopen,który jest antyoksydantem,a więc pozytywnie działa na chorego
Podsyłam hasło: likopen. :)
Trzeeeba zjeeeeeść 🙃
@@rafik4408 znów pełno jej w garze!
Trzeba o to Letni Chamski Podryw zapytać. 😄😄😄
Tak jest. Ilosc antybiotykow w kurczaku sprawia,ze sam rosol jest antybiotykiem na wszystko :P
Zależy skąd weźmiesz kurczaka
@@zurcus7224 totalnie można pominąć tę kwestię. Przy skali przemysłowej produkcji mięsa w Polsce, jedynie jakiś maleńki procent ludzi ma możliwość i kupuje czyste mięso.
@@kamilgotowiec3450 dobra, ale taka przeciętna osoba może właśnie sama się zdecydować być tym małym procentem i iść do odpowiedniego miejsca by takie mięso zakupić. Czyli w życiu takiej jednej osoby to od niej zależy tylko czy jej się chce podjąć te kilka dodatkowych kroków (i kosztów) by pozyskać nieprzemysłowe mięso. W każdym większym mieście jest zawsze np. targ gdzie ludzie sprzedają swoje własne produkty z ich własnych produkcji. Także dać się da zyskać, trzeba tylko chcieć
@@zurcus7224 chciałem powiedzieć, że nie każdego stać. I coraz mniej ludzi stać na takie rzeczy. Wyobraź sobie, że są ludzie dla których 10 zł, to maks co mogą wydać na dzień na jedzenie. A ty im każesz kupować kurczaka po 40 zł za kilogram i twierdzisz, że nie kupują dlatego, że "nie chce się im podjąć kilka dodatkowych kroków i kosztów". A druga sprawa, to czy te wszystkie krowy, kury, kaczki i świnie chowane są pod kloszem, czy pod niebem jak wszystko inne? Nie żrą trawy której daleko do "bio" ? Przyroda jest w takim stopniu skażona, że żadne bio już nie istnieje. Możesz prowadzić chów ekologiczny na skażonej chemikaliami ziemi na którą pada skażony chemikaliami deszcz. Gdzieś jakiś teren może nie być skażony lokalnie, ale na pewno jest skażony globalnie i przed tym nie uciekniesz.
Przez wiele lat żyłem w nieświadomości, że ktoś może nazywać makaron kluskami. U mnie w domu kluska oznaczała tylko jedną rzecz i jak była podawana rolada z kluskami, to bynajmniej nie była to rolada z makaronem. 😅
Na Lubelszczyźnie tak się mówi na makaron do zup. Kluski.
A ba bułkę wrocławską mówimy bułka parówka
dokładnie, w wielkopolsce kluską są potrawy z ciasta, którego podstawą jest mąka, woda i jajko, czasem drożdże (np. nasze pyzy, zwane w Krakowie pampuchami), w formie przeważnie grubsze, lub mające określony kształt (kluski, falbanki, kolanka). "Nitki" w zumie to makaron :)
U mnie jest z plackiem. Na różne wypieki mówię placek a wszyscy wokół nie wiedzą o co chodzi xD
Ja też nigdy na makaron nie mówiłem kluski, to kompletnie inne rzeczy!!!
@@hubertpl8889 Dawid jest z Lublina. Dla niego kluski to też makaron
rosół jest dobry na wszystko: przeziębienie, rozgrzanie, poprawę humoru, ciepłe wspomnienia rodzinnych obiadów, podany przez ukochaną osobę w chorobie - bezcenne .... nawet jeżeli to tylko efekt placebo ... rosół to po prostu ... jak z tą reklamą Merci, wyraża więcej niż tysiąc słów
Więcej niż 1000 słow ?? Przecież człowiek wykazuje się bierną znajomością ok. 30 tysięcy słów, więc wyrażać "więcej niż tysiąc słow" to mniej więcej to samo, co powiedzieć "wyrażać więcej, niż człowiek o IQ idioty". To nisko ustawiona poprzeczka... Ka-pe-wu ??
