Video

Rozstałam się z narcyzem, jednak nadal mam go na mediach społecznościowych i zastanawia mnie, czy jest to dla mnie zdrowe, czy powinnam tę osobę zablokować.

Dziekuje za Pani wiedze. Mysle, ze jestem niestety narcyzem, jednak co sie nie zgadza, to to, ze nie maja wrazliwosci. Ja mam... Pozdrawiam najserdeczniej.

Do mnie dosłownie mówił "matka".

Pani Dario, dziękuję💙gorąco pozdrawiam

Co to znaczy kiedy mówi sie że narcyz ukryty jest w energi żeńskiej 🤔?

Ładny kolor włosów. Będę słuchać.

🖐️

Czy osoba narcystyczna wierzy w te zniekształcone fakty czy jest to dla niej narzędziem manipulacji? Czy można mieć na tyle zaburzone testowanie rzeczywistości, by np. postrzegać siebie jako bardzo dobrego rodzica, gdy całymi latami znęcało się nad dzieckiem? Czy jest to świadoma gra? Świetny materiał, dziękuję ❤️

🖐️

Jeszcze raz 👏👏👏👌🖐️

Dziękuję ❤

❤❤❤

Ja też Pani dziękuję ❤

A chłopaków Pani nie pozdrowi,ja Panią serdecznie Pozdrawiam --- przystępnie i klarownie wykłada Pani temat 👍🖐️

❤❤❤

Dziękuję Daria ❤

Ucieszyłam się już na sam tytuł. Dziękuję Dario i pozdrawiam Cię serdecznie ❤

Świetny wykład, pozdrawiam cieplutko.

Super wykład. Wszystko to przeżyłam ❤w moim przypadku N powiedział mi że do do miłości trzeba dwojga i on tego nie czuje. Po dwóch miesiącach braku kontaktu napisał mi wiadomość, że on i jego syn bardzo mnie kochają .

Wszystkie zwiastuny zbliżającej się dewaluacji zgadzają się dokładnie, wszystkie, tak było dosłownie 👍

Bardzo ładnie Pani wygląda ❤

Narcyz nie widzi nic poza swoj czubek nosa , tylko do czubka nosa siega jego prespektywa doslownie. A jak patrzy to nie widzi , ma puste oczy ,ktorymi nie patrzy ,ale sie gapi😊😂 Mój kot patrzy na mnie i mnie widzi ,narcyz ma jakiś wsobny wzrok 😂😂

Faceci mają gorzej , zostają sami na całe życie. Za geny, za dzieciństwo otrzymują w dorosłym życiu odrzucenie.

Nie wiem czy jest możliwe uwilnic sie od narcyza, poniewaz odchodxi jeden ,przychodzi drugi ,a wlasciwie druga. Od wielu lat jestem w matni narcyzow ,a właściwie narcyzek. Jak juz to do mnie dotarlo i urwałam niektore kontakty ,to kolejny na horyzoncie. Ja nie znam normalnych ludzi 😂😅😢Smiech przez łzy

Dlaczego taka osoba nie rozwiąże swojego konfliktu bezpośrednio z matką i byłby święty spokój 😅

Wiele sprzeczności jest w tej rozmowie. Na początku jest mowa,że narcyz jest stabilny, potem że sam Pan miał wiele partnerek,że narcyz będzie dążył do separacji. Gdzie jest tu stabilność? Jakoś nie do końca ufam wszystkim wypowiedziom tego Pana. Już w kilku jego nagraniach zauważyłam sprzeczności. No i nie zapominajmy że jednak jest narcyzem. Nie ufam jemu w to co mówi. Żyłam z narcyzem i nigdy nie mogłam liczyć na niego w chorobie, czy w gorszych dniach, raczej matki nigdy w nim nie widziałam. Udawana troska owszem ale jednodniowa albo i krócej. Pozdrawiam

Moja " przyjaciolka" porownala mnie kilka razy do swojej matki . Wydalo mi sie to tak nienormalne i absurdalne , ze zapaliła mi sie wielka czerwona lampa.Czasem jeszcze mysle ,ze fajna bylaby to znajomosc gdyby nie ta dziwna przypadlosc , z ktora nie da sie funkcjonowax w normalnej relacji😢

Dzięki temu że nauczyłaś się pewności siebie, możesz skuteczniej pomagać innym ❤

Bardzo dobre pytanie

Jak zbudowac pewnosc siebie i odwage?

