Techniczna sprawa do osób odpowiedzialnych za przygotowanie odcinków - ogarnijcie coś z tymi falami komórkowymi, na prawie każdym odcinku je słychać. Nie wiem czy pan Cezary ma telefon w kieszeni i ciągle ktoś go bombarduje połączeniami/smsami, czy to ktoś z drugiej strony kamery, ale brzmi to niefajnie :/
Małe sprostowanie: Zaucha i żona zabójcy zostali "zastrzeleni z karabinka sportowego kaliber 5,6 mm o obciętej lufie i kolbie", a nie zabici nożem. Poza tym ciekawy merytorycznie odcinek panie Czarku (jak zwykle zresztą). Szczęść Boże.
A ja mam jedno pytanie: kiedy w końcu osoby na planie nauczą się włączać tryb samolotowy na czas nagrania? Co odcinek słychać zakłócenia elektromagnetyczne.
Czaruś, weź tam szepnij słówko informatykowi, który klei te materiały przed wrzuceniem na CZcams'a, żeby w odpowiednim momencie filmu dodał odnośnik do odcinka, o którym wspominasz. Często tak jest, że mówisz, że o czymś już opowiadałeś w jakimś odcinku. A mnie np interesuje ten konkretny temat tylko i byłoby o wiele lepiej jakbym od razu miał do niego dostęp i odnośnik do tego odcinka. Będzie o wiele profesjonalniej, a znaczniki w ustawieniach YT można łatwo wgrać. Szacuneczek i Pozdrawiam całą ekipę Cezarego :D!
Panie Cezary, mam do Pana trzy pytania, dwa ze sobą są trochę powiązane: 1. Jak to jest z drobnymi elementami, które pojawiają się na pierwszym lub drugim planie? Mam na myśli tutaj odzież, biżuterię, palce, przedmioty i tym podobne, mogące stanowić ważny detal w kadrze lub powstały z przypadku (jeżeli w ogóle takie powstają w trakcie kręcenia, czyli nie zostały zawarte w scenariuszu). Na przykład w trakcie walki może się zdarzyć (nawet na planie pełnym, średnim), że postacie już nie posiadają jakichś rzeczy bądź uległy uszkodzeniu: obuwie, paski, noże, koszula, suknia. Co wtedy się dzieje? Czy trzeba powtórzyć scenę? Czy trzeba specjalnie zmienić parę zdarzeń, dialogów, ustawienie kamer z powodu takich okoliczności? I jeszcze jedno: Czy jakiekolwiek opuszczane przedmioty są nagrywane osobno, jeżeli tylko one pojawiają w kadrze? 2. Czy w obu częściach Kilera w pierwszej scenie zagrał kaskader, by wyskoczyć z obuwia? 3. Jak to jest, że widz raczej traktuje z przychylnością motyw zabójstwa, porwania, samobójstwa, śmierci, przemocy, miłości, seksu w książkach, filmach? Mam na myśli, że są one tak powszechne i bez względu na to w jakim momencie się pojawią, to muszą zaistnieć. Czy bez tego nie da się już stworzyć czegoś ambitnego? Czy doszło do tego, że bez jakiejś akcji - jakkolwiek traktować słowo akcja - taka książka czy film są skazane na porażkę? Pozdrawiam serdecznie i wyczekuję na Psy 3!
Andrzej Zaucha został zastrzelony przez męża aktorki romansującej z Zauchą. Zuzanna okłamała męża, że to skończone. W rzeczywistości nic się nie zmieniło, gdy mąż wyjeżdżał ona przyprawiała mu rogi romansując z Zauchą. Podobno Kochała Andrzeja w końcu osłoniła go własnym ciałem (zginęła na miejscu). Andrzejowi ta sytuacja nie pasowała, chciał żeby Zuzanna zerwała z mężem. Trudno powiedzieć czy byłoby lepiej gdyby poprosiła męża o rozwód... Myślę że sprawa byłaby jasna i jedyne co Andrzeja mogłoby spotkać to wyrównawczy cios w zęby. Trzeba Pamiętać, że Andrzej Zaucha był sportowcem - kajakarzem - więc miał siłę do obrony. Zuzanna niepotrzebnie się bała. Swoimi kłamstwami więcej złego zrobiła niż dobrego. Jest wiele filmów dokumentalnych z tego zdarzenia. Do Policjantów siedzących w radiowozie podszedł Mąż Zuzanny i powiedział, że właśnie zabił człowieka - Andrzeja Zauchę. Oddał broń. Wiadomo - do zabójstwa nie powinno dojść.
P.S. Nie ma co rozkminiać, czy treści z filmu mogą stać się żródłem pomysłów. Wuju, sposób myślenia jest inny u nas, a inny u mordercy. MY - PRZEDE WSZYSTKIM - WYCIĄGAMY WNIOSKI.
Wlasciwie jak aktor oglada/patrzy na film? technicznie?emocjonalnie?patrzy na gre innych czy przezywa historie jak my czy tez patrzy na technike produkcji?
Jeśli mowa jest o filmie najnowszym o Tedzie Bandym, to nie powiedziałabym, że film go gloryfikował. Według mnie tam historia jest poprowadzona świetnie, bo przez większość filmu chce widza przekonać, że Bundy był niewinny. Zupełnie tak samo, jak miało to miejsce w rzeczywistości. Przez czas procesu on tak grał opinią publiczną, że mnóstwo ludzi przekonał do swojej niewinności. Film pokazał, jak bardzo pozory mogą mylić. Powiedziałabym, że to film ku przestrodze, jak nie dać się złapać na urodę, na wdzięk, na udawane kalectwo.
Panie Cezary, mam pytanie może nie do końca związane z Pana karierą, ale jednak powiązane z filmem i chętnie poznałabym Pana zdanie na ten temat. Co Pan sądzi o filmach będących ekranizacjami ksiązek, ale takimi, które mocno odbiegają od oryginału, tzn. gdy film bardzo zmienia zarys książki i jedynie luźno się na niej opiera, mimo że potem reklamuje się tytułem książki. Czy według Pana robienie takich filmów jest w porządku w stosunku do autorów książek? Czy zagrałby Pan w takim filmie, gdyby wiedział Pan, że w ten sposób w jakimś sensie niszczony jest zamysł autora oryginału? W ostatnim czasie tworzenie filmów na podstawie książek stało się na topie, jednak coraz częściej widzę, że książka to tylko luźna inspiracja i nie zawsze mi się to podoba.
Chciałbym usłyszeć od Pana, jak pracowało się z raperem O.S.T.R. na planie teledysku Alcatraz ? Co pan sądzi o tego typu muzyce oraz o Adamie ? W końcu Łódź dała wam oby wiele w życiu ! Pozdrawiam.
Zgadzam się z wujkiem , można oglądać flaki , krew , bebechy , ale nie na podstawie , żyjących przestępców , tak jak mówiłeś . W w więzieniu przestępca robi karierę !!!? To jest chore . Pozdrawiam
Panie Cezary. Bardzo dziękuję za ten odcinek. Bardzo ważny głos w dyskusji o tym co służy w życiu publicznym a co na prawdę szkodzi. Raz jeszcze dziękuję.
Myślę, że nie powinno się gloryfikować nie tylko morderców, ale także wszelkich innych patologii. Kwestią otwartą - niestety - pozostaje co jest patologią... I tu jest problem.
Operator przy nagraniu na nośnik cyfrowy nie ma możliwości odsłuchu dźwięku w czasie rzeczywistym. Gdyby to była kamera z taśmą magnetyczną, taka możliwość by istniała (głowica odczytująca tuż za głowicą zapisującą).
Uszanowanie Panie Cezary. Przeglądając Pana profil na Filmwebie ukazuje się cała długa lista tytułów, czasem takich mnie zupełnie nie znanych. Może kiedyś zrobiłby Pan odcinek w którym odniósł by się Pan do tej listy filmów. Pozdrawiam serdecznie
A propos anegdotki z Tereską. Pamiętam na studiach, idę na egzamin (z technologii chemicznej) i spotykam przed budynkiem nowego studenta. Zagaduję - Co na egzamin - Tak (odpowiada) - I co, stresik jest? (pytam) - Nie zbyt. Może dlatego, że... to ja dziś przeprowadzam ten egzamin ;) PS Wujku Czarku, nawet nie wiesz jak lubię Cię oglądać :)
Nie zgadzam się z tym, że domniemanie niewinności ma sprawiać, że prawo jest bardziej przychylne dla osób, które popełniły przestępstwo. Ono chroni przed bezpodstawnym skazaniem, gdyż trzeba udowodnić, że oskarżony popełnił czyn zabroniony, a nie on ma udowadniać, że jest niewinny. Nie możemy skazywać osób za przestępstwo na podstawie poszlak, tylko na podstawie twardych, niezbitych dowodów.
