I to wlasnie jest prawdziwy artysta. Czuje, tworzy bez "chce mi sie, nie chce mi sie" Jego natchnienie, talent, niesanowita i piekna dusza, stworzona by tworzyc
A gdzie w tym wszystkim chłopaki co grają 🥴, muzyka , z tego co słysze brzmi bez zarzutów tylko solista co koncert to zawala. Szal cial i kasa, do głowy uderzyła … bo jakos inaczej sobie tego nie potrafię wytłumaczyć. Mój 6 letni syn śpiewał Rogucowi twarzą w twarz i jeszcze w tedy było super sluchac Comy… Nie długo później wszystko się posypało😩. Muzyka grana była bez skazy, solista zostawiał po sobie znaki zapytania😩 czy to dzięki Niemu zespół zaistniał?
Byłam wielka fanka Comy, mój syn który śpiewał Rogucowi nadal jest ich fanem a ma obecnie 19 lat, ale to nie tylko zasługa solisty.Solista to tylko wisienka na torcie, i albo będzie dobra albo do przysłowiowej „dupy”, a i tak się ludziska zachwyca bo to przecież coś co uwielbiają… .
Kocham ten kawałek, ale i go nienawidzę. Uwielbiam go słuchać, ale nienawidzę wspomnień i odczuć z tamtego okresu, gdy nałogowo Ekharta słuchałem. Tyle nocy było zarwanych przy nim... głowa taka zmęczona... oby nigdy więcej. Brakuje Comy i jej koncertów. Ta muzyka to była swego rodzaju terapia i wyciągała człowieka gdzieś daleko od bagna, w którym tkwił. Twórczość tej kapeli miała duszę i działała jak lek. Pomagała. Bez niej chyba bym już nie pisał. Chłopaki, dzięki. Wróćcie kurde i grajcie znowu jak za starych lat. Choćby na kilka koncertów w roku, ale wróćcie. Ratujcie od tej otaczającej tandety i dawajcie na nowo pozytywną energię ludziom
Dokładnie,stary...ta muza wbija się w twoje estestwo,że masz ochote wyspowiadać sie przed samym sobą...po prostu leżysz i chłoniesz..i chłoniesz..i chłoniesz...i przewijasz przez godzine...czy tylko ja tak mam?...a tęsknię za absolutem...wiem,ze jest we mnie..Coma to pokazuje..3majcie sie,bracia..
Jak to jest że od czasu wydania hipertrofii (miałem wtedy 13 lat) po dzień dzisiejszy (lat 27) słucham tej wspaniałej płyty minimum dwa razy w tygodniu. Come pierwszy raz usłyszałem gdy miałem 11 lat pierwszy utwór Leszek Żukowski. Nie wiem jak do tego doszło , ale to tak mi mocno mi się wbiło w głowę i serce , że jestem pewien że do końca swoich dni będę tego słuchał. Zawsze !
Dzisiaj idąc na spotkanie, zapodałem sobie starą MP3...i powitała mnie ta piosenka...niesamowita...ponadczasowa...ile szczegółów jej treści dostrzega człowiek po latach...
Dla mnie ta płyta nabrała wartości po przesłuchaniu jej po raz n-ty w samotności, w ciemnym pokoju... Rogucki jest jednym z najlepszych aurorów tekstów w obecym czasie. Dobrze że są takie zespoły jak COMA. Pozdrawiam wszystkich fanów!!! :)
To nie jest muzyka w ktorej wokal jest tlyko dodatkiem do instrumentów. Teksty sa niesamowite, glebokie. Piotr potrafi ubrac w slowa caly ten nadmiar mysli ktory kazdy z nas ma w glowie ale nie kazdy potrafi sobie z nim poradzic. Ekharta uwielbiam sluchac na dworze. Zamykam oczy i wczuwam sie w ten tekst.Gdy wieje waiatr,wciagam powietrze a w uszach slysze : "jeszcze nasycam sie powietrzem(...)" ...wtedy faktycznie przechodza mnie dreszcze pzdr
To jest sztuka właśnie nagrać kawałek 10 minut, który nie męczy i miło się go słucha. Jest tutaj wszystko, delikatne rozpoczęcie, później rozwinięcie i ostrzejsze zakończenie. Bardzo fajny przekaz. Niektóre współczesne zespól metalowe chcą być fajne i nagrywają 10minutowe sraczki, w których są denne riffy i jakieś 3minutowe solówki bez melodii, których treścią jest pokazanie, że gitarzysta umie szybko grać. U Comy wszystko jest dojrzałe i wyważone od pierwszego albumu.
Tak,młoda damo. ..ale do pewnych mechanizmòw - czasem zwanych naszymi,ktore nazywamy ròżnie -miłosc,nienawisć - trzeba dojrzeć,by to poczuć..3maj sie,niewolniczko Comy..ja już jestem w Comie- jakies 15 lat.
