W latach 90 jako dziecko jeździłem takim kiblem w tym malowaniu ze Złotoryi do Legnicy raz nawet tata zagadał z maszynista i mnie zaprosili do kabiny żebym mógł cala drogę zobaczyć z ich perspektywy oj piękne to były czasy 🙂
Fajny film,Robert.Muszę przyznać,że klimat zrobiłeś jak za czasów naszego dzieciństwa.Żółto -niebieski kibel ,zielony sputnik z brązowymi Es-ami i ten kociołek z Bipą,która kolorystycznie nieco odbiega od reszty,bo ta"jajecznica",to już lata dziewięćdziesiąte.Małych węglarek serii Es ,teraz się już nie da spotkać w ruchu towarowym.Ja je pamiętam z linii E-65,przy której mieszkam.Jeszcze w latach osiemdziesiątych można je było tu spotkać.przeważnie jako część składową mieszanego pociągu.Ech,kiedy to było...Przeniosłeś mnie tym nagraniem w tamte czasy.Dzięki!
Jednak znalazłeś czas,aby poprawić torowisko( i zmienić krajobraz), na swojej makiecie po 10 miesiącach od tego filmu niemalże wszystkie modele Twoje jeżdżą idealnie.Lubię wrócić do Twoich filmów sprzed kilku miesięcy,lat.Teraz wszystko jeździ płynnie...💪🤗👍✌️. Pozdrawiam serdecznie
Wow ! dużo dzisiaj się działo , super pomysł na przełamanie nudy która trochę się wkradała ostatnimi czasy , EN 57 pieknie się prezentuje , stonka tak samo ale jak dlamnie ET 21 z tymi pięknymi węglarkami to jest sztos . Bardzo fajny pomysł który pozwala zobaczyć więcej w jednym filmie , co rozumiem może wiązać się z nie małym trudem , tym bardziej sprwił mi ten film wielką frajdę . Było by miło gdyby udało CI się częściej stworzyć takie filmiy , dzieki bardzo i pozdrawiam .
Będę się starał, ale nie ukrywam, że roboty zawsze jest z tym bardzo dużo. No i "nuda" to tak naprawdę inne serie filmów, które po pierwsze dla wielu osób też są interesujące, a po drugie wynikają też z mojego hobby. Zresztą - tym też chcę Was zarażać, przykładowo nie tylko siedzieć w domu i bawić się kolejkami, ale też wyjść z aparatem w teren i uwieczniając kolej poznawać okolicę :-)
@@robertjankowski trochę przepraszam za tą nudę, może dla tego, że prawie wszystkie twoje filmy już obejrzałem a ten film wniósł powiew świeżości i mi po prostu się bardzo podoba 😃👍
Dzień dobry Panie Robercie, standardowo film jak i komentarz super, fajnie się ogląda. "Problem" w tym , iż przez to oglądanie moja kolekcja rośnie, makieta się buduje a budżet jest na skraju upadłości ;-). Reaktywowałem swoją "zabawkę" z dzieciństwa, nawet odnalazł się w domu katalog piko składający się z kilku stron. jakieś lata 80-te, logo jest takie jak na FZ1. Pozdrawiam
Robercie kapitalny odcinek tematyczny Ci wyszedł!. Super to wygląda, gdy po makiecie jeździ wiele taboru z jednego miasta i epoki! Ja akurat mam tę stonkę też z mojego rodzinnego Opola i taką samą jajecznicę, też z Opola, pozdrawiam! ;)
Modele w ruchu prezentują się świetnie. Ta różnorodność dała świetny efekt - o rodzynkach modelarskich nie wspominam. Ale ale , czy na Twojej makiecie stoją węglarki OPW z lat 80-tych (epoka IV) ?? 😉
Jedna węglarka zdaje się takie oznaczenia ma. Mam słabość do tych modeli Es, to takie fajne "wagoniki", więc do tej pory nie pozbyłem się ich. A zresztą ich wartość jest też niewielka, żeby łaszczyć się na wycofanie paru złotych.
Filmik podobał się bardzo, tylko zastanawiam się dlaczego SP42 miała załączone tylne czerwone światła końcowe? No bo to chyba nie było odbicie od bipy? Ogólnie to fajnie teraz widać, że mamy już naprawdę sporo taboriu w H0, który pozwala nie tylko odwzorować jakieś klimaty pod kątem serii czy malowania, ale nawet można się pokusić o zgodność taboru także w kwestii przydziałów i rewizji. 10 lat temu byłoby to nieosiągalne jeszcze marzenie. Natomiast co do Wałbrzycha to obecnie tam jest dowożony węgiel z Górnego Śląska i może z innych rejonów do ostatniej czynnej tam koksowni...