Myślę, że trzeba na to też spojrzeć z perspektywy człowieka, który ogląda takie filmy. Ja na przykład lubię filmy o seryjnych morderstwach. Nie dla okrucieństwa, nie po to, aby popatrzeć na cierpienie drugiego człowieka. Ja bardziej próbuję zrozumieć co się działo w głowie takiej osoby. I nie do końca zgodzę się z tym, że w filmach główni bohaterowie są tymi z którymi się utożsamia widź. Oczywiście tworzy się jakąś więź, oczywiście możemy być w pewnym momencie w stanie zrozumieć co kierowało daną osobą podczas popełniania zbrodni, ale to nie zmienia faktu, że my wiem, iż morderstwo czy popełnianie jakiego kolwiek przestępstwa jest złe i niezgodne z prawem czy to sądowym czy moralnym. I oczywiście, że w tym tłumie świadomych tego osób znajdzie się jakiś popapraniec, który swoje przyszłe zbrodnie zaplanuje na podstawie filmu. Ale dokładnie to samo może zrobić na podstawie muzyki. Weźmy chociażby jedną ze strzelanin w stanach. Młodzi chłopacy wpadli do szkoły z bronią, i zaplanowali wszystko pod wpływem muzyki Marilyna Mansona. Dlatego nie do końca wydaje mi się, że wina tu leży w samych dziełach, ale w ludziach do jakich te dzieła trafiają. Niestety nie da się w tym wypadku zrobić selekcji. Oczywiście starają się robić ograniczenia wiekowe, ale prawda jest taka, że w tej globalnej wiosce mamy dostęp do wielu rzeczy. Z drugiej strony myślę, że o takich rzeczach trzeba mówić, aby ludzie mieli świadomość tego, że istnieją na tym świecie osobniki, które chociaż przypominają nas to ich sposób myślenia jest inny, bardziej pokrętny, czasami bardzo egoistyczny, a koniec końców mogą być zdolni do potwornych rzeczy. Oczywiście uczy to też tego, że nie każdemu można ufać, chociaż wiele ludzi tak nawołuje do tego, że wzajemne zaufanie jest ważne. Niestety tak to nie działa bo świat nie jest czarno-biały. Już tyle rzeczy było tematem tabu...HIV chociażby jak to się skończyło wiemy. Dlatego dobrze, że mówi się teraz o gwałtach, o molestowaniu, o psychopatach, którzy gdzieś w naszym społeczenstwie są i wcale nie jest ich tak mało jakby mogło się wydawać. Bo nie wiem czy każdy zdaje sobie z tego sprawę, ale my wszyscy mamy connajmniej jedną cechę, która pasowałaby do zachowania psychopaty. Każdy z nas na pewno przyłapał się na myśleniu chociażby stojąc na schodach, kiedy przed nami stoi inny człowiek. W głowie wielu osób najpewniej chociaż kilka razy pojawiła się myśl pod tytułem "co by się stało gdybym go/ją zepchnęła ze schodów" oczywiście ważne są czyny, ale w idealnym świecie gdzie wszystko byłoby biało czarne takie myśli u normalnego człowieka nie miałyby prawa bytu. Niemniej już tka myśl często wskazuje na skłonności psychopatyczne.
Panie Czarku (przepraszam, że nie per „Wujku”, ale jestem raptem 7 lat młodszy...), mam pytanie do następnego Q&A. W Polsce gra Pan zwykle komedie, za granicą dramaty. W teatrze niestety Pana nie widziałem, więc nie mam punktu odniesienia. Nasza kinematografia jest bardzo uboga w filmy o tematyce fantastycznej. Jeżeli już, to jest to kino mocno intelektualne, jak filmy Piotra Szulkina, czasem perełki rozrywkowe jak Seksmisja, wiele ciekawych pozycji krótkometrażowych, ale ogólnie - nie mamy zbytnio szczęścia do S-F a już zupełnie do fantasy. Zapewne oglądał Pan „Władcę Pierścieni” Petera Jacksona. Nie wiem, czy książki Profesora Tolkiena są Panu bliskie, ale podejrzewam, że niezależnie od sympatii czy antypatii literackich propozycja zagrania w takiej produkcji byłaby atrakcyjna i pewnie podjąłby Pan wyzwanie. Ale - czy w Pana odczuciu - „czułby się” Pan w produkcji fantasy? Czy klimat „Władcy Pierścieni” czy np. „Conana Barbarzyńcy” (oczywiście wersja Johna Miliusa z 1982) to zupełnie nie Pana bajka?
O zbrodniach i zbrodniarzach nie powinno być więcej informacji niż dwie lub trzy linijki a charakter wypowiedzi powinien być czysto informacyjny ponieważ ci ludzie nie zasługują na uwagę a ich zachowanie nie powinno prowadzić do deprawacji innych. Robienie sensacji i rozgłosu z tego typu zachowań prowadzi do demoralizacji społeczeństwa.
Pana zdaniem nie należy pokazywać przemocy w filmach wojennych? W szeregowcu Ryanie jest ukazana bardzo naturalistycznie rzeź na plaży w Normadii. Scena, ponoć początkowo planowana na krótką, wydłużyła się do ponad dwudziestu minut i wszystkich wbiła w fotel. Właśnie takie pokazanie horroru wojny działa odstraszająco. Natomiast wojna w czterej pancernych to taka fajna przygoda dla chłopców.
Ostatni film o Bundy'm (nie wiem czy pan Cezary oglądał) jest zrobiony na tyle sprytnie, że w zasadzie stara się dociec czemu stał się on tak popularny i czemu wielu mu uwierzyło. Tak na prawdę jego główną bohaterką jest młoda dziewczyna, która zakochała się w Tedzie przed aresztowaniem, i długi czas nie dopuszcza do siebie, że oskarżenia mogą być prawdziwe. Potem podczas rozprawy obserwujemy jak Ted manipuluje opinią publiczną i jak zręcznie udaje kogoś innego.
Kiedy usłyszałem o tych przygotowaniach do scen nagości... Od razu przyszła mi na myśl pewna scena z "Nic Śmiesznego". Wybacz Wujku Czarku 🤪 A tak w ogóle, bardzo mądrze, jak zwykle. Historia z Tereską, choć dość przewidywalna, jest genialna! Pozdrawiam baaaardzo serdecznie 😀 You've made my day!
Drogi Wujku! Właśnie jestem w trakcie słuchania "Autora Bestsellerów" po raz drugi i chylę czoła przed klimatem jaki tam stworzyłeś! Rocznie przerabiam ok. 50 pozycji i jeszcze czegoś takiego nie słuchałem. Rewelacja! Czekam na więcej! Pozdrawiam, Bartek.
Czy wy aby przypadkiem trochę nie przesadzacie z tym narzekaniem na dźwięk? Dwa razy w całym filmiku (i to na krótko) pojawiło się coś w tle, a jakieś 10 spośród głównych komentarzy usiłuje sprawiać wrażenie, jakby całego materiału nie dało się w ogóle oglądać. Jestem pewien, że to tylko małe przeoczenie, i montażysta następnym razem zwróci na to uwagę.
Film o którym wspomniał Wujek Czarek nie gloryfikuje mordercy. Pamiętam że trailer wywołał kontrowersje, bo Ted Bundy był przedstawiony jako sympatyczny człowiek i zapowiadał dość lekki film, niekoniecznie kryminał/thriller. Zresztą reżyser tego filmu zrobił też serial na Netflixie “Conversations with a Killer: The Ted Bundy Tapes”, którego nie widziałem. Widocznie tak zafascynował go temat tego psychola. Co do tego jak przedstawiony jest psychol to zgoda, że jest pokazany jako sympatyczny facet, miły, który podoba się kobietom, lubi gwiazdorzyć, ale taki był morderca, tak go widzieli ludzie, dlatego miał sporo fanek, które pojawiały się w sądzie, a nawet po udowodnieniu morderstw wysyłały mu listy do więzienia. Pomysł na casting taki był, aby obsadzić aktora przystojnego, który podoba się kobietom, tak jak Bundy się podobał. I to się udało dzięki obsadzeniu Zaca Efrona, który wieki temu grywał w filmach dla nastolatków, był/jest uwielbiany przez dziewczyny. Dawna gwiazdka Disneya dobrze wypadła w tej trudnej roli, jednocześnie czaruje swoją osobowością, tak jak Bundy, ale też przez to, że wiemy kim on jest aktor przeraża w tej roli. Zamiarem reżysera było pokazanie na przykładzie tego psychola, że morderca może to być osoba budząca sympatię, która potrafi oczarować ludzi,nikt o nim złego słowa nie powie, a tak naprawdę to jest potwór.
