ZOSTAŁAM UPOKORZONA PRZEZ GINEKOLOGA

Sdílet
Vložit
  • čas přidán 7. 11. 2018
  • ❤️ Zbiórka na Patryka Brzykcy → bit.ly/2RhGpKB ❤️
    Cały makijaż kosmetykami z AUCHAN | Wielki HIT, czy KIT? → bit.ly/2qsilcU
    Pamiętajcie o zostawieniu łapki w górę pod filmem i o subskrypcji! ❤️👍
    ❤️ Bądźmy w kontakcie:
    ♡ Instagram: bit.ly/23moXcb
    ♡ Facebook: bit.ly/25SEQFP
    ♡ Instagram Gacusia: mopsgacus
    ✉ KONTAKT:
    truebeautyisinternal@gmail.com
  • Jak na to + styl

Komentáře • 6K

  • @truebeauty
    @truebeauty  Před 5 lety +3228

    ❤️ Zbiórka na Patryka Brzykcy → bit.ly/2RhGpKB ❤️

    • @karolinapanto6078
      @karolinapanto6078 Před 5 lety +37

      Nigdy nie pójdę do ginekologa NIGDY

    • @klaudiakl7888
      @klaudiakl7888 Před 5 lety +22

      Zmienisz profilowe? Proszę na tym jak nie ty 😉

    • @milva1905
      @milva1905 Před 5 lety +14

      Już się dołożyłam ❤️

    • @kasiawes9233
      @kasiawes9233 Před 5 lety +12

      Gotowe 💓

    • @darialewandowska1363
      @darialewandowska1363 Před 5 lety +19

      Adrianna uwielbiam Twoje filmy. Jesteś prawdziwa na odcinku i mówisz o problemach normalnych ludzi a nie że Ci się np paznokieć złamał lub nie znalazłaś ulubionej palety w drogerii. Jesteś super!! ♥️♥️

  • @wiktoriamalekk8219
    @wiktoriamalekk8219 Před 5 lety +11276

    Kto jeszcze nie był u ginekologa?

  • @kikakika4685
    @kikakika4685 Před 5 lety +3852

    Ja też miałam przygodę (która wcale fajną przygodą nie jest) nie z ginekologiem lecz z lekarką cz tam pielęgniarką bo już nie pamiętam. Miałam wtedy 6 lat i byłam w szpitalu na usuwaniu migdałków więc pani lekarką/pielęgniarka przyszła i powiedziała, że będziemy miały (bo w tej sali była jeszcze 7-letnia dziewczynka i 4-letnia dziewczynka) wbijajną igłę czy coś w tym stylu bo tą igłę miałyśmy mieć aż do zabiegu. No to było od najmłodszego do najstarszego ja byłam po środku no więc gdy była moja kolej poszłam zestrachana bo boję się igły. Usiadłam na fotel i nie było strasznie do czasu aż pani spryskała czymś moją rękę to tak mocno szczypało, że nie dało się wytrzymać i z moich oczu zaczęły płynąć łzy. Uspokoiłam się trochę, żeby nikt nie zauważył. Wszystko było okey ale pani wyjęła igłę była wielka i błyszczała się. Ta baba miała mi to wbić w rękę na samą myśl zaczęłam płakać ( bo miałam 6 lat a 6-letnie dziecko nie zdaje sobie sprawy, że to dla jego dobra) pani się wkórwiła, że tak powiem i zaczęła wrzeszczeć co mnie wystraszyło jeszcze bardziej. Powiedziała też, żebym jej nie kopała, a ja wcale nie kopałam tylko normalnie siedziałam. Kazała wyjść mojej mamie bo też tam była. Pielęgniarka która miała jej pomóc była zszokowana widać było, że pracowała tam długo a tamta druga była młoda i prawdopodobnie nie znała się ani nie lubiła dzieci. W końcu wsadziła mi tą igłę ale ja w tym czasie już dawno przestałam płakać ale ona się darła. Powiedziała, że to nic nie boli a to masakrycznie bolało i jak powiedziałam „ał“ to ona zrobiła taką minę jakby miała wybuchnąć. Po paru dniach był zabieg i miałam mieć zdjętą igłę tamta babka która się na mnie darła też miała mi zdejmować ale jej nie było tylko była miła pielęgniarka.
    Druga historia też była w szpitalu każdy pacjent miał mieć podłączoną kroplówkę przez co nie można było pić. Po godzinach bez wody czułam ,że usycham (xd) ale mama jednej z dziewczynek postawiła wodę błyszczała się przez słońce na zewnątrz. Tak mi zaschło w gardle, że nie mogłam mówić. Ale udało mi się wypić trochę wody bo jak szłam do gabinetu, żeby połknąć jakiś lek czy coś pani dała mi kubek z wodą miałam wsiąść do buzi tą wodę i wypluć do zlewu. Ja wzięłam ją do buzi lecz nie wyplułam pielęgniarka mówiła do mnie, żebym wypluła w końcu wyplułam ale nie całą połowę wyplułam drugą połowę wypiłam nie była dobra ale zawsze coś.
    Przez igłę z pierwszej histoii mam traumę do igieł pewnie na całe życie.
    Edit: Dzk za tyle like'ów.
    Jak przeczytałeś kliknij tutaj:
    👇

    • @julabi9101
      @julabi9101 Před 5 lety +83

      Uff... Nie tylko ja boje sie igiel... Nie mialam zadnej takiej sytuacji poniewaz moja mama to pielegniarka 😏

    • @majeczkabanieczka2245
      @majeczkabanieczka2245 Před 5 lety +29

      Chciało ci się?

    • @martynaaaa4508
      @martynaaaa4508 Před 5 lety +24

      Ja tesz mam trume do igieł i wszyscy denerwują mnie tak że bijaja sobiobie igły w palce mam oczote wtedy płakać Xd

    • @zulia4771
      @zulia4771 Před 5 lety +12

      Igły są fajne xd

    • @klapciu
      @klapciu Před 5 lety +13

      Też miałam kiedyś nie było fajnie 😫

  • @jessiej9644
    @jessiej9644 Před 5 lety +2136

    Ja jak byłam u ginekologa to zepsuła się jej lampa i zawołała inna lekarke żeby świeciła mi telefonem między nogami 😂

    • @parkdzem996
      @parkdzem996 Před 5 lety +22

      xd

    • @keepyourself_alive
      @keepyourself_alive Před 5 lety +16

      XD

    • @hermesles5510
      @hermesles5510 Před 5 lety +55

      @@halinkakiepska4780 duszę się ze śmiechu XDDDD

    • @halinkakiepska4780
      @halinkakiepska4780 Před 5 lety +37

      @@hermesles5510 Miło mi :) Lubię poprawiać ludziom humor takimi żartami 😂😂😂😂

    • @hermesles5510
      @hermesles5510 Před 5 lety +20

      @@halinkakiepska4780 Oj poprawiłes/as! Dzięki Ci za ten kom ❤️💪💪

  • @mafixd6044
    @mafixd6044 Před 5 lety +733

    Hejka.
    Niestety mam tak samo złe wspomnienia z wizyt u ginekologów co Ty. U mnie sprawdza się zasada "byle nie państwowo". Mam już swoje lata, do lekarza o tej specjalizacji chodzę już od jakiś 15 lat i początki kiedy byłam nastolatką i musiałam leczyć się państwowo wspominam źle-bardzo źle. Zacznijmy od tego (nie wiem jak jest teraz i jak lekarze traktują dzisiejszą młodzież, która dopiero co zaczyna swoją "przygodę" z ginekologiem) ale za moich czasów nie było czegoś takiego jak komfort pacjentki, jakaś prywatność, w ogóle to nawet przy pierwszej wizycie nie było przeprowadzonego żadnego wywiadu... wiecie młoda dziewczyna nie wie czego ma się spodziewać na takiej wizycie, (bo kiedyś to był taki trochę temat tabu-teraz to się o tym rozmawia w szkołach, z koleżankami a kiedyś to tyle co mama powiedziała) byłam z mamą no ale mama była wyproszona a ja od razu rzucona na głęboką wodę i na fotel. Było to dla mnie straszne zwłaszcza że miałam z 14 lat i na prawdę nie wiedziałam że to będzie się odbywać jak się odbyło. I od razu miałam niemiła sytuacje, że jakaś baba wepchnęła się do gabinetu kiedy ja byłam "rozłożona" bo ona się spieszy i ile to może trwać.... moja mama czekała na mnie w przebieralni więc nie mogła zareagować.
    Kolejne razy były trochę lepsze bo już wiedziałam co i jak ale bardzo denerwowały mnie takie szczegóły jak np, zostawienie pacjentki bez żadnego ręcznika czy papieru żeby się wytrzeć chociaż troszkę przed założeniem bielizny. No bo nie oszukujmy się ale do badania używają żelu który później z nas wypływa. Daje bardzo nieprzyjemne uczucie, nogi się ślizgają przy chodzeniu no szkoda gadać a później na przykład trzeba było iść do szkoły bez umycia się.
    Kolejna rzecz jaka jest straszna to za każdym razem po wizycie u ginekologa dostawałam wirusowe zapalenie pęcherza. I bez różnicy u jakiego lekarza bym nie była czy w jakiej przychodni czy szpitalu to na drugi dzień po badaniu mogłam spodziewać się silnego bólu pęcherza i siusiania krwią. Dopiero dwa lata temu trafiłam do lekarza idealnego i po nim nigdy nie miałam żadnej infekcji, który później prowadził całą moją ciążę ale to już inna bajka.
    Nie wiem czy Ty, Wy też tak macie ale ja nienawidzę kobiety ginekologów. Są mniej czułe, mniej wrażliwe i badania u nich są zdecydowanie bardziej bolesne. Wiąże się to z tym że mają krótsze palce i wciskają tą rękę na siłę przyszczypując nasze miejsca intymne nie mówiąc o tym, że podczas ciąży te miejsca są bardziej wrażliwe na ból bo są ukrwione i jest to coś strasznego.
    Za młodu siedziałam po ciuchy ale z czasem zaczęłam zwracać lekarzą uwagę i nie można uważać że to oni nam robią łaskę bo to działa w dwie strony. Dzięki pacjentom oni mają pracę. I gdy coś mi się nie spodoba to bez mrugnięcia okiem wystawiam negatywne opinie. Niech ludzie będą świadomi jak dany lekarz obchodzi się z pacjentami.
    Raz w życiu uderzyłam lekarza. Był nim starszy facet, bardzo zarozumiały, myślący że robi mi łaskę i do tego miał podejście do pracy w stylu "no i znowu muszę pracować...dlaczego ja?!" Oczywiście nie za to go uderzyłam 😊 wyobraźcie sobie jesteście jakieś dwa tygodnie po porodzie. Jesteście w dalszym ciągu bardzo obolałe, poród oczywiście był naturalny, niestety dziecko z dużą główką nie obyło się bez szycia. Ze względu na szwy a bardziej ich miejsce musiała mieć kontrolę u lekarza. Mówię mu co i jak ten każe mi usiąść na fotelu i dosłownie wpycha we mnie ten sprzęt do rozszerzania pochwy bez żadnego żelu bez niczego. Podczas porodu nie czułam tam takiego bólu jak podczas tego badania. Popłakała się z bólu, wyzwałam go i zdzieliłam mu w twarz. Tak naprawdę nie chciałam tego zrobić ale to był chyba odruch.
    Chyba za bardzo się rozpisałam 😜
    Pozdrawiam i życzę Wam kobietki normalnych lekarzy 😘

    • @alicja467
      @alicja467 Před 5 lety +41

      Coś okropnego, aż mnie zabolało. A i chciałam dodać, że pisze się "lekarzom", a nie "lekarzą", ale błąd ortograficzny czasem się zdarza :)

    • @mafixd6044
      @mafixd6044 Před 5 lety +27

      @@alicja467 słownik w telefonie żyje swoimi zasadami 😊 część edytowałam ale reszty już mi się nie chciało.

    • @alicja467
      @alicja467 Před 5 lety +20

      @@mafixd6044 Oj, rozumiem to xD nieraz telefon poprawia mi "mówiłam" na "muwiłam" 😉

    • @o.radziszewska726
      @o.radziszewska726 Před 5 lety +14

      aż mnie zabolało

    • @alicja467
      @alicja467 Před 5 lety +9

      @@o.radziszewska726 mnie też D:

  • @karolinaszymanek8902
    @karolinaszymanek8902 Před 5 lety +5067

    Właśnie po to chcę iść na medycynę, żeby przywrócić Polsce wiarę w służbę zdrowia

    • @gosia5922
      @gosia5922 Před 5 lety +121

      Szacunek ✨

    • @aleksandrea5359
      @aleksandrea5359 Před 5 lety +111

      ja też, bo ręce opadają:-)
      powodzenia

    • @spongelobob7983
      @spongelobob7983 Před 5 lety +51

      Ja tez chciałabym iść 😋

    • @alazukk9493
      @alazukk9493 Před 5 lety +70

      Ale jest też wielu lekarzy którzy ratują ludziom życie więc nie mówcie że dzisiejsza służba zdrowia to dno XD i tak naprawdę jest bardzo dużo takich lekarzy którzy naprawdę dobrze leczą

    • @ann5607
      @ann5607 Před 5 lety +20

      Ja nie mogę bo jestem za wrażliwa na widok nie których delastycznych rzeczy mam nadzieję że wiecie o co chodzi

  • @niedorzeczna6365
    @niedorzeczna6365 Před 5 lety +4485

    Co do początku o rodzeniu dzieci:
    moja mama urodziła mnie o 2 w nocy, a lekarka miała pretensje, ze rodzi o tej godzinie X D ja przepraszam ale, ekhem, co

    • @korcia386
      @korcia386 Před 5 lety +105

      Aha ;-; no nieźle

    • @jagodan7563
      @jagodan7563 Před 5 lety +343

      To mojej mamie podczas porodu powiedzieli ze jeśli do 16 nie urodzi to idą na przerwę i zostawiają ja tak jak jest..

    • @user-it8rs8tl8v
      @user-it8rs8tl8v Před 5 lety +116

      Bo słabe godziny na urodzenie się wybrałyście😂

    • @niedorzeczna6365
      @niedorzeczna6365 Před 5 lety +43

      Klaudia Wojcieska no, trochę tak 😂

    • @magdalenahoobowska7815
      @magdalenahoobowska7815 Před 5 lety +50

      Moja mama też tak miała jakiś 😂😂 Tylko że ja o 1 W nocy 😂😂

  • @user-rq3qm7cw5b
    @user-rq3qm7cw5b Před 5 lety +706

    Mówiłaś, że nagrasz kiedyś film o tym karygodnym zachowaniu. Już jesteś w stanie? Bardzo bym chciała się dowiedzieć

  • @ladendis4907
    @ladendis4907 Před 5 lety +358

    Jestem studentką położnictwa, niedługo zacznę pracę w zawodzie, praktyki w szpitalu i same zajęcia na uczelni wypłukują bardzo z nas empatię, niestety, ale zawsze jak słyszę takie normalne, życiowe wypowiedzi z których emanują emocje, czuję jakbym budziła się z tego medycznego koszmaru i powtarzam sobie, za każdym razem, że będę ludzką położną, patrzącą na pacjentke jak na własną przyjaciółkę. Dziewczyny walczcice o swoje prawa! My z drugiej strony tez mamy dobre chęci, nie bójcie się wytykać nam błędów, wszyscy jesteśmy ludźmi, nie jesteśmy nieomylni i uczymy się całe życie!

