Arturia Astrolab WSZYSTKO co musisz WIEDZIEĆ | Recenzja i demo

Sdílet
Vložit
  • čas přidán 19. 06. 2024
  • Testuję Arturia Astrolab - nowy instrument sprzętowy wykorzystujący silniki instrumentów wirtualnych V-Colleciont oraz Pigments. Sprawdzam integrację z Analog Lab, aplikację na telefon Astrolab Connect, połączenie Bluetooth, a także czasy uruchomienia, ładowanie presetów
    00:00 Intro
    00:07 Unboxing
    00:49 Dlaczego jest wyjątkowy?
    02:32 Uruchomienie i ładowanie barw
    06:24 Ecosystem Arturii
    09:30 Integracja z Analog Lab
    15:45 Kopiowanie presetów
    16:20 AstroLab Connect
    17:18 Bluetooth
    18:09 Arp & Chord Mode
    19:42 System i ustawienia
    22:13 Tworzenie splitów klawiaturowych
    23:14 Vocoder Demo
    23:31 Procesor efektów w praktyce
    24:24 Podsumowanie
    MOJA STRONA: musoneo.com/
    FACEBOOK: / musoneo
    O takim instrumencie marzyłem kiedy grałem w zespole Funky Trip Foundation a później muzykę klubową. Arturia Astrolab ma wszystko, od barw fortepianowych, pianin elektrycznych i organów, po najbardziej pożądane instrumenty analogowe i cyfrowe minionych dziesięcioleci, z uwzględnieniem barw Mooga, Propheta, Fairlight, Buchli, Yamaha itd. Co więcej barwy podlegają daleko idącym modyfikacjom za pomocą parametrów Marco, co niekiedy pozwala całkowicie zmienić ich charakter.
    Idealne rozwiązanie na scenę
    W przeszłości mierzyłem się z kilkoma problemami. Po pierwsze musiałem na scenie mieć dwa instrumenty, z jednej strony potrzebowałem syntezatora, z drugiej jakiegoś cyfrowego instrumentu, który oferował brzmienie choć trochę przypominając piano Rhodes. W przypadku Astrolaba właściwie nie ma niczego niemożliwego, możemy załadować barwy niezwykle wiarygodnie brzmiących fletów czy gitar - bo te barwy można uzyskać za pomocą rozbudowanych wirtualnych instrumentów, które napędzają ten instrument. Po drugie, zarówno Korg a potem Nord Lead Clavii, których używałem brzmiały bez efektów nieco surowo. Tu w presecie możemy zapisać ustawienia procesorów efektów będących na wyposażeniu każdego instrumentu Arturii. Co więcej algorytmy coraz częściej pochodzą z pakietu najwyższej klasy wtyczek FX Collection. Ograniczeniem jest tylko architektura danego instrumentu, a te zwykle mają na swoim pokładzie kilka rozbudowanych bloków efektów. Po trzecie niektóre instrumenty nie pozwalały na zapisywanie barw lub ich przełączanie bywało problematyczne. Tu możemy tworzyć playlisty dla różnych utworów i splity klawiaturowe. Po czwarte, odkąd zacząłem korzystać z potencjału instrumentów wirtualnych mierzyłem się z problemem odwzorowania tych barw za pomocą co tu dużo kryć bardziej prymitywnych sprzętowych instrumentów, zwłaszcza jeśli nie chce się korzystać z komputera na scenie jako głównego źródła dźwięku. Mając Astrolab mogę korzystać z tych samych instrumentów z pokładu komputera i przenosić presety pomiędzy komputerem a hardwarem.
    Ekosystem instrumentów wirtualnych Arturii
    Jak to działa. Wyjaśnię od początku. Arturia specjalizuje się od wielu w tworzeniu wirtualnych replik najbardziej pożądanych instrumentów. Są one dostępne w postaci programów komputerowych działających samodzielnie lub w formie instrumentów wtyczkowych uruchamianych na ścieżkach w programach DAW, jak choćby dołączony Ableton Live w wersji Lite. Wystarczy podłączyć do komputera klawiaturę MIDI żeby grać. Na przestrzeni lat firma stworzyłą emulacje kilkudziesięciu różnych instrumentów, w tym pianin i organów Hammonda. Pakiet tych wszystkich instrumentów (z wyłączeniem Pigments, o czym więcej za chwilę) można kupić pod postacią V Collection, czyli zbioru instrumentów wirtualnych.
    Ale Arturia stworzyła także instrument wirtualny pod nazwą Analog Lab, we wnętrzu którego możemy uruchamiać wszystkie te instrumenty. Podstawowa wersja tego instrumentu jest dołączana do klawiatur i interfejsów marki Arturia. Znajdziemy tu barwy pochodzące ze wszystkich instrumentów wirtualnych Arturii. Uruchomienie presetu z pokładu niezależnego instrumentu jest tożsame z jego uruchomieniem z pokładu Analog Lab. Po co nam Analog Lab jeśli mamy już V Collection albo jeszcze lepsze pytanie, dlaczego mielibyśmy kupować V Collection, skoro te same brzmienia mamy już w Analog Lab. Po pierwsze Analog Lab zawiera tylko wybór presetów, niewielką część tego co pakiecie V Collection. Po drugie, edycja tych presetów jest ograniczona do predefiniowanych makr. W skrócie posiadacze V Colleciton lub sprzedawanego osobno super-syntezatora Pigments zobaczą na liście wszystkie presety, po drugie mogą z pokładu Analog Lab otwierać panele poszczególnych instrumentów, co daje nieograniczone możliwości edycji i kreacji presetów od podstaw.