To SM42/SP42 od Piko. Ja nie mam poprzerabianych tych lokomotyw, a standardowa elektronika Piko nie pozwala na wyłączanie czerwonych świateł. Ludzie masowo narzekają na Gagarina Roco, że nie ma czerwonych świateł, a z dwojga złego to chyba lepsze jak te światła nadmiarowe ;-) Sęk w tym, że 99% kupowanych przez nas modeli wymaga niestety ingerencji w elektronikę, żeby to się nadawało do zgodnego z rzeczywistością użytku. Nawet lokomotywy z dekoderem dźwiękowym, bo to co jest na pokładzie też sprawia wiele do życzenia... Ot konkluzja mi się nasunęła ;-)
@@robertjankowski No faktycznie ta stonka to było chyba gniazdo 8 pinowe i konieczne były przeróbki, że dać "normalny" dekoder z funkcjami świateł E1 PKP. Ja mam tylko 3 stonki i wszystkie przerobione więc zapomniałem o tym. Zresztą rzadko bawię się nimi, bo te ich właściwości jezdne dziś już są niedopuszczalne.
Mój model jeździ OK. Na ocenę jednak trochę za wcześnie. Poza tym niespecjalnie jest tu jak postawić napęd w sytuacji skrajnej - dla lokomotywy badamy jej zachowanie przy dużym obciążeniu i różnych podczepionych doń wagonach. A jak to sprawdzić dla EZT? Trochę się nie da... ;-)
Wspaniale jeżdżą pod trakcją.Mam pytanie...czy pantografy niszczą się jeżdżąc pod makietową trakcją??? (Musiałem poprawić torowisko,dlatego że też EN 57 wykolejal mi się na łuku). Pozdrawiam
Tak, niszczą się. Pantografy są delikatne. Po pierwsze coś tam się rysuje, choć na ślizgach Piko nie będzie zbyt dużo widać, bo są niepomalowan na szczęście. Natomiast na każdych, które są pokryte farbą czy też oksydą, to będzie widać ślady szorowania. Poza tym to, co napisałem, że są delikatne - moim zdaniem na dłuższą metę to jednak istnieje niezerowe ryzyko (w zależności od jakości sieci na makiecie, ale też i w zależności od przeróżnych "katastrof kolejkowych"), że kiedyś te pantografy możemy wyrwać z dachu, albo conajmniej coś pogiąć. Samo podnoszenie i opuszczanie pantografu też jest czasem ryzykowne, bo nie każdego producenta konstrukcje pozwalają na łatwe składanie i rozkładanie.
@@robertjankowski Dziękuję za odpowiedź.Tak właśnie myślałem.Nie mam trakcji u siebie na makiecie,ale myślę że zbuduję ją chociaż na zewnętrznym torowisku makiety.Model przecież nie zawsze musi jeździć z podniesionymi pantografami. Dziękuję i pozdrawiam
@@rprail Ok jest to bez sensu.Jadnak psuć modele, które nie będą przez długi czas dostępne to też bez sensu.Jesli uszkodzę pantograf... cóż,model do kartonu i niech leży.Wiem...są części zamienne,ale to już nie oryginał.Pozdrawiam
@@robertjankowski dobrze by było do takiej zabawy zastosować przyklejaną nakładkę na ślizgacz. Na kolei stosuje się nakładki węglowe. Jestem przekonany że można coś w tym kierunku ogarnąć, chociaż wydaje się to lekko pretensjonalne i uberrealistyczne ;)
W latach 90 jako dziecko jeździłem takim kiblem w tym malowaniu ze Złotoryi do Legnicy raz nawet tata zagadał z maszynista i mnie zaprosili do kabiny żebym mógł cala drogę zobaczyć z ich perspektywy oj piękne to były czasy 🙂
:-)
Fajna kompilacja przejazdów po makiecie :-) Legnica rządzi :-D
:-)
Fajny film,Robert.Muszę przyznać,że klimat zrobiłeś jak za czasów naszego dzieciństwa.Żółto -niebieski kibel ,zielony sputnik z brązowymi Es-ami i ten kociołek z Bipą,która kolorystycznie nieco odbiega od reszty,bo ta"jajecznica",to już lata dziewięćdziesiąte.Małych węglarek serii Es ,teraz się już nie da spotkać w ruchu towarowym.Ja je pamiętam z linii E-65,przy której mieszkam.Jeszcze w latach osiemdziesiątych można je było tu spotkać.przeważnie jako część składową mieszanego pociągu.Ech,kiedy to było...Przeniosłeś mnie tym nagraniem w tamte czasy.Dzięki!
