Video

❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤

Piękne słowa ale melodia nie dla każdego przeciętnie zdolnego

Chawla Bogu! Gdzie moge znalac akkordy do tej piesni?

Amen!

Niech pan Bóg błogosławi Amen!

1. Niech pragnący bierze ten życia dar, Wszak zbawienia strumień płynie dziś bez miar; Więc nie zwlekaj, duszo, dziś do Pana śpiesz, Darmo ci je da, więc bierz! Refren: Gdyś spragniony, pójdź! Gdyś zgłodniały, pójdź! Z zdroju wody żywej pij i czerpaj wciąż. Mile cię zaprasza wierny Zbawca twój, Więc Mu serce swoje złóż, 2. Biedny, opuszczony, pójdź, jeszcze czas. Bo głos Boży dzisiaj słodko woła nas! Więc usłuchaj teraz, póki jasny dzień - Zniknie z serca wszelki cień. 3. Kto na wąskiej drodze swój znajdzie cel, Tego przyoblecze Chrystus w lśniącą biel. Duszo, pójdź więc dzisiaj za Chrystusem w ślad, A ten złudny porzuć świat!

1. O, wstań, o, wstań dla Pana, kto niesiesz Pański krzyż; W radosnej podnieś wierze ty Jego sztandar wzwyż, Aż każdy wróg polegnie, a Królem będzie Pan! Swych wiernych On powiedzie w zwycięstwa błogi stan. Refren: Wstań dla Jezusa, kto pragnie święcie żyć, Zwycięsko podnieś sztandar, bo musi Pan Sam zwycięzcą być! 2. O, wstań, o, wstań dla Pana, już trąby wzywa ton, Do boju w pole chwały, bo za nas walczy On! Nic nie śmie nas powstrzymać; Duch Boży daje sił, By każdy tu zwycięzcą w tym boju wiary był. 3. O, wstań, o, wstań dla Pana i w sile Jego chodź, Nie ufaj w niczym ziemskim, lecz w górę oczy zwróć! Przyoblecz zbroję Ducha i czuwaj, módl się wciąż I jak bojownik stały Mu wiernie w boju służ! 4. O, wstań, o, wstań dla Pana, już bój się kończy ten; Po zgiełku walk nastąpi zwycięskiej pieśni hymn. Każdemu, co zwycięży, Pan Swą koronę da, I usiąść na Swym tronie, co już na wieki trwa.

1. Niechaj piękność Jezusa się we mnie lśni, Niech w odblasku jej płyną me życia dni, O, niech Duch mocą Swą Kieruje zawsze mną; Niechaj piękność Jezusa się we mnie lśni. 2. Niechaj ogień Jezusa przepali mnie, Niech przekształci me serce, poświęci je, By mógł w nim tylko On Wznieść chwały Swojej tron; Niechaj ogień Jezusa przepali mnie. 3. Niechaj życie Jezusa jest działem mym, Niechaj w Jego istocie zanurzę się, Niech strumień Jego krwi Omywa serce mi; Niechaj życie Jezusa jest działem mym. 4. Niechaj zawsze Jezusa w swym sercu mam, Niech mym życiem kieruje, jak chce, On Sam, Przenika mnie na wskroś, Prowadzi w rajską włość; Niechaj zawsze Jezusa w swym sercu mam.

1. Kto w tym burzliwym życiu, nam może pokój dać? Ożywczą wodę życia w spragnione usta wlać? Refren: [:Zbawiciel nasz Pan:] Zbawiciel nasz Pan, wybawić tylko może On. 2. Troskami jam zgnębiony, wokoło czyha wróg. Ach, kto mnie poprowadzi, wśród krętych życia dróg? 3. Grzech dręczy moją duszę, Szatana lękam się, Któż zdoła mnie obronić, od zguby zbawić mnie?

1. Trwa jeszcze łaska Boża, Trwa odpuszczenia czas, Gdyś zeszedł na bezdroża, [:Do Boga pójdźże wraz!:] 2. Zbawiciel jeszcze czeka, Wyciąga jeszcze dłoń, Twe serce czemuż zwleka? [Czym prędzej pośpiesz Doń!:] 3. Chcesz szczęście znaleźć z dala Od Jego domu bram? Ach, świat cię grzechem skala, [:A szczęścia nie ma tam.:] 4. Ku Niemu, póki pora i czas miłości trwa, Pójdź prędko, duszo chora, [:On zdrowie tobie da!:] 5. Swe serce złóż Mu w darze, I wśród żywota burz, Jak Duch ci Święty każe, [:Tak Zbawcy swemu służ!:] 6. Pragnienia twe ukoi, Gdy Doń przybliżysz się, Da pokój duszy twojej, [:Bo szczęścia twego chce.:]

