#5 „Jak dobrze komunikować się z związku” - gość: Aleksandra Flakiewicz-Kwapisz
Vložit
- čas přidán 24. 04. 2023
- Dobra Komunikacja jest niezwykle ważna, jeśli chcemy mieć trwały i dobry związek. Na pewno trzeba ze sobą rozmawiać. Mimo że o tym wiemy, to niestety zdarza się, że tego nie robimy, a jak już rozmawiamy, to często w nieodpowiedni sposób.
Dlatego do naszego podcastu zaprosiliśmy psycholożkę z wieloletnim doświadczeniem w terapii par i pacjentów indywidualnych Aleksandrę Flakiewicz-Kwapisz.
Rozmawiamy o stylach komunikacji w relacji, podajemy mnóstwo przykładów, mówimy też o kłótniach, które w związku muszą się pojawić, porównujemy komunikację werbalną z tą niewerbalną, zastanawiamy się na co zwrócić uwagę jeszcze w fazie zakochania i po zamieszkaniu ze sobą, zwracamy uwagę na to jak ważne dla dobrej relacji są życzliwość, wspólne rytuały i prawienie sobie komplementów.
Po przesłuchaniu tego podcastu mamy nadzieję, że lepiej zrozumiecie oczekiwania swoje i swojego partnera, a poznanie zasad dobrej komunikacji pomoże rozwiązać Wasze problemy.
_____________________
Cześć, z tej strony Paulina Koziejowska i Maciej Orłoś.
Jesteśmy w związku, wiele rzeczy lubimy robić razem, dużo ze sobą rozmawiamy, a teraz dodatkowo będziemy rozmawiać z gośćmi.
Ruszamy z naszym kanałem/podcastem „W związku”.
Będziemy rozmawiać o różnych aspektach związku, o związkach partnerskich, małżeńskich, jak dbać o związek, jak się w nim komunikować. Tematów i wspaniałych gości z pewnością nam nie zabraknie. Na początek będziemy spotykać się z Wami we wtorki co dwa tygodnie
Już teraz zapraszamy Was do subskrybowania naszego kanału i oczywiście komentujcie i dawajcie nam znać, o czym chcielibyście posłuchać.
Bardzo cenię Wasze podcasty. Dzięki za ich wysoki poziom i poczucie humoru.
Dziekjemy za komentarz. Staramy się dobierać ważne tematy i troszkę humoru do tego dodawać. Uwielbiamy te rozmowy, więc tym bardziej cieszymy się, że się podobają. Pozdrawiamy ciepło 🫶🫶👋👋
A propos pieniędzy w związku, jest takie powiedzenie, że gdy bieda wchodzi drzwiami to miłość wyskakuje oknem... ;) Świetny gość i temat, z wielką chęcią posłucham dalszych części rozmowy na tematy dziś pominięte :) Pozdrawiam
To tylko powiedzenie. Poza tym to w takim razie nie była miłość
To właśnie od dobrobytu, parą się teraz pier.. w głowach
Tytułowy podcast jest dla mnie "Comfort zone". Mam 25 lat i równie chętnie słucham rozmów budujących pogląd na zdrowe relacje i mogę wynieść wiele wartościowych treści ❤
Jesteśmy całością, skończeni, wartościowi ,niewybrakowani, dlatego mając tegoświadomość, możemy stać się właściwą osoba dla drugiego człowieka
Najlepszy kanał na CZcams. Dziękuję ❤️
Bardzo dziekjemy za przemiły komentarz. Pozdrawiamy 🫶🫶👋👋
Dziękuję!!!!! i baaardzo proszę o więcej ❤
Dziękujemy 🫶 zapraszamy do posłuchania innych rozmów w naszym podcaście. Pozdrawiamy!
Dziękuję, ważny, bardzo potrzebny podcast.
Proszę nagrać ten wywiad i przesłać na kursy nauk przedmałżeńskich.
