GADU GADU STARY DZIADU
Vložit
- čas přidán 5. 12. 2023
- Zapraszam do oglądania prowadzonego przeze mnie podcastu i zobaczenia mikołajkowego odcinka specjalnego!
Znajdziecie go na YouTubie: @pepsi_pl
I spotify: open.spotify.com/user/lp1ims8...
►Tutaj znajdziesz mojego Instagrama: / dzbos
►W sprawach wymagających kontaktu, zapraszam tu: dominikboskontakt@gmail.com
►Mój Twitter: / dominikbos
►W sprawach wymagających kontaktu, zapraszam tu: dominikboskontakt@gmail.com
Montaż: Kryspin Sobczak
Informujemy, że opinie i uwagi dodawane w dopiskach są spostrzeżeniami montażystki i mogą różnić się od opinii i spostrzeżeń prowadzącego odcinki i kanał Dominika.
Fragmenty utworów należą do ich prawnych właścicieli i zostały wykorzystane wg prawa cytatu (art.29 ust.1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych).
Było nas jedenaścioro, mieszkaliśmy w jeziorze...
Widać że człowiek kultury
Jedliśmy błoto
kiedyś to jednak było
dzisiaj ten internet nawet nimfy wodne pozabijał
@@bartomiejgryziak7926za naszych czasów rzucaliśmy sloniami w kamienie, jedliśmy dżdżownice z cukrem a wieczorem dziadek prał naszą babcię pasem. Pamiętam jakby to było wczoraj 😭😭😭
Mieszkaliśmy w skórce od banana pod zatopionym kamazem na dnie rzeki, nikt nie narzekał
Połowa pokolenia boomerskiego nie miała nawet podstaw ekonomii w szkole, stąd ich anegdoty o życiu za 1000zł, a także to wśród tego pokolenia najczęściej padały ofiary prostych finansowych przekrętów jak AmberGold, czy tak głupie decyzje jak branie kredytu hipotecznego w obcej walucie, bo pani w banku tak poleciła.
Ja tez nie mialem ekonomii w szkole, jednak jestem po tej drugiej stronie barykady xd mam 30 lat wiec jeszcze do boomerow sie nie zaliczam 😅 jednakze zarabiajac ~3400 nie starcza mi na cały miesiąc, a nie place za chate, takze ekonomia lezy i kwiczy w drugą stronę (chociaz byly czasy gdzie zylem za 700 zł i dawałem radę, kwestia dostosowania sie do sytuacji, co mi akurat w miare wychodzi) A skoro ja za tyle wyżyć nie mogę, to nie wiem jak zgredy dzisiaj chcą żyć za 1000 i byc mądrzy nie jedzac chleba z masłem i nie robiac 4 herbat z jednej torebki
Nie mówiąc już o tym, jak popularne są pożyczki typu "chwilówka" wśród tego pokolenia.
@@solidsnake1806 akurat "chwilówka" to wyłapuje debili z każdej demografii
starzy ludzie: ta młodzież to by tylko w telefonach siedziała i nic innego nie potrafią
również starzy ludzie, widząc kogoś młodego o nietypowych zainteresowań i szeroką wiedza na dany temat: w dupach się im poprzewracało od tego dobrobytu, za moich czasów to bawiło się kijem w błocie
Dosłownie XD nie dogodzisz
Kiedyś zobaczyłam mema ze zdjęciem dzieci kąpiącymi się w starej odrapanej bali z podpisem typu " tak żyli ludzie w latach 80. , 90. i nikt nie płakał" a za jakiś czas dowiedziałam się, że to zdjęcie z getta krakowskiego. Przykro, że ludzie nie myślą, z czego robią memy.
jeśli się wpisuje w ich narrację to po co drążyć temat
troche mnie to śmieszy bo żydom nie mówili z czego robią mydło. W sumie to nie śmieszne
Kij wkładało sie w ramę za siodełkiem i trzymało rower żeby dzieciak złapał równowagę. Jestem rok starsza od Ciebie i pamiętam jak dziadek mnie uczył. Najpierw kółka, potem kij od grabi w ramie i mięśnie dziadka jako stabilizator pojazdu
Mnie też tak uczono jazdy na rowerze. Mam 21 lat
Mnie tez mam 15
mnie tez, mam 18, uczylam sie jezdzic w latach 2010
Też miałem kija, to był dobry sposób jak już się umiało bez kółeczek, ale nadal było duże ryzyko wykurwienia się na łeb
Mam małe dzieci i też używamy kija, to jest standardowy etap pośredni w nauce jazdy - jest po to, żeby dziecko jechało już na dwóch kołach, ale było jeszcze stabilizowane przez rodzica.