Dokładnie! W ładnym "opakowaniu" też może tkwić psychol. Trochę jestem rozczarowana retoryką Cezarego w tym odcinku. O mordercach najlepiej nie mówić, a ładne ciała to lubi oglądać. Zdarza się niejednokrotnie, że pod piękną, niby niewinną powierzchownością kryje się zło. Tutaj wybrzmiało coś przeciwnego.
Jakim nożem? Andrzej Zaucha wdał się w romans z mężatką. Mąż, francuski reżyser, kupił karabinek, po czym kropnął piosenkarza i żonę (ją podobno przez przypadek). Dostał 15 wiosen. Od lat na wolności. PS. c'est la vie
Siemka Wujek, najpierw trochę prywaty a potem zapytam, jedno się wiąże z drugim. Jestem blisko związany rodzinnie z pewną aktorką, dosyć znaną, podobne lata kończyliście szkołę, no i nawet graliście razem w pewnym kultowym polskim filmie Boję się powiedzieć nazwiska, bo być może by sobie tego nie życzyła, zważywszy, ze coś wyjawię Ona w domu na pytanie o zęby powiedziała, ze to implanty tytanowe z porcelaną, to wyjaśniło, lśniące białe zęby i to, ze są niesamowicie równe Jak to jest u ciebie, porcelana, licówki? Oczywiście dbanie o zęby swoją drogą, ale też matce naturze trochę trzeba pomóc, gdy się wykonuje taki zawód. Przy okazji mam nadzieję, ze to co dla ciebie w zawodowym życiu będzie najlepsze to jest jeszcze przed tobą.
Czy myślicie , że każdy aktor w Polsce marzy o karierze w tv , są aktorzy , którzy spełniają się w teatrze , jak np. Michał Żebrowski . Przecież po Wiedźminie mógł mieć wiele ról , jest w teatrze , Po za tym nie ocenia się człowieka jak się go nie zna ! Pozdro 😙
Wujek, Charles Manson nikogo nie zamordował, założył sektę polecam serial "Mindhunter". Pan Andrzej Zaucha sostał zastrzelony, a pan który go zastrzelił, Yves’a Goulais oddał dziewięć strzałów z karabinka sportowego kaliber 5,6 mm o obciętej lufie i kolbie. Wyszedł parę lat temu na wolność i pod pseudonimem robi interesy z mediami, pracuje jako scenarzysta oraz doradca scenariuszowy przy filmach fabularnych i dokumentalnych. A co do robienia filmów o seryjnych mordercach, to dobrze, że powstają, niech społeczeństwo widzi, że osoba na pozór normalna może zrobić komuś krzywdę w bardzo brutalny sposób. Uświadamianie społeczeństwa jest bardzo ważne.
Wujku Czarku, w intro są takie sceny, że jest Pan w zimowym czarnym płaszczu gdzieś w górach, widać że jest tam dużo śniegu. Muszę powiedzieć że jest Pan tam bardzo przystojny, co to za film i gdzie byl nagrywany?
Zgadzam się, że nie można robić z potwora ikony i zgadzam się, że takich ludzi trzeba odizolować, a nie robić o nich filmy. Ale domniemanie niewinności musi być. Jest wiele spraw, przy których bardzo dobrze, że nie ma u nas np kary śmierci (chociażby ostatnio popularny kazus Tomasza Komendy).
Zgadzam się, trzeba piętnować seryjnych morderców, ale pan tam wspomina Zauchę, a tam była chyba taka sytuacja że zabił go zazdrosny mąż. Nie mieszajmy dwóch systemów walutowych.
Bardzo fajna dyskusja o kręceniu filmów o seryjnych mordercach. Bardzo się z Tobą Wujku Czarku zgadzam odnośnie tego, że kręcenie filmów, które być moze nie do końca świadomie, ale jednak gloryfikują takie osoby, jest absurdalne. Wydaje mi się, ze niestety, zło zawsze było, jest i będzie bardziej pociągające niż dobro. Jest to niejako spojrzenie w otchłań zła. Co mnie zawsze ciekawi w takiej historii to to co się stało w życiu takiego mordercy/przestępcy, ze on sie stał tym kim się stał. Pod tym względem bardzo lubiłam serial "Narcos" Netflixa, który opowiadał historię Pablo Escobara i pokazał dwoistosc tej postaci - z jednej strony kochajacy mąż i ojciec, a z drugiej bezwzględny boss narkotykowy. Podobnie dobrą produkcją jest też "Dirty John"(świetnie zagrany i opowiedziany). Moim zdaniem problem pojawia się wtedy, kiedy dany serial robi z seryjnego mordercy bohatera "pozytywnego" - jak np. w filmie/książce "Dexter" - powstawanie takich produkcji uważam za wątpliwe moralnie - to oczywiscie jest tylko moje zdanie. W każdym razie, bardzo lubię cię słuchać Wujku Czarku i z wielką przyjemnością oglądam twoje odcinki, w których humor miesza się z inteligencją i mądrością życiową :) Serdecznie pozdrawiam!
Każdy zbrodniarz powinien zostać zapomniany wszystko powinno zostać spalone i zapomniane. Nie ma przesłanek, książek, filmów nie ma innego psychika który mógłby się wzorować na poczynaniach pierwszego . Co ważniejsze jeśli niewoedzial by że ktoś zabijał lub co kolwiek innego może i on by się nieodważył. Pozdrawiam wszystkich najbardziej wujka Czarka.
A ja mam takie pytanie do wujka Czarka : o czym rozmawiają statysci np: w scenach, w restauracji, bądź innych lokacjach. Śmieją się do siebie itp. to wszystko jest udawane? Wypowiadają losowe słowa? Jak to wygląda? Pozdrawiam :)
Witam! Zgadzam sie, nie nalezy gloryfikowac przestepcow w filmach. Mieszkam w Wielkiej Brytanii w Liverpool i skala przestepstw z uzyciem nozy, strzelanin miedzy gangami jest zatrwazajaca. Wszystko to rozbija sie przede wszystkim o handel narkotykami. Mlodzi ludzie zamiast uczyc sie i pracowac ogladaja na Netflixie 'Narcos' ktory pokazuje Escobara jako cholernego bohatera i widza ze gosc robil miliony dolarow dziennie i chca robic te same pieniadze... chore
Wujku Czarku, czy film "Weekend" był przez Ciebie zamierzenie stworzony jako miszmasz filmów Guy'a Ritchie'ego? Po pierwszym obejrzeniu filmu "Weekend" od razu wydawał mi się kalką filmu Rock'N'Rolla, a dodasz cyganów, to masz jeszcze Snatch. Jakby się zagłębić znalazłyby się pewnie jeszcze mniejsze i większe powiązania do innych jego filmów. Ciekawe czy nie za mocne pytanie i trafi do Q&A? :) Serdecznie pozdrawiam i generalnie całkiem przypadł mi ten film do gustu jako pastisz gatunku. A może to pastisz Guy'a Ritchie'ego?
Niestety panie Pazura, ale prywatność jest zarezerwowana dla przeciętnych. Śpiewała o tym ś.p. pani Olga Jackowska: Tylko dlatego, że jesteś nikim Możesz pogadać z drugim człowiekiem Życie bogate, pełne sekretów W szarym człowieku, w szarym człowieku
Pytanie do następnego Q&A : ( rządam odpowiedzi ) Jak wiemy losy ludzkie sa nieodgadnione, a marzenia spełniają się w najmniej spodziewanym momencie. I tak sobie myśle ... co musiała czuć Twoja żona oglądając 13 posterunek będąc dzieckiem i widząc swojego przyszłego męża??? PS: nie wierze ze nie widziała tego serialu w tv , każdy to wtedy oglądał , chociaż przez moment ;) Pytaj ciocie Edytę i czekam na odpowiedz. Pozdrawiam ;)
Panie Cezary, super materiał, zwłaszcza pierwsze pytanie, myślę że to bardzo interesujący wątek. Jestem za tym, żeby do niego jeszcze wrócić. Pozdrawiam
Q&A Panie Czarku co z osobami, które mają wadę wymowy, np. specyficzna wymowa "R" czy istnieje dla nich szansa, żeby pokazać się gdziekolwiek w świecie filmu czy raczej muszą szukać szczęścia w innym biznesie ? :) Pozdrawiam :)
Poruszył wujja bardzo interesujący temat. Nagość na pewno jest pięknem, ale czy fakt iż kobieta/mężczyzna pokazuje swoje ciało wielu widzom, można usprawiedliwić tym, że tego wymaga scena, czy to piękno nie powinno być poza zasięgiem wielu a w zasięgu tylko kogoś najbliższego? Ciekawy jestem czy gdyby ciocia Edytka była aktorką, zgodziłby się wujek na to żeby zagrała taka scenę. Pozdrawiam
Jak wujek grasuje w internetach to mnie sie od razu gebusia rozjasnia😃a najbardziej mi sie podoba jak sie wujek wkreca w temat i zagalopowuje i nagle szach mat:czas sie skonczyl🤪
Wujek! A jak się bierze narkotyki w filmach? Zwłaszcza te wciągane do nosa? Kiedyś dla beki, żeby wkręcić kumpla wciągnąłem słodzik i to było bardzo nieprzyjemne doświadczenie. Co wciągacie na planie?