To jest Mesjasz... Horacy naszych czasów. Mentor!! Tekst w tej piosence budzi tak silne emocje których chyba słowami nie da się opisać. Ich muzyka tworzy nowy muzyczny język trafiający do wszystkich nawet tych najprostszych ludzi. Rewelacja!
Ekhart byl niemieckim, średniowiecznym filozofem zajmujący się między innymi mistycyzmem. Wiele piosenek w życiu sluchalem i wiele z nich nazwalem idealnymi, genialnymi, ale dopiero po tym co czuję sluchając końcówki, jak wzrasta napięcie mogę stwierdzić, że to dzielo jest genialne. Mogę jej sluchać bez końca, a tekst ma w sobie prawdziwą magię i ogromną mądrość, na miarę wielkich filozofów, którym tą piosenką dorównuje Piotr Rogucki, ogromny szacunek
to identycznie jak u mnie, hipertrofia z leszkiem i naszym listopadem Mam nadzieje ze dobrze tam sobie teraz zyjesz po tych 11 latach tak sobie wlasnie o tym pomyslalem, ekhart piekny zwlaszcza kiedy sie do niego wraca, po latach
Prawidlowy odruch przyjacielu...ja mam prawie 50 - ke na karku a na koncercie w Leeds skakkkkalem jak qwa malolat..coma - stan umyslu..ciezko jest sluchac tego i np pracowac..probowalem ale ciezko jest sie skupic na pracy..takze chwala Zenkowi i jego wyznawcom..bezproblemowi goscie..ave folks.
...ps: Coma - jak sama nazwa wskazuje- to jest stan umyslu ..wylaczonego co prawda na jakis czas z rzeczywistosci ale ciagle funkconujacego we wlasnym swiecie..tak to odbieram..
I znowu nastał ten"Czas ostatnich już nocy schyłku lata" . Zawsze pod koniec lata wracam do tej piosenki, w żadnym innym czasie nie smakuje tak bardzo jak teraz, czuć w powietrzu przemijanie, dziś stracone chwilę, niewykorzystane szansy, przeoczone miłości . Życie ucieka . Polecam przeczytać książkę eckharta by lepiej zrozumieć tekst, nostalgia .
Dokładnie. "Zaprzepaszczone siły wielkiej armii świętych znaków" trwa 15 minut. Rozwija się powoli żeby na końcu tak dopierdolić, że wyłączam odtwarzacz i myślę o tym co przed chwilą usłyszałem. I od nowa...
Podoba mi się ze Coma w tym kawałku mówi ze trzeba dużo stracić żeby poznać smak życia :) "Dopiero wódkę i ogórków smak Dopiero formy obcowania ciał Dopiero, pięknie zmarnowanych lat Poznałem słodycz."
10:40 minut odbudowy regeneracji ładowania akumulatorów, przemyśleń, analiz, zmian, pomysłów, dziesięć czterdziesci arcydzieła, może slyszysz to poraz pierwszy czytajac ten komentarz ja poraz tysięczny na przestrzeni lat, i to nie jest utwór na zasadzie ulubiony albo chodź puszcze koledze, ten utwór jest dla kazdego bardzo osobisty. SZACUNEK
"Dopiero wódkę i ogórków smak Dopiero formy obcowania ciał Dopiero, pięknie zmarnowanych lat Poznałem słodycz. Dopiero prawdę, że na krótki czas Dopiero jestem przeczuwając jak Za chwilę zniknę by kolejny raz Już nie odrodzić się."
Przepełniając się nią, poczułam każdy dźwięk ze sceny w każdej komórce mojego ciała. W płucach. Ich muzyka była, jak powietrze. Mogłam przez ten wieczór oddychać jedynie Comą. Zaciągałam się słowami wypływającymi z ust Roguca.Każdy gitarowy riff docierał do wnętrza mojego ciała i umysłu, by przeszyć na wskroś moją duszę. Życzę każdemu słuchaczowi, żeby wraz z Comą przeżył tego rodzaju "orgazm" :)
Byłam 4 razy na koncertach Comy. Na dwóch z nich rozpoczęli swój występ właśnie Ekhartem. Były to przepiękne koncerty. Przy tym kawałku czułam, jak przepływa przeze mnie poezja. .
Cholera - virus na zewnatrz,pusto w miescie,bezkarnie racze sie JD..i nie moge przestac sluchac tego utworu..od 2-ch godzin again and again,again..ciezko bedzie pokonac ten kawalek dla przyszlych rockowych pokolen..jestem pokoleniem lat 70- tych - mielismy inne wibracje ,gra na gitarze,tworzenie,powielanie to byla dla nas norma..dzis mam prawie 50-ke i 4 letnia coreczke,ktora od ma non stop kontakt z gitara ,mysle ze to zaowocuje i w przyszlosci moze bedzie tworzyc takie utwory jak Coma i Piotrek....pzdr z Albionu dla fanow...