Ja chciałem tylko dodać na przekór dziadkom mówiącym że chłopy dzisiaj chodzą w obcisłych spodniach i są zniewieściali (powiedziałbym inaczej ale nie chcę bana), że powinni spojrzeć na jakieś renesansowe obrazy albo ogólnie sprawdzić modę męską minionych wieków bo wówczas noszenie rajtuz, coś ala zakolanówek albo innych różowych tunik było normalnym statusem dobrobytu, elegancji i stylu. Podejrzewam że jacyś bardziej oczytani boomerzy w tym XV wieku też kurwili że ten druk to zniszczy społeczeństwo kiedyś to wybrani kupowali sobie księgę nad którą skryba siedział pół roku i było eleganko. Kaźde pokolenie psioczy na następne i tak się żyje na tej kulce błota
Fun fact: Moje wujostwo pochodzi ze wsi. Najstarszy brat ojca urodził się w warunkach typu dom prawie że lepianka i brak wody. Jak we wsi zakładali elektryczność po wojnie, to starszyzna ponoć wieściła koniec świata, że to młodzież zepsuje, bo już nawet nie będą sobie potrafili poradzić bez żarówki. Pisząc licencjat natrafiłam na podobne opowieści, znacznie starsze, od ludzi którzy pamiętali jak pojawiła się elektryczność w USA oraz, co ciekawe, kiedy wynaleziono mikrofalówki. Nie wygrasz XD
Moja nauczycielka historii opowiadała nam o glinianej tabliczce ze starożytnej Mezopotamii, na której było napisane coś w stylu "Ta dzisiejsza młodzież jest taka okropna, że na pewno oznacza to rychły koniec świata."
Zdając sobie sprawę z tego ostatniego stwierdzenia i nieuchronnego psioczenia poprzednich pokoleń na następne aż się boję myśleć co z nas wyrośnie na starość...
@@Hellysal Nie wiem w jakim wieku jesteś, ale pokolenia 90-00 psioczą na tak zwane "dzieci z tiktoka", stajemy się powoli tym z czego się śmialiśmy :p
@@solidsnake1806 W 1900 roku powstało "dzieło" pt "Kanalizacya Miasta Warszawy Jako Narzędzie Judaizmu I Szarlataneryi W Celu Zniszczenia Rolnictwa Polskiego Oraz Wytępienia Ludności Słowiańskiej Nad Wisłą" 🤣🤣 Polecam lekturę, w niej mieszają się strach przed postępem, wiara w różne spiski i religijne farmazony 😀
"kiedyś ludzie żyli ze sobą w zgodzie"
*Obie wojny światowe i tysiące lat historii left the chat*
@@wielblad1344 z kim miała walczyć Ukraina gdy była bardzo zależna od Rosji?
@@wielblad1344 tia romantyzowanie wojny
@@wielblad1344 jeśli ten ktoś znał z historii tendencje Rosji do napadania na inne państwa to tak, uwierzyłby.
@@wielblad1344Tylko Putin jest ze starego pokolenia a to on rozpoczął tą wojnę.
Pamiętam te czasy jak Pepsi była w szklanych butelkach!!!!. Wtedy to był smak. Teraz to młodzi nie znają prawdziwego smaku Pepsi!!!!!
fake, nie ma spacji.
@@lightwin88i są wielkie litery
Pepsi w plastiku ma dodatki zmiękczające mózg, ludzie są mniej agresywni. Starsi natomiast dzięki temu że pili ze szklanych butelek są nieskażeni i mają w sobie nutkę agresywnego wigoru.
Pamiętam czasy kiedy Coca Cola nie smakowała tak parszywie a Pepsi była tą gorszą opcją, było to mniej więcej dwa miesiące temu
ja pamiętam czasy kiedy w coca coli była kokaina a w czekoladzie metamfetamina to byly czasy !!11!11!1jeden
Akurat lata 20-30 XX w. to lata kontrastów, kryzysów i biedy, więc tak, taki styl to raczej wśród lepiej usytuowanych. Ludzie zapominają, że w tym 1920 wojna skończyła się dwa lata temu, za dziewięć lat miał łupnąć kryzys gospodarczy, wartości pieniądza była taka, że mógł robić za tapetę na ścianie, ale nieeeeee wszyscy byli eleganccy i pięknie ubrani.
A poza tym spoiler: ludzie w XXI wieku też noszą garnitury, a ja piszę te słowa ubrana w koszulę, kamizelkę oraz krawat.
Nie żeby coś ale niewiele wcześniej normą była praca dzieci w fabrykach i gnieżdżenie się w kilkanaście osób na kilku metrach kwadratowych. Amerykański sen coś tam
ja mam 37 lat i chodzę w spodniach dresowych połączonych z marynarką, lubię sałatkę z lidla colesław
Ubrana w koszulę i krawat? Przecież pannie to nie wypada!
funfact od pracownika carrefoura (mnie): kerfuś podczas jednej zmiany wiesza się średnio 3 razy i stoi niedziałający do póki ochrona nie przyjdzie, kerfuś chcący become human ma długą drogę do przejścia
Kerfuś: exiats
Rule 34 mofos:😈😈😈😈😈
Oczywiście, że ludzie od zawsze żyli w zgodzie, to wcale nie tak że w 67 roku powstali "sami swoi" którzy pokazują jak bardzo wtedy ludzie żyli w zgodzie
7:16 Gdy pierwszy raz poszedłem do nowo otwartego Carrefoura, a było to w styczniu tego roku, to zobaczyłem coś, co było bardziej zajebiste niż sam Kerfuś, a była to kasa samoobsługowa z możliwością płacenia gotówką.