    • @kawaiigore
      @kawaiigore Před 4 lety +4

      Powodzenia w nowej pracy ❤

    • @maja9120
      @maja9120 Před 4 lety +3

      Sory ,że późno ,ale jeżeli lekarz jest jakimś debilem to jak tu go nie zgłosić gdzieś. Nie mówie o tych którzy są dobrymi lekarzami ,ale....

    • @anetagrachel7689
      @anetagrachel7689 Před 4 lety +2

      Powodzenia w nowej pracy 😉😉

  • @monikafranczyk7274
    @monikafranczyk7274 Před 5 lety +1115

    Trafiłam do ginekologa na NFZ z bólem jajnika. Starsza pani ginekolog zaczęła krzyczeć czemu noszę spodnie rurki. Przecież one tylko sprzyjają choroba i w ogóle samo zło. Powiedziała że powinnam chodzić w spódnicach. Później zaczęło się krytykowanie za depilacje. Po badaniu pani ginekolog stwierdziła że mała infekcja i używać jakiegoś specjalnego mydełka. No ok....
    Na kolejną wizytę poszłam już prywatnie do innego lekarza i okazało się że mam rozległy stan zapalny i już dawno powinnam mieć antybiotyk...
    Ahhhhh ta służba zdrowia.

    • @nataliaokla4627
      @nataliaokla4627 Před 5 lety +121

      to przez to, że nosiłaś rurki xD
      [żart]

    • @ntychryst
      @ntychryst Před 5 lety +75

      Trzeba było nosić spódnice

    • @Sl0dziula
      @Sl0dziula Před 5 lety +16

      Monika Franczyk nie ma czegoś takiego jak służba zdrowia, tylko ochrona zdrowia

    • @joanan8375
      @joanan8375 Před 5 lety +29

      ja na nfz poszłam do pani doktor rozmowa blabla ja mowie ,że nie chce mieć dzieci ta sie zaczeła na mnie wydzierac ,że tak każda mowi a później przychodzą i nie moga mieć dzieci i majua do niej pretensje ...noź kufffa mać co mnie to obchodzi ,że jakaś pojebana karyna coś jej nagadała nie poszłam tam wiecej..i tak jest z kazdym prawie ginekologiem jedna wizyta i mam dość ciekawe czy są jacyś normalni ?? kiedys posżłam prywatnie i paniusia sie smiała całą wizyte nie wiem o co jej chodziło byłam wtedy dziewica i jej to powiedziałam moze to takie śmieszne dla lekarza ? MASAKRA z lekarzami 1 kontaktu nie miałam takich problemów ,jestem wyrozumiała jesli widze ,że ktoś ma zły dzień jestem w stanie to zaakceptować ,ale oczekuje też szacunku z drugiej strony

    • @Doris-mk8nk
      @Doris-mk8nk Před 5 lety +12

      Nie krytykuję absolutnie twoich wyborów, ale to akurat prawda, że infekcjom sprzyja depilacja, noszenie obcisłych spodni, stringów i majtek ze sztucznych tkanin. Taka fizjologia po prostu, jedne kobiety mogą i nic im nie jest inne po prostu tak jak ja muszą o to niesamowicie dbać żeby nie mieć problemów, luźne ubrania, bawełniane mało sexy majty i odpowiednie środki myjące. Jesteśmy kobietami i niestety nasze ciała są różne.

  • @wiktoriajabonska5541
    @wiktoriajabonska5541 Před 5 lety +880

    Pierwszego dnia majówki o 3 w nocy obudziłam się ze strasznym bólem brzucha. Mama dała mi jakieś leki przeciówbólowe ale nic nie pomogły więc o 4 mama zadzwoniła na karetkę. Dzwoniła 5 razy i nie mogła się dodzwonić, jak już udało się dodzwonić to pani powiedziała że nie przyjadą bo wystarczy podać leki przeciwbólowe i przejdzie. Całą noc płakałam i zwijałam się z bólu aż o 11 pojechałyśmy na pogotowie. Na pogotowiu czekałam godzinę na przyjęcie, gdy wkońcu przyjęła mnie powiedziała że ona się nie zna i wypisała skierowanie do szpitala. Gdy poszłyśmy do szpitala czekałam 3 godziny na przyjęcie. Gdy lekarz przyszedł to zaprosił mnie do gabinetu najpierw kazał się położyć i podwinąć bluzę następnie zbadał brzuch i uznał że coś jest nie tak i zapytał od kiedy to trwa to powiedziałam że od 3 w nocy. Po wywiadzie zadzwonił do innego lekarza i poprosił o konsultacje najgorsze jest to że wyprosił mnie z gabinetu bo inny Pan doktor będzie dopiero za godzinę. Czekałam w poczekalni na tego lekarza ponad dwie godz aż wkońcu przyszedł zbadał mnie i uznał że nic mi nie jest i zamiast łazić po szpitalach powinnam się udać do psychiatry bo niby kłamie bo chce wyłudzić od niego receptę na leki . Pojechałam do domu i cały czas się zwijałam z bólu a żadne leki nie działały. Więc o północy znowu mama zadzwoniła na pogotowie i przyjechali po 10 minutach. Pani doktor z karetki była bardzo miła i postanowiła od razu zabrać mnie do szpitala na badania. Gdy przyjechałam do szpitala zastałam tego samego lekarza, który oskarzał mnie o kłamanie. Przywitał mnie komentarzem znowu ty... Gdy mnie zbadał ponownie wypisała skierowanie na oddział i powiedział że badania mi zrobi rano inny lekarz bo mu się już nie chce. Rano o 7 był jeszcze ten sam lekarz co poprzedniego dnia więc mama chciała jeszcze z nim porozmawiać popytać się o parę rzeczy, natomiast on powiedział mojej mamie że może ja jestem w ciąży mając 14 lat i pewnie ukrywam to przed wszystkimi a te bóle to skurcze i powinna iść ze mną do ginekologa a, nie do chirurga. Naszczęście o 8 był już nowy lekarz który był bardzo miły i w ciągu zrobił mi więcej badań miż miałam w ciągu całego życia i zdiagnozował co mi jest. Jak ktoś to przeczytał do końca to pozdrawiam i życzę żeby wam się nigdy nie trafił taki lekarz jak mi 😊

    • @amelkowojpg7802
      @amelkowojpg7802 Před 5 lety +26

      A co ci.było

    • @CzarnyMagSonea
      @CzarnyMagSonea Před 5 lety +34

      Boże masakra jest z tymi lekarzami naprawdę.. A i również pozdrawiam :)

    • @wiktoriajabonska5541
      @wiktoriajabonska5541 Před 5 lety +33

      @@amelkowojpg7802 ostre zapalenie jajnika

    • @YumiNeko27
      @YumiNeko27 Před 5 lety +25

      Jejku to jest straszne ;-; Współczuję ci, naprawdę. Obyś więcej takich sytuacji nie miała ❤

    • @nxvzns
      @nxvzns Před 5 lety +27

      O człowieku coś ty przeszła! ;-; Ja gdyby mi coś się takiego przydarzyło i lekarz by mnie tak oskarżał to bym mu chyba policją zagroziła no ja nie wytrzymie jak można być takim tłukiem i pacanem, żeby kufa kazać pacjentowi z cholernym bólem brzucha czekać godzinę, trzy godziny ;-; No normalnie nie wytrzymie ;-; P.S. Współczuje 😊😘 I pozdrawiam 😊

  • @thinkpnk4184
    @thinkpnk4184 Před 5 lety +367

    Moja koleżanka ma starszą siostrę która podobno była wypytywana przez jakiegoś ginekologa z kim zaliczyła swój pierwszy raz ;___;

  • @oliwiabardzinska-villes410
    @oliwiabardzinska-villes410 Před 5 lety +258

    Ojej, przykro mi😔 6 miesiecy temu urodzilam moja coreczke. Z racji, ze moja siostra jest polozna, to ona miala odebrac porod, ale zachorowal jej synek (mial 40 stopni goraczki) zmuszona byla zastapic sie "zaufaną" kolezanka. Mam jeszcze synka, ktory ma lat 6, wiec znam bol porodowy, ale to, co przeszlam z tą położna.... Rozwarcie miałam dopiero 3 cm, a ona juz panikuje, ze potrzebna sala bo niby glowke widac... I jeszcze ten tekst: "No wez cos przyj bo sama je wypchne, ale wtedy bedzie bolalo" 😣 Ostatecznie wdalo sie zakazenie, na leczenie wydalam ponad grubo 200 złotych, i miesiąc męki. Pozwałam ją do sądu.

    • @crystalnuttella7974
      @crystalnuttella7974 Před 5 lety +26

      O jeny współczuję A z córeczką wszystko dobrze?

    • @gabicygan7453
      @gabicygan7453 Před 5 lety +16

      O matko bardzo współczuje a z córeczką wszystko ok życze miłego dnia 😘😘

    • @maja9120
      @maja9120 Před 4 lety +14

      Przepraszam ,że tak późno ale kurwa co ona chaciała coś dziecku zrobić?! Jakaś psychiczna

    • @kitk4940
      @kitk4940 Před 4 lety +9

      Współczuję ci i mam nadzieję że tą babę zwolnią

    • @juliazwardon1153
      @juliazwardon1153 Před 4 lety +8

      I jaki wyrok? (Jestem na studiach prawnych chce być adwokatem)sory że nie martwię się o ciebie ale mnie takie rzeczy interesują

  • @izekwalizek2742
    @izekwalizek2742 Před 5 lety +1869

    Jesteś świetna. Serio naprawdę podziwiam to, że nie wstydzisz się poruszać takie na ogół krępujące tematy. Mam szczerą nadzieję że takich życiowych filmów będzie więcej.

    • @natalianatalia5566
      @natalianatalia5566 Před 5 lety +8

      A ja powiem wam, ze nie wierze już w jej historie - bo byłam świadkiem sytuacji w autobusie. Uważam, ze Ada wyolbrzymia wiele spraw

    • @julasemor1263
      @julasemor1263 Před 5 lety +3

      Natalia Natalia jechalysmy razem? :D

    • @oliviaolivia3572
      @oliviaolivia3572 Před 5 lety

      Natalia Natalia jak byłaś świadkiem?

    • @MM-qm3wu
      @MM-qm3wu Před 5 lety

      Nie ma co jej tak wyróżniać wiele osób juz nagrało takie filmy

    • @wiktoriatroszok180
      @wiktoriatroszok180 Před 5 lety +8

      @@natalianatalia5566 w tytule wyraźnie pisze "zostałam upokorzona..." to znaczy ze ona się tak poczuła a nie ze od razu ona sobie wymyśla historyjki i nagrywa lol. Przecież to jest jej kanał nagrywa swoje prywatne historie jeżeli ciebie się nie podoba to twój problem

  • @zafiralpstv5223
    @zafiralpstv5223 Před 5 lety +3976

    *Apropo naszej kochanej służby zdrowia, moja mama mając ostreoporoze w nodze ma termin na zabiegi dopiero w październiku 2020r*

    • @nyx244
      @nyx244 Před 5 lety +204

      Hej Zafi! O matko serio? Utraciłam wiarę w Polską służbę zdrowia... :/

    • @Alutka
      @Alutka Před 5 lety +21

      Ja też ur

    • @Alutka
      @Alutka Před 5 lety +35

      Ja też utraciłam wiarę

    • @aleksandrapaszkiewicz8656
      @aleksandrapaszkiewicz8656 Před 5 lety +58

      to i tak dosyc szybko

    • @adriano4671
      @adriano4671 Před 5 lety +36

      Jeśli się oszczędza na zdrowiu to potem, na operacje z nfz czeka się parę lat :)

  • @soraja8905
    @soraja8905 Před 3 lety +1

    Mam wrażenie, że od czasu kiedy tak bardzo rozwinęła się prywatna służba zdrowia i prywatne gabinety zaczęły się pojawiać jak grzyby po deszczu, to państwowe usługi robią się coraz gorsze. Dawniej służba zdrowia państwowa była w przeważającej większości, chodziłam wtedy do ginekologa tylko i wyłącznie państwowo i nigdy, przenigdy nie spotkało mnie nic niemiłego. Powiem więcej, to był najmilszy i najwspanialszy lekarz. Starszy pan, który poprowadził dwie moje ciąże. Wspaniały, mądry, grzeczny, sympatyczny i wyrozumiały. Potem chodziłam też do innego ( także państwowo) i także był bardzo w porządku. Byli kolejni i właściwie żadnemu nie mogę nic zarzucić. Może tylko raz gdy trafiłam do kobiety ( pierwszy i jedyny raz) to była mniej sympatyczna niż mężczyźni. Od tej pory chodzę zawsze tylko do mężczyzn. Uważam, że bardziej nadają się do takiej wyjątkowo delikatnej pracy.

  • @czerwonewino4832
    @czerwonewino4832 Před 5 lety +1

    Czekam na następny film ! Ten jak zawsze super !🤗

  • @Wera66622
    @Wera66622 Před 5 lety +745

    Mój miejski szpital też nazywają umieralnią. Nawet moja rodzina tego doświadczyła.
    Mój tata zasłabł w pracy i zakład pracy zawiózł go do szpitala. Miał bardzo duże ciśnienie, nie mógł samodzielnie utrzymać się na nogach i miał problemy ze świadomością. Lekarze jedyne co zrobili, to obniżyli mu ciśnienie lekami i odesłali do domu (nawet bez zwolnienia lekarskiego).
    Tata na drugi dzień poszedł do pracy, ale szybko się zwolnił, bo znowu robił się słaby. Znowu udał się do lekarza, a lekarz mu powiedział, że mój ojciec ma spadać, bo ten lekarz nie jest neurologiem i nie musi się na tym znać i go leczyć. Odesłał go do domu.
    Na drugi dzień już tata nie mógł przełykać, chodzić i miał zaburzenia mowy. Mama zawiozła go do szpitala. Był w bardzo ciężkim stanie. po ponad 4 godzinach czekania w kolejce, zaczęło mu wykręcać ręce, zaczął się wić, majaczyć. Mama wbiegła do oddziału ratunkowego i zaczęła krzyczeć na wszystkich i błagać, żeby go przyjęli. Dopiero wtedy ktokolwiek zareagował.
    Jak się okazało miał udar. Gdyby przyjęto go wcześniej, nie doszłoby do tego. Teraz musi przyjmować ogromne ilości leków do końca życia, jeździć po lekarzach i trzymać dietę. Też kilka miesięcy zajęło mu wrócenie do formy, musiał się nauczyć mówić od nowa. Cudem przyjęli go ponownie do pracy.
    I najgorsze jest to, że szpital nie poniesie za to żadnych konsekwencji.