Tytuł Ekhart jest jak najbardziej uzasadniony :) W czasach dawnych i dawniejszych, coś około średniowiecza, żył sobie mistyk powszechnie nazywany Mistrzem Ekhartem. Głosił poglądy uważane przez ówczesnych za panteistyczne, miał nawet problemy z papierzem,,, Tak w skrócie: cały wszechświat jest emanacją Boga, stąd też te protony które tęsknią za Absolutem :) Radzę poczytać w necie, bardzo ciekawa sprawa:)
Metafizyczny dialog młodego człowieka z Bogiem o sensie życia. A jak pierwszy raz słyszałem utwór to myślałem, że to o miłości do kobiety:) Coma zaskakuje, daje do myślenia. Oby więcej prawdziwej sztuki na swiecie bo inaczej będziemy umierać mimowolnie słuchając lady gagi w radio.
Trzeba przyznać, że ta muzyka w połączeniu z tym tekstem cudownie łączy wątpienie, tęsknotę i zmaganie się ("każdy proton tęskni za istotą Absolutu");) Jestem pod wrażeniem jak fajnie potrafisz Panie Piotrze ubrać uczucia, stany, emocje.. w słowa i muzykę...Gratulacje Panie Piotrze.
Kocham ten klimat ponad życie. Nie mam pojęcia jak mogłem wcześniej nie doceniać magii jaką daje mi obecnie Coma. Nie sposób to opisać. "Jeszcze pocieszam się, że jestem, rozkoszne czując dreszcze..."
Ostatnie 4 minuty tego "malego" dziela to jedno wielkie wyladowanie wagonu emocji glownego bohatera plyty jakie zbieraly sie w nim przez wczesniejsze kawalki ... Roguc musi lubic epoke romantyzmu :).
Zgadzam się z innymi, zdecydowanie jeden z najlepszych kawałków z "Hipertrofii"...Ogromnie pobudzający zmysły i wkręcający w nieziemsko - lotny stan grawitacji. Dziękuje co dzień rano bogu że dał nam COME i Piotrka :)
Jako młody chłopak zakochałem sie w dziewczynie która bardzo lubiła tą piosenkę.calowalem ja i słuchaliśmy tej piosenki schowani gdzieś w krzakach.mialem może 22 lata.pech chciał że to była bardzo ładna dziewczyna i miała wielu adoratorów.serce złamane ale już zagojone.lubie powracać do tej piosenki
"Jeszcze nasycam się powietrzem Oddechy przenajświętsze karmią serce przez nos. Później, późnym popołudniem Gdy cienie będą dłuższe i smutniejsze niż są Później, przeczuwam to podskórnie Wszystko nagle utnie się, przemieli na proch. Jeszcze pocieszam się, że jestem Rozkoszne czując dreszcze od nadmiaru i żądz. " uwielbiam
....dopiero wódkę i ogórków smak... czyli chyba dorósł człek nędzny.... śmiechem żartem ale na pradwę idealny wskaźnik:) to jednak nie czerwony a żółto czarny jestem jak SKRA!
Genialnie byłoooo ;)) Ja chce jeszcze raz. A to co Coma zrobiła jest nie do pojęcia. Taki klimat, taki nastrój - niespotykane... Te okrzyki w oczekiwaniu na zespół ;))) Majty na "Emigracji" ;))) Świetnie byłooooooo xD Czekamy na kojeny koncert...
po mojemu to tekst jest luźnym nawiązaniem do Nitzchego i Hideggera - ich koncepcji bytu, istnienia, hipertrofii zwłaszcza ta samoświadomość protonu w obliczu śmierci Boga ale kluczem do zrozumienia tej piosenki jest sygnał EKG na początku utworu i tekst po 6.40 jeszcze nasycam się powietrzem, oddechy przenajświętsze karmią serce przez nos później, późnym popołudniem gdy cienie będą dłuższe i mroczniejsze niż są później - przeczuwam to podskórnie - wszystko nagle utnie
później, późnym popołudniem gdy cienie będą dłuższe i mroczniejsze niż są później - przeczuwam to podskórnie - wszystko nagle utnie dla mnie to przemijanie jak ch**
Też się zastanawiałem nad znaczeniem tych słów i doszedłem do podobnych wniosków:) To by tłumaczyło dlaczego ludzie, nawet niewierzący nieraz gdy znajdą się w sytuacji bez wyjścia, zwracają się do Boga. I to nie dlatego, że nagle uwierzyli; bynajmniej, po prostu czują się bezsilni, zupełnie bezradni i zwracają się do istoty, która tak jak napisałeś jest ponad ludźmi.
