Słychać tego nie mogę… ech… gdy miałam 52 lata lekarz rodzinna zapisała mi statyny. Bardzo szybko pojawiły się bóle mięśniowe.., czułam się jakby mi nagle 20 lat przybyło… cholesterol miałam wysoki, ponad 350. Wyrzuciłam statyny do kosza. Dość szybko objawy ustąpiły. A ja zaczęłam dodawać do kawy wysokiej jakości cynamon. Najwyższy poziom cholesterolu jaki miałam to 462. Dziś wiem, że tamten poziom alarmował, że mam gdzieś ogromny stan zapalny. Żaden lekarz się tym nie zainteresował… najlepiej jest wciskać statyny!! Tymczasem ja miałam raka. Po operacyjnym usunięciu raka i uzyskaniu remisji, mój poziom cholesterolu ogólnego to 260 . Moi chirurdzy mi powiedzieli że to właśnie ten wysoki cholesterol pomógł mi przeżyć i dzięki niemu właśnie żyje. Tak więc nikt mnie na statyny nie namówi.
Dziekuję za ten komentarz, bardzo daje do myślenia. Być może mnie również taka ewentualność dotyczy, cholesterol jak u Pani, limfocyty i leukocyty w dolnej granicy, lekarze nie wiedzą, szukam lekarza z tzw „dobrym nosem” - intuicja, który by mną pokierował. Statyn tez się bardzo obawiam.
Zacytuję teorię znanego doktora, wcale nie mamy we krwi za małej ilości metforminy, czy też statyn, tylko za dużą ilość glukozy, czy też cholesterolu, więc zamiast jeść leki, trzeba ograniczyć glukozę, czy choleterol. Ponieważ wątroba wytwarza cholesterol z cukru i węglowodanów, trzeba ograniczyć cukier i bułeczkiz . A poważnie, nic mi statyny bie pomogły, więc je porzuciłem, bo po co jeść coś, co nic nie zmienia a wynikach badań, a tylko się pogarsza samopoczucie? Przez 3 miesiące brałem statyny, to była katastrofa, po której pół roku dochodziłem do siebie. Podobnie z innymi lekami. Zaprzestanie zażyania danego leku nie pogorszyło u mnie wyników badań, a wręcz je poprawiło do stanu sprzed rozpoczęcia leczenia. Na pewno nie jest idealnie, wyniki na granicy normy lub lekko poza, z tego wynika, że leki są nie takie, jak trzeba. Mówiłem o tym doktorowi, ale po postu mnie zaszantażował, że jeśli uważam, że się lepiej znam od niego, to żebym się sam leczył. No cóż, z obrażonego doktora jest raczej niewielki pożytek, więc nie dyskutuję i się sam leczę, korzystam tylko z niego jako receptomatu do doraźnego okazjonalnego wypisywania leków i pasków na cukrzycę. Jednak już nie jestem młody, niewiele mi zostało, więc szkoda mi czasu na trucie się nieodpowiedzialnymi lekami.
Od ok. 30 lat miałem alergię na pyłki, orzechy, jablka, marchewkę itd. Od ok. 15 lat miałem zdiagnozowane stłuszczenie wątroby, cukrzycę typu 2, podwyższone ciśnienie krwi. Od około półtora roku odżywiam się w stylu keto według wskazań braci Rodzeń. Po 3 tygodniach od rozpoczęcia diety odłożyłem tabletku na obniżenie ciśnienia krwi. Aktualnie 130/80. Cukier w ciegu roku spadł z ponad 200 na ok 100. Alergia praktycznie zniknęła. Wyniki wątrobowe w normie. Jestem wdzięczny braciom Rodzeń za wszystkie ich zalecenia i podziwiam za odwagę i głoszenie prawdy w tym skorumpowanym świecie. MPŻ. Bracia urotowali moje zdrowie bez tabletku. Pozdrawiam serdecznie.
@@tablettablet8095 próbowałem zanim o tym słyszałeś, ponad 20 lat temu. Prawie 3 lata, początkowo spoko, potem badania na łeb ma szyje, kamica nerkowa i nadciśnienie. Dziękuję bardzo.
Nie bedę się wypowiadał na tematy merytoryczne. Ale zwróciłem uwagą na dwa momenty pierwszy ... kiedy prof. mówi że zamierza wprowadzić na polski rynek jakiś preparat ( dla mnie to konflikt interesów ), drugi to przyznanie bez żenady że jakiś redaktor pisma medycznego który nie był entuzjastą statyn został usunięty z funkcji ( no chyba nie jest to merytoryczna wymiana argumentów).
No tak, bo ktoś kto ma wpływy, by coś poprawić nie może ich wykorzystać, bo to podejrzane. To jakby powiedzieć, że ruchy w kierunku wprowadzania na rynek polski esketaminy w leczeniu opornej depresji przez psychiatrów to konflikt interesów. Kto ma to niby wprowadzać, pani zza kasy?
Jestem zwolennikiem keto, ale on nie mówi o nowym preparacie ale o pojęciu tzw. miękkiej postaci miażdżycy bez osłony wapniowej, która ,bez osłony, ma być postacią śmiertelnie niebezpieczną w wypadku uwolnienia do światła żył
Głodowanie jest niefizjologiczne. To dlaczego nasz organizm świetnie z tego korzysta i uzdrawia się? Niefizjologiczne jest jedzenie tyle, ile teraz jemy i dlatego tak masowo chorujemy.
Bo nie ma leków, które coś dają i nic nie zabierają. I to jest normalne kiedy coś sztucznie poprawiamy, nie jest to złe o ile zyski są większe niż straty. Ja sama jestem przykładem, niestety moja lekarka okazała się patałachem, który nie wiedział podstawowych zasad leków ipp a ja jej wtedy zaufałam. Niby bezpieczny lek ale w stosowaniu krotkotrwałym a ona faszerowała mnie tym przez dwa lata bo zgaga wracała przy każdym odstawieniu. Skonczyło się na ciężkiej depresji, zaczęłam siwieć i nerki mam na poziomie 80 latka. Okazało się, że to nie depresja tylko przez te dwa lata całkowicie blokowałam dostęp do wit. B 12 tymi lekami. I tak jest z każdymi, nawet tymi bez recepty czy z ziołami.
cukrzyca typu 2 jest łatwa do wyleczenia dietą, najbardziej spektakularne efekty daje dieta wysokowęglowodanowa niskotłuszczowa. W USA mnóstwo lekarzy leczy z sukcesem cukrzycę dietą wysokowęglowodanową. Dieta keto nie leczy, jedynie maskuje objawy.
Minuty 40-42. "Dieta wegańska jest dobra dla dorosłych bo uzupełnią niedobory." Rozumiem , że na diecie keto " dorośli" tych niedoborów już nie uzupełnią. Bardzo wnikliwie słucham Pana Profesora, bez złośliwości i uprzedzeń , ale nie odbieram go jako obiektywne źródło opinotwórcze i to nie tylko ze względu na powyższe. Dodam , że nie podróżuję rakietą😊
W punkt. A "jedzenie czerwonego mięsa jest niedopuszczalne". Jednocześnie jest mowa o negatywnym działaniu jakichkolwiek eliminacji... Również starałam się słuchać i próbować zrozumieć
Interesujący w ogóle punkt widzenia. Jak dieta powodująca niedobory może być dobra, i dlaczego dieta keto jako według profesora niedoborowa jest nie do zaakceptowania, a dieta wege, przy której sam widział jak mówi dramatyczne efekty niedożywienia u dzieci, jest dobra ;).
Też mnie to rozbawiło. Zdaję sobie sprawę, że wiele osób jest na diecie wegańskiej i nie ma z tym problemu. Ale są osoby, które w ten sposób rujnują swoje zdrowie. Żeby lekarz powiedział, że dieta wegańska uzupełnia niedobory? Dla mnie to jest nie do przyjęcia. Ja bym takiej diety nawet nie zaliczył do zdrowych a na pewno do niedoborowych.
@@klosiu1Dieta ketogeniczna przez znawców uważana jest za wybitnie odżywczą i antyzapalną. Ciekawi jak Pan Doktor obrobił by swoją tezę, że jest niedoborowa.
Rzuca się w oczy jeden błąd, który determinuje chyba też krzywe spojrzenie na stan ketozy. Pan Prof. powiedział, że pierwszym źródłem energii dla organizmu są węglowodany (cytuję z pamięci, chodzi o sens wypowiedzi), a to nieprawda. Węgle są na podwyższony stan zapotrzebowania enegetycznego i zdrowy organizm sięga głownie do tłuszczy jako preferowanego źródła energii na niskiej intensywności. Dokładnie to teraz widać w badanich nad mitochondriami i wyznaczania intesywności treningowych. Przecież słynne Zone 2 właśnie na tym się opiera. IÑIGO SAN MILLÁN badający od lat te procesy wręcz wskazuje, że wysoki stan spoczynkowy mleczanu sugeruje stan patologiczny i niezdrową jednostkę. A dlaczego? Bo to oznacza że organizm już w spoczynku nadużywa węgli, a mleczan jest tego markerem, a więc osoba ta jest metabolicznie chora! A tu Prof. mówi, że węgle to podstawa a korzystanie z tłuszczy to patologia (a dokładnie z ketonów powiedział, więc trochę upraszczam). Dyskredytujące!
Tu jest więcej odcieni szarości. Myślę, że profesorowi chodziło o tworzenie ciał ketonowych w wyniku overtraffickingu acetylo-coa, ale do rozwinięcia tego i konfrontacji z tym będę zmierzał w kolejnej rozmowie.
@@shaggyvulvas5402 dziękuję za doskonałą i profesjonalną radę, ale wolę najpierw dać mojemu gościowi możliwość zajęcia stanowiska - nawet jeśli się ono panu nie podoba - a skonfrontować je w kolejnej rozmowie, niż furkać na dzień dobry w wywiadzie, który i tak trwał 2 godziny i który dotknął wielu tematów, bo taki był jego cel. Zapewniam, że gdyby moim celem było nagranie rozmowy wyłącznie o niuansach diet keto, to fizycznie nie bylibyśmy w stanie w ciągu 2 godzin wejść w lipidogram, farmakologię i statystykę.
@@DawidDobropolski oczywiście ma Pan rację, że trzeba dać się wypowiedzieć choćby i największemu krętaczowi, za co się Pana chwali. Niemniej np w muzyce zwykle wystarczą dwa takty, by wiedzieć, ze coś fałszuje ;)
Ostro pojechano po Profesorze. Ja sam słucham braci rodzeń. Mam od nich 4 książki. Posty stosuję i staram się odżywiać niskoweglowodanowo. Może nie do konca Keto. Ludzie stracili zaufanie do autorytetów przez ostatni cyrk Covidowy. Uruchomili Swoje myślenia. Pozdrawiam wolnych ludzi, ktorzy samodzielnie myślą
Co to jest "samodzielne myślenie". Nie można samodzielnie myśleć o zdrowym jedzeniu nie znając różnych dziedzin nauk w stopniu średnio zaawansowanym, bo w innym wypadku trzeba się zdawać na różnych youtuberów i mieć nadzieję że dobrze się trafiło.Nigdy nie popadać w fanatyzm i bezwarunkową wiarę.
Zawsze miałem wysoki cholesterol nigdy nie brałem statyn. Ostatnie badania: chol całk 9,5 HDL 2,7 LDL 5,8 Trójglicerydy 2,1 mmol/l . Zrobiłem USG tętnic wszystkie czyściutkie żadnych złogów ,obecnie dieta niskowęglowa mam 64 lata
Bo popsuty lipidogram nie jest warunkiem wystarczającym do dostania zawału serca. Podobnie jak palenie papierosów nie jest warunkiem dostatecznym do dostania raka płuc.
Profesor potwierdzil że diata ketogeniczna ma udowodnione dzialanie u usób z cukrzyca, insulino opornoscia, zespołem metaoblicznym( nadwaga, nadciśnienie etc)oraz u dzieci i doroslych w zaburzniach zachowania np.ADHD. czyli wychodzi mi jakies 80% spoleczeństa 😂❤
Świetne spostrzeżenie. Ja zaczolem Keto będąc zdrowy i po 8 latach na zdrowej diecie. Uważam że warto było miałem poziom tłuszczu zdrowy ok 18% teraz zredukowałem poniżej 10%. Na keto nie będę na pewno całe życie teraz planuje do końca lipca ok 10 miesięcy a później raczej 3-4 miesiące w roku. Świetna dieta dla wszystkich chorych na choroby metaboliczne.
@@jarekgrabowski1552 dokładnie, jeśli chodzi o węglowodany to oczywiście trzeba unikać tych prostych i Mega przetworzonych ale wszystko zależy od tego jaki tryb życia prowadzisz i jak wyglądasz metabolicznie, czyli jeśli jesteś aktywny i zdrowy metabolicznie to 100g węglowodanów twój organizm zdepnie jak muchę ! Dlatego ja jakis czas temu przeprosiłem się z miodem i owocami. Polecam Ci pyłek kwiatowy codziennie. Mega temat. Pije od 8 lat.
@@jarekgrabowski1552 keto jak dla mnie to mega wygoda bo jem 2 posiłki dziennie i nie muszę myśleć co tu kupić by z tego coś zrobić. Ale ponieważ jestem zwolennikiem mega uproszczeń to chyba przejdę na carnivore 😉 czy planuje całe życie tak jeść nie wiem ale 2 lata to na bank.
ja też, ale ze 100 gramami C2H5OH i jest rewelacyjnie . Mam 74 lata ; biegam, skakam ze spadochronem , uprawiam zdrowy seks i nurkuję w Adriatyku w wakacje .Głodówka uzdrawia . Życie na keto jest super !!!!@@janborkowski9494
Straszne to czasy gdy zamiast wykorzystywania wiedzy trzeba wybierać jak żyć wykorzystując wiarę, ponieważ każdy mówi co innego (badania naukowe także są sprzeczne).
Badania naukowe to ciągła zmiana - nauka nie stoi w miejscu, to, co dzisiaj jest wielkim, epokowym odkryciem, zdobyczą jutro może okazać się zaledwie drobinką lub fałszywym wnioskiem (w porównaniu do kolejnego, nowego naukowego odkrycia). Dlatego tak wielu wybiera "wiarę "/ teorie spiskowe - bo one dają stuprocentową pewność jeżeli w to "wchodzisz", natomiast nauka nigdy nikomu nie da 100%pewności - bo to nauka, a nie kwestia wiary, nauka dopuszcza margines błędu i jest w ciągłym rozwoju, nauka rozwija się dzięki ciągłym wątpliwościom (stąd to, co kiedyś było naukowym odkryciem często po dziesięcioleciach albo po miesiącach zostaje zdegradowane przez kolejne odkrycie naukowe). Pójście za nauką to droga pełna wątpliwości, wiecznych pytań, poszukiwań, degradowania w skali ważności wcześniejszych odkryć ( które były przecież warunkowane określonymi w danym czasie możliwościami badawczymi), natomiast taka "wiara" daje natychmiastową gratyfikację, ponieważ tam nie ma przestrzeni na margines błędu, albo w coś wierzysz, albo nie, wiara nie wymaga dowodów.
@@marzenanowak8955 Ale gdy mi nauka przedstawia w tej samej kwestii sprzeczne informacje badaniami zrobionymi w tym samym mniej więcej czasie - to zdecydowanie jest coś nie tak, zwłaszcza jeżeli to dotyczy naszego zdrowia. Nie wspomnę już o umyślnie sfałszowanych lub zmanipulowanych badaniach co zaczyna być chyba normą jeśli dotyczy to strefy w której działają duże interesy w tym przypadku przemysł farmaceutyczny i ogólnie pojęty przemysł żywieniowy.
@@Azgheros No niestety nie ma tu, aż tak dużych wątpliwości jak próbuje pan dowieść. LDL jest niezależnym czynnikiem rozwoju miażdżycy i zapewniam, że nie trzeba mocno jakoś szukać tego dowodów na żywym materiale. Sam profesor ogląda przez rok setki takich ludzi pracując na takim, a nie innym oddziale. Większość tu komentujących ogląda tylko swoje wyniki i paru osób z jakichś grupek wzajemnej adoracji i na tej podstawie próbuje wejść w dyskusję. No trochę to dla mnie niepoważne.
@@jakubptak4663 Proszę zauważyć, że mój "wywód" był ogólny i nic w nim nie wspominałem o LDL. Akurat w tym przypadku "wierzę", że jest to wskaźnik wskazujący na ryzyko rozwoju miażdżycy, ale przypominam że całkiem niedawno ogólny cholesterol był tym wyznacznikiem i wciąż wielu lekarzy się nim posługuje. No i znając życie jakby się poszukało badań to by się znalazło takie, które "dowodziłyby" czegoś innego o LDL (jeśli się mylę i nie ma takich bada, proszę dać znać). Nie jestem biologiem, nie jestem chemikiem, nie jestem dietetykiem więc nie mam żadnej wiedzy aby oceniać jakiekolwiek badania czy informacje, wiem tylko że są rożne i dość często całkiem ze sobą sprzeczne. Mówię o samych badaniach naukowych - nie wspominam o tym, co się wyprawia jeśli chodzi o informacje dostępne w internecie, które dość często nie są poparte jakimikolwiek badaniami, albo wręcz są jakimiś chorymi pomysłami. No ale tutaj też używam wiary że są to jakieś metody "szarlatańskie" które są oderwane od rzeczywistości. Nie ośmielę się jednak użyć słowa, że wiem - bo tak nauka mówi, bo kiedyś uważałem że Keto - to jest największa brednia jaką słyszałem i nie ma prawa to działać a okazało się, że w tej kwestii się pomyliłem przez głupią wiarę, że nauka a zwłaszcza medycyna nie może kłamać. Okazuje się, że może.
@@agnieszkawrobel7600 …i jak tu oddzielić ziarno od plew. W czeluściach netu, to niemal niemożliwe. Sami mądrale… i to wiarygodnie brzmiący… a w treści wzajemnie się wykluczający!
@@agnieszkawrobel7600 😳widzę, że obserwujesz Patryka Jakiego! Niezwykle darzę sympatią tego polityka. To młody, mądry, z charakterem i nieustępliwy człowiek. 👍👏👏👏
@@hugemistake8124 To jest zmora dzisiejszych czasów. Im więcej myślisz, że wiesz, tym więcej się okazuje, że jeszcze nie wiesz.. a to czego byłeś pewny do tej pory i miałeś za ostateczność, może okazać się półprawdą i tak na prawdę, dopiero dnem całego oceanu... Dlatego tak łatwo się żyje głupcom i ignorantom - mniej wiesz, lepiej spisz(ale też śmierć przyjdzie nagle. A na pewno szybciej).
To co wybrzmiało w tym wywiadzie, to: 1. Mamy brać leki, bo leki są ok. 2. Mamy akredytować strony internetowe i dzielić twórców na tych którzy są z nami i przeciwko nam. - zwracam uwagę że jedzenie już też jest znakowane i jakby się temu przyjrzeć to wychodzi że cukier jest zdrowy :( 3. Jak się szkolić to tylko u mnie. Jakby ktoś wysłuchał dalej niż 1:11:42 to prośba o komentarz czy coś się jeszcze pojawiło co da się dopisać do listy. Pozdro.
@@DawidDobropolski Jeśli Pan tu nie widzi konfliktu interesu i tendencyjnego cherry picking to już nie wiem jak trzeba pluć w oczy, żeby stwierdzić, że to nie deszcz ;)
@@DawidDobropolski Pominę Pańskie złośliwości i skupię się na meritum: Czy w filmie nie było o tym że leki są ok? Czy w filmie nie było że trzeba dzielić twórców i czy w filmie nie było reklamy szkoleń? - pytania retoryczne.
@@DawidDobropolski ale się chłopie przyczepił do tych Braci Rodzen jakieś kompleksy oni są lekarzami a ty dietetykiem?Moze byś się przyczepił do Coca-coli ze troje ludzi słodkim syfem d
Panie Profesorze: proszę nigdy nie przechodzić na dietę Keto. Proszę jeść 5 posiłków wysokowęglowodanowych dziennie- tak jak każą oficjalne zalecenia. Kto nie doświadczy ten nie zrozumie.
Hubert Czerniak ,jaki tam z niego dr Zdemaskował go Radoslaw Patlewicz kim był w przeszłości jak próbował się dostać do politytyki z list konfederacji w pierwszych wyborach . Czerniak ,Zięba,Jaśkowski zaczęli wspólnie robić interes.
@@frantopytakJaśkowski to mason.Sprobuj u niego coś zakwestionować(proponuje napisać coś na temat stosowania kwasu askorbinowego),a oberwiesz banem.Tacy z nich wolnościowcy on i Andy Choinski.Agentura i zwodziciele.
Cześć ludzi woli połknąć kolejną pigułkę niż zmienić dietę i styl życia a na tym zarabia Big Farma. Ci co są świadomi to są straszeni "badaniami" aby biznes kręcił się nadal.
dramatycznie słucha się pana prof. - szkoda, że nie rozróżnia 2 rodzajów LDL (dużych cząsteczek o małej gęstości; tzw. typu A - pochodzących z tłuszczów pokarmowych oraz małych cząsteczek o dużej gęstości - tzw. typu B - pochodzących głównie z cukrów i węglowodanów)!!! Statynami można obniżyć tylko LDL typu A, tyle że za choroby układu krążenia odpowiadają cząsteczki typu B, które przekształcają się w utleniony LDL (tzw. oxy-LDL)!!! Posty były fizjologiczne przez ponad 2000 lat we wszystkich religiach - i nagle to jest niefizjologiczne i niezdrowe?!? Niefizjologiczne (i nigdy nieobecne w naszej diecie) to są właśnie stany permanentnie obecnego jedzenia jak mamy to współcześnie, do tego mega-przetworzonego, nieistniejącego gdzie indziej w środowisku!!!
Oba typy LDL - duży i mały - są aterogenne. Dyskusyjne w literaturze naukowej jest tylko, czy małe są bardziej aterogenne. Natomiast ci naukowcy (np. Krauss), którzy mówią o większej aterogenności małych LDL, nigdzie nie mówią o tym, że większe LDL nie są szkodliwe.