1. Do cudnej pielgrzymujem chwały, O, czy chcesz, o, czy chcesz z nami iść? Gdzie wieczne pienia, będą brzmiały, O, czy chcesz, o, czy chcesz z nami iść? Zbawionych tylu już na przedzie W Baranka wąski weszło ślad. I ciebie chętnie On powiedzie. O, czy chcesz, o czy chcesz z nami iść? 2. Baranka ujrzeć wierni śpieszą, O, czy chcesz, o, czy chcesz z nami iść? Czyż wolisz zginąć z grzesznych rzeszą? O, czy chcesz, o, czy chcesz z nami iść? Idziemy do przecudnej włości, Gdzie nie ma miejsca grzech, ni złość; I ty masz miejsce w tej radości - O, czy chcesz, o, czy chcesz z nami iść! 3. Nie przykra jest do stron tych droga, O, czy chcesz, o, czy chcesz z nami iść? Więc porzuć grzech i wróć do Boga, Jeśli chcesz, jeśli chcesz z nami iść. Zwie ciebie Zbawca umęczony: Pójdź do Mnie, dam ci pokój Swój! Przeze Mnie grzech już zwyciężony! - O, czy chcesz, o, czy chcesz za Nim iść? 4. Ja czuję, że iść z wami muszę, O, ja chcę, o, ja chcę z wami iść, Do Zbawcy nieść splamioną duszę; O, ja chcę, o, ja chcę z wami iść. Z marnością swoją odstąp, świecie, Już twoją służbę rzucam dziś, Mnie Jezus krwią Swą kupił przecie, O, ja chcę, o, ja chcę za Nim iść.

1. Zbawco, wiedź Sam dziecię Swe, Silne, pewne ramię Twe; Grodem, skałą w świecie złym, Jezu, Tyś ufaniem mym. Refren: Wiedź mnie, wiedź mnie, Wiedź przez ciemność w światłość mnie! Gdy się wszystko chwieje, rwie, Ufam w mocne rządy Twe. 2. Gdy wróg grozi, Tyś stróż mój, W burzach mam ja pokój Twój. Wszystkim zawsze jesteś mi, Jezu, więc ja ufam Ci. 3. Bierz mnie więc za rękę mą I w Ojczyznę prowadź Swą. Śmiało stawiam każdy krok, Idzie ze mną Jezus - Bóg.

1. O, kiedy pragniesz, zbliż się, Pij z żywych życia Wód. [:Choć z wielu wód czerpałeś już, Pragnienie masz wciąż i głód:] Refren: Chodź pić do zdroju! Dla ciebie on tu trysł. Pij tylko, a Jezus da ci moc i wiary zmysł. 2. Zdrój ten dał pokrzepienie Pielgrzymom mnogim tam. [:Jak błoga radość: z krzyża zdrój Nie może już wyschnąć nam!:] 3. Pij wciąż na nowo, duszo, By twoja rosła moc, [:Byś mieczem Ducha umiał ty Rozpędzać tu grzechu noc.:] 4. Gdy Pan na końcu biegu Da błogo spocząć nam, [:To czerpać będziem z żywych wód U Boga już w raju tam.:]

1. Znam przeczysty i wspaniały Szczęścia wieczystego zdrój. Wyleczyłem się w nim cały, Chcesz go poznać, bracie mój? On z Bożego tronu spływa, Zwilża niebo, krzepi świat, Bez tej rosy woń pozbywa I ten najcudniejszy kwiat. Zdrojem czystym i wspaniałym Słowo Boże jest, to wiem; Gdy je przyjmę sercem całym, Prawdy zdrój znajduję w nim. 2. Znam zwierciadło lśniące jasno, Świeci się ze złotych ram. W nim oglądam duszę własną, Boga również widzę tam; Widzę w nim swe ciemne sprawy, Widzę wielką miłość tę Króla co Swej wiecznej sławy Na Golgocie wyrzekł się. Nie masz to nad Słowo Boże, Spływa zeń światłości zdrój, Komu świecą Jego zorze, Ten ma błogi żywot swój. 3. Znam zwiastuna ja Bożego, Zwiedza chatkę, pałac, tron, Cicho puka do każdego, Na wesele wzywa on. Głosi nam radosne sprawy; Oblubieniec zbliża się! Zbliża się mój Pan łaskawy, By do Siebie zabrać mię. Znam cię, pośle szczęścia mego, I mnie głos zawołał twój - Słowo Boga wszechmocnego, - W tobie tylko życia zdrój!

1. Kto przezwycięży, ten pożywał będzie Z zieleniejących wiecznie rajskich drzew; Tam koniec śmierci, koniec ziemskiej biedzie, Tam wyzwolony wzniesie chwały śpiew. Pan da mu z nieba Żywota chleba [:I czego trzeba, by radość miał.:] 2. Kto przezwycięży, nie ugodzi tego, Ni wtóra śmierć, ni plaga z Pańskich czasz; Pan wzbudzi nowe pienia w duszy jego, Gdy da oglądać świętą Swoją twarz. Po mężnym boju Rany się zgoją, [:Wzniesie w pokoju dziękczynny hymn.:] 3. Kto przezwycięży, kto przy Słowie stanie Do końca życia, temu zwierzy Pan Nad poganami zwierzchność, panowanie, Ich wodzem i pasterzem będzie zwan; Wtedy skruszeni, Upokorzeni, [:Z grzechowych cieni dadzą się wieść.:] 4. Kto przezwycięży, wdzieje szaty białe, Pan nie wymaże go z żywota ksiąg; Co On zapisał, pozostanie stałe, I co On posiadł, już nie puści z rąk. U niebios tronu Pan mu koroną [:Skroń uwielbioną ozdobić chce.:] 5. Kto przezwycięży, stanie się filarem, W Bożym kościele stojąc nocą, dniem. Będzie nań imię Boga napisane, Imię nowego też Jeruzalem. Pana też imię Nowe on przyjmie [:W górnej krainie od Niego tam.:] 6. Ach, pomóż, Panie, pomóż do zwycięstwa, Przyjdź rychło z mocą, rozpędź wrogów rój! Tu szatan, ciało, świat i wrogie księstwa - Przewyższa siły me ten straszny bój. Mój duch Ci w górze W niebieskim chórze [:Zwycięstwa, chwały zanuci psalm.:]