    • @mirellabalaban
      @mirellabalaban Před 5 lety +42

      Matko jakie chamstwo...... nie wierzę, że ludzie mogą być tacy egoistyczni. Czy przypadkiem rolą lekarza nie ma być pomoc? 😔

    • @Wera66622
      @Wera66622 Před 5 lety +9

      @@Teivel_ Dziękuję :)

    • @Wera66622
      @Wera66622 Před 5 lety +24

      @@mirellabalaban Mam wrażenie, że teraz ich rolą jest zarabianie pieniędzy...

    • @KJ-ml8js
      @KJ-ml8js Před 5 lety +39

      Mój wujek miał podoną sytuacjię. W nocy bardzo bolała go głowa, nie mógł wytrzymać, pojechał do szpitala. Tam zbadali mu ciśnienie, miał je bardzo wysokie prawie 200/ 140, dali mu tylko tabletki na zbicie ciśnienia i odesłali do domu. Na następny dzień wujek znowu trafił do szpitala, tym razem nie dał się odesłać. W badaniach jakie mu łaskawie zrobili wyszło, że pękł mu tętniak, wylew, operacja, martwica mózgu, śmierć. Był to 31 letni mężczyzna z 2 malutkich dzieci. Gdyby potraktowali go inaczej pewnie dalej by żył.

    • @sacyko
      @sacyko Před 5 lety +16

      Witamy w cebulandii. Złamałam podczas w-f u palec. Jeździłam z mamą po lekarzach, po szpitalach, nawet prywatnie i nikt nie chciał mnie przyjąć bo niby dziecięcego ortopedy nie ma i że miałam się zapisać. No jasne będę wiedzieć tydzień wcześniej że sobie coś złamie...

  • @zera539
    @zera539 Před 5 lety +50

    Też nie polecam naszych słynnych przychodni, a raczej wyrozumiałych pacjentów... pamiętam jak ugryzł mnie pies i pojechałyśmy z mamą do przychodni no nie wiadomo czy to nie jest coś poważnego , a rana nie była jakaś za ładna. Mama weszła i mówi babce w recepcji, że taka sytuacja i druga córka (siostra miała parę miesięcy wtedy) w domu jest... mała została z babcią no i wiadomo, że co chwilę głodna i pewnie płacze. Ja tam wyję bo boli więc recepcjonista kazała iść przed kolejkę. Myślicie, że babcie były zadowolone, że ,,pogryziony dzieciak z rozszarpaną nogą'' włazi im w kolejkę gdy one muszą iść po receptę na katarek? Sama nie chciałam się wpychać, ale wiecie noga poszarpana,a ja miałam z 8 lat... Sam lekarz mówił, że dobrze iż przyszłam... na szczęście to nie było takie straszne jak wyglądało i nie trzeba było szyć... blizna do dziś razem z urazem do babek w kolejce ;)

    • @olciakofficial9372
      @olciakofficial9372 Před 5 lety +6

      Zera zgadzam się z tobą. Pare miesięcy temu wyszłam że szpitala i miałam iść z wynikami do lekarza rodzinnego. Poszłam wyczekałam swoje w kolejce iw końcu Pan doktor mnie zawołał do gabinetu. Trochę czasu zeszło bo spisywał wyniki do karty. Po jakiś 20 minutach wyszłam z gabinetu, a jakiś starszy pan zaczął się na całą poczekalnie drzeć na mnie że co ja sobie wyobrażam żeby do lekarza chodzić bo starsi ludzie schorowani czekają a taka gowniara przychodzi. No to moja mama grzecznie mu powiedziała że dopiero wyszłam ze szpitala i trochę się zeszło, a on na moją mamę że obie wymyślamy głupoty bo na chorą to ja nie wyglądam.

    • @zera539
      @zera539 Před 5 lety +8

      @@olciakofficial9372 Prawda ... starsi ludzie myślą, że tylko oni mogą chorować ...

    • @mnietuniema9415
      @mnietuniema9415 Před 4 lety

      @@zera539 Nie koniecznie wszyscy no bo umówmy się choć trochę ludzki człowiek zrozumie że jak on ma katar a za nim jest umierające w meczarniacg niemowlę to wie że musi przepuścić bo inaczej mogli by one nieprzezyc ale niestety jest na świecie sporo takich ludzi którzy tego nie rozumieją i że tylko oni są uprawnieni do chorowania i co będą jakiegoś gowniarza przepuszczac nawet jakby miał się udusić albo umrzeć z bólu. Oby takich ludzi na świecie było coraz mniej

    • @zera539
      @zera539 Před 4 lety

      @@mnietuniema9415 Zgadzam się

    • @maja9120
      @maja9120 Před 4 lety +1

      @@olciakofficial9372 japierdole te starsze panie no żal mi ich ale czasami przesadzają jak zera napisał/a one mają katarek pewnie... Sr ,że tak późno

  • @malwinalook9781
    @malwinalook9781 Před 5 lety +1

    Lekarz kardiolog gdy pojechałam na wieczorny dyżur bo nie mogłam wytrzymać z bólu serca(bolało już z trzy tygodnie ale tej nocy było bardzo źle) to oczywiście ledwo szłam do niego a gdy tylko otworzył mi drzwi(gościu raczej ledwo po studiach(kardiolog)) usłyszałam takie słowa" czego 20-letnia pacjentka ode mnie chce i dlaczego marnuje mój cenny czas".
    Tak piękne powitanie co za tym idzie miałam zrobione szereg badań ale po konsultacji kolejnego dnia z lekarzem z mojego ośrodka zdrowia dowiedziałam się że wszystkie miala wykonane nieprawidłowo!!!! Gnojek który po prostu mnie odesłał do domu z kwitkiem. Z badań które miałam zrobione w moim osrodku wstępnych miałam podejrzenie zatoru płucnego ale po wnikliwych szczegółowych badanich mimo wszystko było wszystko ok.

  • @annafirnen4815
    @annafirnen4815 Před 5 lety +400

    Z innej beczki trochę, czekałam w kolejce do chirurga ortopedy (rozwaliłam palec na w-fie), było sporo osób przede mną. W pewnym momencie "przyczołgała się" taka babuleńka chodząca o kulach, przygarbiona, ledwie szła, trzęsło się jej wszystko. Usiadła ciężko (powiedziałabym, że wręcz opadła) obok mnie, położyła swoje "podpory" za nami na ławce, spytała, czy te wszystkie osoby na korytarzu to "do pana doktóra". Chwilę nic się nie działo, siedzimy i czekamy, aż nagle magiczne wrota gabinetu się otwierają by zaprosić pierwszego pacjenta. Jak się ta babeczka zerwała z tej ławki, mignęło mi tylko coś przed oczami i ona już była w tym gabinecie. Jak jakiś Flash normalnie. Wszyscy w kolejce to aż oczy przecierali ze zdumienia. Facet, który miał wejść pierwszy, nie zdążył zareagować nawet. Najlepsze było, kiedy wyszła w końcu z gabinetu, wyprostowana dziarskim krokiem maszeruje w kierunku SCHODÓW. Prawie swoich kul zapomniała, gdybym jej o nich nie przypomniała. Nasza służba zdrowia to musi faktycznie cuda czynić, że ta kobiecina tak nagle ozdrowiała.

  • @zozollaura106
    @zozollaura106 Před 5 lety +672

    Masz dużo przeżyć. Życzę szczęścia i fajny masz kanał dużo dobrych porad 💕😊

  • @recenzjaxd3049
    @recenzjaxd3049 Před 5 lety +44

    Dusia, dziwie Ci się, że nie zgłosiłaś sprawy z wchodzeniem do sali do sądu jako naruszenie prywatności.

  • @juliamarkowska3111
    @juliamarkowska3111 Před 5 lety +111

    Błagam opowiedz tą ostatnią historię! Chociażby po to żeby nas uprzedzić. ❤️❤️❤️🎥

  • @tumiabycfajnynick9901
    @tumiabycfajnynick9901 Před 5 lety +1166

    O inne tło.😎

  • @nataliax6238
    @nataliax6238 Před 5 lety +233

    Miałam wypadek samochodowy, dość poważny. Na samym początku bylam tym wszystkim przerażona i choć bardzo bolała mnie głowa i ogólnie czułam się coraz gorzej postanowiłam jak najszybciej wrócić do domu, zamiast jechać karetka do szpitala ( i go był mój ogromny błąd). Po kilku godzinach mój stan zaczął się pogardzać. Oprócz potwornego bólu głowy pojawiły się tez wymioty, nie byłam w stanie chodzić, dosłownie się przewracałam. Totalnie traciłam świadomość... Mama zawiozła mnie od razu do szpitala. Czekałam tam od 2 godziny kucając na szpitalnym korytarzu, bo oczywiście nie było gdzie usiąść. Po czym jak w końcu weszłam do gabinetu lekarza usłyszałam „ooo to ja kojarzę ten wypadek. Cooo przyszłaś po odszkodowanie??? - Nie może cię tu bolec bo skoro siedziałas z tylu to nie moglas się w to miejsce uderzyć”. Moja mama nalegała by zrobil mi prześwietlenie głowy, to oczywiście kategorycznie tego odmówili, bo przecież to są promienie, które szkodzą i nie można tak bez podstaw robić młodej osobie takich badań. Skończyło sie tak, ze dosłownie mnie wygonili z gabinetu... Po otrzymaniu skierowania do szpitala znów tam trafiłam. Stwierdzono, ze mam wstrząs mózgu i leżałam przez kilka dni. Nie zrobiono mi ANI JEDNEGO badania. Po prostu tam leżałam i się nudziłam. Nikt ani razu nie przyszedł by spytać jak się czuje, kompletnie żadnej pomocy. Gdy rano poprosiłam o tabletkę bo bardzo bolała mnie głowa, dostałam ja dopiero późnym wieczorem.... Cały ten pobyt w szpitalu to była jedna wielka masakra

    • @gogodancer4372
      @gogodancer4372 Před 5 lety +12

      Co do wypadku samochodowego.... Mój kuzyn z Ukrainy miał wypadek. Wpadł pod auto (miał wtedy 10 lat, teraz ma 15) i w szpitalu okazało się że samochód przejechał centralnie po CZASZCZE. Nie pytaj! Bóg go uratował. Stracenie pamięci to najgorsza rzecz jaka mu się stała :)

    • @justynam8525
      @justynam8525 Před 5 lety +4

      Ja mam dobre wspomnienia ze szpitalem. Po wypadku samochodowym, który na szczęście tylko wyglądał na poważny, zostałam przewieziona karetką do szpitala - reakcja lekarzy była natychmiastowa, robili wszystkie badania, dopytywali jak się czuję itd. Wszytko było bardzo poprawnie. Nie wiem, co by było gdybym pojechała tam bez karetki. Mój brat za to, spędził kiedyś w szpitalnej poczekalni 5h. Dopiero po awanturze zaczęli coś robić - okazało się, że potrzebna jest natychmiastowa operacja. Na wypisie oczywiście zapisali, że pacjent był agresywny 🙂 Myślę, że warto zwracać uwagę służbie zdrowia. Wychodząc z założenia, że jestem od nich zależna i nie będę się odzywać potęguje tylko ich zachowanie.

    • @nataliax6238
      @nataliax6238 Před 5 lety +2

      Justyna M no niestety tak to zwykle wyglada. Kilka lat wczesniej również miałam wypadek i mimo, ze nie był on poważny, pojechałam karetka do szpitala. Wtedy wszystko poszło sprawnie, zrobiono mi szereg badań. Mam już nauczkę na przyszłość, ze w razie czego należy udać się karetka prosto do szpitala. Przykre jest to, jak traktują osobę, która się zgłasza samemu,lecz niestety prawdziwe

    • @biczeskiwodbytniczki4054
      @biczeskiwodbytniczki4054 Před 5 lety +2

      Natalia X jezu współczuje bardzo miałem tak kiedyś nie mogłem chodzić miałem spr z historii i czułem się fatalnie jakbym miał zemdleć... edit: a to wszystko przez kogo : mojego zjebanego kolege który mnie zzucił z góry i kopał rzucając piłkami😥

    • @paulasvlogs8846
      @paulasvlogs8846 Před 5 lety

      .

  • @ameliamynek2661
    @ameliamynek2661 Před 4 lety +3

    Miałam koleżankę która poszła do ginekologa i poprosiła aby ją umuwić (pierwszy raz badań) z kobietą, recepsionistka zaczęła się drzeć że jakim prawem mówi co ma robić. Miała 13lat wtedy a więc zaczęła płakać a ta się znowu drzeć że mogła mieć luźniej okres. To moim zdaniem patologia

  • @nataliagawedzka6888
    @nataliagawedzka6888 Před 5 lety

    Fajnie że nareszcie ktoś na CZcams porusza takie sytuacje, pewnie kilka osób coś wywnioskuje z tego filmu. Prze miło się ciebie słucha. Pozdrawiam 😊😊

  • @agatakasprzyk9826
    @agatakasprzyk9826 Před 5 lety +1180

    Kiedy rodziłam miałam cesarskie cięcie. Ja ogólnie bardzo źle znoszę jakie kolejek operacje a mój organizm długo ,,dochodzi,,do siebie. A po cesarskim cięciu moja macica tak jakby ruszała się jeszcze w środku takie dziwne uczucie. Kiedy chciałam wstać po pierwsze bardzo bolał mnie brzuch (parę godzin po operacji to co się dziwić) i nie wiem czemu kiedy już udało mi się usiąść nie mogłam przez chwilę złapać oddechu i wydusić z siebie ani słowa. Miałam tak przez parę dni po operacji. No i parę godzin po cesarskim cięciu przychodzi lekarz żeby zbadać moje dziecko, bierze małą kładzie na przewijaku i mówi żebym podeszła i ją przebrała bo chciała by zobaczyć jak to robię (byłam niepełnoletnia więc u mnie sprawdzali takie rzeczy) no to ja wstaje i oczywiście nie mogę nic powiedzieć a pani doktor zadała mi pytanie kiedy urodziłam (to była nowa zmiana) ja tylko pokręciłam głową bo nie mogłam nic powiedzieć a ona walnęła ręką o blat na którym był przewijak (przypominam że na nim leżało moje dziecko) i wydarła się na mnie że czemu jej nie odpowiadam. Mała przestraszyła się tego krzyku i walnięcia ręką i zaczęła płakać a pani doktor powiedziała że to wszystko moaj wina że teraz (cytuję) ten bachor będzie darł ryja i wyszła. Położna która z nią była i ja byłyśmy w szoku. Ja nie miałam jeszcze siły chodzić dobrze to pani położna uspokoiła moje dziecko ale w ogóle taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. Z tego co słyszałam to po tej akcji wyrzucono tą panią doktor ze szpitala ale jestem ciekawa ile kobiet tak potraktowała

    • @ezvmi2672
      @ezvmi2672 Před 5 lety +24

      Byłaś nastolatka i urodziłas dziecko?