Jedna z najlepszych piosenek jakie istnieją.
To nie jest piosenka to jest arcydzieło.
Po stworzeniu takiego kawałka może się już nie chcieć nic. Podziwiam Pana Piotra, że mu się chce cokolwiek
I to wlasnie jest prawdziwy artysta. Czuje, tworzy bez "chce mi sie, nie chce mi sie"
Jego natchnienie, talent, niesanowita i piekna dusza, stworzona by tworzyc
Zespół to nie tylko solista 😂
A gdzie w tym wszystkim chłopaki co grają 🥴, muzyka , z tego co słysze brzmi bez zarzutów tylko solista co koncert to zawala. Szal cial i kasa, do głowy uderzyła … bo jakos inaczej sobie tego nie potrafię wytłumaczyć. Mój 6 letni syn śpiewał Rogucowi twarzą w twarz i jeszcze w tedy było super sluchac Comy… Nie długo później wszystko się posypało😩. Muzyka grana była bez skazy, solista zostawiał po sobie znaki zapytania😩 czy to dzięki Niemu zespół zaistniał?
Byłam wielka fanka Comy, mój syn który śpiewał Rogucowi nadal jest ich fanem a ma obecnie 19 lat, ale to nie tylko zasługa solisty.Solista to tylko wisienka na torcie, i albo będzie dobra albo do przysłowiowej „dupy”, a i tak się ludziska zachwyca bo to przecież coś co uwielbiają… .
Wokalista mój idol. Gitary , perkusja światowa klasa. Coma ! Coma ! Coma !
Kocham ten kawałek, ale i go nienawidzę. Uwielbiam go słuchać, ale nienawidzę wspomnień i odczuć z tamtego okresu, gdy nałogowo Ekharta słuchałem. Tyle nocy było zarwanych przy nim... głowa taka zmęczona... oby nigdy więcej. Brakuje Comy i jej koncertów. Ta muzyka to była swego rodzaju terapia i wyciągała człowieka gdzieś daleko od bagna, w którym tkwił. Twórczość tej kapeli miała duszę i działała jak lek. Pomagała. Bez niej chyba bym już nie pisał. Chłopaki, dzięki. Wróćcie kurde i grajcie znowu jak za starych lat. Choćby na kilka koncertów w roku, ale wróćcie. Ratujcie od tej otaczającej tandety i dawajcie na nowo pozytywną energię ludziom
W tym roku oglosili koncerty, wiec moze sie uda :)
Dokładnie,stary...ta muza wbija się w twoje estestwo,że masz ochote wyspowiadać sie przed samym sobą...po prostu leżysz i chłoniesz..i chłoniesz..i chłoniesz...i przewijasz przez godzine...czy tylko ja tak mam?...a tęsknię za absolutem...wiem,ze jest we mnie..Coma to pokazuje..3majcie sie,bracia..
Jak to jest że od czasu wydania hipertrofii (miałem wtedy 13 lat) po dzień dzisiejszy (lat 27) słucham tej wspaniałej płyty minimum dwa razy w tygodniu. Come pierwszy raz usłyszałem gdy miałem 11 lat pierwszy utwór Leszek Żukowski. Nie wiem jak do tego doszło , ale to tak mi mocno mi się wbiło w głowę i serce , że jestem pewien że do końca swoich dni będę tego słuchał. Zawsze !
coma to narkotyk bracie ,pozdrawiam
Muzyka usłyszana w nastoletnim życiu wkuwa się w człowieka najbardziej.
Tak miałem z lady pank w 1981 z mniej niż zero..a miałem 10 lat..kwestia twojej wrażliwości..come też uwielbiam ..pzdr mł9dzieñcze
Dzisiaj idąc na spotkanie, zapodałem sobie starą MP3...i powitała mnie ta piosenka...niesamowita...ponadczasowa...ile szczegółów jej treści dostrzega człowiek po latach...
od siódmej minuty rozwałka totalna
Od 7 minuty zaczynam już beczeć
Od 00 rozwalka totalna
Idealne nutki zeby pomyslec nad swym zyciem
To chyba najlepszy kawałek jaki słyszałem...