Istotnie coś takiego w Carrefourze jest! Zajebista sprawa
Jak ja kocham, jak ludzie nie potrafią wyjść ze swojej bańki i spróbować zrozumieć otaczającego ich świata który zawsze będzie się zmieniać
oni nie są w swojej bańce tylko Ty masz problem ze sobą . Ci ludzie żyjąc dłużej widzą wokół siebie młodych debili oderwanych od rzeczywistości, oni to widzą bo mają porównanie a takim jak Ty wydaje się że wszystko pasuje. W swojej pracy obsługuje sporo klientów głównie w wieku 16-25 lat i jestem przerażony ich upośledzeniem umysłowym. Nie wspomnę że co 3 nie policzy monet do 20 zł i się tego nie wstydzi- pytanie kto jest bardziej zatarty bo jak widzę tych ludzi to widzę tylko ofiary
@@tomaszdarul691 Tak, dlatego najlepiej wsadzić WSZYSTKICH do jednego wora, prawda? ;) Tym komentarzem tylko pokazujesz owo istniejącą bańkę
@@tomaszdarul691 tak swoją drogą to ciekawe że po 11 latach posiadania konta, zacząłeś nagle pisać, dziwnym trafem akurat nagle pod tym wideo, wcale nie brzmi jak trol konto
@@tomaszdarul691widza wokol mlodych debili tymczasem porownuja obecna ekonomie do lat kiedy rzekomo za tysiaka miesiecznie zylo sie zajebiscie i daloby sie pokroic za taka prace. no dobra, zajebiscie, ale kogo to kurwa obchodzi. teraz nie przezyjesz za taka kwote a oni dobrze to wiedza wiec po cholere z dupy wyciagaja takie cos XDDD czytaja ze mlodzi najchetniej by pracowali od 9 do 14 czy whatever ale oni by niby nie chcieli tak pracowac jakby mieli dostawac tyle samo? no puknij sie w leb. oceniaja po jednym zdaniu, to ze komus sie nie chce, nie znaczy ze nie pracuje na pelny etat i nie zarabia uczciwie. i mega anegdotycznymi argumentami rzucasz
@@tomaszdarul691fajne argumenty, ale jeden problem...
🤓
Poczytajcie sobie komentarze pod filmikami np. z "niegrzecznymi" dziećmi, tam są dopiero kwiatki. Gloryfikowanie przemocy, której doświadczali w dzieciństwie komentujący jest przerażająca i taka jest zdecydowana większość komentarzy. Dodatkowo mają przekonanie, że dzięki temu szanowali rodziców...
W naszej historii były sytuacje, że wybuchały wojny, powstania, ludzi zsyłali na Sybir i nawet panny szlachcianki wychowane w luksusach musiały zakasać rękawy i iść do ciężkiej pracy. Gdyby nie daj Boże dziś przydarzyło się coś podobnego, młodzi ludzie sobie poradzą, bo nie będzie innego wyjścia.
Poradzą sobie? XD dzisiaj ci sami mlodzi ludzie o ktorych piszesz, pytają w internecie co zrobić bo im opona pękła. I takich pytan niestety jest coraz więcej. Wybuchnie wojna, dostanie taki broń i sam se w leb strzeli jak bedzie musiał przeladowac. I pisze to majac 30 lat
Myślę że każde starsze pokolenie tak mówi o młodszych ;)
@Rafixu od kiedy broń się rozdaje losowym ludziom na ulicy?
Do obchodzenia się z bronią i walki przechodzi się szkolenie nie ważne czy 1000 czy 100 czy 50 lat temu czy dzisiaj
@@mr.v1442 przeszkolenie to jedno, stres jaki idzie w związku z wojną to drugie. Jest tez duzo broni w rekach prywatnych nawet u nas w PL, wiec jakis tatuś moze uznać że da synowi dla bezpieczeństwa i pokaze jak dziala w ciagu 30 sekund, i tyle ze szkolenia. Ale najważniejsze że wylapales te najlepsze smaczki z mojej wypowiedzi. Na broni akurat się nie znam, choć mialem kilka razy w rece, na mechanice, mimo braku szkoły w tym kierunku oraz zaplecza w postaci tatusia z garażem już trochę bardziej. Siedzę troszkę na grupach na fejsie, trochę w autach, trochę w rowerach i też osobno w hulajnogach, i serio widuje takie posty w stylu "ej panowie przebila mi się opona, co zrobić"
@@Rafixu Takie pytania są zadawane, zazwyczaj dlatego, że rodzice/opiekunowie nie uczyli dzieci co robic w takich sytuacjach. Osobiście, też wolałabym spytać w internecie i miec pewność, że robię dobrze a nie zniszczyć rzecz przez własną niewiedzę.