1. Jezus zawieść mię nie może, Bo On dla mnie skarbem jest Droższym, niźli myśleć mogłem, - Bo któż jak On wiernym jest? Im poznaję lepiej Jego, Tym wierniejszym zda się być, [:I tym większy zapał czuję Innych też do Niego wieść.:] 2. Jezus zawieść mię nie może, On, co śmierci wydarł mnie, On, co grzechu dług mój spłacił, Dług, co dręczył serce me. On też Swoją świętą, cichą Obecnością pełną łask, [:Odkrył w pełni sercu memu Swej miłości jasny blask.:] 3. Jezus zawieść mię nie może, On znów przyjdzie, On mój Pan. W głębi serca mego czuję, Że się zbliża błogi stan. Niech tam świat się z tego śmieje, Nie zna On radości mej; [:Lecz ja wiem: mój Król jest blisko, Wkrótce przyjdzie w chwale Swej.:] 4. Jezus zawieść mię nie może, On jest wszystkim w życiu mym; Panem, Wodzem, Przyjacielem, Zbawicielem w świecie tym. On zagarnął serce moje, Zawsze o mnie troszczy się; [:Nie, On zawieść mię nie może, - Doskonale zbawił mię!:]

1. Twe czoło smutki mroczą, Pokoju w sercu brak, A z głębi twoich oczu Boleści patrzy znak. Refren: O, gdybyś mógł uwierzyć, Ujrzałbyś cudów cud: Wciąż ciebie by twój Jezus Za ręce pewnie wiódł! 2. W Nim tylko jest wytchnienie, W Nim uciszenie skarg, Ożywcze Zeń strumienie Dla spiekłych płyną warg. 3. Z grzechami się mocujesz, Nie widzisz wyjścia z nich, Na próżno usiłujesz, By twój niepokój ścichł. 4. Te Jego rany sine Balsamem naszych ran; Kto wstąpił w ich głębinę, Ten posiadł błogi stan. 5. Gdy szukasz prawdy szczerze, Gdyś w ciemnię wątpień wpadł - Pan prawdą Sam - Doń zbliż się, On da ci światło rad.

1. Jezu, Ty niewysłowioną Wspaniałością lśnisz; Łaskę, pokój, pojednanie Daje mi Twój krzyż. 2. Jezu, gdybym nie miał Ciebie, Zatonąłbym w ćmie, Ale Ducha Twego jasność Spędza nocną mgłę. 3. Jezu, gdybym nie miał Ciebie, W grzechy upadłbym, Lecz Twa śmierć wolnością moją I ratunkiem mym. 4. Jezu drogi, ja się Tobą Przyodziałem już; W Tobie pewnie jestem skryty, Zachowany wciąż. 5. Gdy się zbliży pokuszenie, Szatan, grzech i kłam, To za Pana się ukryję, Cicho przy Nim trwam. 6. Żadnych wrogów się nie boję, Gdyś jest przy mnie Ty, Coś wywalczył mi zwycięstwo. O, jak błogo mi! 7. Jezu, wiedziesz Swą owieczkę, Która ufa Ci; Wiedziesz pewnie, wiedziesz błogo, Gdzie Twa chwała lśni.

1. Swej miłości ogniwem połączył was Pan, W wasze serca On łaskę Swą wlał, By nowego żywota zdrój w Nim był wam znan; Przewodnikiem wam w życiu się stał. Refren: Miłość ta wiecznie trwa, Którą wam jest On Sam; W waszych sercach On stale chce żyć, A gdy was we swój czas Przed Swój tron wezwie On, Jego miłość będziecie wciąż czcić. 2. Dziś nad wami Pan Jezus podnosi Swą dłoń, Błogosławiąc wam wśród wdzięcznych pień, Lecz ozdobi Swą chwałą, uwieńczy wam skroń, Gdy wiernymi was znajdzie w Swój dzień. 3. Pielgrzymujcie w czujności przez ten życia bieg - Wiele zdrad, sideł jest w świecie tym. Wiarą wprzód, aż by wróg pokonany już legł, By z was chwałę miał Pan w ludzie Swym. 4. Na wesele oboje Pan w górę was zwie, W rychle zabrzmi głos Jego: Pójdź już! Do królewskich, weselnych szat ubrać was chce, Byście wiecznie przed Nim stali wciąż.

Amen. Dziękuję.

1. Któż to przed stolicą Bożą? Cóż to tam za rzesze są? Wszyscy z nich korony noszą, Jako gwiazdy jasne lśnią; Alleluja! - zewsząd brzmi, Słychać śpiew ku Bożej czci. 2. Któż są ci, co noszą palmy, Jak zwycięzcy w rękach swych, Co śpiewają Temu psalmy, Co zwyciężył śmierć i grzech? Co za walka, jaki bój Zdobył im zwycięzców strój? 3. Któż są ci, co szaty noszą Bielsze ponad czysty śnieg? Którym z jasnych widać oczu, Że skończyli szczęśnie bieg? Stoją u srebrzystych wód, Skądże oni przyszli, skąd? 4. Cić są, którzy bój toczyli Dla wielkiego Boga czci, Świat i śmierć przezwyciężyli I za Panem wiernie szli. Teraz, gdy skończony bój, Zdobi ich zwycięski strój. 5. Cić są, co w ucisku byli, Krwią Baranka zmogli grzech, Szaty swoje w niej omyli, Wybielili ponad śnieg. Przed stolicą Bożą wciąż Swego Pana kornie czczą.