    • @agatakasprzyk9826
      @agatakasprzyk9826 Před 5 lety +106

      Tak i jestem z tego dumna bo dzięki temu zerwałam z dotychczasowym życiem i ogarnęłam się

    • @brajanzar5058
      @brajanzar5058 Před 5 lety +59

      @@ezvmi2672 niekoniecznie

    • @brajanzar5058
      @brajanzar5058 Před 5 lety +53

      @@agatakasprzyk9826 współczuję. Dobrze, że tą wariatkę wyrzucili.

    • @ezvmi2672
      @ezvmi2672 Před 5 lety +5

      @@brajanzar5058 sądzę że tak ;)

  • @dominika.3834
    @dominika.3834 Před 5 lety +194

    Mieszkam we Francji. Roznica jest ogromna... Począwszy od darmowych leków (długo by tłumaczyc jak to działa) po traktowanie pacjentów. Każdy lekarz przyjmuje w swoim gabinecie i czuję się jakbym chodziła prywatnie mimo że wszystko "na kasę chorych ". Podatki tutaj są dość duże ale przynajmniej wiemy za co płacimy. Ostatnio musieliśmy jechać na pogotowie w nocy. Na wejściu wywiad, ciśnienie, lek przeciwbolowy. Po 15 min przyjal nas lekarz. Od razu badania moczu krwi. Wyniki po godzinie. W ciągu 4 godzin rezonans, usg, diagnoza, leki i skierowania na badania kontrolne. Współczuję ludziom których nie stać na prywatne wizyty w Polsce - również przestałam chodzić państwowo gdy jeszcze tam mieszkałam. Złe wspomnienia.

    • @zuziafranczak9682
      @zuziafranczak9682 Před 5 lety +3

      W Anglii jest tak samo

    • @syncpun
      @syncpun Před 5 lety +3

      Zuzia Franczak Nie zawsze, moja mama miała masakryczny krwotok i czekała 6/8 godz (nie pamiętam dokładnie) po to, żeby jej powiedzieli, że musi się zgłosić to specjalisty.. Nie wspominając o tym, że sprzęt jest sto lat za murzynami, i mi chcieli amalgamatem wypełniać dziurę..

    • @ladespedida123
      @ladespedida123 Před 5 lety

      Ile we Francji odaje sie na sluzbe zdrowia? W sensie procentowe?

  • @malwinab.8261
    @malwinab.8261 Před 5 lety +153

    Kiedyś miałam taką samą sytuację, podczas badania coś mnie zabolało a nagle lekarka: "To pani jest dziewicą?"

  • @amelka6622
    @amelka6622 Před 5 lety +28

    "Trzeba było biec szybciej" padłam 😂

  • @agaaga7101
    @agaaga7101 Před 5 lety +111

    Mój pierwszy go ekolog to kobieta.. Była straszna podczas wizyty obraziła mnie xxx razy.. Potem natrafiłam na faceta, jest super. Lecze się u niego już ok 2 lat i nie mam na co narzekać. Nawet chodziłam do niego z okresem.. I co? Zachowywał się normalnie :) i był na prawdę mega miły podczas wizyty bez zbędnych komentarzy itp mój lekarz zawsze zaklucza drzwi żeby w razie co nikt nie wszedł

    • @agaaga7101
      @agaaga7101 Před 5 lety +7

      @@semerkheth411 noo przy badaniu też była bardzo nie delikatna. Dlatego zawsze jak słyszę że ktoś chodzi do kobiety to się dziwie

    • @thadreid402
      @thadreid402 Před 5 lety +1

      Ja bym nie mogła pójść z okresem do gina faceta O.o

    • @agaaga7101
      @agaaga7101 Před 5 lety +8

      @@thadreid402 jak masz taki problem że to już podchodzi pod wykrwawienie to i z tym trzeba iść. Poza tym on na pewno nie pierwszy raz widział jak kobieta krwawi z dróg rodnych :)

  • @SylwiaJoy
    @SylwiaJoy Před 5 lety +104

    a masz- łapka w górę i kilka groszy przekazanych na Patryka.
    Z powodów przewlekłej choroby, musiałam w wieku 14 lat korzystać z usług ginekologa na NFZ. Choroba była dosyć niemiła, lekarka postanowiła zawołać moją mamę aby wytłumaczyć jej kilka rzeczy, ale nie kazała mi się ruszać z kozetki. Ja odpowiedziałam stanowczo, że nie chcę aby moja mama widziała mnie taką "rozkraczoną". Odparła dobrze, dobrze i wprowadziła moją matkę i krzyczała na mnie że mam się "rozkroczyć". Ja płakałam z upokorzenia, moja mama, z faktu że mnie tak potraktowano. To był ostatni raz jak zjawiłam się u państwowego ginekologa, a już mam prawie 29 lat.

    • @aleksandraanna408
      @aleksandraanna408 Před 5 lety

      Ja nie chodzę od 5 lat WCALE. Nigdzie indziej nie czułam się tyle razy upokarzana co na oddziale ginekologicznym.

    • @Kostuchaaa
      @Kostuchaaa Před 5 lety +2

      @@aleksandraanna408 szkodzisz tym tylko sobie. Przykro mi, że spotkały Cię takie sytuacje, ale nie może być to usprawiedliwieniem przed wizytami. Wystarczy poczytać opinie o lekarzach, nie dać sobie dmuchać w kaszę podczas wizyty (nie oznacza to przemądrzania się). Widzisz że coś złego się dzieje - reaguj natychmiast. Warto się badać regularnie dla dobra swojego i swoich najbliższych. Wiele rodzajów nowotworów da się leczyć, jeśli są wykryte. Nie badając się nie masz szansy ich wykryć, a odsetek zachorowalności rośnie. Pozdrawiam ciepło i zachęcam do regularnych badań.

    • @aleksandraanna408
      @aleksandraanna408 Před 5 lety

      @@Kostuchaaa Masz rację, jak pójdę może do końca tego roku w końcu na wizytę to sprawdzę opinie 100 razy i to na różnych stronach żeby nie spotkać znowu baby ginekologa, która nienawidzi ludzi.

    • @Julia-kf9cu
      @Julia-kf9cu Před 5 lety

      Dosyć nieprzyjemna sprawa.

    • @Haniagladkov
      @Haniagladkov Před 5 lety

      Sylwia Joy ja bym komuś rakiem nakrzyczała ze jest Popierdolon*!

  • @emilkahilogream175
    @emilkahilogream175 Před 5 lety +3

    To bardzo dobrze że poruszasz takie tematy. Aż nie do pomyślenia że coś takiego naprawdę się dzieję a najgorsze jest to że nikt nic z tym nie robi...😔😔

  • @skarley_
    @skarley_ Před 5 lety +2

    Witaj w klubie! Kilka dni temu też zostałam źle potraktowana przez ginekolog. Przyszłam na wizytę, byłam zapisana na konkretną godzinę, czekałam na swoją kolej (opóźnienie trwało 1h), miałam być ostatnią jej pacjentką tego dnia. Kiedy w końcu weszłam do gabinetu ginekolog i położna chamskim tonem oznajmiły, że nie jestem zarejestrowana, mimo tego, że trzymały kartę z moim nazwiskiem w ręku (fuck logic xD). Powiedziały, że mam 5 minut żeby pójść i sie zapisać i ani minuty dłużej, bo pójdą sobie do domu. Jak cudem udało mi się zdążyć, traktowały mnie jak spóźnialską i że przeze mnie nie pójdą sobie wcześniej do domu, mimo tego, że nie miałam wpływu na ich opóźnienie. Wykonały badania bardzo niedokładnie, przy czym kazały mi się rozbierać i ubierać z prędkością światła. Zadawały pytania, których nie powinny zadawać: U kogo jestem ubezpieczona, u ojca czy matki? Czemu już się nie uczę? Kazały mi iść do szkoły a nie pracować, próbowały mnie jakby "zmanipulować", żebym to zrobiła, ciężko mi wytłumaczyć. Gdy spytała o coś niewyraźnie, zapytałam, czy można powtórzyć, podniosła głos mówiąc "Współpracuj! Inaczej przepiszemy pani lek za 600 zł!" (co?). Mówiła, że osoba z takim wyglądem i figurą jak ja powinna iść na modelkę, jakby to był jakiś przesąd i stereotyp że ładna dziewczyna ma chodzić po wybiegach i być zwykłą ozdobą na zdjęciach. Jak powiedziałam jaka naprawdę jest moja pasja powiedziała "Och do prawdy? A to ci nowość". Dało się zauważyć, że położna chciała się podlizać pani ginekolog i za każdym razem potakiwała jej, śmiała się razem z nią itd. Jak rozłożyłam się na fotelu ginekologicznym zaczęły się ze mnie śmiać. "Dziewczyna stara się dobrze ułożyć, ale nie wie jak 😂". Jak zapytałam się tej jakże przyjemnej i miłej pani doktor, w trakcie badania, czy wszystko jest w porządku, powiedziała, że mi nie powie, bo nie chodzę do szkoły. Po ubraniu się zapytała: "Czy umyła pani po badaniu ręce?" Ja takie ... "Słucham?" "Proszę umyć ręce! Dotyka Pani wszystkiego czego będę dotykała ja i inne pacjentki!!". Powiedziała, że na kolejną wizytę zapisuje mnie do PANA ginekologa, żeby zbadał moje piersi. Powiedziała dosłownie "Jak coś się nie podoba, zapraszam na prywatną wizytę gdzieś indziej, przypominam, że to koszt od 100-250 zł". Już więcej do niej, a szczególnie do tego pana nie zawitam. Po prostu dramat.

  • @martynaw6776
    @martynaw6776 Před 5 lety +37

    Pewna znana mi Kobieta poroniła. Pojechała prywatnie do swojego lekarza, a ten powiedział żeby następnego dnia rano przyjechała do szpitala, gdzie on będzie miał dyżur. Kobieta została bez samochodu, mąż w delegacji, najgorszy z możliwych momentów. Bardzo się bała, że w nocy może dojść do krwotoku, różnie to bywa, tak więc poprosiła znajomą, aby zawiozła ją do tego szpitala. Po dotarciu na izbę przyjęć podeszła do niej pani ginekolog i z głosem pełnym pretensji powiedziała: "Po co pani przyjechała? O ile się nie mylę powinna pani tu być jutro. Naraża pani szpital na koszta!" Kobietę zamurowało; powiedziała wspomnianej lekarce, że nie na aktualnie samochodu, a w nocy ciężko będzie o jakikolwiek transport.
    To były dla niej naprawdę ciężkie chwile, a została źle potraktowana przez panią doktor. Pielęgniarki w szpitalu natomiast były bardzo miłe i często pytały czy wszystko w porządku, czy czegoś nie potrzebuje, czy w czymś pomóc i tak dalej.

  • @juliamaj6321
    @juliamaj6321 Před 5 lety +1204

    Identycznie jest z nauczycielami. Na lekcji są okropni i nie tłumaczą,a jak idzie się na korki i się płaci to są mili że aż nie da się wierzyć że to ta sama osoba

    • @juliamaj6321
      @juliamaj6321 Před 5 lety +8

      @@semerkheth411 Tak jest kasa robi swoje

    • @quckiemonster4533
      @quckiemonster4533 Před 5 lety +15

      Dlatego poszłam do prywatnego liceum. Nie mogę powiedzieć o żadnym nauczycielu, że jest zły. Każdy świetnie uczy. Muszę jedynie powtórzyć materiał przed sprawdzianem, bo wszystko pamiętam z lekcji. Do tego nauczyciele ciągle się pytają co u nas i zagadują nas. Szkoła moich marzeń ❤️

    • @patrycja3470
      @patrycja3470 Před 5 lety +1

      Prawda

    • @pppasierowskii7627
      @pppasierowskii7627 Před 5 lety +2

      Tylko że szkoła chyba nie jest za darmo.