Miło mi :-)
Jednak znalazłeś czas,aby poprawić torowisko( i zmienić krajobraz), na swojej makiecie po 10 miesiącach od tego filmu niemalże wszystkie modele Twoje jeżdżą idealnie.Lubię wrócić do Twoich filmów sprzed kilku miesięcy,lat.Teraz wszystko jeździ płynnie...💪🤗👍✌️. Pozdrawiam serdecznie
Trzeba było... :-)
Świetna prezentacja 😁 Ładnie EN się prezentuje.
:-)
Wow ! dużo dzisiaj się działo , super pomysł na przełamanie nudy która trochę się wkradała ostatnimi czasy , EN 57 pieknie się prezentuje , stonka tak samo ale jak dlamnie ET 21 z tymi pięknymi węglarkami to jest sztos . Bardzo fajny pomysł który pozwala zobaczyć więcej w jednym filmie , co rozumiem może wiązać się z nie małym trudem , tym bardziej sprwił mi ten film wielką frajdę . Było by miło gdyby udało CI się częściej stworzyć takie filmiy , dzieki bardzo i pozdrawiam .
Będę się starał, ale nie ukrywam, że roboty zawsze jest z tym bardzo dużo. No i "nuda" to tak naprawdę inne serie filmów, które po pierwsze dla wielu osób też są interesujące, a po drugie wynikają też z mojego hobby. Zresztą - tym też chcę Was zarażać, przykładowo nie tylko siedzieć w domu i bawić się kolejkami, ale też wyjść z aparatem w teren i uwieczniając kolej poznawać okolicę :-)
@@robertjankowski trochę przepraszam za tą nudę, może dla tego, że prawie wszystkie twoje filmy już obejrzałem a ten film wniósł powiew świeżości i mi po prostu się bardzo podoba 😃👍
Jest klimat tamtych czasów 👍
:-)
Dzień dobry Panie Robercie, standardowo film jak i komentarz super, fajnie się ogląda. "Problem" w tym , iż przez to oglądanie moja kolekcja rośnie, makieta się buduje a budżet jest na skraju upadłości ;-). Reaktywowałem swoją "zabawkę" z dzieciństwa, nawet odnalazł się w domu katalog piko składający się z kilku stron. jakieś lata 80-te, logo jest takie jak na FZ1. Pozdrawiam
Heh, o to mi właśnie chodzi ;-))) Nie o rujnowanie budżetu oczywiście, lecz powrót do zabawy z dzieciństwa :-)
Robercie kapitalny odcinek tematyczny Ci wyszedł!. Super to wygląda, gdy po makiecie jeździ wiele taboru z jednego miasta i epoki! Ja akurat mam tę stonkę też z mojego rodzinnego Opola i taką samą jajecznicę, też z Opola, pozdrawiam! ;)
:-)
Dzięki za kolejny fajny filmik i włożoną niemałą pracę :) No i dobrze, że nie trzymałeś długo na bocznicy tego towarowego do Wałbrzycha ;)
:-)
Naprawdę super filmik, miłej niedzieli, pozdrawiam🙂
:-)
Świetny film! Moje gratulacje
:-)
10-14 świetna scena !
:-)
Świetny film, Robert 🙂👍
No proszę, widzisz, Twoje klimaty i zauważyłeś! :-)))
Modele w ruchu prezentują się świetnie. Ta różnorodność dała świetny efekt - o rodzynkach modelarskich nie wspominam. Ale ale , czy na Twojej makiecie stoją węglarki OPW z lat 80-tych (epoka IV) ?? 😉
Jedna węglarka zdaje się takie oznaczenia ma. Mam słabość do tych modeli Es, to takie fajne "wagoniki", więc do tej pory nie pozbyłem się ich. A zresztą ich wartość jest też niewielka, żeby łaszczyć się na wycofanie paru złotych.
Piękna przygoda. Ogląda się z zapartym tchem :) Pozdrawiam!
:-)
Piękna rzecz. Pielęgnujesz swoje wewnętrzne dziecko.
No trzeba pielęgnować :-)
Wyszło kapitalnie, epoka V najlepsza, składy pod pantografem, trzy składy w ruchu i "jajecznica" chyba do Nysy osobowy-takie jeździły.
:-)
Ja byłem w Legnicy.
:-)
Filmik podobał się bardzo, tylko zastanawiam się dlaczego SP42 miała załączone tylne czerwone światła końcowe? No bo to chyba nie było odbicie od bipy? Ogólnie to fajnie teraz widać, że mamy już naprawdę sporo taboriu w H0, który pozwala nie tylko odwzorować jakieś klimaty pod kątem serii czy malowania, ale nawet można się pokusić o zgodność taboru także w kwestii przydziałów i rewizji. 10 lat temu byłoby to nieosiągalne jeszcze marzenie. Natomiast co do Wałbrzycha to obecnie tam jest dowożony węgiel z Górnego Śląska i może z innych rejonów do ostatniej czynnej tam koksowni...