Jak to osiagnac?

Niezwykle głęboko i klarownie wyjaśnione. Bardzo cenne.

Pokazuje ta rozmowa, jak skomplikowana jest ta zależność i dlatego nie można zapomnieć tak dlugo:( b b toksyczne zsleznisci

7:56 😅😅😅m....

Dziękuję teraz wiem z czym mam do czynienia i nie biorę wszystkiego do siebie jeszcze 10 lat temu było odwrotnie😊❤

Dziękuję. Przechodzę bardzo trudny czas i wielkim wsparciem są tego typu przekazy. Złożenie przeze nie pozwu by ratować siebie było zaprzeczeniem moich priorytetów - małżeństwo, rodzina. Tym bardziej przeżywam rozwód, ponieważ zrealizował swój plan moimi rękami. Wiedział co dla mnie jest najważniejsze i dlatego mi to odebrał. Kiedy odkryłam całą manipulację i to jak mnie niszczył w ponad 30 letnim związku przeważyło o mojej decyzji. Wiem - bo tak deklarował- że nigdy się ze mną nie rozwiedzie, wiem teraz , że to była manipulacja. Przez wiele lat te słowa usypiały moją czujność bo od wielu lat było wiele niepokojących sygnałów. Mikroporzucenia, dewaluacja, anonimowe telefony, że pani mąż panią zdradza, sam wzbudzał we mnie zazdrość o koleżanki z pracy, dzwonił z delegacji a w tym momencie do jego pokoju wchodziła koleżanka, która miała z nim mieszkać na tej delegacji bo nie było innego pokoju i sprzedawał mi takie kłamstwa a ja mu wierzyłam. Kochałam go. Kreował się na cichego, lekko zakompleksionego, wciąż poszkodowanego. Ja dodawałam mu otuchy, wspierałam, umacniałam. W końcu gdy ja po latach prowadzenia domu i wychowywaniu dzieci nie miałam perspektyw na dobrą satysfakcjonującą pracę ( a ukończyłam wyższe studia prawnicze) kiedy dzieci były już dorosłe, a on wzmocnił się materialnie, finansowo nagle stał się innym człowiekiem, który już bez białych rękawiczek dążył do całkowitego mnie zawłaszczenia, upokorzenia. Stosował paranoidalne, fałszywe oskarżenia, po to bym straciła jakiekolwiek poczucie wartości. Czułam jego nienawiść. A kiedy potrzebowałam opieki po poważnym wypadku złamania kręgosłupa po prostu zostawił mnie bez opieki, bez zainteresowania i komentarzem, że zasłużyłam na takie traktowanie. To co przeżyłam przez ostatnie 3 lata po porzuceniu teraz zaczyna zbierać żniwo. Staram się sama dochodzić do siebie, tłumaczyć sobie, że wyjdę z tego ale to nie takie proste. Obojętność?? Im bardziej o niej myślę tym trudniej ją osiągnąć. Jest żal straconych lat, wykształcenia, sił i zdrowia. Złość, że uległam iluzji nie będąc de facto osobą naiwną. Jedyne co mnie chyba uratowało to poczucie wewnętrznej wolności, której nie pozwoliłam sobie odebrać. Zawsze miałam świadomość, że nikt nie może pozbawić mnie prawa głosu, własnego zdania. Mimo, że zrezygnowałam poniekąd z samodzielności na rzecz rodziny to nie zrezygnowałam całkowicie z wolności. Rachunek jaki dostałam jest wysoki. Muszę ułożyć życie od nowa na nowych warunkach. Boję się czy podołam. Do tego dochodzi rozczarowanie dzieckiem, które zawsze wspierałam i mu pomagałam a ona wybrała manipulanta. Ciężka lekcja z życia. Dziękuję Pani za pracę. Bardzo mi Pani pomaga.❤

Powiązane, może być to, ròwnież, że nie chcemy zbytnio walczyć o swoją sylwetkę, o prawidłową masę ciała. ❤❤❤

A co jeśli zgadzają się tylko niektóre rzeczy ? I ważne pytanie: czy dorosła osoba może wykształcić narcystyczne zaburzenie osobowości?