Fanny Crosby (1868) English original: 1 Safe in the arms of Jesus, Safe on His gentle breast, There by His love o’ershaded, Sweetly my soul shall rest. Hark! ’tis the voice of angels, Borne in a song to me, Over the fields of glory, Over the jasper sea. Refrain: Safe in the arms of Jesus, Safe on His gentle breast, There by His love o’ershaded, Sweetly my soul shall rest. 2 Safe in the arms of Jesus, Safe from corroding care, Safe from the world’s temptations, Sin cannot harm me there. Free from the blight of sorrow, Free from my doubts and fears; Only a few more trials, Only a few more tears. [Refrain] 3 Jesus, my heart’s dear refuge, Jesus has died for me; Firm on the Rock of Ages, Ever my trust shall be. Here let me wait with patience, Wait till the night is o’er; Wait till I see the morning Break on the golden shore. [Refrain]

Російський варіант: В руках я Иисуса, я у Его груди, Навек покой мне дал Он в Своей ко мне любви. На небесах есть радость о том, что я спасен; Там ждет меня Отец мой, там даст мне место Он. П-в: В руках я Иисуса, я у Его груди, Навек покой мне дал Он в Своей ко мне любви. 2. В руках я Иисуса, вдали от всех забот; Не страшны искушенья, грех в сердце не войдет. Никто меня не может от Господа отнять. Здесь для Него готов я трудиться и страдать. П-в: В руках я Иисуса, вдали от всех забот; Не страшны искушенья, грех в сердце не войдет. 3. В руках я Иисуса, Он умер за меня, И на Него лишь только надежда вся моя. О, скоро избавленье, ночь зла пройдет, как тень, И после этой ночи настанет вечный день. П-в: В руках я Иисуса, Он умер за меня; И на Него лишь только надежда вся моя.

Український варіант: 719 В Спаса мого на лоні, в любих Його руках, Після турбот і праці спічне моя душа. На небесах є радість, тому що я спасен. Там жде мене Отець мій; там Він мене прийме. Пр.: В Спаса мого на лоні, в любих Його руках, Після турбот і праці спічне душа моя. 2. В Спаса мого на лоні, далеко від журби, - Там є спокій, безпека, гріху там не ввійти. І ніщо не розлучить тут мене із Христом. Я все готов страждати і йти Його слідом. 3. Спас є моїм притулком, за мій гріх Він умер. На Нього все надіюсь, Він любить все мене. Тут я терплю й чекаю, поки ще ніч мине. Жду аж діждусь, що вічне сонечко нам зійде!

1. Już bez zakonu - o, błogie życie! Jezus wolnością darzy obficie, On doskonale tu zbawia nas, Ma moc krew Jego po wszystek czas. Refren: Wiecznie wolny! Starte już zło, Wiecznie wolny! Grzeszny, wierz w to! Chrystus uwalnia zupełnie nas, Ma moc krew Jego po wszystek czas. 2. Nie ma w Chrystusie już potępienia! Wszystko, co przyrzekł, w Nim się wypełnia! Do Mnie przychodźcie! tak woła nas. Ma moc to słowo po wszystek czas! 3. O dzieci Boże, wyście wybrane W szczęściu, w radości żyć tutaj w Panu; Pełnię zbawienia obierzcie raz, - Ma moc śmierć Pańska po wszystek czas!

1. Jezusowi chcę poświęcić, Co od Niego mam; Nic mnie już nie może znęcić, Wszystko Jemu dam; Jemu tchnienie, serca bicie, Jemu całe moje życie; W Jego obraz przekształtować - Z Niego wszystko mam. 2. Jezusowi chcę poświęcić Usta i głos mój. Nimi wszystkich chcę zachęcić Podjąć wiary bój, Świadczyć o tej łasce wielkiej, Nieść pociechę duszy wszelkiej, Wielbić, prosić i dziękować. Z Niego usta mam. 3. Jezusowi chcę poświęcić Całą miłość mą. Świat mnie już nie może znęcić Przewrotnością swą. Wszak On mnie wprzód umiłował, Wieczną radość mi zgotował, Wart, bym miłość Mu dochował Ponad ziemski bieg. 4. Jezusowi chcę poświęcić Mego życia zdrój, Jemu niechaj już należy Cały żywot mój. Wszelka praca, me dążenie Jemu cześć ma nieść jedynie; W Nim jest tylko poświęcenie, On jest Zbawca mój!

1. Swe nadzieje w Panu złóż, Świat swą przyjaźń rwie; Tylko Jezus, wierny Stróż Nie zawiedzie, nie. Refren: Jezus wiernym jest, Nie zawiedzie cię; Niebu, ziemi będzie kres, Lecz On nie zmieni się! 2. W chwilach trwóg i groźnych burz, Gdy świat chwieje się, Wspomnij - Jezus stoi tuż, Nie zawiedzie cię! 3. Jego miłość życia noc Przetrwa, wątpień mgłę, Tylko wierz w tę wieczną moc, Nie zawiedziesz się!