A o naukach przedmałżeńskich też mieliśmy odcinek, do którego serdecznie zapraszamy. Była to rozmowa z Tomaszem Terlikowskim. Odcinek #14
Nazwa psycholożka jak najbardziej adekwatna do wiedzy
Fajny podkast z nuta poczucia humoru .Pozdrawiam ❤
Ale inaczej patrzę teraz na moja relację.. Dziękuję😘💕. Świetniy wywiad
Tak szczerze, to powiem jednak ze dobrze być kobiecie z mężczyzną i być samemu też bardzo dobrze :) Biorąc pod uwagę niesamowite komplikacje, które muszę w końcu nadejść w życiu małżeńskim, rodzinnym, to jednak wieloletni okres samotności też jest bardzo dobry i udany :) ;) :) Ja miałem tak, okres narzeczeńskim i małżeński bardzo udany :) ale jednak po 16 latach (byliśmy 18 lat łącznie) małżeństwa zaczęło się powoli sypać małzeństwo, w tym roku dojdzie do rozwodu. Małżeństwo konkretnie katolickie, całkiem dobrej jakości, ślub kościelny, wesele bez alkoholu, modlitwa, życie duchowe, rekolekcje, oboje bez nałogów itp. można powiedzieć ze powinno się przeżyć w małżeństwie co najmniej 55 lat. A jednak :( Powiem tak, ludzie z czasem się zmieniają, zmieniają się różne uwarunkowania, dzieci były małe było tak, już teraz w wieku lat 20 są inne, małżonkowie tez się zmieniają, inni było rok po ślubie a obecnie po 15 latach zmienili się. Jakie są wnioski? Małżeństwo się jednak zmienia, nieunikniony rozwód stał się jednak realnością, też w rodzinie katolickiej, blisko Boga. Więc jak to mówią, nigdy nie mów nigdy! Cóż mogą być bardzo przykre sytuacje. Ja bym jednak powiedział że człowiek zawodzi, podstawowa opcja rodzina i małżeńska może się sypać i sypie :( pozostaje nam jedynie Doskonały Bóg :) ;) :) (E099)
Przepraszam za moj ubogi jezyk polski. Staram sie sluchac i czytac po polsku... no ale powinnam wiecej. Pani Psycholog nie ma racji. Przyjazn przeczy namietnosci. Mezczyzna i kobieta maja byc kochankami, nie przyjaciolmi. Przyjazn, to zupelnie inna instytucja. Lubic i kochac. Kochac i lubic. Od 33 lat jestem mezatka. I jest super Super. Wysoka kultura osobista, humor, szacunek, zauroczenie i koniecznie namietnosc. I wtedy umiemy wymieniac poglady nie raniac sie wzajemnie. Poniewaz chodzi o to, by wiedziec co mysli drugi czlowiek i dlaczego, nie chodzi o to, by on myslal tak samo. Przy tej okazji mozna sie rozwijac. Wazne jest, holdowac tym samym wartosciom. To jest wazne. I mozna ujawniac swoje slabosci, aby druga osoba wiedziala i czula, czego nalezy unikac, by nie sprawiac dyskomfortu ukochanej osobie. I po co te podzialy i przydzialy i obowiazki? Gdy jest milosc samo sie robi. Jedno chce milo zaskoczyc drugie, chce wyreczyc. Nie rozumiem problemu smieci. No nie rozumiem. Fajnie jest byc ze soba i fajnie miec wspolne smieci. ZYCZLIWOSC, FLIRT , DOBRE INTENCJE Nigdy nie klocimy sie z moim mezem! I nie jest tak, ze jest tylko dobrze i sielanka. Bo istnieje jeszcze reszta swiata i cos takiego, jak LOS, ktory bywa zimnokrwisty. Doceniam Przyjaciol i rodzine. Jednak kochajacy Partner, ktory jest blisko, jak nikt inny, duchowo i cielesnie, jest wsparciem nie do przecenienia. I nigdy nie bylo nam nudno. Nigdy nie bylo zadnej stagnacji. Sa emocje i humor i smiech i wciaz duzo seksu, prawie codziennie. A czasem i wiecej. Pomimo, ze nasze dzieci maja po 30 lat. Moj maz bardzo mi imponuje jako czlowiek i jako mezczyzna. Milosc jest mozliwa. Partner jest wisnia na torcie. Jest sama radoscia. Mozna swietnie w dzisiejszym swiecie zyc zupelnie samodzielnie. Nikt nikomu nie musi sprzatac, prac, gotowac, rabac drzewa, wymieniac opon. Wlasciwie duzo, duzo taniej jest isc do fachowca, zamowic, zaplacic i miec swiety spokoj. Nikogo nie trzeba chwalic, byc wdziecznym i zadne takie tam picupicu (czy jak to tam sie mowi) na sile. Major Domus pod kreska jest o wiele tansza niz zona lub moz.