@@erkraft serio jedyny Twój argument to być wrednym i złośliwym ? Przecież nie chodziło o czysto naukowy przekaz , ale emocje u trochę nawiązanie do powiedzenia ze słynnej reklamy . Wiesz co to znaczy odrobina humoru lub przymrużenie oka na coś ?
@@aniaes5308 Ale ja nie jestem wredny czy złośliwy, przytoczyłem fakty. Można powiedzieć co najwyżej, że moja wypowiedź była ironiczna, co jest uzasadnione wobec "naukowego" podejścia do rosołu, godnego tzw. kolorowej prasy (słowo "kobiecej" już nie przeszło mi przez klawiaturę).
3:41 Dosłownie akurat kiedy wspominałeś o gęstym glucie wgryzałem się w kawałek cheeseburgera, z którego wyciekał gęsty sos słodko kwaśny o podobnej konsystencji. Ciekawe doznania.
Od razu zaciekawił tytuł 😁 oglądamy ! I pozdrawiamy ☺️
Ja tam oprócz smaku, warzyw i drobiu po prostu lubię ciepło. Rozgrzewa organizm, a potem pod kołdrę i od razy wszystkie procesy w organizmie szybciej się dzieją
O to to to
Gotuję rosół na każdą niedzielę .😄
ten kanał to cud, każdy film jest nie dość że ciekawy to jeszcze wygląda nieziemsko ładnie
Proponuję następny odcinek na temat królowej polskich zup: czy rosół kwaśnieje podczas burzy?
Edit: Dyskusja pod tym komentarzem tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że warto poruszyć ten temat. Są dwa obozy pewne swoich racji :)
Po części prawda, bo na następny dzień po zrobieniu rosołu jest robiona pomidorowa. Może się zdarzyć, że podczas burzy.
Mega pomysł!
Nie jestem pewny, ale coś kojarzę, że było to poruszane na tym kanale
Może nie "czy", tylko "dlaczego". Bo to, że kwaśnieje to jest wielokrotnie zaobserwowany fakt.
@@lisek_chytrusek Jakoś akurat tylko raz zdarzyło mi się, żeby rosół podczas burzy skwaśniał, na setki razy, gdy to się nie wydarzyło. A i z tym jednym razem nie jest to raczej przez burzę, bo po prostu nie został wtedy schowany na noc do lodówki.
Całą długość materiału śmiałem się i uśmiechałem hahah. Fajnie, że ktoś poruszył temat tego gluta i tego czym on jest - chętnie dowiedziałbym się dużo więcej na ten temat jak i ogólnej higieny (?) nosa.
Dziękuję za ten film! Rosołek w chorobie to u mnie w domu zawsze lek numer 1! Efekt placebo działa silnie, bo zawsze pomaga 😅
Bardzo dziękuję za odcinek:))) życzę zdrowia, zawsze zdrowia💪💪💪
Niedzielny zawsze stawia mnie na nogi, szczególnie jak dzień wcześniej popiłem ;)
U mnie taką zupką leczniczą jest krupnik (na rosole ofc). Kasza dobrze robi na żołądek, w dodatku ma sporo witamin.
Patryk z kanału Pod Mikroskopem również nagrał ciekawy film nt. rosołu - "Rosół. Zupa, która leczy, czy tylko woda z tłuszczem?". Polecam w ramach uzupełnienia :)
Właśnie gotuje rosół. Szukałem dobrego przepisu, ale ten materiał też się przyda 😄
Kocham rosołek, więc film mi się oczywiście podobał :) Czekam na powstanie instytutu badań nad rosołem!
Dziś drugi dzień z rosołkiem. Uwielbiam. Mogę jeść 3 razy w tygodniu.
Zatem to materiał dla mnie obowiązkowy.
Rozsól spożywam codziennie. Cudowny to jest specyfik!
Rosołek jest bardzo pomocny w leczeniu przeziębień (w tych kurczakach z marketów jest sporo antybiotyków)
Hm, średnio żart Ci wyszedł na kanale popularnonaukowym. Przeziębienie to infekcja wirusowa, antybiotyki jakie by nie były działają na bakterie, nie wirusy. Także hm no nie bardzo ta twoja teoria 😁
@@TheDamian158 Ale wirusy torują drogę nadkażeniom bakteryjnym, więc rosołowa profilaktyka zaliczona.