Masz jeść syf I chorować. I kupować lekarstwa i chorować. Pacjent dobrze nakarmiony i wyleczony to klient stracony. BIG korpo nie może do tego dopuścić. Powiązania kapitałowe pomiędzy farmacją a przetwórstwem żywności coraz bardziej widoczne.
Decyzje o leczeniu farmakologicznym podejmuje się powszechnie na podstawie wyników dotyczących poziomu cholesterolu całkowitego. Bardzo często nie zleca się badania całego lipidogramu, który faktycznie obrazuje ryzyko sercowo naczyniowe. To takie zachowanie lekarzy panie Dawidzie, jest w sieci generalnie krytykowane i to, że leki stosowane są zbyt pochopnie ( jeśli nie celowo). Generalnie, jeśli uważnie się słucha, to profesor jednak w tym zakresie mówi prawdę bo odżegnuje się od oceny cholesterolu całkowitego. Ale ten przykład z 27 letnią dziewczyną powiązany z dietą keto ( cholera wie jaką) i wywody o tzw. jedzeniu fizjologicznym i niefizjologicznym (co to w ogóle jest?) są nie do przyjęcia i obrażają naszą inteligencję. Panu profesorowi poradziłbym aby przyjrzał się "Ketokocurowi" a nawet aby go posłuchał. Mam obie pana książki o ketozie i słucham nagranych fimów. Stąd też wnioskuję, że gdyby miałby pan ochotę to z pewnością sam mógłby przekonać profesora, że się myli a w pewnych momentach mocno przesadza. . Ale jak widzę wpadł pan na inny i trochę demoniczny pomysł aby swoją niewątpliwą inteligencję zatrudnić do pomieszania w tym kotle.
Wyciąga pan zbyt daleko idące wnioski, zwłaszcza w swojej ostatniej części komentarza. Nie tylko daleko mi do zgadzania się ze wszystkimi we wszystkim, ale liczę na kontynuację rozmowy z panem profesorem, gdzie będziemy mogli bardzo mocno wejść i rozwinąć to, co Pan profesor miał na myśli mówiąc o niefizjologicznosci keto i gdzie z wielką chęcią „posprzeczam” się o to.
@@DawidDobropolskiMyślę, że miałby pan takie argumenty, które spokojnie przekonają pana profesora do przejścia nawet na dietę ketogeniczną🙂. Nie sądzę jednak aby profesor kiedykolwiek i publicznie, z różnych przyczyn, przyznał się do tego. Podzielam Pana zdanie, że ketoza ma różne oblicza tak jak i my jesteśmy różni ale jeśli jest ona propagowana prosto i amatorsko i pozwoli ludziom wyrzucić trujące składniki diety: cukier, margaryny i trujące oleje roślinne, to niech sobie taka będzie. Ludzie szukający wiedzy zameldują się i tak w końcu u pana.
@@DawidDobropolski dlaczego sie Pan nie zajaknoł o ketozie i ketonach w moczu ? kto w stanie ketozy ma ketony w moczu ? lampka sie żadna nie zajarzyła ?
Pana profesora praca troche mnie zaskoczyła cytat za wikipedią "Od 2021 dyrektor ds. medycznych firmy nutraceutycznej Nomi Biotech Corporation[5] a od 2022 także Diary Biotechnologies[6".
No właśnie słuchałem i 3/4 wywiadu jest o super extra lekach . Omawianie jakie to statyny są dobre i mają bardzo małe skutki uboczne i że lada moment będą jeszcze lepsze dostępne na rynku 🤔🤔😎 :) A gdy już coś się dzieje to nie jest wina statyn ( tylko np od chodzenia jak twierdzi pan profesor )
@@xyz9888 to chyba mówimy o dwóch różnych materiałach, bo jakieś 1/3 jest o miażdżycy i lipidogramie, 1/3 o diecie i stylu życia, 1/3 o lekach. Ale tak, jakoś nie dziwi mnie, że gdy fakty nie pasują do naszych opinii, to fakty mają problem. :) Spoko, zdrówka życzę.
Dawidzie widziałem wszystkie twoje filmy, czytałem dwukrotnie Ketoze 2.0, naprawdę twoje materiały były merytoryczne. Niestety po obejrzeniu tego wywiadu mam pewien problem z logiką tego co uslyszalem. Pan prof tak promuje diety gdzie na pierwszym miejscu są węgle co z ich jakością przy tym całym syfie który jedzie ze wshodu, co z tak promowanymi olejami roślinnymi pełnymi glifosatu i tłuszczy trans...a czerwone mięso jest szkodliwe i kropka😅 Tak tak wiem, to teorie spiskowe😂😂 Szczerze mówiąc zaczynasz się odklejać... Teraz czekam na materiał, że eliksiry są naprawdę bezpieczne i skuteczne🤔
Zaczynam się odklejać, bo zapraszam do dyskusji ludzi, którzy prezentują dane, które Ci się nie podobają, z którymi się nie zgadzasz? Rozumiem, że gdybym siedział w bańce, że wszyscy kochają keto, to byłbyś happy?
@@DawidDobropolski Nie o tym pisałem, może odniesiesz się do wątku węglowodanów i ich jakości w naszym kraju oraz do jakości olejów roślinnych które promuje Pan prof. Dlaczego nikt się nie zająknął ze Amerykanskie towarzystwo kardiologiczne od 2020 roku wycofuje się z demonizowania LDL. I daj spokój, jak słyszę że statyny są panaceum na wszystkie choroby to .... Warto może zweryfikować kto finansuje pewne wykłady takich "Amerykanskich" fachowców.
@@DawidDobropolski Jeżeli oglądający nie jest świadomy pewnych faktów a słyszy, że statyny przepisuje się na cukrzycę typu 2, na Alzheimera, przy chorobach wątroby, itd... to jaki wniosek nasunie się jako pierwszy. Statyny są tak cudowne, że całe społeczeństwo powinno do porannej OWSIANKI LUB PŁATECZKÓW kruszyć statyny. Może weź pod uwagę, że kilka milionów Polaków juz choruje na insulinooporność i cukrzycę typu 2, i to jest problem Co z badaniami, które pokazują toksyczność statyn na poziomie mitochondrialnym, co z badaniami mówiącymi o tym że za Alzheimera odpowiada glukoza a nie cholesterol. A tak dla Ciebie fakt: osoba z bliskiej rodziny cukrzyca typ 2 Pani diabetolog przepisuje koktajl z dwóch najpopularniejszych statyn. Finał ciężka niewydolność wątroby, miesięczny pobyt w szpitalu stan ustabilizowany po odstawieniu statyn. Takie są bezpieczne...
Dotrwałem z trudem do końca, bo ciężko się słuchało, że ketoza to stan patologiczny (choć zgadzam się z tym, że ketonów w moczu nie powinno być, albo bardzo mało - tak mają ketogenicy z dużym stażem i mądrym podejściem do keto), diety eliminacyjne są złe, ale dieta wegańska super (tak, wiem, wspomniał że nie u dzieci), a na wszystko należy brać leki - co z tego że nie działają, a mają skutki uboczne, to na pewno pacjent nie stara się wystarczająco... przykład z życia jakich wiele wokół nas - pierwszy z brzegu, moja mama, leczyła się i brała już leki prawie na wszystko, co poszła do lekarza z jakąś przypadłością to dostawa leki i to już w całkiem młodym wieku się zaczęło, a o ich odstawieniu nikt nie chciał słyszeć, brała latami statyny, kilka leków na insulinooporność, inhibitory pompy protonowej, coś na wątrobę, leki na nadciśnienie itp, garść suplementów na wszystkie skutki uboczne pozostałych leków, może nawet o czymś jeszcze zapomniałem, tyle tego było, czuła się ciągle fatalnie przez lata i tyła od przysłowiowej szklanki wody, miała ciągłe napady głodu, diety od dobrych dietetyków wyliczane co do grama przynosiły minimalny skutek (oczywiście oparte głównie na warzywach i produktach zbożowych, tłuszczu prawie zero, białko tylko ze strączków, bo przecież mięso to ją zabije... natomiast batona raz na jakiś czas można zjeść... zamiast normalnego posiłku... to samo z alkoholem i każdymi innymi przekąskami, jako sposób na "utrzymanie diety" :D tak, serio to zalecił dietetyk, świetny sposób na bycie otyłym, a niedożywionym), a na dłuższą metę były nie do wytrzymania i kończyły się obżarstwem i jo-jo, dopiero zmiana diety na niskowęglowodanową pomogła, waga spadła znacznie, wyniki się poprawiły, a z leków to chyba bierze już tylko coś na nadciśnienie, choć i to w mniejszej dawce, jakiś czas jeszcze brała metforminę, ale już nie, no i witaminę D, bo okazało się że miała straszne niedobory, ale przez tyle lat żaden lekarz nie wpadł na to żeby ją wysłać na takie badanie. Przez takich lekarzy jak pan profesor mama ponad 20 lat "leczyła się" nabijając kieszenie lekarzom i dietetykom z klapkami na oczach. Dla ciekawskich, obecnie wyniki cholesterolu bardzo zbliżone do tych na statynach (większość minimalnie wyższe, ale przy dawkach statyn jakie mama brała to nic dziwnego, ale np. trójglicerydy mniejsze obecnie). Wyniki też porównywalne do tych jakie miała w młodości, przed tym całym "leczeniem". Nie twierdzę że profesor nie ma wiedzy, ale twierdzę że zamyka się na swoją wąską działkę, nie patrząc na inne aspekty poprawy stanu zdrowia, fizycznego i psychicznego, a poza tym pracuje w big pharmie (nawet na wikipedii się z tym nie kryje). Często się mówi, że propagatorzy diety keto są zerojedynkowi, ale to pan profesor pokazał to samo z drugiej strony. Chociaż może to kwestia prowadzącego, który nie bardzo starał się o konfrontacje poglądów? Tego niestety brakuje, porządnej debaty, a nie jedna strona mówi jedno, druga drugie, prowadzący przytakuje, ale najważniesze że się klika
Ciężko się słucha bo rzucane jest abstrakcyjne hasło w stylu zdrowa dieta czy cokolwiek w tym rodzaju i nie do końca wiadomo czym owa jest. Dieta zbilansowana , to do dietetyka. Dieta keto, to do "ketotyka" ? ."każda sroczka swój ogonek chwali" . Ja patrzę na sprawdzalność tych teorii i podobnie obserwowałam swoją mamę , leczoną na wszystko możliwe przez 17 lat, jadającą chudo, słuchającą lekarzy. Zażywającą garściami przepisane leki i nowe leki na te przepisane już leki . Wszystko o kant d...rozbić. Pomoże na jedno , zaszkodzi na drugie. To nie było życie, to była męka. Tato leków nie brał. Przeżył mamę o 14 lat. Zachorował nagle i zwinął się w pół roku. Dla człowieka z młotkiem wszystko wygląda jak gwóźdź . Jak zwykły człowiek ma to ogarnąć?. Ile jest tych wariantów keto czy wege? . Skąd można wiedzieć, komu jaka dieta. Zjesz za dużo węgli skoczy glukoza i trójglicerydy, za mało to skoczy cholesterol. i na to wszystko są już leki :) . Jedyne chyba co jest istotne, to żeby jeść produkty nieprzetworzone z minimalną możliwie jeśli to oczywiście możliwe ...zawartością pestycydów, antybiotyków i innego świństwa , czego statystyczny Kowalski nie ma możliwości sprawdzić. Poza tym wybierać produkty , które mają jakąś wartość żywieniową w postaci białka i tłuszczu czyli produkty odzwierzęce. Dołożyć warzyw sezonowych, czyli zimą jeść kapustne i okopowe a nie sztucznie pędzone nowalijki. Ja przy tym pozostanę, dołożę ziół , które znam i mam gdzieś te wszystkie tasiemcowe mądrości , te kilometry coraz to nowszych filmików , raz popartych badaniami na takiej to grupie , a raz na innej grupie i czy my mamy to wszystko czytać - odsłuchać ?. A kiedy żyć?. To jak czytanie Bibli w kilkunastu językach od początku do końca i od końca do początku , żeby wiedzieć , że tak na prawdę chodzi o 10 przykazań :) .
Bardzo fajnie by było, jeżeli dałbyś się wypowiedzieć i odnieść co tego co mówił ten pan komuś z przeciwnego obozu i ma inne zdanie na ten temat, żeby to było bardziej obiektywne proponowałbym zaprosić prof. Grażynę Cichosz, która także ma wiele do powiedzenia q kwestii badań i biochemii. 😀
W tych czasach, kiedy instytuty badawcze. projekty rządowe ze szczególnym uwzględnieniem projektów w ramach UE czy amerykańskich są sponsorowane przez możnych tego świata, trudno jest ufać wynikom ich badań. Koncerny farmaceutyczne, spożywcze sponsorujące badania posługują się medycznym opakowaniem w celu uwiarygodnienia "właściwych" wyborów włączając również przymus . Moja wiara w obecne badania farmaceutyczno-medyczne jest bardzo mocno zachwiana
. Problem w tym, że badania sasponsorowane . Sponsor oczekuje określonych pod jego potrzeby wyników, statystyką jak wiadomo można dowolnie manipulować.
@@bmatenka579 Bardzo wygodnie tak powiedzieć na cokolwiek co nam nie odpowiada, że to jest sfałszowane i zasponsorowane. Ach zniekształcenia poznawcze. :)
Jakich i w jakiej ilości? Znam niewiele osób, które nabawiły się IO od jedzenia nieprzetworzonych węgli - i całkiem sporo, które, gdy mówią węgle, mają na myśli cukier, słodycze i pizzę. :)
Ciekawa rozmowa, nie zawiodłem się. Mówię to z przekorą bo nie spodziewałem się, nagle Pan Profesor powie coś innego, niż zalecenia dziedziny, którą reprezentuje. Gdyby powiedział coś innego, to by było co najmniej dziwne. Widziałem wiele zaleceń żywieniowych, nawet trochę badań na podstawie których powstały i jedyne co powiem, to że mam wrażenie, że żeby być zdrowym, to trzeba robić dokładnie na odwrót. Od 5 posiłków dziennie z obowiązkowymi węglowodanami, przez ograniczanie soli, zalecenie spożywania oleju rzepakowego, że nadmiar białka może uszkodzić nerki. A część ze statynami i innymi lekami to już wisienka na torcie. Szanuję, że wysłuchałeś Pana Profesora do samego końca. Nie rozumiem wtórowania w pewnych sprawach. Czekam na kolejną rozmowę, może będzie więcej "mięsa" :)
...tragedia , chłop ma wiadomości z papierowych ankiet statystycznych, ciekawe kto sponsorował. Ma wiadomości czysto papierowe. Praca w administracji zrobiła swoje. Ewidentnie promuje leczenie lekami a nic profilaktyce PTOZDROWOTNEK. Nic z praktyki pacjentów. Chłop ma pewne założenie i fanatycznie tego broni Żal mi chłopa i czasu który straciłem na wysłuchanie do końca.
„Chłop”nie tylko czyta papiery, ale prowadzi badania i LECZY LUDZI, jest klinicystą. Lekarz nie tylko zajmuje się profilaktyką, bo np. pacjentowi z zawałem serca nie wystarczy powiedzieć żeby inaczej jadł, trzeba uratować mu mięsień sercowy, dać leki które przedłużą jego życie i poprawia rokowanie. 🤦🏼♀️🤦🏼♀️🤦🏼♀️
Mam znajomyvh na diecie Kwaśniewskiego odżywiajacych sie tak od 20-30 lat i są w wieku ponad 70ciu lat. Wyniki badań i samopoczucie jak u 20sto latków. Jeden z nich na żywieniu optymalnym w wieku 74 lata robi 30 długości basenu bez odpoczynku.
Temat LMHR poruszony w tak zdawkowej formie, że szkoda gadać. Jakiś anegdotyczny przykład 20-paro latka, podczas gdy samo badanie Feldmana/Norwitza/Budoffa to 80 osób w średnim wieku 55 lat. Pan profesor krytykując innych za ignorancję sam się nią tutaj popisał.
Do tematu LMHR na pewno wrócimy, czekam na odpowiedź Norwitza na zaproszenie - jestem bardzo ciekaw jego reakcji na fakt, że na polskim jutubie nadużywa się jego badania, podczas gdy on sam nagrywa filmy m.in. o tym jak obniżyć LDL-C na keto u LMHR.
@@DawidDobropolski nagrał film o sposobach na obniżenie LDL, ale zauważ że jest to tylko wymienienie rzeczy go obniżających, bez sugestii, że tak należy postępować (osobiście interpretuję ten film jako "jeżeli Tobie przeszkadza wysoki LDL to możesz zrobić to i to"). Szczególnie, że jedną z tych sugestii jest mniejsza aktywność sportowa (cardio). O ile mnie pamięć nie myli, to Nick na diecie very low carb ma cholesterol całkowity w okolicach 500-600. Stosując część ze swoich zaleceń zbija go do poziomu 300-400, co nadal dla "profesorów" będzie wynikiem z kosmosu, a on wydaje mi się, że się tym nie martwi. I na pewno nie jest na statynach.
@@pawel-goscicki zauważyłbym również, że Nick wyraźnie podkreśla, że dotyczy to fenotypu LMHR, a nie każdego z wysokim LDL-C i tego, że NIE WIEMY czy wzrost LDL-C u LMHR jest tak samo problematyczny co u nie-LMHR. Nicka szanuję niezwykle za ostrożność i naukową ciekawość. Więcej - zgadzam się z nim co do linii sporu z Thomasem Dayspringiem, że potrzebujemy więcej dowodów, badań i dyskusji, a mniej stygmatyzacji. A to, że nie jest na statynach - sporo osób nie jest na statynach i nie twierdzi, że są złe albo że każdy powinien je odstawić albo że każdy musi je stosować - nie wiem czemu miał służyć ten fragment.
@@DawidDobropolski argument o statynach to było odniesienie się do ogólnych zaleceń wszystkich doktorów/profesorów (łącznie z Banachem), aby zbijać LDL wszelkimi możliwymi sposobami, na czele ze statynami, bo LDL to niezależny czynnik ryzyka CVD. Badania nad LMHR moim zdaniem to podważają. Nick nie mówi o tym wprost, bardzo ostrożnie dobierając każde słowo (Feldman zresztą podobnie). I zgoda, potrzeba więcej badań.
@@pawel-goscicki myślę że badania nad LMHR są ultra ważne, ale raczej dodają skomplikowania i niuansów, niż podważają, szczególnie podejście populacyjne.
Tysiące badań randomizowanych, a nie wiadomo dlaczego statyny podnoszą badania wątrobowe i to na czas kilku tygodni, do tego można zachorować na cukrzycę. Jestem pielęgniarką i w całej mojej długiej karierze, odkąd są stosowane statyny, nikt ich do końca życia nie odstawił. To jest do przemyślenia.
A mówimy o osobach przyjmujących statyny w prewencji pierwotnej czy wtórnej? W jakich jednostkach chorobowych i przy jakich obciążeniach? Ile z tych osób było w stanie zmienić swoje życie na tyle by ogarnąć lipidogram na trwałe bez leków? Ja myślę że to są pytania do zastanowienia się.
I jeszcze bym się zastanowił czy to przypadkiem nie jest dobrze, że byli na tych lekach do końca życia gdy zostało ono wydłużone o na przykład 20 lat. Brzmi rozsądnie
@@denisiukmd piękne naukowe pytania. Nie zmienia to faktu że statyny są trucizną i że można ten sam efekt osiągnąć naturalnie. Pacjent NIE DOSTAJE żadnej alternatywnej informacji!!! od lekarza, a więc też wyboru. Budowanie sprzedaży trucizny opartej na ludzkim lęku o życie - stara strategia i dość skuteczna na kogoś kto nie ma wiedzy. Ale jest takie madre powiedzenie: mieczem wojujesz, od miecza giniesz...
ostatnio Bartek Czekała opublikował badanie, w którym opisywano case pacjenta, który jadł 24-25 jajek przez wiele lat! Okazało się, że im więcej w naszej diecie jest cholesterolu egzogennego, to tym mniej produkujemy cholesterolu własnego!!! To samo mówi prof.Trziszka, jeden z większych w Polsce specjalistów od jaj!!! Poza tym, im więcej cholesterolu egzogennego, to tym mniej się wchłania w organizmie!!! A kolejnym buforem jest to, że nadmiar kwasów tłuszczowych przekształca się w organizmie w kwasy żółciowe!!!
@@bladadupa8774Ja traktuję poważnie, myślisz, że u innych osób to działa inaczej? Nie oczekuj, że takie badania powstanie. Ten człowiek długie lata tak się żywił, tego praktycznie nie da się odtworzyć. Poza tym takie badania nie mają uzasadnienia finansowego.
tzn ...ja "myślę /miarkuję" ze to jest serio b.ekscentryczny sposob odzywiania w sensie rzadki .(w naszej przestrzni kulinarno-kulturowej nawet)..i rozumiem,ze nic wiecej on NIE JADŁ ..na bo to wychodzi 2000 kcal na dobę , i własciwie ...nie wim jak to badanie "rozciagnac" na zwykle przypadki codzienne , co ono własciwie wiecej moze znaczyć ... ... Fakt , trudno bedzie powtorzyc je i długo trzebaby czekac ;) @@AndrzejDunowski
Pan profesor patrzy na problem z perspektywy własnej specjalizacji. Trzeba jednak pamiętać, że kolejnym równie niebezpiecznym czynnikiem w chorobach krążenia jest wysoki poziom glukozy. Około 70% cukrzyków umiera na choroby układu krążenia. Weganie nie jedzą produktów zawierających cholesterol i też chorują na miażdżycę. Słodkie i tłuste jednocześnie to połączenie często stosowane w przetworzonej żywności najbardziej szkodzi naszemu zdrowiu.
Dokładnie, cykl Randlea. Ale lekarze będą wpajać że każdy posiłek musi być dobrze zbilansowany. Tzw dieta korytkowa( zbilansowana) to najgorszy sposób odżywiania jaki powstał.
Czyli morał z tego taki, że same roślinki dgyby były czyste, BIO uprawne nie spowodują, wielkich zniszczeń, jak i żywność od zwierzęca, jednak połączenie tłuszczu z cukrem to już jest tragiczne połączenie, tak jednak się składa, że takie połączenie tworzy uzależniające,,, smakowite,, nie do odrzucenia,, składniki naszej codziennej diety.