Czarku super :) uwielbiam Twój kanał :) można poznać Ciebie i Twoje zdanie i światopogląd bezpośrednio :) oczywiście w filmach role aktorskie, kabarety lub dubbingi również na bardzo dobrym poziomie :)
co do pytania o Teda Bundego. Byłam w kinie na filmie Podły, okrutny, zły. Po obejrzeniu tego filmu nie miałam takiego wrażenia, że gloryfikuje on seryjnego mordercę, wywyższa go. Film ten w moim subiektywnym odczuciu pozwala nam wejść w realia tamtych wydarzeń, tamtego procesu, gdy Bundy bronił się, pokazać z jednej strony jego osobowość, jak działał na innych a także tragizm. Bardzo mocno utkwiła mi w pamięci taka scena gdzie Bundy ze swoją dziewczyną był w schronisku dla psów wybrać jakiegoś pupila, spojrzał na psa a ten pies wystraszył się jego spojrzenia. Ta scena jak i wszelkie te sceny z zapłakaną ex dziewczyną Bundego pokazuje, że to nie jest postać, z którą mamy się utożsamiać, którą mamy wywyższać. Ten film to zwykły wycinek z życiorysu danej osoby, o której bardzo dużo z nas słyszało i tyle.
Witaj wujku Czarkiu nie zapominaj o tych najmniej widocznych Ochrona planów filmowych.Spotkaliśmy się nieraz na przy produkcji jesteś spoko gość . Pomyślności ,zdrówka dla całej rodzinki.
Absolutnie się z Panem zgadzam . Myślę , że jednym z powodów nasilenia się zła w USA jest właśnie gloryfikacja zła , co prowadzi do zatarcia granicy między tym co dobre a tym co złe . To bardzo niebezpieczna "gra".
Co do zła, to filmy często idą właśnie w tanią dydaktykę, której nikt nie traktuje poważnie - bardziej wiarygodny jest obraz człowieka złego, który ma fajne przeżycia, ale widzimy też koszta, cierpienia itd. - Na tej samej zasadzie walczący np. z narkotykami nie ukrywają, że narkotyki dają pozytywne wrażenia - ale wskazują na straszliwe "efekty uboczne". - Podobnie ktoś, kto zna Hitlera tylko jako wściekłą małpę gryzącą dywan, nie zrozumie, jak nazizm mógł osiągnąć sukces polityczny...
Myślę, że pani profesor nie mogła tego okazać, ale pewnie spodobało jej się, że uczeń wziął ją za koleżankę z klasy. A zapisanie do kółka teatralnego nie było karą ;)
No ale na przykład, wspaniały zresztą obraz, Leon Zawodowiec- też opowiada losy jak nie spojrzeć zabójcy, a kto go w tym filmie nie lubił? A druga rzecz, to taka, uważam że nie ma czegoś takiego jak zrobienie mordercy z kogoś za pomocą obrazu, filmu, książki- jedyne co może się stać z powodu filmu itd. to przyjęcie pewnego modus operandi przez człowieka, który i tak chciał kogoś skrzywdzić.... Nikt o zdrowym podejściu do świata nie zostanie mordercą po obejrzeniu filmu o zabójcy, ani nie zostanie wampirem po obejrzeniu zmierzchu :p
Wujku Czarku może to będzie ciekawe pytanie do następnego Q&A co sądzisz o dubbingach do gier pamiętam swojego czasu gdy kupiłem Battlefield bad campany 2 zakochałem się w bohaterze któremu pan podkładał głos do dziś nie mogę się nasłuchać oraz czy chciał by pan zagrać w serialu wojennym np. Tajemnica twierdzy szyfrów jeśli dano by panu taką propozycję :) Pozdrawiam oraz życzę miłego dnia
Wujciu Czarku! Fajnie, że nagrywasz takie filmiki na youtube i przyjemnie się to ogląda :) oglądając wstęp bardzo zaintrygowała mnie rola "świra" z blizną na twarzy i soczewkami, znalazłam, że to z filmu Volta. Genialna rola i wielka szkoda, że taka krótka Buziaki dla Wujka i Cioci Edytki :)
Panie Czarku, wie Pan, że jest podobny do Barneya Stinsona z How I Met Your Mother? Ciekawe jakby go Pan zagrał :-) nawet po polsku... Widziałam nawet artykuł w stanach, gdzie porównują Pana do Neila Patricka Harrisa. To byłoby coś!
Techniczna sprawa do osób odpowiedzialnych za przygotowanie odcinków - ogarnijcie coś z tymi falami komórkowymi, na prawie każdym odcinku je słychać. Nie wiem czy pan Cezary ma telefon w kieszeni i ciągle ktoś go bombarduje połączeniami/smsami, czy to ktoś z drugiej strony kamery, ale brzmi to niefajnie :/
Małe sprostowanie: Zaucha i żona zabójcy zostali "zastrzeleni z karabinka sportowego kaliber 5,6 mm o obciętej lufie i kolbie", a nie zabici nożem. Poza tym ciekawy merytorycznie odcinek panie Czarku (jak zwykle zresztą). Szczęść Boże.
Droga ekipo: nagrały się jakieś takie dźwięki jakby telefon się łączył z siecią - proszę unikajcie tego bo często się to zdarza.
A ja mam jedno pytanie: kiedy w końcu osoby na planie nauczą się włączać tryb samolotowy na czas nagrania? Co odcinek słychać zakłócenia elektromagnetyczne.
dokladnie, ja rozumiem ze to nie jest powod zeby caly odcinek poszedl do smieci, ale jest to pole do poprawy w przyszlosci.
Czaruś, weź tam szepnij słówko informatykowi, który klei te materiały przed wrzuceniem na CZcams'a, żeby w odpowiednim momencie filmu dodał odnośnik do odcinka, o którym wspominasz. Często tak jest, że mówisz, że o czymś już opowiadałeś w jakimś odcinku. A mnie np interesuje ten konkretny temat tylko i byłoby o wiele lepiej jakbym od razu miał do niego dostęp i odnośnik do tego odcinka. Będzie o wiele profesjonalniej, a znaczniki w ustawieniach YT można łatwo wgrać. Szacuneczek i Pozdrawiam całą ekipę Cezarego :D!
Panie Cezary, mam do Pana trzy pytania, dwa ze sobą są trochę powiązane:
1. Jak to jest z drobnymi elementami, które pojawiają się na pierwszym lub drugim planie? Mam na myśli tutaj odzież, biżuterię, palce, przedmioty i tym podobne, mogące stanowić ważny detal w kadrze lub powstały z przypadku (jeżeli w ogóle takie powstają w trakcie kręcenia, czyli nie zostały zawarte w scenariuszu). Na przykład w trakcie walki może się zdarzyć (nawet na planie pełnym, średnim), że postacie już nie posiadają jakichś rzeczy bądź uległy uszkodzeniu: obuwie, paski, noże, koszula, suknia. Co wtedy się dzieje? Czy trzeba powtórzyć scenę? Czy trzeba specjalnie zmienić parę zdarzeń, dialogów, ustawienie kamer z powodu takich okoliczności? I jeszcze jedno: Czy jakiekolwiek opuszczane przedmioty są nagrywane osobno, jeżeli tylko one pojawiają w kadrze?