Zgadza się, w kurczakach z marketów jest sporo antybiotyków, ale juz nikomu antybiotyki nie przeszkadzają, gdy się nimi objadać "tak na wszelki wypadek", gdy się ma podwyższoną temperaturę. A tak w ogóle to w restauracjach kelnerzy plują do posiłków. Wiedziałeś o tym ??
Skoro ten film jest z 2022 roku (13:28), to mam nadzieję, że już dawno jesteś zdrowy i nie tylko z zapałem zabrałeś się za kolejny film, ale że już go kończysz. A może nawet skończyłeś. Ta wydedukowana informacja jest na równi dobra z rosołem. :) I, choć tegorocznego filmu jeszcze nie ma, to już się cieszę. Taki efekt placebo. ;)
Kiedyś, gdy ludzie jedli bardzo mało tłuszczu. Myślę, że sam tłuszcz w rosole powodował rozpuszczenie witamin nie rozpuszczalnych w wodzie, co poprawiało kondycję organizmu.
Świetny odcinek zresztą jak zawsze. Proponuje może poruszyć temat chorób psychicznych.Wiem że na kanale był ten temat omówiany ale jak to się mówi apetyt rośnie w miarę jedzenia
Omawiany
Przybijam piątkę żonie. Chętnie wymienię się przepisami i spostrzeżeniami na temat rosołku. Pozdrawia również fanatyczka polskiej ambrozji.
Może mieć też wpływ dodatkowe nawodnienie organizmu z rosołu, jest też dobrym sposobem na odżywienie jak nie ma apetytu na stały posiłek a zawarty tłuszcz może poprawiać trawienie.
Bardzo dziekuję za odcinek🤩.
Piękne nawiąznie do pasty o "starym fanatyku wędkarstwa".
Fajny film :)
FANATYK!! CZAPKI Z GŁÓW!❤️
Dzisiaj właśnie skończyliśmy gar rosołu. Zawsze pomaga na kaca i problemy z żołądkiem oraz lekkie przeziębienie. Jeśli to placebo, to bardzo smaczne 🙂.
Jesteś Wybitny i cieszę się że to wiesz ❤
A lody ?? Chociaż jeden...
Polecam Olejek dla zakatarzonych, albo jeszcze lepiej poprostu mentol. Mentol do goracej wody i recznik na glowe, do wanny, sprysac cale mieszkanie
Aż nabrałem apetytu na rosołek 😁
Jeszcze jedna kwestia wymaga poruszenia - co dzieje się, gdy w poniedziałek niedzielny rosół zamienia się w pomidorówkę 😆 Jestem tym żywo zainteresowany, bo jako koneser rosołu usiłuję przekonać małżonkę, by przemiany w pomidorową dokonywała później 😆
Taka zupa ma właściwości rosołu plus dodatkowe witaminki z pomidorów, więc wydaje mi się, że jest nawet jeszcze zdrowsza.
Piotr,jasne,że może być rosół przez trzy dni a potem pomidorówka,która jest również super. Polecam kanał dr dr Skoczylasa i Bartka. Góra wiadomości 🌹
Mnóstwo zup można zrobić z takiego wywaru, czemu wszyscy tylko o tej pomidorowej?
Tak jak w kwestii historii Wojtek drewniak może opowiedzieć w ciekawy sposób nawet o historii farby do ścian, tak Dawid potrafi zrobić ciekawy półgodzinny odcinek dlaczego ta farba przykleja się do ściany
No i mi smaka zrobił... Musiałem wygrzebać podudzia z zamrażarki...
Połączenie popularnonaukowej tematyki, rosołu, i porytej pasty z internetu to jest dokładnie to co chcę oglądać w internecie. Moja stara jest fanatykiem rosołu XD
Spryciarz. Grypa szaleje, a ten wstawia taki film. Parę dni temu zastanawiałem się czy ten rosół działa tak jak twierdzą w amerykańskich filmach. I cyk! Jest film! Dzięki!
