WYSOKIE NAPIĘCIA - POMIARY
Vložit
- čas přidán 16. 01. 2020
- Jak mierzyć bardzo wysokie napięcia rzędu tysięcy woltów (kilowoltów), jak zrobić odpowiedni dzielnik, jakie napięcia są niebezpieczne, jak działa łapka na owady i czy da się z niej coś zrobić? Tego dowiecie się z dzisiejszego odcinka.
Music by
Aakash Gandhi
Aaron Kenny
Jason Shaw (audionautix.com)
#SalaScience #kilowolty #wysokienapięcie - Věda a technologie
Super. Zwłaszcza sposób mierzenia wysokiego napięcia.
Dzięki :)
Nieźle
Czyli jak taka łapka przestaje porządnie bić mimo sprawnego zasilania to prawdopodobnie kondensator do wymiany?
A gdyby wsadzić kondensator rozruchowy kilka uF/400V? Czy zamiast 2 paluszków można zastosować aku LiIon 3,6V?
Znalazłem chyba odpowiedni na Alle...1uF/1000V
Tak, możliwe że kondensator do wymiany, jednak równie dobrze mógł przestać działać na przykład tranzystor. Przy wyższym zasilaniu elementy będą bardziej obciążone i mogą jeszcze szybciej przestać działać. Wszystko zależy od użytych elementów. Trzeba by najpierw sprawdzić parametry użytych elementów.
Można oczywiście połączyć szeregowo kilka kondensatorów na 400V, zamiast jednego kondensatora 1600V, spadnie pojemność, ale maksymalne dopuszczalne napięcie takiego układu wzrośnie.
Napaliłem się niesamowicie po tak dobrym edukacyjnie filmie, że postanowiłem złożyć dzielnik napięcia. Niestety nie było rezystorów 10M to zamówiłem 2,7M i z wyliczeń mi wychodzi że muszę zastosować 6 a lepiej 8 rezystorów wtedy R=218k.
W filmie jest kilka skrótów myślowych, ale po sześciu obejrzeniach sobie dopowiedziałem i jak dobrze zrozumiałem to wyliczenia będą prawidłowe, jak nie to wyjdzie na mierniku.
Można też dać po prostu 10 rezystorów po 2.7M w szereg, a napięcie mierzyć na jednym z nich. Powstanie dzielnik 1 do 10 z napięciem maksymalnym rzędu 2-3kV (lub wyższym zależnie jakich rezystorów użyjemy).
Jej ale im wyższe napięcie tym cieńszy kabel!!
Kto ogląda w 2020?
A w 2021
Skąd Masz taki fajny tablet
A to można w internecie takie cudo znaleźć, pod nazwą "Tablet graficzny LCD do rysowania" 🙂
@@SalaScience Dzięki
@@SalaScience Ile to calowy tablet?
Coś około 8" (cali) z tego co pamiętam.
Czy to nie jest przypadkiem tak, że to natężenie, a nie napięcie, zabija?
Tak, tyle tylko, że aby przez ciało ludzkie przepłynął większy prąd (czyli natężenie) potrzeba zazwyczaj większego napięcia. (Chociaż nie zawsze, bo i 42VDC mogą zabić). Zgodnie z prawem Ohma i=U/R. Natężenie zatem zależy od napięcia U oraz rezystancji R człowieka, głównie skóry (rezystancja narządów jest znikoma). W tym układzie napięcia są wysokie, ale porażenie będzie trwało bardzo krótko, ponieważ ładunek jest niewielki - zgromadzony w kondensatorze. Może to być jednak potencjalnie niebezpieczne dla osób chorych lub np. z rozrusznikami. Gdyby ten układ miał dużą wydajność i był w stanie utrzymywać wysokie napiecie przy stałym wyższym prądzie to byłby skrajnie niebezpieczny.
@@SalaScience Dziękuję :)
Ok, ale i tak prąd przepływający przez ciało ludzkie będzie zależał od napięcia wyjściowego. Prawo Ohma nie przestaje działać. Wydajność prądowa to druga sprawa.
@max vin Ogólnie tak, tyle, że napięcia mają wpływ na bezpieczeństwo. Im większe napięcie tym większy prąd może przepłynąć przez ludzkie ciało. I to właśnie od prądu zależy wpływ na człowieka, czy będzie to odczuwalne, czy spowoduje skurcz mięśni czy doprowadzi do zaburzeń pracy serca. Drugą rzeczą jest to, co zresztą piszesz, że wpływ na człowieka zależy również od częstotliwości. Dlatego, dla różnych częstotliwości mamy różne progi napięć bezpiecznych (a co a tym idzie odpowiadających im prądów). Kolejna rzecz to jest wydajność prądowa, bo nawet jeżeli coś pracuje na kV, a ma bardzo niską wydajność prądową to i tak niebezpieczne nie będzie, bo przepływ prądu będzie bardzo krótkotrwały.
Zasadniczo, to nie jest to wogóle niebezpieczne dla zdrowia, ponieważ prąd przechodzi nie przez serce, a przez bardzo mały odcinek na opuszku palca.
W dodatku jest to natężenie zwykle nie przekraczające 1mA.
Testowałem to wielokrotnie na sobie, podobnie, jak dużo mocniejsze od tej łapki paralizatory (w latarce, ale także w rękojeści).
Dopóki nie złapię biegunów dwoma rękami, tylko prąd przechodzi na odcinku kilku milimetrów lub nawet centymetrów np. na przedramieniu, to poza bólem, nie są niebezpieczne. Do samoobrony także się nie nadają, bo są za słabe. Używam jedynie do pobudzenia, zamiast kawy.
W mocnych paralizatorach natężenie dochodzi do 10mA i napięcie do nawet 300kV, ale na pewno nie jest to 10MV, jak niektóre sklepy reklamują.
10MV,żarty sobie robią i reklamę.Przy 1kV łuk ma ok. 1mm,zależy to od kilku czynników,czyli 10MV przebiło by i układy wewnątrz i obudowę i poraziło trzymającego.