2. Czy w obu częściach Kilera w pierwszej scenie zagrał kaskader, by wyskoczyć z obuwia?
3. Jak to jest, że widz raczej traktuje z przychylnością motyw zabójstwa, porwania, samobójstwa, śmierci, przemocy, miłości, seksu w książkach, filmach? Mam na myśli, że są one tak powszechne i bez względu na to w jakim momencie się pojawią, to muszą zaistnieć. Czy bez tego nie da się już stworzyć czegoś ambitnego? Czy doszło do tego, że bez jakiejś akcji - jakkolwiek traktować słowo akcja - taka książka czy film są skazane na porażkę?
Pozdrawiam serdecznie i wyczekuję na Psy 3!
Rekomenduje wyłączyć te telefony komórkowe w czasie nagrania bo zakłócenia paskudne, nikt tego w montażu nie słyszy ??? 🤔
Kurde ja co chwile ściągam słuchawki macham nimi bliżej telefon dalej :D myślałem że mi słuchawki padają haha
Andrzej Zaucha został zastrzelony przez męża aktorki romansującej z Zauchą. Zuzanna okłamała męża, że to skończone.
W rzeczywistości nic się nie zmieniło, gdy mąż wyjeżdżał ona przyprawiała mu rogi romansując z Zauchą.
Podobno Kochała Andrzeja w końcu osłoniła go własnym ciałem (zginęła na miejscu). Andrzejowi ta sytuacja nie pasowała, chciał żeby Zuzanna zerwała z mężem.
Trudno powiedzieć czy byłoby lepiej gdyby poprosiła męża o rozwód...
Myślę że sprawa byłaby jasna i jedyne co Andrzeja mogłoby spotkać to wyrównawczy cios w zęby. Trzeba Pamiętać, że Andrzej Zaucha był sportowcem - kajakarzem - więc miał siłę do obrony. Zuzanna niepotrzebnie się bała. Swoimi kłamstwami więcej złego zrobiła niż dobrego.
Jest wiele filmów dokumentalnych z tego zdarzenia.
Do Policjantów siedzących w radiowozie podszedł Mąż Zuzanny i powiedział, że właśnie zabił człowieka - Andrzeja Zauchę. Oddał broń.
Wiadomo - do zabójstwa nie powinno dojść.
P.S. Nie ma co rozkminiać, czy treści z filmu mogą stać się żródłem pomysłów.
Wuju, sposób myślenia jest inny u nas, a inny u mordercy. MY - PRZEDE WSZYSTKIM - WYCIĄGAMY WNIOSKI.
Wlasciwie jak aktor oglada/patrzy na film? technicznie?emocjonalnie?patrzy na gre innych czy przezywa historie jak my czy tez patrzy na technike produkcji?
Bardzo ciekawe pytanie. Dopisuje sie do niego i mam nadzieje, ze kiedys odpowiedz na to padnie. Pozdrawiam
Jeśli mowa jest o filmie najnowszym o Tedzie Bandym, to nie powiedziałabym, że film go gloryfikował. Według mnie tam historia jest poprowadzona świetnie, bo przez większość filmu chce widza przekonać, że Bundy był niewinny. Zupełnie tak samo, jak miało to miejsce w rzeczywistości. Przez czas procesu on tak grał opinią publiczną, że mnóstwo ludzi przekonał do swojej niewinności. Film pokazał, jak bardzo pozory mogą mylić. Powiedziałabym, że to film ku przestrodze, jak nie dać się złapać na urodę, na wdzięk, na udawane kalectwo.
Świetny wpis. Dzięki.
Panie Cezary, mam pytanie może nie do końca związane z Pana karierą, ale jednak powiązane z filmem i chętnie poznałabym Pana zdanie na ten temat. Co Pan sądzi o filmach będących ekranizacjami ksiązek, ale takimi, które mocno odbiegają od oryginału, tzn. gdy film bardzo zmienia zarys książki i jedynie luźno się na niej opiera, mimo że potem reklamuje się tytułem książki. Czy według Pana robienie takich filmów jest w porządku w stosunku do autorów książek? Czy zagrałby Pan w takim filmie, gdyby wiedział Pan, że w ten sposób w jakimś sensie niszczony jest zamysł autora oryginału? W ostatnim czasie tworzenie filmów na podstawie książek stało się na topie, jednak coraz częściej widzę, że książka to tylko luźna inspiracja i nie zawsze mi się to podoba.
Chciałbym usłyszeć od Pana, jak pracowało się z raperem O.S.T.R. na planie teledysku Alcatraz ? Co pan sądzi o tego typu muzyce oraz o Adamie ? W końcu Łódź dała wam oby wiele w życiu ! Pozdrawiam.
Zgadzam się z wujkiem , można oglądać flaki , krew , bebechy , ale nie na podstawie , żyjących przestępców , tak jak mówiłeś . W w więzieniu przestępca robi karierę !!!? To jest chore . Pozdrawiam
Andrzej Zaucha i żona tego reżysera zostali zastrzeleni, a nie ugodzeni nożem. Tak tylko dla potomnych piszę
Panie Cezary. Bardzo dziękuję za ten odcinek. Bardzo ważny głos w dyskusji o tym co służy w życiu publicznym a co na prawdę szkodzi. Raz jeszcze dziękuję.
Zabrać te telefony z planu Panie Czarku, bo ogłupieć idzie.
Myślę, że nie powinno się gloryfikować nie tylko morderców, ale także wszelkich innych patologii. Kwestią otwartą - niestety - pozostaje co jest patologią... I tu jest problem.
Podczas nagrania chyba ktoś nie wyłączył telefonu, słychać jak ściąga fale. Operatorze na przyszłość pamiętaj o poinformowaniu o tym na planie :)
Operator przy nagraniu na nośnik cyfrowy nie ma możliwości odsłuchu dźwięku w czasie rzeczywistym.
Gdyby to była kamera z taśmą magnetyczną, taka możliwość by istniała (głowica odczytująca tuż za głowicą zapisującą).
Jeden postulat: Dłuższe odcinki proszę! Ma pan niesamowity talent do opowiadania.
Uszanowanie Panie Cezary. Przeglądając Pana profil na Filmwebie ukazuje się cała długa lista tytułów, czasem takich mnie zupełnie nie znanych. Może kiedyś zrobiłby Pan odcinek w którym odniósł by się Pan do tej listy filmów. Pozdrawiam serdecznie
A propos anegdotki z Tereską. Pamiętam na studiach, idę na egzamin (z technologii chemicznej) i spotykam przed budynkiem nowego studenta. Zagaduję - Co na egzamin - Tak (odpowiada) - I co, stresik jest? (pytam) - Nie zbyt. Może dlatego, że... to ja dziś przeprowadzam ten egzamin ;) PS Wujku Czarku, nawet nie wiesz jak lubię Cię oglądać :)
Nie zgadzam się z tym, że domniemanie niewinności ma sprawiać, że prawo jest bardziej przychylne dla osób, które popełniły przestępstwo. Ono chroni przed bezpodstawnym skazaniem, gdyż trzeba udowodnić, że oskarżony popełnił czyn zabroniony, a nie on ma udowadniać, że jest niewinny. Nie możemy skazywać osób za przestępstwo na podstawie poszlak, tylko na podstawie twardych, niezbitych dowodów.
Zaucha zginął od kul..żadnego noza tam nie było
Słuszne spostrzeżenie.
98% dochodow z takich ksiazek, czy filmow powinny trafic do rodzin pokrzywdzonych domow dziecka i dotacji policji.