A jak jest nie fajnie, to sie wie po prostu. I nie trzeba czekac, ze bedzie lepiej. Szkoda kazdego dnia. Nikt nie musi pozwalac nikomu na stosowanie wobec siebie jakiej kolwiek formy przemocy. Nalezy odwrocic sie, wykrecic pirueta i zyc dalej spokojnie i zdrowo.
Jak was slucham - to mysle, ze zyje na jakiejs innej planecie. Dobrze mi z tym. Dziekuje za super temat. Lubie Was.
Dziekuje Universum za moje szczesliwe zycie.
Zazdroszczę Pani.. Życzę dalej takiego sukcesu w małżeństwie 👋🎅🌲
Piszesz jakby Twoje życie było dowodem na cokolwiek. Masz szczęście i tyle, a p. psycholog ma rację. Statystyczną. Bo każdy z nas różny. U części osób jest jak u Pani, a większość nie ma takiego szczęścia. I do nich był ten materiał - tak przyznajmniej sądzę
Cenny komentarz. Jednak zastawiam się czy z pani opisu jednak nie wynika również przyjaźń w związku ? Przecież można mieć to i to 😊 ale rozumiem chyba o czym pani pisze, bo gdy jest TYLKO przyjaźń to faktycznie nie ma tej namiętności i tego wszystkiego o czym pani pisze . Z kolei uważam,że przyjaźń w związku jest cenna (piszę to mając na względzie za chwilę 15 rocznicę ślubu ) i bez niej człowiek by cgtbado takiego momentu nie doszedł .
@@piotrpastuszka6613to nie jest kwestia szczęścia ,a pracy nad sobą i związkiem i wtedy się do tego szczęścia dochodzi . Inaczej jest ze szczęściem gdy się znajdzie 100zl
@@marlenadymowska4317 związek to nie kolejne miejsce pracy. Dbać o niego trzeba, ale jedna strona nie załatwi wszystkiego. No i ludzie się zmieniają i związek wyczerpuje swój potencjał ponieważ pewne różnice się nie do akceptacji
Mezczyzna powinien przedewszystkim trzymac rame.
Stoik.
Decyzyjny , Stanowczy
jak ci partnerka pozwoli
@@iwonadebska7546
Hahahahaha
Kobiecie musi bardziej zależeć.
Tylko takie kobiety mnie interesują.
Nigdy nie godze sie na wspolne mieszkanie , pieniądze I kredyty .
Na szczęście mamy miliony singielek w każdym wieku.
Nie chciałbym powrotów czasów gdzie w około były same prawie mężatki.
Przemoc ekonomiczna to też fakt że druga strona nie zarabia nic, nie chce iść do pracy i oczekuję iż partner będzie realizował każde zachcianki. Pamiętajcie o tym
Az trudno w to uwierzyć że takie pytania są etc...
W 14 minucie odnosze sie jako rodzic do tego ze niby nic dziecka nie zmusza do sexu . Ale to wszystko co oni ucza my rodzice tez uczymy. Chodzi w tej nauce o to ze uczycie dzieci o tej samej plci w zwiazku czyli uczycie ze to jest normalne . To jest prywatna sprawa nikt nie chce mowic ile zarabia ale chca mowic z kim spia . Ja akceptuje wszystkich ale mysle ze nie ma co mieszac dzieciom w golwach w wieku ktrorym same nie wiedza kim sa .To jest rodzicow sprawa ,pozdrawiam wszystkich
Rozumiem że chcecie wytresować i męża i żonę i związek oby się wam udało a tak naprawdę jak was słucham to trzeba się cofnąć do przedszkola naprawdę bo nic dobrego z tego nie będzie ani związków ani dzieci w przyszłości ani rodzin a najlepiej polecam aby zrobić aplikację która opracuję cały algorytm dnia dla niej dla niego dla dzieci dla znajomych dla przyjaciół wtedy będziemy szczęśliwi bo sami nie damy rady jak widać na załączonym obrazku
Świetny tekst: this is Sparta🤣
za daleko ma Pani mikrofon dużo ciszej słychać
Żeby to wszystko mogło działać, po drugiej stronie, musimy mieć partnera, któremu też się chce rozwijać… rozumie, z jakim bagażem wchodzimy w dorosłe życie i to, że baaaaaardzo rzadko rodzice, a już na pewno nie szkoła, nauczyły nas komunikacji czy komunikacji Ja i bez przemocy jakiejkolwiek …..😢
Malo kobiet wie jak mezczyzna myśli, czym się kieruje i jak wybiera.
Inna sprawa że masę kobiet myli powodzenie z wzięciem.