@@mariusznowakowski7999Niejaki Dr Jan Kwasniewski, z Ciechocinka, w długim dość okresie po wynalezienie, wdrizeniu, leczenia wojskowych, lotników w sanatorium w Ciechocinku z chorób metabolicznych, otyłości cukrzycy, chórob krążenia, pisał w książkach, powtarzał jak mantrę, że najgorszym modelem żywienia jest tradycyjny zachodni model,, Korytkowyy,, Kiedy ludzie zaczynają podchodzić do stołu można, wyleczyć ich z wielu przewlekłych dieto zależnych chorób. Drugi model dieta tzw Pastwiskowa takze obarczona jest masa niedoborów i złych wyników zdrowotnych, pomiędzy obiema dietami jest,, Usiąść do stołu,, czyli zgodnie z genealogia sprzed pestek tysięcy lat powinniśmy wrócić do zwyczajów, łowiecko zbieraczy ch, unikając najgorszych źródeł współczesnej żywności cukru i całej przetworzonej żywności w tym wynalazków z rafinowanych ziaren zbóż,, olei, pasteryzowane ch źródeł składników, diety Dr Jan Kwasniewski napisał wiele książek, można uznać go dxis za protoplasta współczesnych diet LCHF, w, tym Keto, choć sam nie polecał wchodzić w stan ketozy aby nie obciążać organizmu i drastycznej zamiany pozyskiwania źródeł energii. Jak wielu swistlych, mądrych lekarzy został za, życia, jeszcze potepuany przez, środowiska którym przeciwstawić swoje tezy żywieniowe, po śmierci zapomniany choć w wielu ośrodkach odżywia się na nowo jego idea żywienia Optymalnego.
@@henrykkarnas4004 Nie do końca tak to wygląda, weganie opierając się wyłącznie na produktach pochodzenia roślinnego, na początku odnotowują poprawę, co udowadnia cykl Randlea. Dobry stan zdrowia może utrzymać się przez długie lata, nawet kilkanaście lat, ale z czasem zaczną doskwierać dolegliwości związane z niedoborami żywieniowymi. Znacznie lepszą drogą jest odwrotność, czyli dieta mięsożerna, zwłaszcza mając na uwadze że, 10 najbardziej antyodżywczych substancji dla człowieka, jest pochodzenia roślinnego. 1. Kwas fitynowy 2. Gluten 3. Taniny 4. Szczawiany 5. Lektyny 6. Saponiny 7. Inhibitory trypsyny 8. Izoflawony 9. Solanina 10. Chakonina W dodatku osoby spożywające duże ilości potraw pochodzenia roślinnego w 99% spożywają NATURALNE PESTYCYDY ROŚLINNE. Są one substancjami obronnymi, którymi roślina chroni się przed zjedzeniem. www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC54831/
Nie można mówić,że dieta wysokobiałkowa jest obciążeniem bo każdy będzie myślał , że to właśnie ja tak mam. Ile g. to nie padło. Wegańska to styl na życie, a keto to już nie i zakazana to nie jest tylko nikt jej nie rekomenduję więc... Z czego wynikała ta niewydolność serca?? Może 27latka jadła dziennie kebaba , ale oczywiscie bez bułki 😂
Aha, czyli to prawda, że system działa dobrze a jedynym słabym ogniwem jest pacjent... ? Ci lekarze tak się starają a ten niedobry pacjent się nie słucha i w ogóle... potwierdźcie proszę, film jest o sytuacji w Polsce...? No i poproszę o jasne stwierdzenie gospodarza kanału czy jego zdaniem ketoza jest stanem prawidłowym, czy patologicznym. Bo to nie wybrzmiało.
Jeśli nie wybrzmiało, to bardzo proszę, niech wybrzmi: ketoza może być i patologicznym i prawidłowym stanem w organizmie, a dyskusja o tym wymaga odrębnej rozmowy na co najmniej 1-2 godziny. Rozumiem optykę mojego gościa (podejście populacyjne & model high-sat diety keto, co daje mieszankę w postaci rzeszy osób z podwyższonym LDL-C, którzy twierdzą, że to jest na pewno w porządku), ALE z wielką chęcią skonfrontuję ją, jeśli pan profesor zgodzi się na "drugą rundę", w przypadku zindywidualizowanym & w modelu diety keto śródziemnomorskiej, gdzie nie dochodzi do wzrostu apoB i gdzie podaż węglowodanów jest dostosowana do stylu życia, a nie restrykcją robioną "na pałę" i aby tylko ketony były wysokie. Pozdrawiam.
Słuchając wypowiedzi o diecie keto śródziemnomorskiej oraz o interpretacji zaleceń i rekomendacji AHA, odnoszę dokładnie odwrotne wrażenie: że jest ogrom tematów, które wymagają rozwinięcia i doprecyzowania.
@@DawidDobropolski, być może tak. Przy dużych pokladach myślenia życzeniowego można uznać, że tak jest. Natomiast ja nie mówię o diecie tylko o ketozie samej w sobie. Nie ważne czy jest spowodowana dietą kliniczną, środziemnomorska czy postem. Gość twierdzi, że jest stanem patologicznym. I raczej nie ma znaku równości pomiędzy jego rozumieniem diety śródziemnomorskiej a pańskim. Zrozumiałem też, że pan profesor nie ma wątpliwości co do szkodliwości czerwonego mięsa. Ja się z tym nie zgadzam. Wiadomo, nie jestem uznanym profesorem ale mózg mam i potrafię z niego korzystać w podstawowym zakresie. I wychodzi mi, że nijak nie może to być prawdą.
@@robertsawera2339 jeśli wolę do dyskusji zwłaszcza z ludźmi o odmiennych poglądach i stanowiskach nazywa pan myśleniem życzeniowym, co w domyśle jest zjawiskiem pejoratywnym, to rozumiem, że wracamy do zamykania się w bańkach informacyjnych i rozmawiania tylko z tymi, którzy mówią to co CHCEMY usłyszeć - i to będzie postawa wartościowa?
Ok, dieta wegańska, stricte eleminacyjna jest super, a keto prof. "jest dużym przeciwnikiem". Nawet dieta śródziemnomorska be, bo Włosi na Sycylii jedzą pełno czerwonego mięsa. "Przeciwnik restrykcyjnych podejsc" promujący weganizm. Pracownik 2 firm farmaceutycznych. Chętnie by oznaczał "wiarygodne" strony ale o transparentności w zakresie sponsoringu badań i stron internetowych cisza. Prof. śpi spokojnie bo był w ministerstwie i jemu nikt nic oznaczał nie będzie. W moim osobistym odbiorze w najlepszym razie "lekocentryk" w najgorszym hipokryta. A moje personalne wrażenia są takie że w moim klubie sportowym wszyscy starsi faceci którzy chcieli poprawić sobie zdrowie ograniczyli węgle.
Ciężko o płaszczyznę porozumienia z propagatorem statyn i WEGAŃSKIEGO STYLU ŻYCIA 🤣. To, dlaczego pan z big farmy nie mówi, jak się żywić żeby nie używać statyn jest dla mnie zrozumiałe. A tak odnośnie szczepień to proszę zapytać tego profesora w następnej rozmowie, skąd plaga autyzmu u najmłodszych w ostatnich latach. Proszę też przekazać Panu Profesorowi, że bieganie na cukrze,bez solidnej podaży odzwierzęcych białek rozwala stawy, serce i kręgosłup, i facet z jego branży powinien to ogarniać!!!!
Mam wlasny rozum i zostaje na keto bo czuje sie WSPANIALE,pan profesor musi sie obudzic z MATRIXA😅Trudno sie tego slucha😮keto to moje wlasne doswiadczenie,moje swietne winiki krwi.Dziekuje.
Brakuje mi tu trochę szerszej perspektywy i kontekstowości w spojrzeniu na LDL. Nawet jeżeli jest to czynnik przyczynowy w miażdżycy a nie korelacyjny to istnieje wiele innych takich czynników. Czy LDL jest najważniejszy? Jak jest groźny w porównaniu np. do: cukrzycy, otyłości, palenia, stresu, nadciśnienia, stanów zapalnych? Dobrze byłoby to usłyszeć od takiego eksperta.
@@ROG102 Głowa boli jak Profesor może tak iść w zaparte. Ale regułą dziś jest, że im bardziej ktoś utytułowany to musi koniecznie wzbudzać słuszne podejrzenie konfliktu interesu. Pan Banach dobrze wie, po której stronie jest chleb posmarowany.
@@ROG102chyba za dużo zmiennych, ale masz rację. Gdzieś czytałem że jak zoptymalizujesz wszystko co napisałeś, to miażdżyce w stopniu zagrażającym życiu będziesz miał w wieku 120-140 lat, więc wcześniej pewnie dorwie mnie rak lub coś innego.
o analogach już się wypowiedzieli lekarze - bracia Rodzeń z dr.Hubertem Czerniakiem! A o statynach, jako pseulo leku - kilka odcinków nagrał Bartek Czekała! Wykazał mnóstwo badań, które przedłużają życie o kilka dni, ale okupionych znaczącym pogorszeniem jakości życia!!!
@@bozenaczarnecka4585 Zaufałam youtuberom i nie zaszprycowałam się i zyję, a moj znajomy zaufał lekarzom i tego samego dnia po szprycy dostał w nocy udaru i po 12 dniach w szpitalu odwiedzam go ale na cmentarzu.Twoj wybor.
Oj Panie profesorze ze smutkiem słucham pański zanik wiedzy z zakresu biochemi a zwłaszcza metabolizmu człowieka. Wiem jak to jest z tą wiedzą gdyż mam pełną świadomość że nie tylko biochemia człowieka wykładania na medycynie to tylko wkuwanie aby tylko zaliczyć. Panie doktorze wskaże tylko na jedną Pana wypowiedź w wskazać u Pana braki wiedzy w wyżej opisanym zakresie... Jak Pan wspomniał pierwszym źródłem energi organizmu jest glukoza. W przypadku niedostatecznej ilości glukozy organizm z białka wyprodukuje glukozę na niezbędnym poziomie. Natomiast jako źródło energi organizm zaczyna produkować ciała ketonowe z tłuszczów zgromadzonych w organizmie i z pokarmu. Czyli co z tego wynika? Że organizm w sposób płynny z odżywiania glukozą na ketony. I tu pojawia się fundamentalne pytanie... CZY PROCES KETOZY NIE JEST PROCESEM FIZJOLOGICZNYM ORGANIZMU? TO W TAKIM RAZIE KETOZA JEST PROCESEM CZEGO??? I tak na koniec Panie profesorze jak można ocenić zagrożenia płynące z układu krążenia oraz pełen stan zdrowia skoro żaden lekarze POZ jak i kardiolog nigdy nie zalecają takich badań w zakresie profilu lipidowego. Jestem pacjetem😮poradni zaburzeń rytmu serca i przez 4 lata żaden lekarz kardiolog nie zlecił mi nawet zbadania poziomu elektrolitów. Po paru latach pasie nią mnie lekami w końcu znalazł się lekarz który kazał regolarnie co 7 dni wykonywać poziomy elektrolitów ( na początku potas dolna granica normy, sód poniżej normy, magnez na granicy dolnej normy) i tak dopasować dietę oraz suplementację by wyniki elektrolitów były w górnej granicy normy. I co się okazało? Nadeszła chwila gdy po arytmi ani śladu.. potas 4,8-5, sód 145, magnez 1-1,2..... I ten kardiolog odstawił mi leki przeciw arytmiczne, beta-blokery I nadciśnienie... Ciśnienie 120 do 130 /70 I po arytmi ani śladu...
Z tymi statynami to bym dyskutilował. Naprawde wielu ludzi ze swiata nauki nie zostawia na nich suchej nitki. Zapytalbym pana profesora o to zeby przedstawil czy , ile i czy teraz jest jego praca naukowo badawcza ( granty naukowe) byly sponsorowane przez firmy farmaceutyczne. Follow the money😂❤
Dawidzie, tyle razy opowiadałeś o flexy, a tu gość wali Ci między oczy, że spożywanie tłuszczów jest niefizjologiczne!!! A jak człowiek tysiące lat temu upolował mamuta, a nie wyhodował do niego ziemniaczków, to było to żywienie niefizjologiczne?!? Zapomniałem, że ziemniaki to dopiero od królowej Bony u nas zagościły... I jak potem pościł kilka dni, zanim coś znów upolował, to znów to było niefizjologiczne?!? Właśnie to było przystosowanie do permanentnych okresów niedoborów pokarmowych (i to akurat było czymś powszechnym i fizjologicznym przez tysiące, albo nawet dziesiątki tysięcy lat naszej ewolucji)!!!
Ziemniaki to trucizna, która niewiele ponad 200 lat temu służyła jako pasza zastępcza dla bydła. Zastępcza, bo wiadomo że dla bydła najzdrowsza jest trawa i suszona trawa, czyli siano.
Proszę wrócić do historii. Człowiek na poczatku żywił się głównie roślinnościa. Dopiero póżniej gdy potrafił juz stworzyć narzedzia udało mu się upolować jakąś zwierzynę. I to i tak był bardzo rzadkie
Stratą czasu jest słuchania pana profesora. Z jakiej racji fizjologiczne jest korzystanie z węglowodanów jako źródła energii, a korzystanie z tłuszczów jest niefizjologiczne? To po co nam tkanka tłuszczowa?
Każdy kto choć trochę liznął statystyki i projektowania badań wie, że każde badanie da się zmanipulować w dowolny sposób. Im większe badanie na populacji tym trudniejsza replikacja, która jest papierkiem lakmusowym tego co wyszło w pierwotnym badaniu, bo randomizacja czy rzetelność nie wyklucza tego, że badanie nie do końca będzie odzwierciedlało stan faktyczny. Jestem jak najdalszy od oskarżeń o złą wolę. Jednak sam prof Banach badań nie przeprowadza a niestety pieniądz to ogromny motywator i siła sprawcza. Bardzo chcę wierzyć że ta branża myśli tylko i wyłącznie o dobru pacjentów bez sfocusowania na zysk. I wiem, że są ideowi lekarze i badacze. Jednak im głębiej wchodzę w świat badawczy tym bardziej widzę to co powiedział Pan Profesor - jest szaro. A to w zderzeniu z olbrzymią kasą i potężnym biznesem nie wróży zbyt dobrze. Jedno jest pewne - im szybciej i bardziej naturalnie będziemy dbać o siebie - tym będziemy potem bardziej zdrowi. A żrąc fast foody i padając na zawał - żadna statyna już większej krzywdy nam nie zrobi a może uratować życie.
Nie chce się mądrować, ponieważ nie jestem lekarzem, ale stwierdzenie, że ketoza jest stanem patologicznym? Nasi przodkowie przez całe tysiąclecia byli większość życia w ketozie! Ludzie w krajach rozwiniętych w zasadzie nie czują głodu od 2 pokoleń, co wiążę sie z masakrycznym wzrostem otyłości a co za tym idzie zlym stanem zdrowotnym populacji
Z trudnością wytrzymałam do końca. Dzięki, Dawid. Podziwiam Twoją kulturę osobistą, bo aż się prosiło o ostrą kontrę. U tego lekarza nie ma troski o stan pacjenta, są tylko koledzy, statystyki (tzn. bełkot informacyjny) i groźby. Nie drąży on przyczyn chorób. Typowy przedstawiciel mainstreamu. Ta rozmowa była bardzo potrzebna, nie tylko dla społeczności lowcarb/keto - pokazałeś, w jakich drużynach gramy. Moi znajomi z dietą typową mają podobne wnioski nt bezdusznego podejścia lekarzy (kasa, kasa). A propos badań, ankiet i wniosków. Jestem matematyczką. Już szóstoklasiści potrafią sprytnie manipulować pytaniami w ankietach i wnioskami w swoich opracowaniach, jakie tworzą w projekcie klasowym "Moja szkoła w statystyce". Ketomaniacy, wiadomo, że jemy, to co jemy z desperacji, bo nikt inny nam nie pomógł w walce z np. chorobami autoimmunologicznymi. Eksperymentujemy na sobie, wolno nam. Róbcie badania i edukujcie się. Dawid, życzę Ci zdrówka. Dobra robota!
Pana Banacha sluchalam kiedys ,dzis tylko z ciekawosci weszlam ,zeby zobaczyc czy sie w dobrym kierunku rozwinął,ale nie chcę do takiego doktora trafić....
Tu nie chodzi o aktualizację.Dyskutowalysmy dwa tygodnie temu,bo sama robiłam badania.Stwierdzil ,że mam podwyższony,a pani doktor pokazała swój wynik,że brała statyny i zaczęły jej mięśnie wysiadać,tak jakby jej ciało od kości odchodziło w bólach.Odstawila,i stosuje alternatywne metody po których czuje się wyśmienicie a ma 87 lat i jeszcze pracuje.pozdrowka.@@riddlemeatnight
@@alinakacynel5472zgadza się z tymi bólami mięśni, po statywach. Mój mąż tak cierpial, miażdżyca rozwijała się bardzo!!!! Zmarł w wieku 66 lat. Chętnie dowiedzialabym się jakie zamienniki pani doktor stosuje na cholesterol, bo mam wysoki, a do statyn nie mam zaufania.
Ja sama szukałam ,znalazłam stronę Odmładzanie na surowo,wpisz temat.Dr Czerniak konkretnie mówi o statynach.Pokrzywa,czyściec leśny znakomicie oczyszczają organizm.Szukaj,sprawdzaj,porównaj ,nie zdawał się na tych pseudo lekarzy.pozdrowka.
Sama fraza Cholesterol LDL .. i miałem dość. Nie ma cholesterolu LDL ani HDL nie ma cholesterolu VDL ani chylomikronu .. jest jeden cholesterol C27-H46-O !!! tak jak jedna cząsteczka wody czy jedna cząsteczka glukozy Koniec kropka, o czym pan mówi LDL HDL etc sa to Fosfolipidy, zawierające nierozpuszczalne w wodzie substancje takie jak Witamina A, Tri glicerydy, cholesterol, czy witamina E. wiec jak ma pan tytuł profesorski to wymagałbym nieco dokładności, a nie typowej paplaniny Dilera statyn, czy PCSK-9. LDL jest poniekąd produktem wątroby do transportowania powyższych substancji w krwi która jest jak woda. Dlatego myjąc naczynia używa sie płynu do mycia ( na bazie lipidów ) by móc usunąć tłuszcz. Podobny proces wykorzystuje wątroba, do pakowania głównie triglicerydow a i cholesterolu. Każdy LDL jest efektem koncowym kiedy VDL wytraca swa zawartość przekształcając sie w MDL a potem LDL, i jako LDL powinien zostać wchłonięty poprzez wątrobę za pomocą Proteiny APOB-100, niestety gdy w naszym krwiobiegu znajduje sie spora ilość wolnych rodników wolnej glukozy w postaci otwartej ( aldohexosy ) czy fruktozy w otwartej formie proteiny ulegają oksydacji lub glikemizacii, wówczas receptor wątroby nie jest w stanie połączyć sie z lipoproteiną i w takiej postaci krąży w krwiobiegu pomalutku wytracając resztę składników i stając sie nieco gęstsza i jeszcze bardziej glikemizowana, czasami utyka pomiędzy endofilium a tkankami naczynia i kiedy tam spotka jak makrofag pochłonie ja, kiedy jest ich tam sporo makrofagi staja sie ciałkami pienistymi i utykają za zawsze pod endofilium tworząc stan zapalny który po malutku tworzy to co pan zwie arterioskleroza. Każda komórka poza kilkoma wyjątkami ( nadnercza , jadra i jajniki ) sa w stanie wyprodukować cholesterol w ilości wystarczającej, dlatego organizm jest w stanie kontrolować jego ilość w precyzyjny sposób, 1 poprzez epigenetyczne zmiany co do natywnej produkci jak i rozsyłania oraz zbierania nadmiernego cholesterolu poprzez inna lipoproteinę HDL która jest skawengerem. po kontrole nad wchłanianiem pokarmowego cholesterolu. i wydalaniem go. Tak wiec Badania jakie pan prowadzi czytając co ludzie przez 5 lat wpisywali co jedli przez ostatni tydzień sa tyle warte co określenie ile % w zeszłorocznym śniegu było wody święconej. Ja jestem prostym debilem o IQ Foresta Gump'a ale staram się mówić precyzyjnie, i szczerze i nieco pana rozumiem ze pracując dla wielkiego uniwersytetu mającego ogromnych sponsorów farmaceutycznych pan musi mieć takie spojrzenie inaczej nie pracował by w tej branży, dlatego Ludzie jak Dave Feldman, i kilku innych profesorów jak którzy mogą przeciwstawić sie popychanej narracji robią takie wielkie fale w eterze że promuje sie takie brednie jak zbalansowana dieta etc, lub jak torpedowanie kariery nie daje rady to robi sie nagonkę jak na Profesora Tim'a Noakesa.
dwa razy byłem na diecie keto po okolo pół roku, za pierwszym razem zrzucilem troche tłuszczu z brzucha i spadły mi trójglicerydy, za drugim razem po około 3 latach już nie było tak dobrze, cały czas źle sie czułem (a nie tylko na początku) ciśnienie krwi b. wzrosło, waga bez zmian tak że po kilku tygodniach odpuściłem i przeszedłem na skromną dietę wegetariańską i wtedy dopiero stał sie cud, poprawiły mi się wszystkie wskaźniki cholesterol, trójglicerydy, glukoza, ciśnienie spadło tak że i nie muszę już używać leków, mój wniosek jest taki - obserwuj swój organizm, on wie co dla niego dobre
dokadnie , różnimy sie genetycznie, jeden pojedzie cale zycia na trawie innego po pol roku to zabije. lekaze udaja ze nie ma roznic a potem takie kwiatki
Pojęcie dosyć ogólnikowe, przeszedłem na, skromna, czy wy ważona, dietę wegetariańska, znaczy się co%Jajka, Nabiał może jedno i drugie ile czego w jakim stosunku, jakie proporcje BTW. Jak Owoce Warzywa, podaz, zbóż czy niskoskrobiiwa dieta, byłbym wdzięczny na uchylenie rabka szczegółów.
Znalazłem artykuł, w którym profesor Banach wspomina że statyny mogą powodować cukrzycę. Tutaj o tym ani słowa tylko zachwalanie statyn. Co gorsze ? Wysoki poziom cholesterolu czy cukrzyca?