    • @flamingogirl211
      @flamingogirl211 Před 5 lety

      Hi

  • @v1c7325
    @v1c7325 Před 5 lety +131

    Odnośnie służby zdrowia, rok temu złamałam nogę w szkole, karetką zawieźli mnie to szpitala oczywiście żeby lekarz mógł obejrzeć złamanie czekałam godzinę a sama wizyta trwała 2min. później znowu godzina czekania aż zrobią mi rentgen.
    Dobra weszłam do tego pomieszczania a w zasadzie wjechałam na wózku a babka do mnie: No usiądź sobie tutaj podziwiń nogawkę i ściągnij skarpetę. A sama taka mądra poszła do tego komputera w pomieszczeniu obok ja nadal siedzę na wózku jak idiotka wkońcu mówię do taty: Jak ona to sobie wyobraża przecież sama z tąd nie wstanę wtedy tato pomógł mi usiąść na tym "stole" Dobra zrobili mi rentgen znowu godzina czekania żeby spotkać tego samego lekarza gadał ze mną 3 minuty. Przewieźli mnie obok i zaczęli gipsować a obok jakiś facet gada z lekarzem i ja mówię do tego co mnie gipsował: mógłby pan zamknąć drzwi?
    A on do mnie: nikt tu nie patrzy
    A ja sobie myślę, że po prostu nie mógł nikt inny złamać sobie nogi tylko ja wsadzili mnie na wózek i co? Nic...ani żadnej wskazówki po prostu z rodzicami z cholernym trudem wsiadłam do samochodu i do domu i tym o to sposobem od godziny 14 do 19 siedziałam w szpitalu. Przez następne 5 tygodni jeździłam do przychodni jedyny oddział dziecięcy jest 80km od domu i tak co tydzień za paliwo wyszło jakieś 500zł a odszkodowania dostałam 200zł sory bardzo ale na tą wiadomość po prostu się rozpłakałam tyle katorgi i 200zł odszkodowania (odszkodowania szkolne to jedna wielka masakra)
    Pozdrawiam wszystkich, którzy to przeczytali

    • @babybezklasy5055
      @babybezklasy5055 Před 5 lety +6

      Masakra. Rozumiem Cię, coć nie w dużym stopniu. Ja miałam
      złamany tylko palec( środkowy u ręki prawej) i siedziałam 3 godziny ;-; A moje odzkodowanie wynosiło 100 zł też szkolne -,-

    • @nliwia9355
      @nliwia9355 Před 5 lety +4

      tez tak miałam, wyszkam z domu z lekkim bolem nogi okolo 14 najpierw do przychodni, poyem zaczelo tak bolec ze nie moglam isc, przyjechalam do szpitala, wsadzaja mnie na wozek, placze bo boli okrutnie, jeżdżę z tatą po tym szpitalu, od lekarza do lekarza, windami, najpierw do pielegniarki - czekanie pół godziny z placzem, potem rentgen, ledwo w ogole udalo mi sie wejsc z pomoca taty na stol, potem czekanie na usg i potem do chirurga, i potem na gips (tez wchodzili mi tam XDdz) potem meczarnia zeby na wozku dojechac do samochodu, wrocilam do domu o 21 zmeczona

    • @NisiuChan
      @NisiuChan Před 5 lety +2

      Ja miałam skręconą rękę i siedziałam od 22 od 2 rano (tak... 6 godzin) na oddziale SOR (Szpitalny oddział ratunkowy)
      Przyjeli mnie jako ostatnią mimo, iż po mnie przyszło jeszcze wiele osób... przede mną wszedł nawet "pijaczyna" ze zdartym nosem, którego przywiozła policja... a matka z dzieckiem siedzi i czeka (miałam 13 lat) przyjeli mnie wkońcu, potem rendgen itp. powiedział tylko żebym smarowała maścią i nosiła temblak... :)

    • @lena6756
      @lena6756 Před 5 lety +4

      Ja zwichnęłam, wyłamałam fragment kości, który do tego się przemieścił i straciłam część chrząstki z kolana. To się wydarzyło na obozie żeglarskim. Mieli zabrać mnie do szpitala na drugi dzień, ale zjawił się znakomity wręcz ratownik z WOPRu, mówiąc : "Nie, nie, nic tam nie będzie. Może tylko skręcenie". Wypadek miałam w czwartek, w sobotę wracaliśmy do domu, a do szpitala pojechałam w poniedziałek, zamiast piątku. Okazało się, że konieczna jest operacja (lub nawet dwie), a zepsuta chrząstka już nigdy nie będzie tak mocna, jak wcześniej. ( " : POZDRO, GOSTKU, PANIE Z WOPRU
      PS. Ach, no tak... Odszkodowanie wynosiło dokładnie 0 złotych.

    • @karolinagrzybowska5986
      @karolinagrzybowska5986 Před 5 lety +1

      Ja sobie na wf złamała nadgarstek i moja wychowawczyni zadzwoniła po rodziców ja płaczę i czekam... Jedną lekcję.... Drugą lekcje... Przyjechali to jadę na pogotowie. Idę do recepcji spoko wszystko, na poczekalni czekałam 3 godz. I tak czasami płakałam bo mnie tak bolało i jakaś pani w końcu mnie wpuściła przed nią bo widziała że płaczę ja tam czekałam od 8 chybaaa o ona od 6 miała coś z nogą lekarz bada mnie i mówi ,, ty przypadkiem nie udajesz? '' i wtedy załamanie xd później czekam 3 godz. Na założenie gipsu... Na zdejmowaniu lekarz się zapytał czy jeszcze mnie boli ja powiedziałam że czasami mocno i z 2tyg. Noszenia gipsu zrobiły się 1,5 miesiąca gipsu i pół miesiąca takiej gumki/bandaża 🙃

  • @anusia_anku
    @anusia_anku Před 5 lety +8

    Czy tylko ja kocham słuchać twoje super ciekawe historie❤?

  • @Cleoppathra
    @Cleoppathra Před 5 lety +598

    Byłam u ginekologa raz, zgłaszałam coś na policję i musiałam iść potwierdzić, że nie jestem dziewicą i tylko i wyłącznie to chciałam i tego potrzebowałam. Chciałam Panią ginekolog, ponieważ miałam 15 lat i wstydziłam się przed facetem, ale nie było kobiety więc już nic nie mówiłam. On do mnie "zdejmij spodnie i majteczki" i wydało mi się to dziwne, że zamiast "dół" czy "bieliznę" powiedział tak wulgarnie, ale okey, wtedy to zignorowałam. Ginekolog miał około 25, max 30 lat. No i położyłam się na te krzesło i on podszedł i mówi, że mam "rozłożyć nóżki i położyć na te metalowe podstawki" no to właśnie to zrobiłam i on mi wykładał najpierw jeden palec, a potem dwa i to już mnie zabolało i powiedziałam coś w stylu "ała, to trochę zabolało" a on do mnie "spokojnie, spokojnie" i zaczął tymi palcami poruszać, byłam wtedy po pierwszym stosunku seksualnym i nie wiedziałam, co to tak na prawdę znaczy. I wyciągnął te palce, coś tam zapisał przy biurku, ale gdy do niego szedł, to powiedział, żebym jeszcze tak leżała i podszedł do mnie ponownie i najpierw jeszcze raz włożył mi te 2 paluchy i zaczął nimi poruszać a potem mając te palce cały czas w mojej pochwie jednocześnie włożył palca w mój odbyt i też zaczął nim poruszać... Ja leżałam tam już tak zażenowana i nawet nie miałam ochoty nic zrobić i przede wszystkim, nie wiedziałam, co to w ogóle znaczy. I minął ponad rok od tego zdarzenia, w grudniu będę miała 17 lat i kilka tygodni temu dowiedziałam się, że ten lekarz dostał 10 lat za molestowanie i gwałty na młodych nastolatkach. Jak to usłyszałam, to byłam po prostu w szoku...

    • @vixen.n3271
      @vixen.n3271 Před 5 lety +128

      Niesamowicie ci współczuję tego, co się stało.

    • @wiktoriadolniak1968
      @wiktoriadolniak1968 Před 5 lety +78

      Boże... mam nadzieje że jakoś się po tym pozbierałaś

    • @hopeless468
      @hopeless468 Před 5 lety +144

      Potrzebowałaś dowód na to że jesteś dziewicą ale byłaś już po pierwszym stosunku? Dla mnie to niezrozumiałe

    • @xccxcc
      @xccxcc Před 5 lety +32

      @@hopeless468 no właśnie coś niespójna ta historia ...

    • @hopeless468
      @hopeless468 Před 5 lety +23

      @@xccxcc nie brzmi autentycznie :(

  • @axe9763
    @axe9763 Před 5 lety +611

    KOCHAM CIĘ ZA BRAK PREMIER

    • @juliaboczek209
      @juliaboczek209 Před 5 lety +32

      Co nie? Premiery to złoooooo

    • @szarlotka8878
      @szarlotka8878 Před 5 lety +7

      Co to premiery?

    • @smellycat4655
      @smellycat4655 Před 5 lety +7

      Taaakkkkk
      Nienawidze tegooooo

    • @icyspider774
      @icyspider774 Před 5 lety +1

      Co to są premiery XD

    • @axe9763
      @axe9763 Před 5 lety +8

      @@icyspider774 premiery to pół godziny oczekiwania przed możliwością obejrzeniem

  • @undergroundangel4665
    @undergroundangel4665 Před 5 lety +2

    Ja też miałam historię, która wydarzyła się dosyć niedawno.
    Żeby dostać się do technikum do którego się wybieram, potrzebne są badania krwi. Coś w stylu półprywatnych, szkoła je finansuje.
    Od 7:30 do 10 były one przeprowadzane.
    Ja przychodzę z mamą jakieś 5-10 minut po otwarciu, a tam kolejka na 3 piętra (serio, nie przesadzam).
    No to czekamy jakieś 1,5 godziny. Dodam jeszcze, że czekało się na schodach, a ja w dodatku zestresowana bo bardzo boję się pobierania krwi, po tym zawsze kręci mi się w głowie i mam ciemno przed oczami.
    Było tam również dosyć duszno.
    Doktor powiedział, że dzisiaj już *nie przyjmie więcej osób* (a czekało jeszcze bardzo wielu ludzi).
    Po tym czasie jeden facet się wkurzył i zaczął bluzgać na cały gabinet, żeby tamten zaczął pracować.
    I szczerze to mu się nie dziwię. Doktor jeszcze zaczął gadać, że to MY robimy problem.
    Za kilka dni znów trzeba było tam przyjść na to badanie.
    Nadal nie rozumiem takiego postępowania. Gdybym tylko była starsza, prawdopodobnie bym się bardzo na nich wkurzyła.

  • @kalinadm1321
    @kalinadm1321 Před 5 lety +1

    We wrześniu złamałam nogę, była około 18. A o 15 jadłam ostatni posiłek. Pojechałam karetką do szpitala i tam czekałam około pół godziny na rendgen. Wjechałam na salę i weszłam jakoś na ten "stół". Pani pielęgniarka na początku wydawała się byś spoks ale po chwili już taka nie była... Kazała mi wygiąć tą nogę!!! (No ja rozumiem że trzeba na rendgen robić zdjęcia z różnych pozycji ale ja tej nogi ruszyć nie mogłam )😡 po pięciu minutach postanowiła mi pomóc, jak wygięła mi tą nogę to myślałam że chyba zdechnę i zaczęłam płakać z bólu. A ona na to " jezu co ryczysz!? Co za płaczliwy dziecior" powiedziała mi to prosto w twarz. O 19 byłam już na sali miałam unieruchomioną nogę. Cała noc nie spałam bo mnie bolało w końcu dostałam leki przeciwbólowe. Miałam mieć operację i mieć narkozę, a przed narkozą nie można jeść. Byłam druga w kolejce na operację pani przed mną miała zabieg o 10. Minęła 13 i czekam. Minęła 14 i się okazuje że nagre jestem 6 w kolejce! Myślałam że oszaleje. Ostatnio jadłam o 15 dzień wcześniej czyli 23 godziny bez jedzenia i picia... Mija 16 czekam.. minęły 2 godziny jest 18 czekam... Jest 18:20 przychodzi lekarz i mówi że za godzinę mam operacje. Ja się cieszę że po 24 godzinach w koncu się doczekalam. Jest 24 jestem po operacji wybudzona z narkozy pierwsze co po wybudzeniu mówię to: "Mogę już jeść i pić?"
    MOGŁAM, JAK JA SIĘ CIESZYŁAM TO NIE MACIE POJĘCIA!!! A i zaznaczam byłam na głodówce przez 33 godziny MASAKRA!!!!!!
    I to koniec historii xD POZDRAWIAM SŁUŻBĘ ZDROWIA W BYDGOSZCZY XD❤️

  • @januszkorwin-mikke2116
    @januszkorwin-mikke2116 Před 5 lety +289

    szpital w moim mieście to istna katorga. kilka dni temu umarł tam maly chlopczyk, w wieku 8 lat, bo miał jakąś chorobe i zacząl się dusić. wołał lekarke takim przyciskiem i nawet krzyczal tyle ile mial siły, a lekarka za przeproszeniem miała to w dupie i nie przychodzila, tylko popijała sobie kawe. a jak juz przyszla to zastala go nieżywego, no i oni muszą zapłacić rodzinie tego chlopca odszkodowanie. albo moja siostra miala kamień w nosie (zrobilo jej się z zatok) i miala na to operacje zeby to wyciąc i jak to wycieli to potem wysmarkala znowu kamień

    • @anayyaa
      @anayyaa Před 5 lety +66

      Odszkodowanie za śmierć syna? Nie ma ceny za życie dziecka.... Przykre.

    • @KEJTTT
      @KEJTTT Před 5 lety +9

      W jakim to mieście?

    • @majalenard8371
      @majalenard8371 Před 5 lety +8

      Jakie miasto?, wydaje mi się że chodzi o miasto w którym mieszkam

    • @altair8348
      @altair8348 Před 5 lety +1

      Tak tak zobacz czy w domu może nie umarła ci mama

    • @bluerice3287
      @bluerice3287 Před 5 lety +11

      @@altair8348 A tobie co się dzieje?

  • @MertaOdSimsow
    @MertaOdSimsow Před 5 lety +929

    Jak ja kiedyś poszłam na służbę zdrowia (do tej samej pani ginekolog, co moja mama, bardzo mądrze... XD), to miało to wyglądać na takiej zasadzie, że do gabinetu wchodzisz przez łazienkę, tam rozbierasz się i potem od razu idziesz na fotel, nawet nie widząc wcześniej lekarza (o całej "procedurze" dowiedziałam się od innych pacjentek w poczekalni, które mnie pokierowały)... Na szczęście akurat tak się złożyło, że miałam wtedy okres, więc miałam najpierw wywiad, ale musiałam wyjrzeć z tej łazienki i najpierw lekarkę o tym powiadomić. To nie była moja pierwsza wizyta, ale trauma niesamowita, bo nie było nawet okazji powiedzieć, czy miało się już badanie, czy jest się dziewicą, w czym w ogóle jest problem itd... Masakra :O

  • @wikiryb5357
    @wikiryb5357 Před 5 lety +1

    Ja jakoś półtora roku temu poszłam właśnie do takiej publicznej przychodni. Nie byłam jeszcze pełnoletnia, Pani doktor miała mi zbadać brzuch itp. Zacznijmy od tego, że już na wstępnie była niemiła. Odzywała się po chamsku. No ale myśle sobie, dobra ja będę miła to może ona też. W życiu! Kazała mi się rozebrać, Wiec myślałam, że przystąpi do badania, a ona zaczyna mnie wypytywać o całą historie moich chorób, podczas gdy ja siedzę przy niej na samych majtkach. A i w tym pokoju były wielkie okna i przechodzili tam ludzie, Wiec gdyby spojrzeli trochę wyżej to już by mnie widzieli, więc zapytałam czy możemy zasłonić okna albo czy mogę się ubrać. Nie. ,,A co wstydzisz się? Wszystkie mamy to samo." No dobra, ale ja jednak marzłam a poza tym nie było to komfortowe. Dobra zaczęła mnie badać. Jestem dość szczupłą osoba. Nie wychudzona nic z tych rzeczy. Jem normalnie i tak dalej. Po prostu szczupła. A ona tak na mnie patrzy i mówi ,,Jezu jak ty wyglądasz. Takie chude. Za moich czasów to kobiety miały krągłości." No tak super. Mów mi więcej, pomyślałam i spojrzałam na nią z politowaniem bo sama wyglądała jak beczka. No ale cóż potem pokazuje jej gdzie mnie boli na brzuchu to przycisnęła tak mocno, że przez 3 dni bolało mnie okropnie. Moja mama myślała, że pękła mi śledziona. Także, również nie polecam publicznej służby zdrowia.