Urodę z wdziękiem.
Atrakcyjność fizyczną z atrakcyjnością matrymonialną.
A nawet bycie piękną kobietą z byciem sexy kobietą.
@@marcin.b3802 niezrozumienie nie ma płci.
Ja jestem w zwiazku z przyjacielem. Czyli zaden zloty strzał, żadne motyle, zadne różowe okulary. Brak namietnosci, brak dobrego seksu a teraz to juz praktycznie zadnego seksu.
Ale jestesmy razem bo to dobry czlowiek i mnie bardzo kocha.
Ps. Znam małżeństwo (moj kuzyn) gdzie on juz prawie ateista a ona bardzo religijna. I co... mają trojkę dzieci i są zgodni. On dla niej zmienil się o 180 ○ i teraz oboje są bardzo religijni.
Dziękujemy za komentarz. Pytanie tylko, czy to, że ktoś jest dobrym człowiekiem i mnie kocha wystarczy, żeby być szczęśliwym. Tutaj każdy sam musi sobie odpowiedzieć na to pytanie. A druga sprawa to Pani kuzyn. Czy Pani kuzyn zmienił swoje poglądy o 180 stopni i czuje się z tum komfortowo?. Każdy z nas jest inny. Pozdrawiamy serdecznie i zapraszamy do słuchania innych naszych rozmów
@@maamiss5561a jeśli ktoś żyje w celibacie to gdzie się realizuje?
Nie zawsze wszystkie potrzeby są spełnione w życiu. Czasem można zdecydować o tym, że realizuje się jedne na rzecz drugich
@@wzwiazku
Szykują się duże zmiany na świecie.
Jezeli ekonomicznie się pogorszy to i obyczajowo , kulturowo i spolecznie dużo sie zmieni..
Bieda czyni cuda.
Pierwszy rok.
Jeżeli się ranimy to oznaka braku miłości, troski, empatii. Narcysci jeżdżą na innych jak na koniu!
Religia to zródło wszelkiego zła. Doświadczyłem tego na własnej skórze ,rozwalonym małżeństwie oraz córki która została religijnie zgwałcona .
Tak pisząc szczerze to opcja kobieta i mężczyzna w małżeństwie nie jest często stabilną i pewną opcją życiowa. Nie twierdzę że związek bez ślubu musi być udany, nie nie!!! Biorąc pod uwagę ilość rozwodów to jest niesamowicie całkiem źle, mało tego, nowy związek najprawdopodobniej zakończy się jak ten ślubny. Jak się okazuję, małżeństwa blisko Boga, owszem sa blisko Boga, ale pewne trudności życiowe mogą nie podołać i też się rozchodzą, mimo że przecież byli blisko Boga. A nikt nie jest na tyle dobrym i idealnym, bez wad i problemów. Czyli co sugeruję, jakie wnioski? Bardzo dobrze jest być samemu 🙂 nawet to pisze w Biblii że dobrze jest człowiekowi być samemu. Opcja zakonu jest całkiem udana opcją. Ja jestem po rozwodzie i obecnie teraz mam lepsze życie będąc poza była małżonka. Małżonka jak można założyć pozna zapewne lepszego o 600 procent 😉 a jak zawsze nie będzie aż taki idealny, kobieta będzie też płakać, a przecież miało być o 600 procent lepiej. Dziś jak to widzę, mam takie wnioski że będąc ciągle kawalerem było by nawet całkiem dobrze. Droga samotności to na "swój sposób" też błogosławieństwo, trzeba to rozumieć. Droga małżeńska może być zbyt trudna i czasem lepiej po prostu być samemu. Tak to wygląda i chyba nic dodać w tym temacie. To tylko moje "PRYWATNE" zdanie na ten temat. Choć pewnie i tak z tym się wielu zrozumie. (A057)
Może podcast z Eweliną Slotaĺą?
Mioj szesnastoletni związek nie przetrwał.
Nic straconego.
Poprawka dla poniższego komentarza.
Psycholozka - wolę pani psycholog.
Kobieta robi sobie dziecko z facetem żeby mieć alimenty 😅😂😂😂
Co ta baba gada ,masakra
Panie Macieju!! Mamy spotkanie z psychologiem albo panią psycholog, a nie jakąś psycho loszką. Wstyd. Ale kobieta obok to poniekąd rozumiem...
Feminatywy cię oburzają?
Też wolę formę pani psycholog :) nie wszystko trzeba na siłę "ukobiecać", by było równo i równiej