Czuję się jakbym cofnęła się w czasie. Miła niespodzianka. Jaka ekspresja na filmie wooo. Kocham to jak ludzie narzekają, że kiedyś to było lepiej, a nie to co teraz. Gdzie dosłownie pokolenie wcześniej od nich też narzekało na następne pokolenie.
Tylko jest jedna gałąź, która zmieniła się na gorsze i sporo osób się może zgodzić. Mainstreamowa muzyka. Kiedyś masa hitów za hitami (glownie mowie o poznych latach 00 i wczesnych 10). Obecnie trudno znalezc cos co wpada w ucho.
@@Cherius04 na początku lat 10. też mówiło się, że "teraz pop to disco polo", "kiedyś to była muzyka". Daj temu trochę czasu i ludzie będą doceniać współczesną muzykę
@@ricer34567 Oj wątpię tak szczerze - jak nie lubię boomerskiego gadania tak co do muzyki się zgadzam ale tutaj pewnie zależy kto czego słucha. Jak dla mnie straszna lipa jest teraz robiona w gatunku rock - naprawdę ciężko o coś świeżego i fajnego. Kiedyś pewnie pomagało to, że promowało się artystów utalentowanych, a teraz spotify na siłę promuje mi playliste "glow" która składa się tylko z mniejszości zamiast promować coś co jest dobre bez względu na orientacje.
@@ricer34567 mam 19 lat i ciekawsze jest to co lecialo w radiach 15-50 lat temu niz obecnie
@@Cherius04Tak, narzekanie na muzykę która nie jest taka jak w czasach gdy formował nam się gust muzyczny to jedna z tych rzeczy które powtarzają się z pokolenia na pokolenie. "Czemu już dziś nie śpiewają jak Mieczysław Fogg? Czemu już nie ma nowych zespołów jak Pink Floyd? Czemu już nie ma piosenek jak z lat 90.? Czemu już nie jest tak popularne disco polo..." Kwestia tego co uznajemy za dobre to kwestia gustu, a ten każdy na inny. Wiek, w którym dorastaliśmy też miał na to wpływ.
KIJ BYŁ PRZYWIĄZYWANY DO ROWERU I STARY TRZYMAŁ KIJA, NIE W SZPRYCHY (tak u mnie było bo starych chyba nie było stać na te małe kółeczka 🤡)
wiadomo. to dominik po prostu gada jak typowy warszawiak.
Kiedyś to były filmy awięca teraz tylko Dominika bosa
W latach 90 (moje dzieciństwo) mieliśmy PlayStation 1, tą małą wersję. Uwielbiałam grać z moim bratem, często grał też mój tata i moja mama. Spędzaliśmy tak razem czas. Czasem układaliśmy puzzle, czasem układaliśmy Lego, a czasem graliśmy w różne gry na ps. I to były super momenty. Do teraz lubię wpadać do mojego brata jak gra w jakąś gierkę na konsoli, usiąść obok i popatrzeć, podyskutować, pokomentować
Kiedyś ludzie żyli w zgodzie...tymczasem moja prababcia o swojej przyszłej synowej, która była z Kurpiów: "kurpsiuna pierd*lona" oraz "jak koza nie bydło, tak Kurp nie człowiek".
Ah, miłość jest piękna ❤
Propo wpomnień z pyraniem na kompie to pamiętam jak z kumplami graliśmy w jakiś horror typu amnezja czy penumbra i w tle z kasety puszczaliśmy barkę dla "rozładowania napięcia" xd
Mmm, ja pamiętam, że jak w wieku 10 lat oglądałam gameplaye ze Slendermana to puszczałam w drugiej zakładce 10-godzinną pętlę nyan cata, żeby na pewno piosenka się nie skończyła przed końcem gry.
ci boomerzy chyba nie wiedzą że połowa młodzieży siedzi 10h w szkole a potem ma korki itp. ☠️☠️
"kiedys ludzie zyli w zgodzie"
tymczasem moja babcia w wieku ok 11-14 lat zrobiła to co Dominik błędnie zrozumiał, czyli wsadziła kija w szprychy roweru koleżanki bo ta nie chciała dać mojej babci się nim przejechać...
