Video

Mam ten sam problem, u mnie pęknięcia są około 10cm za komorą! W obszarze najwyższego ciśnienia. Pozdrowienia z Południowego Tyrolu

Pozdrawiam. 👍12

Witaj Sebastian. Dawno u Ciebie nie byłem ale wiesz jaką mam sytuację. Czasami nie mam chęci komputera załączyć. Udanego weekendu Tobie życzę. 👍33

Awidentnie pęknięcie, na ostatnim ujęciu widać nawet przemieszczenie w kierunku pionowym . Poprzeczne rysy nie powinne się znajdować z prostej przyczyny. Fizycznie nie mają prawa się same zrobić w wyniku normalnego użytkowania broni. Wzdłużne mogą się zrobić i wynika to z zabrudzenia. Poza tym wyglądaj troszkę inaczej . Nie jestem ekspertem w dziedzinie broni ale mam do czynienia innymi urządzeniami i maszynami. Napewno dobry Rusznikarz rozwieje niepewność .

Ciekawy materiał, ale mówi się najpierw, a nie narpiew, a tu 3x narpiew

A co sądzisz o trzyczęściowych zestawach matryc? Warto czy lepsze są czteroczęściowe?

8:25 gdzieś widziałem poduszki na kolbę , piękna sprawa jak policzek przylega

Jak dla mnie ślady po narzędziu poza tym lufa ok, lufa w moim stagu którego na szczęscie już nie mam wyglądała o wiele gorzej 😉

niezbyt dobrze to wygląda, ale przed "wyrokiem" zrobiłbym test fluo i ew. magnetyczny...

3,5 tyś nalotu, a Ty byś chciał ją mieć na wieczność. Jakby to było dalej w lufie to bym się zastanawiał. Przypuszczam jednak, że usuwając pierścień węglowy spowodowałeś te rysy, które uwydatniły się dopiero jak zebrały trochę materiału. Jak się przyjrzeć, to tam jest ich dużo więcej delikatniejszych. Lufy nie pękają wzdłużnie i raczej bliżej końca, gdzie materiał najsłabszy/cieńszy?

Kurde, niefajnie to wygląda. Obawiam sie, że chyba jakieś pęknięcie. Rysa by nie miala takiego ostrego kąta, powinna byc podobna do gwintu lufy. A gdyby miał by to być ślad po obróbce to widziałbyś go już dawno, dawno temu. Takie moje wróżenie z fusów

Wygląda jak mikropęknięcie. Dawno nie było "wpadek" w CZ-kach

Jak na "perfekcjoniste"przystalo... za bardzo przykładasz się do czyszczenia.... ;) Jak chcesz być w czubie na mistrzostwach to wymiana lufy gdy zaczynasz mieć"rozrzut"powyżej 1/2moa...a jak jesteś normalnym strzelcem i chcesz rozwiać swoje wątpliwości to zabierz tem boroskop na strzelnice i przejrzyj lufy klubowych karabinów... ;)pozdrawiam

Nie mam nic takiego w żadnym swoim karabinie.

3 puszki aerozolu który nakłada się na spoiny lub metalowe elementy. barwnik wykrywa mikropęknięcia ( Zmywacz, wywoływacz i penetrant )

jak znam stal to duże prawdopodobieństwo jest że ta pierwsza rysa to może być pęknięcie, widać że nawet ta rysa trochę "zbiera", jest tam jakby próg. Ja mam zapytanie, czy na tej wysokości pierwszej rysy od zewnętrznej strony kończy się gwint do wkręcenia komory zamkowej? Jako tokarz to wiesz że może to być najsłabsze miejsce na lufie. zmierz w jakiś sposób gdzie jest ta rysa wewnątrz i sprawdź w którym miejscu znajduje się na zewnątrz. Żeby czasem przy wymianie lufy nie było jaj że się lufa ukręci właśnie na tej rysie. Pozdrawiam serdecznie

Nie martw się - zwykły ślad technologiczny. Matthiusix już to zresztą niżej wyjaśnił. Też tak mam w paru lufach. Zresztą weź to na chłopski rozum - jakby lufy miały pękać w 22lr, to z czego musieliby je robić dla większych kalibrów. Druga rzecz - w czarnoprochowcach energia jest z reguły znacznie większa niż w tej (z pełnym uszanowaniem, bardzo lubię 22lr) "pierdziawce", a robi się je ze znacznie gorszych gatunków stali (stąd zresztą zakaz używania prochu nitrocelulozowego w replikach i zabytkowych egzemplarzach broni historycznej). Że też Cię podkusiło kupować ten boroskop ;)) Żartuję, też mam - przydaje się przy czyszczeniu.