1. Pójdź tylko do Mnie, wzywa Zbawca cię, Ja szczęściem serce twe obdarzyć chcę, Kiedy upadasz już pod krzyżem swym, Pójdź do Mnie, posilę cię pokojem Mym. Refren: Pójdźcie do Mnie wszyscy, którzyście spracowani, którzyście obciążeni, Ja sprawię odpocznienie. Odpocznienie wam, odpocznienie wam. (Ja sprawię Sam!) 2. Pan ci zaleca wielką miłość Swą, Pójdź więc do Niego, zmieni dolę twą. Na pierś Miłości głowę swoją skłoń, Pójdź do wód, ożywczych, na pokoju błoń! 3. Pan w łasce wielkiej Swą wyciąga dłoń. Zbłąkana owco, o, pójdź tylko Doń! On ze zginienia, z śmierci grzechu zwie, On pokojem Swym cię obdarować chce. 4. Wszak odpocznienie, pokój, żywot Swój Chce ci darować Jezus, Zbawca twój, Więc tylko przyjmij wielki Jego dar, Byś miał żywot wieczny, wolnym był od kar.

1. Jak błogo wiedzieć: Jezus jest mój, Jakże ten pokój słodzi mi znój! On życie z nieba, wieczny w Nim dział I odpuszczenie grzechów mi dał. Refren: Chcę sławić Zbawcę swego po zgon, Bo gdzież Zbawiciel większy niż On? Kto może tyle pociech mi nieść? Nikt, tylko Jezus, Jemu dam cześć! 2. Jemu żyć pragnę - to życia raj. Śpiewaj Mu, serce, wdzięcznie Mu graj! On mnie prowadzi przez mgłę i cień, Gdy grzech się wzmaga, wnet wyrwie zeń. 3. Nikt z Jego ręki nie wyrwie mnie, Z tego niezmiernie ja cieszę się; Przeto też ufność w Nim tylko mam, On do niebieskich wiedzie mię bram.

1. Czyż tron Twój, Panie uwielbiony, W niebie nie jest dość wspaniały, że w głębi duszy mej skruszonej Zasiąść chcesz na tronie chwały? Mój rozum pojąć nie jest w stanie, że tak jest wielkie Twe kochanie I tak cudowne. 2. Czyliż to miejsca masz tak mało Tam w niebieskiej Twej krainie, Żeś me znikome obrał ciało I budujesz w nim świątynię? Nigdy by serce nie pojęło, że w nędzy mej tak cudne dzieło Twa miłość stworzy. 3. Czyliż masz, Panie, w niebie mało Wojsk anielskich uwielbiania, że Ci się jeszcze spodobało Słyszeć grzesznych ust śpiewania? Nie, dla rozumu niepojęta Jest Twa cudowna miłość święta W swym poniżeniu. 4. Czyż jestem droższy sercu Twemu, Niż Twój Syn jednorodzony, że na śmierć iść kazałeś Jemu, Bylem ja był ocalony? Przed Tobą kajam się i korzę, Gdy patrzę w to miłości morze, O Niepojęty! 5. Czyż do Twej służby, Panie miły, Nie dość w niebie sług stanęło, że i przez moje słabe siły Chcesz wykonać Swoje dzieło? Dziwne zrządzenie Twej miłości, Więc chcę Ci służyć w doczesności Wszystkimi siły.

1. Chrystusa ogłoś serca swego Królem I pieśnią chwał majestat Jego czcij, Do usług oddaj całkiem Mu swą wolę; Dziś przed swym Panem czoło schyl! Refren: Jezusa królem ogłoś już. Co tylko masz, do stóp Mu złóż I całym sercem Jemu służ; Jezusa królem ogłoś już! 2. Chrystusa ogłoś królem życia swego, Choć za to świat ci zada wiele ran; On nie zaniecha nigdy cię samego; Nie, nie opuści cię twój Pan. 3. Chrystusa królem świata głoś całego, Bo On dlań Swoją krew i życie dał. Niech pieśń miłości wznosi się

1. O, strzeż mnie, Panie, w dzień i w noc Mocą Twej krwi, mocą Twej krwi. Złam grzechu, trwogi, wątpień moc Mocą Twej drogiej krwi! Refren: Mocą Twej krwi, Twej drogiej krwi, Którą przelałeś za mnie Ty! W dzień i w nocy ochraniaj mnie Mocą Twej drogiej krwi! 2. Pobity został chytry wróg Mocą Twej krwi, mocą Twej krwi; Na krzyżu Tyś go wiecznie zmógł Mocą Twej drogiej krwi. 3. Wykonaj we mnie dzieło Swe Mocą Twej krwi, mocą Twej krwi, I wyczyść z serca wszystko złe Mocą Twej drogiej krwi! 4. Twój pokój w duszę spływa mi Mocą Twej krwi, mocą Twej krwi. Twej łaski dar w mym sercu lśni Mocą Twej drogiej krwi! 5. Twój Duch przejawia w dzień i w noc Mocą Twej krwi, mocą Twej krwi, W mej duszy Swą cudowną moc; Mocą Twej drogiej krwi!

