Video

Są spoko. Często stosuję Leszcz Brasem zawodniczy. Fajna granulacja i świetnie komponuje się ze wszystkimi zanętami o łagodnym słodkim zapachu. Ma dużo żółtego chlebka.

:)

ciekawe co się z nimi podziało. Przygotowałem te boczne sloty na odjazdy dużych leszczy a tu lipa :) Ta piana chyba nieszkodliwa, bo ryb dużo.

@@splawik_nowaczyka Leszcze tam są tylko nie znam powodu dlaczego nie chcą brać na różnego rodzaju robactwo, w tym roku leszcze brały i nadal biorą na różne pellety i dumbellsy. Pozdrawiam.

no cóż, pewnie podobne jak na komercjach to się zmienia i nie można się trzymać kurczowo tradycyjnych przynęt. Dzięki za informację :)

wędkarstwo wymagało więcej wysiłku i dodatkowych zdolności, ale też dawało chyba więcej radości :)

:)

Mi podobny połamał tak topa że bez szansy na klejenie.😂są takie szybkie i bystre te amury z Huty pozdrawiam 🤗

myslałem, ze się z nim uwinę przez te ostatnie 10min, ale tylko mnie podpuścił :)

Dzięki, niestety nie załapałem się, bo trzeba było wygrać MO :( . Nie startowałem też w MP Weteranów, bo startowałem już GP Polski w tym roku i mówiono, że nie mogę( okazało się,, że jednak mogę starować, bo inaczej przepisy są interpretowane w tym roku, ale było już za późno :(

Dzięki za komentarz :) Kurde, nie mam pojęcia jakie wagi i czy muszą być jakieś szczególne...

HS-7500 Waga do 5g dokładność (zgodnie z ZOSW) Cena + - 900 Wage używamy już z 10+ lat i nadal jest bardzo dobra. Odporna na temperatury Zatrzymanie wyniku Waży do 7,5kg

to prawda, trzeba było robić sprzęt ze wszystkiego co możliwe, inwencji nam nie brakowało :)

:)

nie ma w tym genialności, takie ryby tam biorą najczęściej.

tak, 5,40m miała zanim została przerobiona na podbierak, a ta na zdjęciu to 8m :)

:)

dzięki:)

:)

tak, na zachodzie były już wędki węglowe. Oglądałem w tamtych latach oryginalny katalog japoński Daiwy. Wędki mieli już długie i mogli nimi łowić trzymając 1 ręką za sam koniec .

:)

Jest taki plan, zbieram się i zbieram, ale zrobię taki film :)

dzięki za komentarz :)

fajne ryby, waleczne, szczególnie w pierwszej fazie.

:)

Dzięki za komentarz :)

Szczerze mówiąc nigdy nie zwracałem na to uwagi. Najlepiej do ręki wziąć wędkę i zadecydować. Jedna rzecz godna uwagi, to to żeby szpic dobrze się chował po złożeniu w poprzedniej części. Jak wystaje za bardzo, to łatwo potem złamać w transporcie.

:)

:)

to chyba craluso był, zobaczę w przyszłym tygodniu co mam w koszu. Sensasa tez używałem, różnicy nie ma. Trzeba co jakiś czas poprawiać i tak :)

:)

tak, często tak robię, ale w zasadzie jak jest dobrze zrobiony 1 węzeł to wystarczy. Jak są 2 to przy przesuwaniu trochę uszkadzamy żyłkę(dwukrotnie), ale dla pewności można 2. Nie przeszkadza to w sumie przy wyrzucaniu.

:)

dzięki :)

niestety nie, jak wyprostuje szpic to ciężko jest utrzymać. Spróbuję któregoś razu zamontować gumę tak, aby można było holować rybę ściągając amortyzator, przy teleskopie to trochę jest utrudnione :)

​@@splawik_nowaczykaCzyli odpowiednia praca kątami podczas holu będzie kluczowa. Staram się zebrać jak najwiecej informacji, bo coraz częściej zdarza się branie karpia, gdy łowię batem, a nie chcę złamać wędki. Jednego karpia udało mi się złowić i jest to zarazem najwieksza ryba jaką złowiłam na bata (karp o długości 52 cm) Reszta spadła podczas holu lub tuż po zacięciu.

byle wędka wytrzymała :) Jak wyprostuje wędkę to tylko zyłka strzeli, jak ustawimy pod kątem(bez gumy) żeby pracowała cała wędka to możemy złamać

to zależy do czego jest przyzwyczajony. Generalnie na nie komercyjnych łowiskach to lubi białego robaka, kukurydzę, makuch kukurydziany. Na komercjach to zależy do czego przyzwyczaili. Często na obciążonych łowiskach potrafi skubnąć na ochotkę :)

Kiedyś tak robiłem na Karsiborzu. Jest szybsze przy dobrym dopasowaniu gumy. Niestety nie sprawdzi sie moim zdaniem jak będą bonusy. Po wyciągnięciu gumy nie będzie można podebrać ryby :) Można próbować z bocznym slotem, żeby ściagać gumę ręcznie, ale musimy wtedy dostać się do gumy jakoś. Można by coś pomyśleć w sumie :)

@@splawik_nowaczyka Pytam bo wg mnie jest to bez sensu . A wiem że wielu ludzi jest za tym .

za dużo trzeba by kombinować .

dzięki :)

:)

:)

dokładnie, przepiękne miejsce :)

:)

dzięki:)

Do przechowywania ryb, sadze? Nie pamiętam, ale chyba był już obowiązek posiadania siatki bez minimalnych rozmiarów i bez sprecyzowania czym jest siatka. Pamiętam, że czasami na zawodach nawet tych ogólnopolskich bardzo małe rybki niektórzy przechowywali w wiadrze, bo uciekały przez oczka, nie było z tego tytułu konsekwencji. Nie wspominając już o tych(nawet z autorytetem wędkarskim), którzy naciągali ręcznie ryby przed samym ważeniem, żeby uzyskać wymiar ochronny. Myślę, ze sadzyk metalowy nie był wtedy problemem...

przypon 30cm. W zestawach 4-6g - 2-4srucin 0,07 przy przyponie, główne obciążenie70-75cm od haczyka. Cięższe zestawy 2-4 śruciny 0,1g przy przyponie. Problem polegał na tym, że w 1h ryby brały na każdy zestaw. Potem próbowałem wiele układów ze śrucinami i odległościami, żadne nie były jakoś wyjątkowo skuteczne :(

Z6 Colmica :)

tak, brakowało mi pełnej gramatury :)

kołowrotek ... nie polecam, szybko "idą" łożyska, słychać nawet na filmie :)

dokładnie tak było :) Miało to swój urok, ale poziom się podniósł dopiero jak mieliśmy dostęp to nowości z Zachodu.

Faktycznie, zanęty Kremkusa były skuteczne. Teraz też funkcjonuje MeinFutter, ale to juz nie ta zanęta, a i inne firmy oferują dobre proodukty.

dzięki :)

jest taki pan, ale jest przycięta tak, żeby miała 13m i juz 15m nie złożę :(

dzięki :)

tak, początek lat 90tych juz coś drgnęło chociaż łatwo nie było , też trzeba było się samemu nakombinować z robakami i zanętami :)

Dzisiaj jakby ktoś miał łowić pod warunkiem, że sobie wyhoduje robaki, samemu zrobi bułkę tartą(ta dostępna w PSSach to był chleb albo spalona, zmieli płatki owsiane itd, to łowiłby na kompie tylko :)