Mimo że jestem osobą ogólnie zdrową i szczupła jednak przez całe życie zmagałam się z uzależnieniem od słodyczy. Nie wyobrażałam sobie też nie jeść pieczywa , odstawić mączne produkty. Po zastosowaniu zdrowego nie jedzenia 16/8 i ograniczenia w węglowodanów czuję się świetnie. Uważam że lekarze - bracia Rodzeń robią świetną robotę. Proponuje panu profesorowi skontaktować się z kolegami po fachu iwspółdziałać ku polepszeniu zdrowia społeczeństwa. Swoją wiedzę opierają na wiarygodnych badaniach a nie sponsorowanych przez korporacje farmaceutyczne.
Przeczytałem komentarze i jeszcze raz wysłuchałem wywiadu z profesorem. Parafrazując słynne powiedzenie z 2007 roku "Ludwiku i Sabo nie idźcie tą drogą" aż prosi się, z szacunku do Pana i Pana dorobku, powiedzieć: "Ludwiku, Sabo i Dawidzie nie idźcie tą drogą".
To jest zmora dzisiejszych czasów. Im więcej myślisz, że wiesz, tym więcej się okazuje, że jeszcze nie wiesz.. a to czego byłeś pewny do tej pory i miałeś za ostateczność, może okazać się półprawdą i tak na prawdę, dopiero dnem całego oceanu... Dlatego tak łatwo się żyje głupcom i ignorantom - mniej wiesz, lepiej śpisz(ale za to też śmierć może przyjść szybciej).
Koledzy i kolezanki pamietajcie o umiarze we wszystkim co robicie i w tym co jecie. Skrajnosci są przeważnie niezdrowe. Jedzcie umiarkowanie węgli tłuszczy białka i bedzie najbezpieczniej. pan Banach mówi o ldl ze jest ważny bracia Rodzeń jakoś bardziej bagatelizują ten wskaźnik a wy wszyscy zróbcie tak po środku. Normy zawsze są przeważnie najlepsze.
Tymczasem po drugiej stronie półkuli ziemskiej doktor Paul Mason w ogóle nie traktuje LDL jako czynnik ryzka, obwiniając fitosterole, utlenione tłuszcze roślinne, związany z tym stres oksydacyjny prowadzący do utlenienia LDL i powstawania blaszki miażdżycowej: czcams.com/video/XFFT4C1OcPY/video.html
I myślę że w takich chwilach, czyli gdy mamy przeciwstawne stanowiska, trzeba zważyć ciężar dowodów naukowych, bo zdeklasowanie LDLa oznaczałoby, że cała wiedza z kilkudziesięciu lat badań nt ApoB i lipid core jest do kosza. I co jest wg Ciebie bardziej prawdopodobne?
@@DawidDobropolski ja będę się trzymał niuansów. Na poziomie populacji na pewno LDL jest czynnikiem ryzyka. Natomiast moim zdaniem przestaje nim być na poziomie jednostek takich jak LMHR. I tłumaczę to sobie tym, że do tej pory nie było badań pod kątem LDL/ryzyk CVD w grupach "podchodzących" pod LMHR. Czyli np. niskie BMI, niskie trójglicerydy, wysportowanie, wysokie hdl, itd. albo z drugiej strony np. na diecie carnivore. Innymi słowy podważam bezwzględną niezależność wysokiego LDL jako czynnika ryzyka CVD.
@@pawel-goscicki jeśli będziemy się bardzo uważnie trzymać ściśle zdefiniowanych ram LMHR - to absolutnie jestem na tak i będę przyklaskiwał wysiłkom naukowców, które sprecyzują interpretację ryzyka w tej wąskiej grupie. Ale teraz powstaje pytanie: czy przytoczny wyżej Paul Mason odnosi się równie ostrożnie i ściśle do LMHR, czy jest to przekaz populacyjny?
@@DawidDobropolski Paul Mason to dla mnie nurt radykalny, podważający rolę LDL(fireman/firetrucks) i wywracający do góry nogami większość badań na temat LDL i CVD (czyli jest to przekaz populacyjny). Im (zespół "low carb down under") też kibicuję.
@@pawel-goscicki dlaczego kibicuje pan wywracaniu do góry nogami? By wywrócić do góry nogami, czy by w tym procesie być może, a być może nie - odkryć kolejne niuanse i dodać je do wypracowanego konsensusu?
Podczas stosowania statyn nikt nigdy mnie nie pytał o moje odczucia. Pani doktor o malo mnie nie posadziła na wózku. Jakoś nie bardzo mnie nie przekonuje pan profesor . Mnóstwo badań ale jakich gdzie. żŻadnych konkretów.
Niestety ale lekarze to akwizytorzy firm farmaceutycznych, wiem bo pracuje w tych firmach ponad 20 lat 🤣 wiem jak dziala marketing i sprzedaz takze ciezko uwierzyc obecnie w cokolwiek a na pewno w to ze lekarze chca naszego zdrowia, pokazali to wszystko w plandemii...
Pani akwizytor na lekach pewnie jako przedstawiciel zna się tak, jak farmer na farmakologii. Przychodzą do mnie często, bardzo lubię rozmawiać z przedstawicielami. Fajnie jesteście wyuczeni regułek, ale jeśli zadam jedno pytanie wykraczające poza schemat opowiadania, to kaplica i "przygotujecie się na następne spotkanie" :D Pozdrawiam, przynoście więcej próbek i jedzenia!
Skonczyłam z cukrem chudne cholesterol trojglicerydy w mormie po dwoch dnach stosowania statyn gorycz syf odstawiłam zmieniłam jedzenie ryby jajka mało chleba pieczony w domu oliwaasło smalec olej lniany tluszcze ograniczam wszystkiego nie za dużo ruch mie jadac ma miescie odrzucie wszysko co słodkie śol morska lepsza klodawska trzeba zacząc wierzyc sobie pozdrawiam
Jakie konkretnie mamy te "liczne badania"??? Słucham dopiero kilka minut, a już brak konkretnych danych i straszenie. Miałam cholesterol 190 i lekarka dowaliła mi końską dawkę statyn, ltóra zamieniła moje życie w PIEKŁO. 10 miesięcy piekła i długa rahabilitacja. Nikt mi nie zwróci straconego czasu. Statyny to tania TRUCIZNA, która przypadkiem ma taką właściwość, że obniża poziom cholesterolu.
On nie wie jak statyny wpływają na wątrobę ale jednak je zachwala. O czym to świadczy. 3 % nietolerancji to dla niego nic. z 3 mln to 90 000 to dla niego nic.
Niestety ale kardiolodzy nie patrzą całiściowo 10 lat temu kolega miał zawał zaleceniem kardiologa były duże dawki statyn miał tak zbity holesterol że nie był w stanie przyswoić wit D3 przy wzroście 188 i 100 kg wagi poziom d3 była 9 .Po 9 latach mimo brania statyn i niskiego holesterolu dostał 2 zawał.Niestety prostata stan przed nowotworowy bardzo złe wyniki
Moc zera. Było badanie chyba z Danii gdzie stwierdzono, że jeśli współczynnik uwapnienienia tt. wieńcowych wynosił 0 podwyższony poziom LDL nie przyczyniał się do zwiększenia przypadków choroby niedokrwiennej serca. Kolejna rzecz to : ok. połowa pacjentów przyjmowanych w USA z powodu zawału serca miała niepodwyższony LDL.
@@jaksantypa zupełnie nie o to mi chodziło. Zwapnienia w tt. wieńcowych są zlokalizowane w blaszkach miażdżycowych. Ich brak negatywnie koreluje z prawdopodobieństwem zawału mięśnia sercowego ponieważ z dużym prawdopodobieństwem wskazuje na brak istotnych zwężeń światła naczyń.
@Bartosz Czekała na swoim kanale mówi o tym w ostatnich filmach, wystarczy post przerywany i dobrodziejstwa diety antyzapalnej i LDL nic nie zrobi. Po prostu tak jest że LDL zmniejsza się u osób otyłych i zwiększa u osób z prawidłowym BMI
Fajnie. Szkoda tylko, że autorzy LMHR nie mówią, że wysoki LDL u LMHR nie jest problemem. I szkoda, że ludzie spoza fenotypu LMHR zaczynają te dziwne wnioski odnosić do coraz szerszej populacji. Proponuję więcej czytać bezpośrednio badań i wypowiedzi oraz optyki samych autorów tych badań.
Niby fajnie się słucha ale pan profesor ma trochę za dużo buty w sobie i zbyt dużo absolutnych stwierdzeń. W medycynie nie ma nic pewnego co historia nie raz już pokazała. Bardzo wąskie spojrzenie na dietę ketogeniczną. I raczej niezrozumienie czym ona jest skoro powtarza mit że jest to dieta eliminacyjna. No i mówienie że ma zastosowanie tylko w padaczce i w cukrzycy jest po prostu niezgodne z aktualnym stanem wiedzy. Jest sporo takich kwiatków które są po prostu opinią pana profesora. I mówienie że dieta keto istotnie podnosi cholesterol u istotnej części pacjentów... Dużo mitów typowych dla osób które nie pracują klinicznie z terapią ketogeniczną. Niestety takie mieszanie faktów z opiniami sprawie że przestaję wierzyć w obiektywizm pana profesora.
Mam wrażenie, że mówimy o dwóch różnych rozmowach. Pan profesor wyraźnie zaznaczył rodzaje diet keto, zastosowanie diet keto, wątek przełożenia klinicznego, otwartość na śródziemnomorskie keto - ja ze swojej strony również dodałem, że dobrze by było kiedyś przyjrzeć się bliżej diecie keto śródziemnomorskiej, ale dzisiaj, kiedy większość osób stosuje keto w wersji high-SAT - i to nie jest kwestia opinii, a badań - to jest wyraźna tendencja do hiperlipidemii. Co do buty w sobie - to mówić tak z anonimowego konta na jutubie do kogoś, kto ma ponad tysiąc publikacji naukowych na swoim koncie i pracuje w zespole Johns Hopkins, czyli kolebki diety keto - jest trochę słabe.
@@DawidDobropolski odnosiłem się do konkretnych wypowiedzi które były dość nieprecyzyjne. A przynajmniej biorąc pod uwagę wszystkie niuanse. Możliwe, że to była jedynie kwestia precyzji wypowiedzi. Co do buty to może jest to nie tyle zarzut co obserwacja i nie ma to nic wspólnego z tym czy ktoś jest autorytetem czy nie w danej dziedzinie. Wręcz jest to naturalna właściwość wysokich ekspertów żyjących w bańce informacyjnej swojego naukowego środowiska. To jest moje subiektywne wrażenie na podstawie sposobu wypowiadania się pana profesora. Jestem trochę uczulony na pewne wypowiedzi polaryzujące społeczność i napędzające wojny plemienne w internecie. Niełatwo być edukatorem. Trzeba starannie dobierać słowa w internecie. 🙂 Ale co do zasady cały wywiad bardzo na plus! Cieszę się że mimo wszystko było sporo o prewencji aczkolwiek nie jestem przekonany czy obecnie szerokie rzesze dietetyków w Polsce są przygotowane do pracy klinicznej z pacjentami. W Szwecji gdzie pracuję jako lekarz rodzinny jest dużo łatwiejszy dostęp do dietetyków którzy niestety nie mają odpowiednich kompetencji oraz sami nie wierzą w to że terapia żywieniowa jest również formą leczenia. Miejmy nadzieję, że trendy się będą zmieniać bo nic lepszego od profilaktyki nie mamy w ujęciu systemowym!
@@Godfryd23 dzięki za rozwinięcie wątku - jeśli chodzi o "biorąc pod uwagę wszystkie niuanse" - to tu sam czuję wielki niedosyt, bo tych niuansów nie było kiedy poruszyć i to nawet trochę w tej rozmowie, dlatego będę 'walczyć' o kolejną, w której byłaby przestrzeń na wejście głębiej chociażby w inhibicję HDAC, mitohormezę, Nrf2, mtPTP, inhibicję inflamasomu NLRP3, GPR41, HCAR i tak dalej. Nie wiem, czy z Profesorem zgadzam się na pułapie niuansów, bo do nich - mam nadzieję, że tylko na razie - nie dotarliśmy, więc nie znam nawet optyki Pana Profesora na te niuanse. Natomiast na poziomie populacyjnym i pragmatycznym, gdzie o śródziemnomorskim keto mało kto wie, a jeszcze mniej osób stosuje - "niestety" się zgadzam i jak wspomniałem w rozmowie, na konferencjach nawet nie protestuję, bo pod pojęciem dieta keto widzę RCT na zdrowych kobietach, którym urosło apoB i LDL-P od keto, ale w wykazie załączników do RCT były nie sałatki z polifenolami na EVOO, a sticki masła owinięte plastrami sera. Co do wiary w terapię żywieniową, czy kompetencje dietetyków - niestety również jestem tu pesymistą, ale nie tylko chcę się w tym mylić, ale jakkolwiek aktywnie dołożyć cegiełkę do zmiany na lepsze.
@@DawidDobropolski Na tym własnie polega dzisiejszy akademicyzm. Powielać makulaturę. A Pan Banach tworzy głównie konsensusy. Prosze przyjrzeć się tym wszystkim "wybitnym" pracom, za które zdobywa nagrody.
Dzien dobry, znam pacjentowk ktozy bez satyn nie przezyli by. To ze ludzie nareszcie zaczeli myslec i samodzielnie dbac o zdrowie to juz te cale dyskusje na cos sie przydaly. Od bardzo dlugo jestem zwiazana z kardiologia i widze w jakim stanie pacjenci przychodza i gdyby nie operacje , satyny i zmiana wyzywienia, dawno by ich juz nie bylo. Satyny mozna tez redukowac i odstawic. Ludzie zajezdzaja swoje zdrowie a potem przychodza do lekarza i oczekuja cudow. Zycze wszystkim nam zdrowia i akceptacji ,tez tego Co inni mowia, nawet jak sie z tym nie zgadzamy. Z uszanowaniem dla wszystkich
Cytat z wywiadu: "Nie ma ludzi zdrowych tylko są niezdiagnozowani" prof. Banach Przysłowie ludowe: "Każda sroczka swój ogonek chwali" Powiedzenie potoczne: "Z punktu widzenia młotka, cały świat wygląda jak gwóźdź ". Pozdrawiam
Zapraszam do sprawdzenia komentarza do rozmowy z prof. Banachem oraz dalszych losów kanału: czcams.com/video/VYTf-Bczxvw/video.html
Skąd kasa na te badania . Bo mogą być to badania sponsorowane a wynik jest znany
Słychać tego nie mogę… ech… gdy miałam 52 lata lekarz rodzinna zapisała mi statyny. Bardzo szybko pojawiły się bóle mięśniowe.., czułam się jakby mi nagle 20 lat przybyło… cholesterol miałam wysoki, ponad 350. Wyrzuciłam statyny do kosza. Dość szybko objawy ustąpiły. A ja zaczęłam dodawać do kawy wysokiej jakości cynamon. Najwyższy poziom cholesterolu jaki miałam to 462. Dziś wiem, że tamten poziom alarmował, że mam gdzieś ogromny stan zapalny. Żaden lekarz się tym nie zainteresował… najlepiej jest wciskać statyny!! Tymczasem ja miałam raka. Po operacyjnym usunięciu raka i uzyskaniu remisji, mój poziom cholesterolu ogólnego to 260 . Moi chirurdzy mi powiedzieli że to właśnie ten wysoki cholesterol pomógł mi przeżyć i dzięki niemu właśnie żyje. Tak więc nikt mnie na statyny nie namówi.
To prawda statyny są bardzo szkodliwe i zamiast leczyć to trują.
Ja też nie mogę 😢
Dziekuję za ten komentarz, bardzo daje do myślenia. Być może mnie również taka ewentualność dotyczy, cholesterol jak u Pani, limfocyty i leukocyty w dolnej granicy, lekarze nie wiedzą, szukam lekarza z tzw „dobrym nosem” - intuicja, który by mną pokierował. Statyn tez się bardzo obawiam.
Zacytuję teorię znanego doktora, wcale nie mamy we krwi za małej ilości metforminy, czy też statyn, tylko za dużą ilość glukozy, czy też cholesterolu, więc zamiast jeść leki, trzeba ograniczyć glukozę, czy choleterol. Ponieważ wątroba wytwarza cholesterol z cukru i węglowodanów, trzeba ograniczyć cukier i bułeczkiz
.
A poważnie, nic mi statyny bie pomogły, więc je porzuciłem, bo po co jeść coś, co nic nie zmienia a wynikach badań, a tylko się pogarsza samopoczucie? Przez 3 miesiące brałem statyny, to była katastrofa, po której pół roku dochodziłem do siebie. Podobnie z innymi lekami. Zaprzestanie zażyania danego leku nie pogorszyło u mnie wyników badań, a wręcz je poprawiło do stanu sprzed rozpoczęcia leczenia. Na pewno nie jest idealnie, wyniki na granicy normy lub lekko poza, z tego wynika, że leki są nie takie, jak trzeba. Mówiłem o tym doktorowi, ale po postu mnie zaszantażował, że jeśli uważam, że się lepiej znam od niego, to żebym się sam leczył. No cóż, z obrażonego doktora jest raczej niewielki pożytek, więc nie dyskutuję i się sam leczę, korzystam tylko z niego jako receptomatu do doraźnego okazjonalnego wypisywania leków i pasków na cukrzycę. Jednak już nie jestem młody, niewiele mi zostało, więc szkoda mi czasu na trucie się nieodpowiedzialnymi lekami.
To samo moja teściowa miała! Leczyli ja na cholesterol, a miała raka
Od ok. 30 lat miałem alergię na pyłki, orzechy, jablka, marchewkę itd. Od ok. 15 lat miałem zdiagnozowane stłuszczenie wątroby, cukrzycę typu 2, podwyższone ciśnienie krwi. Od około półtora roku odżywiam się w stylu keto według wskazań braci Rodzeń. Po 3 tygodniach od rozpoczęcia diety odłożyłem tabletku na obniżenie ciśnienia krwi. Aktualnie 130/80. Cukier w ciegu roku spadł z ponad 200 na ok 100. Alergia praktycznie zniknęła. Wyniki wątrobowe w normie. Jestem wdzięczny braciom Rodzeń za wszystkie ich zalecenia i podziwiam za odwagę i głoszenie prawdy w tym skorumpowanym świecie. MPŻ. Bracia urotowali moje zdrowie bez tabletku. Pozdrawiam serdecznie.
Można Pięknie Żyć💪💪💪
U mnie podobnie 😀💓💓💓👍
tylko czekałem kiedy wskoczy jakiś szur od rodzeniów.
@@bmatenka579 Spróbuj też, a gdy na własnej skórze odczujesz efekty to zmienisz podejście.
@@tablettablet8095 próbowałem zanim o tym słyszałeś, ponad 20 lat temu. Prawie 3 lata, początkowo spoko, potem badania na łeb ma szyje, kamica nerkowa i nadciśnienie. Dziękuję bardzo.
Nie bedę się wypowiadał na tematy merytoryczne. Ale zwróciłem uwagą na dwa momenty pierwszy ... kiedy prof. mówi że zamierza wprowadzić na polski rynek jakiś preparat ( dla mnie to konflikt interesów ), drugi to przyznanie bez żenady że jakiś redaktor pisma medycznego który nie był entuzjastą statyn został usunięty z funkcji ( no chyba nie jest to merytoryczna wymiana argumentów).
Bardzo słuszne spostrzeżenia💪
No tak, bo ktoś kto ma wpływy, by coś poprawić nie może ich wykorzystać, bo to podejrzane. To jakby powiedzieć, że ruchy w kierunku wprowadzania na rynek polski esketaminy w leczeniu opornej depresji przez psychiatrów to konflikt interesów. Kto ma to niby wprowadzać, pani zza kasy?
Czy lekarz pierwszego kontaktu przekaże nam taka wiedzę kiedy wizyta trwa 5 lub 10minut dziękuję za uświadomienie inas zapoznanie problemem
Nie preparat, a aparat do sprawdzenia miękkiej blaszki miażdżycowej. Nie widzę tu konfliktu.
Jestem zwolennikiem keto, ale on nie mówi o nowym preparacie ale o pojęciu tzw. miękkiej postaci miażdżycy bez osłony wapniowej, która ,bez osłony, ma być postacią śmiertelnie niebezpieczną w wypadku uwolnienia do światła żył
Jednak wpływ big farm daje się odczuć.
Głodowanie jest niefizjologiczne. To dlaczego nasz organizm świetnie z tego korzysta i uzdrawia się? Niefizjologiczne jest jedzenie tyle, ile teraz jemy i dlatego tak masowo chorujemy.
Dokładnie tak. No niestety. Nawet profesor musi dbać o swój przyszły interes i interesy big farmy
Po statynach dostałem cukrzycę odstawiłem statyny cukrzyca się cofneła
Bo nie ma leków, które coś dają i nic nie zabierają. I to jest normalne kiedy coś sztucznie poprawiamy, nie jest to złe o ile zyski są większe niż straty. Ja sama jestem przykładem, niestety moja lekarka okazała się patałachem, który nie wiedział podstawowych zasad leków ipp a ja jej wtedy zaufałam. Niby bezpieczny lek ale w stosowaniu krotkotrwałym a ona faszerowała mnie tym przez dwa lata bo zgaga wracała przy każdym odstawieniu. Skonczyło się na ciężkiej depresji, zaczęłam siwieć i nerki mam na poziomie 80 latka. Okazało się, że to nie depresja tylko przez te dwa lata całkowicie blokowałam dostęp do wit. B 12 tymi lekami. I tak jest z każdymi, nawet tymi bez recepty czy z ziołami.
Keto jest be bo po kilku miesiącach brakuje cukrzyków typu 2, a komu sprzedamy insulinę, komu obetniemy stopy cukrzycowe ?
dokladnie, dobrze powiedziane
cukrzyca typu 2 jest łatwa do wyleczenia dietą, najbardziej spektakularne efekty daje dieta wysokowęglowodanowa niskotłuszczowa. W USA mnóstwo lekarzy leczy z sukcesem cukrzycę dietą wysokowęglowodanową. Dieta keto nie leczy, jedynie maskuje objawy.