1. Jeden skarb bym posiąść chciał Sercu najzacniejszy, Który by na wieki trwał, Skarb ten najpewniejszy. Nie uszkodzi mi go rdza, Złodziej oń niewiele dba, Powódź mi go nie podmyje, Ogień nie pożera, Ani czas wydziera. 2. Czyliż znajdę klejnot ten W krasie i w urodzie? Ta rozpłynie się, jak sen, Prędko nas odchodzi. Piękność ciała, jakby kwiat, Dzisiaj kwitnie, jutro zbladł; Młódź upada, młódź omdlewa; Nawet w życia wiośnie Kąkol śmierci rośnie. 3. Czyliż mam się chciwie piąć Po zaszczyty ziemi? Czyż to szczęściem jest, gdy siąść Mogę z dostojnymi? Nie dam się zaślepić, nie, Tej zwodniczej losów grze! Pan i królów strąca z tronów; Kto dziś stoi dumnie, Jutro złożon w trumnie. 4. Czy mi szczęście może dać Hojność i mamona? Ach, jak na niej często znać, Że jest krwią splamiona! Kosztownego złota wór, Cięższy jest od skał i gór. Ból sumienia, utrapienia, Troski i kłopoty Skarb przynosi złoty. 5. Jeden skarb najdroższy znam, - Jeden cenię sobie: W niebie go złożony mam, Nim się chętnie zdobię. Jezus skarb najdroższy mój, Najcenniejszy serca strój; W Nim wytchnienie, ukojenie. Dzisiaj i na potem Jezus mym klejnotem. 6. Przezeń tylko, tylko w Nim Wszystko ma znaczenie; Kiedy Jezus Panem mym, Wszystko wzrasta w cenie. Młodość, krasa, złoto, cześć, Wszystko może szczęście nieść, Wszystko Pana wielbić może; On ubłogosławi Wszystkie nasze sprawy.

1. Jak wielką miłość Bóg dał nam! Od wieków ona trwa. Imieniem Swym nas nazwał Sam, Za Swoje dzieci ma. Refren: Wybrany ludu, o, spójrz, Jak wielką nam miłość Ojciec w Synu Swym darował! O, spójrz, rzuć oziębłość precz! Z Nim masz w niebie wieczny dział. 2. Z obczyzny nas powołał Pan Do Siebie Słowem Swym. Jak błogi to, szczęśliwy stan Być tu złączonym z Nim! 3. Tworzymy tu wybrany lud Przez Chrystusową śmierć. Jak wielkiej to miłości cud! Więc nieśmy Jemu cześć! 4. Już bliski dzień, gdy zjawi się W Swej wspaniałości Pan, A wtedy stąd wejdziemy z Nim W niebieski Kanaan.

Czytac Pismo Sw.trzeba z Duchem świetym ...nie religijnie......i bedzie prawidlowe zrozumienie 👍

1. O serce, wstań i śpiewaj, I Stwórcę swego wzywaj, Co wszystkim dobrym darzy I wszystko ma na straży! 2. Gdy cienie mnie zakryły I słodkim snem objęły, Od złego mnie broniłeś, Do serca przytuliłeś. 3. Tyś rzekł: Spoczywaj, dziecię, Obronię ciebie przecie, Anioły Me cię strzegą, Doczekasz dnia nowego. 4. Spełniło się Twe słowo, Zawitał dzień na nowo; Pod cieniem Twej osłony Zostałem pokrzepiony. 5. Gdy za to chcesz ofiary, Przynoszę Ci swe dary: Modlitwy me i pienie - To me całopalenie. 6. Tym darem się nie brzydzisz, Wszak serce wdzięczne widzisz; Nie mogę nic innego Już Tobie dać lepszego. 7. By me dzisiejsze dzieło Szczęśliwie się skończyło, Niech w ciągu dnia całego Anioły Twe mnie strzegą. 8. Błogosław mi, mój Panie, Niech serce me się stanie Mieszkaniem Twego słowa, Aż zorza wzejdzie nowa!

1. Na Twym ołtarzu, Panie, W ofierze spłonąć chcę; Najwyższy mój Kapłanie, Poświęcam Tobie się. Refren: O, zapal Twą ofiarę! Patrz, Panie, czekam Cię! Pragnę, błagam, czekam - Chrztem ognia ochrzcij mię! 2. O Zbawco niezmożony, Wieczysty zdroju łask, Kiedyż to chmur osłony Twej chwały przerwie blask? 3. Ognistym Ducha deszczem Spragnione serca zroś; Wszak to Twa obietnica, Niech przyjdzie zacny Gość! 4. Przekleństwo grzechu zdjęła Twa krwawa ze mnie śmierć; Dziś ważność tego dzieła Pieczęcią Ducha stwierdź!

1. Mój Boże, w ręku Twym Mojego życia dni; Me serce, wszystko co tu mam, Ochotnie daję Ci. 2. Mój Boże, w ręku Twym Mojego życia dni; Czy iść mam w dzień, czy w ciemną noc, To wszystko znane Ci. 3. Mój Boże, w ręku Twym Żywota mego bieg, Dlatego też nie trwożę się, Ty wiernie będziesz strzegł. 4. Mój Boże, w ręku Twym Żywota mego czas; Ujmuję Twą przebitą dłoń, Wszak poprowadzisz nas. 5. Mój Boże, w ręku Twym Mojego życia dni; Gdy życia krótki minie czas, Do chwały przyjmiesz Ty!

1. Mój Ojciec w niebie dobrze wie O burzy, co me serce rwie, On może chmury spędzić cień I zmienić ciemność w jasny dzień. Refren: [:On wie, On wie:] O burzy, co me serce rwie. [:On wie, On wie,:] On zgromi wichry, wyrwie mnie. 2. Mój Ojciec w niebie dobrze wie, Czym leczyć rany, bóle me, On dotknie mnie miłością Swą, Uzdrowi chorą duszę mą. 3. Mój Ojciec w niebie dobrze wie, Jak chwieją się me ręce mdłe; On będzie bronił mnie od zdrad, Do końca mnie zachowa rad. 4. Mój Ojciec w niebie dobrze wie O chwili, kiedy wziąć mnie chce. O Panie, obym w każdym dniu Gotowym był i czekał tu.