Tyle lat słucham comy i to na prawdę nigdy się nie znudzi ❤️❤️❤️
Ja słucham od 12 roku życia mam lat 27 ;)
Dla mnie ta płyta nabrała wartości po przesłuchaniu jej po raz n-ty w samotności, w ciemnym pokoju... Rogucki jest jednym z najlepszych aurorów tekstów w obecym czasie. Dobrze że są takie zespoły jak COMA. Pozdrawiam wszystkich fanów!!! :)
To nie jest muzyka w ktorej wokal jest tlyko dodatkiem do instrumentów. Teksty sa niesamowite, glebokie. Piotr potrafi ubrac w slowa caly ten nadmiar mysli ktory kazdy z nas ma w glowie ale nie kazdy potrafi sobie z nim poradzic. Ekharta uwielbiam sluchac na dworze. Zamykam oczy i wczuwam sie w ten tekst.Gdy wieje waiatr,wciagam powietrze a w uszach slysze : "jeszcze nasycam sie powietrzem(...)" ...wtedy faktycznie przechodza mnie dreszcze pzdr
uwielbiam to, że kiedy mija 5min to dopiero połowa piosenki:)
nawet nie..
I wszystko na proch....
I tak..
To jest po prosto obłęd. Nie ma słów, by opisać emocje, które przeżywa się przy każdym odsłuchaniu Ekharta.
Coma zmieniła całą moją duszę. Kocham ten zespół. Coma...
Dla mnie muzyka COMY była jedną ze ścieżek do depresji, która zrozumiana i zaopiekowana, też zmieniła może nie duszę, ale mnie, jako człowieka
To jest sztuka właśnie nagrać kawałek 10 minut, który nie męczy i miło się go słucha. Jest tutaj wszystko, delikatne rozpoczęcie, później rozwinięcie i ostrzejsze zakończenie. Bardzo fajny przekaz. Niektóre współczesne zespól metalowe chcą być fajne i nagrywają 10minutowe sraczki, w których są denne riffy i jakieś 3minutowe solówki bez melodii, których treścią jest pokazanie, że gitarzysta umie szybko grać. U Comy wszystko jest dojrzałe i wyważone od pierwszego albumu.
do trzeciego.
To sie nazywa aranż.
To już nie to że nie męczy, to ma 10min a człowiek ciągle chce słuchać od nowa. Jakby miała 20min to by się cisnęło replay
Tak święte właśnie jest życie , a niektórzy (większość ) uświadami sobie to w momęcie zetknięcia ze śmiercią (chorobą). Modlitwa piękna i prawdziwa.
Dokładnie.
Kurcze... brak słów... bardzo dobry kawałek.. kryje on w sobie tyle emocji że aż trudno w to uwierzyć...
Słuchając tego wreszcie czuję, że żyję :)
Sa takie piosenki, ktore zawsze, za kazdym razem, kiedy sie ich slucha, przenosza w inny swiat - i to jest jedna z tych piosenek.
I znów tu trafiamy...
Istenieje takie piękno moc i głębia, która przy odbiorze powoduje coś na podobieństwo bólu, tak mocno się je odczuwa. Dziekuję.
Tak,młoda damo. ..ale do pewnych mechanizmòw - czasem zwanych naszymi,ktore nazywamy ròżnie -miłosc,nienawisć - trzeba dojrzeć,by to poczuć..3maj sie,niewolniczko Comy..ja już jestem w Comie- jakies 15 lat.
Od kilku lat całym serduszkiem kocham ten utwór. Przepiękna poezja. Ciarki, ogromny szacunek w kierunku comy i długotrwały zachwyt ❤️
"Później, późnym popołudniem..." i odpływam rozbity w kawałki deptane kolejnymi strofami
w 2018 ta piosenka brzmi rewelacyjnie. Szkoda, że tak wiele się zmieniło
no, nie do wiary, pozdrawiam 2009
Wzasadzie to już praktycznie ich nie ma.
zgadzam się.."jak dla mnie" najlepszy kawałek z całej płyty...oczywiście sam album....GENIALNY:-)
Najlepszy album na świecie.
To jest Mesjasz... Horacy naszych czasów. Mentor!! Tekst w tej piosence budzi tak silne emocje których chyba słowami nie da się opisać. Ich muzyka tworzy nowy muzyczny język trafiający do wszystkich nawet tych najprostszych ludzi.
Rewelacja!
Uuuuspokòj sie Z tym messaiah ,champ..
Cudna piosenka o zderzeniu się ze swoją śmiertelnością.
Ekhart byl niemieckim, średniowiecznym filozofem zajmujący się między innymi mistycyzmem. Wiele piosenek w życiu sluchalem i wiele z nich nazwalem idealnymi, genialnymi, ale dopiero po tym co czuję sluchając końcówki, jak wzrasta napięcie mogę stwierdzić, że to dzielo jest genialne. Mogę jej sluchać bez końca, a tekst ma w sobie prawdziwą magię i ogromną mądrość, na miarę wielkich filozofów, którym tą piosenką dorównuje Piotr Rogucki, ogromny szacunek
Cos chyba pomyliles .....
utwór, który wywołuje we mnie masę emocji. za każdym razem, gdy słucham coś się ze mną dzieję. coś jak leszek żukowski, albo listopad.
coma < 3
to identycznie jak u mnie, hipertrofia z leszkiem i naszym listopadem
Mam nadzieje ze dobrze tam sobie teraz zyjesz po tych 11 latach tak sobie wlasnie o tym pomyslalem, ekhart piekny zwlaszcza kiedy sie do niego wraca, po latach
az mam dreszcze
Prawidlowy odruch przyjacielu...ja mam prawie 50 - ke na karku a na koncercie w Leeds skakkkkalem jak qwa malolat..coma - stan umyslu..ciezko jest sluchac tego i np pracowac..probowalem ale ciezko jest sie skupic na pracy..takze chwala Zenkowi i jego wyznawcom..bezproblemowi goscie..ave folks.
