Kultowe Rozmowy Katarzyna Bonda
Vložit
- čas přidán 7. 11. 2015
- Dziennikarka Katarzyna Marcysiak i znany publicysta Tomasz Raczek, każde na swój sposób, w osobistej półgodzinnej rozmowie, spróbują dotrzeć do prawdy, dowiedzieć się tego, jak zaproszeni przez nich goście myślą o świecie i najważniejszych dla nich sprawach. Ludzie zwyczajni, a niezwykli. Znani, ale nie rozpoznani do końca. Bogaci w doświadczenie, próbujący zmieniać świat.
Dziekuję z a interesującą rozmowę :)
świetna rozmowa. dziękuję.
Wiecej takich gosci prosze, super Kobieta i super tworczosc
Bardzo świadoma siebie osoba. Świadoma odpowiedzialności za swoje życie, ale też wiedzy o tym, że nosimy w sobie pamięć swoich przodków. Rzeczywiście ich losy wpływają na nasze życie, a wiedza o tym pozwala podejmować w pełni świadome decyzje. Bardzo ciekawa rozmowa.
Uwielbiam! :-) Czytam własne lampiony. Delektuję się każdą stroną tyle ciekawych w niej społecznych obserwacji, relacji, historii, jestem dumna że mamy taką polską autorkę. Szczerość i profesjonalizm zawsze wygrywa Katarzyna Bonda to potwierdza. Myślałam że Lizy Marklund nikt nie przebije a tu jednak proszę i to polska autorka. Dziekuje :))))
Piękna,interesująca,zdolna.
Dla Pani, Pani Kasiu, najlepszym marketingiem są wywiady z Panią. Odkryłam Pani osobę kilka dni temu i mogłabym Pani słuchać bez końca, ma Pani ogromną charyzmę i od pierwszego wywiadu się zakochałam! I mimo, że nie przeczytałam ani jednej książki to na pewno niebawem po którąś sięgnę :) pozdrawiam
świetne ksiązki, świetna Kobieta.
Piękna i mega inteligentna
Wiem, ze to malo merytoryczne, ale uwielbiam typ urody Pani Bondy. Piekna kobieta.
Dla mnie zawsze powieści pani Katarzyny Bondy.Czytajac, były, są opowieściami o ludziach,ich rozterkac,zdarzeniach,czyli psychologiczne,historyczne.Cudownie,że Ja mamy!!!!!!
Nasza piekna BONDA. KOchamy Cie, najbardziej za Twoje wnetrze.
To było mocne! Świetna kobieta!
Właśnie oglądnąłem wywiad z Kasią u Kamili Dreckiej i przyszedłem po więcej...
nazwisko dobre do kryminału
Cooleczka80
Bardzo rynsztokowy jest twoj komentarz.
Urokliwa Persona !! Pzdr :)
Ale mam dzisiaj szczęście, że trafiam na ciekawe wywiady z panią Kasią. Jaka to niezwykła osoba,piękna kobieta,ale poprzez Jej książki czułam ,że dużo przeżyła i,że widzimy jedną Jej stronę. Coś mi mówiło, że w środku jest czuła i krucha.
Mamy wreśćie swojego BONDA :)
Do dzisiaj nie przeczytałam żadnej książki Katarzyny Bonda,choć o niej słyszałam. Ponieważ jest to literatura zakwalifikowana jako kryminał myślałam,szkoda czasu.
Po obejrzeniu tej rozmowy z pewnością po nie sięgnę - autorka jest Osobowością przez duże O
To są powieści kryminalne, nie jakieś tam kryminałki :) polecam. Przeczytałam wszystkie i czekam na następne :)
Idolka
profiler to chyba taki kawał kielbasy dla autora
super babka
interesuje mnie bardzo sprawa tego wypadku. jakim cudem wyrok w zawieszeniu? ktoś coś wie?
Kurcze, nie przeczytałem żadnej książki tej pani, ale ... po sposobie, w jaki formułuje myśli, po języku wypowiedzi, to i nie bardzo mam ochotę. Wręcz przeciwnie. W ogóle jakiś nudnawy i roztrzepany ten wywiad. Natomiast za przypomnienie o ludobójstwie cywilnej ludności za sprawą podlaskiego watażki z AK, Rajsa, żołnierza rzekomo niezłomnego - stawiam 6/6. Brawo.