Pamiętam, był kiedyś film o domowych sposobach na przeziębienie :) mówiłeś: „tak czy inaczej, rosół zawsze spoko” ;)
Tak rosół jest lekiem...
...na głód 😉 a moja babcia jest najlepszym jego dystrybutorem
Dziś ugotowalem, zjadlem i czuje sie lepiej. Wczesniej bolalo mnie gardlo troche :)
"Czy rosół jest lekiem? "- wazniejsze pytanie - czy super szczepionki maja taka skutecznosc i sa tak przebadane jak kiedys opowiadales?
Piekny odcinek. I śmieszny 😂😊
Dzień dobry, chciałem zapytać jak się sprawy mają z protoceratopsem.
Ale trafiłeś Dawid! Akurat dzisiaj gotowałem kompot z kury i warzyw... nazywajmy rzeczy po imieniu - KOMPOT z kury!
Myślałem, że kompot robi się z maku.
Dla mnie rosół, to nie tylko mięso drobiowe (niektórzy mówią, że to nie jest już rosół, bo rosół, to tylko z kury) - po kawałku - indyk, kaczka, wieprzowina, wołowina. Choćby tylko po kawałku, ale to dla mnie właśnie prawdziwy rosół i proszę mi wierzyć - warto:). Pozdrawiam
Piękne.. ten wstęp był cudowny, z resztą jak całość👌
Za odwołanie do Fanatyka Wędkarstwa zawsze lajk :)
... Żadne badanie nie poruszyło tematu, że podczas choroby organizm skupia się na walce z "agresorem", przez co tracimy apetyt ze względu na spowolnienie procesu trawiennego bo ten zazwyczaj zużywa dużo energii, a rosół jest pokarmem który łatwo przyswoić i zawiera wiele aminokwasów, które mogą zostać wykorzystane do budowy przeciwciał? Jeżeli dostarczymy organizmowi protein w jak najłatwiej przyswajalnej postaci czyli cegiełek, z których są złożone - aminokwasów - to mniej ucierpią na tym nasze mięśnie (ulegają przecież "samozjedzeniu" by zasilić układ immunologiczny), a więc szybciej wrócimy do pełni sił po dłuższej i/lub poważniejszej chorobie. Ze względu na brak apetytu i spowolnioną aktywność układu trawiennego zjedzenie dużych, solidnych posiłków rzadko wchodzi w grę, w szczególności w przypadku dzieci i osób starszych, a "chlipnięcie" sobie szklanki rosołu klika razy dziennie zamiast zwykłego picia problemem nie będzie.
Całkowicie pominąłeś rolę makaronu oraz ciekawe zjawisko rozbierania się do rosołu. Zdrówka 🙂
Genialne
Paulinka 💚 Dobrześ przyszła.
Co tydzień w niedzielę u mnie w domu od rana na kuchni stoi dokładnie taki sam zielony garnek z rosołem ;)
Rosół tylko mieszany, wołowina z kością, drób, dobrze gdy jest kaczka lub królik, warzywa, opalona cebula, gotowany około 6 godzin na minimalnym grzaniu, gdy jest się chorym to najlepiej wypić go, bez makaronu.
Królową zup to jest POMIDOROWA na rosole z niedzieli ;)
Cudowny wstęp🤣
Ja jestem za tym, żebyś zrobił 2 część, ponieważ jestem ciekawa, czy rosół jakkolwiek wpływa na padaczkę, czy na niedowład prawostronny. I wiem to dziwnie brzmi, ale mam właśnie te niemiłe przypadłości i w dzieciństwie jadłam rosół prawie codziennie ( często niechętnie ), ponieważ lekarze mamie mówili, że to dobrze zrobi na moje choroby. Jestem ciekawa czy coś w tym jest czy robili mnie za dzieciaka w bambuko 😂
Serio ktoś myślał że rosół pomaga na przeziębienie? Niby co ma tam pomóc? Woda z tłuszczem i niewielka ilością witamin?