Minuty 40-42.
"Dieta wegańska jest dobra dla dorosłych bo uzupełnią niedobory."
Rozumiem , że na diecie keto " dorośli" tych niedoborów już nie uzupełnią.
Bardzo wnikliwie słucham Pana Profesora, bez złośliwości i uprzedzeń , ale nie odbieram go jako obiektywne źródło opinotwórcze i to nie tylko ze względu na powyższe. Dodam , że nie podróżuję rakietą😊
W punkt. A "jedzenie czerwonego mięsa jest niedopuszczalne". Jednocześnie jest mowa o negatywnym działaniu jakichkolwiek eliminacji... Również starałam się słuchać i próbować zrozumieć
Myślę że zrobimy dogrywkę. :) W mojej optyce dieta wegańska jest trudniejsza i bardziej restrykcyjna niż keto śródziemnomorska.
Interesujący w ogóle punkt widzenia. Jak dieta powodująca niedobory może być dobra, i dlaczego dieta keto jako według profesora niedoborowa jest nie do zaakceptowania, a dieta wege, przy której sam widział jak mówi dramatyczne efekty niedożywienia u dzieci, jest dobra ;).
Też mnie to rozbawiło. Zdaję sobie sprawę, że wiele osób jest na diecie wegańskiej i nie ma z tym problemu. Ale są osoby, które w ten sposób rujnują swoje zdrowie. Żeby lekarz powiedział, że dieta wegańska uzupełnia niedobory? Dla mnie to jest nie do przyjęcia. Ja bym takiej diety nawet nie zaliczył do zdrowych a na pewno do niedoborowych.
@@klosiu1Dieta ketogeniczna przez znawców uważana jest za wybitnie odżywczą i antyzapalną. Ciekawi jak Pan Doktor obrobił by swoją tezę, że jest niedoborowa.
Rzuca się w oczy jeden błąd, który determinuje chyba też krzywe spojrzenie na stan ketozy. Pan Prof. powiedział, że pierwszym źródłem energii dla organizmu są węglowodany (cytuję z pamięci, chodzi o sens wypowiedzi), a to nieprawda. Węgle są na podwyższony stan zapotrzebowania enegetycznego i zdrowy organizm sięga głownie do tłuszczy jako preferowanego źródła energii na niskiej intensywności. Dokładnie to teraz widać w badanich nad mitochondriami i wyznaczania intesywności treningowych. Przecież słynne Zone 2 właśnie na tym się opiera. IÑIGO SAN MILLÁN badający od lat te procesy wręcz wskazuje, że wysoki stan spoczynkowy mleczanu sugeruje stan patologiczny i niezdrową jednostkę. A dlaczego? Bo to oznacza że organizm już w spoczynku nadużywa węgli, a mleczan jest tego markerem, a więc osoba ta jest metabolicznie chora! A tu Prof. mówi, że węgle to podstawa a korzystanie z tłuszczy to patologia (a dokładnie z ketonów powiedział, więc trochę upraszczam). Dyskredytujące!
Tu jest więcej odcieni szarości. Myślę, że profesorowi chodziło o tworzenie ciał ketonowych w wyniku overtraffickingu acetylo-coa, ale do rozwinięcia tego i konfrontacji z tym będę zmierzał w kolejnej rozmowie.
@@DawidDobropolski gdyby się tak Pan nie zachłysnął tym autorytetem zauważyłby znacznie więcej sprzecznośći w wypowiedziach profesora.
@@shaggyvulvas5402 dziękuję za doskonałą i profesjonalną radę, ale wolę najpierw dać mojemu gościowi możliwość zajęcia stanowiska - nawet jeśli się ono panu nie podoba - a skonfrontować je w kolejnej rozmowie, niż furkać na dzień dobry w wywiadzie, który i tak trwał 2 godziny i który dotknął wielu tematów, bo taki był jego cel. Zapewniam, że gdyby moim celem było nagranie rozmowy wyłącznie o niuansach diet keto, to fizycznie nie bylibyśmy w stanie w ciągu 2 godzin wejść w lipidogram, farmakologię i statystykę.
@@DawidDobropolski oczywiście ma Pan rację, że trzeba dać się wypowiedzieć choćby i największemu krętaczowi, za co się Pana chwali. Niemniej np w muzyce zwykle wystarczą dwa takty, by wiedzieć, ze coś fałszuje ;)
@@shaggyvulvas5402 chce pan powiedzieć, że cała rozmowa fałszuje i jest krętactwem? Jesli tak, to podziękuję za tak ambitny poziom i chęć dyskusji.
Ostro pojechano po Profesorze. Ja sam słucham braci rodzeń. Mam od nich 4 książki. Posty stosuję i staram się odżywiać niskoweglowodanowo. Może nie do konca Keto. Ludzie stracili zaufanie do autorytetów przez ostatni cyrk Covidowy. Uruchomili Swoje myślenia. Pozdrawiam wolnych ludzi, ktorzy samodzielnie myślą
Ja też zlikwidowałam węglowodany. W moczu pojawiło się sporo ketonów. Zaczęłam jednak jeść węglowodany w małych ilościach. Ketonów już nie ma.
Co to jest "samodzielne myślenie". Nie można samodzielnie myśleć o zdrowym jedzeniu nie znając różnych dziedzin nauk w stopniu średnio zaawansowanym, bo w innym wypadku trzeba się zdawać na różnych youtuberów i mieć nadzieję że dobrze się trafiło.Nigdy nie popadać w fanatyzm i bezwarunkową wiarę.
Zawsze miałem wysoki cholesterol nigdy nie brałem statyn. Ostatnie badania: chol całk 9,5 HDL 2,7 LDL 5,8 Trójglicerydy 2,1 mmol/l . Zrobiłem USG tętnic wszystkie czyściutkie żadnych złogów ,obecnie dieta niskowęglowa mam 64 lata
Bo popsuty lipidogram nie jest warunkiem wystarczającym do dostania zawału serca. Podobnie jak palenie papierosów nie jest warunkiem dostatecznym do dostania raka płuc.
U mnie podobnie z tym że skończyłem 75 inie znam lekarzy oraz nie korzystam z usług aptek big farma a ponadto nigdy nie byłem w szpitalu.
Jak się Panu to udało? I ile czasu zajęła taka poprawa wyników?
A angiografie pan zrobił? A nawet gdyby to mój wujek pije nałogowo i pali papierochy i też badania sa ok, czy to o czymś świadczy?
@@rolandpiszczelok8383 Geny
Profesor potwierdzil że diata ketogeniczna ma udowodnione dzialanie u usób z cukrzyca, insulino opornoscia, zespołem metaoblicznym( nadwaga, nadciśnienie etc)oraz u dzieci i doroslych w zaburzniach zachowania np.ADHD. czyli wychodzi mi jakies 80% spoleczeństa 😂❤
Świetne spostrzeżenie. Ja zaczolem Keto będąc zdrowy i po 8 latach na zdrowej diecie. Uważam że warto było miałem poziom tłuszczu zdrowy ok 18% teraz zredukowałem poniżej 10%. Na keto nie będę na pewno całe życie teraz planuje do końca lipca ok 10 miesięcy a później raczej 3-4 miesiące w roku. Świetna dieta dla wszystkich chorych na choroby metaboliczne.
@@jarekgrabowski1552 dokładnie, jeśli chodzi o węglowodany to oczywiście trzeba unikać tych prostych i Mega przetworzonych ale wszystko zależy od tego jaki tryb życia prowadzisz i jak wyglądasz metabolicznie, czyli jeśli jesteś aktywny i zdrowy metabolicznie to 100g węglowodanów twój organizm zdepnie jak muchę ! Dlatego ja jakis czas temu przeprosiłem się z miodem i owocami. Polecam Ci pyłek kwiatowy codziennie. Mega temat. Pije od 8 lat.
@@janborkowski9494 Jeśli ktoś nie ma uczulenia albo problemów z degradacją histaminy, bo inaczej to zła rada
@@jarekgrabowski1552 keto jak dla mnie to mega wygoda bo jem 2 posiłki dziennie i nie muszę myśleć co tu kupić by z tego coś zrobić. Ale ponieważ jestem zwolennikiem mega uproszczeń to chyba przejdę na carnivore 😉 czy planuje całe życie tak jeść nie wiem ale 2 lata to na bank.
ja też, ale ze 100 gramami C2H5OH i jest rewelacyjnie . Mam 74 lata ; biegam, skakam ze spadochronem , uprawiam zdrowy seks i nurkuję w Adriatyku w wakacje .Głodówka uzdrawia . Życie na keto jest super !!!!@@janborkowski9494
Nie przekonał mnie.
Straszne to czasy gdy zamiast wykorzystywania wiedzy trzeba wybierać jak żyć wykorzystując wiarę, ponieważ każdy mówi co innego (badania naukowe także są sprzeczne).
odnośnie wysokiego LDL są jednoznaczne od dekad
Badania naukowe to ciągła zmiana - nauka nie stoi w miejscu, to, co dzisiaj jest wielkim, epokowym odkryciem, zdobyczą jutro może okazać się zaledwie drobinką lub fałszywym wnioskiem (w porównaniu do kolejnego, nowego naukowego odkrycia).
Dlatego tak wielu wybiera "wiarę "/ teorie spiskowe - bo one dają stuprocentową pewność jeżeli w to "wchodzisz", natomiast nauka nigdy nikomu nie da 100%pewności - bo to nauka, a nie kwestia wiary, nauka dopuszcza margines błędu i jest w ciągłym rozwoju, nauka rozwija się dzięki ciągłym wątpliwościom (stąd to, co kiedyś było naukowym odkryciem często po dziesięcioleciach albo po miesiącach zostaje zdegradowane przez kolejne odkrycie naukowe).
Pójście za nauką to droga pełna wątpliwości, wiecznych pytań, poszukiwań, degradowania w skali ważności wcześniejszych odkryć ( które były przecież warunkowane określonymi w danym czasie możliwościami badawczymi), natomiast taka "wiara" daje natychmiastową gratyfikację, ponieważ tam nie ma przestrzeni na margines błędu, albo w coś wierzysz, albo nie, wiara nie wymaga dowodów.
@@marzenanowak8955 Ale gdy mi nauka przedstawia w tej samej kwestii sprzeczne informacje badaniami zrobionymi w tym samym mniej więcej czasie - to zdecydowanie jest coś nie tak, zwłaszcza jeżeli to dotyczy naszego zdrowia. Nie wspomnę już o umyślnie sfałszowanych lub zmanipulowanych badaniach co zaczyna być chyba normą jeśli dotyczy to strefy w której działają duże interesy w tym przypadku przemysł farmaceutyczny i ogólnie pojęty przemysł żywieniowy.
@@Azgheros No niestety nie ma tu, aż tak dużych wątpliwości jak próbuje pan dowieść. LDL jest niezależnym czynnikiem rozwoju miażdżycy i zapewniam, że nie trzeba mocno jakoś szukać tego dowodów na żywym materiale. Sam profesor ogląda przez rok setki takich ludzi pracując na takim, a nie innym oddziale. Większość tu komentujących ogląda tylko swoje wyniki i paru osób z jakichś grupek wzajemnej adoracji i na tej podstawie próbuje wejść w dyskusję. No trochę to dla mnie niepoważne.
@@jakubptak4663 Proszę zauważyć, że mój "wywód" był ogólny i nic w nim nie wspominałem o LDL. Akurat w tym przypadku "wierzę", że jest to wskaźnik wskazujący na ryzyko rozwoju miażdżycy, ale przypominam że całkiem niedawno ogólny cholesterol był tym wyznacznikiem i wciąż wielu lekarzy się nim posługuje. No i znając życie jakby się poszukało badań to by się znalazło takie, które "dowodziłyby" czegoś innego o LDL (jeśli się mylę i nie ma takich bada, proszę dać znać). Nie jestem biologiem, nie jestem chemikiem, nie jestem dietetykiem więc nie mam żadnej wiedzy aby oceniać jakiekolwiek badania czy informacje, wiem tylko że są rożne i dość często całkiem ze sobą sprzeczne. Mówię o samych badaniach naukowych - nie wspominam o tym, co się wyprawia jeśli chodzi o informacje dostępne w internecie, które dość często nie są poparte jakimikolwiek badaniami, albo wręcz są jakimiś chorymi pomysłami. No ale tutaj też używam wiary że są to jakieś metody "szarlatańskie" które są oderwane od rzeczywistości. Nie ośmielę się jednak użyć słowa, że wiem - bo tak nauka mówi, bo kiedyś uważałem że Keto - to jest największa brednia jaką słyszałem i nie ma prawa to działać a okazało się, że w tej kwestii się pomyliłem przez głupią wiarę, że nauka a zwłaszcza medycyna nie może kłamać. Okazuje się, że może.
Mój jedyny komentarz to… MATKO BOSKA 🙉 i jak tu żyć? Człowiek jest w sensie wiedzy, między młotkiem a kowadłem.
Jak żyć? Otworzyć szeroko oczy i wnikliwie się przyglądać oraz otworzyć mózg i myśleć zawsze i wszędzie, oraz wystrzegać się "fałszywych proroków".
@@agnieszkawrobel7600 …i jak tu oddzielić ziarno od plew. W czeluściach netu, to niemal niemożliwe. Sami mądrale… i to wiarygodnie brzmiący… a w treści wzajemnie się wykluczający!
@@agnieszkawrobel7600 😳widzę, że obserwujesz Patryka Jakiego! Niezwykle darzę sympatią tego polityka. To młody, mądry, z charakterem i nieustępliwy człowiek. 👍👏👏👏
@@hugemistake8124
To jest zmora dzisiejszych czasów. Im więcej myślisz, że wiesz, tym więcej się okazuje, że jeszcze nie wiesz.. a to czego byłeś pewny do tej pory i miałeś za ostateczność, może okazać się półprawdą i tak na prawdę, dopiero dnem całego oceanu...
Dlatego tak łatwo się żyje głupcom i ignorantom - mniej wiesz, lepiej spisz(ale też śmierć przyjdzie nagle. A na pewno szybciej).
@@KliksPL 👍👏👏👏
Zawsze warto spytać o pieniądze. Kto finansuje Pański badania?
To co wybrzmiało w tym wywiadzie, to:
1. Mamy brać leki, bo leki są ok.
2. Mamy akredytować strony internetowe i dzielić twórców na tych którzy są z nami i przeciwko nam. - zwracam uwagę że jedzenie już też jest znakowane i jakby się temu przyjrzeć to wychodzi że cukier jest zdrowy :(
3. Jak się szkolić to tylko u mnie.
Jakby ktoś wysłuchał dalej niż 1:11:42 to prośba o komentarz czy coś się jeszcze pojawiło co da się dopisać do listy.
Pozdro.
@@DawidDobropolski Jeśli Pan tu nie widzi konfliktu interesu i tendencyjnego cherry picking to już nie wiem jak trzeba pluć w oczy, żeby stwierdzić, że to nie deszcz ;)
@@DawidDobropolski Pominę Pańskie złośliwości i skupię się na meritum: Czy w filmie nie było o tym że leki są ok? Czy w filmie nie było że trzeba dzielić twórców i czy w filmie nie było reklamy szkoleń? - pytania retoryczne.
@@PawelDrzNo cóż, było jeszcze : " Była na keto i umarła" 😛
@@DawidDobropolski ale się chłopie przyczepił do tych Braci Rodzen jakieś kompleksy oni są lekarzami a ty dietetykiem?Moze byś się przyczepił do Coca-coli ze troje ludzi słodkim syfem d
Zatrzymałem na 1.10.04 - wystarczy! Refleksje podobne
Panie Profesorze: proszę nigdy nie przechodzić na dietę Keto. Proszę jeść 5 posiłków wysokowęglowodanowych dziennie- tak jak każą oficjalne zalecenia.
Kto nie doświadczy ten nie zrozumie.
najlepiej 100% wege
proponuje zrobic wywiad z doktorem Hubertem Czerniakiem na temat statyn i cholesterolu
Hubert Czerniak ,jaki tam z niego dr
Zdemaskował go Radoslaw Patlewicz kim był w przeszłości jak próbował się dostać do politytyki z list konfederacji w pierwszych wyborach .
Czerniak ,Zięba,Jaśkowski zaczęli wspólnie robić interes.
Jaki interes ma Jaśkowski ?
Zawsze warto spytać o pieniądze. Kto finansuje Pana badania?
Równie dobrze może zaprosić Edytę Górniak i porozmawiać o kosmosie i kosmitach.
@@frantopytakJaśkowski to mason.Sprobuj u niego coś zakwestionować(proponuje napisać coś na temat stosowania kwasu askorbinowego),a oberwiesz banem.Tacy z nich wolnościowcy on i Andy Choinski.Agentura i zwodziciele.
Cześć ludzi woli połknąć kolejną pigułkę niż zmienić dietę i styl życia a na tym zarabia Big Farma. Ci co są świadomi to są straszeni "badaniami" aby biznes kręcił się nadal.
dramatycznie słucha się pana prof. - szkoda, że nie rozróżnia 2 rodzajów LDL (dużych cząsteczek o małej gęstości; tzw. typu A - pochodzących z tłuszczów pokarmowych oraz małych cząsteczek o dużej gęstości - tzw. typu B - pochodzących głównie z cukrów i węglowodanów)!!! Statynami można obniżyć tylko LDL typu A, tyle że za choroby układu krążenia odpowiadają cząsteczki typu B, które przekształcają się w utleniony LDL (tzw. oxy-LDL)!!! Posty były fizjologiczne przez ponad 2000 lat we wszystkich religiach - i nagle to jest niefizjologiczne i niezdrowe?!? Niefizjologiczne (i nigdy nieobecne w naszej diecie) to są właśnie stany permanentnie obecnego jedzenia jak mamy to współcześnie, do tego mega-przetworzonego, nieistniejącego gdzie indziej w środowisku!!!
Oba typy LDL - duży i mały - są aterogenne. Dyskusyjne w literaturze naukowej jest tylko, czy małe są bardziej aterogenne. Natomiast ci naukowcy (np. Krauss), którzy mówią o większej aterogenności małych LDL, nigdzie nie mówią o tym, że większe LDL nie są szkodliwe.
Wystarczy wpisać do AI to co tutaj napisałeś, żeby przekonać się, że mijasz się z prawdą... Oba typy LDL są zbijane przez statyny.
@@PolskiRoland A statyny zwiększają ryzyko cukrzycy typu 2 co zwiększa ryzyko choroby więńcowej i koło się zamyka zwłaszcza w pierwotnej prewencji.
ZDROWY PACJENT STRONY KLIENT💪💪💪tak to wygląda
Masz jeść syf I chorować. I kupować lekarstwa i chorować. Pacjent dobrze nakarmiony i wyleczony to klient stracony. BIG korpo nie może do tego dopuścić. Powiązania kapitałowe pomiędzy farmacją a przetwórstwem żywności coraz bardziej widoczne.
Po 20 latach brania statyn doszlo do tego ze nie wiedzialem co wczoraj jadlem na obiad ,po odstawieniu wszystko wrocilo do normy.
Decyzje o leczeniu farmakologicznym podejmuje się powszechnie na podstawie wyników dotyczących poziomu cholesterolu całkowitego. Bardzo często nie zleca się badania całego lipidogramu, który faktycznie obrazuje ryzyko sercowo naczyniowe. To takie zachowanie lekarzy panie Dawidzie, jest w sieci generalnie krytykowane i to, że leki stosowane są zbyt pochopnie ( jeśli nie celowo). Generalnie, jeśli uważnie się słucha, to profesor jednak w tym zakresie mówi prawdę bo odżegnuje się od oceny cholesterolu całkowitego. Ale ten przykład z 27 letnią dziewczyną powiązany z dietą keto ( cholera wie jaką) i wywody o tzw. jedzeniu fizjologicznym i niefizjologicznym (co to w ogóle jest?) są nie do przyjęcia i obrażają naszą inteligencję. Panu profesorowi poradziłbym aby przyjrzał się "Ketokocurowi" a nawet aby go posłuchał. Mam obie pana książki o ketozie i słucham nagranych fimów. Stąd też wnioskuję, że gdyby miałby pan ochotę to z pewnością sam mógłby przekonać profesora, że się myli a w pewnych momentach mocno przesadza. . Ale jak widzę wpadł pan na inny i trochę demoniczny pomysł aby swoją niewątpliwą inteligencję zatrudnić do pomieszania w tym kotle.
Wyciąga pan zbyt daleko idące wnioski, zwłaszcza w swojej ostatniej części komentarza. Nie tylko daleko mi do zgadzania się ze wszystkimi we wszystkim, ale liczę na kontynuację rozmowy z panem profesorem, gdzie będziemy mogli bardzo mocno wejść i rozwinąć to, co Pan profesor miał na myśli mówiąc o niefizjologicznosci keto i gdzie z wielką chęcią „posprzeczam” się o to.
@@DawidDobropolskiMyślę, że miałby pan takie argumenty, które spokojnie przekonają pana profesora do przejścia nawet na dietę ketogeniczną🙂. Nie sądzę jednak aby profesor kiedykolwiek i publicznie, z różnych przyczyn, przyznał się do tego. Podzielam Pana zdanie, że ketoza ma różne oblicza tak jak i my jesteśmy różni ale jeśli jest ona propagowana prosto i amatorsko i pozwoli ludziom wyrzucić trujące składniki diety: cukier, margaryny i trujące oleje roślinne, to niech sobie taka będzie. Ludzie szukający wiedzy zameldują się i tak w końcu u pana.
Zgadzam się w 1000% ,przykład dziewczyny może zakeczupowanej na najsławniejszą chorobę świata 😮😮😮
Myślę że jesteś. Dziadu kupiony i gadasz to co c karzą już ce nie lubi😢
@@DawidDobropolski dlaczego sie Pan nie zajaknoł o ketozie i ketonach w moczu ? kto w stanie ketozy ma ketony w moczu ? lampka sie żadna nie zajarzyła ?
Pana profesora praca troche mnie zaskoczyła cytat za wikipedią "Od 2021 dyrektor ds. medycznych firmy nutraceutycznej Nomi Biotech Corporation[5] a od 2022 także Diary Biotechnologies[6".
