Video

My na studiach mieliśmy drinking game do This is Us 🙈 Sto lat nie słuchałam One Direction, chyba namówiłaś XD wiem, co jutro w pracce wleci W Warszawie nie ma Czupito, żeby na porządne shoty chodzić? Bo jak jest to polecam, a jak nie ma, to polecam, jakbyś kiedyś we Wrocławiu była :D

Ja czekam z przesłuchaniem Sabriny aż zamówię mój winyl i przesłucham xD A przynajmniej taki jest plan xD O rany taaaaak! xD nie jestem jedyną osobą, która burgerki je nożem i widelcem xD

ja również mam podobnie jak kupuje książki sama, okazuje się ze nie podobają mi się tak jak te wypożyczone randomowo z biblioteki

A ja mam te same myśli odnośnie albumu Sabriny Carpenter, średnio moje kolimaty

Kurczę ależ ja będę tęsknić za vlogustem, codzienne oglądanie filmiku już weszło nie nawyk i czekam 🥲

ejj Michalina w tym ujęciu 7:39 sama wygląda jak Sabrina Carpenter

Burger Michaliny wyglądał jak olbrzymie oreo XD

czekam na możliwość zamówienia preorderu z autografem! 📚

Nie chce, żeby to daily się skończyło 😢 codziennie czekam na filmik. Jesteś super komfortową osobą 😊

Codziennie czekam tylko aby obejrzeć twój filmik! Jesteś super komfortową osobą i już wiem że będzie mi brakowało daily w twoim wykonaniu 😫

O, czy Misia ma gramofon? Może chciałaby się pochwalić swoją kolekcją płyt? 😅 ja swoją dopiero zaczynam Oppenhaimera polecam z całego serduszka, ale to trzeba mieć warunki i chęć, bo jednak 3 h. Ale Cillian Murphy ❤

Ale będzie mi brakowało we wrześniu tych daily filmików 🥺

oglądam Ciebie na Yt już dobre 1,5 roku, myślę że odkąd nagrałaś vlog o okrutnym księciu a na tiktoku nawet jeszcze dłużej. to właśnie dzięki Twojej naturalności, nieudawaniu kogoś kim się nie jest i pokazywaniu jak wygląda rzeczywistość (praca, wspomniana ostatnio kłótnia rodzinna) z miłą chęcia oglądam każdy kolejny 💌co do komentarza uwazam, ze w jednym tygodniu człowiek będzie w stanie przeleżeć cały ten okres w łóżku, a w następnym nie będzie miał w ogóle czasu wrócić do domu. robimy na ten moment tyle ile jestesmy po prostu w stanie. x

Ile masz rodzeństwa? 😊

Mieszkałam bardzo blisko terminalu kultury 🤩 super wspominam życie na Pradze 🥰

Uwielbiam oglądać twoje filmy. Dajesz mega fajny vibe z Michaliną. 😊

Ahh, moja ulubiona osoba w internecie, jesteś taaak komfortowa, że za każdym razem kiedy Cię oglądam czuję się jakbym czilowała z dobrą koleżanką. Jesteś super!🥰

Myślę, że zebrałaś tu taką społeczność właśnie dzięki swojej autentyczności i pokazywaniu swojej codzienności bez filtra. To fajna kontra dla wszechobecnej kultury „zapierdolu”, presji ze non stop trzeba być produktywnym. Do tego masz ciekawe przemyślenia i genialnie opowiadasz o książkach. Rób co Ci w duszy gra, bo nigdy wszystkich nie zadowolisz. Dzięki za vlogusty i czekam na kolejne super rzeczy! 🙊

Na początku zrezygnowałam z napisania komentarza widząc, że całkiem sporo osób zbuntowało się przeciwko tym rzuconym anoninowo oszczerstwom, ale właściwie skoro komuś chciało się skomentować tylko po to, żeby się doczepić, to ja dorzucę cegiełkę do grupy wsparcia. Wbijałam sobie na Twój kanał randomowo, ale od sierpnia Twoimi vlogami codziennie umilam sobie kawusię. Kiedyś razem pracowałyśmy i tak jak wtedy bardzo lubiłam Twoje towarzystwo, tak i teraz sprawia mi przyjemność po prostu "pobyć z Tobą" w ciągu dnia. Jak już zostało wspomniane, uważam za cenne pokazywanie, że codzennie życie to nie zawsze są fajerwerki. To czasami kawka i czytanie książki w łóżku, gdy za oknem pada deszcz. Znajdujesz czas na małe i większe przyjemności, rozwijasz się, nie boisz się szukać, jesteś na swoim - nie widzę w tym nic, co trzeba by było ulepszyć. Jakbyś codziennie pokazywała, że zmywasz, odkurzasz, myjesz okna to by Ci pisali, że nudno, bo codziennie to samo. Poza tym, sama widzę po sobie, że jak mam dzień wolny to robię listę 25 rzeczy do ogarnięcia i jak mi się nie uda ogarnąć dwóch, to zamiast cieszyć się tymi 23 zrobionymi, myślę sobie "No tak, ale tego prysznica to nie umyłam". Skup się na rzeczach, które Ci się udają, bądź z siebie dumna i miej więcej zlewki na komentarze ludzi, których życie na pewno nie jest bardziej ekscytujące od Twojego. Uważam, że swoją osobą kreujesz niewymuszony i prawdziwy safe space, w którym ludzie czują, ze może im coś nie wyjść, że nie muszą codziennie być booked&busy, że może im się po prostu nie chcieć. Widać to po komentarzach, więc gdy znowu trafisz na jakąś uszczypliwość to wróć pod ten filmik, żeby przypomnieć sobie jak cenny dla nas content robisz <3