Komentáře • 45

  • @laserquant
    @laserquant Před 2 měsíci +1

    Interessant!

  • @kaziqmaziq6703
    @kaziqmaziq6703 Před 2 měsíci +8

    Wygląda jak DESIGNED BY AMICA

    • @musoneo
      @musoneo  Před 2 měsíci +1

      ha ha, ktoś już porównywał do pralki, ale mnie się to bardzo podoba - ekran jest czytelny i subtelny, nie odwraca uwagi od gry na instrumencie, to duży plus.

  • @jazzedek
    @jazzedek Před 2 měsíci +1

    Wciągu jednego tygodnia mam dwa nowe, "klawiszowe marzenia" ....Arturia Astrolab i OSMOSE Expressive. Zakochałem się

    • @musoneo
      @musoneo  Před 2 měsíci

      No to mogłoby być zabójcze połączenie😝🤩

  • @piosybin3837
    @piosybin3837 Před 2 měsíci

    ŁAAAŁłł.. ! tahat awesome

  • @cube206
    @cube206 Před 2 měsíci +3

    fajna recenzja ale...instrument o którym zawsze marzyłem to Korg Trinity z 1995r i Korg Z1 z 1999r.. i Korg Triton..15kg wagi każdy..wykonanie piękne, w Trinity wyświetlacz...dotykowy [w roku 1995 gdzie nie było smartfonów ..] a dzwięki ? sam się przekonaj :) tutaj w Arturia okrągły wyświetlacz to jakiś żart z muzyków, kto wpada na takie pomysły? czy niedługo będziemy mieli monitory do komputera w kształcie koła ? :D retro znów wygrywa...

    • @musoneo
      @musoneo  Před 2 měsíci +1

      Nie wątpię, że sporo barw z tych starszych instrumentów wciąż całkiem nieźle się broni i niektóre wciąż brzmią nowocześnie:) Ale pod względem możliwości Arturia kładzie na deski starsze instrumenty - sam Pigments wystarczy do uzyskania w zasadzie każdej barwy - w tym także przypominających do złudzenia te z klasycznych workstation - Arturia tworzy teraz takie soundbanki z presetami ze znanych nagrań i wielkie wow jak to brzmi. Trochę można posłuchać tu. Bo sam Arturia Store jest zintegrowany z Analog lab

    • @cube206
      @cube206 Před 2 měsíci

      @@musoneo Dzięki za odpowiedź, choć muszę to wyraźniej zaznaczyć..Wygląd i wykonanie ma wielkie znaczenie..Niestety otacza nas "celowe postarzanie produktu" więc firmy nie troszczą się o jakość..dlatego ważąca ledwo 10kg Arturia to bardziej zabawka niż sprzęt odporny na dynamiczną grę..Porównaj klawiaturę z Korg i2, Korg Trinity czy Triton...czy Roland Fantom G8...
      ..no i ten wyświetlacz w Arturia to naprawdę ogromny błąd..

  • @kermadec82
    @kermadec82 Před 19 dny +1

    Poprosze o wersje 76.

  • @eyeadkm8871
    @eyeadkm8871 Před 2 měsíci

    Wow, incredible! Is it possible to compare this instrument to the Arturia Polybrute?