1. Kto los swój oddał w ręce Boga, Kto w Nim nadzieję złożył swą, Nie dotknie tego żadna trwoga, I pomoc znajdzie w dolę złą. Kto sercem się z swym Bogiem zrósł, Ten na opoce dom swój wzniósł. 2. Niech serce twe więc bacznie słucha, Co Bóg ci każe, czego chce, I przyjmuj to w pokorze ducha, Co mądrość ci najwyższa śle. Ten, który stworzył, wyniósł nas, Wie, czego brak nam w każdy czas. 3. On wie, co radość twoją wzmoże, I twe potrzeby dobrze zna, Więc wytrwaj w wierze i w pokorze, Niech fałszem wzgardzi dusza twa; A Bóg ci ześle skarby łask I w prawdy cię powiedzie blask. 4. Gdy ból ci wydrze z piersi łkanie, Nie mniemaj, że Bóg rzucił cię, Że tylko o tym ma staranie, Któremu los uśmiecha się, Bo nie zna nikt tych czasów, zmian, Ni celów, które przejrzał Pan. 5. Skinieniem jednym strącić z wyżyn Pysznego w nicość może Bóg, Maluczkich zaś wywyższyć z nizin I wyrwać z wszelkich cierpień, trwóg. O, nieraz możny pada w pył, A wstaje, kto poniżon był. 6. Więc Bogu powierz życie swoje I w sercu zawsze Boga miej, On na cię ześle łaski zdroje I mieć cię będzie w pieczy Swej; Choćby ci groził zguby cios. Nie spadnie z głowy twojej włos.

1. Złączmy wszyscy swoje głosy, Niech się wzbiją aż w niebiosy, Niech pochwalą Pana wraz. W polach, w lasach, w sadzie, w gaju Ptaszki Stwórcy cześć śpiewają - [:Czy zawstydzić mają nas?:] 2. Wszyscy Panu pieśń śpiewajmy, Na wsze strony rozgłaszajmy, Jaki dobry jest nasz Pan. Od najpierwszej chwili życia Jego miłość nam przyświeca. [:On czci naszej godzien Sam.:] 3. Już nas kwiatki uczą o tym, Jak pod słońca wpływem złotym Kwitnąc, miłą szerzą woń, Jakby mówić do nas chciały: Dąż do światła, pókiś mały, [:Do Jezusa - tylko Doń!:]

1. Teraz w młodych życia latach Gotowiśmy z Panem iść W białych odrodzenia szatach, Jego jarzmo chętnie nieść. Refren: O, dla sprawy swego Pana Nigdy swych nie żałuj sił; Działaj już z samego rana Do ostatnich życia chwil! 2. Miłość, którą nosisz w łonie, W służbę bliźnim swoim staw, Wtedy miłosierdzia dłonie Dokonają wielkich spraw. 3. Ból łagodzić, dusze koić, Panu oddać siłę, czas, Jego się miłością zbroić - Niech to hasło żyje w nas!

1. Słuchaj, kwitnąca młodzieży, nadziejo przyszłości! Słuchaj, do serca bierz słowa, gdyż prawda w nich gości: Od złego stroń, Niech przyjacielska cię dłoń Wiedzie do Boga miłości! 2. Chciej piękno życia młodego jak kwiat Mu w ofierze Złożyć i siły swe młode poświęcić Mu szczerze. Do Niego dąż, Serce swe wiernie z Nim zwiąż! On cię od zguby ustrzeże. 3. Radość w Jezusie największą młodzieży rozkoszą. Myśli o wielkiej miłości z twej duszy wypłoszą Próżność i złość - w sercu nie pozwól im róść, Boć tylko gorycz przynoszą. 4. Względów u Boga i ludzi ci tylko doznają, Którzy swe żądze cielesne zawczasu zwalczają, Przez żywot swój Święty prowadzą ten bój, W Bożych się sprawach kochają. 5. Panu dać użyć się jako posłuszne narzędzie - O, czy kto zaszczyt wspanialszy na ziemi zdobędzie? Boży niech wpływ, Pókiś jest młody i żyw, Celem i szczęściem twym będzie!

1. Ciągle niezdecydowany Jezusowi oddać się. Świata wiążą cię kajdany, Ciągle grzech twe barki gnie. Refren: Kiedyż Zbawcy oddasz się? Z grzechu Pan odkupił cię. Wolnym będziesz, tylko wierz, Swe zbawienie wiarą bierz. 2. Ty połowę serca swego Jezusowi oddać chcesz, A połową życia twego Temu światu służyć chcesz. 3. Całe serce Jezus żąda, Całe twoje życie chce - W marny świat już nie spoglądaj, W zgubę zaprowadzi cię! 4. Pytasz się, czy dosyć siły Kroczyć za Nim będziesz miał? Jezus wspiera, bracie miły, To wybranych Jego dział! 5. Nie połowę, Jezu drogi, Całe serce składam Ci! Wesprzyj moje chwiejne nogi, Sam rozpraszaj zwątpień mgły! Refren: Dziś oddaję serce me, Całe serce oddać chcę. Wolnym jestem, Jezu mój, Przez Twój krzyż i śmierci znój!