Ja z kolei rosołu mam serdecznie dosyć, za często to jest w domu.
rosół w garnku to znak, że pora dzwonić po pizze xD
Smacznego wszystkim
Jeśli te ujęcia rosołu były z twojej kuchni to ewidentnie za szybko się gotował przez co doszło do zmętnienia.
Zalecam zmniejszenie ilości doprowadzanej energii ciepanej w celu poprawy klarowności.
Świetny materiał!
Jeżeli rosół to oczywiście tylko z ziemniakami.
Ale nie o tym mowa: Badał ktoś takie arcydzieła jak rosół z gęsiny? Z kaczki? Z królika? Przyrządzałem takie w żeliwnym kociołku i muszę powiedzieć - stawiają na nogi chyba lepiej niż te z kurczaka...
Dodatkowo - dawno temu czytałem gdzieś (nie zacytuję, ani nie wskażę źródeł niestety), że taki wywar zawiera coś a la priony (tak kojarzę, że w opisie było o "kawałkach DNA" - mógł to być art na miarę speca od L-witaminy :D ), co przyczynia się do niejako aktywacji / "szkolenia" elementów układu odpornościowego i co za tym idzie - poprawy ogólnej sytuacji w obliczu starcia z choróbskiem.
PODKREŚLAM - to jest tylko mętny cytat z pamięci - nawet nie wiem, gdzie o tym czytałem - stawiam na jakąś gazetę we wczesnych latach 90-tych.
Ja po matce zawsze robię rosół z wołowej pręgi (takiej z kleikiem) i skrzydeł indyczych (też z kleikiem) w celach wspomagających w chorobie. Jest to bardzo esencjonalne i aromatyczne (zwłaszcza po dodaniu świeżego lubczyka). Jedyna różnica to że ja nie solę i dzięki temu mogę pić taki bulion w celu ugaszenia pragnienia.
Próbowałaś pić wodę "w celu ugaszenia pragnienia" ?? Czy jeszcze nigdy ?
@@erkraft aha, bo woda jest jedynym sposobem na ugaszenie pragnienia, wszelkie napoje, soki, herbaty, mleko, kakao, to po prostu nie istnieje, jesteśmy szympansami w zoo i możemy pić wyłącznie wodę.
@@GenderWoman666 Zawsze, gdy chodzę latem po górach i poczuję pragnienie, piję wodę. Jeśli skończy się w butelce, szukam strumienia i zapewniam, że nie ma nic lepszego, niż zimna woda i to bez ograniczeń. Cała reszta ("soki, herbaty, mleko, kakao") służy przyjemności kubków smakowych, choć przy okazji uzupełnia wodę.
@@erkraft przy okazji uzupełniają też cukier i witaminy, zależnie od napoju. Dodają dodatkowo kalorii. Może zróbmy tak - ty pozwolisz ludziom pić to, na co mają ochotę, a ja nie będę cię wyzywać, oki?
@@GenderWoman666 Ale czy ja bronię komukolwiek cokolwiek pić? Dzieś coś podobnego napisałem?? Powiem więcej - lubię ludzi, lubię, gdy są zadowoleni, więc możesz mnie wyzywać ile chcesz :)
Lepiej zwyzywaj mnie, niż miałabyś - sfrustrowana - wlać dziecku/mężowi/kotu/psu za jakieś nieistotne przewinienie.
Świetna wstawka na początku
Tymczasem kury na fermie u Pana Jóżka:
> "Pij Fervex ch...!"
btw. Dawid, mam pomysł na temat któregoś z przyszłych odcinków: "Żywność z owadów - za i przeciw"
Przede wszystkim ciekaw jestem 3 nurtujących zagadnień:
- jaki wpływ ma na walkę z bieżącym kryzysem żywnościowy?
- czy istnieje potencjalne zagrożenie dla środowiska związane z naruszeniem łańcucha pokarmowego?
- alergie i inne skutki zdrowotne związane ze spożywaniem owadów
Rosół to nie zupa tylko podstawia wielu zup rosół to zwykły wywar. Ale ma działanie lecznicze.....
Dzięki
Na gluty najlepiej działa ostre jedzie, z glutów mi się zawsze wtedy wręcz woda robi.