    • @musoneo
      @musoneo  Před 2 měsíci

      Polybrute is a bit like one of the software instruments, except for it has a hardware mosty analog engine. I have tested it one my channel, so you can have a look. I think it boils down to a questions if you want to have an allrounder that has it all and you don't mind sound-designing on a computer (Astrolab) or one super-instrument you can program many different sounds from scratch, maybe not pianos/organs and you prefer analog (Polybrute). Cheers

  • @GALAXYHUNTER
    @GALAXYHUNTER Před 2 měsíci +3

    Może jednak zostanę przy swoim Rolandzie G8. Generalnie klawisze sprzed 20- 30 lat mają większą polifonię, multitimbral 16-32 partowy, To wszystko jest ograniczane teraz, żeby kupować 10 keyboardów. Co to za procesor, ze łyka tylko jeden plugin? I to wszystko za jedyne 7000?

    • @musoneo
      @musoneo  Před 2 měsíci

      Dzięki za ten komentarz, bo to ciekawy przyczynek do dyskusji. Ja sam grałem kiedyś na rhodes, serii JV i analogowych Korgach i Moogach. I mam zupełnie inny punkt widzenia. Jeśli porównywać polifonię czy multitimbral, to zgoda - ale ja doskonale pamiętam czasy general MIDI i "plastikowość", sztuczność brzmieniową - w muzyce użytkowej mówiło się nawet muzyka "z keyboardu". Myślę że niektóre barwy Rolanda G8 pewnie brzmiałyby podobnie gdyby zestawić je z barwami Arturii z np. DX7, próbkowanymi idiofonami itd. Roland też zawsze miał niezłe barwy basów. Ale moim zdaniem barwy oparte na wavetable nie mają startu do emulacji pianin elektrycznych, organów czy modelowanych fizycznie fortepianów Arturii - to jest zupełnie inny poziom realizmu - na korzyść Arturii. A mając choćby Pigments czy Emulator II w wersji wtyczkowej można ładować własne próbki i tworzyć barwy, które są całkowicie poza zasięgiem Rolandów, a bardzo przydają się w produkcji niektórych gatunków elektroniki, trapu, dupstepu i innych.
      Astrolab jest dwupartowy. Polifonia w najgorszym razie jest ograniczona do kilku głosów, ale w większości wypadków to od kilkunastu do kilkudziesięciu, więc w sam raz uważam. Jeśli przyjąć że te 10 keyboardów i tak trzeba nagrać w komputerze, to liczba instrumentów uruchomionych z pokładu Analog Lab na osobnych ścieżkach jest ograniczona tylko mocą komputera i myślę że dobry komputer pociągnie ich co najmniej kilkadziesiąt.

    • @digital_synth_user
      @digital_synth_user Před 2 měsíci

      Rozumiem odmienny punkt widzenia. Nie zgodzę się jednak z tą częścią wypowiedzi o czasie Genaral MIDI. Tak ... GM, XG, czy inne odmiany to straszna lipa.
      Natomiast instrumenty wavetable między innymi seria JV czy XV Rolanda jest wciąż ceniona. Te brzmienia tak dobrze się miksują w różnych gatunkach muzyki że szok. Owszem... Niektóre wtyczki to naprawdę petardy. Pytanie dlaczego?
      Ano dlatego właśnie, że idealnie naśladują np. dźwięki z Korga Wavestation czy innych STARYCH syntezatorów jak OB8 czy Matrix, że już o Kurzweilu nie wspomnę, żeby nie psuć tego cukierkowego image Astrolaba.
      Oczywiście jako instrument do którego można załadować wtyczki jest bardzo ciekawy i fajny. Może w takim razie powinni dodać jeszcze Avengera. ???

  •  Před 2 měsíci

    Obejrzałem chyba wszystko, co jest do obejrzenia na temat Astrolab i muszę Ci powiedzieć, że materiał masz klasy światowej, na luzie poziom dużych, zagranicznych kanałów :)
    Zapytam jeszcze, bo na to pytanie nigdzie nie znalazłem odpowiedzi - keybed jest ten sam co w KeyLabie MKII, czy jednak są nieco inne klawisze?

    • @musoneo
      @musoneo  Před 2 měsíci

      Hej, dzięki - to taki był cel, zresztą przygotowując materiał na premierę nie możemy się z innym youtuberami podglądać, więc każdy nagrywa swój własny materiał od A do Z, w tym ja również. Nie mam niestety pod ręka KeyLaba żeby to stwierdzić, ale z tego co pamiętam KeyLab ma bardziej typowo-syntezatorową klawiaturę (zresztą tu klawisze są niejako "wypełnione od dołu", ta wydaje się ciut bardziej doważona, ale jest bardzo lekka w grze, więc na pewno daleko jej do fortepianowej.