mi osobiście ten komentarz okrutnie by wszedł na psychę, jestem po rzuceniu pracy, która wyczerpała mnie psychicznie do tego stopnia, że musiałam sobie zrobić przerwę, bo zaburzenia lękowe i depresja dosłownie mnie sparaliżowały i nie miałam siły wstać z łóżka, a co dopiero robić COKOLWIEK. powoli uczę się żyć znowu na nowo, udaje mi się w końcu utrzymywać rutynę, ogarniać wokół siebie, wrócić do czytania książek etc. przez jakiś czas żyłam z poczuciem winy, że to za mało, że właściwie nadal nie robię nic, ale terapeutka uświadomiła mi, że hej, to dużo, że sam fakt wstania z tego łóżka to już jakieś osiągnięcie. no i teraz staram się właśnie doceniać te małe czynności. z mojej perspektywy to co robisz jest mega produktywne i nie zmieniaj się, bo komuś coś nie pasuje (chyba, że ty odczujesz taką potrzebę:)) i dobrze, że pokazujesz również te leniwe dni!!

a ja dzieki tobie totalnie zaczynam akceptowac dni gdzie nie jestem produktywna i tlumaczyc sobie ze jak cos zrobie dzien pozniej to bedzie totalnie ok 😅wole czerpac radosc z zycia, czasu z bliskimi i pozwalac sobie na odpoczynek zwlaszcza ze dopiero obronilam licencjat, ide na magistra i zmieniam prace zycie w zgodzie ze soba jest super i im dluzej sledze cie w social mediach (a to juz dobre pol roku jak nie dluzej) tym bardziej to rozumiem ❤

Ludzie nie doceniają wartości lenistwa i zwyczajnego relaksu :D Aż nie będą mieli na niego czasu! Robienie więcej jest fajne, bo człowiek czuje się dodatkowo zmotywowany, ale nie można robić więcej kosztem zdrowia psychicznego xD bo kiedyś to wróci xD Niestety czas z gumy nie jest.Poza tym zdecydowanie bardziej wolę oglądać Twoje realistyczne vlogi niż jakbyś napakowała je do granic możliwości i byłoby wiadomo, że to nie ma prawa tak codziennie wyglądać xD

Nie przejmuj się komentarzami hejterskimi. Twoje vlogi są takie confy dla mnie. ❤ Cieszę się, że mogę patrzeć, że nie każdy ma wiecznie produktywną erę i tylko ja niedomagam. Jednak twoje pokazywanie takiego życia jakim jest mnie podbudowywuje. Jednak każdy z Nas jest człowiekiem i ma dzień naleśnika lub nawet miesiąc. ❤ jesteście z Misialiną cudowne. ❤❤

❤❤

Ja już chcę jesień

Z innej strony moze to nie twoj vaibe a moze cie zainspiruje do zrobienie kontentu jestem po 30 i wybierasz sie na targ/rynek/ryneczek pokażesz nam ceny 😂 no i moze jakies przetwory z ktorych czlowiek jest dumny w styczni

Trafiłam na Twój kanał jakoś pod koniec lipca i we vloguście od razu kupiło mnie to, że pokazujesz taką zwykłą codzienność, bez parcia, że trzeba robić coś niezwykłego, bo nagrywa się vloga. Moje baterie społeczne wyczerpują się bardzo szybko, także podziwiam ludzi, którzy każdego dnia są w stanie wychodzić na miasto i szaleć, ale wiem, że taki styl życia kompletnie nie jest dla mnie. Często słyszę, że powinnam coś robić, bo przecież tak się zachowują “normalne” dwudziestoparolatki. Niestety ludzie mają to do siebie, że lubią innym wytykać co powinni albo nie powinni robić zamiast zająć się swoim życiem. Ja tam lubię u Ciebie te prawdziwe momenty kiedy mówisz jak dużo rzeczy musisz zrobić, po czym dalej czytasz książkę - wtedy czuję się widziana i reprezentowana, a reprezentacja ma znaczenie! XD Poza tym, girl, od 21 dni codziennie dostarczasz nam content do obiadku, ta wytrwałość to coś z czego można być dumnym 🌞