Український текст: Збірник Християнських Пісень, 665 Всюди я з Ісусом 1. Всюди я з Ісусом без страху піду, Всюди, де веде Він, я Його буду. Скрізь мені без Нього радості нема, Всюди я з Ісусом без страху піду. Пр.: Всюди з Ним (2р.)! Я не пропаду; Всюди я з Ісусом без страху піду. 2. Всюди я з Ісусом, слабість чи біда, У спокусі Він надія є тверда. Він пройшов спокусу, і я з Ним пройду, Всюди я з Ісусом правду віднайду. 3. Всюди я з Ісусом; я не є один, Хоч мене всі лишать, - Він зі мною все. Хоч мене веде Він крізь пусті стежки, Всюди є з Ісусом мені дім хвали. 4. Всюди я з Ісусом - море чи земля, - Не боюсь нічого - в Нім спасенний я. Я готовий йти, як скаже мені Він, Всюди, де піду я - провідник Він мій. 5. Всюди я з Ісусом спокійно засну, Як гріховні тіні мене обгорнуть; Знаю я, що смутку мати не буду, Бо я скрізь з Ісусом дім собі знайду.

365 Wszędzie mi z Jezusem błogo, w noc i w dzień, Wszędzie tam, gdzie Jezus jest, niknie troski cień. Wszędzie tam gdzie nie ma Go, braknie szczęścia mi, Wszędzie, gdzie On rządzi, w sercu radość brzmi! Refren: Wszędzie już z Jezusem, wszędzie już, wszędzie już! Wszędzie mi z Jezusem jest błogo, w noc i w dzień! 2. Wszędzie, gdym z Jezusem, to nie jestem sam; Choć świat przy jaźń łamie swą, wierny mi mój Pan. Gdy przez puszczę wiedzie mię i w samotność tam, Wszędzie - gdym z Jezusem - błogość wiecz ną mam. 3. Wszędzie więc z Jezusem spocząć błogo śmiem; Choć otacza ciemność mię, On jest światłem mym. Wszędzie pewną tarczą mi Zbawiciela dłoń, Celem naszym Jezus - więc już śpieszmy Doń!

1. Ucz modłów mnie, Boże pełen chwał, Prosić jak dziecię Twe, [:Jakoś rozkaz dał.:] 2. Błogosław mi, Strzeż od wszelkich zdrad, Gdyż cały wkoło mnie, [:We złem leży świat.:] 3. Na obraz Twój Odnów duszę mą, Bym święcie chodził tu, [:Głosił chwałę Twą.:] 4. Twój ogień zlej, Niech przepali mnie, Aby w istocie mej [:Lśniło życie Twe.:] 5. Miłości Bóg, Pełen świętych łask, Jest siłą moich dróg, [:W Nim żywota blask.:]

1. Piękne dni życia naszego, siły młodości, wiosenny czas, My poświęcimy dla Zbawcy, młodość swą dajmy Mu wraz! Cóż może być piękniejszego, jak w służbie dla Pana trwać? On celem życia naszego, serca swe chciejmy Mu dać. 2. Słyszysz jak Chrystus nas wzywa? Służmy Mu wiernie więc wszyscy wraz. Dłużej nam zwlekać nie wolno, krótko wszak łaski trwa czas. Sztandar z imieniem Chrystusa wznieśmy odważnie więc wzwyż, Idźmy śladami Jezusa, patrząc na Zbawcy ten krzyż. 3. Śmiało z imieniem Chrystusa, bracia, pójdziemy z nieprawdą w bój. W grzechach tysiące dusz ginie, nieśmy pociechy im zdrój. Chociaż nas tu nie przyjmują i śmiercią grożą też nam, Z pieśnią radosną na ustach, złamiem złą moc piekieł bram.

. Pięknyś ty, wdzięcznyś ty, Górny kraju mój! Ku tobie rwie się serce me I tęsknych myśli rój! Nie ziemia jest ojczyzną mą, Choć kwieciem wabi maj, Tam w górze, tam gdzie gwiazdy lśnią, Jest mój ojczysty kraj. 2. W niebo mknie tęskny wzrok - Do rodzinnych stron. Tam tyle miłych poszło już, Mnie czeka jeszcze zgon. Tu ciągły bój i znojne dni, A świat pogrążon w złym; W pielgrzymce mej za ciasno mi - W obozowisku tym. 3. Ale już skończy się Ciężkiej próby czas, Wnet się otworzy Ojca dom, Pan w niebo przyjmie nas. Nie słyszał tego żaden człek, Ni dostrzec tego mógł, Co kryje w sobie przyszły wiek, Co nam zgotował Bóg.

1. Jezus Chrystus jest tym samym, Który raz przy studni stał, Gdzie grzesznemu sercu z źródła Wody żywej napój dał. Strumień łaski Zeń obficie Płynie dotąd wszystkim nam; Dziś tym samym jest Zbawiciel, Jak u studni w Sychar tam. 2. Jezus Chrystus jest tym samym, Co uzdrawiał z chorób, ran Tych, co przyszli Doń z ufnością, Wierząc, że On mocny Pan. Dziś ten sam, co mawiał wtedy: Wstań i chodź, weź łoże swe - Może odjąć wszelkie biedy, Pomóc, leczyć, cieszyć chce. 3. Jezus Chrystus jest tym samym, Który raz w burzliwą noc W skołatane serca uczniów Męstwo wlał i nową moc. Dziś z pokoju On słowami Między nas przychodzi też: Przecz się lękasz, Jam jest z wami, Nie bój się, lecz tylko wierz! 4. Jezus Chrystus jest tym samym, Który na Golgocie zmarł, Gdzie na krzyżu pohańbiony Śmiercią Swą moc śmierci starł. On w miłości niezachwianym Jest do dziś dla wszystkich dusz. Jezus Chrystus jest tym samym Wczoraj, dziś i wiecznie już.