Duży czy mały, a może średni? Jaki rozmiar ramy wybrać dla siebie? Jak dobrać rozmiar ramy?
Vložit
- čas přidán 4. 07. 2022
- Jestem Królem Rowerów - jeżeli Ci się to nie podoba, lub nie rozumiesz tego pół-żartu... Coż, kanał nie jest obowiązkowy ;)
Jeżeli kanał Ci się podoba i chcesz go współtworzyć to zapraszam!
patronite.pl/krolrowerow
Grzeczne, wyostrzone i dzwiękowo poprawne treści wrzucam Wam tu - / airbikecompl
Czołem, w filmie jest potencjalnie BARDZO szkodliwy błąd, niestety bardzo często powielany przez sprzedawców :( Według wszystkich bikefitterów z którymi rozmawiam i z tego co widzę na ulicach, większość ludzi jeździ na za dużych rowerach, bo im źle w sklepie dobrali. ABSOLUTNIE nie próbujemy naprawiać źle dobranego rozmiaru ramy poprzez przesuwanie siodełka przód-tył! Do tego służy zmiana długości mostka, jeśli już. Zupełnie nie mogę się zgodzić że większe rozmiary są wygodniejsze... Rozmiar ma być dobrany prawidłowo, a jeśli się wypada między rozmiarami - krótszy można skorygować wydłużeniem mostka bez poświęcania właściwego położenia siodełka od środka osi suportu. Przesuniecie siodła służy do zmiany pozycji względem środka osi supportu, a co za tym idzie kąta pracy kolan. Jak sobie ktoś po Twojej radzie kupi za duży rower i będzie próbował to skorygować przesunięciem siodełka, to w najgorszym wypadku może sobie nawet powoli i nieświadomie krzywdę robić jeżdżąc w ten sposób. Siodełko ma być w odpowiedniej pozycji względem środka osi suportu, a nie przesuwane przód- tył bo kierownica jest za blisko/za daleko. 0,5 cm przesunięcia siodełka w takim celu może oznaczać ból albo brak bólu barków, karku, pleców. Porozmawiaj o tym ze swoimi bike fitterami, zróbcie o tym film - nie po to oni ustawiają co do milimetra, stosując kamery i przyrządy. Tak samo offset sztycy - jak już znamy prawidłową pozycję siodła, pozwala je złapać na szynach w miarę na środku, żeby po siadaniu na siodełko się nie odginało za bardzo "psując" ustawioną na fittingu pozycję. Co do identyfikacji rozmiaru. W rowerach MTB długość główki ramy potrafi być (prawie) identyczna między różnymi rozmiarami. Rozmiar ramy "w calach" podawany orientacyjnie, to wartość... historyczna - oznacza nic innego jak odległość od środka osi suportu do konca rury podsiodłowej, trudno się pomylić przy pomiarze więcej lepiej jej użyć - inna sprawa, że dla doboru rozmiaru ta wartość mówi dokładnie... nic :) czy rama ma 15", czy 18", czy 52 czy 56 cm, ale posłuży idealnie do rozpoznania z którym rozmiarem ramy mamy do czynienia. Ważny jest stack, reach i bike fitterzy na bike sizingu podają jakie te dwa parametry ma mieć kupowany nowy rower. Co do przekroku, to rada żeby się nim nie przejmować też może być bardzo szkodliwa - dla osób doświadczonych, które czują się na rowerze zawsze pewnie w każdej sytuacji - masz rację, ale dla przeciętnego mało doswiadczzonego, albo wracającego do roweru po długiej przerwie, za mały przekrok to jest duży i istotny problem. Ty nie masz z tym problemu, bo jesteś królem rowerów ;) Pojedziesz na wszystkim. Pokój, miłość i rowery.
Kolega z forum jak zwykle profesjonalnie przygotowany 😀
@@KrolRowerow Czołem, super jakbyś zrobił o tym kolejny film ze swoimi bike fitterami :D Bardzo czegoś takiego na YT brakuje. 2 lata się męczyłem zanim to zrozumiałem.
@@dariuszsterczewski4249 Postawiłem sobie za cel propagowanie tej wiedzy, bo to nie jest żadna magia, a ja i wielu znajomych się bez sensu męczyliśmy latami. Super ze król rowerów to poruszył, im więcej się o tym mówi tym lepiej! I jeszcze w taki prosty sposób to tłumaczy, nie robiąc z tego wiedzy tajemnej. Im więcej osób jest tego świadomych, tym bardziej świadomi będą sprzedawcy, producenci - mam nadzieję, a co za tym idzie coraz łatwiej będzie kupić dobrze pod siebie dopasowane rowery, a z tym mam duzy problem :D
Myślę, że nasz król miał na myśli to, że jeśli balansujesz między rozmiarami to możesz do tej zasady się zastosować. Ja tak miałem kupując ostatni rower. Wybrałem większy rozmiar i jest wygodniej, skończyły się problemy z kręgosłupem (to może być kwestia stalowej ramy), ale dynamiki jakby trochę brakowało (też może być kwestia stalowej ramy) w porównaniu do poprzedniego, rozmiar mniejszego. Z siodłem się zgodzę, niepotrzebna informacja, bo przesunięcie siodła ma służyć ustawieniu kolan względem pedałów, ale w krytycznej sytuacji, jeśli już ktoś zakupił źle rower to można delikatnie przesunąć siodło. Uwaga jednak trafna :)
Widzialem kilka filmów o doborze ramy. Przyznam szczerze, że najbardziej łopatologicznie przedstawione zagadnienie. Super. Naprawdę
Bardzo fajnie łopatologicznie wytlumaczyles na czym polega dobór roweru . Twoje wskazówki dają możliwość jaki rower wybrać lub poprawić swoją pozycję na rowerze i to jest to . Dzięki za fajny merytoryczny film . Czekamy na kolejne spotkanie . Trzymaj się zdrowo . Chicago 🇵🇱🚲
Super filmik,wszystko fajnie objaśnione.