Ten koment byl uszczypliwy, tez zwrocilam na niego uwage. Nie wiem co jest zlego w jedzeniu w zabce (nie rozni sie od tego w biedrze poza cena). Pokazujesz normalne zycie jakim zyje 90% z nas, jezeli ktos uznaje to za marnowanie to nie wiem po co marnuje swoj czas i to oglada xd zawsze da sie robic wiecej, tylko pytanie czy jest taka potrzeba i czy wszyscy maja kultywować kulture zapierdzielu i wypalenia

Hejka, obserwuję Cię od samych początków i bardzo lubię Twoj content. Szczerze nigdy bym nie skomentowała tak Twoich vlogów. Prowadzisz 3 kanały sm, do niedawna łącząc to z pracą zmianową na etacie. Często odwiedzasz rodzinkę, znajdujesz czas dla bliskich i przyjaciół, czytasz mnóstwo książek i piszesz książkę. Jeżeli miałabym powiedzieć o jednej rzeczy/spostrzeżeniu, możesz się z nim zgodzić lub nie, to że bardzo dużo od siebie wymagasz i dużo wartości kładziesz na kanwie "produktywności". Dodajesz codziennie 10-minutowy materiał! To jest mega produktywne i imponujące. Marzę o świecie, gdzie zamiast nerwicy i parcia, z jakim traktujemy zbilansowane posiłki, routines, milion hobby, pielęgnacje, biznesy pojawi się czułość i wyrozumiałość dla siebie i innych :) jesteśmy ludźmi, a nie maszynami. Pozdrawiam i dzięki za wszystkie Twoje sierpniowe materiały. Umilają mi kawkę przed pracą :)

Apropo tego komentarza o nic nie robieniu to mam takie poczucie, że tu udziela się ludziom kultura zapierdolu i myślenie na zasadzie "zawsze trzeba coś" 😅 Jakby, odkąd skończyłam studia i zaczęłam pracę na etacie, to po prostu sobie żyję pracując i ok, mam jakieś zajawki i hobby, które wypełniają mi czas wolny, ALE czasem po prostu leżę i oglądam jutuba albo seriale, albo skroluję socjale i to jest ok, przecież nie każdy musi w wolnym czasie ROZWIJAĆ SIEBIE I SWÓJ BIZNES I TWORZYĆ SWOJE WYMARZONE ŻYCIE XD A teraz, jak masz miesiąc wolnego, to tym bardziej to dobry czas na "nic nie robienie", bo dlaczego nie - przecież zaraz i tak wracasz do pracy 😅 A zamawianie żarcia z żabki - dla jednego marnowanie hajsu, dla innego wygoda i spoko rzecz, jakby, ludzie muszą wyluzować trochę xd Ja bardzo Twoje vlogi lubię, nawet jak nic się w nich nie dzieje bo są po prostu normalne i realistyczne, człowiek sie może utożsamić wreszcie z kimś :D

Myślę, że nie chodzi o to, co "powinnaś" robić, ale o to, co znaczy "robić więcej" według kogoś innego. Jeśli dla Ciebie to jest ok, to nie powinnaś nic na siłę zmieniać. Najlepsze kanały na yt to właśnie takie, których twórcy są tak szczerze autentyczni i przez to lubiani przez widzów. Urok Twojego kanału jest w tej autentyczności - czasem przebimbasz czas na telefonie, czasem się pokłócisz z rodzicami, a za chwilę lecisz do Edynburga. Masz miesięczny urlop i to normalne, że przez 100% czasu nie robisz ekscytujących rzeczy. Ściskam i pozdrawiam cieplutko! I dziękuję za "vlogmas" w sierpniu :)

To tak samo jak ludzie z pracy się pytają co robiłam w jeden wolny dzień w tygodniu pomiędzy dwoma zmianami po 12h i zawsze odpowiadam jakoś lakonicznie że ogarniałam w mieszkaniu czy coś, tymczasem nadrabiam youtuba, zmuszam się żebyś coś ugotować a popołudnie to już tylko narzekania że jak ten dzień zleciał jutro znowu do pracy XD

Co studiuje Michalina?