Brat Burego został zabity przez białoruskich nacjonalistów, Bonda nie wspomina nic o tym, że po 17 września na Kresach "tutejsi" masowo Polaków mordowali, gwałcili, grabili ich mienie, uczestniczyli w sowieckich czystkach etnicznych etc. "Dyskretnie" pomija także to iż "Bury" nie tylko stracił w ten sposób brata ale także sam osobiście był świadkiem tych wydarzeń podczas kampanii wrześniowej, w której brał udział. Jego oddział znalazł się w sytuacji niemal identycznej jak ta, której Rajs doświadczył w 39. Został postawiony przed tragicznym wyborem. Albo pozwoli na "powtórkę z rozrywki" i jego oddział zostanie rozbity albo sterroryzuje ludność donoszącą, strzelającą zza węgła etc Dodam, że w przypadku pojmania w wyniku donosów los był taki, że śmierć był wybawieniem od "śledztwa" UB.
Przypomina mi Dorotę Stalińską.
Switna i piekna babka meszczyzni sie jej boja
Mówić o sytuacji, w której pozbawiło się życia inną osobę, jak o nauczce dla siebie…
Dziewczyna robi dogłębną terapię, pisząc o Saszy. Mimo że mówi, że nie.
Puchar za wredną wenerę i podsumowanie!
Jabłko adama
Tylko niech ta Pani nie pisze z fałszywym Bogdanem Lachem bo to wstyd,to biegły sądowy który za pieniądze kłamie w opiniach,krzywdzi matki z małymi dziećmi,z ofiar robi sprawcę za grosz nie ma wstydu.
Oraz idealna aktorka by bez wysiłku zagrać demona.
bałagan, kaśka dlaczego kłamiesz ? .... sadur
piotr sadurski czemu kłamie, jeśli można wiedzieć??
co Ona ma na policzku?
Vivin Vivin skupila/es sie na policzku a nie na tym, co w glowie? Sporo to o tobie mowi.
*An Na* Brawa!
naprawdę jesteś aż tak egocentryczna, że myślisz, że los zesłał Ci kogoś do zabicia, żebyś doszła do jakichś tam wniosków? to jest dopiero ego rozbuchane i pycha... masakra!
Pani Katarzyna Fajna Niunia
Bla bla bla a mnie ciekawi kto te Panią sponsoruje ,poczytajcie dokładniej coś o tej Pani .A tu widzę że wszyscy się podniecają jej pisarstwem
Kto?
Książka, o której wspomina Katarzyna Bonda, przedstawiająca "rzeczywistość" wspaniale wpisuje się w dzisiejszą propagandę antypolską. Zapewnia, że lubi być dobrze przygotowana do swoich historii, no nie całkiem tak jest.
Oddziały współczesnych partyzantów szykujących się do wojny z Białorusinami czy lobby polskich nacjonalistów, które to chce dzięki "faszystom" przejąć władzę Hajnówce to coś więcej niż tylko zwykła głupota. Nie chciałbym wchodzić w kwestie definicyjne i tłumaczyć czym różni się nacjonalizm od szowinizmu, jaka jest specyfika polskiego nacjonalizmu, czym jest faszyzm etc.
Polscy narodowcy poddawani są takim represjom jak zaszczucie ze skutkiem śmiertelnym za samo tylko zacytowanie tez niezgodnych z obowiązującą wersją II wojny (ŚP dr Ratajczak), potraktowanie niepełnosprawnego 50 latka jak najgroźniejszego mafiozo (zarzut - działalność w zorganizowanej grupie przestępczej) ponieważ PRAWDOPODOBNIE na drukarce, do której obwiniony miał dostęp wydrukowano DWA wyszydzające plakaty, w których nadwrażliwcy dopatrzyli się elementów antysyjonistycznych (jako "mafiozie" nie można było dostarczyć mu ładowarki do akumulatorów zasilających aparat słuchowy co być może było przyczyną skatowania go w więzieniu stracił m.in. ząb "jedynkę" - osadzono go z prawdziwymi mafiozami), do tego zabójstwa, okaleczanie czy pobicia ze strony lewackich bojówek. Coraz to więcej rozpraw sądowych (dziś rozprawa właśnie działaczy narodowych z Hajnówki za okrzyki typu "precz z komuną"), wyrzucania z pracy, nagonek czy perfidnych sugestii "artystycznych" jak w przypadku opisywanej książki.