  • @desnatureza3467
    @desnatureza3467 Před 5 lety +77

    Sytuacje, które opisałaś są straszne, ale równie mocno szokują mnie dziewczyny, mówiące, że nigdy nie pójdą do lekarza. Ja myślałam, że spalę się ze wstydu, kiedy nefrolog zapytał mnie o badania ginekologiczne, których w wieku 19 lat jeszcze nie miałam. Wydaje mi się, że problemem nie są tutaj te wszystkie okropne sytuacje, które mogą się zdarzyć w przypadku publicznej służby zdrowia, ale przede wszystkim traktowanie swoich narządów jako jakiegoś kosmicznego tematu tabu. Dziewczyny - Wasze pochwy, macice, jajniki, jajowody, wargi sromowe większe i mniejsze, włosy łonowe i łechtaczki to elementy ciała jak wszystkie inne i jeśli się ich wstydzicie to nie dlatego, że z nimi albo z Wami jest coś nie tak, tylko dlatego, że ze społeczeństwem jest coś nie tak ;).

    • @Grejfrucik20
      @Grejfrucik20 Před 5 lety +1

      Co to,, łechtaczki"?

    • @ksygzywygzybaczek7207
      @ksygzywygzybaczek7207 Před 5 lety +1

      A trzeba się ogolić przed wizytą?

    • @miraculia_edits1757
      @miraculia_edits1757 Před 5 lety

      Eeee......

    • @juliamarkowska3111
      @juliamarkowska3111 Před 5 lety +1

      @@ksygzywygzybaczek7207 oczywiście że nie musimy się golić, ŻADEN lekarz nie może Cię do niczego zmusić

    • @ksygzywygzybaczek7207
      @ksygzywygzybaczek7207 Před 5 lety

      @@juliamarkowska3111 aha. Dzięki
      Ja jeszcze nie byłam ale tak się zastanawiałam czy jak będe szła to czy jest taka potrzeba.

  • @olciaxx4992
    @olciaxx4992 Před 5 lety +211

    Nie mogłam się doczekać filmiku...Nareszcie jest

  • @KrolowaRose
    @KrolowaRose Před 5 lety +639

    To będzie długi komentarz. Uprzedzam.
    Moje pierwsze spotkanie z traktowaniem ludzi u ginekologa jak zwierzęta miało miejsce kiedy miałam 14 lat i nie dotyczyło mnie bezpośrednio. Po prostu w szpitalu w mojej rodzinnej miejscowości jest tak, że przychodnie specjalistyczne są na terenie szpitala, ale w takich małych, osobnych budynkach. Ja wtedy szłam na wizytę do okulisty, a przychodnia okulistyczna jest w tym samym budynku co ginekologiczna. No i jest sobie lato, stopni 30+, generalnie każdy walczy o przetrwanie, każdy jest zmęczony. Na 'poczekalni' (uwaga - do dwóch gabinetów!) są 4 (słownie: cztery) krzesła. Wyobrażacie to sobie? 4 krzesła, na których nie mieszczą się wszystkie ciężarne, które przyszły do ginekologa (a były nawet panie z bardzo zaawansowaną ciążą), nie wspominając o wszystkich staruszkach, które idą do okulisty. A jak jesteś młodą dziewczyną, która może się źle czuć i też chciałaby usiąść to zapomnij. No koszmar. Oczywiście klimy brak...no i ewidentny brak wyobraźni osoby projektującej tę całą "przychodnie"
    Drugi raz - poszłam do rzeczonego szpitala na badanie krwi w celu ustalenia czy mam wszystko okay z damskimi hormonami. Dla niezorientowanych - takie badanie wykonuje się miedzy 3 a 5 dniem cyklu, czyli de facto w trakcie okresu. Do tego jest sierpień, upalny dzień, ja przyjechałam prosto z pracy do szpitala z mamą. Pielęgniarka wkuwa się 3 razy, bo nie może znaleźć żył (ze względu na wysokie temperatury żył zwężają się i jest gorzej się w nie wkuć), ale w końcu dała radę. Ogólnie mam lekki problem z igłami, widokiem krwi więc badanie krwi to u mnie masakra. No, ale jakoś przeżyłam, czuje się dobrze, wychodzimy PRZED SZPITAL. Facet przede mną zapala papieroska, obok przejeżdża jakiś stary samochód, który chyba ma silnik na skarpety, ja po tym badaniu, z okresem, w upał...no ogólnie zasłabłam. Jacyś przypadkowi ludzie idą do szpitala po pomoc, to po 10 minutach zainteresował się pan ratownik z karetki, przyszedł zobaczyć, przyprowadził wózek, zabrał mnie na jakąś sale, pomógł się położyć...pół godziny nie zainteresował się nikt. Fakt faktem, że w pokoju obok, za szklanymi drzwiami lekarz przekazywał informacje, że pacjent zmarł (co też było po prostu mistrzowskie - przeszklone drzwi w takim pomieszczeniu? miałam idealny widok na ciało i rozpaczającą rodzinę). No w końcu się mną zainteresowano, skierowano na morfologię (na szczęście panie pobrały trocę za dużo krwi, więc "odlały" cześć). No, wyniki okay to kroplówka. Tyle, że biedna pielęgniarka znowu nie może znaleźć żył, a ja zaczynam beczeć z tego wszystkiego, bo te wkucia bolą, jestem zmęczona i zestresowana. Na co przychodzi pan doktor i się na mnie drze, że jak nie chcę dać sobie założyć wenflonu to mam podpisać wypis i do domu...nie, że nie chcę, tylko nie idzie mi go założyć...jak moja mama zagroziła mu skargą to się od razu ogarnął...
    kolejna abstrakcyjna sytuacja - tata miał problemy z nerkami, generalnie w nocy budził się z mega silnymi bólami, które łagodziły jakieś leki dożylne. No to rodzice pakują się w samochód i jadą o 3 nad ranem do szpitala. Okazuje się, że na SORze (!!!) siedzą jeszcze panie z godziny 19, bo lekarze nie przyjmują, bo nie. Ale jak przyszedł chłopak z obitą twarzą to od miejsca przyjęty...rodzice jechali do innego szpitala i tam już zostali przyjęci.
    No..to teraz historia z mojej pierwszej i do tej pory jedynej wizyty u ginekologa. Ogólnie jestem osobą otyłą, mam nieregularne cykle etc., wtedy chciałam ustalić czy na pewno wszystko ze mną okay. Pominę wszystkie uwagi do mojej wagi i tego, że powinnam schudnąć (wow, thanks captain obvious, zdradzę pewien sekret - mam w domu lustra). Mówię, że jestem dziewicą, oczywiście widzę na sobie wzrok pt "ciekawe dlaczego...". No dobra, przechodzimy do pytania "Grube osoby zawsze są tam luźne, więc zrobimy normalne badanie". Poczułam się zgwałcona tym przyrządem. Naprawdę. Wyszłam z płaczem, jak się okazało, że wyniki z tego badania krwi mam w normach to do tej pory nie odwiedziłam ginekologa.

    • @karinax9469
      @karinax9469 Před 5 lety +133

      Ten ginekolog to był jakiś chuj.

    • @juliagniewek273
      @juliagniewek273 Před 5 lety +60

      Współczuję Ci naprawdę😞

    • @kolorowaneczka5248
      @kolorowaneczka5248 Před 5 lety +108

      Ja bym na twoim miejscu zgłosiła sprawę na policję. Niech zrobią tam porządek.

    • @qwertyasdf3840
      @qwertyasdf3840 Před 5 lety +56

      c o, zgłaszaj sprawę na policje, co to w ogóle za dogadywanki, chore.

    • @mikimimi6697
      @mikimimi6697 Před 5 lety +32

      mam nadzieję, że zgłosiłaś to na policje. Współczuje

  • @jagodaserafin2029
    @jagodaserafin2029 Před 3 lety +3

    Ja miałam sytuację (nie u ginekologa ale u zwykłego lekarza) akurat były święta. Ja z mamą czekałam już 2 godziny na przyjęcie, tak - 2 godziny spóźnienia i byli też inni pacjenci, którzy też byli spóźnieni. I nagle lekarz wyszedł powiedział wszystkim czekającym, że on przeprasza i że musi natychmiast wyjść. Okazało się że poszedł świętować Święto Bożego Narodzenia. I ja rozumiem świętowanie ale to już była przesada

  • @provexidiom4899
    @provexidiom4899 Před 5 lety +45

    Tez mam mnóstwo tego typu sytuacji które wydarzyły się gdy byłam młodsza i z perspektywy czasu zachowałabym się zupełnie inaczej, ale jak to opowiadam to zawsze mi ktoś zarzuca jak mogłam być tak bierna. TO NAPRAWDĘ KWESTIA WIEKU, niektórzy się boją gumy do żucia kupić w kiosku mając 17 lat, a co dopiero będąc w tego typu sytuacji ;d

    • @juliajakubczyk9340
      @juliajakubczyk9340 Před 5 lety +2

      Iza Sztuka na mam 13 lat i sie boje z dorosłymi gadac w sklepie serio masakra

  • @alicjad.2054
    @alicjad.2054 Před 5 lety +974

    Lekarze w Polsce powinni obowiązkowo przechodzić kurs etyki i psychologii.

    • @inka9832
      @inka9832 Před 5 lety +30

      Zarówno etyka jak i psychologia są przedmiotami na studiach medycznych. Problem w tym co z tego zostaje.

    • @wanessac4899
      @wanessac4899 Před 5 lety

      @@inka9832 etyka jest z tego co wiem semestr na 6 lat studiów

    • @inka9832
      @inka9832 Před 5 lety +2

      Na mojej uczelni jest tak: etyka raz na pierwszym semestrze, a komunikacja z psychologią jest na każdym roku przez 6lat

    • @alicjad.2054
      @alicjad.2054 Před 5 lety +3

      @@inka9832 Chodziło mi bardziej o to, że przedmioty w trakcie studiów medycznych niezwiązane typowo z medycyną np. etyka, nie są raczej traktowane zbyt poważnie w toku studiów. Może więc to jest problemem? Niedostateczna wiedza przyszłych lekarzy, jak podejść do pacjenta, jak z nim rozmawiać? Oczywiście nie chcę ogólniać, ale ilość przypadków złego traktowania pacjentów, o których się słyszy, wzbudza we mnie duży żal.

    • @xcello5904
      @xcello5904 Před 5 lety +1

      Weź, oni dostają kasę. Mają wyjebane (przepraszam za wyrażenie) jak czują się z tym inni ludzie.

  • @amelkawoosz4162
    @amelkawoosz4162 Před 5 lety +2

    Jezu jak mi się ciebie przyjemnie słucha 🤗❤️

  • @theharleyquinn8857
    @theharleyquinn8857 Před 5 lety +14

    Mój szpital też jest nazywany umieralnią... Tam więcej osób chyba umarło niż wyzdrowiała, a o porodówce wole nie mówić

  • @majakaczorowska430
    @majakaczorowska430 Před 5 lety +336

    Tak. To jest nasza TRAGICZNA POLSKA SŁUŻBA ZDROWIA.

  • @lykerioseluteremi
    @lykerioseluteremi Před 5 lety +227

    Ahh ci lekarze... pamiętam jakby to było wczoraj, moją pierwszą wizytę u ginekologa zaliczyłam mając lat 16 (oczywiście nie prywatnie). Chciałam się dowiedzieć czy prawidłowo się rozwijam ponieważ od kilku lat już miesiączkowałam a okres miałam może raz na pół roku? Czasem nawet raz na rok. Od pani ginekolog usłyszałam jedynie godzinne, pretensjonalne wywody o tym, jakoby miała to być jakaś "nowa moda" wśród młodych dziewczyn, te całe badania, gdyż byłam ponoć już 15 młodszą pacjentką w owym tygodniu. Następnie, kolokwialnie rzecz ujmując, dostałam ochrzan za brak wcześniejszego odpowiedniego przygotowania na wizytę i co mnie najbardziej poirytowało i nastawiło anty publicznej służbie zdrowia - zostałam dosłownie zruzgana za bycie dziewicą xD w pierwszej chwili nie mogłam w to uwierzyć, bo i nie wiedziałam o co dokładnie chodzi pani ginekolog, ale już chwilę później wytłumaczyła, że w takim wypadku nie ma jak przeprowadzić na mnie badania. Teraz nastąpiła moja wiekopomna chwila gdyż odpowiedziałam jej równie pretensjonalnym tonem "A USG? Nie może pani go na mnie wykonać?" Tamto badanie nic nie wykazało i tak sobie żyłam do niedawna, gdy mój organizm znów zaczął wariować. Mama zapisała mnie prywatnie na wizytę, gdyż nie miała zamiaru pozwolić mi czkać ponad 4 miesięcy w pub. służbie zdrowia. Co się okazało? Trafiałam dokładnie na tę samą panią ginekolog. Nie pamiętała mnie. Przebadała jak każdą inną pacjentkę, bez zbędnych nerwów, oburzenia czy pretensji "co ja tu robię". Okazało się, że mam zespół jajników policystycznych i to od dobrych kilku lat. Najśmieszniejsze wg mnie było późniejsze oburzenie ów pani doktor gdy mówiła "że jak to jest możliwe, że byłam już kiedyś badana u ginekologa i czegoś takiego nie wykryto, nie umożliwiono leczenia itp.". Dla mnie publiczna służba zdrowia to czysty obłęd...

    • @lykerioseluteremi
      @lykerioseluteremi Před 5 lety +14

      @‹Lucy_ _Rossy› bardzo prosto- będąc 12- letnią dziewczynką usłyszałam, że okres może "stabilizować" się nawet do kilku lat po pierwszym miesiączkowaniu. Poza tym nie byłam świadoma wielu rzeczy związanych z tym tematem, a same miesiączki były u mnie bardzo nieregularne. Raz występowały co przykładowe 28 dni innym razem co kilka miesięcy. Nie było ŻADNEGO wyznacznika kiedy ponownie mnie "odwiedzi". A i tak gdy miałam 16, jak już pisałam wyżej, nie zostałam poważnie potraktowana przez lekarza, co mnie dodatkowo zniechęciło do kolejnych wizyt. Psychika dziecka działa szczególnie w delikatnych sferach bardzo, bardzo intensywnie a ja śmiało mogę powiedzieć, że te kilka lat temu byłam zamkniętą na świat gówniarą, która dosłownie bała się interakcji z innymi ludźmi.