Od półtora miesiąca jestem w nowej pracy i jak słucham koleżanek z zespołu i tego, ile one robią (gdzie latają, jeżdżą, zdobywają górskie szczyty, trenują sport itd.) to serio mam wrażenie, że nic nie robię i są momenty, gdy czuje się z tym niekomfortowo. Ale głównie przy nich - jak jestem w domciu i moje życie to jedna wielka, nudna rutyna to czuję ten spokój, który zwyczajnie lubię. Ostatnio rozmawiałam z moim narzeczonym o tym, że hej mam wrażenie, że Ci ludzie robią tyyyyyle rzeczy i są taaaacy produktywni - on stwierdził, że nasze mózgi po prostu nie do końca rejestrują ilość informacji i łączą je w takie zlepki i tylko nam się wydaje, że np. ktoś codziennie jest na siłowni (a wrzuca fotki na insta 2 razy w tygodniu) lub jego życie to ciągłe podróże, bo wrzuci zdjęcia/posty raz na pół roku akurat zza granicy. ;) I tak zupełnie szczerze - cieszy mnie to, że na Twoich vlogach jest też ta nuda, bo żyjemy w czasach, gdzie TRZEBA być produktywnym i wykorzystywać KAŻDĄ minutę na coś wartościowego. Twoje vlogi normalizują normalność i fakt, że ta wizja turbo produktywności jest tylko wyidealizowaną wizją z SM.

jakiej kamery używasz do nagrywania? :)

Nie potrafiłabym na dłuższą metę żyć bez pracy, bo wiem, że źle by to wpłynęło na moją produktywność i poczucie własnej wartości, ale marzy mi się taki gap month (najlepiej year 😂), żeby mieć czas na inne rzeczy, na które zwykle nie mam czasu 😀 jestem bardzo dumna z Ciebie, że codziennie nagrywasz i wrzucasz vlogi na czas, czytanie to też nie jest „nicnierobienie”, szczególnie jeśli to coś co daje Ci przyjemność 😀

Z jakiego sklepu są te owocki? Z żaby? :) Fajnie jak tak rodzina wpada, chociaż ja zazwyczaj jestem bardziej zmęczona niż byłam przed wizytą :D

Właśnie wróciłam po ciężkim dniu do domu z myślę tylko o tym że twój vlog na mnie czeka 🥹☺️

Boże! Uwielbiam Cię ogromnie ale jak dowiedziałam się, że lubisz 5sosów to w ogóle miłość milion ❤. Jesteś cudowna ❤❤

Ola, super filmik (jak zawsze🥰) Z ciekawości, bo chyba nie wspominałaś albo mnie ominęło, ty jesteś wegetarianką?

Dziwię się z jaką lekkością marnujesz czas na nic nie robienie, pieniądze na zakupy w żabce, zdrowie na jedzenie śmieci... Ale ogólnie lubię Cię tylko nie rozumiem 😃

O rany, jak u was padało xD To u mnie było spokojnie xD Też, wbrew pozorom, jestem dość anty-społeczna, ale mam "yes year", czyli postawiłam sobie wyzwanie mówienia tak na rzeczy, których normalnie bym nie zrobiła, bo co najgorszego mogłoby się stać ;D Enjoy naklejeczki i zakładeczki i pocztóweczki :D A no i bransoletki :D

Trochę za dużo narracji w pokoju. Może po prostu ja nie lubię takich długich pogadanek

Olaaaa jesteś moją comfort person totalnie. W końcu znalazłam kanał, na którym pokazane jest prawdziwe życie! ciężkie decyzje, zmiany pracy, książki i szczere opinie o nich i brak chęci na wyjście do sklepu i zjedzenia czegoś zdrowego. Mega się cieszę, że trafiłam na Twój kanał! spóźnione wszystkiego najlepszego!!

Bardzo polubilam cię oglądać!!mam 2 pytania,z ciekawosci nie macie pralki w mieszkaniu? :o i czy Miśka jest Twoją siostra?

Jak dowiedziałam się o tej burzy w Warszawie to sobie od razu o was pomyślałam 😅 ja właśnie zastanawiam się jaką książkę poczytać i ten fanfic mnie kusi 🥰 poza tym bransoletki bardzo ładne

Nadrabiam ostatnie vlogi. Jak dla mnie złoty cytat z dzisiejszego to: "Myślę, że może do tej karkówki odpalę sobie świeczkę, żeby nie pachniało grillem, a relaksem i odpoczynkiem" 🤣❤ mood

faktycznie, głupiutki ten suspens na końcu beach read 🤭

Kocham wasze duo!

recenzja Michaliny zachęciła mnie do skończenia beach read😅