cudowna Kobieta Pani Profesor Teresa Glowacka mialem przyjemnosc pobierac nauki w ZSZ nr1 mechanik
i teraz polowa widzów na fb szuka
Myślę, że trzeba na to też spojrzeć z perspektywy człowieka, który ogląda takie filmy. Ja na przykład lubię filmy o seryjnych morderstwach. Nie dla okrucieństwa, nie po to, aby popatrzeć na cierpienie drugiego człowieka. Ja bardziej próbuję zrozumieć co się działo w głowie takiej osoby. I nie do końca zgodzę się z tym, że w filmach główni bohaterowie są tymi z którymi się utożsamia widź. Oczywiście tworzy się jakąś więź, oczywiście możemy być w pewnym momencie w stanie zrozumieć co kierowało daną osobą podczas popełniania zbrodni, ale to nie zmienia faktu, że my wiem, iż morderstwo czy popełnianie jakiego kolwiek przestępstwa jest złe i niezgodne z prawem czy to sądowym czy moralnym. I oczywiście, że w tym tłumie świadomych tego osób znajdzie się jakiś popapraniec, który swoje przyszłe zbrodnie zaplanuje na podstawie filmu. Ale dokładnie to samo może zrobić na podstawie muzyki. Weźmy chociażby jedną ze strzelanin w stanach. Młodzi chłopacy wpadli do szkoły z bronią, i zaplanowali wszystko pod wpływem muzyki Marilyna Mansona. Dlatego nie do końca wydaje mi się, że wina tu leży w samych dziełach, ale w ludziach do jakich te dzieła trafiają. Niestety nie da się w tym wypadku zrobić selekcji. Oczywiście starają się robić ograniczenia wiekowe, ale prawda jest taka, że w tej globalnej wiosce mamy dostęp do wielu rzeczy. Z drugiej strony myślę, że o takich rzeczach trzeba mówić, aby ludzie mieli świadomość tego, że istnieją na tym świecie osobniki, które chociaż przypominają nas to ich sposób myślenia jest inny, bardziej pokrętny, czasami bardzo egoistyczny, a koniec końców mogą być zdolni do potwornych rzeczy. Oczywiście uczy to też tego, że nie każdemu można ufać, chociaż wiele ludzi tak nawołuje do tego, że wzajemne zaufanie jest ważne. Niestety tak to nie działa bo świat nie jest czarno-biały. Już tyle rzeczy było tematem tabu...HIV chociażby jak to się skończyło wiemy. Dlatego dobrze, że mówi się teraz o gwałtach, o molestowaniu, o psychopatach, którzy gdzieś w naszym społeczenstwie są i wcale nie jest ich tak mało jakby mogło się wydawać. Bo nie wiem czy każdy zdaje sobie z tego sprawę, ale my wszyscy mamy connajmniej jedną cechę, która pasowałaby do zachowania psychopaty. Każdy z nas na pewno przyłapał się na myśleniu chociażby stojąc na schodach, kiedy przed nami stoi inny człowiek. W głowie wielu osób najpewniej chociaż kilka razy pojawiła się myśl pod tytułem "co by się stało gdybym go/ją zepchnęła ze schodów" oczywiście ważne są czyny, ale w idealnym świecie gdzie wszystko byłoby biało czarne takie myśli u normalnego człowieka nie miałyby prawa bytu. Niemniej już tka myśl często wskazuje na skłonności psychopatyczne.
Ale Wujek tutaj jest do brata podobny
Wujek dla Ciebie najlepszą rolą była by rola Jokera w Batmanie ;)
Panie Czarku (przepraszam, że nie per „Wujku”, ale jestem raptem 7 lat młodszy...), mam pytanie do następnego Q&A.
W Polsce gra Pan zwykle komedie, za granicą dramaty. W teatrze niestety Pana nie widziałem, więc nie mam punktu odniesienia.
Nasza kinematografia jest bardzo uboga w filmy o tematyce fantastycznej. Jeżeli już, to jest to kino mocno intelektualne, jak filmy Piotra Szulkina, czasem perełki rozrywkowe jak Seksmisja, wiele ciekawych pozycji krótkometrażowych, ale ogólnie - nie mamy zbytnio szczęścia do S-F a już zupełnie do fantasy.
Zapewne oglądał Pan „Władcę Pierścieni” Petera Jacksona. Nie wiem, czy książki Profesora Tolkiena są Panu bliskie, ale podejrzewam, że niezależnie od sympatii czy antypatii literackich propozycja zagrania w takiej produkcji byłaby atrakcyjna i pewnie podjąłby Pan wyzwanie.
Ale - czy w Pana odczuciu - „czułby się” Pan w produkcji fantasy? Czy klimat „Władcy Pierścieni” czy np. „Conana Barbarzyńcy” (oczywiście wersja Johna Miliusa z 1982) to zupełnie nie Pana bajka?
Jeden z lepszych kanałów na YT
Super się to ogląda przy porannej kawie 👍
Czy każdemu to tak buczy ?
Monikola wylacz telefon podczas ogladania to przestanie buczec.... U mnie tylko stara buczy jak oglądam
czytalam ostatnio tytul artyjulu o tym ze "Cezary Pazura zaparkowal swoje porshe za 300 tys na miejscu dla inwalidów"
O zbrodniach i zbrodniarzach nie powinno być więcej informacji niż dwie lub trzy linijki a charakter wypowiedzi powinien być czysto informacyjny ponieważ ci ludzie nie zasługują na uwagę a ich zachowanie nie powinno prowadzić do deprawacji innych. Robienie sensacji i rozgłosu z tego typu zachowań prowadzi do demoralizacji społeczeństwa.
Pana zdaniem nie należy pokazywać przemocy w filmach wojennych? W szeregowcu Ryanie jest ukazana bardzo naturalistycznie rzeź na plaży w Normadii. Scena, ponoć początkowo planowana na krótką, wydłużyła się do ponad dwudziestu minut i wszystkich wbiła w fotel. Właśnie takie pokazanie horroru wojny działa odstraszająco. Natomiast wojna w czterej pancernych to taka fajna przygoda dla chłopców.
wszystko trzeba pokazywać takie jakie jest bo życie cię nie będzie oszczędzało
Ostatni film o Bundy'm (nie wiem czy pan Cezary oglądał) jest zrobiony na tyle sprytnie, że w zasadzie stara się dociec czemu stał się on tak popularny i czemu wielu mu uwierzyło. Tak na prawdę jego główną bohaterką jest młoda dziewczyna, która zakochała się w Tedzie przed aresztowaniem, i długi czas nie dopuszcza do siebie, że oskarżenia mogą być prawdziwe. Potem podczas rozprawy obserwujemy jak Ted manipuluje opinią publiczną i jak zręcznie udaje kogoś innego.
Jak zawsze super odcinek, tylko..... Panie wujku, prosimy, PROSIMY odluzsze odcinki, chociaz pol godziny, tak jak to bylo na poczatku. Pozdrawiam. :)
Kiedy usłyszałem o tych przygotowaniach do scen nagości... Od razu przyszła mi na myśl pewna scena z "Nic Śmiesznego". Wybacz Wujku Czarku 🤪 A tak w ogóle, bardzo mądrze, jak zwykle. Historia z Tereską, choć dość przewidywalna, jest genialna! Pozdrawiam baaaardzo serdecznie 😀 You've made my day!
Drogi Wujku! Właśnie jestem w trakcie słuchania "Autora Bestsellerów" po raz drugi i chylę czoła przed klimatem jaki tam stworzyłeś! Rocznie przerabiam ok. 50 pozycji i jeszcze czegoś takiego nie słuchałem. Rewelacja! Czekam na więcej! Pozdrawiam, Bartek.
Też słuchałam. Świetna
Zgadzam się w stu procentach z tym co powiedziałeś. Dla takich osobników powinno czekać to samo !
Czy wy aby przypadkiem trochę nie przesadzacie z tym narzekaniem na dźwięk? Dwa razy w całym filmiku (i to na krótko) pojawiło się coś w tle, a jakieś 10 spośród głównych komentarzy usiłuje sprawiać wrażenie, jakby całego materiału nie dało się w ogóle oglądać. Jestem pewien, że to tylko małe przeoczenie, i montażysta następnym razem zwróci na to uwagę.
Film o którym wspomniał Wujek Czarek nie gloryfikuje mordercy. Pamiętam że trailer wywołał kontrowersje, bo Ted Bundy był przedstawiony jako sympatyczny człowiek i zapowiadał dość lekki film, niekoniecznie kryminał/thriller. Zresztą reżyser tego filmu zrobił też serial na Netflixie “Conversations with a Killer: The Ted Bundy Tapes”, którego nie widziałem. Widocznie tak zafascynował go temat tego psychola.
Co do tego jak przedstawiony jest psychol to zgoda, że jest pokazany jako sympatyczny facet, miły, który podoba się kobietom, lubi gwiazdorzyć, ale taki był morderca, tak go widzieli ludzie, dlatego miał sporo fanek, które pojawiały się w sądzie, a nawet po udowodnieniu morderstw wysyłały mu listy do więzienia. Pomysł na casting taki był, aby obsadzić aktora przystojnego, który podoba się kobietom, tak jak Bundy się podobał. I to się udało dzięki obsadzeniu Zaca Efrona, który wieki temu grywał w filmach dla nastolatków, był/jest uwielbiany przez dziewczyny. Dawna gwiazdka Disneya dobrze wypadła w tej trudnej roli, jednocześnie czaruje swoją osobowością, tak jak Bundy, ale też przez to, że wiemy kim on jest aktor przeraża w tej roli. Zamiarem reżysera było pokazanie na przykładzie tego psychola, że morderca może to być osoba budząca sympatię, która potrafi oczarować ludzi,nikt o nim złego słowa nie powie, a tak naprawdę to jest potwór.