Prosto jasno i na temat
fajne porady 👍👏
Fajnie powiedziane . Łopatologicznie 😂 ja mam 170 cm wzrostu i jeżdżę na rozmiarze ML . I jest idealny . 😊pozdro
Teoria teorii w praktyce nie rowna😁Wszystko super, jeszcze sa rowery typu Breezer, Octan flapjack itp gdzie geometria jest leniwie długa. Przy 177 wzrostu mam 48cm gdzie nie obeszlo sie bez wymiany kiery z małym reachem
i siodło do przodu, lecz 54 M to jest moj rozmiar wg tabelek producenta US/EU Natomist kolejny gravel Kona rove st 52cm jest idealny brak bólów do 100km+. Nigdy nie potrzebowalem bikefiterow. Jest cos takiego jak „ kwestia przyzwyczajenia”
Dobrany do wzrostu oczywiście. Nie wstydzić się mniejszej ramy, bo brak możliwości podparcia się nogą na postojach jest urwiająca:)
👍👍👍👍
👏👏👏👍
Siodełko nie reguluje się przecież do kierownicy tylko do suportu.
Przekrój i tak musi mieć te 2-3 cm !!
O Bożeeee, jakie dobór roweru jest skomplikowany.... I jak tu wybrać kiedy nie ma możliwości przymiarki??? :)
Jestem całkiem dobrze rozciągnięty, przez zimę trenowałem sztuki walki, teraz może i nie, ale na wiosnę potrafiłem dostać na wyprostowanych rękach otwartą dłonią podłogi. A mimo to gdy zacząłem się zastanawiać, czemu tak niewygodnie mi się siedzi na mojej szosie, doszedłem do wniosku, że siedzę na samym czubku siodełka, gdzie na swoim enduro nie mam takiego problemu. Zdaję sobie sprawę, że enduro mają bardziej pionowy kąt rury podsiodłowej, dlatego przesunąłem siodło w szosie na maxa do przodu. Jednak nadal siedzę za bardzo na czubku siodełka, mimo że mam 178cm wzrostu, jestem pomiędzy M a L, a rower jest w M-ce. Musiałem nawet mostek przedłużyć, bo na zjazdach przy do hamowaniach miałem wrażenie przelatywania przez kierownice. Rower ma geometrie endurance, a mocniejsze pochylenie nie jest dla mnie niekomfortowe, bo dosyć często korzystam z dolnego chwytu.
Noi …..? Jaki morał z tej wypowiedzi ?
@@schumek morał jest taki, że gdy ktoś ma problem i kończą mu się pomysły na jego rozwiązanie, próbuje szukać porady.
@@Draygo1990 Niepodales nawet rozmiaru ramy wiec ......dlugo poczekasz.
@@Savaios to może dokładniej przeczytaj, napisałem że jest w m-ce. Takiej rozmiarówki używa producent
@@Draygo1990 dobre xd, konkretny rozmiar jest potrzebny a nie ze Mka.
Mam "problem", bo się skurczyłem. Kupowałem 12 lat temu to 55 przy 175 cm. Dziś nie dość że pesel dogonił to i los nie oszczędzał. Teraz 173. Jak żyć? :D
Rozciągaj się po jeździe 😎.
@@FoHsi Taaa, łańcuchem ...z kotwicą!
;D Czołem!
@@madyogi6164 trzeba Kegla naciągnąć
Ale przesunięciem siodła nie „naprawia” się złej wielkości ramy….
No jak weźmiesz ramę na młodszego o 10 lat brata, to będzie problem. Jeśli ktoś jest na granicy rozmiarów? Co wtedy? Mój prywatny patent był taki by wziąć dużą ramę, a resztę kompensować krótszym mostem, mniejszym wysięgiem sterów, i dosunięciem siodełka. Jeden plus, że mam dość długie nogi (modelka taka... :D).
W latach gdy kupowałem szosę nie było tak bogato jak dziś. Skoki w rozmiarze nie były co jeden lub dwa centymetry. "Cywilom" producenci oferowali rozmiarówkę tak co pięć (45, 50, 55, itd.)... Zatem tak, do pewnego stopnia dosuwając i opuszczając siodełko, rozmiar ramy się skoryguje.
@@madyogi6164 Kiedys to moze. Teraz po właściwym ustawieniu bloków dopiero ustawia sie wysokosc i przesunięcie siodła. A dopiero później kokpit.
@@msstefan "Teraz" to się staje przed kamerą z zestawu wirtualizującego, który z automatu ściąga wszystkie rozmiary, przelicza kąty i stopnie wygięcia (np. miednicy, łokci) i podaje z własnej bazy listę puzzli do zakupu, aby sobie poskręcać ideał...
Dokładnie, zasięg reguluje się długością mostka i zasięgiem kierownicy, przesunięcie siodła jest do korekty kąta zgięcia nóg.
Niestety, to typowy błąd powielany przez sprzedawców. Ja przez takie "rady" w sklpech, dwa lata się męczyłem z bólem karku, barków bo myślałem że tak ma być i to ze mną coś jest nie tak. Dopóki sam się nie "zdoktoryzowałem" z tematu, nie poszedłem do dwóch bike fitterów. No bo kto by pomyślał, że ból karku i nadgarstków może wynikać z położenia siodełka względem osi suportu...
Dość dobry materiał. Żeczywiście, typowe porady są bez sensu. Nie ma typowych ludzi.
Boże jak mętnie...o wiele słów za dużo😀