To SM42/SP42 od Piko. Ja nie mam poprzerabianych tych lokomotyw, a standardowa elektronika Piko nie pozwala na wyłączanie czerwonych świateł. Ludzie masowo narzekają na Gagarina Roco, że nie ma czerwonych świateł, a z dwojga złego to chyba lepsze jak te światła nadmiarowe ;-)
Sęk w tym, że 99% kupowanych przez nas modeli wymaga niestety ingerencji w elektronikę, żeby to się nadawało do zgodnego z rzeczywistością użytku. Nawet lokomotywy z dekoderem dźwiękowym, bo to co jest na pokładzie też sprawia wiele do życzenia... Ot konkluzja mi się nasunęła ;-)
@@robertjankowski No faktycznie ta stonka to było chyba gniazdo 8 pinowe i konieczne były przeróbki, że dać "normalny" dekoder z funkcjami świateł E1 PKP. Ja mam tylko 3 stonki i wszystkie przerobione więc zapomniałem o tym. Zresztą rzadko bawię się nimi, bo te ich właściwości jezdne dziś już są niedopuszczalne.
❤❤👍👍
:-)
Jak oceniasz napęd EN57? Patrząc na film, wygląda, że płynnie się porusza, nie ma problemów z mocą.
Miło było obejrzeć EN57 w akcji :).
Mój model jeździ OK. Na ocenę jednak trochę za wcześnie. Poza tym niespecjalnie jest tu jak postawić napęd w sytuacji skrajnej - dla lokomotywy badamy jej zachowanie przy dużym obciążeniu i różnych podczepionych doń wagonach. A jak to sprawdzić dla EZT? Trochę się nie da... ;-)
A widzę że skusiłeś się na wersję z dźwiękiem 🙂😉
No tak. Ale więcej do mnie dźwiękowy kibel nie zawita, no chyba że Rene za ojrosa mi ten dźwięk sprzeda ;-)
Super film dziękujemy i czekamy na kolejne💪💪💪
:-)
Ciekawe jak będzie wyglądał jakiś nocny składzik :-)
Zbyt żółto niestety :-( Pokażę coś takiego w konfrontacji z kibelkiem konkurencji. Jak tenże oczywiście trafi tylko w moje ręce... ;-)
Wspaniale jeżdżą pod trakcją.Mam pytanie...czy pantografy niszczą się jeżdżąc pod makietową trakcją??? (Musiałem poprawić torowisko,dlatego że też EN 57 wykolejal mi się na łuku). Pozdrawiam
Tak, niszczą się. Pantografy są delikatne. Po pierwsze coś tam się rysuje, choć na ślizgach Piko nie będzie zbyt dużo widać, bo są niepomalowan na szczęście. Natomiast na każdych, które są pokryte farbą czy też oksydą, to będzie widać ślady szorowania. Poza tym to, co napisałem, że są delikatne - moim zdaniem na dłuższą metę to jednak istnieje niezerowe ryzyko (w zależności od jakości sieci na makiecie, ale też i w zależności od przeróżnych "katastrof kolejkowych"), że kiedyś te pantografy możemy wyrwać z dachu, albo conajmniej coś pogiąć. Samo podnoszenie i opuszczanie pantografu też jest czasem ryzykowne, bo nie każdego producenta konstrukcje pozwalają na łatwe składanie i rozkładanie.
@@robertjankowski Dziękuję za odpowiedź.Tak właśnie myślałem.Nie mam trakcji u siebie na makiecie,ale myślę że zbuduję ją chociaż na zewnętrznym torowisku makiety.Model przecież nie zawsze musi jeździć z podniesionymi pantografami. Dziękuję i pozdrawiam
@@rprail Ok jest to bez sensu.Jadnak psuć modele, które nie będą przez długi czas dostępne to też bez sensu.Jesli uszkodzę pantograf... cóż,model do kartonu i niech leży.Wiem...są części zamienne,ale to już nie oryginał.Pozdrawiam
@@rprail Przyłożyć się,to jedno.Mieć czas,to drugie,ale wjechałeś mi na ambicję 🤷🤷😉🤗. Pozdrawiam
@@robertjankowski dobrze by było do takiej zabawy zastosować przyklejaną nakładkę na ślizgacz. Na kolei stosuje się nakładki węglowe. Jestem przekonany że można coś w tym kierunku ogarnąć, chociaż wydaje się to lekko pretensjonalne i uberrealistyczne ;)
myslałes moze zeby kiedys zrobic dworzec wiekrzy ze 3 perony
Owszem, tylko nie mam gdzie.