Dokładnie! W ładnym "opakowaniu" też może tkwić psychol. Trochę jestem rozczarowana retoryką Cezarego w tym odcinku. O mordercach najlepiej nie mówić, a ładne ciała to lubi oglądać. Zdarza się niejednokrotnie, że pod piękną, niby niewinną powierzchownością kryje się zło. Tutaj wybrzmiało coś przeciwnego.
Zaucha był zastrzelony a nie dźgnięty nożem
Czarek no weź włącz komórę jak nagrywasz bo szlag trafia , nie mniej jednak subskrybuje
Popieram!
Ja też 😉
Bardzo irytuje! ;)
Jakim nożem? Andrzej Zaucha wdał się w romans z mężatką. Mąż, francuski reżyser, kupił karabinek, po czym kropnął piosenkarza i żonę (ją podobno przez przypadek). Dostał 15 wiosen. Od lat na wolności. PS. c'est la vie
W Rosji nie potrafią poprawnie zmierzyć radiacji, a co dopiero pozytywnej lub negatywnej energii.
Siemka Wujek, najpierw trochę prywaty a potem zapytam, jedno się wiąże z drugim.
Jestem blisko związany rodzinnie z pewną aktorką, dosyć znaną, podobne lata kończyliście szkołę, no i nawet graliście razem w pewnym kultowym polskim filmie
Boję się powiedzieć nazwiska, bo być może by sobie tego nie życzyła, zważywszy, ze coś wyjawię
Ona w domu na pytanie o zęby powiedziała, ze to implanty tytanowe z porcelaną, to wyjaśniło, lśniące białe zęby i to, ze są niesamowicie równe
Jak to jest u ciebie, porcelana, licówki? Oczywiście dbanie o zęby swoją drogą, ale też matce naturze trochę trzeba pomóc, gdy się wykonuje taki zawód.
Przy okazji mam nadzieję, ze to co dla ciebie w zawodowym życiu będzie najlepsze to jest jeszcze przed tobą.
W odbiorze przeszkadza szum i bzyczenie przez telefon. Warto wyłączyć komórki, bo jest sprzężenie.
Czy myślicie , że każdy aktor w Polsce marzy o karierze w tv , są aktorzy , którzy spełniają się w teatrze , jak np. Michał Żebrowski . Przecież po Wiedźminie mógł mieć wiele ról , jest w teatrze , Po za tym nie ocenia się człowieka jak się go nie zna ! Pozdro 😙
Czekam na odcinek o Marku Walczewskim.👏 👍
Cezary jak zwykle z poczuciem humoru. Mógłby pan zagrać w jakieś komedii. Pozdawiam
Wujek, Charles Manson nikogo nie zamordował, założył sektę polecam serial "Mindhunter". Pan Andrzej Zaucha sostał zastrzelony, a pan który go zastrzelił, Yves’a Goulais oddał dziewięć strzałów z karabinka sportowego kaliber 5,6 mm o obciętej lufie i kolbie. Wyszedł parę lat temu na wolność i pod pseudonimem robi interesy z mediami, pracuje jako scenarzysta oraz doradca scenariuszowy przy filmach fabularnych i dokumentalnych. A co do robienia filmów o seryjnych mordercach, to dobrze, że powstają, niech społeczeństwo widzi, że osoba na pozór normalna może zrobić komuś krzywdę w bardzo brutalny sposób. Uświadamianie społeczeństwa jest bardzo ważne.
Wujku Czarku, w intro są takie sceny, że jest Pan w zimowym czarnym płaszczu gdzieś w górach, widać że jest tam dużo śniegu. Muszę powiedzieć że jest Pan tam bardzo przystojny, co to za film i gdzie byl nagrywany?
Jeszcze ciekawsza byłaby rola seryjnego samobójcy.
Zgadzam się, że nie można robić z potwora ikony i zgadzam się, że takich ludzi trzeba odizolować, a nie robić o nich filmy. Ale domniemanie niewinności musi być. Jest wiele spraw, przy których bardzo dobrze, że nie ma u nas np kary śmierci (chociażby ostatnio popularny kazus Tomasza Komendy).
Zgadzam się, trzeba piętnować seryjnych morderców, ale pan tam wspomina Zauchę, a tam była chyba taka sytuacja że zabił go zazdrosny mąż. Nie mieszajmy dwóch systemów walutowych.
Panie Cezary, dla dobra pana twórczości w internecie proponuje wyłączyć telefon w trakcie nagrań. Pozdrawiam.
Panie Cezary, proszę znowu nie konfabulować!(vide:Andrzej Zaucha)...
Uwielbiam Pana . Od twórczości po osobowość. Pamiętajmy !! Każdy jest tylko człowiekiem . Rzeczą ludzką jest błądzić .
Powiedz chłopakom zza kamery żeby wyłączali telefony podczas nagrywania, bo słychać buczenie.
Wujku czy miałeś kiedyś okazję grać razem z Franciszkiem Pieczką? A może znasz jakieś anegdoty branżowe z Nim związane.
Bardzo fajna dyskusja o kręceniu filmów o seryjnych mordercach. Bardzo się z Tobą Wujku Czarku zgadzam odnośnie tego, że kręcenie filmów, które być moze nie do końca świadomie, ale jednak gloryfikują takie osoby, jest absurdalne. Wydaje mi się, ze niestety, zło zawsze było, jest i będzie bardziej pociągające niż dobro. Jest to niejako spojrzenie w otchłań zła. Co mnie zawsze ciekawi w takiej historii to to co się stało w życiu takiego mordercy/przestępcy, ze on sie stał tym kim się stał. Pod tym względem bardzo lubiłam serial "Narcos" Netflixa, który opowiadał historię Pablo Escobara i pokazał dwoistosc tej postaci - z jednej strony kochajacy mąż i ojciec, a z drugiej bezwzględny boss narkotykowy. Podobnie dobrą produkcją jest też "Dirty John"(świetnie zagrany i opowiedziany). Moim zdaniem problem pojawia się wtedy, kiedy dany serial robi z seryjnego mordercy bohatera "pozytywnego" - jak np. w filmie/książce "Dexter" - powstawanie takich produkcji uważam za wątpliwe moralnie - to oczywiscie jest tylko moje zdanie. W każdym razie, bardzo lubię cię słuchać Wujku Czarku i z wielką przyjemnością oglądam twoje odcinki, w których humor miesza się z inteligencją i mądrością życiową :) Serdecznie pozdrawiam!
Opowieść na końcu - świetna 😂😍
" a zdejmowanie majtek na 4 roku" Genialne! Uwielbiam Pana!
Każdy zbrodniarz powinien zostać zapomniany wszystko powinno zostać spalone i zapomniane. Nie ma przesłanek, książek, filmów nie ma innego psychika który mógłby się wzorować na poczynaniach pierwszego . Co ważniejsze jeśli niewoedzial by że ktoś zabijał lub co kolwiek innego może i on by się nieodważył. Pozdrawiam wszystkich najbardziej wujka Czarka.
A ja mam takie pytanie do wujka Czarka : o czym rozmawiają statysci np: w scenach, w restauracji, bądź innych lokacjach. Śmieją się do siebie itp. to wszystko jest udawane? Wypowiadają losowe słowa? Jak to wygląda? Pozdrawiam :)
Często poprostu narzuca się jakiś temat i w grupkach się o tym rozmawia
Wujku Czarku opowiedz coś o scenach pościgu samochodów jak kiedyś to nagrywano A jak teraz
Witam! Zgadzam sie, nie nalezy gloryfikowac przestepcow w filmach. Mieszkam w Wielkiej Brytanii w Liverpool i skala przestepstw z uzyciem nozy, strzelanin miedzy gangami jest zatrwazajaca. Wszystko to rozbija sie przede wszystkim o handel narkotykami. Mlodzi ludzie zamiast uczyc sie i pracowac ogladaja na Netflixie 'Narcos' ktory pokazuje Escobara jako cholernego bohatera i widza ze gosc robil miliony dolarow dziennie i chca robic te same pieniadze... chore
Prędkość na 1,5 i oglądamy.
Wujku Czarku, czy film "Weekend" był przez Ciebie zamierzenie stworzony jako miszmasz filmów Guy'a Ritchie'ego? Po pierwszym obejrzeniu filmu "Weekend" od razu wydawał mi się kalką filmu Rock'N'Rolla, a dodasz cyganów, to masz jeszcze Snatch. Jakby się zagłębić znalazłyby się pewnie jeszcze mniejsze i większe powiązania do innych jego filmów. Ciekawe czy nie za mocne pytanie i trafi do Q&A? :) Serdecznie pozdrawiam i generalnie całkiem przypadł mi ten film do gustu jako pastisz gatunku. A może to pastisz Guy'a Ritchie'ego?