Po wysluchaniu wypowiedzi tego pana, mozna bylo sie domyslec kto mu placi :)
Nie ma ludzi zdrowych są niezdiagnozwani,cytat😂
Dziękuję za ten komentarz 🔥
Jeśli ktoś miałby mu płacić to na pewno nie te dwie firmy:)) bynajmniej nie za dużo;) zróbcie lepszy research;)
No i wyszło szydło z worka ,profesor pracuje w firmie medycznej to i tak będzie śpiewał bo mu dużo płacą za tę narrację
To tak 2 h i słyszę tylko leki takie , super a inne jeszcze lepsze masakra . A zgonów coraz więcej i więcej ( takie cudowne te leki ) a jednak !!!
To może posłuchaj drugi raz, bo o lekach mówiliśmy tylko w jednej części.
No właśnie słuchałem i 3/4 wywiadu jest o super extra lekach . Omawianie jakie to statyny są dobre i mają bardzo małe skutki uboczne i że lada moment będą jeszcze lepsze dostępne na rynku 🤔🤔😎 :) A gdy już coś się dzieje to nie jest wina statyn ( tylko np od chodzenia jak twierdzi pan profesor )
@@xyz9888 to chyba mówimy o dwóch różnych materiałach, bo jakieś 1/3 jest o miażdżycy i lipidogramie, 1/3 o diecie i stylu życia, 1/3 o lekach. Ale tak, jakoś nie dziwi mnie, że gdy fakty nie pasują do naszych opinii, to fakty mają problem. :) Spoko, zdrówka życzę.
dokładnie i normy w Niemczech Francji i innych są jednak wyższe niż w Polsce o tym trąbi nawet mainstream
@@bro-tomasz1986 podaj źródło tych rewelacyjnych informacji, chętnie zobaczę te wyższe normy
Dawidzie widziałem wszystkie twoje filmy, czytałem dwukrotnie Ketoze 2.0, naprawdę twoje materiały były merytoryczne.
Niestety po obejrzeniu tego wywiadu mam pewien problem z logiką tego co uslyszalem.
Pan prof tak promuje diety gdzie na pierwszym miejscu są węgle co z ich jakością przy tym całym syfie który jedzie ze wshodu, co z tak promowanymi olejami roślinnymi pełnymi glifosatu i tłuszczy trans...a czerwone mięso jest szkodliwe i kropka😅 Tak tak wiem, to teorie spiskowe😂😂
Szczerze mówiąc zaczynasz się odklejać...
Teraz czekam na materiał, że eliksiry są naprawdę bezpieczne i skuteczne🤔
Zaczynam się odklejać, bo zapraszam do dyskusji ludzi, którzy prezentują dane, które Ci się nie podobają, z którymi się nie zgadzasz? Rozumiem, że gdybym siedział w bańce, że wszyscy kochają keto, to byłbyś happy?
@@DawidDobropolski
Nie o tym pisałem, może odniesiesz się do wątku węglowodanów i ich jakości w naszym kraju oraz do jakości olejów roślinnych które promuje Pan prof. Dlaczego nikt się nie zająknął ze Amerykanskie towarzystwo kardiologiczne od 2020 roku wycofuje się z demonizowania LDL.
I daj spokój, jak słyszę że statyny są panaceum na wszystkie choroby to ....
Warto może zweryfikować kto finansuje pewne wykłady takich "Amerykanskich" fachowców.
Czekaj, chwila, gdzie dokładnie padło zdanie, że statyny to panaceum na wszystkie choroby? W którym fragmencie pada takie zdanie?
@@DawidDobropolski Jeżeli oglądający nie jest świadomy pewnych faktów a słyszy, że statyny przepisuje się na cukrzycę typu 2, na Alzheimera, przy chorobach wątroby, itd... to jaki wniosek nasunie się jako pierwszy. Statyny są tak cudowne, że całe społeczeństwo powinno do porannej OWSIANKI LUB PŁATECZKÓW kruszyć statyny. Może weź pod uwagę, że kilka milionów Polaków juz choruje na insulinooporność i cukrzycę typu 2, i to jest problem Co z badaniami, które pokazują toksyczność statyn na poziomie mitochondrialnym, co z badaniami mówiącymi o tym że za Alzheimera odpowiada glukoza a nie cholesterol.
A tak dla Ciebie fakt: osoba z bliskiej rodziny cukrzyca typ 2 Pani diabetolog przepisuje koktajl z dwóch najpopularniejszych statyn. Finał ciężka niewydolność wątroby, miesięczny pobyt w szpitalu stan ustabilizowany po odstawieniu statyn. Takie są bezpieczne...
po części racja tylko on mówi co wie a nie rozumie mechanizmów zachodzących w organizmie całościowo
Nie ma ludzi zdrowych są niezdiagnozowani😂 słowa profesora! ,wnioski sami wyciągnijcie😂
Dokładnie, też na to zwróciłam uwagę.
bo to już automat który mówi co wie, a nie wie co mówi
Nie ma niewinnych tylko źle przesłuchani!!
Zdrowy pacjent to stracony pacjent!!!
Dotrwałem z trudem do końca, bo ciężko się słuchało, że ketoza to stan patologiczny (choć zgadzam się z tym, że ketonów w moczu nie powinno być, albo bardzo mało - tak mają ketogenicy z dużym stażem i mądrym podejściem do keto), diety eliminacyjne są złe, ale dieta wegańska super (tak, wiem, wspomniał że nie u dzieci), a na wszystko należy brać leki - co z tego że nie działają, a mają skutki uboczne, to na pewno pacjent nie stara się wystarczająco... przykład z życia jakich wiele wokół nas - pierwszy z brzegu, moja mama, leczyła się i brała już leki prawie na wszystko, co poszła do lekarza z jakąś przypadłością to dostawa leki i to już w całkiem młodym wieku się zaczęło, a o ich odstawieniu nikt nie chciał słyszeć, brała latami statyny, kilka leków na insulinooporność, inhibitory pompy protonowej, coś na wątrobę, leki na nadciśnienie itp, garść suplementów na wszystkie skutki uboczne pozostałych leków, może nawet o czymś jeszcze zapomniałem, tyle tego było, czuła się ciągle fatalnie przez lata i tyła od przysłowiowej szklanki wody, miała ciągłe napady głodu, diety od dobrych dietetyków wyliczane co do grama przynosiły minimalny skutek (oczywiście oparte głównie na warzywach i produktach zbożowych, tłuszczu prawie zero, białko tylko ze strączków, bo przecież mięso to ją zabije... natomiast batona raz na jakiś czas można zjeść... zamiast normalnego posiłku... to samo z alkoholem i każdymi innymi przekąskami, jako sposób na "utrzymanie diety" :D tak, serio to zalecił dietetyk, świetny sposób na bycie otyłym, a niedożywionym), a na dłuższą metę były nie do wytrzymania i kończyły się obżarstwem i jo-jo, dopiero zmiana diety na niskowęglowodanową pomogła, waga spadła znacznie, wyniki się poprawiły, a z leków to chyba bierze już tylko coś na nadciśnienie, choć i to w mniejszej dawce, jakiś czas jeszcze brała metforminę, ale już nie, no i witaminę D, bo okazało się że miała straszne niedobory, ale przez tyle lat żaden lekarz nie wpadł na to żeby ją wysłać na takie badanie. Przez takich lekarzy jak pan profesor mama ponad 20 lat "leczyła się" nabijając kieszenie lekarzom i dietetykom z klapkami na oczach. Dla ciekawskich, obecnie wyniki cholesterolu bardzo zbliżone do tych na statynach (większość minimalnie wyższe, ale przy dawkach statyn jakie mama brała to nic dziwnego, ale np. trójglicerydy mniejsze obecnie). Wyniki też porównywalne do tych jakie miała w młodości, przed tym całym "leczeniem".
Nie twierdzę że profesor nie ma wiedzy, ale twierdzę że zamyka się na swoją wąską działkę, nie patrząc na inne aspekty poprawy stanu zdrowia, fizycznego i psychicznego, a poza tym pracuje w big pharmie (nawet na wikipedii się z tym nie kryje). Często się mówi, że propagatorzy diety keto są zerojedynkowi, ale to pan profesor pokazał to samo z drugiej strony. Chociaż może to kwestia prowadzącego, który nie bardzo starał się o konfrontacje poglądów? Tego niestety brakuje, porządnej debaty, a nie jedna strona mówi jedno, druga drugie, prowadzący przytakuje, ale najważniesze że się klika
Ciężko się słucha bo rzucane jest abstrakcyjne hasło w stylu zdrowa dieta czy cokolwiek w tym rodzaju i nie do końca wiadomo czym owa jest. Dieta zbilansowana , to do dietetyka. Dieta keto, to do "ketotyka" ? ."każda sroczka swój ogonek chwali" . Ja patrzę na sprawdzalność tych teorii i podobnie obserwowałam swoją mamę , leczoną na wszystko możliwe przez 17 lat, jadającą chudo, słuchającą lekarzy. Zażywającą garściami przepisane leki i nowe leki na te przepisane już leki . Wszystko o kant d...rozbić. Pomoże na jedno , zaszkodzi na drugie. To nie było życie, to była męka. Tato leków nie brał. Przeżył mamę o 14 lat. Zachorował nagle i zwinął się w pół roku. Dla człowieka z młotkiem wszystko wygląda jak gwóźdź . Jak zwykły człowiek ma to ogarnąć?. Ile jest tych wariantów keto czy wege? . Skąd można wiedzieć, komu jaka dieta. Zjesz za dużo węgli skoczy glukoza i trójglicerydy, za mało to skoczy cholesterol. i na to wszystko są już leki :) . Jedyne chyba co jest istotne, to żeby jeść produkty nieprzetworzone z minimalną możliwie jeśli to oczywiście możliwe ...zawartością pestycydów, antybiotyków i innego świństwa , czego statystyczny Kowalski nie ma możliwości sprawdzić. Poza tym wybierać produkty , które mają jakąś wartość żywieniową w postaci białka i tłuszczu czyli produkty odzwierzęce. Dołożyć warzyw sezonowych, czyli zimą jeść kapustne i okopowe a nie sztucznie pędzone nowalijki. Ja przy tym pozostanę, dołożę ziół , które znam i mam gdzieś te wszystkie tasiemcowe mądrości , te kilometry coraz to nowszych filmików , raz popartych badaniami na takiej to grupie , a raz na innej grupie i czy my mamy to wszystko czytać - odsłuchać ?. A kiedy żyć?. To jak czytanie Bibli w kilkunastu językach od początku do końca i od końca do początku , żeby wiedzieć , że tak na prawdę chodzi o 10 przykazań :) .
Pierdu pierdolsy kto cie slucha profesorku nie daj Boze trafic na twoj dyzur ❤@@arkadiabak5688
Bardzo fajnie by było, jeżeli dałbyś się wypowiedzieć i odnieść co tego co mówił ten pan komuś z przeciwnego obozu i ma inne zdanie na ten temat, żeby to było bardziej obiektywne proponowałbym zaprosić prof. Grażynę Cichosz, która także ma wiele do powiedzenia q kwestii badań i biochemii. 😀
Podziałamy w tym kierunku. :)
@@DawidDobropolski super 🙂
Myślę że Pani Grażyna odmówi jankesowi.
Grażyna Cichosz jest technologiem żywności, a nie lekarzem.
Niech będzie w takim razie dr Tomasz Dangel jeżeli musi to być lekarz. @@h.dulewicz2099
Dziwne.. przyjaciólka ma zawsze niski cholesterol a ogromne blaszki w naczyniach?????
Koniecznie do zbadania Lp(a) - ta lipoproteina jest niezależnym czynnikiem miażdżycowym, nawet jeśli ApoB będzie względnie niskie.
No to pytanie do przyjaciółki czy i jak często korzysta z alkoholu, słodkich napojów i mąki pszennej z cukrami?
W tych czasach, kiedy instytuty badawcze. projekty rządowe ze szczególnym uwzględnieniem projektów w ramach UE czy amerykańskich są sponsorowane przez możnych tego świata, trudno jest ufać wynikom ich badań. Koncerny farmaceutyczne, spożywcze sponsorujące badania posługują się medycznym opakowaniem w celu uwiarygodnienia "właściwych" wyborów włączając również przymus . Moja wiara w obecne badania farmaceutyczno-medyczne jest bardzo mocno zachwiana
Ja wolę ufać profesorowi specjalizującemu się w danej dziedzinie, współpracującemu z wieloma niezależnymi instytutami naukowymi, medycznymi, etc.
. Problem w tym, że badania sasponsorowane . Sponsor oczekuje określonych pod jego potrzeby wyników, statystyką jak wiadomo można dowolnie manipulować.
@@irja4418 czyli które badania były sponsorowane i robione pod tezę? Tak ogolnie można zdyskredytować każde stanowisko.
@@bmatenka579 Bardzo wygodnie tak powiedzieć na cokolwiek co nam nie odpowiada, że to jest sfałszowane i zasponsorowane. Ach zniekształcenia poznawcze. :)
@bmatenka579 ufać to można Bogu. Idee należy sprawdzać.
Chłop jest sponsorowany przez firmy farmaceutyczne
Ciekawe dlaczego od jedzenia węglowodanów mam już insulinooporność?
Jakich i w jakiej ilości? Znam niewiele osób, które nabawiły się IO od jedzenia nieprzetworzonych węgli - i całkiem sporo, które, gdy mówią węgle, mają na myśli cukier, słodycze i pizzę. :)
Bo może jesz węgle z za dużą ilością tłuszczu, za mało się ruszasz i słabo nawodniony jesteś?
@@DawidDobropolskicukier( biały kryształ) to bardzo dobre węgle.
Znadmiaru energi to masz
bo za dużo jesz i źle sie prowadzisz,
Ciekawa rozmowa, nie zawiodłem się. Mówię to z przekorą bo nie spodziewałem się, nagle Pan Profesor powie coś innego, niż zalecenia dziedziny, którą reprezentuje. Gdyby powiedział coś innego, to by było co najmniej dziwne. Widziałem wiele zaleceń żywieniowych, nawet trochę badań na podstawie których powstały i jedyne co powiem, to że mam wrażenie, że żeby być zdrowym, to trzeba robić dokładnie na odwrót. Od 5 posiłków dziennie z obowiązkowymi węglowodanami, przez ograniczanie soli, zalecenie spożywania oleju rzepakowego, że nadmiar białka może uszkodzić nerki. A część ze statynami i innymi lekami to już wisienka na torcie.
Szanuję, że wysłuchałeś Pana Profesora do samego końca. Nie rozumiem wtórowania w pewnych sprawach. Czekam na kolejną rozmowę, może będzie więcej "mięsa" :)
...tragedia , chłop ma wiadomości z papierowych ankiet statystycznych, ciekawe kto sponsorował. Ma wiadomości czysto papierowe.
Praca w administracji zrobiła swoje.
Ewidentnie promuje leczenie lekami a nic profilaktyce PTOZDROWOTNEK. Nic z praktyki pacjentów.
Chłop ma pewne założenie i fanatycznie tego broni
Żal mi chłopa i czasu który straciłem na wysłuchanie do końca.
„Chłop”nie tylko czyta papiery, ale prowadzi badania i LECZY LUDZI, jest klinicystą. Lekarz nie tylko zajmuje się profilaktyką, bo np. pacjentowi z zawałem serca nie wystarczy powiedzieć żeby inaczej jadł, trzeba uratować mu mięsień sercowy, dać leki które przedłużą jego życie i poprawia rokowanie. 🤦🏼♀️🤦🏼♀️🤦🏼♀️
Coś w tym jest, bo takie są właśnie badania epidemiologiczne...
chyba nie oglądałeś tego co mówił pan Banach
ja zarlam mieso tonami ...i rezultat jest ...teraz nie wiem jak sie ratowac
Mam znajomyvh na diecie Kwaśniewskiego odżywiajacych sie tak od 20-30 lat i są w wieku ponad 70ciu lat. Wyniki badań i samopoczucie jak u 20sto latków. Jeden z nich na żywieniu optymalnym w wieku 74 lata robi 30 długości basenu bez odpoczynku.
Ten znajomy to koszmar BigPharmy. Ludzie mają chorować i całe życie przyjmować leki.
sam tak jade na diecie Kwasniewskiego od 1999 roku, potwierdzam :)
@@jacekanonim7976
Dzięki za świadectwo!
ja mam znajomych, którzy palili papierosy i dożyli sędziwego wieku. Tylko co z tego? :)
@@pasimozg9187Zależy co palili i ile. Tyle z tego
Temat LMHR poruszony w tak zdawkowej formie, że szkoda gadać. Jakiś anegdotyczny przykład 20-paro latka, podczas gdy samo badanie Feldmana/Norwitza/Budoffa to 80 osób w średnim wieku 55 lat. Pan profesor krytykując innych za ignorancję sam się nią tutaj popisał.
Do tematu LMHR na pewno wrócimy, czekam na odpowiedź Norwitza na zaproszenie - jestem bardzo ciekaw jego reakcji na fakt, że na polskim jutubie nadużywa się jego badania, podczas gdy on sam nagrywa filmy m.in. o tym jak obniżyć LDL-C na keto u LMHR.
@@DawidDobropolski nagrał film o sposobach na obniżenie LDL, ale zauważ że jest to tylko wymienienie rzeczy go obniżających, bez sugestii, że tak należy postępować (osobiście interpretuję ten film jako "jeżeli Tobie przeszkadza wysoki LDL to możesz zrobić to i to"). Szczególnie, że jedną z tych sugestii jest mniejsza aktywność sportowa (cardio). O ile mnie pamięć nie myli, to Nick na diecie very low carb ma cholesterol całkowity w okolicach 500-600. Stosując część ze swoich zaleceń zbija go do poziomu 300-400, co nadal dla "profesorów" będzie wynikiem z kosmosu, a on wydaje mi się, że się tym nie martwi. I na pewno nie jest na statynach.
@@pawel-goscicki zauważyłbym również, że Nick wyraźnie podkreśla, że dotyczy to fenotypu LMHR, a nie każdego z wysokim LDL-C i tego, że NIE WIEMY czy wzrost LDL-C u LMHR jest tak samo problematyczny co u nie-LMHR. Nicka szanuję niezwykle za ostrożność i naukową ciekawość. Więcej - zgadzam się z nim co do linii sporu z Thomasem Dayspringiem, że potrzebujemy więcej dowodów, badań i dyskusji, a mniej stygmatyzacji.
A to, że nie jest na statynach - sporo osób nie jest na statynach i nie twierdzi, że są złe albo że każdy powinien je odstawić albo że każdy musi je stosować - nie wiem czemu miał służyć ten fragment.
@@DawidDobropolski argument o statynach to było odniesienie się do ogólnych zaleceń wszystkich doktorów/profesorów (łącznie z Banachem), aby zbijać LDL wszelkimi możliwymi sposobami, na czele ze statynami, bo LDL to niezależny czynnik ryzyka CVD. Badania nad LMHR moim zdaniem to podważają. Nick nie mówi o tym wprost, bardzo ostrożnie dobierając każde słowo (Feldman zresztą podobnie). I zgoda, potrzeba więcej badań.
@@pawel-goscicki myślę że badania nad LMHR są ultra ważne, ale raczej dodają skomplikowania i niuansów, niż podważają, szczególnie podejście populacyjne.
Tysiące badań randomizowanych, a nie wiadomo dlaczego statyny podnoszą badania wątrobowe i to na czas kilku tygodni, do tego można zachorować na cukrzycę. Jestem pielęgniarką i w całej mojej długiej karierze, odkąd są stosowane statyny, nikt ich do końca życia nie odstawił. To jest do przemyślenia.
A mówimy o osobach przyjmujących statyny w prewencji pierwotnej czy wtórnej? W jakich jednostkach chorobowych i przy jakich obciążeniach? Ile z tych osób było w stanie zmienić swoje życie na tyle by ogarnąć lipidogram na trwałe bez leków? Ja myślę że to są pytania do zastanowienia się.
I jeszcze bym się zastanowił czy to przypadkiem nie jest dobrze, że byli na tych lekach do końca życia gdy zostało ono wydłużone o na przykład 20 lat. Brzmi rozsądnie
A może skrócone o 20 lat?
@@robertkapera1928 no właśnie to główne pytanie jest ... Tyle że mamy dzięki nauce odpowiedź i wiemy że przedłużone ;)
@@denisiukmd piękne naukowe pytania. Nie zmienia to faktu że statyny są trucizną i że można ten sam efekt osiągnąć naturalnie. Pacjent NIE DOSTAJE żadnej alternatywnej informacji!!! od lekarza, a więc też wyboru.
Budowanie sprzedaży trucizny opartej na ludzkim lęku o życie - stara strategia i dość skuteczna na kogoś kto nie ma wiedzy. Ale jest takie madre powiedzenie: mieczem wojujesz, od miecza giniesz...
Przeczytałem komentarze i dzięki Bogu to wystarczy .Nie zmarnowałem czasu na oglądanie bzdur
ostatnio Bartek Czekała opublikował badanie, w którym opisywano case pacjenta, który jadł 24-25 jajek przez wiele lat! Okazało się, że im więcej w naszej diecie jest cholesterolu egzogennego, to tym mniej produkujemy cholesterolu własnego!!! To samo mówi prof.Trziszka, jeden z większych w Polsce specjalistów od jaj!!! Poza tym, im więcej cholesterolu egzogennego, to tym mniej się wchłania w organizmie!!! A kolejnym buforem jest to, że nadmiar kwasów tłuszczowych przekształca się w organizmie w kwasy żółciowe!!!
nie jestem "zawodowcem" ale to badanie na jednym człowieku! ...czy możemy to traktowac "powaznie" ? (jestem admiatorem łuszczu :)
@@bladadupa8774Ja traktuję poważnie, myślisz, że u innych osób to działa inaczej?