  • @Zulek85
    @Zulek85 Před měsícem

    Witam, grałem trochę kiedyś na gitarze, mam jakieś pojęcie o dźwiękach i poczucie rytmu. Pady, czy takie rzeczy jak ta Arturia czy MPK zawsze mnie kręciły (mam raczej na myśli te mini co się robi loopy, czy sampley nie wiem dokładnie jak to się fachowo nazywa) . Kiedy coś tworzyłem w e-jay czy jakoś tak. Aktualnie słucham DI.FM w kategorii Electronica, Chillout, Ambient. Kiedyś widziałem FL Studio i Wiem, że ma ogromne możliwości, ale przerażało mnie skomplikowanie (może jestem amatorem totalnym). Pytanie: czy tworzenie wymaga dobrej wiedzy, wyczucia i praktyki odnośnie oprogramowania studyjnego na PC i używanie takiej Arturii to dopiero ułamek stworzenia czegoś fajnego?

    • @musoneo
      @musoneo  Před měsícem

      Dobre pytanie, bo to się może niedługo zmienić. Ale do tej pory podstawą była nauka i wybranego programu DAW - I u mnie na stronie opublikowałem kursy do kilku z tych programów. To jest tak jakby punkt wyjścia, czyli obsługa tego wirtualnego magnetofonu wielośladowego jak kiedyś nazywało się te programy:) Można zacząć od importowania pętli, łączenia ich, programowania rytmów a następnie DogryWania i dośpiewywania partii

  • @rafaelpanoramikus9328
    @rafaelpanoramikus9328 Před 2 měsíci +1

    Standalone VCollection :)

    • @musoneo
      @musoneo  Před 2 měsíci

      hah, właściwie tak, ale jest i Pigments, który jest dostępny poza V Collection, a to jeden z najpotężniejszych syntezatorów wirtualnych:)

  • @pablo_ambient
    @pablo_ambient Před 2 měsíci

    Wygląd wyświetlaczo-pokrętła bardzo przypomina drzwiczki pralki 😀 Boczki są z prawdziwego drewna czy plastikowa imitacja jak w MiniBrute 2??

    • @keyhoarder
      @keyhoarder Před 2 měsíci

      z tego co sprawdziłem, jest to imitacja, ale podobno wygląda ładnie.

    • @musoneo
      @musoneo  Před 2 měsíci

      coś jest w tym porównaniu nie ty pierwszy widzisz podobieństwo ;))) Przyznam że też mnie to zastanawiało, było za mało czasu, żeby kontaktować się tuż przed premierą z producentem by dopytać.... Nie mam pewności, wydaje się że jednak imitacja, ale bardzo przyjemna w dotyku i wrażenie jest takie, że jeśli to imitacja to trudna do odróżnienia do prawdziwego drewna.

  • @bogucmusic3299
    @bogucmusic3299 Před 2 měsíci +1

    Trzecia dekada XXI wieku, wyświetlacz w "topowym" modelu syntezatora wielkości smartwatcha :-)))))) Dają lupę/okulary w pakiecie?

    • @musoneo
      @musoneo  Před 2 měsíci

      Rozdzielczość i wielkość napisów podobna jak w smartfonie, moim zdaniem nie ma się do czego przyczepić;) Gdyby był większy pewnie byłaby pokusa żeby gapić się w ekran 😂

  • @olbit5604
    @olbit5604 Před 2 měsíci

    Kolejny suer filmik.
    Pytanie techniczne:
    Jak podłączyć Arturia MiniyLab MK2 (lub M-Audio Keystation Mini 32 MK3) do Roland Aira S-1. Arturia ma tylko wyjście USB połączone z zasilaniem. To samo M-Audio.
    A drugi problem to podłączenie takich samych klawiatur do Behringer JT-4000 MICRO.
    Może jakiś film na ten temat?

    • @psp2kluczbork412
      @psp2kluczbork412 Před 2 měsíci +1

      Popieram,
      Przydałyby się jakieś filmiki instruktarzowe z nietypowymi podłączeniami.
      Mam problem z połączeniem M-Audio z Behringer JT-4000 MICRO. Używam usb hub i nie Behringer nie widzi klawiatury. Apka na telefonie Midi Connector wyświetla kody z klawiatury.