(koleżanka przeżyła upadek ale sie połamała)
😂
Mam nadzieję że babcia już nie jest taka wredna
@@Bauchspeicheldruese myślę że by to powtórzyła niestety XD
Kiedyś to było. Musiałem wstawać rano o dziesiątej wieczorem na pół godziny przed pójściem spać, wypić szklankę kwasu siarkowego, pracować dwadzieścia dziewięć godzin na dobę we młynie i płacić właścicielowi młyna za pozwolenie przychodzenia do pracy, a kiedy wracaliśmy do domu, nasz tata i nasza matka zabijali nas i tańczyli na naszych grobach, śpiewając Alleluja !
Większość z tych wujasów i cioć zapomina, że oprócz kwestii inflacji, to również wiekszosc z nich mieszkało ze swoimi rodzicami na 40m2 z 2 lub 3 dzieci i polowa ludzi spała na podłodze xD Geniusze logiki
Uwielbiam kiedy pokolenie naszych starych gada o mlodym pokoleniu i wojnie…. Mimo ze sami na zadnej nie byli xD
Co ty pierdolisz XD Pamięć pokoleniowa to co innego niż przeżycie na własnej skórze
@@wielblad1344 Jeez naprawdę nie masz nic lepszego do roboty niż kłócenie się z co drugim komentarzem?
Kiedyś było nawet gorzej jeżeli chodzi o kłótnie. Kiedyś nie było takiej kontroli policji i mediów, co by mówiły o tych kłótniach Karguli i Pawlaków.
Ale poczułam się staro, gdy powiedziałeś, że „bycie panem życia z 5 złotych w kieszeni” było 20 lat temu. Ała XD
Na szczęcie nie wszystkie "staruszki" mają taki tok myślenia i zatrzymały się na latach 80-tych .Pozdrawia 50-tka 😉
Moja mama urodzona w '70r ostatnio coś palnęła w stylu "ta dzisiejsza młodzież w ogóle nie chce pracować hur dur". Bardzo szybko je wytłumaczyłam, że to nie tak. Trochę się boję, gdzie ona takie rzeczy słyszy, bo jak to Dominik powiedział, wszędzie widać młodych ludzi pracujących, głównie w uslugach. Mam ochotę przesłać jej ten film, może by jej coś uświadomił
9:20 tam z tym wkładaniem kija chodzi o przymocowywane go do rowera z tyłu tak, aby wystając z tyłku pod katem wzdłuż roweru można było ten kij trzymać i tym samym asekurować dziecko jadące na rowerze (zazwyczaj trzymając ten kij i biegnąc za rowerem)
Nie mogę też znieść jak co druga starsza osoba powtarza, że teraz to są straszne czasy, ludzie się mordujo, zabijajo, kiedyś to był spokój. A może było jeszcze gorzej tylko nie było dostępu do informacji? A ile spraw było zamiatanych pod dywan, żeby chociażby sensacji we wsi nie robić 🥲
1:53 tymczasem ja, pracujący od 14:00 do 2:00 w nocy od poniedizałku do piątku (staż) i każdy weekend (w supermarkecie): *this is fine.*
Uwielbiam te docinki ze strony montażystki :D
Dodatkowo, Dominik się starzeje, niedługo dołączy i zacznie narzekać na młodych ludzi, którzy dzielą się zdjęciami dzieci w Internecie i występować w TVP.
Oh, wait...
Aj tam docinki. To z miłością.
Lubie to, ze Pan Dominik uzywa slowa „kapkę”
od tamtej pory zniknęły ze sklepów skarpetki uciskowe
Taaa... jak ja wchodziłem na rynek pracy to zarabiałem 6zł na godzinę, czyli x160h na pełny etat dawało to 960, przekładające się na ~700 do ręki... mało? No niby mało, ale trzeba patrzeć na to w kontekście - bo inflacja to jedno, ale drugie, ze akademik mnie wtedy kosztował 280 zł (a ceny pokoi na rynku pozauczelnianym, ze tak to nazwę kształtowały się w okolicach 400-600 mniej więcej - bo 2 lata później wynajmowałem już takowy za 550, bo akademika nie dostałem, choć i pracę zmieniłem i była już za 10,5zł/h, czyli ~1100-1200 na rękę), a obecnie nie wynajął bym pokoju w stolicy za mniej, niż jakieś 2500 i co z tego, ze na start zaoferują mi nie tylko 3600 najniższej krajowej, ale nawet i 4500? I tak wydałbym na mieszkanie procentowo większą część tej pensji. I to nawet biorąc pod uwagę, że do 26 roku życia nie płacisz podatku od tego i 100% masz na rękę - dalej kiedyś koszt wynajmu to było mniej, a nie więcej, niż pół pensji. O racie ewentualnego kredytu przy kupnie mieszkania nie wspomnę.
O jak wspaniale widzieć cytat z wesela w tytule!