Nie oczekuj, że takie badania powstanie. Ten człowiek długie lata tak się żywił, tego praktycznie nie da się odtworzyć. Poza tym takie badania nie mają uzasadnienia finansowego.
tzn ...ja "myślę /miarkuję" ze to jest serio b.ekscentryczny sposob odzywiania w sensie rzadki .(w naszej przestrzni kulinarno-kulturowej nawet)..i rozumiem,ze nic wiecej on NIE JADŁ ..na bo to wychodzi 2000 kcal na dobę , i własciwie ...nie wim jak to badanie "rozciagnac" na zwykle przypadki codzienne , co ono własciwie wiecej moze znaczyć ... ... Fakt , trudno bedzie powtorzyc je i długo trzebaby czekac ;) @@AndrzejDunowski
ale fakt! ,,że to najzdrowsza z MONOdiet , najbezpieczniejsza zapwne@@AndrzejDunowski
Chyba, że kury sponsororowały badania. 😂
Pan profesor patrzy na problem z perspektywy własnej specjalizacji. Trzeba jednak pamiętać, że kolejnym równie niebezpiecznym czynnikiem w chorobach krążenia jest wysoki poziom glukozy. Około 70% cukrzyków umiera na choroby układu krążenia. Weganie nie jedzą produktów zawierających cholesterol i też chorują na miażdżycę. Słodkie i tłuste jednocześnie to połączenie często stosowane w przetworzonej żywności najbardziej szkodzi naszemu zdrowiu.
Dokładnie, cykl Randlea. Ale lekarze będą wpajać że każdy posiłek musi być dobrze zbilansowany. Tzw dieta korytkowa( zbilansowana) to najgorszy sposób odżywiania jaki powstał.
@@mariusznowakowski7999😊
Czyli morał z tego taki, że same roślinki dgyby były czyste, BIO uprawne nie spowodują, wielkich zniszczeń, jak i żywność od zwierzęca, jednak połączenie tłuszczu z cukrem to już jest tragiczne połączenie, tak jednak się składa, że takie połączenie tworzy uzależniające,,, smakowite,, nie do odrzucenia,, składniki naszej codziennej diety.
@@mariusznowakowski7999Niejaki Dr Jan Kwasniewski, z Ciechocinka, w długim dość okresie po wynalezienie, wdrizeniu, leczenia wojskowych, lotników w sanatorium w Ciechocinku z chorób metabolicznych, otyłości cukrzycy, chórob krążenia, pisał w książkach, powtarzał jak mantrę, że najgorszym modelem żywienia jest tradycyjny zachodni model,, Korytkowyy,, Kiedy ludzie zaczynają podchodzić do stołu można, wyleczyć ich z wielu przewlekłych dieto zależnych chorób. Drugi model dieta tzw Pastwiskowa takze obarczona jest masa niedoborów i złych wyników zdrowotnych, pomiędzy obiema dietami jest,, Usiąść do stołu,, czyli zgodnie z genealogia sprzed pestek tysięcy lat powinniśmy wrócić do zwyczajów, łowiecko zbieraczy ch, unikając najgorszych źródeł współczesnej żywności cukru i całej przetworzonej żywności w tym wynalazków z rafinowanych ziaren zbóż,, olei, pasteryzowane ch źródeł składników, diety Dr Jan Kwasniewski napisał wiele książek, można uznać go dxis za protoplasta współczesnych diet LCHF, w, tym Keto, choć sam nie polecał wchodzić w stan ketozy aby nie obciążać organizmu i drastycznej zamiany pozyskiwania źródeł energii. Jak wielu swistlych, mądrych lekarzy został za, życia, jeszcze potepuany przez, środowiska którym przeciwstawić swoje tezy żywieniowe, po śmierci zapomniany choć w wielu ośrodkach odżywia się na nowo jego idea żywienia Optymalnego.
@@henrykkarnas4004 Nie do końca tak to wygląda, weganie opierając się wyłącznie na produktach pochodzenia roślinnego, na początku odnotowują poprawę, co udowadnia cykl Randlea. Dobry stan zdrowia może utrzymać się przez długie lata, nawet kilkanaście lat, ale z czasem zaczną doskwierać dolegliwości związane z niedoborami żywieniowymi. Znacznie lepszą drogą jest odwrotność, czyli dieta mięsożerna, zwłaszcza mając na uwadze że, 10 najbardziej antyodżywczych substancji dla człowieka, jest pochodzenia roślinnego.
1. Kwas fitynowy
2. Gluten
3. Taniny
4. Szczawiany
5. Lektyny
6. Saponiny
7. Inhibitory trypsyny
8. Izoflawony
9. Solanina
10. Chakonina
W dodatku osoby spożywające duże ilości potraw pochodzenia roślinnego w 99% spożywają NATURALNE PESTYCYDY ROŚLINNE. Są one substancjami obronnymi, którymi roślina chroni się przed zjedzeniem. www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC54831/
Nie można mówić,że dieta wysokobiałkowa jest obciążeniem bo każdy będzie myślał , że to właśnie ja tak mam. Ile g. to nie padło. Wegańska to styl na życie, a keto to już nie i zakazana to nie jest tylko nikt jej nie rekomenduję więc... Z czego wynikała ta niewydolność serca?? Może 27latka jadła dziennie kebaba , ale oczywiscie bez bułki 😂
Tego się nie dowiemy , może były inne substancje lub ukrtya choroba
też to zauważyłem, czyli wg. prof. dieta wege na całe życie jest ok, a keto nie.
Zgadza się bo wege generuje klientów big farmie...
Aha, czyli to prawda, że system działa dobrze a jedynym słabym ogniwem jest pacjent... ? Ci lekarze tak się starają a ten niedobry pacjent się nie słucha i w ogóle... potwierdźcie proszę, film jest o sytuacji w Polsce...? No i poproszę o jasne stwierdzenie gospodarza kanału czy jego zdaniem ketoza jest stanem prawidłowym, czy patologicznym. Bo to nie wybrzmiało.
Jeśli nie wybrzmiało, to bardzo proszę, niech wybrzmi: ketoza może być i patologicznym i prawidłowym stanem w organizmie, a dyskusja o tym wymaga odrębnej rozmowy na co najmniej 1-2 godziny. Rozumiem optykę mojego gościa (podejście populacyjne & model high-sat diety keto, co daje mieszankę w postaci rzeszy osób z podwyższonym LDL-C, którzy twierdzą, że to jest na pewno w porządku), ALE z wielką chęcią skonfrontuję ją, jeśli pan profesor zgodzi się na "drugą rundę", w przypadku zindywidualizowanym & w modelu diety keto śródziemnomorskiej, gdzie nie dochodzi do wzrostu apoB i gdzie podaż węglowodanów jest dostosowana do stylu życia, a nie restrykcją robioną "na pałę" i aby tylko ketony były wysokie. Pozdrawiam.
@@DawidDobropolski, profesor stwierdził,, że ketoza jest stanem chorobowym. Nie pozostawil wątpliwości co do interpretacji swoich słów.
Słuchając wypowiedzi o diecie keto śródziemnomorskiej oraz o interpretacji zaleceń i rekomendacji AHA, odnoszę dokładnie odwrotne wrażenie: że jest ogrom tematów, które wymagają rozwinięcia i doprecyzowania.
@@DawidDobropolski, być może tak. Przy dużych pokladach myślenia życzeniowego można uznać, że tak jest. Natomiast ja nie mówię o diecie tylko o ketozie samej w sobie. Nie ważne czy jest spowodowana dietą kliniczną, środziemnomorska czy postem. Gość twierdzi, że jest stanem patologicznym. I raczej nie ma znaku równości pomiędzy jego rozumieniem diety śródziemnomorskiej a pańskim. Zrozumiałem też, że pan profesor nie ma wątpliwości co do szkodliwości czerwonego mięsa. Ja się z tym nie zgadzam. Wiadomo, nie jestem uznanym profesorem ale mózg mam i potrafię z niego korzystać w podstawowym zakresie. I wychodzi mi, że nijak nie może to być prawdą.
@@robertsawera2339 jeśli wolę do dyskusji zwłaszcza z ludźmi o odmiennych poglądach i stanowiskach nazywa pan myśleniem życzeniowym, co w domyśle jest zjawiskiem pejoratywnym, to rozumiem, że wracamy do zamykania się w bańkach informacyjnych i rozmawiania tylko z tymi, którzy mówią to co CHCEMY usłyszeć - i to będzie postawa wartościowa?
Ok, dieta wegańska, stricte eleminacyjna jest super, a keto prof. "jest dużym przeciwnikiem". Nawet dieta śródziemnomorska be, bo Włosi na Sycylii jedzą pełno czerwonego mięsa. "Przeciwnik restrykcyjnych podejsc" promujący weganizm. Pracownik 2 firm farmaceutycznych. Chętnie by oznaczał "wiarygodne" strony ale o transparentności w zakresie sponsoringu badań i stron internetowych cisza. Prof. śpi spokojnie bo był w ministerstwie i jemu nikt nic oznaczał nie będzie. W moim osobistym odbiorze w najlepszym razie "lekocentryk" w najgorszym hipokryta.
A moje personalne wrażenia są takie że w moim klubie sportowym wszyscy starsi faceci którzy chcieli poprawić sobie zdrowie ograniczyli węgle.
Ciężko o płaszczyznę porozumienia z propagatorem statyn i WEGAŃSKIEGO STYLU ŻYCIA 🤣. To, dlaczego pan z big farmy nie mówi, jak się żywić żeby nie używać statyn jest dla mnie zrozumiałe. A tak odnośnie szczepień to proszę zapytać tego profesora w następnej rozmowie, skąd plaga autyzmu u najmłodszych w ostatnich latach. Proszę też przekazać Panu Profesorowi, że bieganie na cukrze,bez solidnej podaży odzwierzęcych białek rozwala stawy, serce i kręgosłup, i facet z jego branży powinien to ogarniać!!!!
😊😊😊
Zdejmij foliową czapkę i idź na spacer.
Moja nie jest foliowa, tylko twoja ciasna@@bmatenka579
Lepsza foliowa niż przyciasna:) @@bmatenka579
Można prosić o dowody z tym bieganiem na cukrze i stawami?
Mam wlasny rozum i zostaje na keto bo czuje sie WSPANIALE,pan profesor musi sie obudzic z MATRIXA😅Trudno sie tego slucha😮keto to moje wlasne doswiadczenie,moje swietne winiki krwi.Dziekuje.
Fajnie....mamy wreszcie opinię specjalisty: "ketoza to stan patologiczny". Może Pan już zamknąć kanał Panie Dawidzie ...
Dowiadujemy się również, że niedobór węgli jest niefizjologiczny i potencjalnie niezdrowy. Chyba coś innego Pan w swoich książkach pisał...
Brakuje mi tu trochę szerszej perspektywy i kontekstowości w spojrzeniu na LDL. Nawet jeżeli jest to czynnik przyczynowy w miażdżycy a nie korelacyjny to istnieje wiele innych takich czynników. Czy LDL jest najważniejszy? Jak jest groźny w porównaniu np. do: cukrzycy, otyłości, palenia, stresu, nadciśnienia, stanów zapalnych? Dobrze byłoby to usłyszeć od takiego eksperta.
@@ROG102 Głowa boli jak Profesor może tak iść w zaparte. Ale regułą dziś jest, że im bardziej ktoś utytułowany to musi koniecznie wzbudzać słuszne podejrzenie konfliktu interesu. Pan Banach dobrze wie, po której stronie jest chleb posmarowany.
@@shaggyvulvas5402No cóż, to jest tak widoczne, że faktycznie boli. "27 latka była na keto i prawie umarła".
@@ROG102chyba za dużo zmiennych, ale masz rację. Gdzieś czytałem że jak zoptymalizujesz wszystko co napisałeś, to miażdżyce w stopniu zagrażającym życiu będziesz miał w wieku 120-140 lat, więc wcześniej pewnie dorwie mnie rak lub coś innego.
o analogach już się wypowiedzieli lekarze - bracia Rodzeń z dr.Hubertem Czerniakiem! A o statynach, jako pseulo leku - kilka odcinków nagrał Bartek Czekała! Wykazał mnóstwo badań, które przedłużają życie o kilka dni, ale okupionych znaczącym pogorszeniem jakości życia!!!
Bracia Rodzeń ....lekarze? Czekała ,.....Kogo tu wymieinasz? Yutuberów ? Szarlatanów/
@@bozenaczarnecka4585 Czekała to dietetyk i chyba językoznawca. Ekspert od wszystkiego... :)))
@@bozenaczarnecka4585 oczywiście ,ze lekarze , doinformuj sie
Jak taki "profesor" zaleca statyny to ja mu nie ufam.Może powie kto sponsorował ich badania?
A kto, by musiał zasponsorować żeby pani zaufała?
tak, lepiej zaufać youtuberom
@@bozenaczarnecka4585 Zaufałam youtuberom i nie zaszprycowałam się i zyję, a moj znajomy zaufał lekarzom i tego samego dnia po szprycy dostał w nocy udaru i po 12 dniach w szpitalu odwiedzam go ale na cmentarzu.Twoj wybor.
Nic nie mowicie o homocysteinie ,ktora tworzy blaszke miażdżycową a nie cholestelor
Oj Panie profesorze ze smutkiem słucham pański zanik wiedzy z zakresu biochemi a zwłaszcza metabolizmu człowieka. Wiem jak to jest z tą wiedzą gdyż mam pełną świadomość że nie tylko biochemia człowieka wykładania na medycynie to tylko wkuwanie aby tylko zaliczyć. Panie doktorze wskaże tylko na jedną Pana wypowiedź w wskazać u Pana braki wiedzy w wyżej opisanym zakresie... Jak Pan wspomniał pierwszym źródłem energi organizmu jest glukoza. W przypadku niedostatecznej ilości glukozy organizm z białka wyprodukuje glukozę na niezbędnym poziomie. Natomiast jako źródło energi organizm zaczyna produkować ciała ketonowe z tłuszczów zgromadzonych w organizmie i z pokarmu. Czyli co z tego wynika? Że organizm w sposób płynny z odżywiania glukozą na ketony. I tu pojawia się fundamentalne pytanie... CZY PROCES KETOZY NIE JEST PROCESEM FIZJOLOGICZNYM ORGANIZMU? TO W TAKIM RAZIE KETOZA JEST PROCESEM CZEGO??? I tak na koniec Panie profesorze jak można ocenić zagrożenia płynące z układu krążenia oraz pełen stan zdrowia skoro żaden lekarze POZ jak i kardiolog nigdy nie zalecają takich badań w zakresie profilu lipidowego. Jestem pacjetem😮poradni zaburzeń rytmu serca i przez 4 lata żaden lekarz kardiolog nie zlecił mi nawet zbadania poziomu elektrolitów. Po paru latach pasie nią mnie lekami w końcu znalazł się lekarz który kazał regolarnie co 7 dni wykonywać poziomy elektrolitów ( na początku potas dolna granica normy, sód poniżej normy, magnez na granicy dolnej normy) i tak dopasować dietę oraz suplementację by wyniki elektrolitów były w górnej granicy normy. I co się okazało? Nadeszła chwila gdy po arytmi ani śladu.. potas 4,8-5, sód 145, magnez 1-1,2..... I ten kardiolog odstawił mi leki przeciw arytmiczne, beta-blokery I nadciśnienie... Ciśnienie 120 do 130 /70 I po arytmi ani śladu...
Z tymi statynami to bym dyskutilował. Naprawde wielu ludzi ze swiata nauki nie zostawia na nich suchej nitki. Zapytalbym pana profesora o to zeby przedstawil czy , ile i czy teraz jest jego praca naukowo badawcza ( granty naukowe) byly sponsorowane przez firmy farmaceutyczne. Follow the money😂❤
Wiesz ile kosztują statyny?
Racja 100%
Dawidzie, tyle razy opowiadałeś o flexy, a tu gość wali Ci między oczy, że spożywanie tłuszczów jest niefizjologiczne!!! A jak człowiek tysiące lat temu upolował mamuta, a nie wyhodował do niego ziemniaczków, to było to żywienie niefizjologiczne?!? Zapomniałem, że ziemniaki to dopiero od królowej Bony u nas zagościły... I jak potem pościł kilka dni, zanim coś znów upolował, to znów to było niefizjologiczne?!? Właśnie to było przystosowanie do permanentnych okresów niedoborów pokarmowych (i to akurat było czymś powszechnym i fizjologicznym przez tysiące, albo nawet dziesiątki tysięcy lat naszej ewolucji)!!!
Ziemniaki to trucizna, która niewiele ponad 200 lat temu służyła jako pasza zastępcza dla bydła. Zastępcza, bo wiadomo że dla bydła najzdrowsza jest trawa i suszona trawa, czyli siano.
Otóż to! Rozumiem, że w czasach, kiedy człowiek był mięsożercą umierał na zawały i udary.
@@rciep Musiał umierać masowo, zanim jeszcze umarł na choroby zakaźne i zginął w licznych wojnach
@@rciepHa ha dobre.
Proszę wrócić do historii. Człowiek na poczatku żywił się głównie roślinnościa. Dopiero póżniej gdy potrafił juz stworzyć narzedzia udało mu się upolować jakąś zwierzynę. I to i tak był bardzo rzadkie
Stratą czasu jest słuchania pana profesora. Z jakiej racji fizjologiczne jest korzystanie z węglowodanów jako źródła energii, a korzystanie z tłuszczów jest niefizjologiczne? To po co nam tkanka tłuszczowa?
Każdy kto choć trochę liznął statystyki i projektowania badań wie, że każde badanie da się zmanipulować w dowolny sposób. Im większe badanie na populacji tym trudniejsza replikacja, która jest papierkiem lakmusowym tego co wyszło w pierwotnym badaniu, bo randomizacja czy rzetelność nie wyklucza tego, że badanie nie do końca będzie odzwierciedlało stan faktyczny. Jestem jak najdalszy od oskarżeń o złą wolę. Jednak sam prof Banach badań nie przeprowadza a niestety pieniądz to ogromny motywator i siła sprawcza. Bardzo chcę wierzyć że ta branża myśli tylko i wyłącznie o dobru pacjentów bez sfocusowania na zysk. I wiem, że są ideowi lekarze i badacze. Jednak im głębiej wchodzę w świat badawczy tym bardziej widzę to co powiedział Pan Profesor - jest szaro. A to w zderzeniu z olbrzymią kasą i potężnym biznesem nie wróży zbyt dobrze. Jedno jest pewne - im szybciej i bardziej naturalnie będziemy dbać o siebie - tym będziemy potem bardziej zdrowi. A żrąc fast foody i padając na zawał - żadna statyna już większej krzywdy nam nie zrobi a może uratować życie.
Jak szybko chudnąć pyta pan Panie Profesorze to proste najlepiej nie przytyć 👍
Nie chce się mądrować, ponieważ nie jestem lekarzem, ale stwierdzenie, że ketoza jest stanem patologicznym? Nasi przodkowie przez całe tysiąclecia byli większość życia w ketozie! Ludzie w krajach rozwiniętych w zasadzie nie czują głodu od 2 pokoleń, co wiążę sie z masakrycznym wzrostem otyłości a co za tym idzie zlym stanem zdrowotnym populacji
Z trudnością wytrzymałam do końca. Dzięki, Dawid. Podziwiam Twoją kulturę osobistą, bo aż się prosiło o ostrą kontrę. U tego lekarza nie ma troski o stan pacjenta, są tylko koledzy, statystyki (tzn. bełkot informacyjny) i groźby. Nie drąży on przyczyn chorób. Typowy przedstawiciel mainstreamu. Ta rozmowa była bardzo potrzebna, nie tylko dla społeczności lowcarb/keto - pokazałeś, w jakich drużynach gramy. Moi znajomi z dietą typową mają podobne wnioski nt bezdusznego podejścia lekarzy (kasa, kasa). A propos badań, ankiet i wniosków. Jestem matematyczką. Już szóstoklasiści potrafią sprytnie manipulować pytaniami w ankietach i wnioskami w swoich opracowaniach, jakie tworzą w projekcie klasowym "Moja szkoła w statystyce". Ketomaniacy, wiadomo, że jemy, to co jemy z desperacji, bo nikt inny nam nie pomógł w walce z np. chorobami autoimmunologicznymi. Eksperymentujemy na sobie, wolno nam. Róbcie badania i edukujcie się. Dawid, życzę Ci zdrówka. Dobra robota!
a trojglicerydy?
Również na to czekalam
@@alicjakarpowicz9652było w rozmowie, że są na to lekarstwa 😅
@@AndrzejDunowskiktóre zrujnowały mi zdrowie a byłem bardzo zdrowy tylko wykryto podwyższone trójglicerydy.
@@iruart7131 ja zbiłem trójglicerydy dietą. Ale pewnie wg. Pana Profesora, wpędzam siebie w miażdżycę.
Pana Banacha sluchalam kiedys ,dzis tylko z ciekawosci weszlam ,zeby zobaczyc czy sie w dobrym kierunku rozwinął,ale nie chcę do takiego doktora trafić....
Moja pani dr. Ma 600 cholesterolu,ma 87 lat,chodzi 2 km.do swojej przychodni,przepisuje chetnie preparaty ziolowe.
A ostatni raz swoją wiedzę aktualizowała w latach 60...
Tu nie chodzi o aktualizację.Dyskutowalysmy dwa tygodnie temu,bo sama robiłam badania.Stwierdzil ,że mam podwyższony,a pani doktor pokazała swój wynik,że brała statyny i zaczęły jej mięśnie wysiadać,tak jakby jej ciało od kości odchodziło w bólach.Odstawila,i stosuje alternatywne metody po których czuje się wyśmienicie a ma 87 lat i jeszcze pracuje.pozdrowka.@@riddlemeatnight
@@alinakacynel5472zgadza się z tymi bólami mięśni, po statywach. Mój mąż tak cierpial, miażdżyca rozwijała się bardzo!!!! Zmarł w wieku 66 lat. Chętnie dowiedzialabym się jakie zamienniki pani doktor stosuje na cholesterol, bo mam wysoki, a do statyn nie mam zaufania.
W sklepie zielarskim doradza.@@marszetka8538
Ja sama szukałam ,znalazłam stronę Odmładzanie na surowo,wpisz temat.Dr Czerniak konkretnie mówi o statynach.Pokrzywa,czyściec leśny znakomicie oczyszczają organizm.Szukaj,sprawdzaj,porównaj ,nie zdawał się na tych pseudo lekarzy.pozdrowka.
Sama fraza Cholesterol LDL .. i miałem dość. Nie ma cholesterolu LDL ani HDL nie ma cholesterolu VDL ani chylomikronu .. jest jeden cholesterol C27-H46-O !!! tak jak jedna cząsteczka wody czy jedna cząsteczka glukozy Koniec kropka, o czym pan mówi LDL HDL etc sa to Fosfolipidy, zawierające nierozpuszczalne w wodzie substancje takie jak Witamina A, Tri glicerydy, cholesterol, czy witamina E. wiec jak ma pan tytuł profesorski to wymagałbym nieco dokładności, a nie typowej paplaniny Dilera statyn, czy PCSK-9.