...ps: Coma - jak sama nazwa wskazuje- to jest stan umyslu ..wylaczonego co prawda na jakis czas z rzeczywistosci ale ciagle funkconujacego we wlasnym swiecie..tak to odbieram..
I znowu nastał ten"Czas ostatnich już nocy schyłku lata" . Zawsze pod koniec lata wracam do tej piosenki, w żadnym innym czasie nie smakuje tak bardzo jak teraz, czuć w powietrzu przemijanie, dziś stracone chwilę, niewykorzystane szansy, przeoczone miłości . Życie ucieka . Polecam przeczytać książkę eckharta by lepiej zrozumieć tekst, nostalgia .
Ta piosenka zatrzymuje czas i powoduje że potrafię docenić każdy oddech. Takiej piosenki nigdzie indziej nie znajdziecie!
Kocham tę płytę, a tym kawałkiem non stop się zachwycam. Uwielbiam Come w takim wydaniu właśnie.
nic nie wzbudza takich emocjii.. dziękuję za te wszystkie łzy wylane nad utworami Comy. never forget Coma- Ekhart..
Dokładnie. "Zaprzepaszczone siły wielkiej armii świętych znaków" trwa 15 minut. Rozwija się powoli żeby na końcu tak dopierdolić, że wyłączam odtwarzacz i myślę o tym co przed chwilą usłyszałem. I od nowa...
Ten utwór to arcydzieło, genialny jest po prostu.Łzy to mi same płynal po policzkach normalnie.
Tez za pierwszym razem ryczalam...
Podoba mi się ze Coma w tym kawałku mówi ze trzeba dużo stracić żeby poznać smak życia :) "Dopiero wódkę i ogórków smak
Dopiero formy obcowania ciał
Dopiero, pięknie zmarnowanych lat
Poznałem słodycz."
"Każdy proton tęskni za istotą absolutu..." i odpływam...
nadete i pretensjonalne..
W 2009 roku byłem na koncercie COMY w Warszawie. Nigdy nie zapomnę tego klimatu.
Bez spuszczania. Rogucki dla mnie to jeden z wielu A na bank najlepszy polski wokal...
Mam ciary zaje...Kawałek pozdrowienia COMA👍👍👍
"wiem, że od lat nie mieliśmy o czym porozmawiać."
słucham tego kawałka już od dłuższego czasu i nie mogę przerwać...rozkoszne czuje dreszcze:)
Ta piosenka to jest poezja.
Słucham tego utworu jakiś 150 raz i dopiero teraz usłyszałam, że początek to motyw z Shine on crazy diamonds Pink Floyd :D
z tej płyty moja perła,...perfidnie mocny tekst,o przemijaniu...COMA to nie muzyka,to stan umysłu.
Gdy dłuży się czas, ta piosenka jest duchowym podkładem istnienia : ]
Niesamowite
klasa koń,,,dawno nie słyszałem takiego tekstu...gotów jestem umierać.
10:40 minut odbudowy regeneracji ładowania akumulatorów, przemyśleń, analiz, zmian, pomysłów, dziesięć czterdziesci arcydzieła, może slyszysz to poraz pierwszy czytajac ten komentarz ja poraz tysięczny na przestrzeni lat, i to nie jest utwór na zasadzie ulubiony albo chodź puszcze koledze, ten utwór jest dla kazdego bardzo osobisty. SZACUNEK
o k..wa... masterpiece.....
Najlepszy kawałek z całej płyty, kocham Comę całym sercem. Docierają tam, gdzie do tej pory nie trafiły do mnie literatura, film i muzyka.
"Dopiero wódkę i ogórków smak
Dopiero formy obcowania ciał
Dopiero, pięknie zmarnowanych lat
Poznałem słodycz.
Dopiero prawdę, że na krótki czas
Dopiero jestem przeczuwając jak
Za chwilę zniknę by kolejny raz
Już nie odrodzić się."
Przepełniając się nią, poczułam każdy dźwięk ze sceny w każdej komórce mojego ciała. W płucach. Ich muzyka była, jak powietrze. Mogłam przez ten wieczór oddychać jedynie Comą. Zaciągałam się słowami wypływającymi z ust Roguca.Każdy gitarowy riff docierał do wnętrza mojego ciała i umysłu, by przeszyć na wskroś moją duszę.