A co sądzisz o serialu dexter? Serial o seryjnym mordercy ale poruszający ciekawe jego strony jego osobowości.
Niestety panie Pazura, ale prywatność jest zarezerwowana dla przeciętnych. Śpiewała o tym ś.p. pani Olga Jackowska:
Tylko dlatego, że jesteś nikim
Możesz pogadać z drugim człowiekiem
Życie bogate, pełne sekretów
W szarym człowieku, w szarym człowieku
Panie czarku problem z dźwiękiem trochę bo często jest takie pipczenie
telefony zakłócają lub wifi
Pytanie do następnego Q&A : ( rządam odpowiedzi )
Jak wiemy losy ludzkie sa nieodgadnione, a marzenia spełniają się w najmniej spodziewanym momencie. I tak sobie myśle ... co musiała czuć Twoja żona oglądając 13 posterunek będąc dzieckiem i widząc swojego przyszłego męża???
PS: nie wierze ze nie widziała tego serialu w tv , każdy to wtedy oglądał , chociaż przez moment ;)
Pytaj ciocie Edytę i czekam na odpowiedz.
Pozdrawiam ;)
I ja Bogu dziękuje, że ma Pan i Panu podobni blogerzy swoje kanały YT. Pozdrawiam :) (Krzysiek)
Panie Cezary, super materiał, zwłaszcza pierwsze pytanie, myślę że to bardzo interesujący wątek. Jestem za tym, żeby do niego jeszcze wrócić. Pozdrawiam
Q&A Panie Czarku co z osobami, które mają wadę wymowy, np. specyficzna wymowa "R" czy istnieje dla nich szansa, żeby pokazać się gdziekolwiek w świecie filmu czy raczej muszą szukać szczęścia w innym biznesie ? :)
Pozdrawiam :)
Genialny odcinek, trochę do śmiechu i zastanowienia się nad rzeczami poważnymi. Pozdrowionka Rówieśniku 😎
14:55 " sceny nagości " udusiłam się ze śmiechu :D :D :D
Poruszył wujja bardzo interesujący temat. Nagość na pewno jest pięknem, ale czy fakt iż kobieta/mężczyzna pokazuje swoje ciało wielu widzom, można usprawiedliwić tym, że tego wymaga scena, czy to piękno nie powinno być poza zasięgiem wielu a w zasięgu tylko kogoś najbliższego? Ciekawy jestem czy gdyby ciocia Edytka była aktorką, zgodziłby się wujek na to żeby zagrała taka scenę.
Pozdrawiam
Jak wujek grasuje w internetach to mnie sie od razu gebusia rozjasnia😃a najbardziej mi sie podoba jak sie wujek wkreca w temat i zagalopowuje i nagle szach mat:czas sie skonczyl🤪
Świetny materiał, jak zawsze zresztą ;) Chciałby się wujek z nami podzielić informacją, jaki sprzęt elektroniczny na co dzień używa?
Wujku Czarku ! Może kilka słów o Krzysztofie Kieślowskim? Jakieś wspomnienia, anegdoty? Pozdrawiam :)
Wujek! A jak się bierze narkotyki w filmach? Zwłaszcza te wciągane do nosa? Kiedyś dla beki, żeby wkręcić kumpla wciągnąłem słodzik i to było bardzo nieprzyjemne doświadczenie. Co wciągacie na planie?
Bardzo miło się pana słucha. Klasa sama w sobie ;)
Czarku super :) uwielbiam Twój kanał :) można poznać Ciebie i Twoje zdanie i światopogląd bezpośrednio :) oczywiście w filmach role aktorskie, kabarety lub dubbingi również na bardzo dobrym poziomie :)
co do pytania o Teda Bundego. Byłam w kinie na filmie Podły, okrutny, zły. Po obejrzeniu tego filmu nie miałam takiego wrażenia, że gloryfikuje on seryjnego mordercę, wywyższa go. Film ten w moim subiektywnym odczuciu pozwala nam wejść w realia tamtych wydarzeń, tamtego procesu, gdy Bundy bronił się, pokazać z jednej strony jego osobowość, jak działał na innych a także tragizm. Bardzo mocno utkwiła mi w pamięci taka scena gdzie Bundy ze swoją dziewczyną był w schronisku dla psów wybrać jakiegoś pupila, spojrzał na psa a ten pies wystraszył się jego spojrzenia. Ta scena jak i wszelkie te sceny z zapłakaną ex dziewczyną Bundego pokazuje, że to nie jest postać, z którą mamy się utożsamiać, którą mamy wywyższać. Ten film to zwykły wycinek z życiorysu danej osoby, o której bardzo dużo z nas słyszało i tyle.
SZACUNEK Panie Czarku.W pełni zgadzam się z Panem.Pozdrawiam.
Q&A masz wujku jakieś ulubione filmy które lubisz oglądać ? Pozdrawiam
Witaj wujku Czarkiu nie zapominaj o tych najmniej widocznych Ochrona planów filmowych.Spotkaliśmy się nieraz na przy produkcji jesteś spoko gość . Pomyślności ,zdrówka dla całej rodzinki.
Andrzej Zaucha zginął od kuli nie od noża.
Absolutnie się z Panem zgadzam .
Myślę , że jednym z powodów nasilenia się zła w USA jest właśnie gloryfikacja zła , co prowadzi do zatarcia granicy między tym co dobre a tym co złe .
To bardzo niebezpieczna "gra".
Co do zła, to filmy często idą właśnie w tanią dydaktykę, której nikt nie traktuje poważnie - bardziej wiarygodny jest obraz człowieka złego, który ma fajne przeżycia, ale widzimy też koszta, cierpienia itd. - Na tej samej zasadzie walczący np. z narkotykami nie ukrywają, że narkotyki dają pozytywne wrażenia - ale wskazują na straszliwe "efekty uboczne". - Podobnie ktoś, kto zna Hitlera tylko jako wściekłą małpę gryzącą dywan, nie zrozumie, jak nazizm mógł osiągnąć sukces polityczny...
Myślę, że pani profesor nie mogła tego okazać, ale pewnie spodobało jej się, że uczeń wziął ją za koleżankę z klasy. A zapisanie do kółka teatralnego nie było karą ;)
No ale na przykład, wspaniały zresztą obraz, Leon Zawodowiec- też opowiada losy jak nie spojrzeć zabójcy, a kto go w tym filmie nie lubił? A druga rzecz, to taka, uważam że nie ma czegoś takiego jak zrobienie mordercy z kogoś za pomocą obrazu, filmu, książki- jedyne co może się stać z powodu filmu itd. to przyjęcie pewnego modus operandi przez człowieka, który i tak chciał kogoś skrzywdzić.... Nikt o zdrowym podejściu do świata nie zostanie mordercą po obejrzeniu filmu o zabójcy, ani nie zostanie wampirem po obejrzeniu zmierzchu :p
Stallone też reżyserował filmy, choćby drugą część Rocky (świetną).
Wujku Czarku może to będzie ciekawe pytanie do następnego Q&A co sądzisz o dubbingach do gier pamiętam swojego czasu gdy kupiłem Battlefield bad campany 2 zakochałem się w bohaterze któremu pan podkładał głos do dziś nie mogę się nasłuchać oraz czy chciał by pan zagrać w serialu wojennym np. Tajemnica twierdzy szyfrów jeśli dano by panu taką propozycję :)
Pozdrawiam oraz życzę miłego dnia
dobre , zgadzam sie z panem panie Czarku, nareszcie ktos mowi otwarcie i do rzeczy
Wujciu Czarku! Fajnie, że nagrywasz takie filmiki na youtube i przyjemnie się to ogląda :) oglądając wstęp bardzo zaintrygowała mnie rola "świra" z blizną na twarzy i soczewkami, znalazłam, że to z filmu Volta. Genialna rola i wielka szkoda, że taka krótka
Buziaki dla Wujka i Cioci Edytki :)
Panie Czarku, wie Pan, że jest podobny do Barneya Stinsona z How I Met Your Mother? Ciekawe jakby go Pan zagrał :-) nawet po polsku... Widziałam nawet artykuł w stanach, gdzie porównują Pana do Neila Patricka Harrisa. To byłoby coś!
Dlatego właśnie trzeba oglądać kanał wujka Czarka,żeby wiedzieć co u niego słychać naprawdę.Pozdrawiam 😉