    • @lykerioseluteremi
      @lykerioseluteremi Před 5 lety +3

      @‹Lucy_ _Rossy› niestety nie, nie powiedziałam... miałam dość skomplikowaną sytuacje w najbliższej rodzinie, przez którą praktycznie nie potrafiłam nikomu zaufać. Kiedy w końcu chciałam porozmawiać o tym z bliską osobą, ona zignorowała temat, uważając, że to co się ze mną działo jest normalne... wiem, że wiele dziewczyn spotyka coś podobnego- nie wiedzą co się z nimi dzieje, a nikt nie chce im pomóc bo uważa, tak jak to ujęłaś, albo że jest to remat tabu, albo że o takich rzeczach powinno się nauczać w szkole/ powinni opowiadać rodzice w domu/ najlepiej wysłać dziecko na "lekcje" do specjalisty- patcz. lekarza. I tak ta pałeczka odpowiedzialności przechodzi z osoby na osobę, każdy do każdego ma pretensję, ale nikt z tym nic nie robi :/

    • @lykerioseluteremi
      @lykerioseluteremi Před 5 lety

      @‹Lucy_ _Rossy› Widzisz. Ciebie to szokuje, dla mnie to "codzienna" norma. Nauczyłam się z tym żyć, ale nie oznacza to, że akceptuje ten stan rzeczy- dlatego coś z tym robię. Za kilka lat możliwe, że będę chciała założyć własną rodzinę a wtedy zdrowe drogi rozrodcze i wiedza kiedy "ciocia" mnie odwiedzi bardzo się przydadzą :)

    • @lykerioseluteremi
      @lykerioseluteremi Před 5 lety

      @‹Lucy_ _Rossy› hahaha lepszym "cudem" są tabletki antykoncepcyjne bo z okresem co pół roku nigdy nie wiesz kiedy masz dni płodne więc ryzyko jest znacznie zwiększone ;)

    • @lykerioseluteremi
      @lykerioseluteremi Před 5 lety

      @‹Lucy_ _Rossy› Kiedy ja właśnie teraz mam problem z gospodarką hormonalną i już zdecydowałam się na leki.

  • @izabela6113
    @izabela6113 Před 5 lety +1631

    Kto jest dziewicą XD?

    • @prepreethi
      @prepreethi Před 5 lety +224

      Co to za pytanie? Nie uważasz,że to prywatna sprawa.

    • @juliazwardon1153
      @juliazwardon1153 Před 5 lety +119

      Nie uważasz że to prywatne?

    • @julabi9101
      @julabi9101 Před 5 lety +11

      @juleczjaa games wpisz w google

    • @kaito2386
      @kaito2386 Před 5 lety +22

      A można prawiczek? XD

    • @kaito2386
      @kaito2386 Před 5 lety +9

      @•Karmelcia• a terasz 70 lików hihi

  • @julia.frydel1059
    @julia.frydel1059 Před 5 lety

    Super filmik!!!!😍

  • @anna4059
    @anna4059 Před 5 lety +60

    Motto NFZ to "Czas leczy rany". Jakiś czas temu miałam gastroskopie, miałam wtedy 16 lat. Byłam przerażona widokiem rurki o średnicy 3 cm, która miała przejść przez moje gardło i trafić do żołądka. Przyznam, że nie liczyłam na jakieś szczególnie empatyczne zachowanie ze strony lekarzy, ale to jak zostałam potraktowana...dosłownie jak świnia do uboju. Bardzo wielka i głośna pani przywitała mnie jak powód swoich rozterek życiowych. Bardzo się bałam tego badania więc samoistnie uroniłam kilka łez, bez żadnych histerii ale uslyszałam "nie rycz, i tak Ci to nie pomoże". Wedle swojej powinności pani popsikała mi gardło znieczuleniem, zapominając ostrzec, że oddycha się po nim, bo pnieważ zwiotcza mięśnie przełyku ma się poczucie duszenia się, nie czuje się, że się oddycha. Myśląc, że się duszę, mając przed sobą agresywną babę z rurą od odkurzacza w ręce poyślałam sobie "no gorzej to już nie będzie"....ale oczywiście było. Przyszły dwie pomocnice owej pani doktor, jedna chwyciła mnie bez ostrzeżenia za glowe, druga za nogi i powaliły mnie na łóżko, unieruchomiona lezałam tam czując jak owy kabel wije się w moich wnetrznosciach, miotana skurczami żoładka, z oczu ciekły mi łzy, ruszyć się nie mogłam, oddychać tez nie za bardzo...jednak w końcu dostałam jakieś ostrzeżenie! "Teraz pobiore Ci wycinek z żołądka". Super...niezywkle życzliwa pani nie wspomiała o niczym dzięki czemu mogłabym w jakiś sposób przygotować się na to, co mnie czeka, ale z chęcią poinfornowała, żę będziemy wycinać! Wielkie dzięki za przestraszenie, nie zadziałało, bo uciec i tak nie mogłam. Po paru minutach koszmaru zostałam wypuszczona na wolność. Po nocach śniły mi się koszmary o eksperymentach UFO itp. Ja rozumiem że to ich rutynowa praca, że trzymają żeby się nie wyrywać i sobie nic nie uszkodzić, ale chodzi o to podejście, które pozwoliloby mi się poczuc jak człowiek, któremu chcą pomóc, a nie jak zarżynane prosie, które trzeba trzymać, bo głupie się wyrywa. Poczułam się obdarta z ludzkiej godności, jak ich niewolnik, potraktowana siłą fizyczną i krzykiem. Nie wiedziałam, że ludzie którzy powinni pomagać, mogą aż tak krzywdzić.

    • @juliajakubczyk9340
      @juliajakubczyk9340 Před 5 lety +5

      Anna Pietruszka mojemu dziadkowi do tego badania zapomnieli dać znieczulenie

    • @anna4059
      @anna4059 Před 5 lety +1

      @@juliajakubczyk9340 ciekawe czy ono wgl coś daje 🤔

    • @julialipka7851
      @julialipka7851 Před 5 lety +4

      Anna Pietruszka ja i tak bym nie wytrzymała bo mam odruchy wymiotne. Nawet u ortodonty wymiotuje😑

    • @agatab4417
      @agatab4417 Před 5 lety +3

      @@anna4059 daje daje 😊co nie zmienia faktu że samo badanie jest obrzydliwe i okropnie nieprzyjemne

    • @tonieja420
      @tonieja420 Před 5 lety

      Wyślij to do prawdziwe historie kanał na yt

  • @anonimowyanonimanonimowosc5715

    Zachowanie niektórych lekarzy jest KARYGODNE, AROGANCKIE, BEZCZELNE I CHAMSKIE

  • @aleksandraszymkowiak4169

    Ale śliczne wyglądasz na tym filmie 🤩

  • @szymonkurzawa2661
    @szymonkurzawa2661 Před 5 lety +2

    Jeśli będziesz na korytarzu to włącz w telefonie dyktafon, czy aparat i nagraj te cała sytuację, a jak ci coś się stanie to ten materiał z telefonu zanieś na policję

  • @oliwiaalejskaa
    @oliwiaalejskaa Před 5 lety +46

    Ja miałam sytuacje w szpitalu publicznym gdzie pielęgniarka była tak nie miła, nakrzyczała na moją mamę za utrudnianie jej pracy, bo mama pomyliła datę z tego dnia, a wiadomo wizytami w szpitalu i to jeszcze dotyczącymi chorego dziecka każdy się stresuje. Natomiast kiedy rok temu przeszłam operacje w prywatnym szpitalu byłam tak zaskoczona tym, ze wszyscy byli mili, jedzenie było dobre i pielęgniarki były do rany przyłóż. Także zgodzę się Polska służba zdrowia jest tragiczna.

  • @kaczusza
    @kaczusza Před 5 lety +292

    WOW "cześć tu Adrianna" i od razu z tematem!!

  • @nicoledrozdowska8782
    @nicoledrozdowska8782 Před 5 lety +39

    Kiedy nagrasz to karygodne zachowanie u ginekologa?Juz masę czasu minelooo

  • @werkao_o
    @werkao_o Před 5 lety +19

    8:14 Proszę, nagraj o tym filmik ❤❤❤

  • @brakbrak6468
    @brakbrak6468 Před 5 lety +459

    Jprdl gdyby mi otworzyli drzwi jak bym była rozebrana na tym fotelu (zależy w którą strone bym była kierowana w sensie zależy czy ci co przeczodzą by mnie zobaczyli czy bym była odwrócona) ale gdybym nie była odwrócona i by każdy mógł mnie zobaczyć to ja osobiście bym ich do sądu pozwała
    Edit: dzk za 100 like

    • @terisia6546
      @terisia6546 Před 5 lety +23

      Gdyby każda dziewczyna miała takie podejście jak ty to sytuacja byłaby lepsza o 1000 procent. Niestety kobiety są zazwyczaj głupie i tolerują niewłaściwe zachowanie. Zapewne wiele z nich po prostu nie rozumie co jest złe.

    • @rabbit12004
      @rabbit12004 Před 5 lety +23

      Mi podczas badania weszła inna 'Narwana' pacjentka, ale na szczęście jest tam parawan. A mój lekarz oprócz tego, że sam się zdenerwował za takie zachowanie to kazał pielęgniarką zwrócić jej uwagę. Ja nwm dlaczego np inne kobiety nie pukają czy coś. Same miałyby pretensje, że ktoś wszedł do pokoju kiedy one są badane, ale już innych kobiet nie uszanują

    • @basiabork3710
      @basiabork3710 Před 5 lety

      Każdy*

    • @marcinszotysik1302
      @marcinszotysik1302 Před 5 lety +1

      Sama miałam taką sytuacje! [nie sugerujcie się nazwą!]

    • @cynthiawolter8032
      @cynthiawolter8032 Před 5 lety

      Xd

  • @totylkoja617
    @totylkoja617 Před 5 lety +15

    Kocham twoje story time! Cieszę się, że nie ma na twoim kanale tematów tabu i nie boisz się mówić o takich rzeczach. Kocham! ❤️

  • @dawidgrodz8cki239
    @dawidgrodz8cki239 Před 4 lety +1

    Fajnie że pomagasz♥

  • @nikolasmalec4604
    @nikolasmalec4604 Před 5 lety +2

    Mój dziadek miał kiedyś taką sytuacje: o 3 w nocy strasznie go bolały nerki i moja mama postanowiła go zawieść na pogotowie. Gdy mama podjechala pod drzwi to nie dość, że nikt nie wyszedł to jeszcze drzwi były zamknięte no ale trudno. Mama pomogła dziadkowi wyjść z auta i powiedziała, że zaraz przyjdzie tylko samochód gdzieś za parkuje. Mój dziadek stojąc i czekają dorastał silnego bólu brzucha i z tego bólu upadł na ziemię. Jak moja mama zobaczyła, że on leży i nikt nie raczy wyjść to podeszła tam(nie podniosła go dlatego, że nie miała siły) i zapytała się pielęgniarki czemu nie podejdzie i nie pomoże, a ona na to, że pijanego nie weźmie na oddział. Jak mama wytłumaczyła o co chodzi to z wielką łaską ta pielęgniarka poszła obudzić lekarza. Gdy lekarz przyszedł i położyli mojego dziadka na łóżko i zawieźli na oddział to lekarz miał pretensje, że nie zawiózła go mama na MCZ(miedziowe centrum zdrowia- ponieważ mój dziadek był górnikiem i tam są wszyscy ludzie pracujący w kopalni, a mojej mamie zależało na tym żeby do najbliższego szpitala go zawieść). Później ten lekarz miał problem, że go obudzili, a jakby nie było on tam od czegoś był. W większości lekarze nie mają szacunku do pacjentów i to jest smutne.(Wiem data)

  • @ciociamajka
    @ciociamajka Před 5 lety +769

    Współczuję tych wszystkich przykrych historii, ale mam nadzieję, że to nie zrazi widzek do wizyt u ginekologa. Dla równowagi powiem, że byłam państwowo i prywatnie, u kobiet i u mężczyzn i byłam zawsze potraktowana miło i z szacunkiem, bez względu na to ile miałam lat i z jakiego powodu przychodziłam. Jeśli jest taka możliwość najlepiej spytać się mam, czy przyjaciółek o polecenie specjalisty lub sprawdzać opinie na stronach typu znanylekarz. I badać się! ;)

    • @savanasilver274
      @savanasilver274 Před 5 lety +23

      Jak dobrze, ze ludzie piszą tez takie komentarze! Warto uświadamiać, szczególnie gdy pod takimi filmami niektóre osoby, mogą nabrać ogromnego strachu przed wizytami

    • @terisia6546
      @terisia6546 Před 5 lety +3

      @
      Pandora
      Chodzić do ginekologa jeśli są problemy zdrowotne, a nie z byle powodu.

    • @karolinaporydzaj6488
      @karolinaporydzaj6488 Před 5 lety +17

      @terisia654 na początku się doinformuj, do ginekologa chodzi się co rok (osoby zażywające antykoncepcję co pół roku) by sprawdzić kontrolnie czy jest wszystko w porządku, czy nie pojawiły się jakieś torbiele, a co gorsza guzki. Należy również co rok robić cytologię. Więc nie przekazuj takich bzdur na temat, na który nie masz żadnego pojęcia :) ciekawe jak dowiesz sie czy masz jakieś problemy zdrowotne nie badając się, a nie wszystkie choroby mają jakieś symptomy.

    • @terisia6546
      @terisia6546 Před 5 lety +3

      @@karolinaporydzaj6488 Tak, już ci się pojawią jakieś choroby, torbiele, guzki. Nie wypisuj głupot. Nic nie należy robić co roku. Do ginekologa czy innych lekarzy należy chodzić z powodu problemów zdrowotnych, a dziewczyny poniżej 18 lat to już w ogóle nie mają tam czego szukać.
      Zresztą nawet polskie państwo nie chce żeby młode dziewczyny chodziły do ginekologa. To znaczy pozwala na seks od 15 lat, a do ginekologa dopiero od 16 lat.