Życzę każdemu słuchaczowi, żeby wraz z Comą przeżył tego rodzaju "orgazm" :)
Dominika Pojebanyc Zycie na trzezwo tez jest ciekawe
♥
moglabym ogłuchnac sluchajac tego
Cały ten świat- bezkarnie przewlekła hipertrofia
9:30 - 9:48 fragment stworzony po to by rozkoszne czuć dreszcze od nadmiaru i żądz
co ty palisz?
@@6r390r to, co wszyscy fani Comy :)
Byłam 4 razy na koncertach Comy. Na dwóch z nich rozpoczęli swój występ właśnie Ekhartem. Były to przepiękne koncerty. Przy tym kawałku czułam, jak przepływa przeze mnie poezja. .
Cholera - virus na zewnatrz,pusto w miescie,bezkarnie racze sie JD..i nie moge przestac sluchac tego utworu..od 2-ch godzin again and again,again..ciezko bedzie pokonac ten kawalek dla przyszlych rockowych pokolen..jestem pokoleniem lat 70- tych - mielismy inne wibracje ,gra na gitarze,tworzenie,powielanie to byla dla nas norma..dzis mam prawie 50-ke i 4 letnia coreczke,ktora od ma non stop kontakt z gitara ,mysle ze to zaowocuje i w przyszlosci moze bedzie tworzyc takie utwory jak Coma i Piotrek....pzdr z Albionu dla fanow...
Wielka szkoda :( chciałbym żeby było tak jak dawniej. Mam nadzieje że coś ich natchnie i wrócą do tego rodzaju muzyki.
Wracam do domu ,wlaczam wieze ,wrzucam COME ,padam na łóżko i jestem nieobecny przez najblizsza godzine...
Tytuł Ekhart jest jak najbardziej uzasadniony :) W czasach dawnych i dawniejszych, coś około średniowiecza, żył sobie mistyk powszechnie nazywany Mistrzem Ekhartem.
Głosił poglądy uważane przez ówczesnych za panteistyczne, miał nawet problemy z papierzem,,,
Tak w skrócie: cały wszechświat jest emanacją Boga, stąd też te protony które tęsknią za Absolutem :)
Radzę poczytać w necie, bardzo ciekawa sprawa:)
Kocham ten utwor i tę płytę COMY. Wracam często i wspominam "wrocławskie czasy"jak mi ten utwór pomagał.
Poznałem ten utwór jakieś 10lat temu... Dzisiaj go zrozumiałem.
I feel you, bro
arcydzieło
fajny nick:)
Metafizyczny dialog młodego człowieka z Bogiem o sensie życia. A jak pierwszy raz słyszałem utwór to myślałem, że to o miłości do kobiety:) Coma zaskakuje, daje do myślenia. Oby więcej prawdziwej sztuki na swiecie bo inaczej będziemy umierać mimowolnie słuchając lady gagi w radio.
I była sobie Coma, już tęsknię..
Dawaj na pożegnalny koncert.
@@Mati_Es boli mnie to że nie mogę. Za młody jestem i mnie siła wyższa nie wypuści.
Ajlepsza piosenka na tej płycie! Niesamowita!!!
Szczerze to jest to jeden z najlepszych utworów polskiego rocka. Muzycznie jest dość prosty, ale razem z tekstem tworzy niepowtarzalny klimat.
Trzeba przyznać, że ta muzyka w połączeniu z tym tekstem cudownie łączy wątpienie, tęsknotę i zmaganie się ("każdy proton tęskni za istotą Absolutu");) Jestem pod wrażeniem jak fajnie potrafisz Panie Piotrze ubrać uczucia, stany, emocje.. w słowa i muzykę...Gratulacje Panie Piotrze.
Każdy tęskni za istotom absolutu....🙂🙂👍🙋♂️🙋♂️
zakochałam się.
po 9 latach wracam z nostalgią, gdzie jest teraz taka muzyka ?!!!
frenetion nie wiem co się stało? Teraz każą sobie oddać lajki kurwa mać....
to nie jest zwykła muzyka. :)
ta płyta jest najlepsza ze wszystkich, różnorodna, ciekawa, interesujaca. Podoba mi się zwłaszcza w wykonaniu na żywo:D
Kocham ten klimat ponad życie. Nie mam pojęcia jak mogłem wcześniej nie doceniać magii jaką daje mi obecnie Coma. Nie sposób to opisać.
"Jeszcze pocieszam się, że jestem, rozkoszne czując dreszcze..."
jedna z najlepszych piosenek z tej płyty!!! magiczna... niesamowita. szczególnie końcowa część. ukłon w stronę Comy!