W tej sytuacji książka wpisuje się w propagandowe "uzasadnienie" obecnego totalitaryzmu.
Jeszcze gorszym procederem jest szczucie "tutejszych". Dla autorki prapoczątkiem są zbrodnie "Burego". Na ponad 800 stronach swojej książki jednym zdaniem wspomina o tym, że brat Burego został zabity przez białoruskich nacjonalistów. Nie wspomina nic o tym, że po 17 września na Kresach "tutejsi" masowo Polaków mordowali, gwałcili,grabili ich mienie, uczestniczyli w sowieckich czystkach etnicznych etc "Dyskretnie" pomija także to iż "Bury" (nie jest to prawdą jak mówi w wywiadzie bodajże telewizyjnym - wojna dla niego zaczęła się po zakończeniu II wojny) nie tylko stracił w ten sposób brata ale także sam osobiście był świadkiem tych wydarzeń podczas kampanii wrześniowej, w której brał udział. Jego oddział znalazł się w sytuacji niemal identycznej jak ta, której Rajs doświadczył w 39. Został postawiony przed tragicznym wyborem. Albo pozwoli na "powtórkę z rozrywki" i jego oddział zostanie rozbity albo sterroryzuje ludność donoszącą, strzelającą zza węgła etc Dodam, że w przypadku pojmania w wyniku donosów los był taki, że śmierć był wybawieniem od "śledztwa" UB.
Prawdą jest, że ludzie "Burego" palili domy miejscowych.
Prawdą jest, że zginęły niewinne ofiary jak to zwykle bywa w przypadku akcji pacyfikacyjnych.
Ale były to pojedyncze ofiary. Masowy mord miał miejsce w przypadku wozaków. Jako żywo przypomina to tego typu akcje UB i NKWD, które miały na celu dorobienie "gęby" powstańcom antykomunistycznym. Ale gdyby nawet założyć iż ta egzekucja także obciąża ten oddział to wszystkie ofiary razem wzięte to kilkadziesiąt ofiar. Autorka "sumuje" je z poparzonym i rannymi i wychodzi jej już setka. Na kartach swej powieści "rozmnaża" te ofiary i mamy już 500 ofiar (sic!). Ale jakby Bonda nie pomnażała tych ofiar to jest to i tak znacznie mniej niż suma polskich ofiar zbrodni "tutejszych".
Autorka "dyskretnie" pomija także to iż do przedstawicieli wyższego szczebla dowodzenia dostarły informacje o metodach "Burego". Zaniepokoiło to przełozonych, którzy stwierdzili iż sprawa wymaga wyjaśnienia a jednocześnie w oczywisty sposób skonstatowali iż w obecnej chwili nie ma mozliwości
ludzi, struktur etc na tym terenie aby to wyjaśnić. Nie dodała także, że powstańcy antykomunstyczni w innych sytuacjach nie stosowali tego typu metod. Tym bardziej oburza perfidne eptowanie (nawet na okładce) określeniami "Żołnierze Wyklęci" dokonali pogromu wsi prawosławnych, "Żołnierze Niezłomni" strzelali do kobiet w iązy i dzieci etc
W tej sytuacji biorąc pod uwagę iż udało się jakoś ułożyć stosunki Polaków z tutejszymi (czy jak to dziś coraz częściej ma miejsce z Białorusinami) szczucie jednych na drugich dla kariery jest co najmniej naganne.
WSTYD.
Pani Kasiu, mamy chyba inne postrzeganie znaczenia słowa "być ładnym". Ale książki pisze Pani dobre.
Oj tak, Bogdan jest wspaniały, miałam szanse się od niego uczyć:)