    • @kevxii9262
      @kevxii9262 Před 5 lety +17

      @@terisia6546 Jesteś głupia jak cholera. Do ginekologa należy udać się co roku kontrolnie. Oraz po rozpoczęciu życia seksualnego. Dziewczyny które mają 15lat w takim razie maja nie chodzić do ginekologa? To się wiąże z groźnymi chorobami. Jestem mężczyzna ale to taka podstawowa wiedza

  • @angel39love
    @angel39love Před 5 lety +20

    Miałam podobne przeżycia..między innymi Pani mnie bada A później wychodzi coś załatwić i zostawia mnie naga A na korytarzu ludzie patrzą na mnie. Od tego momentu chodzę prywatnie. Dosłownie uraz do końca życia. Dobrze że całkowicie się nie zrazilam bo później Okazlo się że miałam problemy których lekarz nie wychwycil

    • @angel39love
      @angel39love Před 5 lety

      @Emila mialam 16 lat I nie podchodziłam do tego w ten sposób. Pewnie nawet gdybym wiedziała to bym nie potrafiła zwrócić uwagi ponieważ to był pierwszy raz kiedy byłam u takie lekarza i stres był straszny. Teraz po latach wiem że trzeba było zrobić aferę i na pewno nie chciałabym żeby w przyszlosci moje dziecko trafiło na takie problemy bo to naprawdę historię niczym z horrorów

  • @b3rlinkamusic388
    @b3rlinkamusic388 Před 4 lety

    Współczuję ci bardzo
    Ja również miałam nieciekawą historię ze szpitalem. Byłam umówiona na wizytę w sprawie jakiejś choroby (nie pamiętam jakiej). Dzień wcześniej skręciłam kostkę, byłam u lekarza, dostałam kule, jakieś okłady i zakaz nadmiernego obciążania tej kostki. Wszystko ok, wcześniejsze 6 skręceń jakoś się wyleczyło, teraz też da radę.
    Przyjechałam do tego szpitala na wizytę. Czekałam 1,5 na panią doktor. Miła kobieta, zbadała mnie, porozmawiała i wypisała skierowanie na inny oddział. Powiedziała gdzie iść, poszłam (byłam z mamą). Wskazówki jednak dała nieczytelne, więc koło pół godziny krążyłyśmy po terenie szpitala. Ja ze skręconą kostką chodziłam trzy razy wolniej, a że mam słabe ręce to trudno mi było chodzić o kulach.
    W końcu znalazłyśmy oddział, siadamy w poczekalni, czekamy. Po godzinie lub dwóch była nasza kolej, doktor mnie bada i odsyła na konsultację z powrotem do tamtej pani doktor. Ja po wyjściu z jego gabinetu usiadłam na krześle i powiedziałam mamie, że nie ma mowy, żebym ja się dalej włóczyła o kulach, bo po prostu nie mam siły. No to mama zaczęła latać po szpitalu i prosić lekarzy o jakiś wózek dla mnie. Chyba czwarty lekarz dopiero nie zlekceważył jej, zawiózł mnie do pani doktor. Ona akurat gdzieś poszła, więc siedziałyśmy z mamą ze trzy godziny i czekałyśmy. Potem przyszła i porozmawiałyśmy. I co? Okazało się, że mnie nie przyjmą na oddział, mimo że wcześniej miałam skierowanie od innego lekarza, żeby trzy dni leżeć w szpitalu.
    Na takim łażeniu i czekaniu upłynął mi dzień ze skręconą kostką. Nie polecam
    Muszę jednak przyznać że panią doktor na pedriatri man świetną. Jest bardzo miła, zawsze mnie słucha i chyba nigdy się nie spóźniła (pomijam wtedy, kiedy było opóźnienie, no ale rozumiem, że chce dokładnie zbadać pacjentów, a nie pięć minut i odesłać z kwitkiem)
    Ogólnie zawsze jak idę do lekarza z publicznej służby zdrowia, to czekam przynajmniej pół godziny. I to nieważne, że stoję pierwsza w kolejce, lekarz po prostu się spóźnia. Masakra
    Pozdrawiam, jeśli komuś udało się dobrnąć do końca :-)

  • @annakurc5933
    @annakurc5933 Před 2 lety +4

    Prywatnie, nie zawsze znaczy lepiej i milej

  • @ewa.m9760
    @ewa.m9760 Před 5 lety +210

    Uwielbiam Cię Dusia ❤ twoje filmiki są najlepsze 💗 dasz serduszko? Proszę 😘 to jest moje marzenie 😭❤💗

  • @wiktoriaolchanowska7559
    @wiktoriaolchanowska7559 Před 5 lety +98

    Tak naprawde to oni tylko pisza "ja bym od razu wyszła" "Ja bym sie wydarła" "ja bym zwróciła uwagę" a tak naprawde to na 100% zrobiliby to samo co ty

  • @masiadabek976
    @masiadabek976 Před 5 lety

    Trafiłam na twój film przypadkiem jak bym mogła to chciałam bym się podzielić moja sytuacja zwiazana z lekarzem. Było to w 3 klasie gimnazjum (w styczniu rok temu). Poszłam do lekarza z silnym bólem brzucha nudnosciami i bólem głowy. Lekarz przyjął mnie i zaczol pytać od kiedy boli mnie głowa i brzuch powiedziałam że od 3 tygodni bez przerwy (dodam że chłopak zaprowadził mnie do lekarza i że dzień przed skończył mi się okres). Lekarz zbadał mi brzuch i nie pytając o nic (np współżycie czy coś) powiedział żebym przyjechała do niego jutro na szczegółowe badania. Po 2h dostałam telefon od mojej mamy że lekarz powiedział że jestem w ciąży (moje zdenerwowanie było no duże) oczywiście powiedziałam to mojemu chłopakowi i on się zdenerwował. Tydzień temu poszłam na bilans i dowiedziałam że że mogę mieć problem z jelitami więc muszę wykonać usg (nie wspomne o tym że strasznie się boję) wiem że to nie jest jakaś wow historia ale mi dała dużo do myślenia jeżeli chodzi o mojego lekarza rodzinnego ☺️

  • @nikolaawetisjan5370
    @nikolaawetisjan5370 Před 5 lety +55

    5:21 "Prosze wyjść PROSZĘ ZOBACZYĆ" 😂 😂 😂

  • @julkaajajajja6854
    @julkaajajajja6854 Před 5 lety +29

    Wkońcu filmik już nie mogłam się doczekać zabieram się za oglądanie🥰🥰🥰🥰

  • @wixacesara5722
    @wixacesara5722 Před 5 lety +87

    Ciocia mi opowiadała, że jak poszła kiedyś do ginekologa, to ten zaczął jej prawic jakieś sprosne komplementy i pogładził ją po udzie. Teraz jak słucham też Ciebie, to boję się iść tam kiedykolwiek

    • @madzias1242
      @madzias1242 Před 5 lety +22

      Ja chodzę do kobiety bo jakoś nie mam odwagi iść do mężczyzny ginekologa ... czułabym się dziwnie przed obcym chłopem ... a kobieta jak kobieta ma to samo co my .... więc jakoś tak łatwiej się przemóc

    • @hopeless468
      @hopeless468 Před 5 lety

      @@madzias1242 a jaram odwrotnie

    • @hopeless468
      @hopeless468 Před 5 lety

      * a ja mam

    • @madzias1242
      @madzias1242 Před 5 lety +5

      @@hopeless468 znam też takie osoby co wolą mężczyznę ginekologa bo mówią , że jest delikatniejszy ale każdy jest inny u mnie choćby wiadomo , że lekarz i gadanie a on już widział tysiące kobiet i nie ma się czego wstydzić to ja i tak nie pójdę bo to facet na dodatek obcy i nie wiadomo co mają w głowie podczas gdy Cię oglądają nagą ... rożnie jest .. a po drugie dziwne uczucie aby inny mężczyzna niż twój partner tam cię dotykał przy badaniu....

    • @hopeless468
      @hopeless468 Před 5 lety +2

      @@madzias1242 byłam u różnych ginekologow (zawsze mężczyźni, w moim mieście nie ma ginekologa-kobiety ale mi to nie przeszkadza) i żaden z nich nawet nie spojrzał na mnie . Robił swoje ale nie patrzył ani w miejsca intymne ani na moje ciało. Zawsze czułam się komfortowo. I nie myślę o tym w ten sposób że mnie dotyka , że tylko mój facet może to robić. Dla mnie to zupełnie co innego i nie można tego porównywać.

  • @rozczarowana5896
    @rozczarowana5896 Před 5 lety +6

    Sms wysłany, brawo dla Ciebie kochana za nagłaśnianie tak ważnych tematów. Myślę, że część vlogerek / blogerek powinna brać z Ciebie przykład.

  • @zbnieznaszmnie
    @zbnieznaszmnie Před 4 lety +1

    Dobry z Ciebie człowiek😉

  • @hannapotorak2484
    @hannapotorak2484 Před 5 lety +293

    "W tym filmiku nie będę was prosiła o kciuki w górę ale proszę żeby zajrzeć do opisu"
    Zaglądam do opisu a tam
    "Pamiętajcie o zostawieniu łapki w górę "

  • @user-po4fb5cq6x
    @user-po4fb5cq6x Před 5 lety +144

    Błagam! Nagraj film o tym, co ci się przydarzyło! Wiem że to prywatna sprawa itp, ale chcę więdzieć co się czasami dzieję u ginekologa XD PS Nigdy nie byłam i tak trochę się boję, a niedługo będę musiała iść 😓

    • @aleksandrakawonczyk2393
      @aleksandrakawonczyk2393 Před 5 lety +6

      Jest to po prostu nieprzyjemne, ale jeżeli trafisz na dobrego ginekologa to będzie okej

    • @user-po4fb5cq6x
      @user-po4fb5cq6x Před 5 lety +2

      @@aleksandrakawonczyk2393 dzięki ❤ bo słyszałam bardzo różne historie na ten temat :/

    • @user-po4fb5cq6x
      @user-po4fb5cq6x Před 5 lety +1

      @Art Emis94 ❤

    • @jankowalski3321
      @jankowalski3321 Před 5 lety +1

      Polecam poczytać opinie w internecie, ja w ten sposób wybrałam swojego pierwszego ginekologa i to był dobry strzał, nadal do niego chodzę ;)

    • @user-po4fb5cq6x
      @user-po4fb5cq6x Před 5 lety

      @@jankowalski3321 💓

  • @zieba89
    @zieba89 Před 5 lety +1

    Jak miałam 18 lat tez leżałam w szpitalu ze sprawami ginekologicznymi, tez pamiętam sytuacje, jak ludzie podczas badania usg wchodzili sobie do gabinetu (studenci i pielęgniarki) , a tam nawet nie było kotarki. Wyobraźcie sobie otwierają się drzwi ja na samolocie, a z korytarza ludzie patrzą. Czułam się strasznie upokorzona. ale to było już dawno. W niedalekiej przeszłości byłam zmuszona zrobić badanie drożności jajowodów. Badanie było wykonane na stole do rentgena, nie na samolocie, szpital nie był przygotowany. i musiałam trzymać stopy na udach lekarza siedzącego na krześle przede mną (Dajecie wiarę). Badanie bolało bardzo i darłam się głośno. A lekarz chcąc mnie uspokoić mówił "kochanie bądź cicho". Teraz tylko chodzę do ginekologa prywatnie.

  • @karolinab8969
    @karolinab8969 Před 5 lety

    Śliczny kolor paznokci 😻💝

  • @rita2878
    @rita2878 Před 5 lety +3

    Bardzo Cię podziwiam, jesteś bardzo odważna by nagrywać tego rodzaju filmiki, jesteś świetna, uwielbiam cię. Więcej takich szczerych filmików ❤

  • @88betka
    @88betka Před 5 lety +46

    No ja zawsze mówię w takich sytuacjach ze" to nie Leśna Gora."

  • @artur2356
    @artur2356 Před 3 lety +2

    Masz dobre serce

  • @slawekczochara2324
    @slawekczochara2324 Před 2 lety +1

    Jesteś najlepsza

  • @juliat4958
    @juliat4958 Před 5 lety +207

    Moj ginekolog zamiast proszę usiąść było kieca do góry i siadaj ale lubie go zabawny gość xd przeszkadza mi jedyne to ze pani pielęgniarka wchodzi sobie kiedy jej sie to podoba nawet w trakcie badania
    No nogi rozchylone brak zasłonki a ona co chwile TO TYLKO JA spokooojnie 😬

    • @moreissuesthanvogue-qj4rt
      @moreissuesthanvogue-qj4rt Před 5 lety +3

      E tam to tylko pielęgniarka i na codzień pewnie widuje takie sytuacje

    • @terisia6546
      @terisia6546 Před 5 lety +20

      @@pati7078 Jakie wy jesteście głupie. I jak może być lepiej u ginekologa, skoro same usprawiedliwiacie złe zachowanie i brak poszanowania intymności.

    • @lenatoziomal7270
      @lenatoziomal7270 Před 5 lety

      Przepraszam zaśmiałam się 😂😊

  • @natataliamai2240
    @natataliamai2240 Před 5 lety +10

    Hej kochana ekstra filmik .Życzę miłego dnia

  • @laureena5495
    @laureena5495 Před 5 lety +2

    Dokladnie! 100% racji!

  • @jolantanta8295
    @jolantanta8295 Před 5 lety +42

    Dobrze ze ktos w koncu o tym mowi .
    Dlaczego kobiety nie chca chodzic do ginekologa ? Bo zostaja upokozone .

    • @maja9120
      @maja9120 Před 4 lety

      Ja jeszcze nawet okresu nie dostałam a już się boje

    • @Sachimeii
      @Sachimeii Před 4 lety

      @@maja9120 nie musisz tam iść

    • @raskolnikov8014
      @raskolnikov8014 Před 4 lety

      @@maja9120 To się kurwa bój było być chłopem

    • @julietta5019
      @julietta5019 Před 4 lety +1

      @@raskolnikov8014 co? Haha nie dziwię się że się boji, a to 'było być chłopcem' mnie rozbawiło. Przecież on nie wybierała tego

  • @juliabadecka2267
    @juliabadecka2267 Před 5 lety +4

    Jejku uwielbiam cię poprawiałaś mi dzień po szkole 💗💗

  • @ama7435
    @ama7435 Před 5 lety +5

    Zawsze z przerażeniem słucham takich opowieści, bo leczę się na różne przypadłości, czasami prywatnie, czasami publicznie po znajomości, a czasami publicznie bez znajomości i NIGDY nie miałam aż tak kiepskich sytuacji. Nie wiem, co bym zrobiła, postawiona przed trudną sytuacją. Czy bym zareagowała czy nie. Jak bym zareagowała. Nie wiem.

  • @lbollywood811
    @lbollywood811 Před 5 lety +39

    7:45 Złote pytanie: Dusiu jest już 2019 rok, a ja czekam, czekam na ten film i go (chyba) nie ma (a jak jest to proszę w kom napisać mi nazwę tego odcinka)

  • @gogab593
    @gogab593 Před 5 lety +363

    Kto jest dziewczyną like👍 a kto jest chłopakiem kom 💜💜💜👍👍👍

  • @Karolina-hv9ku
    @Karolina-hv9ku Před 5 lety +22

    Ja byłam u dermatologa (prywatnie) jakieś 5 tygodni temu z moją wysypką na plecach lekarka nawet nie popatrzyła wypisała recepte jakiś krem (którego nie kupiłam bo był za drogi) i po niecałych 2 minutach wyszłam z gabinetu zanim wyszłam z przychodni ta sama lekarka zdążyła przyjąć już 2 pacjętów

    • @katarzynapytka1039
      @katarzynapytka1039 Před 5 lety +1

      ja miałam bardzo podobną sytuacje byłam prywatnie u dermatologa (mam problemy z trądzikiem ropnym na dekolcie) sciagnelam bluzkę bo raczej powinna to obejrzeć a ona do mnie że co ja wgl robię masz tu receptę smarować i powinno przejść