LDL jest poniekąd produktem wątroby do transportowania powyższych substancji w krwi która jest jak woda.
Dlatego myjąc naczynia używa sie płynu do mycia ( na bazie lipidów ) by móc usunąć tłuszcz. Podobny proces wykorzystuje wątroba, do pakowania głównie triglicerydow a i cholesterolu.
Każdy LDL jest efektem koncowym kiedy VDL wytraca swa zawartość przekształcając sie w MDL a potem LDL, i jako LDL powinien zostać wchłonięty poprzez wątrobę za pomocą Proteiny APOB-100, niestety gdy w naszym krwiobiegu znajduje sie spora ilość wolnych rodników wolnej glukozy w postaci otwartej ( aldohexosy ) czy fruktozy w otwartej formie proteiny ulegają oksydacji lub glikemizacii, wówczas receptor wątroby nie jest w stanie połączyć sie z lipoproteiną i w takiej postaci krąży w krwiobiegu pomalutku wytracając resztę składników i stając sie nieco gęstsza i jeszcze bardziej glikemizowana, czasami utyka pomiędzy endofilium a tkankami naczynia i kiedy tam spotka jak makrofag pochłonie ja, kiedy jest ich tam sporo makrofagi staja sie ciałkami pienistymi i utykają za zawsze pod endofilium tworząc stan zapalny który po malutku tworzy to co pan zwie arterioskleroza.
Każda komórka poza kilkoma wyjątkami ( nadnercza , jadra i jajniki ) sa w stanie wyprodukować cholesterol w ilości wystarczającej, dlatego organizm jest w stanie kontrolować jego ilość w precyzyjny sposób, 1 poprzez epigenetyczne zmiany co do natywnej produkci jak i rozsyłania oraz zbierania nadmiernego cholesterolu poprzez inna lipoproteinę HDL która jest skawengerem.
po kontrole nad wchłanianiem pokarmowego cholesterolu. i wydalaniem go.
Tak wiec Badania jakie pan prowadzi czytając co ludzie przez 5 lat wpisywali co jedli przez ostatni tydzień sa tyle warte co określenie ile % w zeszłorocznym śniegu było wody święconej.
Ja jestem prostym debilem o IQ Foresta Gump'a ale staram się mówić precyzyjnie, i szczerze i nieco pana rozumiem ze pracując dla wielkiego uniwersytetu mającego ogromnych sponsorów farmaceutycznych pan musi mieć takie spojrzenie inaczej nie pracował by w tej branży, dlatego Ludzie jak Dave Feldman, i kilku innych profesorów jak którzy mogą przeciwstawić sie popychanej narracji robią takie wielkie fale w eterze że promuje sie takie brednie jak zbalansowana dieta etc, lub jak torpedowanie kariery nie daje rady to robi sie nagonkę jak na Profesora Tim'a Noakesa.
Brawo!
dwa razy byłem na diecie keto po okolo pół roku, za pierwszym razem zrzucilem troche tłuszczu z brzucha i spadły mi trójglicerydy, za drugim razem po około 3 latach już nie było tak dobrze, cały czas źle sie czułem (a nie tylko na początku) ciśnienie krwi b. wzrosło, waga bez zmian tak że po kilku tygodniach odpuściłem i przeszedłem na skromną dietę wegetariańską i wtedy dopiero stał sie cud, poprawiły mi się wszystkie wskaźniki cholesterol, trójglicerydy, glukoza, ciśnienie spadło tak że i nie muszę już używać leków, mój wniosek jest taki - obserwuj swój organizm, on wie co dla niego dobre
dokadnie , różnimy sie genetycznie, jeden pojedzie cale zycia na trawie innego po pol roku to zabije. lekaze udaja ze nie ma roznic a potem takie kwiatki
Pojęcie dosyć ogólnikowe, przeszedłem na, skromna, czy wy ważona, dietę wegetariańska, znaczy się co%Jajka, Nabiał może jedno i drugie ile czego w jakim stosunku, jakie proporcje BTW. Jak Owoce Warzywa, podaz, zbóż czy niskoskrobiiwa dieta, byłbym wdzięczny na uchylenie rabka szczegółów.
Znalazłem artykuł, w którym profesor Banach wspomina że statyny mogą powodować cukrzycę. Tutaj o tym ani słowa tylko zachwalanie statyn.
Co gorsze ? Wysoki poziom cholesterolu czy cukrzyca?
2 miesiące jestem na keto i wszystkie leki na cukrzyce odstawilem
Mimo że jestem osobą ogólnie zdrową i szczupła jednak przez całe życie zmagałam się z uzależnieniem od słodyczy. Nie wyobrażałam sobie też nie jeść pieczywa , odstawić mączne produkty. Po zastosowaniu zdrowego nie jedzenia 16/8 i ograniczenia w węglowodanów czuję się świetnie. Uważam że lekarze - bracia Rodzeń robią świetną robotę. Proponuje panu profesorowi skontaktować się z kolegami po fachu iwspółdziałać ku polepszeniu zdrowia społeczeństwa. Swoją wiedzę opierają na wiarygodnych badaniach a nie sponsorowanych przez korporacje farmaceutyczne.
Który milusiński zleca badanie Oxy-LDL, proszę o adres ?
Przeczytałem komentarze i jeszcze raz wysłuchałem wywiadu z profesorem. Parafrazując słynne powiedzenie z 2007 roku "Ludwiku i Sabo nie idźcie tą drogą" aż prosi się, z szacunku do Pana i Pana dorobku, powiedzieć: "Ludwiku, Sabo i Dawidzie nie idźcie tą drogą".
To jest zmora dzisiejszych czasów. Im więcej myślisz, że wiesz, tym więcej się okazuje, że jeszcze nie wiesz.. a to czego byłeś pewny do tej pory i miałeś za ostateczność, może okazać się półprawdą i tak na prawdę, dopiero dnem całego oceanu...
Dlatego tak łatwo się żyje głupcom i ignorantom - mniej wiesz, lepiej śpisz(ale za to też śmierć może przyjść szybciej).
Dobropolskiego uratuje już tylko metflex
A po co stosowac leki skoro wiele chorob mozna wycofac stylem zycia i dietą?
Koledzy i kolezanki pamietajcie o umiarze we wszystkim co robicie i w tym co jecie. Skrajnosci są przeważnie niezdrowe. Jedzcie umiarkowanie węgli tłuszczy białka i bedzie najbezpieczniej. pan Banach mówi o ldl ze jest ważny bracia Rodzeń jakoś bardziej bagatelizują ten wskaźnik a wy wszyscy zróbcie tak po środku. Normy zawsze są przeważnie najlepsze.
6 minut, tylko tyle wytrzymałam sluchania bzdur i to tylko dlatego, ze czytałam komentarze 😅
Tymczasem po drugiej stronie półkuli ziemskiej doktor Paul Mason w ogóle nie traktuje LDL jako czynnik ryzka, obwiniając fitosterole, utlenione tłuszcze roślinne, związany z tym stres oksydacyjny prowadzący do utlenienia LDL i powstawania blaszki miażdżycowej: czcams.com/video/XFFT4C1OcPY/video.html
I myślę że w takich chwilach, czyli gdy mamy przeciwstawne stanowiska, trzeba zważyć ciężar dowodów naukowych, bo zdeklasowanie LDLa oznaczałoby, że cała wiedza z kilkudziesięciu lat badań nt ApoB i lipid core jest do kosza. I co jest wg Ciebie bardziej prawdopodobne?
@@DawidDobropolski ja będę się trzymał niuansów. Na poziomie populacji na pewno LDL jest czynnikiem ryzyka. Natomiast moim zdaniem przestaje nim być na poziomie jednostek takich jak LMHR. I tłumaczę to sobie tym, że do tej pory nie było badań pod kątem LDL/ryzyk CVD w grupach "podchodzących" pod LMHR. Czyli np. niskie BMI, niskie trójglicerydy, wysportowanie, wysokie hdl, itd. albo z drugiej strony np. na diecie carnivore. Innymi słowy podważam bezwzględną niezależność wysokiego LDL jako czynnika ryzyka CVD.
@@pawel-goscicki jeśli będziemy się bardzo uważnie trzymać ściśle zdefiniowanych ram LMHR - to absolutnie jestem na tak i będę przyklaskiwał wysiłkom naukowców, które sprecyzują interpretację ryzyka w tej wąskiej grupie.
Ale teraz powstaje pytanie: czy przytoczny wyżej Paul Mason odnosi się równie ostrożnie i ściśle do LMHR, czy jest to przekaz populacyjny?
@@DawidDobropolski Paul Mason to dla mnie nurt radykalny, podważający rolę LDL(fireman/firetrucks) i wywracający do góry nogami większość badań na temat LDL i CVD (czyli jest to przekaz populacyjny). Im (zespół "low carb down under") też kibicuję.
@@pawel-goscicki dlaczego kibicuje pan wywracaniu do góry nogami? By wywrócić do góry nogami, czy by w tym procesie być może, a być może nie - odkryć kolejne niuanse i dodać je do wypracowanego konsensusu?
jest taka specjalizacja lipidolog? to może też jest interfenolog, kreatynolog, erytrocytolog, leukocytolog?
Dodał bym jeszcze dumologa .
Podczas stosowania statyn nikt nigdy mnie nie pytał o moje odczucia. Pani doktor o malo mnie nie posadziła na wózku. Jakoś nie bardzo mnie nie przekonuje pan profesor . Mnóstwo badań ale jakich gdzie. żŻadnych konkretów.
Pan Profesor zaleca dietę keto jeżeli są wskazania, otyłość... Mi to wystarczy.
Niestety ale lekarze to akwizytorzy firm farmaceutycznych, wiem bo pracuje w tych firmach ponad 20 lat 🤣 wiem jak dziala marketing i sprzedaz takze ciezko uwierzyc obecnie w cokolwiek a na pewno w to ze lekarze chca naszego zdrowia, pokazali to wszystko w plandemii...
W ogóle przesłuchałaś rozmowę, czy komentarz odruchowy od „przebudzonych z matrixa”, pani akwizytor? :)
@@DawidDobropolski Chyba ten z matrixa, 20 lecie juz :D
P.S Dla takich wywiadow warto zyc, dzieki za goscia!
Pani akwizytor na lekach pewnie jako przedstawiciel zna się tak, jak farmer na farmakologii.
Przychodzą do mnie często, bardzo lubię rozmawiać z przedstawicielami. Fajnie jesteście wyuczeni regułek, ale jeśli zadam jedno pytanie wykraczające poza schemat opowiadania, to kaplica i "przygotujecie się na następne spotkanie" :D
Pozdrawiam, przynoście więcej próbek i jedzenia!
@@denisiukmd dziękuję, zaorane
@@denisiukmd sugerujesz ze taki przedstawiciel powinien mieć taką samą wiedze medyczną jak lekarze lub większą?
Skonczyłam z cukrem chudne cholesterol trojglicerydy w mormie po dwoch dnach stosowania statyn gorycz syf odstawiłam zmieniłam jedzenie ryby jajka mało chleba pieczony w domu oliwaasło smalec olej lniany tluszcze ograniczam wszystkiego nie za dużo ruch mie jadac ma miescie odrzucie wszysko co słodkie śol morska lepsza klodawska trzeba zacząc wierzyc sobie pozdrawiam
ciezko sie tego słucha
@@halinaiwanczuk1562słyszysz napisy?
po statynynach nie moglam chodzic i byla nie pamiec
Jakie konkretnie mamy te "liczne badania"??? Słucham dopiero kilka minut, a już brak konkretnych danych i straszenie. Miałam cholesterol 190 i lekarka dowaliła mi końską dawkę statyn, ltóra zamieniła moje życie w PIEKŁO. 10 miesięcy piekła i długa rahabilitacja. Nikt mi nie zwróci straconego czasu. Statyny to tania TRUCIZNA, która przypadkiem ma taką właściwość, że obniża poziom cholesterolu.
ludzie z niskim cholesterolem umierają na zawały, wiec ta teoria kupy się nie trzyma, mam 51 lat i wysoki cholesterol, brak blaszki miażdżycowej
On nie wie jak statyny wpływają na wątrobę ale jednak je zachwala. O czym to świadczy. 3 % nietolerancji to dla niego nic. z 3 mln to 90 000 to dla niego nic.
"Ketoza to stan patologiczny".
Czyli wszyscy rodzimy się i przez wiele miesięcy pozostajemy w stanie patologicznym.
Przykre, dziewczyna 27 lat ciężko chora po diecie ketogenicznej….. a ja Panu Profesorowi przedstawię dziesiątki super chorych osób na Wege
a ja setki na zbilansowanej i
medycyna akademicka nie leczy tylko stosuje procedury, ustalane przez koncerny farmaceutyczne
Moj komentarz zostal usuniety. Dlaczego?
Nie tylko Twój, moja cała dyskusja z panem Dobropolskim też zniknęła.
Najlepsze rozwiązania żywieniowe, se aż zapiszę
Mój mąż po odstawieniu statyn odzyskał pamięć a było tragicznie !!!
Niestety ale kardiolodzy nie patrzą całiściowo 10 lat temu kolega miał zawał zaleceniem kardiologa były duże dawki statyn miał tak zbity holesterol że nie był w stanie przyswoić wit D3 przy wzroście 188 i 100 kg wagi poziom d3 była 9 .Po 9 latach mimo brania statyn i niskiego holesterolu dostał 2 zawał.Niestety prostata stan przed nowotworowy bardzo złe wyniki
Moc zera. Było badanie chyba z Danii gdzie stwierdzono, że jeśli współczynnik uwapnienienia tt. wieńcowych wynosił 0 podwyższony poziom LDL nie przyczyniał się do zwiększenia przypadków choroby niedokrwiennej serca.
Kolejna rzecz to : ok. połowa pacjentów przyjmowanych w USA z powodu zawału serca miała niepodwyższony LDL.
podstawową przyczyną uwapnienia tkanek miekkich niedobór wit K2
@@jaksantypa zupełnie nie o to mi chodziło. Zwapnienia w tt. wieńcowych są zlokalizowane w blaszkach miażdżycowych. Ich brak negatywnie koreluje z prawdopodobieństwem zawału mięśnia sercowego ponieważ z dużym prawdopodobieństwem wskazuje na brak istotnych zwężeń światła naczyń.
@Bartosz Czekała na swoim kanale mówi o tym w ostatnich filmach, wystarczy post przerywany i dobrodziejstwa diety antyzapalnej i LDL nic nie zrobi. Po prostu tak jest że LDL zmniejsza się u osób otyłych i zwiększa u osób z prawidłowym BMI
Fajnie. Szkoda tylko, że autorzy LMHR nie mówią, że wysoki LDL u LMHR nie jest problemem. I szkoda, że ludzie spoza fenotypu LMHR zaczynają te dziwne wnioski odnosić do coraz szerszej populacji. Proponuję więcej czytać bezpośrednio badań i wypowiedzi oraz optyki samych autorów tych badań.
Bartek to klasa sama w sobie.
To są tak zwani suoerresponderzy. Czytałam ostatnio takie badanie o gościu, który jak chudł to mu Ldl rósł a jak tył to Ldl spadał
Bardzo dobry wywiad dieta keto stosowana długo bardzo szkodzi niestety przetestowałam na sobie z konsekwencjami pozdrawiam
Bardzo dobra rozmowa!
Dalem rade do 44 min. Nie jestem jakims fanem keto. Lepiej sie czuje na diecie zbilansowanej. Ale ten profesor to diler lekow nie lekarz.
Niby fajnie się słucha ale pan profesor ma trochę za dużo buty w sobie i zbyt dużo absolutnych stwierdzeń. W medycynie nie ma nic pewnego co historia nie raz już pokazała. Bardzo wąskie spojrzenie na dietę ketogeniczną. I raczej niezrozumienie czym ona jest skoro powtarza mit że jest to dieta eliminacyjna. No i mówienie że ma zastosowanie tylko w padaczce i w cukrzycy jest po prostu niezgodne z aktualnym stanem wiedzy. Jest sporo takich kwiatków które są po prostu opinią pana profesora. I mówienie że dieta keto istotnie podnosi cholesterol u istotnej części pacjentów... Dużo mitów typowych dla osób które nie pracują klinicznie z terapią ketogeniczną. Niestety takie mieszanie faktów z opiniami sprawie że przestaję wierzyć w obiektywizm pana profesora.
Mam wrażenie, że mówimy o dwóch różnych rozmowach. Pan profesor wyraźnie zaznaczył rodzaje diet keto, zastosowanie diet keto, wątek przełożenia klinicznego, otwartość na śródziemnomorskie keto - ja ze swojej strony również dodałem, że dobrze by było kiedyś przyjrzeć się bliżej diecie keto śródziemnomorskiej, ale dzisiaj, kiedy większość osób stosuje keto w wersji high-SAT - i to nie jest kwestia opinii, a badań - to jest wyraźna tendencja do hiperlipidemii. Co do buty w sobie - to mówić tak z anonimowego konta na jutubie do kogoś, kto ma ponad tysiąc publikacji naukowych na swoim koncie i pracuje w zespole Johns Hopkins, czyli kolebki diety keto - jest trochę słabe.
@@DawidDobropolski odnosiłem się do konkretnych wypowiedzi które były dość nieprecyzyjne. A przynajmniej biorąc pod uwagę wszystkie niuanse. Możliwe, że to była jedynie kwestia precyzji wypowiedzi. Co do buty to może jest to nie tyle zarzut co obserwacja i nie ma to nic wspólnego z tym czy ktoś jest autorytetem czy nie w danej dziedzinie. Wręcz jest to naturalna właściwość wysokich ekspertów żyjących w bańce informacyjnej swojego naukowego środowiska. To jest moje subiektywne wrażenie na podstawie sposobu wypowiadania się pana profesora. Jestem trochę uczulony na pewne wypowiedzi polaryzujące społeczność i napędzające wojny plemienne w internecie. Niełatwo być edukatorem. Trzeba starannie dobierać słowa w internecie. 🙂 Ale co do zasady cały wywiad bardzo na plus! Cieszę się że mimo wszystko było sporo o prewencji aczkolwiek nie jestem przekonany czy obecnie szerokie rzesze dietetyków w Polsce są przygotowane do pracy klinicznej z pacjentami. W Szwecji gdzie pracuję jako lekarz rodzinny jest dużo łatwiejszy dostęp do dietetyków którzy niestety nie mają odpowiednich kompetencji oraz sami nie wierzą w to że terapia żywieniowa jest również formą leczenia. Miejmy nadzieję, że trendy się będą zmieniać bo nic lepszego od profilaktyki nie mamy w ujęciu systemowym!
@@Godfryd23 dzięki za rozwinięcie wątku - jeśli chodzi o "biorąc pod uwagę wszystkie niuanse" - to tu sam czuję wielki niedosyt, bo tych niuansów nie było kiedy poruszyć i to nawet trochę w tej rozmowie, dlatego będę 'walczyć' o kolejną, w której byłaby przestrzeń na wejście głębiej chociażby w inhibicję HDAC, mitohormezę, Nrf2, mtPTP, inhibicję inflamasomu NLRP3, GPR41, HCAR i tak dalej. Nie wiem, czy z Profesorem zgadzam się na pułapie niuansów, bo do nich - mam nadzieję, że tylko na razie - nie dotarliśmy, więc nie znam nawet optyki Pana Profesora na te niuanse. Natomiast na poziomie populacyjnym i pragmatycznym, gdzie o śródziemnomorskim keto mało kto wie, a jeszcze mniej osób stosuje - "niestety" się zgadzam i jak wspomniałem w rozmowie, na konferencjach nawet nie protestuję, bo pod pojęciem dieta keto widzę RCT na zdrowych kobietach, którym urosło apoB i LDL-P od keto, ale w wykazie załączników do RCT były nie sałatki z polifenolami na EVOO, a sticki masła owinięte plastrami sera.
Co do wiary w terapię żywieniową, czy kompetencje dietetyków - niestety również jestem tu pesymistą, ale nie tylko chcę się w tym mylić, ale jakkolwiek aktywnie dołożyć cegiełkę do zmiany na lepsze.
@@DawidDobropolski aby omówić niuanse trzeba byłoby zaplanować cykl wywiadów po 2 godziny każdy. 😅 W takim razie oczekujemy kontynuacji!
@@DawidDobropolski Na tym własnie polega dzisiejszy akademicyzm. Powielać makulaturę. A Pan Banach tworzy głównie konsensusy. Prosze przyjrzeć się tym wszystkim "wybitnym" pracom, za które zdobywa nagrody.
Dzien dobry, znam pacjentowk ktozy bez satyn nie przezyli by. To ze ludzie nareszcie zaczeli myslec i samodzielnie dbac o zdrowie to juz te cale dyskusje na cos sie przydaly. Od bardzo dlugo jestem zwiazana z kardiologia i widze w jakim stanie pacjenci przychodza i gdyby nie operacje , satyny i zmiana wyzywienia, dawno by ich juz nie bylo. Satyny mozna tez redukowac i odstawic. Ludzie zajezdzaja swoje zdrowie a potem przychodza do lekarza i oczekuja cudow. Zycze wszystkim nam zdrowia i akceptacji ,tez tego Co inni mowia, nawet jak sie z tym nie zgadzamy. Z uszanowaniem dla wszystkich
Cytat z wywiadu: "Nie ma ludzi zdrowych tylko są niezdiagnozowani" prof. Banach
Przysłowie ludowe: "Każda sroczka swój ogonek chwali"
Powiedzenie potoczne: "Z punktu widzenia młotka, cały świat wygląda jak gwóźdź ".
Pozdrawiam
Takie pytanie chodzi mi po glowie. Prawidlowy poziom cholesterolu tomniej niz 5. Czy w takim razie pozim 0 to zajebiscie?
Cholesterol jest potrzebny w wielu procesach w organizmie. Bez cholesterolu nie dałoby się żyć, więc to raczej nie zajebiście ;).
@@klosiu1 zatem cos nie tak z tymi normami... ;)