Dosadnie i bardzo jednoznacznie powiedziane. Dla narcyza każdy jest tylko przedmiotem, któremu według jego mniemania można robić wszystko co się chce, a nawet powinno się np. zmieniać daną osobę, bo jest w mniemaniu narcyza za głupia, zbyt emocjonalna, łamaga. ALE im osoba będzie silniejsza , zdrowsza , pielęgnować swoje pasje i będzie szczęśliwa tym narcyz będzie coraz bardziej zfrustrowany i tym zacieklej będzie atakował, próbował wykorzystywać słabości. To 100% prawdy o narcyzie. Jest naturalnym paranoikiem i będzie rzucać w stronę tych osób najróżniejsze oskarżenia, pomówienia i obgadywać, oraz - np. osobie, która tak zaczyna żyć, a która jest jego zasobem zasilania - żeby jak wytrychem wyłamać szparę w obronie takiej osoby i manipulacyjnymi metodami wpływać na jej zachowanie i decyzje. Jeśli mu się udało to znów narcyz dostaje swoje PALIWO i znów uległ poznawczemu błędowi potwierdzenia o swojej świetności, że dobrze zrobił i znów udało mu się oszukać, znów udało mu się zmanipulować, znów udało mu się narzucić na kogoś swoje urojone przekonania o świecie. Tym razem był "mądrzejszy" i znów wygrał. Znów "miał rację" i jego narcyzm dostał wzmocnienie pozytywne. Najlepszy kontakt z narcyzem to jak myślę "wymrożenie" wszystkich interakcji do zera absolutnego. Nie dzielić się żadnymi swoimi emocjami, żadnymi radochami, żadnymi wieściami, nie zabiegać o uwagę żadną i nigdy. Nie złościć się, nie robić wyrzutów, nie pouczać, nie robić pretensji. Obalić w swojej głowie obraz narcyza/narcyzki jako wszechpotężnej istoty, bo to w rzeczywistości "szczur robiący taniec cieni". Mizerny, mały, nienawistny, nienawistny głównie do siebie i przelewający tą nienawiść w kierunku innych, ubolewający na słuch o cudzym szczęściu i powodzeniu w relacjach międzyludzkich. Tak w gruncie rzeczy mizerny i zwierzęcy, że nie wart żadnej rozmowy, niczego. W aspekcie głębokich relacji interpersonalnych po prostu głupi i niezainteresowany zgłębieniem tematu. Podstępny i powodujący innym tylko problemy. Jednak ten szczur cały nas obserwuje cokolwiek robimy spragniony reakcji motywowanych emocjonalnie, ale ściśle przedmiotowo o innej osobie myślący. Gra aktorska i gra cieni, to całe życie interpersonalne narcyza. Tym dokładnie jest i zawsze był, nigdy na niczyim dobrze mu emocjonalnie nie zależało. Jakakolwiek jego dbałość to jest kłamstwo w które sam narcyz wierzy w swoim świecie paranoicznych urojeń, zdolny do zmiany wszystkich swoich przekonań o sobie, niestabilny, niezdolny do empatii. Jak popadnie w ubóstwo to zacznie grać nią kartę cnoty i stronienia od materializmu. Jak ktoś będzie zgarniał nagrody sportowe zamiast niego, to "uświęci to" udając, że sportowcy to głupki, osiłki i antyintelektualiści. Jak ktoś będzie popularniejszy od niego to zagra kartą nie bycia populistą i demagogiem. Jego "czar i urok" to wynik jego urojeń, które my kupujemy, bo chcemy je kupować, dlatego, że takich fantastycznych wydarzeń jakie "sprzedaje" nam narcyz nauczyły nas oczekiwać bajki i inne wytwory kinematografii

Ciekawe u mnie jest to że ja sobie raz w życiu po toksycznym domu poradziłem z tym stanem. Czułem się bardzo bezpiecznie w ciele. Choć było ciężko bo zajęła mi naprawa siebie 4 lata. Źle zrobiłem bo wróciłem do domu po latach zachęcony już dobrymi relacjami z bliskimi. I stało się to jeszcze raz. Z miesiąca na miesiąc mnie rozbrajali. I teraz mam znów ta dysocjacje i teraz już ciężej sobie z tym radzę.

Który stan? Zagadka rozwiązana?

👍🖐️

Demony bazują na zranieniach. Nie musi byc opentania. Dobrze nazwane zainfekowanie i zranieni ranią i rany idą w swiat dalej.

Ja nie rozumiem, czemu narcyzowi nie wystarczy pojedyńczy proces tylko powtarza go cyklicznie. Przecież dochodzi w końcu do separacji, wièc czemu jest niensycony i oddtwarza to w nieskończoność z nowymi ofiarami.