Ostatnie 4 minuty tego "malego" dziela to jedno wielkie wyladowanie wagonu emocji glownego bohatera plyty jakie zbieraly sie w nim przez wczesniejsze kawalki ... Roguc musi lubic epoke romantyzmu :).
Brakuje mi starej dobrej Comy.
Sylwester Bratkowski zgadzam się.
Mi brakuje tamtych lat 2009 coma wakacje 20l ahhhh tylko wspomnienia ;(
Zakończenie jest najlepsze
Zgadzam się z innymi, zdecydowanie jeden z najlepszych kawałków z "Hipertrofii"...Ogromnie pobudzający zmysły i wkręcający w nieziemsko - lotny stan grawitacji. Dziękuje co dzień rano bogu że dał nam COME i Piotrka :)
każdy proton tęskni za istotą absolutu...
ten utwór ma w sobie to coś genialne
Kocham ten utwór!
Jako młody chłopak zakochałem sie w dziewczynie która bardzo lubiła tą piosenkę.calowalem ja i słuchaliśmy tej piosenki schowani gdzieś w krzakach.mialem może 22 lata.pech chciał że to była bardzo ładna dziewczyna i miała wielu adoratorów.serce złamane ale już zagojone.lubie powracać do tej piosenki
Idealnie, tej piosenki trzeba słuchać z lekkim kłuciem w sercu
To... to jest piękne.
"Jeszcze nasycam się powietrzem
Oddechy przenajświętsze karmią serce przez nos.
Później, późnym popołudniem
Gdy cienie będą dłuższe i smutniejsze niż są
Później, przeczuwam to podskórnie
Wszystko nagle utnie się, przemieli na proch.
Jeszcze pocieszam się, że jestem
Rozkoszne czując dreszcze od nadmiaru i żądz. "
uwielbiam
....dopiero wódkę i ogórków smak... czyli chyba dorósł człek nędzny.... śmiechem żartem ale na pradwę idealny wskaźnik:) to jednak nie czerwony a żółto czarny jestem jak SKRA!
Potrafie sluchac cala noc :)
PO nim zaczynam kochac takze - Deszcz,,,NOc. Mrok i wiatr i cien nie tylko swiatlo, slonce i dzien !!!!!!! A to jest piekne !
"kazdy proton teskni za istotą absolutu"
dobreeee
ten utwór jest świetny, jeden z najlepszych z hipertrofii >:)
Genialnie byłoooo ;)) Ja chce jeszcze raz. A to co Coma zrobiła jest nie do pojęcia. Taki klimat, taki nastrój - niespotykane... Te okrzyki w oczekiwaniu na zespół ;))) Majty na "Emigracji" ;))) Świetnie byłooooooo xD Czekamy na kojeny koncert...
po mojemu to tekst jest luźnym nawiązaniem do Nitzchego i Hideggera - ich koncepcji bytu, istnienia, hipertrofii
zwłaszcza ta samoświadomość protonu w obliczu śmierci Boga
ale kluczem do zrozumienia tej piosenki jest sygnał EKG na początku utworu i tekst po 6.40
jeszcze nasycam się powietrzem, oddechy przenajświętsze karmią serce przez nos
później, późnym popołudniem gdy cienie będą dłuższe i mroczniejsze niż są
później - przeczuwam to podskórnie - wszystko nagle utnie
później, późnym popołudniem gdy cienie będą dłuższe i mroczniejsze niż są
później - przeczuwam to podskórnie - wszystko nagle utnie
dla mnie to przemijanie jak ch**
tak pięknie mówi o życiu
Też się zastanawiałem nad znaczeniem tych słów i doszedłem do podobnych wniosków:)
To by tłumaczyło dlaczego ludzie, nawet niewierzący nieraz gdy znajdą się w sytuacji bez wyjścia, zwracają się do Boga.
I to nie dlatego, że nagle uwierzyli; bynajmniej, po prostu czują się bezsilni, zupełnie bezradni i zwracają się do istoty, która tak jak napisałeś jest ponad ludźmi.
Mój brat tego słuchał. Niestety odszedł ale jak to usłyszałem pierwszy raz coś... Pięknego. Mam nadzieję. Że mój brat słyszy ta piosenkę. S. P.
nie pojmuję jak mogło powstać coś tak wspaniałego.
Kiedyś bym cię wyśmiał, jednak teraz wiem kim jesteś i cieszę się że istnieją tacy ludzie ;)
No, nareszcie ktoś, kto słyszałem o Ekharcie i doszukuje się zależności z tytułem : > Zgadzam się i podbijam! Najbardziej filozoficzny utwór na płycie
Wbijam sie w fotel..włączam Come
.i przez godzine albo dwie spierdalam z tego wymiaru..i nikt mi qwa tego nie zabroni..