W przemyśle stosuje sie metodę do wykrywania pęknięć polegającą na pokryciu elementu dobrze penetrującym barwnikiem, następnie dokladnym wyczyszczeniu i pokryciu wywoływaczem. Taką białą substancją na ktorej z mikropęknięć wychodzą wykwity barwnika. Slyszałem, że za wywoływacz może posłużyć roztwor skrobi. Na priv mogę podać panu wiecej informacji.

Ale jaja. W 4 sekundzie tez masz taką rysę, tylko po skosie. Nie mam pojęcia co to jest.

może zrobić RTG?:)

Ślad po obróbce. Nie wiem, jak CZ robi lufy karabinowe. Na pewno jednak nie robi "lappingu", który powinien usuwać różne nierówności po obróbce. Poprzednia lufa w moim GH-10 (LR-308) miała podobne ślady.

jak na moje to pęknięcie. Chyba że czymś ostrym czyściłeś i obrotowo, ale o to bym Cie nie posądzał. Tak że, chyba lufa na złom.

O k...wa. Jak zawsze żartowałem to nie do żartów mi. Jedyne "pocieszenie", rury od ciśnienia rozrywa wzdłuż a nie w poprzek (specyfika naprężeń), więc może to nie pęknięcia. Powodzenia.

Współczesna europejska jakość ehhh. Reklamacja?

To nie jest na wysokości hamulca wylotowego ? Wygląda poważnie ale nie martw się - w najgorszym przypadku urwie się końcówka lufy i będziesz miał bardziej kompaktową broń XD Na zakładzie obrabiajacym stal na kontroli jakości by ci sprawdzili czy poszło pęknięcie w głąb materiału. U nas mają do tego sprzęt a ostatnio nawet musiałem im dorabiać oprzyrządowanie do tego.

A przy delikatnym naginaniu lufy powiększa się ta rysa?

Super, dzięki.

Dziękuję za film :) Czy możesz zrobić jeszcze jednen o tym gdzie można kupić takie karabiny z osadą match albo gdzie szukać kogoś kto potrafi taki karabin podrasować -ja zazwyczaj mam dużo za nisko przyrządy celownicze

Spawałeś blache 1mm ?

Panie Sebastianie chcialem się zapytać jaka temperatura ostatecznie się u Pana sprawdziła przy wyżarzaniu łusek . Liczę że skorzystam z pana wiedzy bez koniecznosci prób i błędów 😊 jednoczesnie pozdrawiam jako staly widz pana filmików

Nareszcie coś fajnego! A nie tylko jakieś pistolety😊.

Jak stary pasek kiepski to uważaj żeby kół nie niszczyć!

Dopiero teraz mogłem sobie porównać. Zacząłem od 357 następny był 44 mag i na koniec 460. Dwa pierwsze to normalne strzelanie ale ten ostatni to żadna przyjemnośc

Ja bym to koło tulejował

Cóż - materiał maszyny ciastolina. A ja w robocie kombinuję jak elipsę wyfrezować nie prosząc programistów o wygenerowanie kodu do obrabiarki z CADa. Ale chyba trzeba będzie się do nich jednak przespacerować bo nic do głowy nie przychodzi.

Witam Sebastianie, zastanawiam się nad tym czy zamiast suszenia nie przejść od razu do wyrażania :) testowałeś może takie rozwiązanie?

Mimo zapowiedzi filmy dotyczą wysoko wyspecjalizowanej tarczówki.

12:23 Rozumiecie teraz? Żebyś Pan wiedział, że wreszcie ktoś to tak mi pokazał i wytłumaczył, że wreszcie do mnie dotarło :)

Bardzo dobrze powiedziane. Dodałbym może jeszcze jedno - osadę dobieramy do swojej sylwetki oraz przewidywanej postawy strzeleckiej. Wspomniałeś o tym trochę na początku, prezentując postawę stojącą. Ten sam karabin, który świetnie działa na leżąco z dwójnogiem i podpartą kolbą (poduszka czy monopod), może już być bardzo niewygodny na stojąco.

Ale obronisz granicę czy mamy sobie widelce naostrzyć? ;)

to teraz mnie zaciekawiłeś, będę sprawdzał to co proponujesz, dzięki

Co to za ładna miniaturka? Pozdrawiam

Do Twojego mosberga trzeba zamontować peryskop i będzie wygodnie😊 (z tą kolbą)