  • @Pedrinios
    @Pedrinios Před 2 měsíci +1

    jest wersja z ważona klaweiatura ?

    • @musoneo
      @musoneo  Před 2 měsíci

      Na tą chwilę nie, być może pojawi się w przyszłości;)

  • @PiotrMotek
    @PiotrMotek Před 2 měsíci

    Czy da sie na tym grać jak na keyboardzie?

    • @musoneo
      @musoneo  Před 2 měsíci

      czuję, że to podchwytliwe pytanie;) Jeśli masz na myśli czy ma jakieś wbudowane podkłady, perkusję itd. to nie.

    • @PiotrMotek
      @PiotrMotek Před 2 měsíci

      @@musoneo szkoda

  • @valtari3494
    @valtari3494 Před 2 měsíci

    A ten zegarek na środku pokazuje godzinę ?

    • @musoneo
      @musoneo  Před 2 měsíci

      Instrument może łączyć się z siecią Wi-Fi, więc możesz napisać feature request to producenta;)

  • @SmallWorldBigThings
    @SmallWorldBigThings Před 2 měsíci

    Arturia ma przepiękne klawiatury... sam korzystam z 11-letniego kontrolera Analog Experience The Laboratory i sprzęt jest zbudowany jak czołg. Niestety zabawa muzyką jest u mnie totalnie hobbystyczna i nie widzę sensu w posiadaniu AstroLab w sytuacji gdy korzystam z moich instrumentów tylko i wyłącznie stacjonarnie (mój kontroler MIDI od Arturii ma więcej pokręteł i suwaków niż AstroLab i w połączeniu z ich softem i komputerem daje większe możliwości niż AstroLab). Inna sprawa jeśli ktoś "buduje" zestaw brzmień w studiu a później zabiera sprzęt aby dać koncert "live" - wówczas AstroLab to idealne urządzenie do takich zastosowań.

    • @musoneo
      @musoneo  Před 2 měsíci +1

      Zgadza się, to jest przede wszystkim instrument do zabrania na scenę:) Ale nawet jeśli zabierać instrument w podróż sporadycznie, fajnie jest mieć możliwość pogrania bez konieczności włączania komputera, uruchamiania aplikacji itd.

    • @SmallWorldBigThings
      @SmallWorldBigThings Před 2 měsíci

      @@musoneo Pewnie dużo zależy od sposobu w jaki pracujesz. Ja raczej lubię bawić się dźwiękiem i mama setup który często ludzie nazywają jako "DAW-less" (ale z komputera też sporadycznie zdarza mi się skorzystać) więc teoretycznie taka klawiatura pozwalająca korzystać z wielu typów syntezy bez podłączania do komputera powinna się u mnie poprawnie spisać. Jednakże jest jeden problem - za mało możliwości interakcji z wbudowanymi silnikami syntezy. Zdecydowanie wolę mieć więcej opcji kształtowania dźwięku. Wciąż wydaje mi się że AstroLab będzie najlepszy dla osób grających live. Fajne review. Pozdrawiam!

  • @Judasz696
    @Judasz696 Před 2 měsíci

    to jest dobre na scene ale ten smartwatchowy ekran to beka. W studiu to nie ma sensu chyba ze jako drogi kontroler do arturia vollection. W cenie instrumentu powinna być wliczona kolekcja arturi. Cash grab trochę.

    • @musoneo
      @musoneo  Před 2 měsíci

      Moim zdaniem ten ekranik jest fajny, naprawdę nie potrzeba większego. dokładnie, to przede wszystkim instrument na scenę, lub dla kogoś kto chce się uwolnić od komputera;)

  • @sunshineunits26
    @sunshineunits26 Před 2 měsíci +2

    Prawilna reklama Astrolab czcams.com/video/-4OcqsCj7eI/video.htmlsi=1ZltdCTheWMi0Ro0

    • @musoneo
      @musoneo  Před 2 měsíci

      ha ha, no może i trochę pralkowy, ale wysokiej rozdzielczośc i nie odciąga uwagi od gry na instrumencie:)

  • @dariuszs.7029
    @dariuszs.7029 Před 2 měsíci +2

    Bzdura roku: większość manipulatorów nad prawą ręką, a po lewej pusta przestrzeń…

    • @musoneo
      @musoneo  Před 2 měsíci

      Też to zauważyłem i miałem nawet pewien pomysł - patrz moje podsumowanie:)