Ciekawe jakby działał bulion warzywny, są jakieś badanie które porównują go z rosołem?
Tak sobie pomyślałam. Wiele osób jęczy że np przy badaniu jakiegoś leku ktoś umarł, dostał ataku anafilaktycznego, coś się wydarzyło zdrowotnie i jak to tak lek dopuszczony, strach to brać. A tu proszę ile osób rosół wysłałby na drugi świat 😂
Idę po miskę rosołku żona zrobiła a robi taki jak kryształ piękny bez szumowin i makaronik zawsze al dente! - tak Rosołek to król zup, nawiasem bliski kuzyn Ramen! też wymiata masakrycznie ! uwielbiam!
Ja zawsze czyszczę nos 👃 chusteczkami której są tylko do nosa, przed jedzeniem; ciekawy odcinek
Na katar polecam płukanie nosa wodą z kranu. Działa idealnie. Trzeba wciągnąć wodę nosem aż do uczucia pieczenia powyżej nosa, wyglutować się, i tak parę razy. Potem naturalną reakcją jest "zapchanie" nosa, a potem się udrażnia i na pół dnia lub nawet cały mamy spokój, a niejednokrotnie w ogóle mamy spokój.
Zupa z kur wielu dobra na przerywanie postu. Polecam!
Akurat jestem chory i naszła mnie mega ochota na rosół!
Nie No rosołek to podstawa + plus mama mnie nauczyła na chorobę Gorące mleko z masłem i dużą ilością czosnku stawia na nogi zawsze przy grypie - polecam
A czy pomidorowa :) bazująca na królowej zup, ma bliźniacze działanie? 😊
Tymczasem ja oglądający ten odcinek pół zdrowy zajadając rosołek. Ogólnie jestem zdania, że nie leczony katar trwa tydzień, a leczony rosołkiem 7 dni
większość filmików na youtube muszę przestawiać na prędkość 1,5 , twoje zaś muszę cofać kilka razy albo na 0,75 świetna robota
Super film:) a są jakieś pracę o miodzie, soku malinowym i czosnku:)?
Tak, są prace, które udowadniają, że te produkty ratują życie po około 4-5 dniach niespożywania posiłku. Dodatkowo czosnek podnosi IQ, ale trzeba sobie aplikować ząbki czosnku jak czopki.
W następnym odcinku! "Jak pozbyć się siniaków" :D
polecam z perlicy, jedna perlica na 2 l. wody + warzywka i przyprawy
Na choroby wirusowe nie ma lekarstwa , leczenie przeważnie jest objawowe , więc jeżeli zjesz rosół w którym znajdują się minerały , witaminy ( w warzywach) , to one pomagają również objawowo.
Jeśli chodzi o popularyzatorach nauki, to Radek Kotarski mówił o rozsole 😉
Działa to działa, lepiej nie drążyć tematu bo jeszcze przestanie
Jedna z moich obserwatorek poleciła mi rosół na moją chorobę autoimmunologiczną, bo dieta rosołowa GAPS „leczy” między innymi autyzm, schizofrenie oraz dysleksje 🥲
Ale dlaczego odcinek bez intro? Charakterystyczne dla kanału, oryginalne, świetna muzyka idealnie zgrana z grafikami, czytelna ikonka do tematu odcinka, nie za długie - nie pomijajcie go!
Jak już rozkminiamy nad żarciem to ja jestem bardzo ciekawy, jak to jest z bigosem? Co sprawia, że wielokrotnie podgrzewany i schładzany staje się coraz lepszy, a przy tym nie szkodzi, bo przecież wszem i wobec uważa się, że nie powinno się podgrzewać ponownie przyrządzonego mięsa.
Co za idiotyzm: "nie powinno się podgrzewać ponownie przyrządzonego mięsa". A bigos jest lepszy, bo z czasem kapusta przenika aromatami pochodzącymi z grzybów, mięs, pomidorów będących składnikiem bigosu. Podgrzewanie ułatwia ten proces, ale nie jest niezbędne. Serio tak trudno to wywnioskować ?
Kocham za ten wstęp