Jestem boomer, ale jak widzę te komentarze "jak ja byłem...", "zobaczycie...", "życie to nie bajka..." to mnie skręca
Nice, idealnie do obiadu🙏
9 lat temu zaczynałam swoją przygodę z rynkiem pracy i na odstrzał robiłam po 12 h , za marne 2000+ . Miałam wtedy 20 lat, a Panie, które pracowały w moim dziale to były babeczki 60+ , gdzie wciąż mi wmawiały, że życie takie jest i trzeba zapier*"***, żeby coś mieć i wiecie co mnie to nauczyło? Zaczęłam walczyć o swoje, o warunki, o godziny i pieniądze !! Wiadomo, samej ciężko coś zmienić i dlatego podoba mi się wizja pokolenia Z, bo w grupie siła .
uczyłem się jeżdzić na rowerze w połowie lat 90tych i kij wetknięty... był bardzo dobrym patentem
Moje najlepsze wspomnienie dzieciństwa to jak graliśmy z kuzynem na kompie w gry RPG, a potem chodziliśmy na podwórko naparzać się patykami udając, że jesteśmy goblinami i walczymy o tereny 😋
Idealnie do kawy i pracy domowej
Było nas jedenaścioro. Mieszkaliśmy na dworcu centralnym w kubku po jogurcie. Jedliśmy zgniłą trawę i kamienie i chodziliśmy rowami bez butów wczesnym rankiem żeby zebrać w nie rosę. Nikt nie narzekał.
kocham tą serię
Miłego oglądania ❤
Jestem złym młodym ludziem bo noszę koszule i płaszcz, czasem nawet krawat. Muszę się zmienić i zacząć chodzić w lateksowych strojach BDSM bo tak mi oni mówią.
Myślę, że Dominik źle zinterpretował komentarz z kijem. Bo ten gość co napisał ten komentarz o kiju i rowerze miał bardzo dobre intencje. Tak sobie radzono w latach 90-tych z nauką jazdy na rowerze. Kij między siodełko a tylni błotnik i mały gość mógł uczyć się równowagi na dwóch kółkach gdy jednocześnie opiekun pilnował by się nie przewrócił trzymając kij/deskę lub cokolwiek innego co pozwalało mu na kontrolę by szkrab nie wybił sobie zębów o beton.
Miłego ogladania❤
11:45 kiedyś mężczyźni nosili koronki, obcasy i rajtuzy do krótkich portek. Arystokraci, powiedzmy, tak z czasów Ludwika XIV
U mnie nadal jest „ALE JAK TO PO STUDIACH NIE MOŻESZ ZNALEŹĆ PRACY?”. BRUH 💀
To zależy jaką chcesz mieć prace i jakie masz ambicje. Generalnie po studiach (jakichkolwiek) idzie w miarę łatwo znaleźć całkiem dobrze płatną pracę w korpo :D
Mnie w latach 70 ojciec uczył jazdy na rowerku, który też miał doczepiane dodatkowe kółka po bokach i jednocześnie był kijek, którym ojciec prowadził ten rowerek, żeby równo jechał XD. Tak więc ci boomerzy to raczej hejterzy rzeczywistości. Byłam młoda, to starzy narzekali na nas "jaka ta dzisiejsza młodzież niewychowana i okropna", dziś ta młodzież jest starymi i zachowuje się tak samo jak tamci XD. Nie pamięta wół, jak cielęciem był. Borze szumiący zielony, chroń mnie przed boomerstwem 🙏
Dominik - kij nie był wkładany w szprychy, a pod siodełkiem, za bagażnikiem- to była taka alternatywa dla rączki do trzymania - aktualnie są już takie "wbudowane" w mniejszych rowerkach. Chodziło o to, by pomóc zachować równowagę
✓ Gothiczek wspomniany 💪
Chujowego oglądania ❤
2:42 Moja teoria spiskowa. Tak gwałtowny spadek wartości pieniądza ma poza ogólnym wkurzeniem i zaniepokojeniem ludzi dodatkowo wprowadzić większy podział i polaryzację między pokoleniami. Pierwszą pracę miałem jakieś 10 lat temu jako student w formie płatnej praktyki na budowie. 13zł/h co dało jakieś 1800zł netto za miesiąc. To była kupa kasy, za pracę, w która wymaga pewnej wiedzy specjalistycznej. Kumpel, który rzucił studia pracował wtedy jako stróż i miał za to bodajże 1200zł. Od 1 stycznia te 13zł/h będzie mniejsze niż połową pensji minimalnej. Pewnie mało kto pamięta ceny produktów z tamtych lat, ale pensje dużo łatwiej zapamiętać. Ja jako stosunkowo młoda osoba mam mindfuck i lekki ból dupy jak bardzo realia się zmieniły przez 10 lat - w końcu pieniądze, które wtedy odłożyłem swoją ciężką pracą straciły siłę nabywczą. A co z pieniędzmi, które zarabiam teraz? Czy jak dzisiaj odłożę 10% miesięcznej pensji to za 10 lat będzie to warte tyle ile jedna wizyta u lekarza lub fizjoterapeuty (dzisiaj to jakieś 150-200 zł, czyli około 10% miesięcznej pensji z 2013). Zupełnie nie dziwię się, że ludziom starszym ode mnie - a zwłaszcza emerytom ciężko jest złapać perspektywę i zrozumieć ludzi dopiero wchodzących na rynek pracy.
Wydaje mi się że z tym wkładaniem kija mogło chodzić o kij który się montowało z tyłu roweru żeby mógł być trzymany przez rodzica, przynajmniej ja się tak uczyłem.
Niektóre teorie psychologów mówią o tym, że najbardziej irytują nas ci, którzy urzeczywistniają nasze ukryte pragnienia lub prezentują nasze głęboko ukryte cechy. Ja mam 40 lat i dopiero teraz zaczęłam asertywnie podchodzić do moich oczekiwań wobec czasu i forny pracy. Cieszę się, że "zetki" po prostu tak mają. Pewno będziecie musieli wiele doświadczyć, jak każde pokolenie, ale akurat tego Wam zazdroszczę. Sama straciłam wiele lat, aby dojść do tego miejsca.
Kij o którym mowa był wkładany z tyłu rowerka w taką specjalną dziurę. Trzymało się tak rower po odłączeniu bocznych kółek, żeby dziecko się nie przewróciło. Sama tak miałam, rocznik 04.
Kc Kryspin za wstawkę z Pajacem.
Pajac zawsze top.
Oj Dominik, w tym filmie wyszło, że faktycznie mentalnie już stary dziad z ciebie :D taki wuja
UMARŁAM dla momentu "BONGOSY"
dziękuję.
Jeśli czyta to prokuratura: To nie ja.
Jeśli ktoś inny:
Nie ma za co. Sama byłam z siebie dumna jak montowałam xD.
Dominik, jaki kij w szprychy :P To był kij montowany z tyłu rowerka i sobie rodzic albo babcia albo dziadek albo sąsiad dziadków ( :D ) szedł za rowerkiem i trzymał za kij, żeby się dziecko na rowerku nie wywaliło. Ja przerabiałam taką naukę jazdy w latach 80. Na marginesie, nie nauczyłam się wtedy i wszyscy stracili do tego procesu cierpliwość, ale teraz wiele wskazuje, że mózg neuroatypowe może mieć problemy z propriocepcją i potrzebować duuuuużo więcej czasu i innego podejścia, żeby przyswajać operowanie swoim ciałem w świecie rzeczywistym. W efekcie nauczyłam się w 3 dni jazdy na rowerze, mając lat 13 i dość dużo jeździłam w swoich nastoletnich latach. Starszy mózg lepiej identyfikował problemy do rozwiązania w procesie nauki jazdy na rowerze.
ja też miałam ten kij przy rowerze, pozdrawiam - '02
8:46 Taki kij to był etap pomiędzy jazdą z doczepianymi kółeczkami i samodzielną jazdą.
8:47 u mnie to był wpychany drewniany kij od szpadla
Wuja, nie dostałem powiadomienia ale jutub i tak polecił mi ten film, tak tylko dtw
Sekcja komentarzy pod tym filmem pokazuje mi jak dużo ludzi ogląda w ogóle nie patrząc na ekran. 2 RAZY JEST NAPISANE NA CAŁY EKRAN O TYM KIJU, ŻE DOMINIK ŹLE MÓWI!!! 2 RAZY!!! NAWET SĄ OBRAZKI!!!
Tyle czasu idzie na ten montaż, ja się wysilam, a ludzie nawet nie patrzą. Jak krew w piach xD.
prowadnica xd
@@wielblad1344 ale o co Ci chodzi w sumie?
@@wielblad1344 mordo, ja piszę sobie głupi śmieszny komentarz o niczym ważnym, a Ty tu się pultasz i wyskakujesz z jakąś gadką, że jak napiszę coś kontrowersyjnego, to się dowiem co ludzie o mnie myślą i w ogóle to ludziom rozkazuje. Zluzuj, serio.
I przy okazji jak już jesteśmy przy mowinieniu innym co mają robić, to miło by było jakbyś stosował właściwe zaimki pisząc do mnie.
@@wielblad1344nie musisz kopiować komentarza, do którego się odnosisz - umiemy czytać bro
Taa, krew od razu...
piękne xD
Uwielbiam czytać te komentarze
urodziłam się w 2003 roku, moi rodzice za dzieciaka stawiali mnie na narty i leciałam sama z górki- zdarzyły się wjazdy w drzewo ale all good xddd
Gadu gadu stary dziadu
Omg przegląd boomerskich treści to moja ulubiona seria u ciebie na kanale, oby więcej, dzięki Dominik ❤
Awizo jednocześnie się smuci i uśmiecha
kocham TE odcinki u wuja :>
Tak
uuuu kiedyś to było
Musze jeszcze dodac do tego tematu kiedys to bylo, kazdy program z 70tych w UK pali papierosy na wizji, (nie wiem czy polskie program tez) pielegniarki i lekarze palili na oddzialach w pracy. Work houses to byly czasy dzieci kominy mogly czyscic
MUZYKA Z PERSONY ❤❤❤❤❤❤❤
Moja babcia wciąż mówi o speciajlosta i ekspertach z pytania na śniadanie, i to o "wojnie że przyjdzie i się skończy"
8:44 to chodzi o taki kij wkładany w ramę, żeby rodzic mógł prowadzić rower jak dziecko uczyło się jeździć :)
Zazwyczaj masz mocne i dobre filmy z trafnymi argumentami.. ale tutaj tak się rozmijasz z sensem niektórych wypowiedzi i rozumowaniem(np z tym rowerem), że jestem w szoku że się wychowywałeś w tych samych czasach co ja. Albo jesteś głupi albo z bogatego domu i trochę rzeczy Cię ominęło 😂
Z kijem chodziło raczej o taki wystający z rowera, do trzymania z tyłu by pomóc utrzymać równowagę.
15:56 bajo jajo bajo jajo
ostatnio przeczytalam artykul z 1922 (brytyjska gazeta Guardian zalaczyla jako dowod ze starsza generacja zawsze narzeka tak samo) mowiacy jak ci mlodzi nie chca juz ciezko pracowac jak kiedys jak to oni musieli i nie narzekali jak to imigranci zabieraja prace i takie tam to samo co teraz
"Ludzie 70 lat temu żyli w zgodzie". Tymczasem mój sąsiad, który 25 lat spędził w kiciu za przypadkowe zabójstwo (pomylił cel xd), brat dziadka, który na festynie dostał cegłówką, bo się zalecał do dziewczyny, do której zalecał się inny koleś. Ja pierdole xD
Uczyłam się w latach 60. i też miałam kółeczka i kij z tyłu , kasku nie , bo nie istniały kaski rowerowe😂
Łapię się na tym, że mam w intuicji ceny sprzed skoku inflacji, czyli sprzed jakichś czterech lat i jak szacuję ile wydam podczas wyjścia na miasto to pierwszy szacunek jest za mały.
Kryspin bardzo madra i interesująca rozkmina
Cieszę się, że dała do myślenia z innej perspektywy.
Szanuję za The Office 👏
Akurat pasowało xD.
z tym kijem to chodzi o to, że za siodełkiem się wsadzało kij który trzymał rodzic i pomagał trochę i potem puszczał kija i bombelek jechał sam, ja tam byłem uczony we wczesnych 2000's
jestem tą osobą która miała kij przy rowerku. on był przymocowany do bagażnika, rodzic trzymał kij żeby utrzymać równowagę, a ja pedałowałem. na dobrą sprawę równie dobrze mógł mnie pchać, albo przytrzymać przed wyjechaniem na ulicę, jedocześnie nie musząc biegać przez godzinę schylonym do malutkiego bagażnika, ale myślę że głównie chodziło o równowagę
boczne kółka dostałem później
dziękuję mamie, tacie i rodzicom, że nie wsadzali mi kija w szprychy
9:30 w dzisiejszych czasach setki milionów ludzi ma wiele gorszych wspomnień mają przeżycia strasznej biedy i wojny także lepiej jest mieć odhaczony punkt największe traumy w życiu jako wjechanie rowerkiem w pokrzywy
nie chcę się czepiać ale z tym kijem to nie chodziło po prostu o to że się wkładało patyk do tyłu rowera i trzymało żeby dziecko się nauczyło jeździć...
11:00 ja tylko dopowiem że garnitury były wtedy po prostu modne
oj ale tym o pracy to mnie podkurwili. nie dosc ze odklejenie, to jeszcze taki poziom pogardy... no ale tak, to my, zetki, jestesmy tymi najgorszymi
cięzko krytykować ludzi z pokolenia zatartych wychowanych na mediach internetowych które ich uwsteczniają- lepiej doświadczony człowiek ich wykorzysta albo usunie z drogi a oni nawet tego nie zauważą, mam spore doświadczenie jak sterować tym pokoleniem choć większość nawet nie nadaje się na tanią siłę roboczą
@@tomaszdarul691bruh
Podsumowanie odcinka? Starzy ludzie są lepsi, bo zapierdalali jak dziki za inną płacę, i w innych czasach. To tyle, dziękuję i miłego dnia.
Ejjj Dominik ale z tym kijem to chodziło raczej o ten kijek wkładany w tył rowera żeby rodzic mógł kontrolować jazdę. Jak byłem mały to miałem taki rower z kijkiem ;)
Z kijem chodzi o taki kij do nauki na rowerze, jest taka wkładka i tam się wkłada kija i trzyma żeby ten kto się uczy jeździć się nie wywrócił
na ostatniej maturze probnej z polaka akurat bylo o autonomizacji